146. Bieda, cukier i kukurydza, czyli epidemia otyłości w Stanach Zjednoczonych
HTML-код
- Опубликовано: 5 июл 2024
- Aż dwóch na trzech dorosłych Amerykanów ma dziś nadwagę, a otyłych jest ponad 40 procent - szacuje się, że tylko do końca dekady odsetek ten dojdzie do 50 procent, zaś jedna czwarta będzie dotknięta najpoważniejszą otyłością, trzeciego stopnia, przyczyną wielu chorób układu sercowo-naczyniowego, pokarmowego, cukrzycy itd. Problemy z cukrzycą czy sercem miewają już nastolatkowie.
Nie jest to rozłożone równomierne i dysproporcje są ogromne: najlepiej jest na Hawajach, najgorzej na Południu. Zamożniejsi i lepiej wykształceni Amerykanie rzadziej są otyli, niż biedni; Latynosi częściej niż biali; najgorzej wygląda sytuacja u Afroamerykanów, zwłaszcza u czarnych kobiet.
Jeszcze pół wieku temu otyłość była w Stanach marginalnym problemem - tymczasem w 2001 roku naczelny lekarz kraju ogłosił, że „nadwaga i otyłość osiągnęły w USA skalę epidemii” i wezwał do działania. Co się takiego stało, że wskaźniki zaczęły gwałtownie rosnąć? Czy rzeczywiście chodzi o to, że ludzie mniej się ruszają, niż kiedyś? Dlaczego bieda łączy się teraz z otyłością?
Opowiemy Wam o McDonaldzie i innowacyjnych strategiach marketingowych firm fastfoodowych; o rewolucji w amerykańskim rolnictwie i „wielkiej kradzieży zboża” przez Związek Radziecki. O kukurydzy, syropie glukozowo-fruktozowym i wojnie Coca-Coli z Pepsi. O tym, czym w szkołach karmi się dzieci i jak uczy je wychowania fizycznego; o ogródku warzywnym Michelle Obamy i ciasteczkach Sary Palin.
#podkastamerykanski #obesity #otyłość #corn #fastfood #barackobama
00:00 Intro
01:25 Garść danych
08:55 Co się stało?
14:40 McDonald's i inne fastfoody
20:20 New Coke
25:00 Rewolucja kukurydziana
36:50 Dzielnica decyduje o wszystkim
42:40 Szkoła i praca
48:07 Regulacje
53:53 Co fundować?
Jeśli chcecie nas wesprzeć, zapraszamy na: ➡︎ patronite.pl/podkastamerykanski
Możecie nas słuchać także na:
➡︎ Spotify: bit.ly/3G39TYr
➡︎ Apple Podcasts: bit.ly/3ZxQXbe
➡︎ Google Podcasts: bit.ly/3G6XvXA
W mediach społecznościowych szukajcie nas na:
➡︎ Facebooku: / podkastamerykanski
➡︎ Instagramie: / podkastamerykanski Развлечения
Bardzo ciekawa rozmowa. Jeden temat, którego zabrakło, to problem NIEDOŻYWIENIA pomimo OTYŁOŚCI. Co wydaje się paradoksalne, ale właśnie tak jest - ze względu na niedobory witamin i różnych innych ważnych elementów, pomimo wysokiej podaży energetycznej.
spożycie błonnika jest zdecydowanie za niskie np.
Mieszkam w USA. Pare dni temu wrocilem z parotygodniowej delegacji w Niemczech - Bawaria. Koszt zakupow spozywczych w markecie to 2-3 razy taniej niz w Chicago. Robilem bardzo podobne zakupy jak u siebie w domu. Ameryka to jest najwieksze oszustwo swiata. Najgorsze ze jeszcze tak wielu ludzi w to wierzy.
A to mnie zaskoczyłeś. Ale wszystko było droższe czy jak?
@@joannajot9239 Tak. Wszystkie spozywcze artykuly ktore na codzien jem lub uzywam do gotowania byly w Niemczech ponad 2 razy tansze niz u mnie w Chicago.
Tak samo bylo w Japonii. Mieszkamy w Stanach I po podczas wakacjii w Japonii jedzenie w markecie bylo polowe tansze niz u nas w Atlancie I smak jedzenia taki jaki byl w Polsce za czasow dziecinstwa. Zoltko w jajku bylo prawie czerwone, truskawki male ale smakowaly cudownie .Jedzenie w restauracjii tanie, proste I zdrowe, np do kotleta kroja bardzo cienko kapuste, na pierwsze danie lekka zupka I kiszonki. Bedzie trzeba myslec o powrocie do ojczyzny.
Testem byloby czego Amerykanie najwięcej spożywają najwiecej . . Wiem ,ze gro stanowią wszystkie , produkty o przedłużonym terminie spożycia. .Amerykanie sa ne tylko otyli ae tez ponad normatywnie wyrośnięci . To wina sozywania nadmiaru pokarmu wszelkiego, slodkosci, lodow , napojów energetycznych , coca- coli Stworzenie sieci fastfoodwych . Jazda samochodem wszędzie. gdzie tylko się da., czyli specyficzna architektura zabudowa miast. Masówka produkowania i uzywania ubrania niesprawdzonego pochodzenia z nienaturalnych materiałów .To w jaką stronę idzie świat budzi trwogę, bo Ameryka daje tylko złe przyklady dla przyszłej generacji.😮😢 . Dziękuję za ciekawe poruszenie tematu . 😊
Teraz sie nie dziwię, że co to niektórzy walczyli o to, żeby przypadkiem nie uznać cukru za przyczynę otyłości.
Ciekawy odcinek i dużo trafnych wniosków. Ale jako że mieszkam w Stanach to chciałbym dać swoje spostrzeżenia. Co to tego, że w biednych dzielnicach nie ma sklepów z warzywami to trzeba sobie zadać pytanie co jest przyczyną a co skutkiem? Być może po prostu przedsiębiorcy działający w tych dzielnicach widzą, że to się nie opłaca? Druga sprawa, że w dzielnicach gdzie nie ma problemu z dostępem do warzyw problem otyłości jest niewiele mniejszy.
Druga rzecz, to obecnie pracuje z wieloma latynosami, w poprzedniej pracy pracowałem z afroamerykanami i co do zamożności tych grup to jedno. Ale jest coś też kulturowego jeśli chodzi o otyłość w tych grupach. Ja jako koleś o normalnej wadze, 24bmi często słyszałem i słyszę jakieś komentarze, że muszę przytyć bo nie wyglądam jak facet, że za chudy i żadna dziewczyna mnie nie będzie chciała. 3/4 Latynosów z którymi robię ma cukrzycę, wiedzą z czego ta choroba się bierze, a i tak codziennie rano zamawiają donutsy i kawa z 5 łyżeczkami cukru. Jeden już oślepł, drugiemu amputowali nogę, a reszta sobie nic z tego nie robi. Nie są może bogaczami, ale ja zarabiam tyle samo a potrafię zdrowo się odżywiać. Wiedzą też że jest to nie zdrowe a mimo wszystko kontynuują taką dietę. Dla mnie to absurdalne, ale gdy tylko próbuje coś podpowiedzieć, że może warto coś zmienić to tylko są komentarze, że "on nie jest baba, żeby jakąś sałatę jeść, a poza tym to taka jest moja tradycyjna kuchnia i nie będę jadł jak jakiś gringo". Serio tak to wygląda.
I dodam jeszcze, że w pracy mam też polaków. Na nas 7 polaków, jeden ma nadwagę. Na 20 Latynosów (w sumie to sami meksykanie), wszyscy mają mniejszą lub większą nadwagę. Ta sama praca, te same zarobki i mieszkamy w promieniu 20 mil wszyscy.
Ale w tym odcinku to poruszyli: nawyki żywieniowe kształtują się od dzieciństwa - w dorosłości bardzo, bardzo trudno je zmienić.
Jedzą w ten sposób, bo tak ich nauczono i tak kółko się zamyka. Tutaj jest (była) kultura wciskania dzieciakom warzyw, a surówka to nieodzowna część pospolitego dania.
@@GandalfOfRivia ale ja absolutnie nie przeczę temu co mówią prowadzący programu, tylko daje moje spostrzeżenie z pierwszej ręki. A jeśli popatrzysz na statystyki to meksykanie w Meksyku są równie otyli co w USA, więc podtrzymuje, że to bardziej moim zdaniem korelacja, że Latynosi są otyli i biedniejsi, niż że jedno wynika z drugiego.
@@blacku9625
Jesteś jeszcze aktywny?
Ja jeszcze dodam że otyła osobę ciężko zmotywowiwac do odchudzania. Ta motywacja musi wyjść od jego samego. Nie da sie obcej osoby zmotywować z zewnątrz niestety. Nawet jak koledzedze obetna nogę lub straci wzrok....tak to działa noestety
O. RUclips w końcu coś podrzucił o USA a nie tylko o Rosji. Zobaczymy jak to wyszło.
To jest najlepszy odcinek, jaki widziałam na tym kanale. 🎉🎉🎉 Cieszę się, że wątek otyłości został omówiony tak szczegółowo z uwzględnieniem różnorodnych przyczyn. Filmik o wojnie między Pepsi a Colą też byłby niezwykle interesujący. Nie myślałam, że płaszczyzną wojen kulturowych mogłyby się stać preferencje dotyczące wątpliwej jakości napojów.
Podczas wizyty w USA codziennie jedliśmy w kanapki Subwaya , bo to była jedyna szansa żeby zjeść trochę warzyw :/
Dziękuję, bardzo ciekawy podcast. Odkrycie dla mnie. Mam co nadrabiać!😊
W tym sezonie jest to dotychczas najfajniejszy odcinek!
Dlatego, że kukurydza jest najwspanialszym i wydajnym zbożem i do uprawy i do przerobu.Jest i zbożem i warzywem, jest i cukrem i alkoholem lub olejem, a także paszą dla zwierząt, a nawet materiałem opałowo-grzewczym lub silnikowym.
Tylko możliwe że wieksza część plantacji , na której wyrasta kukurydza i soja są modyfikowane !😮
Dziękuję. 😇🙏
To bardzo ważny materiał.
Fajny odcinek, pracuje w sklepie spozywczym w usa 🇺🇸
Jem bardzo zdrowo, cwicze dbam o siebie tak, ze ludzie mysla ze mam 25 lat a nie 42 no i nie mam siwych wlosow.
@@agneslaufer9579 i jesteś też narcyzem 🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣
@@PominReklamyIlość emotek świadczy że z tobą coś jest mocno nie tak.
@@michubuczi8713 jesteś narcyzem emotki nie mają nic do tego, narcyz jest małostkowy i agresywny
@@PominReklamy Twoje komentarze są małostkowe, oceniasz kogoś kogo nie znasz po kilku zadaniach, a ilość emotek świadczy o agresji.
@@michubuczi8713 oceniam twoj komentarz który świadczy o tobie bo sama go nakreśliłaś, po prostu ego ci wystrzeliło i rozum odebrało, co więcej piszę to z politowaniem a nie żeby się dowartościować, różnica
Super odcinek! 😊
Ale te frytki wyglądają smakowicie ;)
O, świetny odcinek na sobotni poranek 😊
Świetny odcinek! Niby wszystko wiadomo, a jednak soooo eye-opening/jaw-dropping and whatnot
Polska i swiat tez zmierzaja w tym kierunku
Jakos niegy nie slyszalem zeby ktos z otyleych "cierpial" z tego powodu, cos slabo cierpia skoro nic z tym nie robia. 90% % rodzinny i znajomych sie oczywiscie odchudza ale robia to tak zeby nie robic NIC, nawet juz psy zaczynaja odchudzac...
Chyba właśnie awansowaliście na moich ulubionych podcasterów.
Mnie po przeprowadzce do USA najbardziej zszokowalo jak potwornie drogie jest tutaj jedzenie, nie tylko zdrowe. Przykladowo, w sklepie kolo mnie serek Philadelphia 8 oz (~237 ml) kosztuje w sklepie 7.99 USD, podczas gdy podobny, a nawet nieco wiekszy (280 ml) serek Philadephia w najdrozszym supermarkecie w UK, Waitrose, kosztuje 3.30 funta. Przyklad ten nie jest odosobniony, zdecydowana wiekszosc (wszystkie?) produkty spozywcze sa - przynajmniej w Kalifornii - 2-3 krotnie drozsze w USA niz w UK. Celowo porownuje z UK a nie z Polska ze wzgledu na roznice gospodarcze.
Kiedy pytam Amerykanow z czego to wynika to probuja mi wmowic ze "to dopiero teraz tak jest z powodu inflacji" - co oczywiscie nie trzyma sie kupy, bo porownuje ceny TERAZ w UK z cenami TERAZ w USA, a inflacja w UK jest obecnie znaczaco wyzsza. Mieszkajac w UK wydawalam srednio 180 funtow na jedzenie miesiecznie, w USA - 500 dolarow to malo (mimo ze nie zmienilam stylu zycia/diety).
Swoja droga, niezdrowe produkty sa tez drogie: 5-6 dolarow za duza paczke chipsow? Serio, nie rozumiem jak tutaj funkcjonuja ludzie nisko zarabiajacy i posiadajacy dzieci.
Zgoda, miałem podobnie - krótko po wizycie w USA pojechałem do Szkocji i chciałem pół sklepu wykupić jak zobaczyłem jak niskie są ceny.
W Polsce serek Philadelphia o podobnej gramaturze kosztuje 8 zł, wczoraj kupowałam na stoisku na rynku.
Super odcinek. Ciekawe bo o bieżących problemach w stanach. Czekam na odcinek o QAnon
Absolutnie jeden z najlepszych odcinków na kanale
Otyłość - to olbrzymie ZYSKI. Dla producentów "żywności", dla koncernów farmaceutycznych. Do nich idą wielkie pieniądze. Koszty ponosi tylko społeczeństwo. Więc jaki sens powstrzymać dodawanie cukru WSZĘDZIE, jeśli to prawdziwa żyła złota?
To nie jest cukier, który krzepi !
Kukurydza i soja to produkty modyfikowane.
Szanowni panowie, mieszkam w USA od 10 lat I zgadzam się z tym że jest to wielki kraj. Mam dwójkę dzieci które jedno skończyło szkołę średnią, drugie kończy wkrótce. Odcinek ciekawy, ale z przykrością muszę stwierdzić że w kilku sprawach się mylicie. Szczególnie jeśli chodzi o szkołę średnią i dostępne jedzenie. To wygląda zupełnie inaczej. Jeśli chodzi o wysiłek fizyczny podczas wakacji, też nie prawda. Jeśli chodzi o etykiety na produktach, to jest dokładnie odwrotnie. Etykiety są dużo dokładniejsze niż np. w Polsce. jeśli chodzi o sklepy tzw. osiedlowe. Np. Walmart neighborhood, to naprawdę dział warzyw i owoców jest bardzo duży. Sklep Amish głównie z warzywami i owocami zawsze jest mnóstwo klientów. Itd. opowiadacie panowie bardzo ciekawie, ale mam wrażenie że USA to tak duży kraj że nasze doświadczenia mogą się diametralnie różne. Dodam tylko że mieszkam na Florydzie. Pozdrawiam
Tak tylko amerykanie ich nie czytaja a nutrition facts to co innego niz ingredients. Ingridients amerykanie pomijaja.
Im więcej wiem o USA tym bardziej jestem zwolennikiem Chińskiej Partii Komunistycznej, która trzyma korporacje za ryj.
A jak ceny u Ciebie?
Ale przecież on mówi też że w normalnym supermarkecie wszystkie warzywa były. Chodziło tam tylko o convenience stores w tych biedniejszych dzielnicach, a nie że wszystkie i wszędzie.
Polska slodzi praktycznie tylko tym syfem.
Myśląca Polska nie słodzi.
Powoli powoli spożycie maleje
Słucham tego robiąc bułki do burgerów sama w domu, sama usmażę mięso i mam kupione warzywa. Myślałam, że kupując składniki w biedronce, a nie w jakiś sklepach mięsnym czy warzywa na targu to tak średnio zdrowo i tak, ale jak słyszę co mówicie, to cieszę się, że mieszkam w Polsce i chociaż na to mnie stać. Ale no u nas ceny w fast foodach typu Burger King są podobne do burgerowni gdzieś na obrzeżach miasta, gdzie zje się dużo pożywniejsze i mniej syfskie jedzenie, dlatego staram się wybierać właśnie takie miejsca kiedy jem na mieście. Dziękuję za omówienie tematu ❤
Albo coś pokiełbasiłaś z logiką albo żyjesz w alternatywnej rzeczywistości. Z Twojej wypowiedzi wynika że niby przemysłowy syf z biedry ma być zdrową alternatywą dla warzyw z bazaru i mięsa że sklepiku mięsnego? Przemysłowa pasza ma być gwarancją "zdrowej żywności"? 🤦
Czy ja już pisałam, że jesteście najlepszym podkastem ever?.. Ale dzisiaj? ;)
👍👍👍👍
Moje dzisiejsze odkrycie:)
👏👏👏👏
Świetny odcinek, bardzo dla mnie interesujący temat. Chętnie bym więcej na ten temat poczytała/posłuchała, może ktoś ma coś do polecenia, może jakaś bibliografia do tego odcinka?
polecam dietę KETO.
Gorsze jedzenie naładowane tłuszczami i cukrem jest tanie.Dużo sieci fastfoodów.Kultura jeżdzenia autem-mało ruchu.Biedni kupują tanie podróbki syropu klonowego,tanie keczupy,solone jedzenie,dużo cukrów.Napoje gazowane.Stołówki szkolne oferują śmieciowe jedzenie.Batoniki,chipsy.
W Polsce też już mamy piękną kulturę jeżdżenia autem,co niektórzy to w klatkę schodową wjechaliby :)
@@monikawashington1305 a niestety, a jak nie ma ruchu to waga leci w górę. Mieszkam w Szwajcarii, mieszkałam w Kanadzie i w Szwajcarii otyłych ludzi nie ma na ulicy, jest mało takich osób. Czemu? Ot kultura ruchu od małego. Ludzie z dziećmi w wózkach w pociąg i na szlak wędrówek górskich. Są szlaki dla rodzin z dziećmi, dla osób mniej sprawnych i każdy znajdzie szlak dla siebie. Nawet są szlaki dla osób na wózkach czy o kulach. Są szlaki w mieście, jak ktoś chce codziennej dawki ruchu to znajdzie. Znam ludzi co na lunch brali burgera z piwem a potem na szlak i spalil kalorie. Dzieci? W ruchu. Dorośli w ruchu? Starsi? W ruchu. Za dzieciaka ludzi otyłych było mało, ale i samochodów mniej.
Gdy dojdziesz do progu za którym przestaniesz używać cukru ,białą mąkę ale wybierzesz dobre mięso nawet tłuste , dobre białka i warzywa to nie utyjesz ,oczywiście 2 posiłki lub max 3 dziennie i nie do syta . Ważne nawodnienie czystą wodą, w trakcie jedzenia nie popijam nigdy dopiero 1,5 godz po , ew.0,5 godz przed posiłkiem. Mam 65 lat i od 25 lat waga 72-74kg ,172cm wzr
Podobno w stanach pojawiły sie sztuczne jakby silikonowe owoce i warzywa?
To dopiero kapitalizm
Dzięki!
Otyłość nie jest przyczyną cukrzycy; jest nią insulinoporność!
Nadmiar w diecie węglowodanów jest przyczyną metabolicznych zaburzeń, które w rezultacie wywołują różne chorobstwa.
I brak ruchu w codziennym życiu.
Rysuje się tu jakaś głęboka nieudolność i brak należytego wykształcenia wśród Amerykanów. W Polsce ludzie potrafią uprawiać pomidory na balkonach wieżowców, by zjeść zdrowo. Jeśli w USA brakuje ich na półkach sklepowych, co stoi na przeszkodzie, by zasadzić je na suburbii przy domach? W Polsce panuje moda ma pszczelarstwo. Dlaczego Amerykanie ich nie hodują, by pozyskać zdrowszą słodycz? Nie rozumiem tego...
Miód zdrowszy nie będzie w takich ilościach jakie się ładuje w postaci syropu kukurydzianego.
Ciekawe
At the 1974 World Food Conference in Rome, Butz made fun of Pope Paul VI's opposition to "population control" by quipping, in a mock Italian accent: "He no playa the game, he no maka the rules"
ja od 30lat chce przytyc i nic...
Tak miałam. Do 45 roku życia. Teraz muszę pilnować wagi .
Problem niestety rozrósł sie juz do tego stopnia, że i w Polsce choruje na otylosc z roku na rok coraz wiecej osób w różnym wieku. Nie bez przyczyny w szpitalu medicover rozwiane są regularnie kolejne metody leczenia, aby móc skutecznie leczyc pacjentów w róznym stadium otylosci
Spam alert
Niestety problem nie dotyczy tylko USA. W Polsce przeciez tez powoli zaczyna sie robic nieciekawie. Otyłość zalewa i młode i starsze osoby i co gorsza jest akceptowana :( a tu własnie chodzi o świadomość. Bo otyłość jest chorobą, która powoduje inne. Wiec powinno sie z nią zawczasu walczyc. A metod nie brakuje chocby w spzitalu medicover. Potrzebne sa jednak chęci
Spam alert
Otyłość nie jest chorobą tylko jest wynikiem niewłaściwego jedzenia, powodującego choroby metaboliczne.
Jakos to wszytko nie pasuje do Japonii.
Everett Ross z MCU gotuje zdrowe jedzenie dla Anastasii Steele i jej partnera Doctora Strange'a z MCU i ich córki Amelii Steele-Strange oraz Wonga z MCU i Atomic Blonde czyli Lorraine Broughton oraz przyzwoitki Anastasii Christine Palmer z MCU oraz dla swojej platonicznej partnerki i towarzyszki Mariny Hernarndez
Czy o kimś nie zapomniałaś ?😅
Dziekuje,fajny materiał i fakty podparte badaniami 👌👍🏻
A o Poland w tym temacie?….
Bym chciała ….
Pozdrawiam zOlsztyna
A co z zasadą ŻM? Żreć mniej? Można być zarobionym, nie mieć dostępu do zerowej żywości, boiska itp, ale można też nie ładować pod korek 5x dziennie, dodatkowo w weekend grill z kartonem piwa. Obstaje jednak że w znacznej mierze to indywidualne wybory.
Nie wiem czemu tak pan "obstaje", skoro wyraźnie tłumaczymy, że indywidualne wybory niekoniecznie mają tu znaczenie, skoro człowiek zapierdala jak dziki osioł i choć je tylko to, co musi, żeby przeżyć, to i tak tyje, bo to, co je, jest po prostu nadmiernie tuczące i niezdrowe. Serio, to jest wszystko w odcinku, wystarczy posłuchać.
Ta ich “wolnosc” ich zabija. Straszne.
Aż mnie zdziwiło, że taki komentarz znalazł się na tym kanale. Zachęcam do posluchania podcastu Pogadajmy o otyłości Justyny Mazur.
@@weronikamizioek9442dzięki, trochę przesłuchałem, niemniej pojedyncze przypadki związane z różnymi przypadłościami nie tłumacza ^systemowej otyłości^. W zdecydowanej większości tyjemy gdyż bilans tego co jemy a co przepalamy jest dodatni. No chyba że wskażesz mi konkretny który odcinek posłuchać który by to inaczej tłumaczył.
@podkastamerykanski obstaje gdyż wasza argumentacja mnie mnie nie przekonała. ostateczna decyzję co i w jakiej ilości wkładamy do ust podejmujemy sami. Stany to nie Korea Północna, gdzie ten wybór jest ograniczony. Czynniki które wymieniliście mają na pewno wpływ jednakże, wg mojej oceny, nie są czynnikiem głównym.
Za długie. Nie ogladam
Hahaha
Everett Ross z MCU gotuje najlepsze jedzenie w całym MCU
Facet opowiada: "Jak byliśmy z mężem w hotelu w NY"??? 19:56 co to jest??
Otyłość kliniczna 😂❤
Everett Ross z MCU i jego platoniczna dziewczyna i towarzyszka Marina Hernarndez ugotowali kuchnię fusion meksykańską-brytyjską w kuchnii Sanctum Sanctorum dla Anastasii Steele i jej partnera Doctora Strange'a z MCU i ich córki Amelii Steele-Strange w moim fanfiction
Everett Ross z MCU gotuje wegetariańskie i wegańskie jedzenie dla Anastasii Steele i jej chłopaka Doctora Strange'a z MCU i ich córki Amelii Steele-Strange w moim fanfiction
19:58 czy jeden z prowadzących powiedział "z mężem"?
Nie inaczej.
Rozwiązanie jest proste .Nie dbających o siebie odciąć od lecznictwa ! 3 ,4 lata i po sprawie . Gute apetit .
W Polin pepsi to szczyny .Nieto co było za Gierka. Jszcze ta cena, kto to kupuje ja jebie .?
a kto ten syf pije ?
Mentzen to taki Jaki 😉
Nudne to wasze gadanie. Powód otyłości to WĘGLOWODANY. Niech przejdą na KETO to wyzdrowieją!!!
I bez keto można . Koleżanka w ramach eksperymentu odchudzała się na mlecznej czekoladzie z orzechami , jajka i pomidory , do tego dużo ćwiczeń . Pilnowała kaloryki . Zdrowe to nie było jednak sporo schudła . Czyli jednak MŻ i ruch to podstawa ..