Klameczka może i nie taka super ale na pewno kultowa i za to ją uwielbiam. W swoim Tokariewie zrobiłem tuning spustu dzięki czemu udało mi się zejść z 3,5 do 1,5 kg nacisku na spust. Choć nie jestem wytrawnym strzelcem to wyniki na tarczy potwierdziły sens tej przeróbki. Pozdrawiam miłośników TT :)
Witam Od kilku miesięcy jestem posiadaczem pistoletu TT wz.33 produkcja wojenna z 1943 roku.Wykonanie nie zbyt idealne,gdzie nie gdzie widać ślady pilnika.Ale działa bez zarzutu,żadnych zacięć no i jest celna.Jak na swój wiek daje rade.Kultowa broń która sie ceni.Jak dla mnie to strzelanie z tetetki to czysta przyjemność.Sprawdziłem swoją tetetke na dystansie 50 i 100 metrów postawa stojaca.Na 50 metrów na 8 strzałów wszystko w tarczy,z kolei na 100 metrów 6 przestrzelin.Pozdrawiam panie Tomku
W taki właśnie sposób zdobywa się wiarygodność. Poprzez doświadczenie, pasję i umiejętność opowiadania. Jeśli Ty mówisz, że coś jest dobre, czy celne, to ja jestem przekonany, że marudzący nie mają racji. Tak trzymaj !!
Witam.Ten pistolet był użytkowany jeszcze w latach '88- '92 w szkołach oficerskich na szkoleniu strzeleckim.Użytkowałem. Bardzo dobry i bardzo celny pistolet.Ważna zaleta Przebija niektóre kamizelki kuloodporne. 9mm PARA nie dawała radę a TT bez problemu skutecznie przebijała.
Stary oficer mówił mi, że to jest niebezpieczna broń bo "lubi sama wystrzelić". Czy to prawda panie Tomaszu? No, ale... Zrobiono kiedyś zestawienie sprzedaży broni w Pakistanie, w prowincji Chajber Pasztunchwa będącej częścią North-West Frontier Province czyli regionu tego kraju, gdzie władza rządzi w swoich gabinetach. A poza nosa nie wychyla by jej go nie odstrzelili, ocięli wielkim nożem zwanym "khyber". Więc tam królem jest TT... Na czym jak na czym, ale na broni to się tam znają na pewno!
Bron nie strzela "sama" . Jesli paluchem nie nacisniemy spustu to bedzie ona lezala 50 lat i nie wystrzeli. To tylko kombinacja niewyszkolenia , nieprzestrzegania procedur plus glupota powoduja wypadki.
pracowałem na TT jeszcze na początku lat 90 w SW, były tam równolegle P 64, oba typy zostały zamienione w drugiej połowie lat 90 na MAG 95. Tyle by uzupełnić historię tego pistoletu.
Ten egzemplarz to jeszcze produkowany na sowieckiej dokumentacji , świadczy o tym rowkowanie suwadła , polska odmiana miała drobniejsze rowki i szerokosc szkieletu była mniejsza , tak że suwadła nie byly wymienne . Kiedys na na bazarku w Gdańsku trafiłem na jakąś kabure utytłana w zaschniętym błocie i kupiłem ją za grosze ,w domu okazało sie ze ma zawartość była to TT skorodowana po 65 latach w bagnie gdzieś na białorusi , co ciekawe zespół bijnika zachowal się w dość dobrym stanie , reszta to juz tylko kompletny destrukt , rozsypał sie przy próbie wyjecia z kabury ..
Trochę szkoda, że Polacy nie poszli za przykładem Czechów, którzy zamiast po prostu "klepać na licencji TT-ki" stworzyli własny pistolet na nabój 7,65x25 mm tj. CZ 52. Ostatecznie można też było "pójść po najmniejszej linii oporu" i przekonstruować pistolet Vis wz. 35 pod nabój Tokariewa i taką broń produkować zamiast tego pw wz. 33.
Też uważam że przydałoby się więcej pistoletów na ten nabój.Ten "SIG " z tego co pamiętam był chyba tylko na 10 naboi.Był też odpowiednik QSZ 92 na ten nabój ale chyba nie produkowany w większej liczbie.No i oczywiście Type 80 czyli z chwytem dla ludzi ale niestety maszynowy i poza Chinami raczej nie spotykany.Moskale też zrobili pare prototypów w latach 90-tych ale nic z tego nie wyszło.Coś mi się kołacze że był zestaw konwersyjny do m1911 i to chyba z opóźnieniem gazowym ale napletka bym sobie nie dał uciąć.Był też hiszpański Tauler ale to już na nabój mauzerowski więc miał mniej jadu. Na tych cegłach słabo widać.
Super materiał Panie Tomku - jak zawsze:-))) Do opisu budowy / działania broni przydałby się jakiś schemat / rysunek, albo animacja (jesli to możliwe?). Słowa Mistrza stałyby się wtedy ciałem:-))) Dzięki i pozdro!
Oglądam Twoje filmy jak najlepszy serial i chciałbym Ci za nie podziękować! Twoja wiedza i sposób jej przekazania są mistrzowskie! Czy mógłbyś kiedyś zrobić film o karabinie Józefa Maroszka wz.38 .
Czego by nie mówić o toporności i prostactwie produktów radzieckiego przemysłu, również zbrojeniowego to klasyczna TTka jest po prostu ładnym pistoletem. Nawet jak na dzisiejsze standardy. Tyle, że z niezbyt chwalebną historią za sobą...
Tak z ciekawości : dużo mówi się o tym że tetetka "kopie jak koń" Jakie są twoje odczucia jeśli chodzi o odrzut w porównaniu na przykład z coltem 1911?
To jest cos innego. 1911 to bardziej cieżkie mocne pchnięcie w TT ostre szarpnięcie z duzym płomieniem wylotowym. Jednakze tylko ciut mocniejszy odrzut niz w 9x19mm. Ja zreszta nie jestem jakos szczegolnie wrazliwy na odrzut. Dlatego kiedy wiele osob uwaza np. .40 S&W za mocny ,dla mnie jest on bardziej niz znośny.
T.J. GUNS W swoich filmach omawiałeś AR-15 i porównywałeś go do Kałasznikowa. A mógłbyś omówić może AR-18? Broń wydaje się ciekawa, tańsza w produkcji i eliminuje sprawiający problemy system gazowy Stonera zamieniając go na krótki odrzut tłoka.
Bron krotka, pistolety w sensie? Nie znam nic takiego. U nas w U.S mozna kupic konwersje do 1911 w kalibrze tokariewa. Lufa i magazynek ..zaklada sie to do wersji na nabòj .38SUPER ,chwyt tam jest szerszy.
@@grzegorzlipinski6661 nie o tym chcialem... w CZ iglice sie łamią na potęgę. W moim przypadku podczas strzelania właczam bezpiecznik automatycznie...jakos tak mi sie obija o rękę. Sam bezpiecznik nie jest zbyt bezpieczny, lubi nie zabezpieczac🤣
A w kraju niewolników, mafilnych postkomuchów - zwanym Polska, nadal nie wolno niewolnikom mieć broni na naboje scalone, a jak ktoś chce postrzelać sobie z czarnoprochowych, to musi zapłacić mafii haracz 105 na kwit Europejską Kartę Broni, do zakupu czarnego prochu...
Klameczka może i nie taka super ale na pewno kultowa i za to ją uwielbiam. W swoim Tokariewie zrobiłem tuning spustu dzięki czemu udało mi się zejść z 3,5 do 1,5 kg nacisku na spust. Choć nie jestem wytrawnym strzelcem to wyniki na tarczy potwierdziły sens tej przeróbki. Pozdrawiam miłośników TT :)
Witam
Od kilku miesięcy jestem posiadaczem pistoletu TT wz.33 produkcja wojenna z 1943 roku.Wykonanie nie zbyt idealne,gdzie nie gdzie widać ślady pilnika.Ale działa bez zarzutu,żadnych zacięć no i jest celna.Jak na swój wiek daje rade.Kultowa broń która sie ceni.Jak dla mnie to strzelanie z tetetki to czysta przyjemność.Sprawdziłem swoją tetetke na dystansie 50 i 100 metrów postawa stojaca.Na 50 metrów na 8 strzałów wszystko w tarczy,z kolei na 100 metrów 6 przestrzelin.Pozdrawiam panie Tomku
W taki właśnie sposób zdobywa się wiarygodność. Poprzez doświadczenie, pasję i umiejętność opowiadania. Jeśli Ty mówisz, że coś jest dobre, czy celne, to ja jestem przekonany, że marudzący nie mają racji. Tak trzymaj !!
Nie strzelalem z TT-ki ze 30 pare lat. Dobry film.Milego dnia zycze.
Ja tez o niej zapomnialem na dlugo.
Ostatnio śnieg w zimie widziałem z 5 lat temu
Witam.Ten pistolet był użytkowany jeszcze w latach '88- '92 w szkołach oficerskich na szkoleniu strzeleckim.Użytkowałem. Bardzo dobry i bardzo celny pistolet.Ważna zaleta Przebija niektóre kamizelki kuloodporne. 9mm PARA nie dawała radę a TT bez problemu skutecznie przebijała.
To fakt. Wszystkie osłony ponizej klasy lllA (zabezpieczajace przed .44 magnum) TT-33 przebija.
Super materiał. Właśnie zbieram się na strzelnicę, wezmę też moją TT
Awesome video T.J and many thanks for it, you have a great day and greetings from New Zealand.
Stary oficer mówił mi, że to jest niebezpieczna broń bo "lubi sama wystrzelić". Czy to prawda panie Tomaszu? No, ale... Zrobiono kiedyś zestawienie sprzedaży broni w Pakistanie, w prowincji Chajber Pasztunchwa będącej częścią North-West Frontier Province czyli regionu tego kraju, gdzie władza rządzi w swoich gabinetach. A poza nosa nie wychyla by jej go nie odstrzelili, ocięli wielkim nożem zwanym "khyber". Więc tam królem jest TT... Na czym jak na czym, ale na broni to się tam znają na pewno!
Bron nie strzela "sama" . Jesli paluchem nie nacisniemy spustu to bedzie ona lezala 50 lat i nie wystrzeli. To tylko kombinacja niewyszkolenia , nieprzestrzegania procedur plus glupota powoduja wypadki.
pracowałem na TT jeszcze na początku lat 90 w SW, były tam równolegle P 64, oba typy zostały zamienione w drugiej połowie lat 90 na MAG 95.
Tyle by uzupełnić historię tego pistoletu.
Mam takiego MAGa95 wlasnie ze sluzby wieziennej😊. Zadałem sobie kiedyś trud przesledzenia jego losów.
Zgadzam się w 100% super pistolet
TT była w służbie WP nawet do wczesnych lat 90. Jeśli chodzi o wszelkie ochroniarskie firmy to nawet Straż Pocztowa używała TT do połowy lat 90.
Ten egzemplarz to jeszcze produkowany na sowieckiej dokumentacji , świadczy o tym rowkowanie suwadła , polska odmiana miała drobniejsze rowki i szerokosc szkieletu była mniejsza , tak że suwadła nie byly wymienne . Kiedys na na bazarku w Gdańsku trafiłem na jakąś kabure utytłana w zaschniętym błocie i kupiłem ją za grosze ,w domu okazało sie ze ma zawartość była to TT skorodowana po 65 latach w bagnie gdzieś na białorusi , co ciekawe zespół bijnika zachowal się w dość dobrym stanie , reszta to juz tylko kompletny destrukt , rozsypał sie przy próbie wyjecia z kabury ..
Super tylko mała sugestia , światło z przodu . Pozdrawiam
Trochę szkoda, że Polacy nie poszli za przykładem Czechów, którzy zamiast po prostu "klepać na licencji TT-ki" stworzyli własny pistolet na nabój 7,65x25 mm tj. CZ 52. Ostatecznie można też było "pójść po najmniejszej linii oporu" i przekonstruować pistolet Vis wz. 35 pod nabój Tokariewa i taką broń produkować zamiast tego pw wz. 33.
Też uważam że przydałoby się więcej pistoletów na ten nabój.Ten "SIG " z tego co pamiętam był chyba tylko na 10 naboi.Był też odpowiednik QSZ 92 na ten nabój ale chyba nie produkowany w większej liczbie.No i oczywiście Type 80 czyli z chwytem dla ludzi ale niestety maszynowy i poza Chinami raczej nie spotykany.Moskale też zrobili pare prototypów w latach 90-tych ale nic z tego nie wyszło.Coś mi się kołacze że był zestaw konwersyjny do m1911 i to chyba z opóźnieniem gazowym ale napletka bym sobie nie dał uciąć.Był też hiszpański Tauler ale to już na nabój mauzerowski więc miał mniej jadu.
Na tych cegłach słabo widać.
Super materiał Panie Tomku - jak zawsze:-))) Do opisu budowy / działania broni przydałby się jakiś schemat / rysunek, albo animacja (jesli to możliwe?). Słowa Mistrza stałyby się wtedy ciałem:-))) Dzięki i pozdro!
Oglądam Twoje filmy jak najlepszy serial i chciałbym Ci za nie podziękować! Twoja wiedza i sposób jej przekazania są mistrzowskie! Czy mógłbyś kiedyś zrobić film o karabinie Józefa Maroszka wz.38 .
Moglbym. Moj kolega ma jeden egzemplaz. Jakos do tej pory nie było to moim priorytetem ..ale moze niedługo.
@@TJGUNSBESTCHANNEL Dzięki ! Czekam z niecierpliwością.
Panie Tomaszu świetny materiał zresztą jak wszystkie. Może doda pan coś o amunicji do TT czy była jakaś wzmocniona, przeciwpancerna do pistoletu itp ?
Czego by nie mówić o toporności i prostactwie produktów radzieckiego przemysłu, również zbrojeniowego to klasyczna TTka jest po prostu ładnym pistoletem. Nawet jak na dzisiejsze standardy. Tyle, że z niezbyt chwalebną historią za sobą...
....myslalem ze to Martin Sheen mowi po naszemu!!!
TT33 mam z 1941r i powiem jeden z moich ulubionych.
Pozdrawiam .
🤣🤣. Tak na powaznie, radzieckie wojenne sa u nas dosyc rzadkie. Potrafią kosztować do $700
Ja chciałbym dopaść tt 42 czyli z magazynkiem na 15 sztuk powstało ich z 1000 sztuk, swoją drogą świetny film :)
Dziękuję. Chinczycy robia komercyjną odmiane, nawet jakis film popełniłem na ten temat.
I to chyba w dwóch wersjach.
Tak z ciekawości : dużo mówi się o tym że tetetka "kopie jak koń" Jakie są twoje odczucia jeśli chodzi o odrzut w porównaniu na przykład z coltem 1911?
To jest cos innego. 1911 to bardziej cieżkie mocne pchnięcie w TT ostre szarpnięcie z duzym płomieniem wylotowym. Jednakze tylko ciut mocniejszy odrzut niz w 9x19mm. Ja zreszta nie jestem jakos szczegolnie wrazliwy na odrzut. Dlatego kiedy wiele osob uwaza np. .40 S&W za mocny ,dla mnie jest on bardziej niz znośny.
Małe sprostowanie. Pamiętam, że mojemu ojcu, który służył w wojsku, TeTetkę wymienili na P-83 dopiero na początku lat 90'tych.
T.J. GUNS
W swoich filmach omawiałeś AR-15 i porównywałeś go do Kałasznikowa.
A mógłbyś omówić może AR-18?
Broń wydaje się ciekawa, tańsza w produkcji i eliminuje sprawiający problemy system gazowy Stonera zamieniając go na krótki odrzut tłoka.
A czy jest coś z nowoczesnych konstrukcji na nabój 7,62x25, nie licząc chińskiego norinco np 22 px3
Pistolet maszynowy pp bizon i vityaz sn:)
Bron krotka, pistolety w sensie? Nie znam nic takiego. U nas w U.S mozna kupic konwersje do 1911 w kalibrze tokariewa. Lufa i magazynek ..zaklada sie to do wersji na nabòj .38SUPER ,chwyt tam jest szerszy.
@@Rafal_Wuz maszynowych i i tak nic nie cieszy jak stają z pepeszy 🤣
W Polsce sniegu juz kilka lat poza gorami nie ma :( Dobry material
W tamtym roku było dużo śniegu i to nie tylko w górach
Czemu nie pokazuje pan efektów na tarczy,było by go można lepiej ocenić?
Słychac" bang"na gongu
Tak na marginesie to w WP byl do lat 90,lepiej mi sie z niego strzelalo niz z P64😉
A to wszystko z głowy leci czy jakaś bibliografia? Szacunek od "prawej histawki"
Ano z "głowy" ..ja nie jestem " aktorem" ktoremu ktos pisze scenariusz.
Pracowałem na TT w SOK potem dostałem MAG
A co on taki "skeletonized"? :p
Kościotrup jakiś...
A zasadniczo to nie powinno się nazywać rt 33
Radomski tokariew 33 ???
TTki nie lubię. Ale choruję na CZ 52.
Są fajne. Jednak mam troche wiecej uwag do nich niz do tt
CZ jest przekombinowana. Ale TT ma urodę, choć i niezawodność, maczugi. CZ lubię właśnie za nietypowość konstrukcji i to, że się "uśmiecha".
@@grzegorzlipinski6661 nie o tym chcialem... w CZ iglice sie łamią na potęgę. W moim przypadku podczas strzelania właczam bezpiecznik automatycznie...jakos tak mi sie obija o rękę. Sam bezpiecznik nie jest zbyt bezpieczny, lubi nie zabezpieczac🤣
Co racja, to racja. W tym egzemplarzu, który przez chwilę posiadałem, też była złamana iglica. Na szczęście były chyba dwie zapasowe.
Czy wierz cos o broni Kieleckiego kowala zwany; bechowiec;
wiem.
Snieeeeegggggggggg
Tak snieeeeg i w walentynki mielismy -25 Celsius
A w kraju niewolników, mafilnych postkomuchów - zwanym Polska, nadal nie wolno niewolnikom mieć broni na naboje scalone, a jak ktoś chce postrzelać sobie z czarnoprochowych, to musi zapłacić mafii haracz 105 na kwit Europejską Kartę Broni, do zakupu czarnego prochu...
W Polsce mówimy "sowiecki".