strasznie denerwuje mnie temat energii przypasowanej do płci. uważam, że nic nie powinno wynikać z tego jacy się urodziliśmy. określanie pewnych cech mianem kobiecych jest krzywdzące wobec kobiet, które mają te typowo „męskie” zainteresowania. nie są one przecież przez to mniej kobietami. wydaje mi się, że najważniejsze jest aby słuchać się w pełni siebie i znaleźć tą „energię”, w której czujemy się najlepiej:)
@@majam9697 określanie pewnych cech mianem męskich i żeńskich jest według mnie nieodpowiednie. Większość zachowań z którymi kojarzymy daną płeć wynika z pewnych ról narzuconych przed laty przez społeczeństwo, gdy kobiety były zdominowane i pozbawione praw. Męska i żeńska energia są wymyślone. To, że np. kobieta ma typowo „męskie” cechy nic nie znaczy, nie odejmuje jej kobiecości. Kobiecość jest określeniem indywidualnym, to po prostu coś co robi,lubi,tworzy kobieta.
@@cryindoe moim zdaniem tak nie jest. Mężczyźni z natury są silniejsi, bardziej zabiegający, kontrolujący sytuacje. Możemy wziąć za przykład zwierzęta. Kobieca energia to jest odpuszczanie. Pozwalanie. Ja gdy jestem w momencie, w którym przez cały czas kontroluje coś - zaczynam czuć się bardziej topornie. Gdy zaczynam odpuszczać i pozwalać rzeczom być tam gdzie mają być - czuję się kobieco, delikatnie, subtelnie
@@majam9697 owszem, mężczyźni są z natury silniejsi, to kwestia czysto fizyczna. Ale to, że zabiegają zostało na nich wymuszone przez środowisko, w którym się znaleźli. Kobiety były ograniczone, nie mogły robić tego co mężczyźni. Żyje w nas przekonanie, że to facet powinien robić część rzeczy ponieważ przed laty tak zostało ustalone, takie były oczekiwania. Cieszę się, że masz swój sposób, aby poczuć się lepiej. Nie uważam jednak, aby można fibulo nazwać typowo „kobiecym”. Oczekiwanie od kobiety mniejszego zaangażowania się w pewne sprawy to spychanie jej nieco na dalszy plan, odbieranie kontroli. Dlatego nie narzucajmy nikomu poprzez nazewnictwo „męskie i kobiece” oczekiwań i powinności.
bardzo lubię twoje vlogi są takie komfortowe do oglądania, a ten zegarek wygląda super! you go girl
made my day 😭 dziękuję kochana
Super ,ze poruszyłaś temat energii ❤❤ Świetny vlog
Pięknie wyglądasz 😄😄
Hej gdzie udało ci się kupić zegarek?
Zegarek przepiękny ❤
dziękuję bardzo!
Hej. Chciałam się zapisać na tatuaż, ale nigdy moje wiadomości nie zostały odczytane. Jak się umówić można?
hej! napisz do mnie jeszcze raz, może zagubiła mi się wiadomość w spamie
@@gabibonecka wysłałam, trzeba zaakceptować zaproszenie :)
strasznie denerwuje mnie temat energii przypasowanej do płci. uważam, że nic nie powinno wynikać z tego jacy się urodziliśmy. określanie pewnych cech mianem kobiecych jest krzywdzące wobec kobiet, które mają te typowo „męskie” zainteresowania. nie są one przecież przez to mniej kobietami. wydaje mi się, że najważniejsze jest aby słuchać się w pełni siebie i znaleźć tą „energię”, w której czujemy się najlepiej:)
To, że kobieta ma męskie zainteresowanie nie oznacza, że jest w męskiej energii…
@@majam9697 określanie pewnych cech mianem męskich i żeńskich jest według mnie nieodpowiednie. Większość zachowań z którymi kojarzymy daną płeć wynika z pewnych ról narzuconych przed laty przez społeczeństwo, gdy kobiety były zdominowane i pozbawione praw. Męska i żeńska energia są wymyślone. To, że np. kobieta ma typowo „męskie” cechy nic nie znaczy, nie odejmuje jej kobiecości. Kobiecość jest określeniem indywidualnym, to po prostu coś co robi,lubi,tworzy kobieta.
@@cryindoe moim zdaniem tak nie jest. Mężczyźni z natury są silniejsi, bardziej zabiegający, kontrolujący sytuacje. Możemy wziąć za przykład zwierzęta. Kobieca energia to jest odpuszczanie. Pozwalanie. Ja gdy jestem w momencie, w którym przez cały czas kontroluje coś - zaczynam czuć się bardziej topornie. Gdy zaczynam odpuszczać i pozwalać rzeczom być tam gdzie mają być - czuję się kobieco, delikatnie, subtelnie
@@majam9697 owszem, mężczyźni są z natury silniejsi, to kwestia czysto fizyczna. Ale to, że zabiegają zostało na nich wymuszone przez środowisko, w którym się znaleźli. Kobiety były ograniczone, nie mogły robić tego co mężczyźni. Żyje w nas przekonanie, że to facet powinien robić część rzeczy ponieważ przed laty tak zostało ustalone, takie były oczekiwania. Cieszę się, że masz swój sposób, aby poczuć się lepiej. Nie uważam jednak, aby można fibulo nazwać typowo „kobiecym”. Oczekiwanie od kobiety mniejszego zaangażowania się w pewne sprawy to spychanie jej nieco na dalszy plan, odbieranie kontroli. Dlatego nie narzucajmy nikomu poprzez nazewnictwo „męskie i kobiece” oczekiwań i powinności.