Dzięki za wywiad, kilka użytecznych rzeczy jako MG wyłapałem - motyw z cofnięciem czasu. Propsy dla Was ;) Gdy widzę komentarze, że jeżeli komuś się nie podoba np. temat pająków to niech sobie znajdzie grupę która też nie lubi tematu pająków, to mega słabo brzmi. Wy serio nie macie przyjaciół/rodziny z którą byście chcieli zagrać i nie jesteście w stanie pominąć tego elementu? Musicie tworzyć problemy w RPG? Wolę swoim znajomym zapewnić dobrą zabawę, niż poruszyć tematy zgodne z kanonem, ale problematyczne. Wiem, że w czasach wojen takie rzeczy jak gwałty miały miejsce, ale nie będę tego wrzucał do sesji z szacunku do osób przy stole - bo wiem że MOŻE to być dla nich czymś przykrym. Gracz i szacunek do niego > realia uniwersum w którym gram
Poza tym świetny wywiad! Jakub ma imponującą wiedzę i podoba mi się jego podejście do komunikacji oraz spojrzenie holistyczne na to, że ktoś może nie chcieć jakichś tematów na sesji.
Wróciłem tu kolejny raz i widzę, że mój poprzedni komentarz o unikaniu tematu płatnych sesji został usunięty... Ciekawe działanie ciekawe czyje. YT czy TJGT? Dobry temat na sesję detektywistyczną... 💪
Jeszcze się nie spotkałem z tym, żeby ktoś od nas usuwał jakiekolwiek komentarze - zwróć uwagę ile ich wisi krytycznych na nasz temat i ile wręcz negatywnych. To mocno nie w naszym stylu. Z resztą - dlaczego akurat mieliśmy usuwać komentarz akurat o płatnych sesjach? Przyznam, że nawet go nie kojarzę... / Bob
@@tjgt Ja również nie odebrałem Was jak grupę zapatrzonych w siebie beholderów... Tym bardziej mnie to zdziwiło. W samym komentarzu chodziło o unikanie odpowiedzi w związku z unikaniem w tej kwestii organów podatkowych. Możesz nie kojarzyć komentarza, ale przecież nie przyśniło mi się jego napisanie, czy nawet łapka w górę pod nim. Sprawdzę dokładnie i dam znać czy to sen może był.
@@tjgt Ha ha, to jednak nie sen był... Po prostu mój komentarz był dodany pod komentarzem innego użytkownika. Wszystko jasne, to nie Wasza wina, tylko moja. Ale przynajmniej temat odżył 🧟
100% racji! Używałem wobec Jakuba argumentów, którymi mnie bombardują podczas rozmów o BHSie, ale Jakub to w dyskusji zręczny szermierz, przewiduje moje pułapki i ich unika :) /Shaman
Chyba coś innego, Pan Jakub nie chciał iść w dyskusję "gra za pieniądze", więc czuć albo ucieczkę przed podatkami, ale przed tematem w ogóle płatnych sesji.
Temat ciekawy i potrzebny. Zwłaszcza patrząc na komentarze. Ale rozmowa miałka, zero konkretów, nie wytrzymałem do końca. Biorąc pod uwagę pytania Shamana to lepiej wypadłby jego wykład/rozmyślania o BHS - pytania były konkretniejsze od odpowiedzi. Odpowiedzi Kuby były tak rozmyte i niejednoznaczne, że nawet nie zauważyłem tam spodziewanego, twardego stwierdzenia, że BHS i sesja zerowa są ważne. Jeszcze jedno słowo do większości komentarzy które się pojawiły pod filmem - właśnie przez podejście "jak Ci się nie podoba to nie graj" potrzebna jest sesja zero i ustalenie granic, bo u każdego wyglądają one inaczej. Każdemu pozwala to uniknąć zawodu i straty czasu. Przykład "Kultu" też jest ciekawy. Spójrzcie np. Na "kanał termosa" żeby zobaczyć że ten system nie musi się sprowadzać body horroru, więc jak widać nawet tu można mieć różne oczekiwania. Trochę chaotycznie, ale podsumowując, życzę każdemu żeby grał z graczami z którymi znajdzie wspólny język i w porę rozszedł się z tymi którzy oczekują czegoś innego w rpg-ach.
Film sprzed 4 miesięcy, to nie wiem czy ktoś to przeczyta, ale: Ogólnie dzieła kultury ( a tak trzeba tez traktować gry rpg w tym kontekście ) starają się poruszać problematykę swoich czasów pod płaszczykami danego settingu. To jest ta sama dyskusja co z narzekaniem na filmy czy seriale Netflixa. Że teraz wszędzie musi być poruszony wątek mniejszości seksualnej i motyw "silnej kobiety", z kolei tradycyjny stereotyp suermena / macho hero jest upadlany. Ale nie jestem z tych co płaczą, "kiedyś to było teraz to nie ma". Po tym przydługim wstępie dwie kwestie: 1. Nie jestem tego pewien, ale zdaje się, że początki RPGów to okres zimnej wojny, ( a przynajmniej to co dla nas jest klasyką ). Z jasnym podziałem zachód dobry, komuchy złe ( co było prawdą :P ) , schrony atomowe jak lochy, magiczne katastrofy i ruiny cywilizacji jako nuklearna apokalipsa. - Mógłby to być ciekawy temat na osobny odcinek pogadanki, socjologowie / kulturoznawcy już to pewnie nieźle przemaglowali. 2. Jeśli wszystko cię obraża to pewnie znaczy, że nie masz za grosz poczucia humoru, pokuszę sie o tezę że takie osoby nie powinny grać z ludźmi spoza swojej bańki informacyjnej. Tak jak nie są sie w stanie dogadać z osobą spoza bańki w rzeczywistości, to i w grze sie to nie uda. Myślę, że twórcy gier nie tyle nie chcą kogoś obrazić, co boja się pozwów. ( użyje słowa ) lewacy zniszczyli już naciskami kilka gier na PC, twórcy ulegali im, a później oni i tak ani tych gier nie kupują ani w nie nie grają :D . -------------------------------------------------------------- drugi temat: Rasizm miedzy krasnoludami i goblinami jest groteskowy, niby niegroźny, ale pewnie można by przemycić głębsze treści, ale raczej nie w systemie D&D gdzie faktycznie praworządne dobre będzie zmasakrowanie golińskiej wioski a nie ich resocjalizacja :D .ten system charakterów jest okropny. To już lepszy świat Warhammera gdzie wszyscy nienawidzą wszystkich :D . Wiedźmin bez czarnoskórych lepiej opowiadał o rasizmie za pomocą elfów i krasnoludów, lepiej bo śmielej mógł to robić bez triggerowania nikogo bezposrednio. Ten Netflixowy wypaczając oryginał, pod dzisiejsze standardy związków zawodowych aktorów, zrobił z tego farsę - sprowadzając wszystko do kształtu uszu. Mistrz gry do wynajęcia przez grupę nazboli do poprowadzenia im kampanii w której są członkami kukliklanu - to by u mistrza gry mogło z kolei wywołać traumę :D
Komentarze są po to by komentować, także z chęcią to zrobię. Ciężko mi się słuchało całości, bo z wieloma rzeczami się nie zgadzam. Po pierwsze i najważniejsze - to jest gra, to jest fikcja! Jak zdrowy na umyśle człowiek siada do RPG i nie potrafi odróżnić świata wykreowanego od świata rzeczywistego, to chyba coś jest z nim nie tak. Z nim, nie z grupą czy rpg ogólnie. Jeżeli zabijamy NPC w grze, bo gramy zabójca, to nie znaczy że tego nie potępiamy w rzeczywistości. Serio trzeba komuś tłumaczyć tak oczywiste rzeczy? Wszystko obecnie jest nam wpychane na siłę - tego nie, tamtego też nie, ble ble ble. Temat jest prosty - boisz się pająków i nie chcesz grać takiej sesji? Znajdź sobie grupę, która też się ich boi i sobie grajcie. Jeżeli nie potrafisz odróżnić pająków wyimaginowanych od realnych to sorry, ja z kimś takim grać nie chce. Po to siadam do rpg, by mieć trudne wybory, być tym kim na codzień nie chciałbym być itp. Chcę wejść w alternatywna rzeczywistość a nie kłucic się w grze wyobraźni czy rasizm był dobry czy zły! Jeżeli na sesji Cthulhu poruszamy temat segregacji a tobie się to nie podoba - droga wolna! Znajdź sobie inna grupę, która też tak podchodzi, a nie cała grupa się będzie dostosowywać pod jednostkę, która ma problemy ze swoją wyobraźnia i tracic fun z gry. W RPG to ja tworzę postać i ja decyduje jakie ma zasady moralne. Inny temat, czy ogrywam ta postać zgodnie z tym, co sobie założyłem. Kończę sesje, wracam do świata rzeczywistego i nie przenoszę wydarzeń z gry tutaj. To serio nie jest trudne.
Nie do końca się z tobą zgadzam. Gry fabularne to wiaderko emocji. Kiedy jeden z graczy podpalił na sesji npc małą dziewczynkę, pojawił się niesmak. Uciąłem opis i głośno powiedziałem że nie będę tego opisywał. Tak samo jeśli np. straciłeś kogoś bliskiego niedawno lub chorujesz na coś przewlekle, to niefajnie jest robić z tego wątek w grze. BHP to ważna sprawa na sesji. Pozdrawiam i świetnych sesji.
@@tomaszwin4994 przesada w obie strony niestety jest szkodliwa. Tylko to też sprawa w jakim systemie się poruszamy. Jeżeli ktoś narzeka na pająki w DnD czy rasizm u Lovecrafta to...
Sytuacja z podpaleniem dziecka miała miejsce w systemie pochodnym dnd. Dlatego powinna odbywać się sesja zero. Czasem ktoś jest na niektóre rzeczy wyczulony. Dla niektórych ludzi takie z pozoru oczywiste rzeczy na sesjach jak punktualność czy przyniesienie jakiś przekąsek lub kultura języka są problemem. Jeśli to ma być początek kampanii to należy się spotkać i pogadać.
Zgadzam się z Tobą, ponieważ dla mnie to też fikcja i oddzielam ją od świata realnego, jednak rozumiem, że ludzie mają traumy. Od tego jest sesja 0 żeby ustalić, czy gramy razem, czy za dużo baroer /Shaman
Ja przepraszam, ale jak ktoś chce grać w lata '20 i mu przeszkadza rasizm, to niech idzie na paradę BLM zamiast grać w RPG... Albo chcę grać i gram, albo nie chcę i nie gram. Jak mi przeszkadza mortal kombat to go nie włączam... Bananowym danonkom się przestawia w głowie...
@@damian6731 ja doskonale rozumiem. Jak komus nie podoba się dany temat sesji to niech gra z grupą, której też to się nie podoba. Coś w tym trudnego? Ja nie wbijam komuś na sesję Kultu a później nie płacze ze mnie np torturują.
Rozmowa bardzo nieciekawa. Temat sugeruje rozmowę o granicach i ich postrzeganiu przez gościa, a wyszła z tego jakąś przepychanka słowna, gdzie gospodarz zachowywał się napastliwie, a gość unikał twardszej dyskusji poprzez grzeczne i niekonkretne lawirowanie. Moim zdaniem zabrakło agendy na ten podcast. Jako słuchać nie dowiedziałem się w końcu jak i jakie granice stawia Jakub. Została mi tylko irytacja na Barta. Mam wrażenie rozmowy analogicznej do prowadzonej przez Monikę Olejnik w radiu Zet. Próbuję wcisnąć swój pogląd gościowi i dopasowuje do tego rozmowę. Brrr. Łapka w dół.
W 100% się zgadzam, zastosowałem wobec Jakuba popularne argumenty pojawiające się podczas dyskusji o BHS i Jakub bardzo zręcznie wychodził spod ognia pytań. Wszystko dlatego, że jest zręcznym i inteligentnym rozmówcą /Shaman
@@tjgt To w końcu rozmowa na temat tytułu nagrania czy FAQ BHS by Jakub Zapała? Tytuł podcastu był obiecujący i tym bardziej po fajnym wprowadzeniu oczekiwałem czegoś więcej. Nie mam nic do gościa. Dalej czuję się oszukany. Prawie półtorej godziny, w czasie których mógłbym posłuchać czegoś co przynajmniej zgadza się z opisem odcinka.
Dlaczego straciłeś półtorej godziny na słuchanie typa, którego nie lubisz, mówiącego w sposób, który Cię drażni, w dodatku mówiąc na temat, który Ci nie odpowiada? 🤣 Możesz mieć pretensje tylko do siebie... /Banaś
Kurde... Naprawdę ciekawy wywiad. Rozmowa Shaman i Jakuba na wysokim poziomie.
Dzięki za wywiad, kilka użytecznych rzeczy jako MG wyłapałem - motyw z cofnięciem czasu. Propsy dla Was ;)
Gdy widzę komentarze, że jeżeli komuś się nie podoba np. temat pająków to niech sobie znajdzie grupę która też nie lubi tematu pająków, to mega słabo brzmi. Wy serio nie macie przyjaciół/rodziny z którą byście chcieli zagrać i nie jesteście w stanie pominąć tego elementu? Musicie tworzyć problemy w RPG? Wolę swoim znajomym zapewnić dobrą zabawę, niż poruszyć tematy zgodne z kanonem, ale problematyczne.
Wiem, że w czasach wojen takie rzeczy jak gwałty miały miejsce, ale nie będę tego wrzucał do sesji z szacunku do osób przy stole - bo wiem że MOŻE to być dla nich czymś przykrym. Gracz i szacunek do niego > realia uniwersum w którym gram
Łapka w górę za podkład. Łezka się w oku kręci 🥹
Poza tym świetny wywiad! Jakub ma imponującą wiedzę i podoba mi się jego podejście do komunikacji oraz spojrzenie holistyczne na to, że ktoś może nie chcieć jakichś tematów na sesji.
Wróciłem tu kolejny raz i widzę, że mój poprzedni komentarz o unikaniu tematu płatnych sesji został usunięty... Ciekawe działanie ciekawe czyje. YT czy TJGT? Dobry temat na sesję detektywistyczną... 💪
Jeszcze się nie spotkałem z tym, żeby ktoś od nas usuwał jakiekolwiek komentarze - zwróć uwagę ile ich wisi krytycznych na nasz temat i ile wręcz negatywnych. To mocno nie w naszym stylu. Z resztą - dlaczego akurat mieliśmy usuwać komentarz akurat o płatnych sesjach? Przyznam, że nawet go nie kojarzę... / Bob
@@tjgt Ja również nie odebrałem Was jak grupę zapatrzonych w siebie beholderów... Tym bardziej mnie to zdziwiło. W samym komentarzu chodziło o unikanie odpowiedzi w związku z unikaniem w tej kwestii organów podatkowych. Możesz nie kojarzyć komentarza, ale przecież nie przyśniło mi się jego napisanie, czy nawet łapka w górę pod nim. Sprawdzę dokładnie i dam znać czy to sen może był.
@@tjgt Ha ha, to jednak nie sen był... Po prostu mój komentarz był dodany pod komentarzem innego użytkownika. Wszystko jasne, to nie Wasza wina, tylko moja. Ale przynajmniej temat odżył 🧟
Dałeś komentarz pod tym filmem ale do komentarza rzucaj nie gadaj, wszystko jest na swoim miejscu trzeba tylko przejrzeć komentarze dokładnie :)
@@tjgt No przecież to napisałem i przyjmuję krytykę 😅
oj.... Szaman próbował narzucić narrację a Jakub nie dał. Ciekawa rozmowa dzięki temu wyszła ;)
100% racji! Używałem wobec Jakuba argumentów, którymi mnie bombardują podczas rozmów o BHSie, ale Jakub to w dyskusji zręczny szermierz, przewiduje moje pułapki i ich unika :) /Shaman
Szapoba 😄💚💚
Chyba coś innego, Pan Jakub nie chciał iść w dyskusję "gra za pieniądze", więc czuć albo ucieczkę przed podatkami, ale przed tematem w ogóle płatnych sesji.
kiedy kolejny filmik o conanie
Macie lajka, fajna rozmowa. Powinna nosić tytuł "jak grać z przedstawicielami pokolenia płatków śniegu"
Temat ciekawy i potrzebny. Zwłaszcza patrząc na komentarze. Ale rozmowa miałka, zero konkretów, nie wytrzymałem do końca.
Biorąc pod uwagę pytania Shamana to lepiej wypadłby jego wykład/rozmyślania o BHS - pytania były konkretniejsze od odpowiedzi.
Odpowiedzi Kuby były tak rozmyte i niejednoznaczne, że nawet nie zauważyłem tam spodziewanego, twardego stwierdzenia, że BHS i sesja zerowa są ważne.
Jeszcze jedno słowo do większości komentarzy które się pojawiły pod filmem - właśnie przez podejście "jak Ci się nie podoba to nie graj" potrzebna jest sesja zero i ustalenie granic, bo u każdego wyglądają one inaczej. Każdemu pozwala to uniknąć zawodu i straty czasu.
Przykład "Kultu" też jest ciekawy. Spójrzcie np. Na "kanał termosa" żeby zobaczyć że ten system nie musi się sprowadzać body horroru, więc jak widać nawet tu można mieć różne oczekiwania.
Trochę chaotycznie, ale podsumowując, życzę każdemu żeby grał z graczami z którymi znajdzie wspólny język i w porę rozszedł się z tymi którzy oczekują czegoś innego w rpg-ach.
Film sprzed 4 miesięcy, to nie wiem czy ktoś to przeczyta, ale:
Ogólnie dzieła kultury ( a tak trzeba tez traktować gry rpg w tym kontekście ) starają się poruszać problematykę swoich czasów pod płaszczykami danego settingu. To jest ta sama dyskusja co z narzekaniem na filmy czy seriale Netflixa. Że teraz wszędzie musi być poruszony wątek mniejszości seksualnej i motyw "silnej kobiety", z kolei tradycyjny stereotyp suermena / macho hero jest upadlany. Ale nie jestem z tych co płaczą, "kiedyś to było teraz to nie ma". Po tym przydługim wstępie dwie kwestie:
1. Nie jestem tego pewien, ale zdaje się, że początki RPGów to okres zimnej wojny, ( a przynajmniej to co dla nas jest klasyką ). Z jasnym podziałem zachód dobry, komuchy złe ( co było prawdą :P ) , schrony atomowe jak lochy, magiczne katastrofy i ruiny cywilizacji jako nuklearna apokalipsa.
- Mógłby to być ciekawy temat na osobny odcinek pogadanki, socjologowie / kulturoznawcy już to pewnie nieźle przemaglowali.
2. Jeśli wszystko cię obraża to pewnie znaczy, że nie masz za grosz poczucia humoru, pokuszę sie o tezę że takie osoby nie powinny grać z ludźmi spoza swojej bańki informacyjnej. Tak jak nie są sie w stanie dogadać z osobą spoza bańki w rzeczywistości, to i w grze sie to nie uda.
Myślę, że twórcy gier nie tyle nie chcą kogoś obrazić, co boja się pozwów. ( użyje słowa ) lewacy zniszczyli już naciskami kilka gier na PC, twórcy ulegali im, a później oni i tak ani tych gier nie kupują ani w nie nie grają :D .
--------------------------------------------------------------
drugi temat:
Rasizm miedzy krasnoludami i goblinami jest groteskowy, niby niegroźny, ale pewnie można by przemycić głębsze treści, ale raczej nie w systemie D&D gdzie faktycznie praworządne dobre będzie zmasakrowanie golińskiej wioski a nie ich resocjalizacja :D .ten system charakterów jest okropny. To już lepszy świat Warhammera gdzie wszyscy nienawidzą wszystkich :D .
Wiedźmin bez czarnoskórych lepiej opowiadał o rasizmie za pomocą elfów i krasnoludów, lepiej bo śmielej mógł to robić bez triggerowania nikogo bezposrednio. Ten Netflixowy wypaczając oryginał, pod dzisiejsze standardy związków zawodowych aktorów, zrobił z tego farsę - sprowadzając wszystko do kształtu uszu.
Mistrz gry do wynajęcia przez grupę nazboli do poprowadzenia im kampanii w której są członkami kukliklanu - to by u mistrza gry mogło z kolei wywołać traumę :D
Jak dla mnie, jak ktoś nie potrafi odróżnić gry od rzeczywistości to powinien się leczyć.
@@wiktorwektor123 to znaczy?
Komentarze są po to by komentować, także z chęcią to zrobię. Ciężko mi się słuchało całości, bo z wieloma rzeczami się nie zgadzam. Po pierwsze i najważniejsze - to jest gra, to jest fikcja! Jak zdrowy na umyśle człowiek siada do RPG i nie potrafi odróżnić świata wykreowanego od świata rzeczywistego, to chyba coś jest z nim nie tak. Z nim, nie z grupą czy rpg ogólnie. Jeżeli zabijamy NPC w grze, bo gramy zabójca, to nie znaczy że tego nie potępiamy w rzeczywistości. Serio trzeba komuś tłumaczyć tak oczywiste rzeczy? Wszystko obecnie jest nam wpychane na siłę - tego nie, tamtego też nie, ble ble ble. Temat jest prosty - boisz się pająków i nie chcesz grać takiej sesji? Znajdź sobie grupę, która też się ich boi i sobie grajcie. Jeżeli nie potrafisz odróżnić pająków wyimaginowanych od realnych to sorry, ja z kimś takim grać nie chce. Po to siadam do rpg, by mieć trudne wybory, być tym kim na codzień nie chciałbym być itp. Chcę wejść w alternatywna rzeczywistość a nie kłucic się w grze wyobraźni czy rasizm był dobry czy zły! Jeżeli na sesji Cthulhu poruszamy temat segregacji a tobie się to nie podoba - droga wolna! Znajdź sobie inna grupę, która też tak podchodzi, a nie cała grupa się będzie dostosowywać pod jednostkę, która ma problemy ze swoją wyobraźnia i tracic fun z gry. W RPG to ja tworzę postać i ja decyduje jakie ma zasady moralne. Inny temat, czy ogrywam ta postać zgodnie z tym, co sobie założyłem. Kończę sesje, wracam do świata rzeczywistego i nie przenoszę wydarzeń z gry tutaj. To serio nie jest trudne.
Nie do końca się z tobą zgadzam. Gry fabularne to wiaderko emocji. Kiedy jeden z graczy podpalił na sesji npc małą dziewczynkę, pojawił się niesmak. Uciąłem opis i głośno powiedziałem że nie będę tego opisywał. Tak samo jeśli np. straciłeś kogoś bliskiego niedawno lub chorujesz na coś przewlekle, to niefajnie jest robić z tego wątek w grze. BHP to ważna sprawa na sesji. Pozdrawiam i świetnych sesji.
@@tomaszwin4994 przesada w obie strony niestety jest szkodliwa. Tylko to też sprawa w jakim systemie się poruszamy. Jeżeli ktoś narzeka na pająki w DnD czy rasizm u Lovecrafta to...
Sytuacja z podpaleniem dziecka miała miejsce w systemie pochodnym dnd. Dlatego powinna odbywać się sesja zero. Czasem ktoś jest na niektóre rzeczy wyczulony. Dla niektórych ludzi takie z pozoru oczywiste rzeczy na sesjach jak punktualność czy przyniesienie jakiś przekąsek lub kultura języka są problemem. Jeśli to ma być początek kampanii to należy się spotkać i pogadać.
Zgadzam się z Tobą, ponieważ dla mnie to też fikcja i oddzielam ją od świata realnego, jednak rozumiem, że ludzie mają traumy. Od tego jest sesja 0 żeby ustalić, czy gramy razem, czy za dużo baroer /Shaman
Ja przepraszam, ale jak ktoś chce grać w lata '20 i mu przeszkadza rasizm, to niech idzie na paradę BLM zamiast grać w RPG... Albo chcę grać i gram, albo nie chcę i nie gram. Jak mi przeszkadza mortal kombat to go nie włączam... Bananowym danonkom się przestawia w głowie...
100% racji. Wpychanie poprawności i dostosowywanie się do jednostek, które mają problemy z własną wyobraźnia...
@@albertksiazek1262 jak ktoś oczekuje zrozumienia , to niech tez zrozumie innych,
@@damian6731 ja doskonale rozumiem. Jak komus nie podoba się dany temat sesji to niech gra z grupą, której też to się nie podoba. Coś w tym trudnego? Ja nie wbijam komuś na sesję Kultu a później nie płacze ze mnie np torturują.
Facet ma tak nudny sposób mówienia jak Beata Szydło.
Nie każda Beata jest nudna!!! 😃
Rozmowa bardzo nieciekawa.
Temat sugeruje rozmowę o granicach i ich postrzeganiu przez gościa, a wyszła z tego jakąś przepychanka słowna, gdzie gospodarz zachowywał się napastliwie, a gość unikał twardszej dyskusji poprzez grzeczne i niekonkretne lawirowanie.
Moim zdaniem zabrakło agendy na ten podcast. Jako słuchać nie dowiedziałem się w końcu jak i jakie granice stawia Jakub.
Została mi tylko irytacja na Barta. Mam wrażenie rozmowy analogicznej do prowadzonej przez Monikę Olejnik w radiu Zet. Próbuję wcisnąć swój pogląd gościowi i dopasowuje do tego rozmowę.
Brrr. Łapka w dół.
W 100% się zgadzam, zastosowałem wobec Jakuba popularne argumenty pojawiające się podczas dyskusji o BHS i Jakub bardzo zręcznie wychodził spod ognia pytań. Wszystko dlatego, że jest zręcznym i inteligentnym rozmówcą /Shaman
@@tjgt To w końcu rozmowa na temat tytułu nagrania czy FAQ BHS by Jakub Zapała?
Tytuł podcastu był obiecujący i tym bardziej po fajnym wprowadzeniu oczekiwałem czegoś więcej.
Nie mam nic do gościa. Dalej czuję się oszukany. Prawie półtorej godziny, w czasie których mógłbym posłuchać czegoś co przynajmniej zgadza się z opisem odcinka.
A czemu irytacja na mnie?
/bart
@@tjgt Nie - na Szamana.
Jeszcze ta jego czapa i czarny okular. Zamiast rozmowy jest przesłuchanie.
Dlaczego straciłeś półtorej godziny na słuchanie typa, którego nie lubisz, mówiącego w sposób, który Cię drażni, w dodatku mówiąc na temat, który Ci nie odpowiada? 🤣 Możesz mieć pretensje tylko do siebie... /Banaś