02 kontekst

Artist: / jotazof
Otwieram oczy po raz kolejny
Lecz po raz pierwszy widok mnie cieszy
Widok zmieniony przez filtr percepcji
A cieszy w sumie ta zmienność rzeczy
Cieszy że filtr to można podmienić
Nic że być musi, pewnie jest cenny
Nic że co widzę mało ma z wiedzy
A rzeczywistość to może niebyt
Celem jest przeżyć? A życie bólem?
Zależy jak się to zdefiniuje
Co jak percepcja jest nasze - ludzkie
Można zaprzeczać nie można uciec
Dokąd to poszło? Teraz rozumieć?
Że to co czuję nie muszę w sumie
Że jest coś ponad co decyduje
A to zależy - kontekst jest królem
Fakty są jakieś są neutralne
Dla potrzeb tekstu pomińmy wiarę
Wiara jest ślepa lecz daje pewność
Jasne kontury - niebo i piekło
Świat jest po prostu on nie ocenia
Nóż co zabija i do krojenia
A w tobie coś co tworzy znaczenia
Jest więc bóg w tobie… którego nie ma
Prawda jest względna i pragmatyczna
I tak prawdziwa jak rzeczywista
Twoje uważam jest twoim światem
I w taki sposób popatrz naprawdę
Jest relatywne być złym czy dobrym
A nie móc kłamać znaczy być wolnym
Przed samym sobą i przede wszystkim
No i to samo dotyczy wszystkich