Dzięki Maciek za kolejną podróż w czasie. Całkowicie się zgadzam, że tu nie chodzi o formę tych SS tylko o zawartość i wspomnienia, które wtedy wracają. Też pamiętam wyprawy do kiosku po SS, zapach świeżego wydruku i jak robiło to dzień :) Ostatnio też RUclips podpowiedział jakiś odcinek Joysticka i ku mojemu zdziwieniu jednym z graczy był mój kolega z klasy z podstawówki. Mały ten świat :) No i Pana Kazimierza też z przyjemnością się oglądało. Mimo, że w strategie raczej nie grałem to pasja pana Kazimierza sprawiała, że super fajnie się go słuchało.
Cześć. Nie ma sprawy, dzięki za wspólną podróż w tamte lata. Jak czytałem ten artykuł o joysticku to musiałem poszukać odcinków i wspomnienia wróciły. Hehe, to musiało być ładne zdziwienie, zobaczyć po latach kumpla w kultowym programie. A Pan Kazimierz to prawdziwy pasjonat. Fajnie opowiadał i dokładnie - super się go słuchało. Dzięki jeszcze raz i cieszę się, że podzielasz moje zdanie co do wspomnień niezależnie od formy tych magazynów… Choć tak samo, czuję zapach tej farby drukarskiej i próbuję sobie przypomnieć ten dzień, tą chwilę kiedy Pani w kiosku dawała mi świeżutki numer. Pozdrawiam i do następnego. 😉🙌
Kurła, pamiętam pierwszy kontakt z wolfem 3D. Miałem jeszcze wtedy 500tkę, a kolega w klatce obok już PCta. Dzieciaki na podwórku gadały, że masz widok z postaci z pierwszego planu, że ucieczka z więzienia itd. To był dla mnie taki kamień miliowy w gierkach, otwarcie kompletnie nowego, szokującego technologicznie etapu :D Później już poleciało z górki, DOOM, DUKE 3D, QUAKE.
Hej. U mnie było bardzo podobnie. W domu Amiga 500, a Wolfa zobaczyłem właśnie na komputerach biurowych w drugiej pracy mojego taty. Jeździłem tam z nim i mogłem zawsze chwilę pograć. Później zobaczyłem DOOMA w SS i już wiedziałem, że to koniec Amigi. Bardzo chciałem mieć PeCeta ale musiałem jeszcze chwilę poczekać. Ale pamiętam też podobnie jak wspomniałeś opowiadania kolegów jak WOLF wygląda. Nie widziałem wcześniej niczego podobnego. To był technologiczny szok. Później DOOM to już totalny SZOK! Tak było! 😉 Pozdrawiam.
92 rok. Sklep komputerowy w centrum miasta. Wchodzę. U góry na półkach stały śliczne PC. Ekran monitora czarno biały. Czyli karta graficzna Herkules. A tam leci Wolfenstein 3D i mnie poraził. Stałem i się gapiłem jak zahipnotyzowany. Wszystko pamiętam dokładnie. Piękne wspomnienia.
@@user-ve3gh5xg9q No ja dostałem Optimusa komputer, ale sobie zażyczyłem kartę Matrox Millenium 4VRAM (potem dostałem Mitsumi 4x speed Rec i zrobiłem prezentację profesjonalną do szkoły Jezuickiej). Potem uczyłem wszystkich komputerów, bo ciężko wszystkim to szło. To na koniec roku typ z Informatyki wchodzi i mówi oceny do klasy (wszystkim dał 5, a mi dał 4, gdzie ja uczyłem ich za darmo i jeszcze zrobiłem prezentację profesjonalną). Gdzie ten Matrox Millenium 4VRAM i CD-REC Mitsumi 4x speed zaprezentowałem (Ta karta graficzna Matrox Millenium to była kwintesencja Multimediów Światowej klasy, wyświetlała 25 filmów jednocześnie na monitorze, bez zrywania :). Firma która jest kanadyjska i robi sprzety dla TV Światowych i Konferencyjne VIDEO real Time dla uczelni. PS. Wybiegłem z klasy nie patrząc na nikogo i lecę do tego Informatyka i na pół piętrze tak do niego "Czemu ja nie dostałem 5, a tyle zrobiłem za Pana praktycznie, bo Pana nie było kompletnie na lekcjach, bo wychodził Pan. Jak Pan mi zaraz 5 nie wpisze, to żądam Egzaminu Komisyjnego. Paznokciami to wymazywał i wpisywał jak kazałem 5. Ja wiem kogo to był pomysł Dyrektora Profesora co uczył Matematyki nie mógł znieść, że mam z Matematyki 3, a z Informatyki 5 (bo dla niego jedno tworzy drugie). Zapytał przy całej Szkole Jezuickiej (a było nas tylko 12 osób w każdej klasie i każdy osobno siedział (codziennie kartkówki po 3-4). Pyta tak "Czemu ty masz same najlepsze oceny z Informatyki, a z Matematyki masz 3?". A ja przy całej szkole wstaje i mówię " Bo Informatyka to moja pasja i tam się coś dzieje, a Matematyka jest nudna jak Pana Profesora wykłady" :). Miałem wtedy 14 lat (bo wcześniej dostałem się po Egzaminach z podstawówki niż cała reszta :). Dlatego mi nikt nie wejdzie na głowę jak coś Kocham całym sercem ];-D (bo ubije jak kogel mogel).Amen.
Tak. Pamiętam. I w ogóle jaka fajna pastelowa grafika i soczysta akcja była w Wolfenstein 3D. :) Mogę z czystym sumieniem napisać, że to dzięki Wolfensteinowi 3D PC zdetronizował Amigę w grach.
Heja Wolfenstein 3D pierwsza gra w której chodziłeś oczami 😂 tak ona zabiła Amigę kamień milowy w historii gamingu na 16bit komputery uwielbiam ❤️❤️ p.s mam wszystkie nr w oryginale mogę pożyczyć do nagrań ew chętnie bym razem siadł z Tobą i powspominal bo po za autami jestem trochę retrofreakiem 😅🎉
No to Panie kolego, musimy się zgadać! Chętnie wspólnie powspominam! Będziemy mogli pogadać, wymienić się historiami i odpalić kilka starych gier. Super, że zachowałeś swoją kolekcję, widzisz moja przepadła, człowiek głupi wtedy był i nie zdawał sobie sprawy jak będzie dzisiaj za tym tęsknił. A WOLF - dokładnie, to był koniec ery panowania Amigi… Choć jeszcze miałem nadzieję, ale DOOM ją totalnie pozamiatał, zniszczył i nie było czego zbierać. Już wiedziałem, że muszę mieć PeCeta. Ale patrząc na to dzisiaj, widząc DREADA, widząc karty turbo, modyfikacje i to jak fanatycy tego sprzętu wyciskają z niego rzeczy niemożliwe - wierzę, że Amiga mogła jeszcze trochę pożyć. Ale najważniejsze, że dzisiaj znowu żyje, że z chęcią wracamy do tych wspomnień i że jednak ma najlepsze platformówki EVER. Dzięki za propozycję pożyczenia tych SS ale to może jak się uda zgadać to wtedy zrobimy przegląd Twoich oryginalnych egzemplarzy. Dzięki za komentarz, pozdrawiam i do następnego. No i do zgadania. 🙌😉
Wielkie wielkie dzięki! Naprawdę miło słyszeć, to daje kopa żeby jechać z tematami dalej… i częściej. I fajnie, że te przedruki Ci nie psują odbioru.🙏😉 Nad tą częstotliwością postaram się popracować i obiecuję poprawę. 😉🙌
Super przegląd. W tam tych czasach miałem C64 lub już Amigę 500, nie pamiętam. Ominęły mnie praktycznie całkowicie gry pecetowe opisywane wtedy w czasopiśmie, fajnie po latach zobaczyć jak wyglądały. Super robota i wspomnienia, dzięki i pozdrawiam. PS. Dobrze że jak robiłem porządki to SS sobie zostawiłem. Nr 1 chyba nie mam i tak jak mówisz 1K to jakaś chora cena, są granice sentymentu i zdrowego rozsądku których staram się trzymać.
Cześć. Ja w tamtych czasach już miałem Amigę 500 ale jak kupowałem SS to już coraz więcej gier było na PeCeta. Z zapartym tchem oglądałem screeny, grałem w wyobraźni i marzyłem o swoim PeCecie. Teraz mogę zagrać praktycznie we wszystko ale niestety trochę krucho z czasem. Ale piękne wspomnienia zostały i piękne historie z dawnych czasów. Cieszę się, że podzielasz moje zdanie co do chorych cen pierwszych numerów SS i podobnych cen boxowych wydań niektórych gier. Dzięki za komentarz, miłe słowa i pozdrawiam. 😉🙌
Pozdrawiom i pacza !😁 Miałem duuużo gazet . Secret S , Gambler , Bajtek , Commodore i Amiga , Amiga C. Studio , Amiga , gościu z Chrzanowa się cieszy , bo kupił 🤗
Super! Dzięki wielkie za oglądanie i za wspominanie. Tyż kiedyś miołech trocha tych „gazet” ale niestety przepadły, człowiek głupi był i terozki musi nowo zbiyrać. Pozdrawiam chopa z Chrzanowa. 😉🙌
Dzięki, dzięki! Ja właśnie po przewertowaniu kilku stron tego numeru SS, przypomniałem sobie o Joysticku. Pamiętam jak kiedyś oglądałem, jak czekałem i zastanawiałem się w co fajnego zagrają, jak czekałem jaką super strategię pokaże Pan Kazimierz Kaczor. Ja wtedy jeszcze Amigiwiec to z zapartym tchem podziwiałem PeCetowe gry. Jeszcze raz dziękuję za oglądanie, wspominanie i miłe słowa. Pozdrawiam.😉🙌
Retrobajtel spoko gość, może za dobrze w gry nie wymiata ale ma mocną zajawkę. Przeglądy SS super pomysł, z przyjemnością oglądam i przypominam sobie stare czasy.
Super, nawet takie przedruki są fajne. Gdybym tylko je znalazł w necie to też bym sobie wydrukował. Rano do pracy, więc ten odcinek obejrzę w wolnej chwili, może jutro w pracy włączę sobie.😅
Cześć. Miłego oglądania i wspominania życzę. Jak coś to mam ściągnięte niektóre numery SS, to Ci mogę podesłać. Z tego co pamiętam to ściągałem z archive.org. Pozdrowienia. 😉🙌
Złote czasy branży komputerowej i pism. Mamy listopad. Święta tuż tuż. Wtedy jedynie co się liczyło to przytulny i ciepły pokój, ukochane magazyny growe. Nowości od kumpla/giełda i własny 🖥️. I oczywiście piątkowy wieczór po szkole. Tak to pamiętam 😢
Ehhh… Nie trzeba nic więcej dodawać bo w tych kilku zdaniach zawarłeś cały klimat tamtych lat. Pięknie napisane. Tak było i tak to pamiętam. Teraz był najlepszy czas. Dziękuję Ci za to. 🙏♥️😉🙌
Dzięki wielkie za miłe słowa. Ja też bym nie sprzedał, pilnowałbym dzisiaj jak oka w głowie. Dawno, dawno temu zrobiłem największą głupotę. Nie zadbałem o moją kolekcję… Prawdopodobnie mama robiła porządki, „gazety” były w takiej pufie na kółkach. Mama na pewno zapytała czy może wyrzucić… I ja głupi pewnie powiedziałem, że tak. Oj mógłbym zapłacić grubą kasę żeby się teraz przenieść w czasie i zmienić tą decyzję. 😂 No cóż, pozostaje liczyć na jakieś podwójne egzemplarze kolegów pasjonatów za rozsądne pieniądze… albo przedruki. Dzięki raz jeszcze, pozdrawiam i do następnego. 😉🙌
Na szczęście moja kolekcja: SS, TS, Gambler, ŚGK prawie kompletna plus szczątkowe numery Reset czy KŚG mają się dobrze. Choć nie mogę przeboleć Bajtka zbieranego od 86 roku. Skoczył na śmietniku z woli matki gdzieś tak 91/92 rok 😢
Ja nie pamiętam swojej pierwszej gry, tego co było przed ZX SPECTRUM. Możliwe, że to były jakieś proste czołgi z serii 1000 gier w jednym. Pamiętam za to dokładnie ZX SPECTRUM. Tam grałem pierwszy raz w BOMB JACKA, BOULDER DASHA, YEAR KUNG-FU i wiele innych. PAPER BOYA to pamiętam z Amigowej konwersji. Jedna dyskietka kupiona w Katowicach w takim wielkim sklepie w którym było dosłownie wszystko. 😉 Dzięki za komentarz. Pozdrawiam. 🙌
Bardzo dziękuję za oglądanie i za tak miłe słowa. Fajnie, że taka forma odpowiada. To cieszy i daje energię do robienia kolejnych przeglądów. Pozdrawiam i do następnego.
Świetna. W końcu miałem okazję się z nią zapoznać. Teraz jak już tak bardzo wciągnęła to nie pozostaje nic innego jak grać i wygrywać te wszystkie bitwy. 💪 Pozdrawiam. 🙌
Boże kochany przeciez to historia kazdego z nas ,milosnikow gier.W 93cim mialem 11 lat i na osiedlu w moim miescie byl tzw.Klub Technika .Dzieci z osiedla mogly tam przyjsc codziennie po szkole .Byly salki z kompami ,byla sala z tv i video vhs ,gdzie mozna bylo ogladac bajki,byly pilkarzyki tzw.michaly a w niektore dni dzieciaki tańczyły w klubie tanca towarzyskiego😊
Cześć! Dokładnie tak, historia każdego z nas. Ja w 93cim 12 lat tak, że jesteśmy rówieśnikami i wychowywaliśmy się w tych samych czasach i realiach. I PANIE KOLEGO! U mnie na osiedlu też był taki klub. Była tam sala z komputerami - praktycznie same ZX SPECTRUM („gumiaki” i piękny ZX SPECTRUM+). Uczyliśmy się na nich programować, znaczy przepisywać listingu programów w BASICU z Bajtka. Starsi koledzy już tam coś potrafili i często tylko obserwowałem jak tworzyli proste programy. Obok była sala z mała sceną, tam odbywały się różne przedstawienia, tańce itd. Jeszcze obok był stół do Ping ponga, bilard. Można było wypożyczyć planszówki. Pamiętam jak z kumplem graliśmy w te ruskie statki, w tą bitwę morską. Piękne to były czasy. Większość dzieciaków nie mała w domu komputerów więc przychodziły do tego klubu. I to był naprawdę fajnie spędzony, kreatywny czas. Super wspomnienia. Dzięki za podzielenie się swoją historią… teraz cały czas myślę i przypominam sobie ten klub… Pozdrawiam. 😉🙌
A ja gram w return to castle Wolfenstein oraz castlevania aniwersary collection. No i jeszcze w dooma 2 i queka 1 i 4.😊 Mam jeszcze contre 1,2 i inne wersje.
Cześć Bogdan. To ja bardzo dziękuję za oglądanie i wspólne wspominanie. Sprawdzę czy czasem nie mam tych numerów podwójnych. Dzięki raz jeszcze i pozdrawiam. 😉🙌
@@retrobajtelMam sporo podwójnych, nawet jakiś z pierwszej 10 by się znalazł. Problem polega na tym, że cała kolekcja jest w Polsce a ja mieszkam w UK. Będę niestety dopiero w wakacje w PL.
To ja bardzo dziękuję za oglądanie, za wspólne wspominanie i za miłe słowa. Fajnie, że taka forma powrotu do dawnych lat jest ok i daje przynajmniej jakąś namiastkę tych przeżytych chwil. Super, że poszukasz w swojej kolekcji tych numerów, dzięki za to. 🙏 No to pozostaje mi jeszcze raz podziękować i pozdrowić Cię! Trzymaj się i do następnego. 😉🙌
Jak zwykle sztos odcinek. Nie kupuj tych gazet za absurdalne ceny bo będziesz podsycał ten chory rynek. Jak czasami widzę gdzieś na aukcjach gry big boxowe z lat 90-tych za ponad 1000 PLN to się w głowę stukam. Tak więc nie przejmuj się, liczy się zawartość i wspomnienia. Ja Secret Service zacząłem kupować od numeru 8, po jakimś czasie wymęczyłem ojca aby zakupić brakujące numery archiwalne - do dziś to wszystko się zachowało, i sorki ale nie odsprzedam, nie z uwagi na potencjalną wartość cenową ale na sentyment jaki darzę te czasopisma. Pamiętam Joystick - zawsze po szkole (chyba we wtorki) odpalałem telewizor i zasiadałem z zaciekawieniem w co będą grać tym razem. No i te recenzje Pana Kaczora - nie tylko strategie ogrywał, do dziś pamiętam jego recenzję Privateera. Pamiętam też Martineza w jednym odcinku - nie dał rady przejść początku Another World :) Apropos braku intra w Harrier Jump Jet - nawet wersja sprzedawana na Steamie go nie ma, ale nie ma się co dziwić bo Atari (które ma prawa do części gier Microprose) wydając re-edycje robi to za przeproszeniem "na odpierdol", ważna dla nich jest kasa. Ale nic to - podjąłem się łatania ich gier, jeśli zajrzy się na Steamie do sekcji poradników znajdziemy tam mój poradnik jak przywrócić intro i ogólnie poprawić wydajność w grze. Stworzyłem podobne poradniki do innych starych symulatorów dostępnych na Steamie - Dogfight, Gunship 2000, F-14 Fleet Defender, F-19 Stealth Fighter, F-117 Stealth Fighter 2.0, Tornado, 1942 Pacific Air War i parę innych. Wspaniale ogląda się te Twoje odcinki, wracają wspomnienia starych dobrych czasów. Dzięki i pozdrawiam!
Cześć. Jak zwykle bardzo dziękuję za oglądanie, za miłe słowa i sorry za mój Gameplay w HARRIER JUMP JET. 😂 Jak wiesz, że ogląda to profesjonalista to starasz się bardziej i bardziej Ci wstyd jak nie wychodzi. 😂 Co do SECRET SERVICE to oczywiście, że nie zapłacę tyle, baa, nawet połowy z tego nie zapłacę bo to jest chore i masz rację, nie będę do tego się dokładał. Czasami coś fajnego w dobrej cenie się znajdzie i można kupić ale też widziałem te big boxy za parę tysięcy. Doskonale Cię rozumiem, ja też aktualnie kolekcji SS bym nie sprzedał za żadną kasę. Właśnie liczy się ta wartość sentymentalna. Ten kto życzy sobie 1000zł to chyba totalnie tego nie rozumie. Chyba żebym chciał się pozbyć, nie miał bym takich wspomnień i takiego sentymentu, to wolałbym je dać jakiemuś kumplowi za darmo, a nie żerować na innych i szukać szybkiego zarobku. Co do joysticka to właśnie dzięki temu numerowi poszukałem odcinków w necie i powspominałem ten program. Też czekałem na kolejne odcinki, dokładnie we wtorek emitowali. Martinez grał, nawet wrzuciłem ten moment kiedy się tłumaczy dlaczego taki spec tak szybko poległ. 😂 Super się oglądało te pojedynki. Też zawsze czekałem z zaciekawieniem w co zagrają, może coś co znam, co mam u siebie. No i wreszcie nie mogłem się doczekać na recenzje Pana Kaczora. Wiedziałem, że to będą poważne gry, gry na PeCeta, w większości strategie, choć zdarzały się też symulatory. Świetnie się słuchało i oglądało. A co do intra w HARRIER to Panie kolego wielki szacun! Myślałem, że to ja mam jakąś zwaloną wersję. A tu taka historia. I wielki szacun za te instrukcje i poradniki. Aż sam sobie coś zakupię na steamie i skorzystam z Twoich materiałów. A czy na GOGu też można znaleść coś Twojego autorstwa? Dzięki jeszcze raz za miłe słowa, za oglądanie, za wspominanie, za Twoje historie i przede wszystkim za świetną robotę którą robisz na kanale z tymi symulatorami. To trudne gry i za to należą się podwójne słowa uznania. Dzięki i do następnego. Pozdrawiam. 😉🙌🙏
Niezwykłe czasy! Przygodę z SS zacząłem od nr 6 i jak zobaczyłem w nim na ostatniej okładkowej stronie The Legend of Kyrandia nie mogłem uwierzyć, że grafika może tak wyglądać! Od tego czasu przepadłem i kupowałem każdy kolejnym numer. Moje życie zaczęło się toczyć od numeru do numeru. Pamiętam jak pod koniec miesiąca wyruszałem na stałą trasę po kioskach, w których wiedziałem, że SS pojawia się najszybciej. Jak się zobaczyło przez szybę w kiosku że leży nowy numer to aż serce zaczynało bić szybciej! Najgorzej jak się nie miało akurat kasy 😂 Dzięki Maćku za wspaniałe, nostalgiczne materiały. Czuć pasję i serce jakie w to wkładasz! Pozdrawiam!
Cześć. Dzięki wielkie za miłe słowa, fajnie, że wspominki w takiej formie Ci się podobają i że przez te „migawki” wracasz do dawnych lat. Nie pamiętam dokładnie od którego numeru zacząłem kupować SS ale podobnie coś między 04-06 numerem. Pamiętam, że miałem wtedy jeszcze Amigę 500, a coraz więcej gier już wychodziło na PeCeta. Marzyłem kiedy w końcu zagram w DOOMA - screeny mnie po prostu zmiotły z nóg. Takiej gry wcześniej nie widziałem i nie wierzyłem, że w coś takiego można grać. Później kolejne wielkie tytuły przechodziłem w wyobraźni… aż w końcu doczekałem się PeCeta. Z SS byłem jeszcze długo później. Niestety moja kolekcja przepadła i trzeba zbierać od nowa. 😔 Ale dobrze pamiętam te comiesięczne wycieczki do kiosku zaraz obok mojej podstawówki. Już kilka dni wcześniej Pani dostawała nowy numer. Czytało się w szkole, w domu, od deski do deski. Później grało się samemu, z kumplami. Piękne czasy to były. Dzięki jeszcze raz za miłe słowa i za fajną historię z rundki po kioskach. 😃Pozdrawiam i do następnych wspomnień. 😉🙌
@@retrobajtel Dlatego wtedy, aby nie trzymać stert magazynów z grami, wycinałem artykuły o intersujących mnie grach. Kto wtedy przypuszczał, co się stanie z cenami kilkanaście lat później.
@@sergeantadow1417 czyli nie masz całkowicie zachowanego dodatkowego numeru? No, dokładnie, kto by przypuszczał. Choć dzisiaj jakbym miał - nie sprzedałbym za żadną cenę.
Dzięki wielkie za oglądanie i za wspólnie wspominanie. Właśnie chodzi o te wszystkie historie z dawnych lat związane z grami. Pamiętam, że u mnie przygoda z SS zaczęła się gdzieś ok. 4. numeru. Pozdrawiam i do następnego. 😉🙌
Jak ja lubię tą serię. Wolfstein ile ja się w to nagrałem. Tyle godzin spędzonych. Miecze Valgirda - tylko o tym słyszałem bo byłem już szczęśliwym posiadaczem peceta. Akurat Harrier mnie nie wciągnął. Byłem na etapie F19 i F 15. Eternal, nigdy nie grałem, ale patrząc teraz z chęcią poszukam na GOG i może sobie przejdę. W Countdown grałem za młodego i … kilka miesięcy temu spróbowałem jeszcze raz i się odbiłem - nie byłem w stanie przejść szpitala, zawsze mnie łapali. Więc … przerzuciłem się na Under a Killing Moon. Alone in the Dark - rewelacja. Ostatnio skończyłem ponownie - nawet sobie końcówkę ku pamięci na yt wrzuciłem :-). Indiana Jones IV - to tylko Fate of Atlantis !!! History Line spędziłem mnóstwo godzin. Kiedyś interfejs mi nie przeszkadzał- takie czasy, sle teraz nie ma cierpliwości. Supery ? Super ! No i na koniec X-Wing - rewelacja, super gierka, setki godzin spędzone a na sam koniec - atak na Gwiazdy Śmierci. Dzieki za odcinek i do następnego.
Dzięki wielkie Jacku jak zawsze za oglądanie, miłe słowa i za te wspominki z przedstawionych gier. Eternam polecam bardzo bo naprawdę fajnie wygląda, wciąga, ma kilka ciekawych trików graficznych, a to dopiero pierwsza epoka, więc ciekawe co będzie dalej. Countdown - spróbuję przejść ale skoro mówisz, że jest problem z ucieczką (zresztą licznik czasu zawsze mnie przerażał 😂) to zobaczymy. Na mnie czeka Pandora Directive. 😉 Z History Line to mój pierwszy raz - w końcu! I nie zawiodłem się i myślałem, że jest trochę bardziej skomplikowana, ale frajda jest już po krótkiej chwili. 😄Alone In The Dark - klasa sama w sobie. Nie myślałem, że po latach tak mi się spodoba. Końcóweczkę chętnie zobaczę u Ciebie bo nie wiem czy tak szybko zdążę przejść. Jest tych gier sporo, a najważniejsze, że drugie tyle jest naszych pięknych wspomnień. Dzięki raz jeszcze i do następnego. Pozdrawiam. 😉🙌
Jak zwykle świetny materiał, masa wspominek i przypomnienie gier mało znanych lub nieznanych. Wertując kolejne strony całkiem sporo ich było. Jedna uwaga co do ustawień DOSBoxa, bo wiele gier w tamtym czas potrafiło korzystać z General Midi lub Rolanda i taką emulację można włączyć w Dosboxie. O wiele lepiej wtedy brzmi oprawa muzyczna. Oczywiście rozumiem, że zwykła synteza FM ma swój urok, ale ja niemal od samego początku miałem kartę dźwiękową z modułem wavetable i muzyka w grach była o niebo lepsza.
Cześć. Dzięki wielkie za oglądanie i miłe słowa. Co do wave table pamiętam, że marzyłem o karcie dźwiękowej właśnie z tą syntezą. Kryła się za tym prawdziwa orkiestra. Jeden z kolegów miał oryginalnego GUS’a i wspomniał, że nic tak nie brzmiało jak właśnie karta z wave table. Właśnie spróbuję następnym razem włączyć tą emulację i posłuchać jak to brzmi. Dzięki i do następnego! 🙌😉
Dzięki Bajtlu za kolejną podróż do krainy beztroski! Wolf to istna klasyka klasyków. Jak byłem dzieciakiem to tylko na kodach było przechodzone xD PRZECHODZONE... duże słowo, jak na człowieka który uważał wtedy, że shareware to po prostu pełna gra. Nadrobione po latach, razem z dodatkiem Spear of Destiny. Absolutnie nie pamiętam tego Countdown, a zapowiada się dobrze. Korci odpalic 😃 Nie moge się doczekać kolejnej podróży. Pozdro i dzięki za wspaniale wykonaną robotę!
Heheh, niezapomniane, stare czasy i wielki sentyment. Pozostały piękne wspomnienia. Fajnie by było przeżyć to jeszcze raz. Pozostaje to co pamiętamy i to co sobie przypominamy wertując kolejne strony SECRET SERVICE’u. Właśnie… żeby w to wszystko zagrać życia nie starczy. Ale można dzisiaj odpalić te tytuły które najbardziej zapadły w pamięci. Pozdrawiam i do następnego. 😉🙌
Program coś CUDOWNEGO Pamiętam tę kolosalną ròżnicę w kolorach na zdjęciach z secret service między pc a amigą szczegòlnie jak były umieszczane zdjęcia z gier przygodowych
Dokładnie. Na program czekało się z wypiekami na twarzy, emitowany był zawsze we wtorek o 14:30. Zastanawiałem się w co będą grało, o jakiej grze opowie Pan Kazimierz Kaczor. Piękne wspomnienia. Na screenach różnica była jednak ja do dzisiaj bardzo kocham Amigową grafikę. No ale czasy się zmieniały… wspomnienia pozostały. Dzięki wielkie za komentarz. Pozdrawiam. 🙌😉
Bardzo dziękuję za miłe słowa, za oglądanie i za wspólne wspominanie. Cieszę się, że taka forma powrotu do dawnych lat się podoba. Będzie częściej i więcej, obiecuję. Pozdrawiam i do następnego!
Kurcze, chciałbym kiedyś zobaczyć walkthrough do gry "Klątwa" od LK Avalon na C64, pamiętam jak mega spodobała mi się kaseta w lokalnym sklepiku komputerowym, namówiłem ojca żeby mi kupił ale coś skubaniec przeczuwał, że będzie to wywalenie pieniędzy w błoto. Jakież było moje rozczarowanie jak faktycznie przyciąłem się po kilku pierwszych ekranach gry. Niby Point'n'Click ale wyklikałem wszystko co się dało (takie mam wrażenie) i po ponad 30 latach nadal mam ból w dupie o to, że naciągnąłem ojca na grę której nigdy nie przeszedłem bo byłem na nią za głupi najwyraźniej. Teraz już nie mam jak, nie mam na czym, nie mam kiedy etc. ale jakbym zobaczył jak ktoś to przechodzi od A-Z to może moja depresyjna "klątwa" by zniknęła.
Panie kolego, piękna historia i z tego co piszesz to wypadało by żeby miała szczęśliwe zakończenie. Czuję się w obowiązku zdjąć z Ciebie tą klątwę. 😉 Nie, to nie będą pieniądze wywalone w błoto. Spróbujemy to przejść. Daj mi chwilę, zapiszę to na mojej magicznej liście rzeczy do zrobienia i przygód do przeżycia. Pomogę Ci i sam chętnie zapoznam się z tą historią. Masz może jeszcze tą kasetę? 😉 Pozdrawiam i do zobaczenia. 😉🙌
@@retrobajtel Przekopałem jeszcze stare szpargały i jak na złość mam tylko pudełko po kasecie z oryginalną etykietą ale bez gry. Jak byś to kiedyś ograł na jakimś emulatorze to mój terapeuta miałby lżej :)
Fajny kanał, milo powspominac, zwlaszcza, ze mialem ten SS i w wiele tych gier gralem :) robisz dobra robote, zwlaszcza dla 40letnich nerdów z brakiem czasu na własnoręczne ogarnięcie retro sprzętu ;)
Dzięki, fajnie że się podoba i cieszę się, że mogę w jakiś sposób przywrócić te wspomnienia między innymi dla takich nerdów jak my. 😉 Zapraszam do poprzednich odcinków z tej serii i nie tylko, no i dziękuję jeszcze raz za oglądanie i wspólne wspominanie. Pozdrawiam. 😉🙌
A gdzie mozna kupic taki przedruk Secret Service?)) ja mam wszystkie numery oprócz pierwszego. Ja swoje SS w idealnym stanie które miałem w kilku egzemplarzach sprzedawalem dwa lata temu po 6-8 zl to bardzo tanio i wsszyscy kupujacy byli zadowoleni)) Z przyjemnością ogląda sie twoje strimy, dzięki😊
No to Panie kolego WIELKI SZACUN i słowa uznania za przyzwoitość. To rzadka cecha w dzisiejszych czasach. Przykład do naśladowania. Widzisz, niektórzy wołają takie kwoty, że ręce opadają. Za przedruki dałem coś 30zł za egzemplarz. Dziękuję za oglądanie, wspólne wspominanie i za miłe słowa. Cieszę się, że materiały się podobają, dają frajdę i przywołują historie z dawnych lat. Dzięki za to. Pozdrowienia i do następnego. 😉🙌
Cześć. Bardzo się cieszę i dziękuję za oglądanie, za łapkę, suba i za wspólne wspominanie. Zapraszam też do innych odcinków z tej serii. Mnóstwo fajnych gier i wspomnień z dawnych czasów. DZIĘKI! Pozdrawiam i miłego oglądania. 😉🙌
Numer SS 01 w idealnym stanie to jest maks 500 do 600 złotych. Ja zapłaciłem ostatnio 1700 ale to jest numer numerowany, czarno biały 01 z podpisami redakcji na okładce ale było tego maksymalnie kilkaset sztuk. Posiadam numer 248. W tym roku o północy dosłownie przed spaniem trafiłem na allegro numer 01 za .... 15 złotych. Z antykwariatu w stanie idealnym. Mam mało czasu ale kiedys nagram odcinek na temat swoich numerów 01. Pozdrawiam. Jak to na początku filmu powiedziałeś- Jesteśmy jedną wielką retro rodziną. Nostalgia to potężna rzecz.
Dokładnie tak! Jesteśmy jedną wielką RETRO RODZINĄ i musimy się wzajemnie wspierać i dbać o siebie. Tak jak napisałeś, 500zł jest jeszcze ok, co innego biały kruk, unikat. Wtedy to wiadomo. Nr 01 za 15zł w tym roku? Niezły fart. Gratuluję. Jak nagrasz coś - koniecznie daj znać, chętnie zobaczę co tam masz fajnego u siebie. 😉🙌
Oj smutek, smutek. Mnie się udało odzyskać Amigę 500 z dzieciństwa. Cały czas miał ją kuzyn i całe szczęście, że nie sprzedał jej ani nie dał nikomu. Super historia z tą mapą do Dizzy i fajna pamiątka. Czytałem, że właśnie czytelnicy przesyłali do redakcji mapy i opisy. Super wspomnienia i szkoda, że A1200 przepadła… zupełnie tak jak moja kolekcja SECRET SERVICE. Dzięki za komentarz i pozdrawiam. 😉🙌
W Alone in The Dark (AID)kamera się nie rusza bo cała sceneria jest 2D. Tylko interaktywne obiekty są 3D. Na 286 AID to miał jedną klatę na 3 czy 5s i później się wieszała. Trzeba było mieć 386, żeby dało się w to grać.
@@retrobajtel To czy działało to doskonałe pytanie. Napiszę Ci jak działało. Odpalało się i zawieszało podczas intra. Klatki zmieniały się co (3..5)s, a później kaput.
Oj to gratuluję zachowanej kolekcji! Jeden z najlepszych magazynów o grach, część mojego dzieciństwa. Tak, sorki za mój „angol”, oczywiście, że „pajrets”. 😂 Dzięki! Pozdrowienia i do następnego! 🙌
Matko, z tym dniem, który po kupieniu uwielbianej gazety zmieniał się na doskonały trafiłeś perfekcyjnie. Ja nawet wspominam zapach zimowego powietrza, gdy czekałem w kolejce na mojego ulubionego "Bajtka". No i też nie miałem komputera. Kiedy będzie "Gambler"? 🙃
Dokładnie tak było. Fajnie, że też tak miałeś, że szary dzień mógł się zmienić w doskonały. Tak niewiele potrzebowaliśmy do szczęścia. Aaa no i to co napisałeś o zapachach. To też przypomina te historie. Do dziś zdarza mi się, że gdzieś idę i powietrze pachnie takim zapachem który przypomina mi dany dzień, daną chwilę i dane zdarzenie… To niesamowite. Tego się nie zapomina. Jak na ironię, nie pamiętam co robiłem tydzień temu ale pamiętam sytuację którą wydarzyła się 25 lat temu… Będzie też Gambler… też powspominamy… Teraz się skupię głównie na tych wspominkowych tematach. Dzięki wielkie za komentarz. Pozdrawiam i do następnego! 🙌😉
@@pierregiorgio244 Haha, no to tylko potwierdza jakie to były czasy, jakie wrażenia po sobie pozostawiły i ile fajnych i jak bardzo wyjątkowych chwil spędziliśmy przy swoich najlepszych komputerach. Mam dokładnie tak samo. 😉 Pozdrawiam. 🙌
Dokładnie tak! Przemyślałem to wszystko, przewartościowałem to sobie w głowie i nie! Nie dam zarobić naciągaczom. Bo prawdziwe wspomnienia nie mają ceny. Trudno, będą pdfy. Dzięki za komentarz. Pozdrawiam i do następnego. 🙌😉
Właśnie się zastanawiam jak mógł chodzić bo nigdy nie miałem okazji sprawdzić. No ale zobaczcie dzisiaj, Amigi na „wypasie” ogarniają Duke’a bez problemu. Ale to ciekawostka, że w tamtych czasach był DOOM na A1200. Znowu czegoś ciekawego się dowiedziałem. Dzięki za komentarz i pozdrawiam. 😀🙌
Dzięki Panie kolego za te słowa. Właśnie, liczy się to co w środku i te wszystkie nasze wspomnienia. No właśnie, ująłeś to w punkt! Nie będę się do tego dokładał! Pozdrawiam. 🙌
Stary nic się nie przejmuj przedrukiem. Mi jest szkoda kasy i mam w PDFie TOP SECRET nr. 15 gdzie wydrukowano mój list do redakcji. Nawet jeśli zakupię wersję papierową to i tak nie będzie to samo pismo które kupiłem za gówniaka to jedno jedyne stale wypytywane w kiosku Ruchu
Dzięki Stary! Fajnie, że to rozumiesz i doceniasz. I dokładnie tak jak napisałeś, właśnie gdzieś mi to umknęło. Co z tego, że dziś odkupię za chore pieniądze pierwsze numery SS. I tak to nie będą te z dzieciństwa. To dokładnie tak jak z Amigą 500 którą kupiłem w zasadzie całkiem niedawno… Dopiero ta druga którą niesamowitym szczęśliwym zrządzeniem losu udało się odzyskać daje mi pełnię szczęścia. Nawet jak gram na tej drugiej, to wiem że ta z dzieciństwa jest z powrotem u mnie. Tak jak ZX SPECTRUM - którego mam od samego początku. Dlatego jest pewna granica finansowa której nie przekroczę. Tak ze zdrowego rozsądku, szacunku dla wspomnień i czystej przyzwoitości. Dzięki za tak mądre słowa. Pozdrawiam i do następnego! 😉🙌
Ja mam 1 numer i Secret Service i Bajtek z 1986 roku i 1 numer PCkurier ];-D. To nie tylko było autoexet.bat i config.sys, jeszcze trzeba było fleshować pamięć XMS i EMM386 (powiększać jak np. chciałem zagrać w Transport Taycoon, a to była gra obszerna i pamięciożerna) oraz wpisywać całe długie komunikaty DOS(mam do tego książkę pisaną maszynopisem, unikat, wszystkie komendy)jak rozpakować ARJ :)...(i ten ulubiony program potem który zrewolucjonizował kopiowanie i kasowanie Norton Commander. PS Pamiętam to jak nic, sam się tego nauczyłem :) dodatkowo PCkurier nauczył mnie jak programować w języku C (to specjalistyczne czasopismo dla pasjonatów PC/inżynierów informatyków/programistów (miałem wtedy 10 lat) od 1989 roku).
No to gratuluję takich unikatów w kolekcji. Zazdro… 😉 Tak dokładnie, było tego kombinowania i byliśmy naprawdę fachowcami w tamtych czasach. Gier tak łatwo nie dało się odpalić. Do DOSA miałem taką encyklopedię DOS 4.22. Uczyłem się z niej wiersza poleceń. NC to zrewolucjonizował i do dzisiaj nie ma lepszego programu. To było najlepsze spojrzenie na strukturę katalogów (dzisiaj folderów). Do dzisiaj nie potrafię się przyzwyczaić do okienkowego przeglądania plików. Coś jednak zostało z dawnych czasów. Pamiętam tak jak wspomniałeś ARJ ile komend trzeba było wpisywać w wierszu poleceń, hehe. Jeszcze jak się chciało zrobić np archiwum sfx - samorozpakowujące. Tak w tej specjalistycznej prasie to były kursy programowania. Szacun, że w tak młodym wieku już się uczyłeś pisać kod. Ale ja się pochwalę, że w osiedlowym klubie przepisywałem listingi w BASICU z Bajtka mając też coś koło 10 lat. Dzięki za komentarz i za fajną historię. Pozdrawiam. 😉🙌
@@retrobajtel Ja mam takie coś, że nic nie zniszczę :), bo bieda i chorowałem dużo za dzieciaka, to wszystko pachnie drukarnią (tak jak wspominałeś). No to widzisz, to się chwali, po prostu rzadko kto ma talent do czegoś i pasję. Dzięki temu,że wcześnie zacząłem, to jestem już naukowcem w dziedzinie IT bioinżynierii i AI(po prostu jak się widzi, że dziecko się do czegoś garnie, to trzeba mu kupić narzędzia potrzebne i niech sobie z nimi robi co chce, nawet może coś rozebrać na części pierwsze). PS No ja byłem w klubie fotograficznym w wieku 7 lat i w ciemni wywoływałem zdjęcia i aparatami robiłem fotki (z pełną optyką, Rosyjskimi i z NRD). Przypomniałeś mi to "...-sfx..." tej długiej komendzie fakt, było to :). Dzięki tak wczesnemu zaznajomieniu się z DOS, jak coś mi się stało potem z Windowsem, to wiedziałem jak go naprawić w Rejestrach (od podszewki i debugowania). Praktycznie ja mam wszystkie numery tych czasopism, prócz Bajtka (Bajtka mam tylko 1 numer dostałem od syna Prezesa Budimiexu z latach 94's).
@@CrazyGamerStudios no to gratuluję Panie kolego fajnej drogi zawodowej, od Bajtla zafascynowanego technologią aż do obecnie wykonywanego zawodu. Super sprawa. I całkowicie rozumiem jak to wyglądało w dawnych czasach. W większości rodzin się nie przelewało i szanowaliśmy wszystko co mieliśmy. Potrafiliśmy się tym wszystkim cieszyć, uczyć się z zapałem. Każda technologiczna nowinka w tamtych czasach była na miarę magii dla takich dzieciaków. Szybko przyswajaliśmy wiedzę z dziedziny komputerów. Teraz praktycznie wszystko podane na talerzu, a dzieciakom się nie chce (oczywiście nie mówię tutaj o wszystkich). Ale pokaż dziś dziecku grę z wektorową grafiką. 😂 4K, 60fps i gigabajty danych to czasami za mało. Hehe, takie czasy. Ale mądre słowa, jak ktoś wykazuje zainteresowanie w jakiejś dziedzinie to trzeba dać mu narzędzia, możliwości żeby spróbował. Ile takich talentów się kiedyś zmarnowało, bo nie było kasy, bo nikt nie chciał wspierać, bo coś wydawało się głupie… Czasami wystarczy mała iskierka i wsparcie. 💪 Szacun za te samodzielne wywoływanie zdjęć. To jest właśnie piękne - kto dzisiaj może się pochwalić takimi wspomnieniami. 😉Dzięki za komentarz i pozdrawiam.
@@user-ve3gh5xg9q Mam z Chipa (może z 18 numerów...) i jeszcze po 1 - 2 numery Angielskich (czasopism tylko te są tak grube jak encyklopedie i całe kolorowe), Niemieckich z Empiku Nowy Sącz i Sosnowca *(jakiś sklepów z prasa z 1994 roku) :) (to tam są kompakty z grami Demo i Programy użytkowe). Jest tego normalnie tyle samo co moja Mama zbierała numery dla Kobiet (modowe) ];-D. Tylko te moje to mają wartość ];-D jak dla mnie większą. Secret Service zamówiłem od 01 do 48 numeru(bo nie zbierałem) cała prenumeratę, otworzyłem i tylko pierwszy numer przeglądałem. One są nówencje ];-D dziewicze (pamiętam jak to przyszło mi w papierze szarym (cienkim i to Zimą, to było zimne i cudownie poukładane) ];-D. PS Zawsze po szkole leciałem do Empiku i trzepałem wszystko co tam było ];-D (a jak jeszcze się dowiedziałem, że chodzę z synem Romana Kluski do szkoły, a sąsiad był jego Prawą ręką, to to już miałem kumulację (Wujek za to w Elwro był jednym z głównych inżynierów). PS No CHIP był kolorowy fakt, przy PCkurier to był wypas, ale za to był cieńszy (miał swój urok niemieckiego dobrobytu jak sklepy VOBIS).
Dzięki Maciek za kolejną podróż w czasie. Całkowicie się zgadzam, że tu nie chodzi o formę tych SS tylko o zawartość i wspomnienia, które wtedy wracają. Też pamiętam wyprawy do kiosku po SS, zapach świeżego wydruku i jak robiło to dzień :) Ostatnio też RUclips podpowiedział jakiś odcinek Joysticka i ku mojemu zdziwieniu jednym z graczy był mój kolega z klasy z podstawówki. Mały ten świat :) No i Pana Kazimierza też z przyjemnością się oglądało. Mimo, że w strategie raczej nie grałem to pasja pana Kazimierza sprawiała, że super fajnie się go słuchało.
Cześć. Nie ma sprawy, dzięki za wspólną podróż w tamte lata. Jak czytałem ten artykuł o joysticku to musiałem poszukać odcinków i wspomnienia wróciły. Hehe, to musiało być ładne zdziwienie, zobaczyć po latach kumpla w kultowym programie. A Pan Kazimierz to prawdziwy pasjonat. Fajnie opowiadał i dokładnie - super się go słuchało. Dzięki jeszcze raz i cieszę się, że podzielasz moje zdanie co do wspomnień niezależnie od formy tych magazynów… Choć tak samo, czuję zapach tej farby drukarskiej i próbuję sobie przypomnieć ten dzień, tą chwilę kiedy Pani w kiosku dawała mi świeżutki numer. Pozdrawiam i do następnego. 😉🙌
Kurła, pamiętam pierwszy kontakt z wolfem 3D. Miałem jeszcze wtedy 500tkę, a kolega w klatce obok już PCta. Dzieciaki na podwórku gadały, że masz widok z postaci z pierwszego planu, że ucieczka z więzienia itd. To był dla mnie taki kamień miliowy w gierkach, otwarcie kompletnie nowego, szokującego technologicznie etapu :D Później już poleciało z górki, DOOM, DUKE 3D, QUAKE.
Hej. U mnie było bardzo podobnie. W domu Amiga 500, a Wolfa zobaczyłem właśnie na komputerach biurowych w drugiej pracy mojego taty. Jeździłem tam z nim i mogłem zawsze chwilę pograć. Później zobaczyłem DOOMA w SS i już wiedziałem, że to koniec Amigi. Bardzo chciałem mieć PeCeta ale musiałem jeszcze chwilę poczekać. Ale pamiętam też podobnie jak wspomniałeś opowiadania kolegów jak WOLF wygląda. Nie widziałem wcześniej niczego podobnego. To był technologiczny szok. Później DOOM to już totalny SZOK! Tak było! 😉 Pozdrawiam.
92 rok. Sklep komputerowy w centrum miasta. Wchodzę. U góry na półkach stały śliczne PC. Ekran monitora czarno biały. Czyli karta graficzna Herkules. A tam leci Wolfenstein 3D i mnie poraził. Stałem i się gapiłem jak zahipnotyzowany. Wszystko pamiętam dokładnie. Piękne wspomnienia.
@@retrobajtel
Tak było bracie. Dlatego lata 90 były tak przełomowe . Rewolucja za rewolucją, a nie ewolucja jak dziś 🤮
@@user-ve3gh5xg9q No ja dostałem Optimusa komputer, ale sobie zażyczyłem kartę Matrox Millenium 4VRAM (potem dostałem Mitsumi 4x speed Rec i zrobiłem prezentację profesjonalną do szkoły Jezuickiej). Potem uczyłem wszystkich komputerów, bo ciężko wszystkim to szło. To na koniec roku typ z Informatyki wchodzi i mówi oceny do klasy (wszystkim dał 5, a mi dał 4, gdzie ja uczyłem ich za darmo i jeszcze zrobiłem prezentację profesjonalną). Gdzie ten Matrox Millenium 4VRAM i CD-REC Mitsumi 4x speed zaprezentowałem (Ta karta graficzna Matrox Millenium to była kwintesencja Multimediów Światowej klasy, wyświetlała 25 filmów jednocześnie na monitorze, bez zrywania :). Firma która jest kanadyjska i robi sprzety dla TV Światowych i Konferencyjne VIDEO real Time dla uczelni. PS. Wybiegłem z klasy nie patrząc na nikogo i lecę do tego Informatyka i na pół piętrze tak do niego "Czemu ja nie dostałem 5, a tyle zrobiłem za Pana praktycznie, bo Pana nie było kompletnie na lekcjach, bo wychodził Pan. Jak Pan mi zaraz 5 nie wpisze, to żądam Egzaminu Komisyjnego. Paznokciami to wymazywał i wpisywał jak kazałem 5. Ja wiem kogo to był pomysł Dyrektora Profesora co uczył Matematyki nie mógł znieść, że mam z Matematyki 3, a z Informatyki 5 (bo dla niego jedno tworzy drugie). Zapytał przy całej Szkole Jezuickiej (a było nas tylko 12 osób w każdej klasie i każdy osobno siedział (codziennie kartkówki po 3-4). Pyta tak "Czemu ty masz same najlepsze oceny z Informatyki, a z Matematyki masz 3?". A ja przy całej szkole wstaje i mówię " Bo Informatyka to moja pasja i tam się coś dzieje, a Matematyka jest nudna jak Pana Profesora wykłady" :). Miałem wtedy 14 lat (bo wcześniej dostałem się po Egzaminach z podstawówki niż cała reszta :). Dlatego mi nikt nie wejdzie na głowę jak coś Kocham całym sercem ];-D (bo ubije jak kogel mogel).Amen.
Tak. Pamiętam. I w ogóle jaka fajna pastelowa grafika i soczysta akcja była w Wolfenstein 3D. :)
Mogę z czystym sumieniem napisać, że to dzięki Wolfensteinowi 3D PC zdetronizował Amigę w grach.
Heja Wolfenstein 3D pierwsza gra w której chodziłeś oczami 😂 tak ona zabiła Amigę kamień milowy w historii gamingu na 16bit komputery uwielbiam ❤️❤️
p.s mam wszystkie nr w oryginale mogę pożyczyć do nagrań ew chętnie bym razem siadł z Tobą i powspominal bo po za autami jestem trochę retrofreakiem 😅🎉
No to Panie kolego, musimy się zgadać! Chętnie wspólnie powspominam! Będziemy mogli pogadać, wymienić się historiami i odpalić kilka starych gier. Super, że zachowałeś swoją kolekcję, widzisz moja przepadła, człowiek głupi wtedy był i nie zdawał sobie sprawy jak będzie dzisiaj za tym tęsknił. A WOLF - dokładnie, to był koniec ery panowania Amigi… Choć jeszcze miałem nadzieję, ale DOOM ją totalnie pozamiatał, zniszczył i nie było czego zbierać. Już wiedziałem, że muszę mieć PeCeta. Ale patrząc na to dzisiaj, widząc DREADA, widząc karty turbo, modyfikacje i to jak fanatycy tego sprzętu wyciskają z niego rzeczy niemożliwe - wierzę, że Amiga mogła jeszcze trochę pożyć. Ale najważniejsze, że dzisiaj znowu żyje, że z chęcią wracamy do tych wspomnień i że jednak ma najlepsze platformówki EVER. Dzięki za propozycję pożyczenia tych SS ale to może jak się uda zgadać to wtedy zrobimy przegląd Twoich oryginalnych egzemplarzy. Dzięki za komentarz, pozdrawiam i do następnego. No i do zgadania. 🙌😉
Już raz pisałm, Bajtel! Możesz i z PDF-ów recenzować te Secret Service-y! Jedyne do czego mogę sie doczepić to że odcinki są zbyt rzadko. :)
Wielkie wielkie dzięki! Naprawdę miło słyszeć, to daje kopa żeby jechać z tematami dalej… i częściej. I fajnie, że te przedruki Ci nie psują odbioru.🙏😉 Nad tą częstotliwością postaram się popracować i obiecuję poprawę. 😉🙌
Dla zasięgu 🎉
Bardzo dziękuję! 😉🙌🙏
Super przegląd. W tam tych czasach miałem C64 lub już Amigę 500, nie pamiętam. Ominęły mnie praktycznie całkowicie gry pecetowe opisywane wtedy w czasopiśmie, fajnie po latach zobaczyć jak wyglądały. Super robota i wspomnienia, dzięki i pozdrawiam. PS. Dobrze że jak robiłem porządki to SS sobie zostawiłem. Nr 1 chyba nie mam i tak jak mówisz 1K to jakaś chora cena, są granice sentymentu i zdrowego rozsądku których staram się trzymać.
Cześć. Ja w tamtych czasach już miałem Amigę 500 ale jak kupowałem SS to już coraz więcej gier było na PeCeta. Z zapartym tchem oglądałem screeny, grałem w wyobraźni i marzyłem o swoim PeCecie. Teraz mogę zagrać praktycznie we wszystko ale niestety trochę krucho z czasem. Ale piękne wspomnienia zostały i piękne historie z dawnych czasów. Cieszę się, że podzielasz moje zdanie co do chorych cen pierwszych numerów SS i podobnych cen boxowych wydań niektórych gier. Dzięki za komentarz, miłe słowa i pozdrawiam. 😉🙌
Pozdrawiom i pacza !😁 Miałem duuużo gazet . Secret S , Gambler , Bajtek , Commodore i Amiga , Amiga C. Studio , Amiga , gościu z Chrzanowa się cieszy , bo kupił 🤗
Super! Dzięki wielkie za oglądanie i za wspominanie. Tyż kiedyś miołech trocha tych „gazet” ale niestety przepadły, człowiek głupi był i terozki musi nowo zbiyrać. Pozdrawiam chopa z Chrzanowa. 😉🙌
Cześć ,no ostatnio ,też mi na głównej wyskakiwał program Joystick , parę odcinków wpadło 😉.Pozdrawiam i dzięki za fajne odcinki na kanale💪👍
Mi też😊
Dzięki, dzięki! Ja właśnie po przewertowaniu kilku stron tego numeru SS, przypomniałem sobie o Joysticku. Pamiętam jak kiedyś oglądałem, jak czekałem i zastanawiałem się w co fajnego zagrają, jak czekałem jaką super strategię pokaże Pan Kazimierz Kaczor. Ja wtedy jeszcze Amigiwiec to z zapartym tchem podziwiałem PeCetowe gry. Jeszcze raz dziękuję za oglądanie, wspominanie i miłe słowa. Pozdrawiam.😉🙌
Retrobajtel spoko gość, może za dobrze w gry nie wymiata ale ma mocną zajawkę. Przeglądy SS super pomysł, z przyjemnością oglądam i przypominam sobie stare czasy.
Baaardzo dziękuję za miłe słowa. Cieszę się, że Ci się podobają te przeglądy, że oglądasz i wspólnie wspominasz. Dzięki i do następnego. 😉🙌
Super, nawet takie przedruki są fajne. Gdybym tylko je znalazł w necie to też bym sobie wydrukował. Rano do pracy, więc ten odcinek obejrzę w wolnej chwili, może jutro w pracy włączę sobie.😅
Cześć. Miłego oglądania i wspominania życzę. Jak coś to mam ściągnięte niektóre numery SS, to Ci mogę podesłać. Z tego co pamiętam to ściągałem z archive.org. Pozdrowienia. 😉🙌
Złote czasy branży komputerowej i pism. Mamy listopad. Święta tuż tuż. Wtedy jedynie co się liczyło to przytulny i ciepły pokój, ukochane magazyny growe. Nowości od kumpla/giełda i własny 🖥️. I oczywiście piątkowy wieczór po szkole. Tak to pamiętam 😢
Ehhh… Nie trzeba nic więcej dodawać bo w tych kilku zdaniach zawarłeś cały klimat tamtych lat. Pięknie napisane. Tak było i tak to pamiętam. Teraz był najlepszy czas. Dziękuję Ci za to. 🙏♥️😉🙌
Swietny Epek. Dziekuje. Ps. Kaczor recenzujacy strategie - lezka odrazu w oku sie pojawia. Joystick Rulezz!
Bardzo dziękuję! Tak, łezka w oku się kręci… joystick, Pan Kazimierz. Niezapomniane, piękne lata. 😉 Pozdrowienia i do następnego. 🙌
...ja nie sprzedal bym swoich oryginalnych SS nawet za 1tys zl.
Robisz swietna robote, tak dalej.
Dzięki wielkie za miłe słowa. Ja też bym nie sprzedał, pilnowałbym dzisiaj jak oka w głowie. Dawno, dawno temu zrobiłem największą głupotę. Nie zadbałem o moją kolekcję… Prawdopodobnie mama robiła porządki, „gazety” były w takiej pufie na kółkach. Mama na pewno zapytała czy może wyrzucić… I ja głupi pewnie powiedziałem, że tak. Oj mógłbym zapłacić grubą kasę żeby się teraz przenieść w czasie i zmienić tą decyzję. 😂 No cóż, pozostaje liczyć na jakieś podwójne egzemplarze kolegów pasjonatów za rozsądne pieniądze… albo przedruki. Dzięki raz jeszcze, pozdrawiam i do następnego. 😉🙌
Na szczęście moja kolekcja: SS, TS, Gambler, ŚGK prawie kompletna plus szczątkowe numery Reset czy KŚG mają się dobrze. Choć nie mogę przeboleć Bajtka zbieranego od 86 roku. Skoczył na śmietniku z woli matki gdzieś tak 91/92 rok 😢
moja pierwsza gra w życiu to był Paper Boy na ZX Spectrum lata późne 80-te
Ja nie pamiętam swojej pierwszej gry, tego co było przed ZX SPECTRUM. Możliwe, że to były jakieś proste czołgi z serii 1000 gier w jednym. Pamiętam za to dokładnie ZX SPECTRUM. Tam grałem pierwszy raz w BOMB JACKA, BOULDER DASHA, YEAR KUNG-FU i wiele innych. PAPER BOYA to pamiętam z Amigowej konwersji. Jedna dyskietka kupiona w Katowicach w takim wielkim sklepie w którym było dosłownie wszystko. 😉 Dzięki za komentarz. Pozdrawiam. 🙌
Nigdy się nie zastawiałem za młodego ale oni liczyli do -1. Czyli 3 2 1 0 start. Czyli startowali po 0.
Hehe, rzeczywiście. Liczyli do -1. Nigdy na to nie wpadłem. 😂🤣😂🤣
Dzień dobry! Kolejny świetny odcinek! A to, ze przedruki nie ma większego znaczenia! Pozdrawiam!
Bardzo dziękuję za oglądanie i za tak miłe słowa. Fajnie, że taka forma odpowiada. To cieszy i daje energię do robienia kolejnych przeglądów. Pozdrawiam i do następnego.
HISTORY LINE - super gierka, trochę czasu przy niej spędziłem.
Świetna. W końcu miałem okazję się z nią zapoznać. Teraz jak już tak bardzo wciągnęła to nie pozostaje nic innego jak grać i wygrywać te wszystkie bitwy. 💪 Pozdrawiam. 🙌
Boże kochany przeciez to historia kazdego z nas ,milosnikow gier.W 93cim mialem 11 lat i na osiedlu w moim miescie byl tzw.Klub Technika .Dzieci z osiedla mogly tam przyjsc codziennie po szkole .Byly salki z kompami ,byla sala z tv i video vhs ,gdzie mozna bylo ogladac bajki,byly pilkarzyki tzw.michaly a w niektore dni dzieciaki tańczyły w klubie tanca towarzyskiego😊
Cześć! Dokładnie tak, historia każdego z nas. Ja w 93cim 12 lat tak, że jesteśmy rówieśnikami i wychowywaliśmy się w tych samych czasach i realiach. I PANIE KOLEGO! U mnie na osiedlu też był taki klub. Była tam sala z komputerami - praktycznie same ZX SPECTRUM („gumiaki” i piękny ZX SPECTRUM+). Uczyliśmy się na nich programować, znaczy przepisywać listingu programów w BASICU z Bajtka. Starsi koledzy już tam coś potrafili i często tylko obserwowałem jak tworzyli proste programy. Obok była sala z mała sceną, tam odbywały się różne przedstawienia, tańce itd. Jeszcze obok był stół do Ping ponga, bilard. Można było wypożyczyć planszówki. Pamiętam jak z kumplem graliśmy w te ruskie statki, w tą bitwę morską. Piękne to były czasy. Większość dzieciaków nie mała w domu komputerów więc przychodziły do tego klubu. I to był naprawdę fajnie spędzony, kreatywny czas. Super wspomnienia. Dzięki za podzielenie się swoją historią… teraz cały czas myślę i przypominam sobie ten klub… Pozdrawiam. 😉🙌
A ja gram w return to castle Wolfenstein oraz castlevania aniwersary collection. No i jeszcze w dooma 2 i queka 1 i 4.😊 Mam jeszcze contre 1,2 i inne wersje.
Klasyki Panie Kolego, Klasyki! Super, że odpaliłeś te tytuły. Miłego grania życzę! 😉🙌
@retrobajtel dziękuję bardzo serdecznie 👍🏻👍🏻👍🏻👍🏻😉😊 i pozdrawiam 👋🏻
Dzięki Maću za kolejny wspaniały epizod z SS :) a jeżeli chodzi o secret service to chłopaki chętnie kupię numery 7 i 97 :) pozdrawiam
Cześć Bogdan. To ja bardzo dziękuję za oglądanie i wspólne wspominanie. Sprawdzę czy czasem nie mam tych numerów podwójnych. Dzięki raz jeszcze i pozdrawiam. 😉🙌
🐾 Dobrze Prawi , Wszkaze Szczerze ! , Polac Mu ;)
😉🙌🙏
@@me0wl podziękował i wzajemnie zdrówko. 🍻
Pierwszy numer mam w przeciętnym stanie ale reszta stan bardzo dobry a większość jakby dopiero z kiosku wyszły :) Pozdro
Szacun i gratulacje zachowanej w takim stanie kolekcji. Zakładam, że nie masz nic podwójnego. 😉 Pozdrawiam.
@@retrobajtelMam sporo podwójnych, nawet jakiś z pierwszej 10 by się znalazł. Problem polega na tym, że cała kolekcja jest w Polsce a ja mieszkam w UK. Będę niestety dopiero w wakacje w PL.
@ ok, na spokojnie. Jak będziesz tutaj i będziesz miał okazję się dostać do tych numerów, daj proszę znać jakbyś znalazł coś podwójnego. Dzięki!
Dziękuję ci bardzo kolego, rówieśniku. Świetnie prawisz i elegancko opisujesz sekreta. Mam chyba wszystkie zobaczę czy mam te których szukasz.
To ja bardzo dziękuję za oglądanie, za wspólne wspominanie i za miłe słowa. Fajnie, że taka forma powrotu do dawnych lat jest ok i daje przynajmniej jakąś namiastkę tych przeżytych chwil. Super, że poszukasz w swojej kolekcji tych numerów, dzięki za to. 🙏 No to pozostaje mi jeszcze raz podziękować i pozdrowić Cię! Trzymaj się i do następnego. 😉🙌
Jak zwykle sztos odcinek. Nie kupuj tych gazet za absurdalne ceny bo będziesz podsycał ten chory rynek. Jak czasami widzę gdzieś na aukcjach gry big boxowe z lat 90-tych za ponad 1000 PLN to się w głowę stukam. Tak więc nie przejmuj się, liczy się zawartość i wspomnienia.
Ja Secret Service zacząłem kupować od numeru 8, po jakimś czasie wymęczyłem ojca aby zakupić brakujące numery archiwalne - do dziś to wszystko się zachowało, i sorki ale nie odsprzedam, nie z uwagi na potencjalną wartość cenową ale na sentyment jaki darzę te czasopisma.
Pamiętam Joystick - zawsze po szkole (chyba we wtorki) odpalałem telewizor i zasiadałem z zaciekawieniem w co będą grać tym razem. No i te recenzje Pana Kaczora - nie tylko strategie ogrywał, do dziś pamiętam jego recenzję Privateera. Pamiętam też Martineza w jednym odcinku - nie dał rady przejść początku Another World :)
Apropos braku intra w Harrier Jump Jet - nawet wersja sprzedawana na Steamie go nie ma, ale nie ma się co dziwić bo Atari (które ma prawa do części gier Microprose) wydając re-edycje robi to za przeproszeniem "na odpierdol", ważna dla nich jest kasa. Ale nic to - podjąłem się łatania ich gier, jeśli zajrzy się na Steamie do sekcji poradników znajdziemy tam mój poradnik jak przywrócić intro i ogólnie poprawić wydajność w grze. Stworzyłem podobne poradniki do innych starych symulatorów dostępnych na Steamie - Dogfight, Gunship 2000, F-14 Fleet Defender, F-19 Stealth Fighter, F-117 Stealth Fighter 2.0, Tornado, 1942 Pacific Air War i parę innych.
Wspaniale ogląda się te Twoje odcinki, wracają wspomnienia starych dobrych czasów. Dzięki i pozdrawiam!
Cześć. Jak zwykle bardzo dziękuję za oglądanie, za miłe słowa i sorry za mój Gameplay w HARRIER JUMP JET. 😂 Jak wiesz, że ogląda to profesjonalista to starasz się bardziej i bardziej Ci wstyd jak nie wychodzi. 😂
Co do SECRET SERVICE to oczywiście, że nie zapłacę tyle, baa, nawet połowy z tego nie zapłacę bo to jest chore i masz rację, nie będę do tego się dokładał. Czasami coś fajnego w dobrej cenie się znajdzie i można kupić ale też widziałem te big boxy za parę tysięcy.
Doskonale Cię rozumiem, ja też aktualnie kolekcji SS bym nie sprzedał za żadną kasę. Właśnie liczy się ta wartość sentymentalna. Ten kto życzy sobie 1000zł to chyba totalnie tego nie rozumie. Chyba żebym chciał się pozbyć, nie miał bym takich wspomnień i takiego sentymentu, to wolałbym je dać jakiemuś kumplowi za darmo, a nie żerować na innych i szukać szybkiego zarobku.
Co do joysticka to właśnie dzięki temu numerowi poszukałem odcinków w necie i powspominałem ten program. Też czekałem na kolejne odcinki, dokładnie we wtorek emitowali. Martinez grał, nawet wrzuciłem ten moment kiedy się tłumaczy dlaczego taki spec tak szybko poległ. 😂 Super się oglądało te pojedynki. Też zawsze czekałem z zaciekawieniem w co zagrają, może coś co znam, co mam u siebie. No i wreszcie nie mogłem się doczekać na recenzje Pana Kaczora. Wiedziałem, że to będą poważne gry, gry na PeCeta, w większości strategie, choć zdarzały się też symulatory. Świetnie się słuchało i oglądało.
A co do intra w HARRIER to Panie kolego wielki szacun! Myślałem, że to ja mam jakąś zwaloną wersję. A tu taka historia. I wielki szacun za te instrukcje i poradniki. Aż sam sobie coś zakupię na steamie i skorzystam z Twoich materiałów. A czy na GOGu też można znaleść coś Twojego autorstwa?
Dzięki jeszcze raz za miłe słowa, za oglądanie, za wspominanie, za Twoje historie i przede wszystkim za świetną robotę którą robisz na kanale z tymi symulatorami. To trudne gry i za to należą się podwójne słowa uznania. Dzięki i do następnego. Pozdrawiam. 😉🙌🙏
Niezwykłe czasy! Przygodę z SS zacząłem od nr 6 i jak zobaczyłem w nim na ostatniej okładkowej stronie The Legend of Kyrandia nie mogłem uwierzyć, że grafika może tak wyglądać! Od tego czasu przepadłem i kupowałem każdy kolejnym numer. Moje życie zaczęło się toczyć od numeru do numeru. Pamiętam jak pod koniec miesiąca wyruszałem na stałą trasę po kioskach, w których wiedziałem, że SS pojawia się najszybciej. Jak się zobaczyło przez szybę w kiosku że leży nowy numer to aż serce zaczynało bić szybciej! Najgorzej jak się nie miało akurat kasy 😂 Dzięki Maćku za wspaniałe, nostalgiczne materiały. Czuć pasję i serce jakie w to wkładasz! Pozdrawiam!
Cześć. Dzięki wielkie za miłe słowa, fajnie, że wspominki w takiej formie Ci się podobają i że przez te „migawki” wracasz do dawnych lat. Nie pamiętam dokładnie od którego numeru zacząłem kupować SS ale podobnie coś między 04-06 numerem. Pamiętam, że miałem wtedy jeszcze Amigę 500, a coraz więcej gier już wychodziło na PeCeta. Marzyłem kiedy w końcu zagram w DOOMA - screeny mnie po prostu zmiotły z nóg. Takiej gry wcześniej nie widziałem i nie wierzyłem, że w coś takiego można grać. Później kolejne wielkie tytuły przechodziłem w wyobraźni… aż w końcu doczekałem się PeCeta. Z SS byłem jeszcze długo później. Niestety moja kolekcja przepadła i trzeba zbierać od nowa. 😔 Ale dobrze pamiętam te comiesięczne wycieczki do kiosku zaraz obok mojej podstawówki. Już kilka dni wcześniej Pani dostawała nowy numer. Czytało się w szkole, w domu, od deski do deski. Później grało się samemu, z kumplami. Piękne czasy to były. Dzięki jeszcze raz za miłe słowa i za fajną historię z rundki po kioskach. 😃Pozdrawiam i do następnych wspomnień. 😉🙌
@@RafaKonofalski u mnie było to samo ale z TS
Cześć, mam kilka sztuk oryginałów
tego numeru ;) Kupione z czasów gdy handlowano nimi po 2zł na giełdzie ;)
Cześć. Nie chcesz odsprzedać jednej sztuki? 😉 Jak teraz pomyślę, że można było je kupić po 2zł na giełdzie… ech… 🙌
@@retrobajtel Dlatego wtedy, aby nie trzymać stert magazynów z grami, wycinałem artykuły o intersujących mnie grach. Kto wtedy przypuszczał, co się stanie z cenami kilkanaście lat później.
@@sergeantadow1417 czyli nie masz całkowicie zachowanego dodatkowego numeru? No, dokładnie, kto by przypuszczał. Choć dzisiaj jakbym miał - nie sprzedałbym za żadną cenę.
@@retrobajtel Teraz zrobiłbym sobie wydruk, a całe magazyny mogłyby pójść w ludzi.
No czekałem na kolejny przegląd, fajnie, że odpalasz te gry, nie wszystkie grałem. Mój pierwszy SS to numer 03 :)
Dzięki wielkie za oglądanie i za wspólnie wspominanie. Właśnie chodzi o te wszystkie historie z dawnych lat związane z grami. Pamiętam, że u mnie przygoda z SS zaczęła się gdzieś ok. 4. numeru. Pozdrawiam i do następnego. 😉🙌
Jak ja lubię tą serię. Wolfstein ile ja się w to nagrałem. Tyle godzin spędzonych. Miecze Valgirda - tylko o tym słyszałem bo byłem już szczęśliwym posiadaczem peceta. Akurat Harrier mnie nie wciągnął. Byłem na etapie F19 i F 15. Eternal, nigdy nie grałem, ale patrząc teraz z chęcią poszukam na GOG i może sobie przejdę. W Countdown grałem za młodego i … kilka miesięcy temu spróbowałem jeszcze raz i się odbiłem - nie byłem w stanie przejść szpitala, zawsze mnie łapali. Więc … przerzuciłem się na Under a Killing Moon. Alone in the Dark - rewelacja. Ostatnio skończyłem ponownie - nawet sobie końcówkę ku pamięci na yt wrzuciłem :-). Indiana Jones IV - to tylko Fate of Atlantis !!! History Line spędziłem mnóstwo godzin. Kiedyś interfejs mi nie przeszkadzał- takie czasy, sle teraz nie ma cierpliwości. Supery ? Super ! No i na koniec X-Wing - rewelacja, super gierka, setki godzin spędzone a na sam koniec - atak na Gwiazdy Śmierci. Dzieki za odcinek i do następnego.
Dzięki wielkie Jacku jak zawsze za oglądanie, miłe słowa i za te wspominki z przedstawionych gier. Eternam polecam bardzo bo naprawdę fajnie wygląda, wciąga, ma kilka ciekawych trików graficznych, a to dopiero pierwsza epoka, więc ciekawe co będzie dalej. Countdown - spróbuję przejść ale skoro mówisz, że jest problem z ucieczką (zresztą licznik czasu zawsze mnie przerażał 😂) to zobaczymy. Na mnie czeka Pandora Directive. 😉 Z History Line to mój pierwszy raz - w końcu! I nie zawiodłem się i myślałem, że jest trochę bardziej skomplikowana, ale frajda jest już po krótkiej chwili. 😄Alone In The Dark - klasa sama w sobie. Nie myślałem, że po latach tak mi się spodoba. Końcóweczkę chętnie zobaczę u Ciebie bo nie wiem czy tak szybko zdążę przejść. Jest tych gier sporo, a najważniejsze, że drugie tyle jest naszych pięknych wspomnień. Dzięki raz jeszcze i do następnego. Pozdrawiam. 😉🙌
Jak zwykle świetny materiał, masa wspominek i przypomnienie gier mało znanych lub nieznanych. Wertując kolejne strony całkiem sporo ich było. Jedna uwaga co do ustawień DOSBoxa, bo wiele gier w tamtym czas potrafiło korzystać z General Midi lub Rolanda i taką emulację można włączyć w Dosboxie. O wiele lepiej wtedy brzmi oprawa muzyczna. Oczywiście rozumiem, że zwykła synteza FM ma swój urok, ale ja niemal od samego początku miałem kartę dźwiękową z modułem wavetable i muzyka w grach była o niebo lepsza.
Cześć. Dzięki wielkie za oglądanie i miłe słowa. Co do wave table pamiętam, że marzyłem o karcie dźwiękowej właśnie z tą syntezą. Kryła się za tym prawdziwa orkiestra. Jeden z kolegów miał oryginalnego GUS’a i wspomniał, że nic tak nie brzmiało jak właśnie karta z wave table. Właśnie spróbuję następnym razem włączyć tą emulację i posłuchać jak to brzmi. Dzięki i do następnego! 🙌😉
Dzięki Bajtlu za kolejną podróż do krainy beztroski! Wolf to istna klasyka klasyków. Jak byłem dzieciakiem to tylko na kodach było przechodzone xD PRZECHODZONE... duże słowo, jak na człowieka który uważał wtedy, że shareware to po prostu pełna gra. Nadrobione po latach, razem z dodatkiem Spear of Destiny. Absolutnie nie pamiętam tego Countdown, a zapowiada się dobrze. Korci odpalic 😃 Nie moge się doczekać kolejnej podróży. Pozdro i dzięki za wspaniale wykonaną robotę!
Kurde, właśie sobie przypomniałem jak człowiek czytał w epoce te gazety ile by dał żeby w to wszystko zagrać :D co za czasy :D
Heheh, niezapomniane, stare czasy i wielki sentyment. Pozostały piękne wspomnienia. Fajnie by było przeżyć to jeszcze raz. Pozostaje to co pamiętamy i to co sobie przypominamy wertując kolejne strony SECRET SERVICE’u. Właśnie… żeby w to wszystko zagrać życia nie starczy. Ale można dzisiaj odpalić te tytuły które najbardziej zapadły w pamięci. Pozdrawiam i do następnego. 😉🙌
Ale że ten ocipiały jutub przepuścił tę okładkę? :D
No właśnie nie pomyślałem o tym. 🤣🤣 Ale, że Wolfensteina przepuścił??? 😂
Program coś CUDOWNEGO
Pamiętam tę kolosalną
ròżnicę w kolorach na zdjęciach z secret service między pc a amigą szczegòlnie jak były umieszczane zdjęcia z gier przygodowych
Dokładnie. Na program czekało się z wypiekami na twarzy, emitowany był zawsze we wtorek o 14:30. Zastanawiałem się w co będą grało, o jakiej grze opowie Pan Kazimierz Kaczor. Piękne wspomnienia. Na screenach różnica była jednak ja do dzisiaj bardzo kocham Amigową grafikę. No ale czasy się zmieniały… wspomnienia pozostały. Dzięki wielkie za komentarz. Pozdrawiam. 🙌😉
Świetny odcinek więcej takich poprosimy, nikt nie robi takich retrospekcji świetny pomysł ..
Bardzo dziękuję za miłe słowa, za oglądanie i za wspólne wspominanie. Cieszę się, że taka forma powrotu do dawnych lat się podoba. Będzie częściej i więcej, obiecuję. Pozdrawiam i do następnego!
Kurcze, chciałbym kiedyś zobaczyć walkthrough do gry "Klątwa" od LK Avalon na C64, pamiętam jak mega spodobała mi się kaseta w lokalnym sklepiku komputerowym, namówiłem ojca żeby mi kupił ale coś skubaniec przeczuwał, że będzie to wywalenie pieniędzy w błoto. Jakież było moje rozczarowanie jak faktycznie przyciąłem się po kilku pierwszych ekranach gry. Niby Point'n'Click ale wyklikałem wszystko co się dało (takie mam wrażenie) i po ponad 30 latach nadal mam ból w dupie o to, że naciągnąłem ojca na grę której nigdy nie przeszedłem bo byłem na nią za głupi najwyraźniej. Teraz już nie mam jak, nie mam na czym, nie mam kiedy etc. ale jakbym zobaczył jak ktoś to przechodzi od A-Z to może moja depresyjna "klątwa" by zniknęła.
Panie kolego, piękna historia i z tego co piszesz to wypadało by żeby miała szczęśliwe zakończenie. Czuję się w obowiązku zdjąć z Ciebie tą klątwę. 😉 Nie, to nie będą pieniądze wywalone w błoto. Spróbujemy to przejść. Daj mi chwilę, zapiszę to na mojej magicznej liście rzeczy do zrobienia i przygód do przeżycia. Pomogę Ci i sam chętnie zapoznam się z tą historią. Masz może jeszcze tą kasetę? 😉 Pozdrawiam i do zobaczenia. 😉🙌
@@retrobajtel Przekopałem jeszcze stare szpargały i jak na złość mam tylko pudełko po kasecie z oryginalną etykietą ale bez gry. Jak byś to kiedyś ograł na jakimś emulatorze to mój terapeuta miałby lżej :)
@ Hahah, ok, ok. Ogram to na oryginalnym sprzęcie. Pozdrowienia. 😉🙌
Fajny kanał, milo powspominac, zwlaszcza, ze mialem ten SS i w wiele tych gier gralem :) robisz dobra robote, zwlaszcza dla 40letnich nerdów z brakiem czasu na własnoręczne ogarnięcie retro sprzętu ;)
Dzięki, fajnie że się podoba i cieszę się, że mogę w jakiś sposób przywrócić te wspomnienia między innymi dla takich nerdów jak my. 😉 Zapraszam do poprzednich odcinków z tej serii i nie tylko, no i dziękuję jeszcze raz za oglądanie i wspólne wspominanie. Pozdrawiam. 😉🙌
Pamiętam jak przez przypadek PODARŁEM KARTKĘ z Secret Service jak przeglądałem u kumpla - normalnie wrzucił nas z domu 😂🤫🙃
Hehe, jak to było w dawnych latach to jeszcze do przeżycia… ale dzisiaj to wyrzucenie z domu to chyba by było mało. Haha. Dobra akcja. Pozdrawiam. 😉🙌
A gdzie mozna kupic taki przedruk Secret Service?)) ja mam wszystkie numery oprócz pierwszego. Ja swoje SS w idealnym stanie które miałem w kilku egzemplarzach sprzedawalem dwa lata temu po 6-8 zl to bardzo tanio i wsszyscy kupujacy byli zadowoleni)) Z przyjemnością ogląda sie twoje strimy, dzięki😊
No to Panie kolego WIELKI SZACUN i słowa uznania za przyzwoitość. To rzadka cecha w dzisiejszych czasach. Przykład do naśladowania. Widzisz, niektórzy wołają takie kwoty, że ręce opadają. Za przedruki dałem coś 30zł za egzemplarz. Dziękuję za oglądanie, wspólne wspominanie i za miłe słowa. Cieszę się, że materiały się podobają, dają frajdę i przywołują historie z dawnych lat. Dzięki za to. Pozdrowienia i do następnego. 😉🙌
świetny film! wróciły wspomnienia z dzieciństwa. Leci Sub . Pozdrawiam
Bardzo dziękuję! Super, że się podoba. Właśnie o te wspomnienia z dzieciństwa chodzi. 😉 Pozdrawiam i do następnego! 🙌
Witam ! Oglądam cały materiał plus łapka w górę oraz subskrypcja leci !
Cześć. Bardzo się cieszę i dziękuję za oglądanie, za łapkę, suba i za wspólne wspominanie. Zapraszam też do innych odcinków z tej serii. Mnóstwo fajnych gier i wspomnień z dawnych czasów. DZIĘKI! Pozdrawiam i miłego oglądania. 😉🙌
Numer SS 01 w idealnym stanie to jest maks 500 do 600 złotych. Ja zapłaciłem ostatnio 1700 ale to jest numer numerowany, czarno biały 01 z podpisami redakcji na okładce ale było tego maksymalnie kilkaset sztuk. Posiadam numer 248. W tym roku o północy dosłownie przed spaniem trafiłem na allegro numer 01 za .... 15 złotych. Z antykwariatu w stanie idealnym. Mam mało czasu ale kiedys nagram odcinek na temat swoich numerów 01. Pozdrawiam. Jak to na początku filmu powiedziałeś- Jesteśmy jedną wielką retro rodziną. Nostalgia to potężna rzecz.
Cześć, mam kilka sztuk numeru 1. Sprawdzę dokładnie, może to dość ciekawe rewizje ;)
Daj znać bo szukam i chętnie odkupię w normalnych pieniądzach. 😉
Dokładnie tak! Jesteśmy jedną wielką RETRO RODZINĄ i musimy się wzajemnie wspierać i dbać o siebie. Tak jak napisałeś, 500zł jest jeszcze ok, co innego biały kruk, unikat. Wtedy to wiadomo. Nr 01 za 15zł w tym roku? Niezły fart. Gratuluję. Jak nagrasz coś - koniecznie daj znać, chętnie zobaczę co tam masz fajnego u siebie. 😉🙌
Był SS w którym mój ziomek zrobił mapę do DIZZY :) Miałem pierwszy nr. ss ale przepadł tak samo jak moja A1200 z hdd i cd. Smutek
Oj smutek, smutek. Mnie się udało odzyskać Amigę 500 z dzieciństwa. Cały czas miał ją kuzyn i całe szczęście, że nie sprzedał jej ani nie dał nikomu. Super historia z tą mapą do Dizzy i fajna pamiątka. Czytałem, że właśnie czytelnicy przesyłali do redakcji mapy i opisy. Super wspomnienia i szkoda, że A1200 przepadła… zupełnie tak jak moja kolekcja SECRET SERVICE. Dzięki za komentarz i pozdrawiam. 😉🙌
W Alone in The Dark (AID)kamera się nie rusza bo cała sceneria jest 2D. Tylko interaktywne obiekty są 3D. Na 286 AID to miał jedną klatę na 3 czy 5s i później się wieszała. Trzeba było mieć 386, żeby dało się w to grać.
Kurde!!! Na 286 AID działało? To ci dopiero ciekawostka. Super! Tak, dokładnie tak jak napisałeś - statyczne tła i obiekty 3D. Pozdrawiam. 😉🙌
@@retrobajtel To czy działało to doskonałe pytanie. Napiszę Ci jak działało. Odpalało się i zawieszało podczas intra. Klatki zmieniały się co (3..5)s, a później kaput.
@@obvioustruth o kurde, no to rzeczywiście procek musiał się totalnie „zatkać”. Ale cud, że w ogóle próbował. 😉
Mam jeszcze na strychu całą masę SS od nr 02. To były piękne czasy. BTW pirates to 'pajrets', nie 'pirejts'.
Oj to gratuluję zachowanej kolekcji! Jeden z najlepszych magazynów o grach, część mojego dzieciństwa. Tak, sorki za mój „angol”, oczywiście, że „pajrets”. 😂 Dzięki! Pozdrowienia i do następnego! 🙌
Matko, z tym dniem, który po kupieniu uwielbianej gazety zmieniał się na doskonały trafiłeś perfekcyjnie. Ja nawet wspominam zapach zimowego powietrza, gdy czekałem w kolejce na mojego ulubionego "Bajtka". No i też nie miałem komputera. Kiedy będzie "Gambler"? 🙃
Dokładnie tak było. Fajnie, że też tak miałeś, że szary dzień mógł się zmienić w doskonały. Tak niewiele potrzebowaliśmy do szczęścia. Aaa no i to co napisałeś o zapachach. To też przypomina te historie. Do dziś zdarza mi się, że gdzieś idę i powietrze pachnie takim zapachem który przypomina mi dany dzień, daną chwilę i dane zdarzenie… To niesamowite. Tego się nie zapomina. Jak na ironię, nie pamiętam co robiłem tydzień temu ale pamiętam sytuację którą wydarzyła się 25 lat temu… Będzie też Gambler… też powspominamy… Teraz się skupię głównie na tych wspominkowych tematach. Dzięki wielkie za komentarz. Pozdrawiam i do następnego! 🙌😉
@@retrobajtel ja nie pamiętam co jadłem wczoraj na kolację, a "zanotowałem" każdą sekundę gry na Commodore 64 z moją pierwszą miłością... 🙄
@@pierregiorgio244 Haha, no to tylko potwierdza jakie to były czasy, jakie wrażenia po sobie pozostawiły i ile fajnych i jak bardzo wyjątkowych chwil spędziliśmy przy swoich najlepszych komputerach. Mam dokładnie tak samo. 😉 Pozdrawiam. 🙌
Janusze Biznesu 😅 dziś to najlepiej w Angli na takie coś polują 😊
Dokładnie tak! Przemyślałem to wszystko, przewartościowałem to sobie w głowie i nie! Nie dam zarobić naciągaczom. Bo prawdziwe wspomnienia nie mają ceny. Trudno, będą pdfy. Dzięki za komentarz. Pozdrawiam i do następnego. 🙌😉
doom to akurat na amidze 1200 chodził jakoś lepiej niż na 486 bo ja w 1993 już byłem starym graczem to i sprawdzałem osobiście
@@jb2236 tak chodził. Jak 🐢 i w małym okienku 🤦
Właśnie się zastanawiam jak mógł chodzić bo nigdy nie miałem okazji sprawdzić. No ale zobaczcie dzisiaj, Amigi na „wypasie” ogarniają Duke’a bez problemu. Ale to ciekawostka, że w tamtych czasach był DOOM na A1200. Znowu czegoś ciekawego się dowiedziałem. Dzięki za komentarz i pozdrawiam. 😀🙌
@@retrobajtel byłem u kolegi. Chyba rok 95. W 96 miał już PC. I mi pokazał Dooma. Jedynie dało się płynnie grać w małym oknie na środku ekranu. Tyle
@ minimalne wymagania do DOOM’a to był chyba 386 i poważnie na 486 nie dało się grać w większym oknie?
@@retrobajtel chyba, słowo kluczowe
Skąd pobrałeś skany tak dobrej jakości?Z Internet Archive?Pzdr.
Dokładnie stamtąd. 😉🙌
Start od 6:00 ;)
@@jezol007 pięknie! Miłego oglądania! 😉
Świetna ta seria!
Bardzo dziękuję! Super, że się podoba. Pozdrowienia. 😉🙌
wolfenstein to pierwszy wolf w którego grałem
U mnie tak samo! 🙌
Człowieku, a co to zmienia, że przedruk? Liczy się pozytywny przekaz i to, że nie bierzesz udziału w tej cenowej patologii. BRAWO 👍👏
Dzięki Panie kolego za te słowa. Właśnie, liczy się to co w środku i te wszystkie nasze wspomnienia. No właśnie, ująłeś to w punkt! Nie będę się do tego dokładał! Pozdrawiam. 🙌
Stary nic się nie przejmuj przedrukiem. Mi jest szkoda kasy i mam w PDFie TOP SECRET nr. 15 gdzie wydrukowano mój list do redakcji. Nawet jeśli zakupię wersję papierową to i tak nie będzie to samo pismo które kupiłem za gówniaka to jedno jedyne stale wypytywane w kiosku Ruchu
Dzięki Stary! Fajnie, że to rozumiesz i doceniasz. I dokładnie tak jak napisałeś, właśnie gdzieś mi to umknęło. Co z tego, że dziś odkupię za chore pieniądze pierwsze numery SS. I tak to nie będą te z dzieciństwa. To dokładnie tak jak z Amigą 500 którą kupiłem w zasadzie całkiem niedawno… Dopiero ta druga którą niesamowitym szczęśliwym zrządzeniem losu udało się odzyskać daje mi pełnię szczęścia. Nawet jak gram na tej drugiej, to wiem że ta z dzieciństwa jest z powrotem u mnie. Tak jak ZX SPECTRUM - którego mam od samego początku. Dlatego jest pewna granica finansowa której nie przekroczę. Tak ze zdrowego rozsądku, szacunku dla wspomnień i czystej przyzwoitości. Dzięki za tak mądre słowa. Pozdrawiam i do następnego! 😉🙌
Ja chcę mój za 600zl
Nie daj się naciągnąć, nie przepłacaj, przecież najważniejsze to nasze wspomnienia. A to masz! Pozdrawiam. 😉🙌
Ja mam 1 numer i Secret Service i Bajtek z 1986 roku i 1 numer PCkurier ];-D. To nie tylko było autoexet.bat i config.sys, jeszcze trzeba było fleshować pamięć XMS i EMM386 (powiększać jak np. chciałem zagrać w Transport Taycoon, a to była gra obszerna i pamięciożerna) oraz wpisywać całe długie komunikaty DOS(mam do tego książkę pisaną maszynopisem, unikat, wszystkie komendy)jak rozpakować ARJ :)...(i ten ulubiony program potem który zrewolucjonizował kopiowanie i kasowanie Norton Commander. PS Pamiętam to jak nic, sam się tego nauczyłem :) dodatkowo PCkurier nauczył mnie jak programować w języku C (to specjalistyczne czasopismo dla pasjonatów PC/inżynierów informatyków/programistów (miałem wtedy 10 lat) od 1989 roku).
No to gratuluję takich unikatów w kolekcji. Zazdro… 😉 Tak dokładnie, było tego kombinowania i byliśmy naprawdę fachowcami w tamtych czasach. Gier tak łatwo nie dało się odpalić. Do DOSA miałem taką encyklopedię DOS 4.22. Uczyłem się z niej wiersza poleceń. NC to zrewolucjonizował i do dzisiaj nie ma lepszego programu. To było najlepsze spojrzenie na strukturę katalogów (dzisiaj folderów). Do dzisiaj nie potrafię się przyzwyczaić do okienkowego przeglądania plików. Coś jednak zostało z dawnych czasów. Pamiętam tak jak wspomniałeś ARJ ile komend trzeba było wpisywać w wierszu poleceń, hehe. Jeszcze jak się chciało zrobić np archiwum sfx - samorozpakowujące. Tak w tej specjalistycznej prasie to były kursy programowania. Szacun, że w tak młodym wieku już się uczyłeś pisać kod. Ale ja się pochwalę, że w osiedlowym klubie przepisywałem listingi w BASICU z Bajtka mając też coś koło 10 lat. Dzięki za komentarz i za fajną historię. Pozdrawiam. 😉🙌
@@retrobajtel Ja mam takie coś, że nic nie zniszczę :), bo bieda i chorowałem dużo za dzieciaka, to wszystko pachnie drukarnią (tak jak wspominałeś). No to widzisz, to się chwali, po prostu rzadko kto ma talent do czegoś i pasję. Dzięki temu,że wcześnie zacząłem, to jestem już naukowcem w dziedzinie IT bioinżynierii i AI(po prostu jak się widzi, że dziecko się do czegoś garnie, to trzeba mu kupić narzędzia potrzebne i niech sobie z nimi robi co chce, nawet może coś rozebrać na części pierwsze). PS No ja byłem w klubie fotograficznym w wieku 7 lat i w ciemni wywoływałem zdjęcia i aparatami robiłem fotki (z pełną optyką, Rosyjskimi i z NRD). Przypomniałeś mi to "...-sfx..." tej długiej komendzie fakt, było to :). Dzięki tak wczesnemu zaznajomieniu się z DOS, jak coś mi się stało potem z Windowsem, to wiedziałem jak go naprawić w Rejestrach (od podszewki i debugowania). Praktycznie ja mam wszystkie numery tych czasopism, prócz Bajtka (Bajtka mam tylko 1 numer dostałem od syna Prezesa Budimiexu z latach 94's).
@@CrazyGamerStudios no to gratuluję Panie kolego fajnej drogi zawodowej, od Bajtla zafascynowanego technologią aż do obecnie wykonywanego zawodu. Super sprawa. I całkowicie rozumiem jak to wyglądało w dawnych czasach. W większości rodzin się nie przelewało i szanowaliśmy wszystko co
mieliśmy. Potrafiliśmy się tym wszystkim cieszyć, uczyć się z zapałem. Każda technologiczna nowinka w tamtych czasach była na miarę magii dla takich dzieciaków. Szybko przyswajaliśmy wiedzę z dziedziny komputerów. Teraz praktycznie wszystko podane na talerzu, a dzieciakom się nie chce (oczywiście nie mówię tutaj o wszystkich). Ale pokaż dziś dziecku grę z wektorową grafiką. 😂 4K, 60fps i gigabajty danych to czasami za mało. Hehe, takie czasy. Ale mądre słowa, jak ktoś wykazuje zainteresowanie w jakiejś dziedzinie to trzeba dać mu narzędzia, możliwości żeby spróbował. Ile takich talentów się kiedyś zmarnowało, bo nie było kasy, bo nikt nie chciał wspierać, bo coś wydawało się głupie… Czasami wystarczy mała iskierka i wsparcie. 💪 Szacun za te samodzielne wywoływanie zdjęć. To jest właśnie piękne - kto dzisiaj może się pochwalić takimi wspomnieniami. 😉Dzięki za komentarz i pozdrawiam.
@@CrazyGamerStudios czytałem PC Kurier. Mam parę numerów ale najwięcej z Chipa. To był też magazyn dla profesjonalistów
@@user-ve3gh5xg9q Mam z Chipa (może z 18 numerów...) i jeszcze po 1 - 2 numery Angielskich (czasopism tylko te są tak grube jak encyklopedie i całe kolorowe), Niemieckich z Empiku Nowy Sącz i Sosnowca *(jakiś sklepów z prasa z 1994 roku) :) (to tam są kompakty z grami Demo i Programy użytkowe). Jest tego normalnie tyle samo co moja Mama zbierała numery dla Kobiet (modowe) ];-D. Tylko te moje to mają wartość ];-D jak dla mnie większą. Secret Service zamówiłem od 01 do 48 numeru(bo nie zbierałem) cała prenumeratę, otworzyłem i tylko pierwszy numer przeglądałem. One są nówencje ];-D dziewicze (pamiętam jak to przyszło mi w papierze szarym (cienkim i to Zimą, to było zimne i cudownie poukładane) ];-D. PS Zawsze po szkole leciałem do Empiku i trzepałem wszystko co tam było ];-D (a jak jeszcze się dowiedziałem, że chodzę z synem Romana Kluski do szkoły, a sąsiad był jego Prawą ręką, to to już miałem kumulację (Wujek za to w Elwro był jednym z głównych inżynierów). PS No CHIP był kolorowy fakt, przy PCkurier to był wypas, ale za to był cieńszy (miał swój urok niemieckiego dobrobytu jak sklepy VOBIS).
Super sprawa ! Pozdrowiom !
Dzięki i wzajemnie pozdrawiom!!! Trzim sie Synek. 😉🙌
Oj dzięki za powrót do przeszłości Extra prowadzisz
To ja bardzo dziękuję za oglądanie, wspominanie, komentarze i miłe słowa. Pozdrawiam i do następnego. 😉🙌
Ile to sie grało w history line
Ja miałem okazję dopiero niedawno zagrać choć zawsze chciałem. Ale gra nie zawodzi nawet po tylu latach. Super tytuł. Pozdrawiam. 😉🙌