Odnośnie Roniki I Althei. Czytałem wszystko lata temu (mam wydanie z 2007 roku i wszystkie trzy trylogie w spójnej szacie graficznej). Nie pamiętam dokładnie, ale nadawanie imion, które miały cechować ich "właściciela" było powszechne w Królestwie Sześciu Księstw. Althea i Ronika pochodzą z rodziny kupieckiej Miasta Wolnego Handlu, które nie jest chyba częścią Królestwa, i gdzie chyba nie było to regułą. Mogę siać herezję, za co przepraszam, ale no czytałem to dawno temu. Zupełnym przypadkiem trafiłem na ten film, i teraz czuję zew... Muszę dokończyć Skrytobójcę Błazna, ale ciągnie mnie, aby przeczytać wszystko od początku..
To zdanie, że Kupcy i ich żywostatki to czym zakon drzewa pomarańczy chciał być totalnie mnie przekonało, będę szukać gdzieś. W najgorszym wypadku może doczekam do wznowienia 😉💀
Ma wydać ale zdaje się, że są w planach dopiero na rok 2024 (1 tom) i na rok 2025 (2 i 3 tom). Jako, że MAG ma często opóźnienia za szybko tego wznowienia chyba nie będzie.
Ja bym mocno się nie przywiązywała do tych obietnic :( Bodajże w 2019 roku miała wyjść od maga inna książka Robin Hobb (Shaman's Crossing) i jak jej nie było, tak jej nie ma.
Jako że o tej trylogii wspomniałeś już wcześniej, bardzo ją zachwalając, niemal od razu kupiłem sobie Czarodziejski Statek. Jakiś czas potem sprawdzałem allegro i były wszystkie trzy tomy, rzecz jasna każdy w innej parafii. Z niezaprzeczalnie Twojej, acz trudnej do udowodnienia winy, po emisji tego odcinka zniknęły niemal wszystkie tomy, serio. Od wczoraj na przemian pluję sobie w brodę i walę głową w ścianę pytając sam siebie: dlaczego, ach dlaczego żem nie nabył brakujących tomów kiedy były dostępne i to w dobrej cenie? Zaszczelem siem choć to i tak zbyt łagodna kara...
Pierwsza trogia i skrytobójcy bardzo mi sie podobala wiec dziwie sie sobie ze jeszcze nie zabralam sie za druga a żywostatki tez chce poznac moja sasiadka ma to moze czas napasc na jej biblioteczke
@@brissinger9560 Na tle tych mdłych młodzieżówek, które zalały rynek, wyróznia się świetnym warsztatem autorki i bardzo dobrą psychologią postaci. Może nie ma tam epickich bitew i biznatynskiej polityki, ale jest klimat. Warto zwrócić uwagę.
@@brissinger9560 To chyba zależy czego się oczekuje (Ile ludzi, tyle opinii 😉). Mnie akurat tak średnio się podobała. Nie będę pisać dokładnie dlaczego, bo musiałabym wejść w spilery, ale trochę mnie zmęczyła. Rozumiem jednak, dlaczego innym mogła się podobać, bo to nie jest zła książka, ale nie każdy się nią zachwyci. Ps. Tak, to reteling baśni o 7 łabędziach - w skrócie: o poświęceniu siostry dla swoich braci i pewnym żmudnym zadaniu. Tzn. pierwsza część "Córka Lasu" (ja tylko pierwszą czytałam).
A propos fenomenalnych trylogii- jakiś dobry człowiek od którego kupiłem w rozsądnej cenie „Ostateczny argument” i „Kłopotliwy pokój” Abercrombiego dorzucił mi 1 tom Kupców w gratisie. Będzie czytane.
Ktoś wie czy w planach są też audiobooki? Trzy trylogie z bastardem bardzo mi się spodobały i chętnie bym poszerzył ten świat. Szkoda że o Pszczole Przezornej nic nie słychać.
Właśnie jestem w połowie 2 tomu i...o Boże jaka ta Słodka jest irytująca!! Nic tylko wziąć i rozerwać (brawo pani Hobb). Także jeśli będziesz szukał weny na kolejny filmik to proszę - najbardziej irytujące postacie w lit. Fantasy..xD Słodka jak dla mnie Top 3
Motyw z Bojacka był ringtonem mojego telefonu przez kilka lat. Jest sztos. Co myślisz o zakończeniu serialu Bila Hadera pt. Barry? Zakładam że jak był Bojack, to Barry jest pozycją obowiązkową. Liveships też sztos oczywiście, ale większość od Robin Hobb to dobre strzały. P. S. dzięki za dobrą robotę.
Obejrzałem dwa pierwsze sezony Barrego i trochę o nim zapomniałem (mimo, że mi się bardzo podobał). Dzięki za ten komentarz, bo przypomniał mi, że muszę go skończyć. xd
@@ksiazkowebajdurzenie5272 Dokładnie! Tez zapomniałem i w ciągu ostatniego tygodnia obejrzałem 2 ostatnie sezony. Przeplatanka dramatu i komedii lepszam niż 50/50 with Cristobal. Dzięki za odp.
O, poczytałbym jakieś powieści psychologiczne w świecie fantasy 😍. Zawsze mówię, że w zarąbiście by to siadło w dark fantasy. Niestety 99% pisarzy fantastyki woli pisać tylko o bitwach i innym machaniu mieczami. Ewentualnie żenujących romansach.
Jakie Ty książki czytasz??? Tak od lewej... "Małe, duże" John Crowley, "Córka żelaznego smoka" Michael Swanwick, "Kroniki Majipooru" Roberta Silverberga, "Córka króla Elfów" Lord Duncan.... "Dworzec Perdido" China Meville, "Kraina chichów" Jonatan Caroll ... Tak naprawdę fantasy oparte o mity arturiańskie czy legędę o św Jerzym takie typowo "rycerskie" to właśnie ten jeden procent.
Szkoda że jest w starym tłumaczeniu bo w bastardzie i błaźnie są inaczej przetłumaczone niektóre imiona np arogant w nowszym tłumaczeniu nazywa się zuchwalec. A ja czekam na recenzję złotoskórego
Kiedyś chciałbym sięgnąć po serie tej autorki, bo wydaje się, że to będą książki ponadprzeciętne, gdzie ostatnio mi takich pozycji brakuje, ale klimat nieszczęścia... Trochę mam go dosyć ostatnio po takiej jednej przeczytanej książce, gdzie historia wręcz krzyczała, że główna bohaterka będzie ciągle źle traktowana, w tym w jednej scenie... No wydarzenia przekroczyły granicę... Na razie mam dość nadmiernego znęcania się nad bohaterami, czy to fizycznego, czy psychicznego 😅😉 Co do tej konkretnej trylogii to wątpię, by wzbudziła u mnie podobny zachwyt, bo choćby Król Bezmiarów czy Warkocz ze Szmaragdowego Morza pokazały mi, że klimatów pirackich zwyczajnie nie lubię 🙃 Więc Robin Hobb to melodia przyszłości, gdzie muszę się odpowiednio nastawić...i być po odpowiednio nie męczących pozycjach 😉
@@MatCauthon43 raczej na pewno kiedyś się przekonam, czy masz rację, ale jeszcze długo nie, bo chcę się wziąć za książki chronologicznie, a chwilowo na Robin Hobb nie mam ochoty...i też zbyt dużo książek czeka na stosiku nieprzeczytanych, bym odwiedził bibliotekę 🙃
Odnośnie Roniki I Althei.
Czytałem wszystko lata temu (mam wydanie z 2007 roku i wszystkie trzy trylogie w spójnej szacie graficznej). Nie pamiętam dokładnie, ale nadawanie imion, które miały cechować ich "właściciela" było powszechne w Królestwie Sześciu Księstw. Althea i Ronika pochodzą z rodziny kupieckiej Miasta Wolnego Handlu, które nie jest chyba częścią Królestwa, i gdzie chyba nie było to regułą. Mogę siać herezję, za co przepraszam, ale no czytałem to dawno temu.
Zupełnym przypadkiem trafiłem na ten film, i teraz czuję zew... Muszę dokończyć Skrytobójcę Błazna, ale ciągnie mnie, aby przeczytać wszystko od początku..
To zdanie, że Kupcy i ich żywostatki to czym zakon drzewa pomarańczy chciał być totalnie mnie przekonało, będę szukać gdzieś. W najgorszym wypadku może doczekam do wznowienia 😉💀
Takiego ulubionego filmu się nie spodziewałem :O
Super trylogia. Trzeba sobie przeczytac jeszcze raz.
Podobno Mag ma wydać znowienie.
Ma wydać ale zdaje się, że są w planach dopiero na rok 2024 (1 tom) i na rok 2025 (2 i 3 tom). Jako, że MAG ma często opóźnienia za szybko tego wznowienia chyba nie będzie.
Ja bym mocno się nie przywiązywała do tych obietnic :( Bodajże w 2019 roku miała wyjść od maga inna książka Robin Hobb (Shaman's Crossing) i jak jej nie było, tak jej nie ma.
To jest taka polityka wydawnicza Mag, czy po prostu są słabi w swojej robocie?
@@grac2527 Nie mam pojęcia :
dla zasięgu
Czekam, az jakies wydawnictwo to wznowi, choć nie mam wielkich nadziei patrząc co sie dzieje z ksiazkami Robin Hobb w Polsce
Jako że o tej trylogii wspomniałeś już wcześniej, bardzo ją zachwalając, niemal od razu kupiłem sobie Czarodziejski Statek. Jakiś czas potem sprawdzałem allegro i były wszystkie trzy tomy, rzecz jasna każdy w innej parafii. Z niezaprzeczalnie Twojej, acz trudnej do udowodnienia winy, po emisji tego odcinka zniknęły niemal wszystkie tomy, serio. Od wczoraj na przemian pluję sobie w brodę i walę głową w ścianę pytając sam siebie: dlaczego, ach dlaczego żem nie nabył brakujących tomów kiedy były dostępne i to w dobrej cenie? Zaszczelem siem choć to i tak zbyt łagodna kara...
Pierwsza trogia i skrytobójcy bardzo mi sie podobala wiec dziwie sie sobie ze jeszcze nie zabralam sie za druga a żywostatki tez chce poznac moja sasiadka ma to moze czas napasc na jej biblioteczke
Piraci, arrrr zachęciło mnie wystarczająco ale po samym filmie tym bardziej wyruszam na poszukiwania w bibliotekach w moim mieście
Ta seria była moją ulubioną fantasy dopóki nie przeczytałam dwóch pierwszych tomów Siedmiorzecza Julliet Marillier, bo tylko tyle wyszło po polsku.
Jeszcze jej nie czytałem. Serio taka dobra? To chyba retelling?
@@brissinger9560 Na tle tych mdłych młodzieżówek, które zalały rynek, wyróznia się świetnym warsztatem autorki i bardzo dobrą psychologią postaci. Może nie ma tam epickich bitew i biznatynskiej polityki, ale jest klimat. Warto zwrócić uwagę.
@@brissinger9560
To chyba zależy czego się oczekuje (Ile ludzi, tyle opinii 😉). Mnie akurat tak średnio się podobała. Nie będę pisać dokładnie dlaczego, bo musiałabym wejść w spilery, ale trochę mnie zmęczyła. Rozumiem jednak, dlaczego innym mogła się podobać, bo to nie jest zła książka, ale nie każdy się nią zachwyci.
Ps. Tak, to reteling baśni o 7 łabędziach - w skrócie: o poświęceniu siostry dla swoich braci i pewnym żmudnym zadaniu. Tzn. pierwsza część "Córka Lasu" (ja tylko pierwszą czytałam).
A propos fenomenalnych trylogii- jakiś dobry człowiek od którego kupiłem w rozsądnej cenie „Ostateczny argument” i „Kłopotliwy pokój” Abercrombiego dorzucił mi 1 tom Kupców w gratisie. Będzie czytane.
Widziałem że jest promocja na ebooki na chomikuj
Ktoś wie czy w planach są też audiobooki? Trzy trylogie z bastardem bardzo mi się spodobały i chętnie bym poszerzył ten świat.
Szkoda że o Pszczole Przezornej nic nie słychać.
Właśnie jestem w połowie 2 tomu i...o Boże jaka ta Słodka jest irytująca!! Nic tylko wziąć i rozerwać (brawo pani Hobb). Także jeśli będziesz szukał weny na kolejny filmik to proszę - najbardziej irytujące postacie w lit. Fantasy..xD Słodka jak dla mnie Top 3
U mnie trzeci tom bastarda leżał chyba prawie 2 lata 😅😅
Motyw z Bojacka był ringtonem mojego telefonu przez kilka lat. Jest sztos. Co myślisz o zakończeniu serialu Bila Hadera pt. Barry? Zakładam że jak był Bojack, to Barry jest pozycją obowiązkową. Liveships też sztos oczywiście, ale większość od Robin Hobb to dobre strzały. P. S. dzięki za dobrą robotę.
Obejrzałem dwa pierwsze sezony Barrego i trochę o nim zapomniałem (mimo, że mi się bardzo podobał). Dzięki za ten komentarz, bo przypomniał mi, że muszę go skończyć. xd
@@ksiazkowebajdurzenie5272 Dokładnie! Tez zapomniałem i w ciągu ostatniego tygodnia obejrzałem 2 ostatnie sezony. Przeplatanka dramatu i komedii lepszam niż 50/50 with Cristobal. Dzięki za odp.
Na storytelu są audiobooki po angielsku jakby coś 😊
O, poczytałbym jakieś powieści psychologiczne w świecie fantasy 😍. Zawsze mówię, że w zarąbiście by to siadło w dark fantasy.
Niestety 99% pisarzy fantastyki woli pisać tylko o bitwach i innym machaniu mieczami. Ewentualnie żenujących romansach.
Jakie Ty książki czytasz??? Tak od lewej... "Małe, duże" John Crowley, "Córka żelaznego smoka" Michael Swanwick, "Kroniki Majipooru" Roberta Silverberga, "Córka króla Elfów" Lord Duncan.... "Dworzec Perdido" China Meville, "Kraina chichów" Jonatan Caroll ...
Tak naprawdę fantasy oparte o mity arturiańskie czy legędę o św Jerzym takie typowo "rycerskie" to właśnie ten jeden procent.
👍👍👍
🌺
Szkoda że jest w starym tłumaczeniu bo w bastardzie i błaźnie są inaczej przetłumaczone niektóre imiona np arogant w nowszym tłumaczeniu nazywa się zuchwalec. A ja czekam na recenzję złotoskórego
Druga trylogia Abercrombiego lepsza! Masz rację.
Kiedyś chciałbym sięgnąć po serie tej autorki, bo wydaje się, że to będą książki ponadprzeciętne, gdzie ostatnio mi takich pozycji brakuje, ale klimat nieszczęścia... Trochę mam go dosyć ostatnio po takiej jednej przeczytanej książce, gdzie historia wręcz krzyczała, że główna bohaterka będzie ciągle źle traktowana, w tym w jednej scenie... No wydarzenia przekroczyły granicę... Na razie mam dość nadmiernego znęcania się nad bohaterami, czy to fizycznego, czy psychicznego 😅😉
Co do tej konkretnej trylogii to wątpię, by wzbudziła u mnie podobny zachwyt, bo choćby Król Bezmiarów czy Warkocz ze Szmaragdowego Morza pokazały mi, że klimatów pirackich zwyczajnie nie lubię 🙃
Więc Robin Hobb to melodia przyszłości, gdzie muszę się odpowiednio nastawić...i być po odpowiednio nie męczących pozycjach 😉
Postać i przygody Bystrego, dowódcy piratów u Hobb zmienilyby Twoje zdanie ;-)
@@MatCauthon43 raczej na pewno kiedyś się przekonam, czy masz rację, ale jeszcze długo nie, bo chcę się wziąć za książki chronologicznie, a chwilowo na Robin Hobb nie mam ochoty...i też zbyt dużo książek czeka na stosiku nieprzeczytanych, bym odwiedził bibliotekę 🙃
Eeh tego nigdzie nie można kupić. Ani w empiku ,ani w tanie książki czy allegro.
Co to za gra? :D jakiś final?
Yup, szóstka
Film bez spojlerów typu " smutne zakończenie" ?? Nie wiem czy oglądać?? ;)
Mam komplet starego wydania w dobrym stanie, może ktoś chce kupić? Oczywiście nie będzie tanio 😁
Nigdy nie zrozumiem argumentu "książka jest nudna". Od zabijania nudy macie fortnajty i netfliksy xd
Jakoś trudno mi uwierzyć w to, że kobieta może napisać dobrą książkę.
Co xddddd
@@emiliadabrowska5776 ?
Moja ulubiona gra to ff6 i chrono trigger