Dobre piwo jak za ta cenę. Wszyscy krytykujący oraz Tomasz Kopyra weźcie pod uwagę, że dopłacając zaledwie 1,50 zl do zwyklego tyskiego, zywca, zubra itp mozna wypic piwo ktore ma jakis zapach chmielu, ma smak, ma goryczkę. Wg mnie swietny wybór na co dzień na lato. Nie porownujmy tego piwa do Pinty, dr brew itp ktore kosztuja 8-9 zl czyli dwa razy tyle.
Sorki ale z ta goryczka to jest jakis zart a nie ipa. A jest napisane ze ipa, wiec nalezy porownywac z innymi ipami. Mozna, a moim zdaniem nalezy krytykowac (ale e tym co Pan napisal tez cos jest).
Uff.. na szczęście nie jestem beer geekiem i równie dobrze smakują mi piwa kraftowe jak i koncerniaki. Czasami współczuję znawcom, niezależnie od dziedziny :)
@@Invocated_Agitator A czemu miałoby mi nie smakować? Nie wyczuwam takich rzeczy jak np mokry karton i nie mam w głowie "oo wodnisty eurolager wróg kraftu". Wracam z pracy, zachodże do żabki i kupuję sobie dwie Tatry po czym wypijam je w domu z butelki. Innego dnia mam ochotę na krafta więc idę do sklepu specjalistycznego i kupuję np (jak ostatnio) Forest IPA z Nepomucena. Oba piwa piję z taką samą przyjemnością.
@@Invocated_Agitator Dalej nie rozumiem co widzisz w tym złego. Po prostu lubię piwo. Z chęcią wypijam Tatrę czy Okocimia jak i porter czy ris od Komesa czy Rowing Jacka i Modern Drinking.
Kilka razy piłem z butelki na orzeźwienie i było jako takie, nawet dobre. Dzisiaj przetestowałem go na spokojnie i nie jest to piwo, po które sięgnąłbym w ciemno na stacji benzynowej czy w innej Żabce. Aromat chmielowy nawet przyjemny w typie owoców tropikalnych (nawet rzekłbym, że białych), natomiasst goryczka mimo, że niska, jest bardzo nieprzyjemna i piękąca, a do tego jakiś nieprzyjemny posmak, jakby spalanego oleju silnikowego, mam wrazenie, że chyba od słodów karmelowych. Czuć też ale'ową estrowość przywodzącą na myśl piwo domowe.
jest 4.05.2020. właśnie sobię siędzę z tą flaszką i w przeciwieństwie z waszym etykieta świadczy goryczkę 3 na 4 a nie jak u was 1 z hakiem. Czy to jakiś upgrade od tamtej pory?
Dlatego nie warto oglądać trzech speców degustujących jedno piwo, bo każdy powie co innego. Wychodzi na to, że dzięki temu wzrastają szanse na konkursach, bo jeśli masz jakiegoś syfa w piwie to jeden sędzia wyczuje, drugi nie.
Pierdzielicie. Jest najlepsze ze wszystkich koncernowych. Za tą cenę chętnie po nie sięgam. Z wami jak z palaczami. Jak palisz mocne to mówisz, że light to badziew. Wy ciągle doicie powyżej 70 ibu i nie czujecie nic niżej.
Tam nie ma wogole goryczki jak na ipe. Dodam ze nie przepadam za piwami ipa, bo zazwyczaj maja jak dla mnie za duza goryczke... Jak jest napisane ze ipa, a ma goryczke na poziomie zwyklego jasnego lagera, to nie przypierzyc sie zwyczajnie nie wypada.
@@Invocated_Agitator Nie, bo jak jest napisane ze ipa, to ja chce zeby to byla kuwa ipa. Jak jest napisane na puszce z rybami ze sa w oleju, a tak naprawde sa w sosie pomidorowym to tez nie ma problemu bo "przeciez sa dobre"? Ja moze chce w oleju, bo mam ochote na rybe w oleju, albo nie lubie pomidorow, niewazne. Jak sie cos pisze na opakowaniu to oczekuje, ze to bedzie mialo odzwierciedlenie w rzeczywistosci. Jesli ktos sie decyduje warzyc piwo w stylu i wychodzi cos co jest sprzeczne ze stylem, to mozna to zjechac z gory ma dol, nawet jesli jest smaczne. Jak piszemy ze piwo jest w jakims stylu, to sie trzymajmy chociaz jego konstytutywnych cech. A jak chcemy warzyc cos tam jak sie nam podoba, to nie piszmy ze to jakis styl...
@@KoksuTT Myślałem, że wysmażyłem dłuższą odpowiedź i lepiej zwarłem to o co mi chodziło. Mianowicie chodziło mi o to, że piwo jest dobre, bez względu na to czy to dobra IPA czy też nie. Zgadza się, jest napisane IPA i jeżeli jest chujowe jak na IPĘ to trudno i taki jest fakt... natomiast samo w sobie, już bez względu na nazwę jest całkiem niezłe.
@@Invocated_Agitator No okej, ja nie neguje ze to piwo moze smakowac i doskonale wiem ze ludziom ono smakuje. Tylko ze jesli piwo jest zle jak na ipe, to dla mnie to jest powod do czepiania sie o to. Mogli poprostu nie napisac ze to ipa. Jest to swego rodzaju oszukiwanie konsumenta o szerszej wiedzy (ktory wie jakie cechy ma ipa). Wprowadza sie rowniez w blad konsumenta nie wiedzacego co to ipa, bo potem moze on pomyslec, ze zeby cos bylo ipa, to wystarczy zeby pachnialo grejfrutem. Poprostu jesli mowimy ze piwo jest w jakims stylu, a tak naprwde odziera sie go z najbardziej konstytuwych cech, to nalezy to krytykowac niezaleznie od tego czy moze ono komus smakowac, czy tez nie. Jesli np ktos by mi sprzedal genialna powiesc psychologiczna, ale powiedzial, ze to kryminal, to chyba niczym dziwnym byloby krytykowanie tego sprzedawcy, ze no tak troche zbyt oszczednie gospodaruje prawda. Podobnie jest z piwem. Jak ktos mi da np swietny porter baltycki w opakowaniu RISa to to tez nie jest w porzadku. Bo ja chcialem sie napic RISa a nie portera. Fakt, ze piwo jest dobre nie zwalnia go z krytyki w takiej sytuacji.
Porter od Zywca tragedia w mojej opinii, niepijalne, strasznie spirytusowe, taki az naprawde nieprzyjemnie alkohol, w zapachu bylo fajne az do momentu w ktorym nie sprobowalem.
@@sugarkane9403 Odkopię trochę wątek. Żywiec Porter jest świetny... tylko co kilka warek, mają jakiś dziwny rozstrzał jakości. Raz jest bardzo fajnie, są jakieś nuty suszonych owoców, czekolady itd (inna sprawa to natężenie tych aromatów, tyle że to piwo koncernowe) a raz jest właśnie spirytus i kawa. Nie mam pojęcia z czego to wynika. Aczkolwiek za cenę tego żywca lepiej kupić porter z browaru fortuna, komes. Co do "browar w Tychach się postarał", to też nie przesadzajmy, dla mnie ich ipa jest karmelkowa, lekko goryczkowa ale przy tym jakaś taka bez ciała bez niczego. Co nie zmienia faktu że i tak jest o niebo lepsza od tej z Żywca.
Właśnie wypiłem to piwo. Powiem tak - jako IPA czy session IPA to słabo. Ale to piwo jest pijalne, jest bardzo pijalne. Widziałem że pojawił się na filmie zgrzyt co do definicji pijalności. Ja to rozumuje tak samo jak Michał. I to piwo wg mnie w tym zakresie jak najbardziej spełnia swoje zadanie. Grill, jakiś relaks, jedno, drugie, trzecie, nie zagłębiając się ile tam jest brzoskwini a ile ananasa, po prostu takie urlopowe.
Nie wiem po co powtarzać w kółko coś o "goryczce" gdy to piwo smakuje zupełnie inaczej niż zwykły Żywiec . Jak dla mnie to strategia Żywca jest taka, że piwo ma smakować tak samo na zimno czy na ciepło . Dopłaca się parę złotych i pije się piwo jak z któregoś hipsterskiego , warszawskiego pubu , a na ciepło też jest ok . A już w ogóle bezalkoholowa wersja to jest hit , jak dla mnie .
Witam Tak jak pisałem w piwnych stylach o IPA książęce poszło w kanał bo perfuma a żywca zmęczyłem bo było nijakie no paskudne te wynalazki. Daleko do dobrego IPA z Polskiego kraftu. Pozdrawiam i na zdrowie.
weż, przecież goryczka to nie najważniejszy element piwa, smak się ceni, NIE GORYCZKĘ!!!! to jest dobre piwo jak na koncerniaka, NIE do porównania do książęcego, przyznam, nie ma goryczki ale powtarzam, to NIE to się liczy, pozdrawiam z browarni bosmana.
Wprowadzasz kod z pod kapsla i ustawiasz żywce w jakiej chcesz kolejności potem jest losowanie i jeśli trafi się twoje ustawienie wygrywasz 300 tysięcy. Co do piwa też się troszkę zawiodłem, wolę APA. Jakby było 4.5% to żaden janusz by nie wziął :D
Zakładasz, że to górna fermentacja - ja będąc w Spiżu popadłem w konsternację pijąc AIPA, ciągnąć temat z barmanem.Powiedział, że tylko pszeniczne mają górnej fermentacji... Ciekawe czy był na tyle niekompetentny, czy niektórzy nie wiedzą co robią, albo udają że robią i tylko wrzucają szumne tytuły. A jak na tego słabego Żywca byłbym skłonny stwierdzić, że nie wysilili się zbytnio wpisywaniem w stylówkę. Co tak na prawdę mnie dziwi, bo mimo wszytko Ż do tej pory "jakoś" sobie radził, na przykładzie APA czy Porteru. Pozdro
Bardzo dobra jakość w stosunku do ceny. Podobnie jak Żywieckie APA. przypomina piwa kraftowe, z tym, że cena tych piw jest naprawdę bardzo konkurencyjna.W dyskontach za IPA sesyjne 4.70 zł, a za APA 3.70 zł to naprawdę dobre ceny za taką jakość produktu.
No właśnie. Gdyby nie było APA to to piwo byłoby jak objawienie w Grupie Żywiec. A tak zrobili gorszą kopię APA. Coś mi się jednak zdaje, że to piwo nie będzie tak dobrze dostępne, jak APA.
Byłem w sklepie i przyuważyłem tą Ipę, nie kupiłem bo w lodówce "Mojo" z Nepomucena czeka. No i dobrze zrobiłem. Brawo ja ;) Dzięki za degustację i zaoszczędzenie paru cebulionów ;) . Pozdro
Jasne. I tak na pewno spróbuję tej ipy, ale teraz wiem czego się spodziewać ;) A MOJO zrobiłem dopiero dziś wieczorem. Fajne piwo, godne polecenia! Pozdro
Aż niedowierzałem i kupiłem Żywca IPA i APA do porównania i faktycznie, APA jest lepsza, bardziej goryczkowa. IPA jest wodniste, niedochmielone, ogólnie bardzo słabe. Żywiec APA to piwo średnie, jedynie dobre w nim że jest dostępne w prawie każdym pubie i pizzeri, ale sesyjne IPA poniżej oczekiwań
W Piątek byłem w browarze w Cieszynie i rozmawiałem z gościem z tego browaru odnośnie tego piwa. Cieszyn dla Żywca robi na ten moment tylko porter (znów) , apa i saison.
ŻIPA to taki sam sik jak Książęce IPA. Nie bardzo wiem skąd zachwyty tym drugim piwem. Za to Żywiec APA, jak na koncerniaka to moim zdaniem bardzo dobre piwo. Kiedy nie ma pod ręką kraftów, biorę ŻAPA bez bólu serca ;)
Piwo bez wyrazu. Napaliłem się na coś ciut innego niż apa z Żywca i niestety. Piłem też książęce ipa i niestety jeszcze gorsze. Także z dostępnych na szybko w najbliższej okolicy pozostaje APA z Żywca, albo sklep specjalistyczny 5 kilometrów dalej.
Byłem ostatnio zwiedzać browar w żywcu i spytałem oprowadzajacą nas babke czemu tak słabo im wyszłą ta IPA, mówi że piwowarzy stwierdzili ze polski konsument woli mniej goryczki i dlatego jest dolna granica IBU, czyli dwadzieścia coś. APA lepsza.
jeszcze tego koncerniaka nie pilem ale jednak czesto mialem co do goryczni czy slodyczy rozbieznosci z recenzjami Tomka... byc moze Polska A i B ciagle istnieja i roznie partie jezdza...
Z tej nowej? Masz na mysli American pszenica, Apa, Saison..? Bo jak dla mnie to Sesyjne jest z nich akurat najgorsze :P Dla mnie chyba Saison>APA>Amerykanska pszenica >to Sesyjne.Ale w zasadzie to one smakują bardzo podobnie. Nie zdziwilbym sie jakby chmiele byly te same
Taka ładna miniaturka, myślałem, ze materiał we współpracy ;) piwo lipne niestety ale lepsze niż próby carlsberga na polu aromatycznych piw. Może okocim jeszcze coś ciekawego wypuści bo te polskie ale to śmiech na sali.
tomi1948 Okocim coś zaspał. Jest "Polskie Ale", ale to tragedia. Nie mogłem dopić. GŻ i KP przynajmniej coś próbują. W przypadku Książęcego cena jest bardzo atrakcyjna, bo 3,69. Mówi się, że kiepskie, że słabe, a popatrzmy na stosunek ceny, jakości i dostępności, a może się okazać, że GŻ i KP rządzą.
Kupiłem bo myślałem, że będzie bardziej goryczkowe od ich APA(które jest całkiem dobrym piwem w cenie do 5zł), bardzo się rozczarowałem, piwo poszło do zlewu, praktycznie brak goryczki a przecież to IPA.
Ogólnie strasznie się zawiodłem tą IPĄ... Strasznie wodniste... Zero goryczki. a na plus jedynie lasing i aromat, ale nic poza tym. /Szkoda, że tak słabo słychać Rafała...
Dziwi mnie jak dużo osób chwali książęce IPA. Jak dla mnie Smakuje jak tyskie z dodatkiem szczypty amerykańskich chmieli na aromat. Nawet wygląda w szklance jak tyskie.
MarcinB01 Kurde, też byłem rozczarowany, ale to piwo ma w sobie coś, co sprawia, że ciągle do niego wracam i piję jako drugie, trzecie..... Ogólnie w sklepie, gdzie jest najtańsze (3,69), znika w oczach z półki.
Chyba są różne warki, bo o ile to piwo dupy nie urywa, to od Książęcego imho lepsze duuuużo. Natomiast ŻAPA chyba jednak lepsza. Smutne to, bo liczyłem na krok do przodu, a Żywiec wypuścił produkt, który nic nie wnosi na rynek. Amerykańska pszenica i Saison narobiły nadziei, a tu taki zonk :/
Kupiłem dzisiaj w aromacie przynajmniej według mnie nie jestem jakimś znawca piwa strasznie czuć było marchew jak z soczku Kubuś , goryczka lekka takie wodniste trochę ale da się wypić .
Ja piłem i właśnie bardzo wodniste puste mi się wydawało, pomimo że tej goryczki odrobina jest. Beznadziejne jak dla mnie. W podobnej cenie ipa grodziska o niebo lepsza.
Uwaga o "polskim aktorze" jest nie na miejscu, zdecydowanie. No rozumiem, że nie da się znać na wszystkim, ale warto czasem rozeznać temat, nim palnie się durne porównanie. Tyle, że po "Książęcym" to nie powinienem być zdziwiony.
Można rozszyfrować linię do rozlewu, na której piwo zabutelkowano. Jednak to nie rozstrzygnie, czy piwo uwarzono w Żywcu, czy może jednak w Cieszynie, skąd przyjechało cysterną do Żywca na rozlew, panie ekspercie.
Pieprzycie głupoty. Mi smakuje. jak jest się spragniony to połączenie takich cytrusowych nutów z taką gorzkością, mi podchodzi i uważam że jest pijalne. Wracam od czasu do czasu.
Nie pieprza. Jak na ipe tam wogole nie ma goryczki. Jak jest napisane "ipa" na etykiecie, w butelce na byc ipa, czyli piwo o duzej goryczce. W tym piwie jest go moze odrobine wiecej niz w normalnym Zywcu. To nie zmienia faktu, ze piwo moze smakowac komus i nikt nikomu nie odmawia do tego prawa, ani nie mowi ze to cos zlego. Tylko poprostu to nie jest ipa.
To piwo powstało po to, by ludzie, którzy delikatnie zaczynają odwracać się od koncerniaków i lagerów, mogli błyskawicznie nawalić się łatwo wchodzącymi piwami. Są bardzo wodniste, a zarazem mają te 5%, więc nadadzą się świetnie. Innego zastosowania nie widzę. Żywiec SIPA < ŻAPA < KIPA.
„...Piwo ze stacji benzynowej...” zapraszam do Westhill BP stacji benzynowej obok Aberdeen gdzie przekrój „ kraftowych ” piw z Szkocji jest prawie pełny. Do tego masz dwa krany samoobsługowe z brew doga. Typowe polskie myślenie gdzie kraftowe piwa są tylko piwami dla „wybranych” i nie maja być prawa sprzedawane gdziekolwiek - bo jak to tak na stacji ?
Tomasz Kopyra wiec po jakiego czorta używasz tekstu piwo ze stacji benzynowej? Chyba liczy się ze browar stara się coś zrobić czyż nie? wyglada na to ze jeśli jakiś koncerniak chce wprowadzić coś co według Ciebie co powinno być produkowane przez browary kraftowe to już jest złe. Dziwne podejście masz, dla mnie nie ma znaczenia marka tylko czy mnie to smakuje czy nie, ważne jest to ze na dzisiejszym rynku jest piwo dla każdego i to się liczy, nawet piwo ze stacji benzynowej
abazdarhon Kompletnie nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi, może obejrzyj jeszcze raz, albo razem z filmem o Książęcym Porterze. Mi chodzi o to, że 4 lata temu to my wyglądaliśmy takich nowości od koncernów, bo jak cię los rzucił na stację benzynową w środku nocy, to był jedyny ratunek. Ale teraz nawet na stacji często można spotkać krafty. Wobec czego i nasze oczekiwania wzrosły. I jeszcze jedno, aktualne hasło Brewers Association to "independence matters".
Dobre piwo jak za ta cenę. Wszyscy krytykujący oraz Tomasz Kopyra weźcie pod uwagę, że dopłacając zaledwie 1,50 zl do zwyklego tyskiego, zywca, zubra itp mozna wypic piwo ktore ma jakis zapach chmielu, ma smak, ma goryczkę. Wg mnie swietny wybór na co dzień na lato. Nie porownujmy tego piwa do Pinty, dr brew itp ktore kosztuja 8-9 zl czyli dwa razy tyle.
Sorki ale z ta goryczka to jest jakis zart a nie ipa. A jest napisane ze ipa, wiec nalezy porownywac z innymi ipami. Mozna, a moim zdaniem nalezy krytykowac (ale e tym co Pan napisal tez cos jest).
@@KoksuTT Ipa może i chujowa, ale piwo zajebiste samo w sobie.
"Ja nie mam ochoty tego dopić" po czym trzy razy sobie dolał...
To też, ale też stary mitoman z niego.
Tomek wyglądał raczej na obrażonego że nie ma goryczki i to stwierdzenie że nie ma ochoty tego dopić zabrzmiało raczej jak foch
dolał, by dac kolejna szanse, lecz to nie zmienia faktu, ze to piwo jest poprostu 'słabe' z czym sie zgadzam.
to już pewnie 10-te piwo było sądząc po przebiegu tej całej dyskusji :D
#alkoholizm
Uff.. na szczęście nie jestem beer geekiem i równie dobrze smakują mi piwa kraftowe jak i koncerniaki.
Czasami współczuję znawcom, niezależnie od dziedziny :)
Ale taki żuber, tyskie zwykłe, zwykły żywiec, czy też jakiekolwiek książęce też Ci smakuje???
@@ZajacNoob zlote słowa przyjacielu +2
@@Invocated_Agitator A czemu miałoby mi nie smakować? Nie wyczuwam takich rzeczy jak np mokry karton i nie mam w głowie "oo wodnisty eurolager wróg kraftu". Wracam z pracy, zachodże do żabki i kupuję sobie dwie Tatry po czym wypijam je w domu z butelki. Innego dnia mam ochotę na krafta więc idę do sklepu specjalistycznego i kupuję np (jak ostatnio) Forest IPA z Nepomucena. Oba piwa piję z taką samą przyjemnością.
@@MrAlchena Jezus Maria...
@@Invocated_Agitator Dalej nie rozumiem co widzisz w tym złego. Po prostu lubię piwo. Z chęcią wypijam Tatrę czy Okocimia jak i porter czy ris od Komesa czy Rowing Jacka i Modern Drinking.
lol jak Wy na początku filmu już po harnasiu jesteście XDDDDDdd
Hehe, więcej porterów przed to na pewno będzie smakowało:) Następny krok to degustacja pszenicznego po dwóch porterach:)
Kilka razy piłem z butelki na orzeźwienie i było jako takie, nawet dobre. Dzisiaj przetestowałem go na spokojnie i nie jest to piwo, po które sięgnąłbym w ciemno na stacji benzynowej czy w innej Żabce. Aromat chmielowy nawet przyjemny w typie owoców tropikalnych (nawet rzekłbym, że białych), natomiasst goryczka mimo, że niska, jest bardzo nieprzyjemna i piękąca, a do tego jakiś nieprzyjemny posmak, jakby spalanego oleju silnikowego, mam wrazenie, że chyba od słodów karmelowych. Czuć też ale'ową estrowość przywodzącą na myśl piwo domowe.
Na szczęście świetnie się sprzedaje i pasuje wielu ludziom. To się liczy. Cienkie ale dobre
Cieńkie, jak dupa węża, to piwo, tyle w temacie.
Paweł Kęcerski nic nie muszę XD
Słabe, słabe, słabe, słabe, więcej przecinków można ale po co.
Nie jest moze cienkie ,tragedii nie ma ale cena i tak wygorowana co do jakosci ,ksiazece sporo tansze i chyba ciut lepsze.
jest 4.05.2020. właśnie sobię siędzę z tą flaszką i w przeciwieństwie z waszym etykieta świadczy goryczkę 3 na 4 a nie jak u was 1 z hakiem. Czy to jakiś upgrade od tamtej pory?
Być może.
Zgadzam się. Goryczka 3/4, a nadal jej nie czuć. a 1,5/4 to barwa.
Dlatego nie warto oglądać trzech speców degustujących jedno piwo, bo każdy powie co innego. Wychodzi na to, że dzięki temu wzrastają szanse na konkursach, bo jeśli masz jakiegoś syfa w piwie to jeden sędzia wyczuje, drugi nie.
ŻAPA > Książęce IPA > ŻIPA
MOIM zdaniem.
ŻSIPA :)
Pierdzielicie. Jest najlepsze ze wszystkich koncernowych. Za tą cenę chętnie po nie sięgam. Z wami jak z palaczami. Jak palisz mocne to mówisz, że light to badziew. Wy ciągle doicie powyżej 70 ibu i nie czujecie nic niżej.
Tam nie ma wogole goryczki jak na ipe. Dodam ze nie przepadam za piwami ipa, bo zazwyczaj maja jak dla mnie za duza goryczke... Jak jest napisane ze ipa, a ma goryczke na poziomie zwyklego jasnego lagera, to nie przypierzyc sie zwyczajnie nie wypada.
@@KoksuTT Ale czy to ważne jak się nazywa? Napój jest dobry, a jak się nazywa to psu w d...
@@Invocated_Agitator Nie, bo jak jest napisane ze ipa, to ja chce zeby to byla kuwa ipa. Jak jest napisane na puszce z rybami ze sa w oleju, a tak naprawde sa w sosie pomidorowym to tez nie ma problemu bo "przeciez sa dobre"? Ja moze chce w oleju, bo mam ochote na rybe w oleju, albo nie lubie pomidorow, niewazne. Jak sie cos pisze na opakowaniu to oczekuje, ze to bedzie mialo odzwierciedlenie w rzeczywistosci. Jesli ktos sie decyduje warzyc piwo w stylu i wychodzi cos co jest sprzeczne ze stylem, to mozna to zjechac z gory ma dol, nawet jesli jest smaczne. Jak piszemy ze piwo jest w jakims stylu, to sie trzymajmy chociaz jego konstytutywnych cech. A jak chcemy warzyc cos tam jak sie nam podoba, to nie piszmy ze to jakis styl...
@@KoksuTT Myślałem, że wysmażyłem dłuższą odpowiedź i lepiej zwarłem to o co mi chodziło. Mianowicie chodziło mi o to, że piwo jest dobre, bez względu na to czy to dobra IPA czy też nie. Zgadza się, jest napisane IPA i jeżeli jest chujowe jak na IPĘ to trudno i taki jest fakt... natomiast samo w sobie, już bez względu na nazwę jest całkiem niezłe.
@@Invocated_Agitator No okej, ja nie neguje ze to piwo moze smakowac i doskonale wiem ze ludziom ono smakuje. Tylko ze jesli piwo jest zle jak na ipe, to dla mnie to jest powod do czepiania sie o to. Mogli poprostu nie napisac ze to ipa. Jest to swego rodzaju oszukiwanie konsumenta o szerszej wiedzy (ktory wie jakie cechy ma ipa). Wprowadza sie rowniez w blad konsumenta nie wiedzacego co to ipa, bo potem moze on pomyslec, ze zeby cos bylo ipa, to wystarczy zeby pachnialo grejfrutem. Poprostu jesli mowimy ze piwo jest w jakims stylu, a tak naprwde odziera sie go z najbardziej konstytuwych cech, to nalezy to krytykowac niezaleznie od tego czy moze ono komus smakowac, czy tez nie. Jesli np ktos by mi sprzedal genialna powiesc psychologiczna, ale powiedzial, ze to kryminal, to chyba niczym dziwnym byloby krytykowanie tego sprzedawcy, ze no tak troche zbyt oszczednie gospodaruje prawda. Podobnie jest z piwem. Jak ktos mi da np swietny porter baltycki w opakowaniu RISa to to tez nie jest w porzadku. Bo ja chcialem sie napic RISa a nie portera. Fakt, ze piwo jest dobre nie zwalnia go z krytyki w takiej sytuacji.
pod kiełbunek :) dobre!
Porownywalem z ksiazece IPA i browar w Tychach sie postaral, Żywiec nie. To z Żywca zero goryczki w smaku nic sie nie dzieje
Porter od Zywca tragedia w mojej opinii, niepijalne, strasznie spirytusowe, taki az naprawde nieprzyjemnie alkohol, w zapachu bylo fajne az do momentu w ktorym nie sprobowalem.
@@sugarkane9403 Odkopię trochę wątek. Żywiec Porter jest świetny... tylko co kilka warek, mają jakiś dziwny rozstrzał jakości. Raz jest bardzo fajnie, są jakieś nuty suszonych owoców, czekolady itd (inna sprawa to natężenie tych aromatów, tyle że to piwo koncernowe) a raz jest właśnie spirytus i kawa. Nie mam pojęcia z czego to wynika. Aczkolwiek za cenę tego żywca lepiej kupić porter z browaru fortuna, komes. Co do "browar w Tychach się postarał", to też nie przesadzajmy, dla mnie ich ipa jest karmelkowa, lekko goryczkowa ale przy tym jakaś taka bez ciała bez niczego. Co nie zmienia faktu że i tak jest o niebo lepsza od tej z Żywca.
Zawiodłem się kompletnie. Wziąłem z nadzieją na coś dobrego, sesyjne IPA, fajne i pijalne piwo na lato, a tu niestety rozczarowanie.
Paweł Podlasiński Jakie były twoje oczekiwania wobec tego piwa?
Że będzie lepsze od apy i bardziej odważne od IPY Książęcej
Na grillika pod kielbunek bedzie wchodzilo jak zloto :P
Właśnie wypiłem to piwo. Powiem tak - jako IPA czy session IPA to słabo. Ale to piwo jest pijalne, jest bardzo pijalne. Widziałem że pojawił się na filmie zgrzyt co do definicji pijalności. Ja to rozumuje tak samo jak Michał. I to piwo wg mnie w tym zakresie jak najbardziej spełnia swoje zadanie. Grill, jakiś relaks, jedno, drugie, trzecie, nie zagłębiając się ile tam jest brzoskwini a ile ananasa, po prostu takie urlopowe.
To niech napisza "Zywiec Grillowe, cytrusowe" a nie IPA. Ale generalnie sie zgadzam. Tylko, ze to nie ipa...
2:29 Kopyr już się zbiera do wąchania z butelki, ale Michał go zagadał, a Rafał szybciutko cyk do szklaneczki. :D
Nie wiem po co powtarzać w kółko coś o "goryczce" gdy to piwo smakuje zupełnie inaczej niż zwykły Żywiec . Jak dla mnie to strategia Żywca jest taka, że piwo ma smakować tak samo na zimno czy na ciepło . Dopłaca się parę złotych i pije się piwo jak z któregoś hipsterskiego , warszawskiego pubu , a na ciepło też jest ok . A już w ogóle bezalkoholowa wersja to jest hit , jak dla mnie .
Tomku, masz taki głos, jakby było delikatnie przyspieszone nagranie.
Najebane nagranie
Tragiczne
Witam Tak jak pisałem w piwnych stylach o IPA książęce poszło w kanał bo perfuma a żywca zmęczyłem bo było nijakie no paskudne te wynalazki. Daleko do dobrego IPA z Polskiego kraftu. Pozdrawiam i na zdrowie.
Ja tam uwielbam tą IPĘ, oby nie przestali jej robić.
weż, przecież goryczka to nie najważniejszy element piwa, smak się ceni, NIE GORYCZKĘ!!!! to jest dobre piwo jak na koncerniaka, NIE do porównania do książęcego, przyznam, nie ma goryczki ale powtarzam, to NIE to się liczy, pozdrawiam z browarni bosmana.
Wprowadzasz kod z pod kapsla i ustawiasz żywce w jakiej chcesz kolejności potem jest losowanie i jeśli trafi się twoje ustawienie wygrywasz 300 tysięcy.
Co do piwa też się troszkę zawiodłem, wolę APA.
Jakby było 4.5% to żaden janusz by nie wziął :D
Niestety piwko słabe, zgadzam się że książęce IPA lepsze i że Żywiec zwykły nawet ma większą goryczkę.
Zakładasz, że to górna fermentacja - ja będąc w Spiżu popadłem w konsternację pijąc AIPA, ciągnąć temat z barmanem.Powiedział, że tylko pszeniczne mają górnej fermentacji... Ciekawe czy był na tyle niekompetentny, czy niektórzy nie wiedzą co robią, albo udają że robią i tylko wrzucają szumne tytuły. A jak na tego słabego Żywca byłbym skłonny stwierdzić, że nie wysilili się zbytnio wpisywaniem w stylówkę. Co tak na prawdę mnie dziwi, bo mimo wszytko Ż do tej pory "jakoś" sobie radził, na przykładzie APA czy Porteru.
Pozdro
AIPA ze Spiża jest warzona w Spiż Katowice i na 90% jest to górna fermentacja.
Bardzo dobra jakość w stosunku do ceny. Podobnie jak Żywieckie APA. przypomina piwa kraftowe, z tym, że cena tych piw jest naprawdę bardzo konkurencyjna.W dyskontach za IPA sesyjne 4.70 zł, a za APA 3.70 zł to naprawdę dobre ceny za taką jakość produktu.
Tylko, ze Zywiec IPA to tak wlasciwie nie IPA.
Nie ma to, jak 3 moczymordy testują... Dobry jest. Pozdro🍻🤘
Piłem to piwo i jeśli miałbym wybierać to może kupiłbym Żywiec APA a to drugie czyli Żywiec IPA sesyjne to na pewno nie chyba że poprawią to piwo.
No właśnie. Gdyby nie było APA to to piwo byłoby jak objawienie w Grupie Żywiec. A tak zrobili gorszą kopię APA. Coś mi się jednak zdaje, że to piwo nie będzie tak dobrze dostępne, jak APA.
Tyskie IPA mimo wszystko lepsze ale IPA z Tenczynka bije oba na głowę :)
mina Rafała przez większość filmu mówi wszystko ;)
Rafał wydaje się od początku zdegustowany, że w ogóle Żywiec jest na tapecie.
Byłem w sklepie i przyuważyłem tą Ipę, nie kupiłem bo w lodówce "Mojo" z Nepomucena czeka. No i dobrze zrobiłem. Brawo ja ;) Dzięki za degustację i zaoszczędzenie paru cebulionów ;) . Pozdro
Dawid Kudłaty
Nigdy nie polegaj na innych. Zawsze lepiej spróbować samemu. Jak to mawiała moja świętej pamięci mama: "pięć złotych dupy nie ma" ☺
Jasne. I tak na pewno spróbuję tej ipy, ale teraz wiem czego się spodziewać ;) A MOJO zrobiłem dopiero dziś wieczorem. Fajne piwo, godne polecenia! Pozdro
Spróbuj bo stosunek cena jakosc jest b.dobry. mozna czasem wypić nie krzywiąc się jeśli nie ma pod ręką czegoś premium
Jasne że spróbuje, ale nie mam parcia na to piwo po takich recenzjach. Pozdro
4:23 , Wez łyka i oszczędz już Sił :D .........
W opisie link do kanału Dżaberłoki, pan Rafał, możesz ustawić unikalną nazwę w linku zamiast randomowych znaków, ale tylko raz :)
Aż niedowierzałem i kupiłem Żywca IPA i APA do porównania i faktycznie, APA jest lepsza, bardziej goryczkowa. IPA jest wodniste, niedochmielone, ogólnie bardzo słabe. Żywiec APA to piwo średnie, jedynie dobre w nim że jest dostępne w prawie każdym pubie i pizzeri, ale sesyjne IPA poniżej oczekiwań
6:46 Kopyr mówi że nie ma ochoty tego dopić
6:52 Kopyr dopija
W Piątek byłem w browarze w Cieszynie i rozmawiałem z gościem z tego browaru odnośnie tego piwa. Cieszyn dla Żywca robi na ten moment tylko porter (znów) , apa i saison.
ŻIPA to taki sam sik jak Książęce IPA. Nie bardzo wiem skąd zachwyty tym drugim piwem. Za to Żywiec APA, jak na koncerniaka to moim zdaniem bardzo dobre piwo. Kiedy nie ma pod ręką kraftów, biorę ŻAPA bez bólu serca ;)
6:45 Kopyr triggered :P
No znacznie lepsza degustacja niz Książęcego Porter. Przynajmniej w miare spójne opinie i poprawne wnioski.
Żywiec APA ma sporo wyższą goryczkę. Natomiast ta IPA w zasadzie zmarnowane pieniądze.
Książenice Ipa, Żywiec APA ,Amber APA dobra dostępność i nawet dobre Żywiec SIPA rozczarowanie ale może dopracują recepturę .
Tak jak Pan Tomek powiedział! ;) Dlaczego ten Rafał jest takim bucem? Sorry...
Piwo bez wyrazu. Napaliłem się na coś ciut innego niż apa z Żywca i niestety. Piłem też książęce ipa i niestety jeszcze gorsze. Także z dostępnych na szybko w najbliższej okolicy pozostaje APA z Żywca, albo sklep specjalistyczny 5 kilometrów dalej.
Jak dla mnie lipa.
DEDcoltmania ile wn8 ma to piwo ?
Byłem ostatnio zwiedzać browar w żywcu i spytałem oprowadzajacą nas babke czemu tak słabo im wyszłą ta IPA, mówi że piwowarzy stwierdzili ze polski konsument woli mniej goryczki i dlatego jest dolna granica IBU, czyli dwadzieścia coś. APA lepsza.
Również jak spróbowałem, to się grubo zawiodłem.
Kupiłem z radością. Nie było źle. Chmiele amerykańskie w zapachu i smaku. Nawet pianę miało! Trochę się ogrzało się i czar prysł. Wyszły mydliny :(
eutanatos No właśnie mi też smakowalo, ale kiedy było zimne. Po ogrzaniu wszystko wywietrzało
Zimne jest super
Rafał jest genialny :)
Piłem i jest paskudne, gorsze niż Książęce IPA a tam też szału nie ma.
Ja to piłem i czułem dobrą goryczkę. Nie wiem czy inna partia czy co?
ja tak samo i moim zdaniem to najlepsze piwo z tej serii ;)
jeszcze tego koncerniaka nie pilem ale jednak czesto mialem co do goryczni czy slodyczy rozbieznosci z recenzjami Tomka... byc moze Polska A i B ciagle istnieja i roznie partie jezdza...
Z tej nowej? Masz na mysli American pszenica, Apa, Saison..?
Bo jak dla mnie to Sesyjne jest z nich akurat najgorsze :P
Dla mnie chyba Saison>APA>Amerykanska pszenica >to Sesyjne.Ale w zasadzie to one smakują bardzo podobnie. Nie zdziwilbym sie jakby chmiele byly te same
Ja piłem i zgadzam się z Kopyrem i kolegami. To piwo jest puste i prawie bez goryczki. Zawiodłem się.
Dominik Matusek żadne piwo nie ka wystarczającej goryczki dla kopyrdy
To nie jest piwo dla ludzi, ktorzy ogladaja ten kanal........ ale moze znajdzie swoich wielbicieli.
Taka ładna miniaturka, myślałem, ze materiał we współpracy ;) piwo lipne niestety ale lepsze niż próby carlsberga na polu aromatycznych piw. Może okocim jeszcze coś ciekawego wypuści bo te polskie ale to śmiech na sali.
tomi1948
Okocim coś zaspał. Jest "Polskie Ale", ale to tragedia. Nie mogłem dopić. GŻ i KP przynajmniej coś próbują. W przypadku Książęcego cena jest bardzo atrakcyjna, bo 3,69. Mówi się, że kiepskie, że słabe, a popatrzmy na stosunek ceny, jakości i dostępności, a może się okazać, że GŻ i KP rządzą.
Słabiutkie piwko
Kupiłem bo myślałem, że będzie bardziej goryczkowe od ich APA(które jest całkiem dobrym piwem w cenie do 5zł), bardzo się rozczarowałem, piwo poszło do zlewu, praktycznie brak goryczki a przecież to IPA.
Roszponka!? xD Chyba Roszpunka! :D
Roszponka to taka kaszanka pewnie
Nie, roślinka taka zielona, do kanapki na przykład ;)
Jedyny argument jaki przemawia za tym piwem to jego cena. Niestety jest uber chujowe i ŻAPIE moze co najwyzej piane lizac...
Najlepsze jest to ze tyskie ipa jest o zyla tansze od zywieckiej ipy.Ogolnie do grila nie jest zle.
Ogólnie strasznie się zawiodłem tą IPĄ... Strasznie wodniste... Zero goryczki. a na plus jedynie lasing i aromat, ale nic poza tym. /Szkoda, że tak słabo słychać Rafała...
jedno piwo na trzech
a ja sobie kasztelanka zimniutkiego za 1,99 opierdalam a za chwilke będzie następny, na takim słoneczku nie potrzeba nic więcej :D
Dobry klimat
Dziwi mnie jak dużo osób chwali książęce IPA. Jak dla mnie Smakuje jak tyskie z dodatkiem szczypty amerykańskich chmieli na aromat. Nawet wygląda w szklance jak tyskie.
MarcinB01
Kurde, też byłem rozczarowany, ale to piwo ma w sobie coś, co sprawia, że ciągle do niego wracam i piję jako drugie, trzecie.....
Ogólnie w sklepie, gdzie jest najtańsze (3,69), znika w oczach z półki.
Kolega z prawej -naszej prawej !!!!!!!!! HI DUDE !!!!!!! Polish Big Lebowski !!!!!
TheMadmat76 sporo mu brakuje do Kolesia.
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że taki syf zastępuje całkiem niezłego Saisona. Chociaż sprzedaż będzie pewnie dużo wyższa...
Saisona wycofują? Szkoda, kiedyś pewnie bym go jeszcze kupił, a czy ponownie kupię to session ipa to nie jest pewne...
Chyba są różne warki, bo o ile to piwo dupy nie urywa, to od Książęcego imho lepsze duuuużo. Natomiast ŻAPA chyba jednak lepsza. Smutne to, bo liczyłem na krok do przodu, a Żywiec wypuścił produkt, który nic nie wnosi na rynek. Amerykańska pszenica i Saison narobiły nadziei, a tu taki zonk :/
Kupiłem dzisiaj w aromacie przynajmniej według mnie nie jestem jakimś znawca piwa strasznie czuć było marchew jak z soczku Kubuś , goryczka lekka takie wodniste trochę ale da się wypić .
Sesyjne IPA? Oj, to sesja bardzo krótko trwała, powiem Wam....jeden łyk i wylałem...tragedia!!
Piwo bez drożdży? Kolejna rewolucja :D
Rafatus świata równoległego :D
Ja piłem i właśnie bardzo wodniste puste mi się wydawało, pomimo że tej goryczki odrobina jest. Beznadziejne jak dla mnie. W podobnej cenie ipa grodziska o niebo lepsza.
Jestem tego samego zdania...lipa...gdybym mial wybrac mimo wszystko koncerniaka to bym wybrał Książęce IPA
Na porterze jest napisane piwo warzone od 1881
To piwo jest beznadziejnie. Porównajcie z Żywcem APA czy Porterem.
No szczególnie z porterem. 🤣🤣🤣
Uwaga o "polskim aktorze" jest nie na miejscu, zdecydowanie. No rozumiem, że nie da się znać na wszystkim, ale warto czasem rozeznać temat, nim palnie się durne porównanie. Tyle, że po "Książęcym" to nie powinienem być zdziwiony.
Numerabix ale "Rejs" to weź obejrzyj, bo trochę wstyd.
Tomasz Kopyra Wstyd? Nie rozumiem tej wypowiedzi, ale rozumiem, że "Rejs" był ostatnim dobrym filmem... Serio??!
Numerabix
Cytat
Numerabix - Wiesz, bardzo łatwo zrobić z siebie idiotę, gdy nie zna się kodów kultury. Każdemu się może zdarzyć, ale nie brnij dalej...
To szkoda, że nie znasz tego KOD-u: nie włazi się pomiędzy wódkę a zakąskę. Co do pierwszej części twojego zdania - 100% racji. Pozdrawiam.
Panie degustator na tej butelce i na każdej butelce jest piw GŻ jest napisane gdzie to piwo zostało ważone. Tylko trzeba wiedzieć gdzie szukać...
Można rozszyfrować linię do rozlewu, na której piwo zabutelkowano. Jednak to nie rozstrzygnie, czy piwo uwarzono w Żywcu, czy może jednak w Cieszynie, skąd przyjechało cysterną do Żywca na rozlew, panie ekspercie.
Nie chce już pić a dolewa dobre
Szanowny panie Tomaszu przyszedl czas zainwestować w dobry mikrofon
Nie słuchajcie tego gościa z Piwnego Garażu, on by tylko z shakera pił!
Panie Kopyra, co to za szkło?
Trzeba być ignorantem i naiwnym by ich słuchac i myśleć że piwo z koncernu będzie dobre...
Pieprzycie głupoty. Mi smakuje. jak jest się spragniony to połączenie takich cytrusowych nutów z taką gorzkością, mi podchodzi i uważam że jest pijalne. Wracam od czasu do czasu.
Nie pieprza. Jak na ipe tam wogole nie ma goryczki. Jak jest napisane "ipa" na etykiecie, w butelce na byc ipa, czyli piwo o duzej goryczce. W tym piwie jest go moze odrobine wiecej niz w normalnym Zywcu. To nie zmienia faktu, ze piwo moze smakowac komus i nikt nikomu nie odmawia do tego prawa, ani nie mowi ze to cos zlego. Tylko poprostu to nie jest ipa.
Ciut więcej goryczki i w sam raz na IPA do marketów
Miałem podobnie odczucia...aromat spoko i ta mysl ze pewnie będzie fajne a po spróbowaniu...ehh.
A jak otwiera piwo człowiek normalny?
Tomek, może dziś jakieś [LiveDegu] popołudniu?
jednak przy kowalczyku kopyra boi sie weachac z butelki
To piwo powstało po to, by ludzie, którzy delikatnie zaczynają odwracać się od koncerniaków i lagerów, mogli błyskawicznie nawalić się łatwo wchodzącymi piwami. Są bardzo wodniste, a zarazem mają te 5%, więc nadadzą się świetnie. Innego zastosowania nie widzę. Żywiec SIPA < ŻAPA < KIPA.
Książęce ipa na bank lepsze
Zdecydowanie lepsze. :)
ha, książece jest akurat mega wodą, te wszystkie style książecego są mega blisko siebie smakowo, żywiec ma słabsze i lepsze, książece jest dramatem
Henryk - a czy cena jest porównywalna? Bo ja za Sesyjne IPA płacę obecnie 4.70 zł.
Oba piwa były ostanio po 3zł , Ż nawet 2.5zł jak nie policzą kaucji za flaszkę :)
LESNICZYy - Gdzie?
Żywiec LIPA
Pana po prawej słabo słychać
„...Piwo ze stacji benzynowej...” zapraszam do Westhill BP stacji benzynowej obok Aberdeen gdzie przekrój „ kraftowych ” piw z Szkocji jest prawie pełny. Do tego masz dwa krany samoobsługowe z brew doga. Typowe polskie myślenie gdzie kraftowe piwa są tylko piwami dla „wybranych” i nie maja być prawa sprzedawane gdziekolwiek - bo jak to tak na stacji ?
abazdarhon w Polsce na BP też kupisz krafty. Sprawdź jak wpadniesz do kraju.
Kwestia możliwości produkcji dystrybucji u polskich craftowców.
Tomasz Kopyra wiec po jakiego czorta używasz tekstu piwo ze stacji benzynowej? Chyba liczy się ze browar stara się coś zrobić czyż nie? wyglada na to ze jeśli jakiś koncerniak chce wprowadzić coś co według Ciebie co powinno być produkowane przez browary kraftowe to już jest złe. Dziwne podejście masz, dla mnie nie ma znaczenia marka tylko czy mnie to smakuje czy nie, ważne jest to ze na dzisiejszym rynku jest piwo dla każdego i to się liczy, nawet piwo ze stacji benzynowej
abazdarhon Kompletnie nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi, może obejrzyj jeszcze raz, albo razem z filmem o Książęcym Porterze. Mi chodzi o to, że 4 lata temu to my wyglądaliśmy takich nowości od koncernów, bo jak cię los rzucił na stację benzynową w środku nocy, to był jedyny ratunek. Ale teraz nawet na stacji często można spotkać krafty. Wobec czego i nasze oczekiwania wzrosły.
I jeszcze jedno, aktualne hasło Brewers Association to "independence matters".
Już Apa lepsza, a ipa to lipa
Wypilem Welcome to IPA dr brew. Nastepnie Ż IPA... i widać przepaść ...
Farfocel Lager!
wypity. to się nie liczy dej na trzeźwo
Skad ta lala.
Z Disneya.
Michał ma swój kanał? Najlepiej gada :)
Masz w opisie filmu link.
ustawka.....