Odnośnie anegdoty z 17:11 Otóż nie w latach 80tych tylko w 2006 r. Nie po dnie szedł kabel tylko było to połączenie napowietrzne. I nie jest to anegdota, tylko najbardziej znany blackout w Europie w ostatnich kilkudziesięciu latach. Ehhhh....
6:00 i to zdrowe podejście, a nie siłowe eymuszanie jak to robi Unia. 11:00 Polscy naukowcy są przodownikami w wynalazckahc w fotowoltaice, tyle ze państwo polskie nie wpiera tych i pracują dla obcych krajów. A co do rewolucji która dawno się już zaczęła? Światowa emisja co2 wzrosla
Poziom prawdziwej cywilizacji jest mierzony nie ilością zużytej energii, lecz efektywnością używania energii. Najbardziej skuteczne magazyny energii są od dawna znane lecz są nieopłacalne dla koncernów… więc nie są promowane a nawet hejtowane przez niedonaukowców. Jak któryś z ekspertów nie wie o co chodzi niech śmiało się pyta pod tym komentarzem to odpowiem- myślę że odwagi im nie starczy!
Tylko, że... należy tutaj rozwinąć i wytłumaczyć ważną kwestię. Węgiel i inne surowce oraz paliwa kopalne będą wydobywane w coraz większych ilościach. Może niekoniecznie na tej planecie, może będą syntetyzowane, ale! Węgiej nie jest wykorzystywany tylko do palenia. Bardzo duże jego ilości zużywane są podczas produkcji stali, półprzewodników (co zostało wspomniane) oraz innych materiałów. Tak samo ropa naftowa - rafinacja benzyny jest tylko jedną stroną, drugą, nie mniej rozległą jest produkcja sztucznych polimerów, czyli wszystkie plastiki, gumy, obudowy, tkaniny, itd. Odważne stwierdzenie, że elektrownie atomowe staną się przeżytkiem... raczej nie szybko. Takie coś będzie ciągle niezastąpione w kosmosie jeśli światło gwiazd będzie zbyt słabe zanim wymyślimy inne sprawniejsze źródła czy metody przesyłu. Zasilanie sond i łazików kosmicznych też opiera się generatorach radioizotopowych. Tak samo akumulatory, panele fotowoltaiczne oraz inne, niewymyślone jeszcze technologie będą opierały się na podstawach uznawanych obecnie za szkodliwe. W dziedzinach takich jak inżynieria materiałowa gdy tylko AI wkroczy na poważnie do gry postęp będzie po prostu geometryczny w wymyślaniu i aplikowaniu nowych materiałów. Ekspansja kosmosu i nowe problemy społeczne tylko to przyspieszy i wymusi wydobywanie większych ilości. Jest to naturalna kolej rzeczy. Problemem jest mentalność osób decyzyjnych w skali globalnej aby wszystko robić dla zysku pieniężnego (nie zawsze aby inwestować w przyszłość) oraz nieświadomość większości, która nie zastanawia się nad takimi rzeczami na co dzień. Nie ma rozwiązań idealnych, trzeba po prostu minimalizować straty i nie robić takich przewrotów gwałtownie bo bardziej to szkodzi niż pomaga. Ochrona środowiska - jak najbardziej, ale nie jeśli robi się to gwałtownie (np. samochód elektryczny zamiast spalinowego), to okazuje się, że koszt wyprodukowania takiego samochodu przepala więcej węgla i dewastuje więcej środowiska (np. kopalnią odkrywkową metali ziem rzadkich) niż auto spalinowe.
@@malipek to też są lata zaniedbań poprzednich rządów, zwłaszcza rządu PiS i wynik lobbingu związków górniczych. W tej chwili energia elektryczna jest droższa o 20 % niz za Odrą gdzie postawiono wcześniej na OZE. Traci na tym konkurencyjność polskiej gospodarki. Trzeba tak czy inaczej iść w kierunku OZE
@@malipek zapomniałeś też elektrownie kupują tonę węgla kamiennego z polskich kopalni za ponad 800 zł. Kiedy węgiel można kupić z Kolumbii za ponad 500 zł za tonę ale nie kupują bo trzeba wspierać kopalnie w Polsce.
Dyskusja (zarówno w materiale wideo, jak i w moim wątku) nie jest o tym kto zawinił, tylko co zrobić w sprawie energii. Jestem otwarty na merytoryczne propozycje, nie gram w blame-game i politykę.
Czyli możemy mieć reaktor na już tylko nie stać nas na cięcia który by pilnował debili z zapałkami. Wzbogacony uran jest droższy "nie ma go na allegro więc nie wiem jaki jest przelicznik" przez to bardziej wydajny. Lecz na czarnym rynku nie jest aż tak różnica. Znów nie wiem czy to prawda.
Google podpowiedziało 60 dolarów za nie wzbogacony od 80 do 130 wzbogacony. Wydajnościowo lepszy i tanie wychodź wzbogacony. Czyli nie stać nas na cięcia
A ja się zastanawiam czy ludzkości w ogóle potrzebny jest ten ciągły wzrost energii i rozwój gospodarczy? Może już wystarczy tej nadmiernej konsumpcji i nabijania kasy nielicznym?
Jeśli wszyscy osiągną taki poziom, że dzieci domyślne będą przeżywać a nie umierać, ludzie nie będą mieli umierać z głodu i samotności na starość to wtedy nie
Niestety nie wystarczy - zgodzę się, że brutalne dla planety i cywilizacji, ale tak to działa i obecnie to ciągle najlepsze rozwiązanie. Już tłumaczę. Jeśli hipotetycznie założymy, że nie potrzebujemy rozwoju, to w tym momencie następuje stagnacja i nie ma mowy o nowych badaniach i jakimkolwiek postępie - raczej mało prawdopodobne i nie chcemy tego zatrzymać, chociażby w medycynie, polepszaniu jakości życia, podróżowania do gwiazd itd. Życie na łonie natury jest fajne, ale wyobraź sobie że wszyscy tak zrobili i już nie ma ani policji, wojska, opieki medycznej, transportu i przemysłu - zostały polowania, rolnictwo i zbieractwo bez względu na porę roku i strefę zamieszkania. Napięcia i konflikty powstałyby o wiele szybciej niż obecnie. Zapotrzebowanie energetyczne, co wytłumaczono, będzie rosło bo po prostu jest konsekwencją działania nowych udogodnień. Udogodnieniem, którego nie było kilkadziesiąt lat temu jest na przykład smartfon. Wielu ludzi używa smartfona czy komputera do głupot, ale pierwotna idea i przydatność tych urządzeń jest bezcenna jeśli ktoś potrafi je wykorzystać (zrobić nimi coś dobrego, zaprojektować, pomóc itd.). W przyszłości prawdopodobnie będzie tak samo w nieistniejącymi jeszcze rzeczami. Twoje i moje obawy opierają się na czym innym: nie ile energii zużywamy tylko jak to realizują i przyczyniają się do tego ludzie decyzyjni. Tu jest bardziej praca z mentalnością, bo nawet przemysł ciężki może być cywilizowany w kraju A a w B już nie. Pieniądze, krótko mówiąc, są tylko efektem ubocznym, kolejnym surowcem "wydobywanym" podczas rozwoju, same nie są ważne, ale bez nich wierzyciel niekoniecznie ci uwierzy, że kiedyś spłacisz jego pracę. I znowu - pieniądz sam w sobie nie jest zły - ważne jaki charakter ma człowiek używający tego narzędzia.
Jedynym sensownym rozwiązaniem jest zmiana struktury energetycznej zarówno pod względem zarządzania oraz technologii, trzeba podzielić rynek odbiorców w ten sposób że w okresie letnim oprzeć się na magazynach zarówno rozproszonych jak i centralnych, natomiast w okresie zimowym trzeba zwiększyć ilość dostarczanej energii, niestety żaden z zarządzających tego nie widzi.
Wszystko jest kwestią skali, jak kupujesz jeden magazyn 5 kw to płacisz 10000zł-20000zł jak kontrakt obejmuje 1 milon takich magazynów to cena za sztukę nie będzie większa niż 2000 zł tylko trzeba zrobić analizy i projekt itp. wszystko jest zależne od upowszechnienia tematu, zaproponowania korzystnej ceny dla końcowego odbiorcy, i kasa znajdzie się z KPO ynosi
No własnie pan Rozek nie ma racji źródła roproszone, które nazywa planktonem sa problemem technologicznym bo nie ma na to sieci. Natomiast sns miałyby systemy lokalne. Np osiedle jest zarzadzane wspolnie i kazdy prosument daje jakiś wkład jakis "magazyn energii" czyli akumulatory wspolne dla kilku kilkudziesieciu domów/prosumentów tak wiekszy magazyn byłby tańszy bezpieczniejszy i ułatwiał przesył enrgii przez siec. Foltaika czy wiatraki sa niestabilnei technologicznie niedojrzałe. Nalezy opracowywać termowoltaike tu kadze ciepło da ssie przerobic na elektrycznosc. Bez powaznej energetyki nukleranej lub chemicznej ( wegiel ropa) system bedzie niestabilny. Nalezzy pamietac o energii wodnej/grawitacyjnej rowniez małej i małej retencji. Termonuklearna energia o ile kiedykolwiek zostanie zbudowana, to moze okazac się nieekonomiczna. Wodór zawsze bedzie trudny, wiec kosztowny i nieefektywny. Co innego produkcja sztucznego metanum i dalszych weglowodorów systetycznych wydaje sie znacznie sensowniejsza od wodoru.
Co łączy ze sobą tych ludzi: Charles Nelson Pogue Tom Ogle płk. Charles Brown Stanley Allen Mayer Willis Eugene Lamb Howard Robert Johnson Thomas Henry Moray Edwin Vincent Gray Floyd "Sparky" Sweet Gianni Dotto Thomas T. Brown Ning Li ??
Przeszło 100 lat temu lobby paliwowe "zadecydowało", że przemysł samochodowy oprze się na silnikach spalinowych, po czym wdrożyli odpowiednią strategię, która ustaliła status quo panujące do dziś. Mało kto wie, że w początkach motoryzacji prym wiódł napęd elektryczny i wieszczono, że tak pozostanie.
Mamy zagrożenie wojny, na bezpieczeństwo musimy wydać bardzo dużo kasy. Czy stać nas na jedno u drugie? Wydając zamalo na wojsko, naraża y się na utratę suwerenności suwerenności. Ruskie wtedy nie będą nam dawać na ekologię, Raczej zabiorą nam co sie da. A napewno będziemy musieli zużywać ich węglowodory i płacić im srogo. Gdzie wtedy będzie pomysł na ekologię? A na odbudowę kraju też będzie trzeba wydać kasę, bo słabsza armia to większe straty w infrastrukturze, widać to w Ukrainie.
Moje propozycje na chwilę obecną, zamiast magazynów energii: 1) Elektrownię szczytowo pompowe, elektrownie grawitacyjne lub ładowanie mechanizmu sprężynowego podczas nadwyżki energii 2) Automatyzacja procesu energochłonnego zsynchronizowanego z nadwyżką energii i obniżenie kosztu dla przedsiębiorcy przy odbieraniu tej energii 3) Przechowywanie metanu w skałach i po kopalniach za pomocą zaawansowanych tłoczni, które odzyskują energię kinetyczną przy uzyskiwaniu z powrotem tego gazu (ulepszenie w przyszłości przez ogniwa peltiera) 4) Ulepszenie przedsiębiorstw przy wymiennikach ciepła (np ogniwo peltiera) lub / i magazynowanie energii cieplnej w różnej formie dla procesu technologicznego - np wstępne podgrzewanie materiału przed jego obróbką termiczną (cement, wytapianie metali) 5) Użycie gęstych cieczy do magazynowania energii w formie ciepła - uzysk ciepła podczas nadwyżki energii (już dziś testuje się piaski i sole w tej formie)
Tak się historii koło kręci, że najpierw są inteligenci, co mają szczytne ideały i przeobrazić świat chcą cały. Miłością płonąc do abstraktów, najbardziej nienawidzą faktów, fakty teoriom bowiem przeczą, a to jest karygodną rzeczą. Kochają Ludzkość i Człowieka, ale człowieka przez „C” duże - ideę, która buja w chmurze; toteż ich żywy człowiek wścieka, gdyż będąc tej idei cieniem, zarazem jest jej wypaczeniem - empiria bowiem bardzo brudzi teoretycznych, czystych ludzi. W świecie im nie podoba to się, że wciąż pogrąża się w chaosie i że nie rządzi nim Zasada, którą u podstaw się zakłada. Wielkim nieszczęściem jest ludzkości, że ma sąd błędny o wolności, bo stąd się zło największe bierze, że nie żyjemy w falansterze, lecz każdy pragnie w pojedynkę zdobyć dla siebie szczęścia krzynkę...
@@pan_dreptak Wania a mógłbyś mi odpowiedać z pierwszego nicka rosyjski trollu? Poza tym wiemy Wania że większość przychodów Rosji jest że sprzedaży surowców energetycznych a transformacja energetyczna wybije Putinowi zęby 😁
A wszystko przez ten niedobry CO2 co to go jest aż 4 setne procenta, a i jeszcze stężenie go rośnie w wyniku ocieplenia klimatu a nie odwrotnie czyli skutek nie przyczyna. No ale kto by się przejmował faktami.
Materiał ok,. rzeczowy
tomasz rożek wielki znawca od wszystkiego
Tak chiny kopca weglem produkuja z tej energi zielone samochody dla europy no glupota level max
@@adab4216 a wiesz że Chiny mają więcej OZE niż my i inne kraje EU?
@@TheCymespvki qalą wiecej niż reszta świata. To są wariaci dopiero. Ale nasz beton powtarza w kolko te plotki...
Ale za to rulonpawulon - random z internetu to dopiero geniusz 😂
Odnośnie anegdoty z 17:11
Otóż nie w latach 80tych tylko w 2006 r.
Nie po dnie szedł kabel tylko było to połączenie napowietrzne.
I nie jest to anegdota, tylko najbardziej znany blackout w Europie w ostatnich kilkudziesięciu latach.
Ehhhh....
6:00 i to zdrowe podejście, a nie siłowe eymuszanie jak to robi Unia.
11:00 Polscy naukowcy są przodownikami w wynalazckahc w fotowoltaice, tyle ze państwo polskie nie wpiera tych i pracują dla obcych krajów.
A co do rewolucji która dawno się już zaczęła? Światowa emisja co2 wzrosla
Poziom prawdziwej cywilizacji jest mierzony nie ilością zużytej energii, lecz efektywnością używania energii. Najbardziej skuteczne magazyny energii są od dawna znane lecz są nieopłacalne dla koncernów… więc nie są promowane a nawet hejtowane przez niedonaukowców. Jak któryś z ekspertów nie wie o co chodzi niech śmiało się pyta pod tym komentarzem to odpowiem- myślę że odwagi im nie starczy!
XD
Tylko, że... należy tutaj rozwinąć i wytłumaczyć ważną kwestię. Węgiel i inne surowce oraz paliwa kopalne będą wydobywane w coraz większych ilościach. Może niekoniecznie na tej planecie, może będą syntetyzowane, ale! Węgiej nie jest wykorzystywany tylko do palenia. Bardzo duże jego ilości zużywane są podczas produkcji stali, półprzewodników (co zostało wspomniane) oraz innych materiałów. Tak samo ropa naftowa - rafinacja benzyny jest tylko jedną stroną, drugą, nie mniej rozległą jest produkcja sztucznych polimerów, czyli wszystkie plastiki, gumy, obudowy, tkaniny, itd. Odważne stwierdzenie, że elektrownie atomowe staną się przeżytkiem... raczej nie szybko. Takie coś będzie ciągle niezastąpione w kosmosie jeśli światło gwiazd będzie zbyt słabe zanim wymyślimy inne sprawniejsze źródła czy metody przesyłu. Zasilanie sond i łazików kosmicznych też opiera się generatorach radioizotopowych. Tak samo akumulatory, panele fotowoltaiczne oraz inne, niewymyślone jeszcze technologie będą opierały się na podstawach uznawanych obecnie za szkodliwe. W dziedzinach takich jak inżynieria materiałowa gdy tylko AI wkroczy na poważnie do gry postęp będzie po prostu geometryczny w wymyślaniu i aplikowaniu nowych materiałów. Ekspansja kosmosu i nowe problemy społeczne tylko to przyspieszy i wymusi wydobywanie większych ilości. Jest to naturalna kolej rzeczy. Problemem jest mentalność osób decyzyjnych w skali globalnej aby wszystko robić dla zysku pieniężnego (nie zawsze aby inwestować w przyszłość) oraz nieświadomość większości, która nie zastanawia się nad takimi rzeczami na co dzień. Nie ma rozwiązań idealnych, trzeba po prostu minimalizować straty i nie robić takich przewrotów gwałtownie bo bardziej to szkodzi niż pomaga. Ochrona środowiska - jak najbardziej, ale nie jeśli robi się to gwałtownie (np. samochód elektryczny zamiast spalinowego), to okazuje się, że koszt wyprodukowania takiego samochodu przepala więcej węgla i dewastuje więcej środowiska (np. kopalnią odkrywkową metali ziem rzadkich) niż auto spalinowe.
Energia może być czysta, tania, stabilna. Wybierz dwa.
Wybrałem: OZE plus energia jądrowa. Proste 🙂
@@ZdzichaJedziesz Czyli odejście od węgla, gazu i oleju powinno wystartować za min 30 lat. Nie dziś (ETS i ETS2). Proste.
@@malipek to też są lata zaniedbań poprzednich rządów, zwłaszcza rządu PiS i wynik lobbingu związków górniczych. W tej chwili energia elektryczna jest droższa o 20 % niz za Odrą gdzie postawiono wcześniej na OZE. Traci na tym konkurencyjność polskiej gospodarki. Trzeba tak czy inaczej iść w kierunku OZE
@@malipek zapomniałeś też elektrownie kupują tonę węgla kamiennego z polskich kopalni za ponad 800 zł. Kiedy węgiel można kupić z Kolumbii za ponad 500 zł za tonę ale nie kupują bo trzeba wspierać kopalnie w Polsce.
Dyskusja (zarówno w materiale wideo, jak i w moim wątku) nie jest o tym kto zawinił, tylko co zrobić w sprawie energii. Jestem otwarty na merytoryczne propozycje, nie gram w blame-game i politykę.
Czyli możemy mieć reaktor na już tylko nie stać nas na cięcia który by pilnował debili z zapałkami. Wzbogacony uran jest droższy "nie ma go na allegro więc nie wiem jaki jest przelicznik" przez to bardziej wydajny. Lecz na czarnym rynku nie jest aż tak różnica. Znów nie wiem czy to prawda.
Google podpowiedziało 60 dolarów za nie wzbogacony od 80 do 130 wzbogacony. Wydajnościowo lepszy i tanie wychodź wzbogacony. Czyli nie stać nas na cięcia
Piniądz to piniądz
Po węglu? Przecież Niemcy otwierali ostatnio nowe kopalnie węgla i to tego brudniejszego brunatnego, jeszcze będą go nam sprzedawać.
A ja się zastanawiam czy ludzkości w ogóle potrzebny jest ten ciągły wzrost energii i rozwój gospodarczy? Może już wystarczy tej nadmiernej konsumpcji i nabijania kasy nielicznym?
Ale tego nie da się sztucznie zatrzymać to raz. Wydajność pracy rośnie ludzie tracą pracę a wzrost gospodarczy tworzy nowe miejsca pracy
Jeśli wszyscy osiągną taki poziom, że dzieci domyślne będą przeżywać a nie umierać, ludzie nie będą mieli umierać z głodu i samotności na starość to wtedy nie
zamienisz się swoim poziomem życia z ludźmi np. z Afryki czy Indii?.
Niestety nie wystarczy - zgodzę się, że brutalne dla planety i cywilizacji, ale tak to działa i obecnie to ciągle najlepsze rozwiązanie. Już tłumaczę. Jeśli hipotetycznie założymy, że nie potrzebujemy rozwoju, to w tym momencie następuje stagnacja i nie ma mowy o nowych badaniach i jakimkolwiek postępie - raczej mało prawdopodobne i nie chcemy tego zatrzymać, chociażby w medycynie, polepszaniu jakości życia, podróżowania do gwiazd itd. Życie na łonie natury jest fajne, ale wyobraź sobie że wszyscy tak zrobili i już nie ma ani policji, wojska, opieki medycznej, transportu i przemysłu - zostały polowania, rolnictwo i zbieractwo bez względu na porę roku i strefę zamieszkania. Napięcia i konflikty powstałyby o wiele szybciej niż obecnie.
Zapotrzebowanie energetyczne, co wytłumaczono, będzie rosło bo po prostu jest konsekwencją działania nowych udogodnień. Udogodnieniem, którego nie było kilkadziesiąt lat temu jest na przykład smartfon. Wielu ludzi używa smartfona czy komputera do głupot, ale pierwotna idea i przydatność tych urządzeń jest bezcenna jeśli ktoś potrafi je wykorzystać (zrobić nimi coś dobrego, zaprojektować, pomóc itd.). W przyszłości prawdopodobnie będzie tak samo w nieistniejącymi jeszcze rzeczami.
Twoje i moje obawy opierają się na czym innym: nie ile energii zużywamy tylko jak to realizują i przyczyniają się do tego ludzie decyzyjni. Tu jest bardziej praca z mentalnością, bo nawet przemysł ciężki może być cywilizowany w kraju A a w B już nie.
Pieniądze, krótko mówiąc, są tylko efektem ubocznym, kolejnym surowcem "wydobywanym" podczas rozwoju, same nie są ważne, ale bez nich wierzyciel niekoniecznie ci uwierzy, że kiedyś spłacisz jego pracę. I znowu - pieniądz sam w sobie nie jest zły - ważne jaki charakter ma człowiek używający tego narzędzia.
To może wyp... kompa,wykop sobie ziemiankę,ubierz się w kocie i psie skórki i adidasy z łyka oraz zrezygnuj z leków syntetycznych.
Jedynym sensownym rozwiązaniem jest zmiana struktury energetycznej zarówno pod względem zarządzania oraz technologii, trzeba podzielić rynek odbiorców w ten sposób że w okresie letnim oprzeć się na magazynach zarówno rozproszonych jak i centralnych, natomiast w okresie zimowym trzeba zwiększyć ilość dostarczanej energii, niestety żaden z zarządzających tego nie widzi.
Jak chcesz magazynować energię? masz jakiś pomysł?
Wszystko jest kwestią skali, jak kupujesz jeden magazyn 5 kw to płacisz 10000zł-20000zł jak kontrakt obejmuje 1 milon takich magazynów to cena za sztukę nie będzie większa niż 2000 zł tylko trzeba zrobić analizy i projekt itp. wszystko jest zależne od upowszechnienia tematu, zaproponowania korzystnej ceny dla końcowego odbiorcy, i kasa znajdzie się z KPO
ynosi
Czy rożek już popsikał dzisiaj buty szprejem?
No własnie pan Rozek nie ma racji źródła roproszone, które nazywa planktonem sa problemem technologicznym bo nie ma na to sieci. Natomiast sns miałyby systemy lokalne. Np osiedle jest zarzadzane wspolnie i kazdy prosument daje jakiś wkład jakis "magazyn energii" czyli akumulatory wspolne dla kilku kilkudziesieciu domów/prosumentów tak wiekszy magazyn byłby tańszy bezpieczniejszy i ułatwiał przesył enrgii przez siec. Foltaika czy wiatraki sa niestabilnei technologicznie niedojrzałe. Nalezy opracowywać termowoltaike tu kadze ciepło da ssie przerobic na elektrycznosc. Bez powaznej energetyki nukleranej lub chemicznej ( wegiel ropa) system bedzie niestabilny. Nalezzy pamietac o energii wodnej/grawitacyjnej rowniez małej i małej retencji. Termonuklearna energia o ile kiedykolwiek zostanie zbudowana, to moze okazac się nieekonomiczna. Wodór zawsze bedzie trudny, wiec kosztowny i nieefektywny. Co innego produkcja sztucznego metanum i dalszych weglowodorów systetycznych wydaje sie znacznie sensowniejsza od wodoru.
Co łączy ze sobą tych ludzi:
Charles Nelson Pogue
Tom Ogle
płk. Charles Brown
Stanley Allen Mayer
Willis Eugene Lamb
Howard Robert Johnson
Thomas Henry Moray
Edwin Vincent Gray
Floyd "Sparky" Sweet
Gianni Dotto
Thomas T. Brown
Ning Li
??
Przeszło 100 lat temu lobby paliwowe "zadecydowało", że przemysł samochodowy oprze się na silnikach spalinowych, po czym wdrożyli odpowiednią strategię, która ustaliła status quo panujące do dziś. Mało kto wie, że w początkach motoryzacji prym wiódł napęd elektryczny i wieszczono, że tak pozostanie.
Za to lobby końskie kopnelo cie w główkę
Mamy zagrożenie wojny, na bezpieczeństwo musimy wydać bardzo dużo kasy. Czy stać nas na jedno u drugie? Wydając zamalo na wojsko, naraża y się na utratę suwerenności suwerenności. Ruskie wtedy nie będą nam dawać na ekologię, Raczej zabiorą nam co sie da. A napewno będziemy musieli zużywać ich węglowodory i płacić im srogo. Gdzie wtedy będzie pomysł na ekologię? A na odbudowę kraju też będzie trzeba wydać kasę, bo słabsza armia to większe straty w infrastrukturze, widać to w Ukrainie.
Moje propozycje na chwilę obecną, zamiast magazynów energii:
1) Elektrownię szczytowo pompowe, elektrownie grawitacyjne lub ładowanie mechanizmu sprężynowego podczas nadwyżki energii
2) Automatyzacja procesu energochłonnego zsynchronizowanego z nadwyżką energii i obniżenie kosztu dla przedsiębiorcy przy odbieraniu tej energii
3) Przechowywanie metanu w skałach i po kopalniach za pomocą zaawansowanych tłoczni, które odzyskują energię kinetyczną przy uzyskiwaniu z powrotem tego gazu (ulepszenie w przyszłości przez ogniwa peltiera)
4) Ulepszenie przedsiębiorstw przy wymiennikach ciepła (np ogniwo peltiera) lub / i magazynowanie energii cieplnej w różnej formie dla procesu technologicznego - np wstępne podgrzewanie materiału przed jego obróbką termiczną (cement, wytapianie metali)
5) Użycie gęstych cieczy do magazynowania energii w formie ciepła - uzysk ciepła podczas nadwyżki energii (już dziś testuje się piaski i sole w tej formie)
Tak się historii koło kręci,
że najpierw są inteligenci,
co mają szczytne ideały
i przeobrazić świat chcą cały.
Miłością płonąc do abstraktów,
najbardziej nienawidzą faktów,
fakty teoriom bowiem przeczą,
a to jest karygodną rzeczą.
Kochają Ludzkość i Człowieka,
ale człowieka przez „C” duże -
ideę, która buja w chmurze;
toteż ich żywy człowiek wścieka,
gdyż będąc tej idei cieniem,
zarazem jest jej wypaczeniem -
empiria bowiem bardzo brudzi
teoretycznych, czystych ludzi.
W świecie im nie podoba to się,
że wciąż pogrąża się w chaosie
i że nie rządzi nim Zasada,
którą u podstaw się zakłada.
Wielkim nieszczęściem jest ludzkości,
że ma sąd błędny o wolności,
bo stąd się zło największe bierze,
że nie żyjemy w falansterze,
lecz każdy pragnie w pojedynkę
zdobyć dla siebie szczęścia krzynkę...
Na pewno będzie lepszy bez ekologow i lewaków.
Da da Wania 😁. Na front Wania zginąć za Putinland! 😁
@@ZdzichaJedziesz te twoje wypociny to żenada, jeszcze uśmieszki, ręce opadają
@@pan_dreptak Wania a mógłbyś mi odpowiedać z pierwszego nicka rosyjski trollu? Poza tym wiemy Wania że większość przychodów Rosji jest że sprzedaży surowców energetycznych a transformacja energetyczna wybije Putinowi zęby 😁
Zjazd naukowości lewicowości, pan rożek aktywiszcz naukowy
Bzdura jest oczekiwac bzdura starac sie istota zamierzenia Inna jest dynamika sami sobie wymyslcie 😂
Fanatyk dziabania
A wszystko przez ten niedobry CO2 co to go jest aż 4 setne procenta, a i jeszcze stężenie go rośnie w wyniku ocieplenia klimatu a nie odwrotnie czyli skutek nie przyczyna. No ale kto by się przejmował faktami.
IDEOLOGIA wygrywa z wiedzą.
MÓZGI zarażone GŁUPOTĄ poprawności.
JAKIE PIĘKNE samobójstwo 🇪🇺 Europy!
Jedynym dowodem na twoją 'tezę' jest twój komentarz, szurze
(kolejne bleble). A klimatologa znowu zapomnieli zaprosić ??? A ten rozwójnahuj. CHCIWOŚĆ GŁUPOTA PYCHA TO JUŻ KONIEC.