Mój drogi imienniku - Tomaszu! To jest materiał, który sprawia, że czuję się dziadersem. Bo niestety pamiętam koniec lat 80-tych i początek 90-tych (ubiegłego wieku!). Wówczas w beskidzkich schroniskach można było przebierać wśród rodzajów Żywca i każdy był wspaniały (to właśnie syndrom dziadersa - "Panie, kiedyś to było piwo!"). Był klasyczny Żywiec "tańcowany" z białą etykietą, był Żywiec Krakus - biało-czerwona etykieta z trzema choinkami, był Żywiec z granatową etykietą i złotym liternictwem (nie wiem jaki... Brackie?) i jeszcze jeden z ciemnozielona etykietą. No i oczywiście Porter, który pozostał do dziś. Jak w pięknej baśni, jak w Klechdach Chmielowych - wszystkie te piwa były wspaniałe, choć nie pamiętam już ich smaku. Wydaje mi się, że Krakus był najlżejszy, jak "desitka" - takie przynajmniej mam skojarzenia. Eeeeehhhh, czasy... To były też czasy "rejonizacji". Każdy region miał swoje charakterystyczne piwa. Na przykład na Górnym Śląsku królowało Tyskie (Książęce wtedy było pysznym pilznerem z intensywną goryczką), w mniejszym stopniu Żywiec, a Okocim dostępny był okazjonalnie. Po Piasta trzeba było pojechać na Dolny Śląsk (ten z czarną etykietą był moim faworytem). Były też dziwne paradoksy - Leżajsk można było dostać na Mazurach, ale już nie w Małopolsce czy na Śląsku. Początek "urawniłowki" kojarzę z pojawieniem się na rynku wynalazku, który nazywał się "EB"... Trudno było go nazwać piwem, a zrobiło olbrzymią furorę. Wydaje mi się też, że był to pierwszy taki produkt, który został "skrojony" pod określonego klienta na podstawie ankiet i badań rynku. Eksperyment, który dowiódł, że piwo jest najbardziej "demokratycznym" napojem alkoholowym, że piwo mogą pić i lubić kobiety, że piwo nie musi się kojarzyć z "kuflotekami" z dawnych lat. Ten eksperyment zrobił sporo dobrego pod względem mody na piwo (lata 90-te przyniosły w Polsce olbrzymi wzrost spożycia piwa i spadek spożycia wódki), a z drugiej strony - rozpoczął proces degradacji przemysłu piwowarskiego i gustów klienta. Tak przynajmniej to zapamiętałem. Życzę zdrowych i wesołych Świąt Bożego Narodzenia.
A ktoś ma problem z dostaniem Trybunała Exporta w zielonych granatach 0,33? Ja tam sobie poradziłem wchodząc w miłą dyskusję z kasjerką w Dino. Zacząłem narzekać, że trudno dostać, że nie ma itp..." A chce pan? zamówię specjalnie dla pana, ile? zgrzewka? dwie? zostawi pan nr do siebie, zadzwonię pojutrze"...Można? hhehe.. 😛😛😛
Kto by pomyślał, że regionalny browar będzie robił tak fajne piwo, że ludzie będą zamawiać je specjalnie w sklepach. Dobrze, niech te koncernowe popłuczyny lecą na ryj ze sprzedażą, a od dołu niech ich bardziej pomysłowi wypierają.
Palony to był okocim. I był jak na tamte czasy wystarczająco inny że się piło. I on gdzieś na eksport jeszcze jakiś czas temu był produkowany. Jak tyskie to tylko książęce.
Miałem już okazję kupić w swej lokalnej żabce i spróbować. Oceniam w miarę pozytywnie. Myślę, że raz na czas, gdy będą chęci na słabsze, delikatniejsze w smaku piwko to sobie kupie.
Piłem, jak był tylko jeszcze jako lany, właśnie jako zamiennik dla jasnego Żywca. No i ta zamiana właśnie jakaś wspaniała nie była. Nijakie, ale to może i tak lepiej niż gdybym wziął jasne. ;) Też bym oczekiwał jakoś ugrzecznionego żywieckiego portera, ale czy to by wyszło... Tym bardziej, że Żywiec Porter też bardzo lubię, więc rozwadnianie raczej nie wchodziło by u mnie w grę. :) Czyli musiałby to być np. porter z niższą zawartością alkoholu. ;) Książęce Ciemne łagodne lane piłem raz, pod parasolkami nad morzem, czyli +10 do efektów, ;) ale zapamiętałem je jako zdecydowanie lepsze, bo nawet później kupiłem w butelce kilka razy, z tym że wydaje mi się, że kiedyś było lepsze albo że po prostu spowszedniało mi przy innych. Wtedy dopiero zacząłem się bawić w degustacje. :) Muszę sobie kiedyś z ciekawości znowu kupić. I tak, tak, Panie Tomku, może się ludziska na kraft nie przerzucili, ale to przez Ciebie piją mniej, ale za to lepsze piwa. ;) Ale, że aż o pięć milionów, no to bym nie pomyślał. ;)
Nie byłoby lepiej wziąć zwykłego. Imo podstawowy Żywiec jest wyjątkowo niesmacznym koncerniakiem, bo ma jakąś dziwną kwasowość, która kojarzy się nieprzyjemnie. Może coś się zmieniło, nie wiem, piłem z dwa lata temu. Może Tomek się skusi... Żebyśmy my nie musieli
Czyli pasuje jako konkurencja dla kozla, ale faktycznie ciemniejsze w smaku, bo kolez czerny to taka black ipa wśród lagerów z zamkniętymi oczami można pomylic z piwem jasnym :D
Piłem to raz w warszawskiej Proximie, która od stu lat ma tylko żywca na kranie, myśląc, że o super wreszcie coś... i było paskudne - nijakie, w ogóle nie palone, ale za to z masłem. :D Thanks, but no thanks.
Właśnie je piję. To będzie bardzo fajne ciemne piwo na wiosnę, kiedy grzanie w rurę jest wadą i porter trzeba odstawić na półkę, a jednocześnie ma nieco tej paloności. Ma niestety tylko odrobinkę ciała, szkoda. Ale to wciąż jest koncerniak, musi trafiać w szersze gusta i pewnie dlatego jest taki nijaki. Ale chętnie do niego wrócę, kiedy będę mieć ochotę na coś innego niż lager, apa lub ipa, nie będę oczekiwał szumu w głowie, a w okolicy będzie tylko sklep na- nomen omen- Ż ;)
Co się stało z Perłą Chmielową? Kupiłem dzisiaj w biedronce kilka sztuk i poza obrzydliwym posmakiem alkoholu i szczyn nie czuje nic innego. Wylałem wszystko do zlewu
Jeżeli planuję dłuższe spotkanie w pubie to ten Żywiec jest zawsze moim wyborem ze względu na %. A i tak najbardziej brakuje mi Ciemnej strony. To puwo było idealnym ciemnym lagerem. Jak na nasze warunki
Przyszła mi do głowy taka koncepcja, że mógłbyś w tej serii dodatkowo zestawiać piwo #żwnm z jakimś dobranym odpowiednikiem kraftowym/regionalnym (oczywiście tam, gdzie to możliwe - w tym przypadku znalazłby się pewnie jakiś schwarzbier), żeby pokazać jedno na tle drugiego. Wiadomo że koncerny lepiej się klikają, ale w formule porównawczej mogłyby się klikać jeszcze lepiej + ekspozycja kraftów na otwartym kanale by się trochę poprawiła
Tomku, może jest pomysł żeby zmieszać porter z tym ciemnym 1:3? Oprócz Rżniętego z Raciborza nie trawię "polotmavych", a oprócz Kormorana dobrych ciemnych lagerów brak, podobnie jak karmelowych. Ciekawe próbowałeś Karmelowego Trybunała?
2:40 - to nam mówi na tyle, że da się policzyć mniej więcej BLG. Zrobiłem to i wychodzi 11.1 BLG (+/- 0.5 stopnia). Ekstraktu resztkowego wychodzi 3.3 a nie 4.4 jak powiedziałeś.
(3:00) kolejny raz Tomasz namawiam cię do laborki z refraktometrem..mając alko hol i cukier resztkowy można; droga iteracji; refraktometrem wytypować ekstrakt korzystając z kalkulatora wyliczeń alko.
Może ktoś mi podpowie gdzie mozna kupić Szczecińskiego Bosmana lub Primatora Premium .Bo w pobliskim "Dino ",jak rzucą raz na pół roku ,to w ciągu dwóch godzin znikają z półek..
Spróbowałem, nie widzę większych wad poza bardzo nikłą goryczką oraz małą wyrazistością, chociaż wg mnie czuć tu paloność, zarówno w smaku jak i aromacie. Myślę, że w ślepym teście dałoby się rozpoznać bez większego problemu, że to piwo ciemne, chociaż nie wiem, czy to bardziej tmave, schwarzbier czy munich dunkel. Ze względu na lekką słodycz i delikatność obstawiałbym to ostatnie. Wg mnie jedno z lepszych piw GŻ (jest takim wg mnie ŻAPA), a z ciemnych koncerniaków chyba najlepsze, na pewno nie taki ulepek jak książęce.
Tomku, jakie 7-8%? Spadek z 37mhl na 32mhl to spadek o 13,5%. To bardzo, bardzo dużo! I podzielam Twoje zdanie - w koncernach krzesła stają się gorące.
A no właśnie dlatego sie dziwiłem ze już piłem a nie pamiętam , tzn ostatnio ojciec z żabki wrócił własnie z tym żywcem , i faktycznie bez szału nie lubie ciemnych piw bo są wodno-słodkie( tak jak miodowe dla mnie) , i pamiętam że sie męczyłem przy nim ale widać nie utkwił mi w pamięci ( fakt wypiło sie przednim dwa inne piwka ) . A pilem to z kega i było Ok tzn dalej nie mój smak ale było bardziej wyraziste ( do pizzy było okej )
Ej piłem to rok temu w Żywcu w jakiejś knajpie do której wszedłem zachęcony tym że mają tę nowość. Było czarne jak smoła i była czekolada, kawowość i wszystko o czym mówisz że brakuje .. coś zdupcyli
No niestety algorytm YT pozostawia co nieco do życzenia. Proponuję kilkąć subskrybuj i dzwoneczek, bo degustacja Perły była 2 dni temu. ruclips.net/video/ryKomDj7JgU/видео.html
Doceniam napis na miniaturce "Żywiec wstydu nie ma?" bo nie dość, że jest chwylitwy to może oznaczać zarówno, że "Żywiec jest bezwstydny, że wypuścił coś takiego" jak i, że "Żywiec nie ma się czego wstydzić w kontekście tego piwa"
(3:00) cd.. i tak cukru resztkowego ma 1,2 tj 1,2 Bx wskazanie refraktometru robisz szołł i mierzysz..spekulujesz wielkością ekstraktu początkowego , tak żeby mieć resztkowe 1,2 Bx a aklo 3,8% i masz z bardzo dobrym szacowaniem wartosc początkowego ekstraktu...ufff
A ja mam takie przemyślenia na temat koncerniaków. Często, gęsto kupując niby to samo piwo, smak jest różny. Raz jest smaczne, raz nie. Oczywiście wiadomo, że warzone w różnych browarach, każda warka może mieć troszkę inny smak a i liczy się czas od produkcji do konsumpcji. Ale jedno nie daje mi spokoju i bym prosił o Wasze zdanie na ten temat. Dlaczego często piwa koncernowe w okresie zimowym są lepsze w smaku? Czy może mi się tylko wydaje? A czy może po prostu w browarze robią teraz piwo w swoim normalnym tempie, a w lecie, kiedy mają duży popyt, to muszą jakoś podgonić z produkcją? 🤔 Proszę o swoje przemyślenia na ten temat
Tak a propos miniaturki - półśrodki dają ćwierć efekty, po Żywcu nic lepszego się nie spodziewałem. Ale aż mi się przypomniał dog in the fog. Czy ktoś to jeszcze pamięta? Jak chodzi o ciemne to tu trzeba odwagi albo iść w stronę paloności lub wytrawności albo w słodycz (oczywiście bez przesady) wtedy to piwo będzie jakieś. Żeby chociaż jakaś namiastka Konig Ludwig dunkel była na rynku. Kiedy wleci stephans brau helles? Ps ten Żywiec jest w cenie modern grodziskie 🤦🏻
@@BrowarKopyra Otóż jest to zwykła, standardowa 12, w Czechach dostępne po prostu jako "Krusovice 12", typowo dla Krusovic mocno karmelowe, chmielone Magnumem
@@BrowarKopyra Tak, 11,7 % e.w, 5% alk, ktoś wpadł na pomysł że na eksportowym piwie umieści dużo angielskich napisów, kiedyś to się nazywało "Krusovice Royal Imperial Pale Lager"
Miałem raczej wątpliwą przyjemność pić tego Żywca -piwo bez charakteru - nie to co Porter, choć ten ostatni jest ostatnio mocno nierówny - nie wiem czy to kwestia przechowywania "na sklepie" czy konkretnych partii, ale i tak jest o rząd wielkości lepsze niż te Ciemne.
Co się dziwisz, że produkcja piwa spadła, piwo znacznie podrożało w ostatnim czasie, teraz zwykły koncerniak powyżej 3,50, jak nie ma promocji to ludzie nie biorą, a do tego w gospodarce recesja i widmo zwolnień w sektorze budowlanym i przemysłowym. Niemcy mają katar, a my już zapalenie płuc powoli. Tak nam ten zielony ład bokiem wychodzi.
Cieńkusz z tego żywca. Niedobre. Bocka by wznowili. A to, to taki sam cieńkusz jak kozel cerny. Zatecky ciemny, czy też książęce ciemne łagodne. Wszystkie te piwa są podobnie mierne. OKOCIM PALONE by wznowili. Te jedno ciemne było dobre. Nie rozwodniony "sikacz" ale porządne pełne ciemne piwo. Nie było rozwodnione !! Tego żywca i jemu podobnych piw nie warto kupować!
@@AliBaba-hm2xt żeby tylko były nijakie. Ale po kraftach czy innych mniejszych browarach nigdy nie miałem np bólu głowy po jednym piwie, mieszania w żołądku, czy tak jak ostatnio po jednym bezalkoholowym koncerniaku, napadu w którym szybko musiałem iść na jedynkę do WC. Za to po polskich koncerniakach wszystko to mi się zdarzyło.
Żywiecki porter ma jakieś takie nuty "apteczne" w zapachu i smaku, coś w rodzaju waleriany. Szkoda, że mi kot zdechł, bo bym na nim wypróbował, czy też czuje tę walerianę.
Zdecydowanie Żywiec Białe jest ich najlepszym piwem. Latem, na plaży, gdy jest jeszcze dobrze schłodzony, jest świetnym wyborem jako Witbier w przystępnej cenie. Oczywiście to nie jest Witbier pełnoprawny, ale tak smakuje i pachnie. Poza tym ostatnio nawet Żywiec Jasny się poprawił. Nadal to dupy nie urywa, ale raz kolega zostawił u mnie czteropak, który zalegał w lodówce, w końcu wziąłem jedno z ciekawości i byłem w szoku, że w ogóle czuję słód, goryczkę. Nie było źle, w porównaniu z innymi koncernami.
Ja uwielbiam czeskie tmave, ale ten Żywiec pity jeszcze z kega to porażka. To już ten słabiutki Kozel tmavy z Polski jest lepszy, a to duży wyczyn z nim przegrać.
Heineken wychował sobie konsumenta bez kubków smakowych,najgorsza zbrodnia to jest to co zrobili z Warką, Żywiec wg.mnie to jedne z najgorszych piw na świecie.
Teoretycznie masz rację, ale praktycznie to czym się niby Polacy różnią od Niemców, Czechów, Słowaków, Litwinów, Ukraińców i Białorusinów. Moim zdaniem to po prostu błędne założenia koncernów.
@@BrowarKopyra żona lubi ciemne, kilka znajomych koleżanek też, ale nie znam żadnego faceta z mojego otoczenia, który lubiłby ciemne piwa - ja również preferuję lagery, więc koncerny chyba maja rację...
Piwo Dobre ale nudne. I to jest cała konkluzja Kopyry.. Gość jest coraz bardziej odklejony, a że nie ma pojęcia o smaku piwa to już pokazał kiedyś test na ślepo, gdzie nie był w stanie odróżnić Łomży od Bażanta 🤣🤣🤣. Kopyra tylko nadyma się siląc na znawcę, a tak naprawdę wielokrotnie pokazał że nie ma pojęcia o czym mówi
Spróbowałem z kega w knajpie, bo byłem zaskoczony tym, że takie coś jest (w końcu w sklepach nie ma, znaczy nie było). Stwierdziłem, że to barwiona woda. Ekspertem nie jestem, ale dla mnie słabizna.
Piw ciemnych nie ma bo jest porter i niejako odchodzi potrzeba "trąbienia" cieńszego piwa ciemnego. Ja chciałbym żeby było więcej piw ciemnych nie porterów.
Jako lane piłem w miejscach gdzie lali tylko piwa gż. Gdy jest do wyboru to albo żadne może być. Nie jest źle, nie wiem jak w puszce czy butelce ale blisko browaru w kegu może być.
Szybkie pytanie: czy mógłbym wysłać Ci piwo z lokalnego browaru, alkoholowe i bezalkoholowe po butelce lub dwóch? Zrobiłbyś o nim film albo i nie :D Nie jestem związany z tym browarem, ciekawy jestem opinii eksperta, którym jesteś moim zdaniem ;)
A teraz co gorsze chce się pić więcej (CZEGOŚ, nie że tego piwa!). Ech.. :( W sumie to plus że nie mam w pobliżu sklepów z piwem a w Żabie, Mini Carrfour czy yyy.. chyba Delikatesy Centrum, to nic ciekawego nie ma. Ani limitowanych likierów Soplic czy innych likierów limitowanych, ani adwokata na whisky/rumie, co bym chętnie spróbowała (ale max 200 a nie przymusowe 500ml, też w przypadku Krupników większość likierów to 500ml), no w małpkach 100ml to wiadomo - tylko Soplice, Lubelskie, najtańsze czyste, piwa wiadomo jakie. Więc lepiej było nie budzić demona, smaku nie robić tym Żywcem, bo co niby teraz miałabym kupić? A chrzanić, idę do domu :) Jak wiecie co dobrego mogę kupić w tych sklepach to szybko piszcie :)
Mój drogi imienniku - Tomaszu!
To jest materiał, który sprawia, że czuję się dziadersem. Bo niestety pamiętam koniec lat 80-tych i początek 90-tych (ubiegłego wieku!). Wówczas w beskidzkich schroniskach można było przebierać wśród rodzajów Żywca i każdy był wspaniały (to właśnie syndrom dziadersa - "Panie, kiedyś to było piwo!"). Był klasyczny Żywiec "tańcowany" z białą etykietą, był Żywiec Krakus - biało-czerwona etykieta z trzema choinkami, był Żywiec z granatową etykietą i złotym liternictwem (nie wiem jaki... Brackie?) i jeszcze jeden z ciemnozielona etykietą. No i oczywiście Porter, który pozostał do dziś. Jak w pięknej baśni, jak w Klechdach Chmielowych - wszystkie te piwa były wspaniałe, choć nie pamiętam już ich smaku. Wydaje mi się, że Krakus był najlżejszy, jak "desitka" - takie przynajmniej mam skojarzenia. Eeeeehhhh, czasy...
To były też czasy "rejonizacji". Każdy region miał swoje charakterystyczne piwa. Na przykład na Górnym Śląsku królowało Tyskie (Książęce wtedy było pysznym pilznerem z intensywną goryczką), w mniejszym stopniu Żywiec, a Okocim dostępny był okazjonalnie. Po Piasta trzeba było pojechać na Dolny Śląsk (ten z czarną etykietą był moim faworytem). Były też dziwne paradoksy - Leżajsk można było dostać na Mazurach, ale już nie w Małopolsce czy na Śląsku.
Początek "urawniłowki" kojarzę z pojawieniem się na rynku wynalazku, który nazywał się "EB"... Trudno było go nazwać piwem, a zrobiło olbrzymią furorę. Wydaje mi się też, że był to pierwszy taki produkt, który został "skrojony" pod określonego klienta na podstawie ankiet i badań rynku. Eksperyment, który dowiódł, że piwo jest najbardziej "demokratycznym" napojem alkoholowym, że piwo mogą pić i lubić kobiety, że piwo nie musi się kojarzyć z "kuflotekami" z dawnych lat. Ten eksperyment zrobił sporo dobrego pod względem mody na piwo (lata 90-te przyniosły w Polsce olbrzymi wzrost spożycia piwa i spadek spożycia wódki), a z drugiej strony - rozpoczął proces degradacji przemysłu piwowarskiego i gustów klienta. Tak przynajmniej to zapamiętałem.
Życzę zdrowych i wesołych Świąt Bożego Narodzenia.
Było dokładnie tak jak opisałeś.
A ktoś ma problem z dostaniem Trybunała Exporta w zielonych granatach 0,33? Ja tam sobie poradziłem wchodząc w miłą dyskusję z kasjerką w Dino. Zacząłem narzekać, że trudno dostać, że nie ma itp..." A chce pan? zamówię specjalnie dla pana, ile? zgrzewka? dwie? zostawi pan nr do siebie, zadzwonię pojutrze"...Można? hhehe.. 😛😛😛
W Łodzi nigdy nie znalazłem. A w sklepach na wioskach jest.
Chyba trzeba pomyśleć o zamówieniu, bo trybunału export już dawno nie widziałem w 0,33. Ten w 0,5 jest inny w smaku? Bo widziałem w netto
@ minimalnie lepszy
Nie mam Dino w promieniu kilkudziesięciu kilometrów 😅
Kto by pomyślał, że regionalny browar będzie robił tak fajne piwo, że ludzie będą zamawiać je specjalnie w sklepach. Dobrze, niech te koncernowe popłuczyny lecą na ryj ze sprzedażą, a od dołu niech ich bardziej pomysłowi wypierają.
Nijakość to cecha wspólna koncerniaków :)
Siema Tomek w święta zmarł mój dziadek sam w swoim mieszkaniu. Dziś w sylwestra mam pogrzeb taki rok takie święta. Oby lepszy był przyszły rok
Mi mega smakowało Tyskie Palone, może kiedyś powróci, chciałbym.
Jestem na tak testu ciemnych piw
A nie okocim palone ?
Palony to był okocim. I był jak na tamte czasy wystarczająco inny że się piło. I on gdzieś na eksport jeszcze jakiś czas temu był produkowany. Jak tyskie to tylko książęce.
Okocim palone... Po połowie butelki to do dzis mnie zoladek boli, a minelo juz 20 lat 😂
@pangroszek3498 Tyskie Palone też było w ramach limitowanej serii, gdzieś koło 2018
@@dobecki Dla mnie to kiedyś było piwo top 1 i wypiłem go kilka wiader.
Wesołych Świąt Tomek. Pozdrowienia dla Kasi.Zdrówko!
Wesołych świąt!🌲
Miałem już okazję kupić w swej lokalnej żabce i spróbować. Oceniam w miarę pozytywnie. Myślę, że raz na czas, gdy będą chęci na słabsze, delikatniejsze w smaku piwko to sobie kupie.
Piłem, jak był tylko jeszcze jako lany, właśnie jako zamiennik dla jasnego Żywca. No i ta zamiana właśnie jakaś wspaniała nie była. Nijakie, ale to może i tak lepiej niż gdybym wziął jasne. ;) Też bym oczekiwał jakoś ugrzecznionego żywieckiego portera, ale czy to by wyszło... Tym bardziej, że Żywiec Porter też bardzo lubię, więc rozwadnianie raczej nie wchodziło by u mnie w grę. :) Czyli musiałby to być np. porter z niższą zawartością alkoholu. ;) Książęce Ciemne łagodne lane piłem raz, pod parasolkami nad morzem, czyli +10 do efektów, ;) ale zapamiętałem je jako zdecydowanie lepsze, bo nawet później kupiłem w butelce kilka razy, z tym że wydaje mi się, że kiedyś było lepsze albo że po prostu spowszedniało mi przy innych. Wtedy dopiero zacząłem się bawić w degustacje. :) Muszę sobie kiedyś z ciekawości znowu kupić.
I tak, tak, Panie Tomku, może się ludziska na kraft nie przerzucili, ale to przez Ciebie piją mniej, ale za to lepsze piwa. ;) Ale, że aż o pięć milionów, no to bym nie pomyślał. ;)
Nie byłoby lepiej wziąć zwykłego. Imo podstawowy Żywiec jest wyjątkowo niesmacznym koncerniakiem, bo ma jakąś dziwną kwasowość, która kojarzy się nieprzyjemnie. Może coś się zmieniło, nie wiem, piłem z dwa lata temu. Może Tomek się skusi... Żebyśmy my nie musieli
Za 4,99zł jest Żywiec Porter w Dino, więc wybór jest prosty.
@@odJotdoeR podobna cena w Stokrotce
O kurde, to jak gratis
ciekawe jaka jest delta w stosunku do spozycia alko overall, czy można mierzyć kondycje cywilizacji zach. wskaźnikiem spożycia piwa?
Czyli pasuje jako konkurencja dla kozla, ale faktycznie ciemniejsze w smaku, bo kolez czerny to taka black ipa wśród lagerów z zamkniętymi oczami można pomylic z piwem jasnym :D
Piłem to raz w warszawskiej Proximie, która od stu lat ma tylko żywca na kranie, myśląc, że o super wreszcie coś... i było paskudne - nijakie, w ogóle nie palone, ale za to z masłem. :D Thanks, but no thanks.
kiedyś w Proximie lali Piasta, jakies 25 lat temu
Właśnie je piję. To będzie bardzo fajne ciemne piwo na wiosnę, kiedy grzanie w rurę jest wadą i porter trzeba odstawić na półkę, a jednocześnie ma nieco tej paloności. Ma niestety tylko odrobinkę ciała, szkoda. Ale to wciąż jest koncerniak, musi trafiać w szersze gusta i pewnie dlatego jest taki nijaki. Ale chętnie do niego wrócę, kiedy będę mieć ochotę na coś innego niż lager, apa lub ipa, nie będę oczekiwał szumu w głowie, a w okolicy będzie tylko sklep na- nomen omen- Ż ;)
Co się stało z Perłą Chmielową?
Kupiłem dzisiaj w biedronce kilka sztuk i poza obrzydliwym posmakiem alkoholu i szczyn nie czuje nic innego. Wylałem wszystko do zlewu
Jeżeli planuję dłuższe spotkanie w pubie to ten Żywiec jest zawsze moim wyborem ze względu na %. A i tak najbardziej brakuje mi Ciemnej strony. To puwo było idealnym ciemnym lagerem. Jak na nasze warunki
Oj tak. Ciemna Strona Cieszyna to był sztos.
Przyszła mi do głowy taka koncepcja, że mógłbyś w tej serii dodatkowo zestawiać piwo #żwnm z jakimś dobranym odpowiednikiem kraftowym/regionalnym (oczywiście tam, gdzie to możliwe - w tym przypadku znalazłby się pewnie jakiś schwarzbier), żeby pokazać jedno na tle drugiego. Wiadomo że koncerny lepiej się klikają, ale w formule porównawczej mogłyby się klikać jeszcze lepiej + ekspozycja kraftów na otwartym kanale by się trochę poprawiła
Tomku, może jest pomysł żeby zmieszać porter z tym ciemnym 1:3? Oprócz Rżniętego z Raciborza nie trawię "polotmavych", a oprócz Kormorana dobrych ciemnych lagerów brak, podobnie jak karmelowych. Ciekawe próbowałeś Karmelowego Trybunała?
2:40 - to nam mówi na tyle, że da się policzyć mniej więcej BLG. Zrobiłem to i wychodzi 11.1 BLG (+/- 0.5 stopnia). Ekstraktu resztkowego wychodzi 3.3 a nie 4.4 jak powiedziałeś.
Ale ekstrakt resztkowy wychodzi z wartości odżywczych (Żywiec podaje 4,4g węgli/100ml). Zatem to może być więcej niż 11,1 Blg.
(3:00) kolejny raz Tomasz namawiam cię do laborki z refraktometrem..mając alko hol i cukier resztkowy można; droga iteracji; refraktometrem wytypować ekstrakt korzystając z kalkulatora wyliczeń alko.
Staropolskie Czarne w Dino - dobre. Pozdrawiam 😊
Może ktoś mi podpowie gdzie mozna kupić Szczecińskiego Bosmana lub Primatora Premium .Bo w pobliskim "Dino ",jak rzucą raz na pół roku ,to w ciągu dwóch godzin znikają z półek..
Spróbowałem, nie widzę większych wad poza bardzo nikłą goryczką oraz małą wyrazistością, chociaż wg mnie czuć tu paloność, zarówno w smaku jak i aromacie. Myślę, że w ślepym teście dałoby się rozpoznać bez większego problemu, że to piwo ciemne, chociaż nie wiem, czy to bardziej tmave, schwarzbier czy munich dunkel. Ze względu na lekką słodycz i delikatność obstawiałbym to ostatnie. Wg mnie jedno z lepszych piw GŻ (jest takim wg mnie ŻAPA), a z ciemnych koncerniaków chyba najlepsze, na pewno nie taki ulepek jak książęce.
W Czechach kozel tmave jest popularniejszym cemnym piwem.. W większości knajp które odwiedzilem był.. A jasny rzadko.
Tomku, jakie 7-8%? Spadek z 37mhl na 32mhl to spadek o 13,5%. To bardzo, bardzo dużo! I podzielam Twoje zdanie - w koncernach krzesła stają się gorące.
Bo się pomyliłem, spadek był z 37 mln jl na 35 mln hl, co daje te 7-8%.
W Kauflandzie Stephans Brau Helles - taka nowość. Ja wziąłem na testa jednego Lagera. Za 2,19 🎉
A no właśnie dlatego sie dziwiłem ze już piłem a nie pamiętam , tzn ostatnio ojciec z żabki wrócił własnie z tym żywcem , i faktycznie bez szału nie lubie ciemnych piw bo są wodno-słodkie( tak jak miodowe dla mnie) , i pamiętam że sie męczyłem przy nim ale widać nie utkwił mi w pamięci ( fakt wypiło sie przednim dwa inne piwka ) . A pilem to z kega i było Ok tzn dalej nie mój smak ale było bardziej wyraziste ( do pizzy było okej )
Ej piłem to rok temu w Żywcu w jakiejś knajpie do której wszedłem zachęcony tym że mają tę nowość. Było czarne jak smoła i była czekolada, kawowość i wszystko o czym mówisz że brakuje .. coś zdupcyli
Jest dobry 2:30
Choooynia panie😂
Może jakieś testy na koniec roku .. nowości koncernowych ??
No niestety algorytm YT pozostawia co nieco do życzenia. Proponuję kilkąć subskrybuj i dzwoneczek, bo degustacja Perły była 2 dni temu.
ruclips.net/video/ryKomDj7JgU/видео.html
A okocim standardowy (zielony)?
Nie jest już all malt.
Doceniam napis na miniaturce "Żywiec wstydu nie ma?" bo nie dość, że jest chwylitwy to może oznaczać zarówno, że "Żywiec jest bezwstydny, że wypuścił coś takiego" jak i, że "Żywiec nie ma się czego wstydzić w kontekście tego piwa"
Pisano tu o ciemnej Łomży (że lepsza od tego Żywca), ale tego nigdzie nie ma.
(3:00) cd.. i tak cukru resztkowego ma 1,2 tj 1,2 Bx wskazanie refraktometru robisz szołł i mierzysz..spekulujesz wielkością ekstraktu początkowego , tak żeby mieć resztkowe 1,2 Bx a aklo 3,8% i masz z bardzo dobrym szacowaniem wartosc początkowego ekstraktu...ufff
2:30 tak jest dobry Panie Tomku
Stephans Bräu Helles sie pokazał w Kauflandzie
Ooo, to liczę na kolejne #żwnm
Jak to dostali reklamę? czy kare?
Karę oczywiście.
A ja mam takie przemyślenia na temat koncerniaków. Często, gęsto kupując niby to samo piwo, smak jest różny. Raz jest smaczne, raz nie. Oczywiście wiadomo, że warzone w różnych browarach, każda warka może mieć troszkę inny smak a i liczy się czas od produkcji do konsumpcji.
Ale jedno nie daje mi spokoju i bym prosił o Wasze zdanie na ten temat.
Dlaczego często piwa koncernowe w okresie zimowym są lepsze w smaku? Czy może mi się tylko wydaje?
A czy może po prostu w browarze robią teraz piwo w swoim normalnym tempie, a w lecie, kiedy mają duży popyt, to muszą jakoś podgonić z produkcją? 🤔
Proszę o swoje przemyślenia na ten temat
To jest fakt. Najgorsze jest piwo wyprodukowane w szczycie sezonu i do tego jeszcze jak jest stare.
Tmave to nie po słowacku?. Cerne po czesku?
Nie. Černe to czarne, a tmavé to ciemne. Po czesku i słowacku w zasadzie tak samo.
jestem ciekaw opinii żywca białego bo jest to najczęściej pijany przeze mnie koncerniak i nie wiem czy niema czegoś ciekawszego i czy nie pije szczyn
Może belgijskie leffe ciemne i jasne kiedyś?
Tak a propos miniaturki - półśrodki dają ćwierć efekty, po Żywcu nic lepszego się nie spodziewałem. Ale aż mi się przypomniał dog in the fog. Czy ktoś to jeszcze pamięta? Jak chodzi o ciemne to tu trzeba odwagi albo iść w stronę paloności lub wytrawności albo w słodycz (oczywiście bez przesady) wtedy to piwo będzie jakieś. Żeby chociaż jakaś namiastka Konig Ludwig dunkel była na rynku. Kiedy wleci stephans brau helles?
Ps ten Żywiec jest w cenie modern grodziskie 🤦🏻
Osiem procent spadku sprzedaży piw koncernowych? Czyżby Czarodziejka Gorzałka wróciła z wygnania?
Nie ważne co, najważniejsze żeby sponiewierało. Piwa coraz słabsze i coraz droższe, a wódeczka na topie.
co sądzisz o czekim KRusovice Imperial?
Jeśli się nie mylę, to taki jasny strong lager.
@@BrowarKopyra w auchan widziałem do kupienia , a gdxzie idziej to rzadko spotykany jest. jak oceniasz smak ?według mnei najlepsze piwko
@@BrowarKopyra Otóż jest to zwykła, standardowa 12, w Czechach dostępne po prostu jako "Krusovice 12", typowo dla Krusovic mocno karmelowe, chmielone Magnumem
Serio? To jaki to Imperial?
@@BrowarKopyra Tak, 11,7 % e.w, 5% alk, ktoś wpadł na pomysł że na eksportowym piwie umieści dużo angielskich napisów, kiedyś to się nazywało "Krusovice Royal Imperial Pale Lager"
Które piwo z biedronki będzie miało dużo "ciała"? Nie lubię pilsów
Miałem raczej wątpliwą przyjemność pić tego Żywca -piwo bez charakteru - nie to co Porter, choć ten ostatni jest ostatnio mocno nierówny - nie wiem czy to kwestia przechowywania "na sklepie" czy konkretnych partii, ale i tak jest o rząd wielkości lepsze niż te Ciemne.
Co się dziwisz, że produkcja piwa spadła, piwo znacznie podrożało w ostatnim czasie, teraz zwykły koncerniak powyżej 3,50, jak nie ma promocji to ludzie nie biorą, a do tego w gospodarce recesja i widmo zwolnień w sektorze budowlanym i przemysłowym. Niemcy mają katar, a my już zapalenie płuc powoli. Tak nam ten zielony ład bokiem wychodzi.
Recesja😂😂😂 wyście widzieli recesję?😂 Śmiechu warte 😊
@slavko4464 Obczaj o ile więcej chwilówek ludzie biorą niż jeszcze rok temu. Przypadek?
@@Obywatel_MK Ciekawe jak to "obczaić" ?? Ale jest gorzej na pewno, bo wszystko drożeje..
13:30 spadek o 5 mln z 37 mln hekto to nie jest 7-8 tylko 13.5% drogi Tomku!
Dobra, jebłem się. 🤦♂️ Spadek jest o 8%. Z 37 milionów hektolitrów, ale nie o 5 milonów hekto, a na 35 milionów hekto.
@@BrowarKopyra Jebnięcie pocieszające, czyli ujdzie. ;)
Dlaczego w Polsce nie pijemy ciemnych piw? Bo w Polsce ciemne piwo to Karmi, a Karmi to karmelowy SYF
Zgodnie z przesłaniem: Żywiec biały jest dobry. 😉
Żywiec biały to dla mnie z białą etykietą Full Light, a nie Żywiec Białe. Serio klasyczny Żywiec warto spróbować? Nie sądzę. 😬
@BrowarKopyra napisałem to tylko aby był odcinek... bo odcinki z fujarką są spoko do obiadku i też widzę że dobrze się klikają. 😉
Cieńkusz z tego żywca. Niedobre. Bocka by wznowili. A to, to taki sam cieńkusz jak kozel cerny. Zatecky ciemny, czy też książęce ciemne łagodne. Wszystkie te piwa są podobnie mierne. OKOCIM PALONE by wznowili. Te jedno ciemne było dobre. Nie rozwodniony "sikacz" ale porządne pełne ciemne piwo. Nie było rozwodnione !! Tego żywca i jemu podobnych piw nie warto kupować!
A pamiętasz Okocim karmelowe ?
Jest już dostępne wszędzie.
Czyli zapowiada się piwo typu woda z barwnikiem.
browary uważają ze większość ludzi lubi nijakie piwa, a jak komuś za gorzkie to sobie soku doleje :)
@@AliBaba-hm2xt żeby tylko były nijakie. Ale po kraftach czy innych mniejszych browarach nigdy nie miałem np bólu głowy po jednym piwie, mieszania w żołądku, czy tak jak ostatnio po jednym bezalkoholowym koncerniaku, napadu w którym szybko musiałem iść na jedynkę do WC. Za to po polskich koncerniakach wszystko to mi się zdarzyło.
Jedyne piwo z Browaru Żywiec nadające się do picia to Żywiec Porter. Ba, śmiem twierdzić że to jeden z najlepszych porterów dostępnych na rynku.
apa i białe są spoko tym bardziej jak jest promo to ci wychodzi po 2 zika to za 2 zika super piwka na lato a porter może kiedyś teraz już jest gorszy
Żywiecki porter ma jakieś takie nuty "apteczne" w zapachu i smaku, coś w rodzaju waleriany. Szkoda, że mi kot zdechł, bo bym na nim wypróbował, czy też czuje tę walerianę.
APA na lato też może być...
@@necrodaemonterrorsathan3748 dawno nie piłem. Muszę dziś kupić i na kocie wypróbować 😅
Zdecydowanie Żywiec Białe jest ich najlepszym piwem. Latem, na plaży, gdy jest jeszcze dobrze schłodzony, jest świetnym wyborem jako Witbier w przystępnej cenie. Oczywiście to nie jest Witbier pełnoprawny, ale tak smakuje i pachnie.
Poza tym ostatnio nawet Żywiec Jasny się poprawił. Nadal to dupy nie urywa, ale raz kolega zostawił u mnie czteropak, który zalegał w lodówce, w końcu wziąłem jedno z ciekawości i byłem w szoku, że w ogóle czuję słód, goryczkę. Nie było źle, w porównaniu z innymi koncernami.
Ja uwielbiam czeskie tmave, ale ten Żywiec pity jeszcze z kega to porażka. To już ten słabiutki Kozel tmavy z Polski jest lepszy, a to duży wyczyn z nim przegrać.
Podpisuje się obiema rękami i nogami. Perłał ciemny lepszy. 😊
Heineken wychował sobie konsumenta bez kubków smakowych,najgorsza zbrodnia to jest to co zrobili z Warką, Żywiec wg.mnie to jedne z najgorszych piw na świecie.
Z 37 na 32 to 13,51 procent spadek. 😂🤣🍻
Tak, bo się pomyliłem. Spadek był rzeczywiście o 7-8%, ale z 37 mln hl na 35 mln hl, a nie o 5 mln hl.
Niech robią jeszcze droższe wynalazki to dalej będzie spadało im w sprzedaży.
Polacy nie lubią ciemnych piw, dlatego ich się u nas nie warzy.
Teoretycznie masz rację, ale praktycznie to czym się niby Polacy różnią od Niemców, Czechów, Słowaków, Litwinów, Ukraińców i Białorusinów. Moim zdaniem to po prostu błędne założenia koncernów.
@@BrowarKopyra żona lubi ciemne, kilka znajomych koleżanek też, ale nie znam żadnego faceta z mojego otoczenia, który lubiłby ciemne piwa - ja również preferuję lagery, więc koncerny chyba maja rację...
Lubią. W Czechach nasi rodacy bardzo często zamiawiają tmave lub rezane
@@kroiciel ja pije Portera i ciemne piwa i lubie ale wiadomo Portera wieczorem butelke i koniec a jasnego 2. 3 buteleczki
@@fryga31 Dokładnie ☺
Przed oglądaniem zgaduje, że powiesz o zbyt małej goryczce bo przecież w DOBRYM piwie powinna wykręcać człowieka.
Żywiec białe jest chyba teraz filtrowane i już mi mniej podchodzi niż kiedyś 😜
produkcja spada mniej więcej o tyle samo % o ile rośną koszty :)
03:27 dostali reklamę??? zapewne myślałeś o karze za reklamę :)
Dokładnie tak.
Na stronie Żywca jest doskonały opis tego piwa. Jedno zdanie, te same co na etykiecie i reszta wpis o męskim graniu...
Kufel mój rocznik
Wczoraj próbowałem. Pierwsze myśli: nuda, wodniste, da się wypić, tylko po co?
W netto jest modern grodziskie na promocji 5+5. Szczesciarzom polecam, bo u mnie w pobliskim netto, tego piwa nie bylo.
Jak ciemne to Amber Grand Koźlak i barley wine
@Tomasz , plato piwa Żywiec Ciemne wynosi 10,9 :)
To słabo odfermentowane, ale mało słodkie jednocześnie - jak to się stało?
@Reptylianin nie mam pojęcia jak to w Żywcu zrobili bo w Warce u mnie nie leją 😅 wolę ciemnego Żywca niż klasycznego 😂
@ No zdecydowanie, chociaż jeśli dobrze pamiętam wywody Tomasza, piwo ciemne łatwiej uwarzyć niż jasne.
Zazwyczaj nie lubię ciemnego ale Krusovice cerne czeskie wymiata.
Piwo Dobre ale nudne. I to jest cała konkluzja Kopyry.. Gość jest coraz bardziej odklejony, a że nie ma pojęcia o smaku piwa to już pokazał kiedyś test na ślepo, gdzie nie był w stanie odróżnić Łomży od Bażanta 🤣🤣🤣. Kopyra tylko nadyma się siląc na znawcę, a tak naprawdę wielokrotnie pokazał że nie ma pojęcia o czym mówi
Spróbowałem z kega w knajpie, bo byłem zaskoczony tym, że takie coś jest (w końcu w sklepach nie ma, znaczy nie było). Stwierdziłem, że to barwiona woda. Ekspertem nie jestem, ale dla mnie słabizna.
Pilem w Murowańcu, nie było takie złe
W Ukrainie jest np. Obolon Velvet
Na Ukrainie!
@BaltazarMariusz obie formy są poprawne; ja wolę "w"
Na Ukrainie jest poprawną formą
Tomek nie mam pojęcia czy nie pisze głupot ale Kozel czerny jest dużo lepszy. Pijem tego żywca słabe. Ale może się nie znam 😊
premiera rodem jak sprzed 15-20 lat
Piw ciemnych nie ma bo jest porter i niejako odchodzi potrzeba "trąbienia" cieńszego piwa ciemnego. Ja chciałbym żeby było więcej piw ciemnych nie porterów.
Pół jasne, pół ciemne. Pół nie ciemne.
Ale tak serio, to Żywiec Biały jest mega fajny
Ja mówiąc Żywiec biały miałem na myśli Full Light, a nie Żywiec Białe.
@@BrowarKopyra żywiec biały to cukier z domieszką witbiera...
Ej, a może po prostu uznać, że to marcowe?
Hę?
Nie no na marcowe za lekkie.
Taki trochę Session Bock? ;)
Micro Bock.
a komu to potrzebne
To coś w stylu Okocim palone #1 czy bardziej #2, czy jeszcze coś innego?
Moim zdaniem bardziej Piast Zimowy, niż Okocim Palone.
Do ciemnego to mu sporo brakuje.
Żywiec Biały jest dobry
A czy Żywiec nie eksportował do Rosji? Może właśnie wtedy przestali eksportować, choć wydaje się i tak dużym spadkiem.
Dostali reklamę?
Masz na myśli karę jakaś która falą kontrowersji się rozleje?
Nie wiem czy to jest kara finansowa, ale Komisja Etyki Reklamy stwierdziła, że ich reklamy Żateckiego wprowadzają w błąd.
Tomku, zerówkami się zajmujesz? Może jakieś zestawienie bezalkoholowych? Dla tych co nie mogą lub nie chcą procentów. Pozdrawiam.
żywiec biały całkiem smaczny, czasem kupuję też zerówki
Jako lane piłem w miejscach gdzie lali tylko piwa gż. Gdy jest do wyboru to albo żadne może być. Nie jest źle, nie wiem jak w puszce czy butelce ale blisko browaru w kegu może być.
Szybkie pytanie: czy mógłbym wysłać Ci piwo z lokalnego browaru, alkoholowe i bezalkoholowe po butelce lub dwóch? Zrobiłbyś o nim film albo i nie :D Nie jestem związany z tym browarem, ciekawy jestem opinii eksperta, którym jesteś moim zdaniem ;)
Aktualnie mam piwa na najbliższe 2-3 miesiące degustacji, więc dzięki, ale nie ma szans.
@@BrowarKopyra szkoda. W takim razie bliżej wiosny się przypomnę albo po prostu wyślę.
To jaki problem opalić słód ? Kasa??
Raczej brak odwagi i wąskie horyzonty ludzi w marketingu.
Ale pustota. Aż żal że złamałam abstynencję na dziś planowaną bo nie było warto.
No ale jak się wcz piło imperial stouta komesa to nie dziwne że teraz to się wydaje pustotą, a przecież piwa komesa to też nie jest 1 liga, no tak?
Ale już samo 12% a 3.8% robi różnicę :)
Choć w sumie MOC to co innego niż głebia/pustota smaku.
A teraz co gorsze chce się pić więcej (CZEGOŚ, nie że tego piwa!). Ech.. :( W sumie to plus że nie mam w pobliżu sklepów z piwem a w Żabie, Mini Carrfour czy yyy.. chyba Delikatesy Centrum, to nic ciekawego nie ma. Ani limitowanych likierów Soplic czy innych likierów limitowanych, ani adwokata na whisky/rumie, co bym chętnie spróbowała (ale max 200 a nie przymusowe 500ml, też w przypadku Krupników większość likierów to 500ml), no w małpkach 100ml to wiadomo - tylko Soplice, Lubelskie, najtańsze czyste, piwa wiadomo jakie. Więc lepiej było nie budzić demona, smaku nie robić tym Żywcem, bo co niby teraz miałabym kupić? A chrzanić, idę do domu :)
Jak wiecie co dobrego mogę kupić w tych sklepach to szybko piszcie :)
Żywiec bada rynek
A Tyskie nie jest już all malt jak mówiłeś 1-2 lata temu?
Ano nie jest. Aktualnie jest z jęczmieniem niesłodowanym.
Jak ten koziel czarny lipa