Pamiętam na początku lat 2000 te epickie uczucie, że każdy z całego świata mógł do mnie zadzwonić a ja do nich i nie byłem przywiązany kablem do ściany jak w przypadku tel stacjonarnych. Mogłem iść nad rzeką i rozmawiać, to była magia.
I te 1,50 zł za minutę w szczycie, darmowe minuty do wykorzystania poza szczytem tylko. O darmowych smsach też nie było mowy. Drogo było. Ale cieszyło, tak jak mówisz.
ja się nie czuje staro, ponieważ w nosie mam rozwój smart urządzeń, a wręcz irytuje mnie rozwój w stronę gamingu i AL z nadmiarem ramu i rdzeni ( system Android był i jest jednordzeniowy). Mam smartfon Sony z 2016 roku, przekopuje internet by przytulić coś od Sny Xperia z okresu 2017-2019. Będzie miał bryłę która mi się spodoba i nie poczuje się gorszy ani bardziej zagrożony... do zwykłego klikania YT, FB, Netfix, HBO, OLX, Allegro, Bankoqwość, muzyka, dokumenty, mam od tego Laptopa Chromebooka 11 godzin na baterii i nie patrzy ! Seriale tez można na TV !! Nie obciążam telefonów !!
Hehe mam ponad 50 i lubię wasz kanał. Bo jak wy od młodych lat kochałem technologie moj pierwszy telefon to Siemens c90 fajny pustak bateria tylko 20 h wytrzymywała a antenę do niego na dachu domu bo zasiek to był wtedy wspaniały to był rok 1997 mój pierwszy telefon .jak dobrze liczę w swoim życiu miałem chyba około 35 modeli
U mnie pierwszym telefonem była nokia n73, która była jak na tamten czas bardzo mocna. Pierwszy telefon dotykowy za to to Samsung omnia na Windowsie i pamiętam że pierwszy w szkole miałem telefon dotykowy i w dodatku z rysikiem. A pierwszy smartfon z Androidem to był Samsung Galaxy s+ i z tą serią doszedłem do S6 który był totalną porażką
Miałem kiedyś takie cuda jak K300i, T230, potem T610, potem K510i, W800i, K700i oraz K750i. Z takich bardziej wiekowych telefonów miałem również Nokie 3210, legendarną 3310. Przełom technologiczny poczułem na Nokii 3510i która była moim pierwszym tel z kolorowym ekranem. Mój pierwszy smartfon z prawdziwego zdarzenia to był Samsung Galaxy S7. Kuuude powiem wam że super nostalgiczny film wam wyszedł ale można poczuć się staro też dzięki niemu. 😅
Mój pierwszy telefon to Ericsson T20s, kupiony gdzieś chyba w 2001 roku. Straszenie mi się wtedy podobały telefony z klapką. Kasę na niego zarobiłem podczas wakacji. Oczywiście nie była to nówka nieśmigana, tylko używka. Mam go zresztą do dziś, schowanego gdzieś w szafie ze starociami.
Moj pierwszy telefon to Trium Mars, kupiony jak dobrze pamiętam za 60zł w komisie. Telefon ten miał problem z przyciskami - często trzeba było wymieniać, aż do czasu jak w jednym serwisie powiedzieli zebym podkleił je sreberkiem od czekolady, wtedy problem zniknął 🙂
Moja przygoda z telefonem to legendarna Nokia 3310! Pamiętam jak ciocia miała salon Ery i dostałem od niej oryginalną przezroczystą obudowę. Zaczęły się modyfikacje, diody które migały gdy przychodziło połączenie ukryty pod logo Nokia z tyłu robił szał w szkole mimo iż rówieśnicy mieli już cegłofony z kolorowymi wyświetlaczami. Cytując klasyka, to były czasy!
Ależ to odblokowało wspomnienia. Moim pierwszym telefonem był Panasonic GD50. Taki z antenką. Nigdy nie zapomnę tej ekscytacji po wysłaniu pierwszego smsa 😂 Super materiał! Fajnie tak powspominać.
3:29 - wystaczyło zrootować i zainstalować lagfixa. Wywoływało to TRIM na żądanie. Teraz jest to instrukcja wbudowana w system, ale wtedy... czasu SuperSU oraz TWRP.
Pierwsza komórka w domu - Motorola V2288 (telefon z tych ABC - Absolutny Brak Czegokolwiek, nawet budzika nie miał), moja pierwsza komórka - Sony CMD CD5 z takim fajnym pokrętłem do obsługi (uruchamia się do dziś, a ładowarkę ma większą niż współczesne laptopy), mój pierwszy telefon z kolorowym wyświetlaczem - Sony Ericsson K510i (a nawet dwa takie modele jednocześnie, czarny i srebrny, bo swego czasu potrzebowałem dwóch kart SIM, oba wciąż się uruchamiają), zostały zastąpione modelem na dwie karty właśnie, który był też moim pierwszym telefonem z ekranem dotykowym, ale to jeszcze nie smartfon - Samsung GT-B 5722, a pierwszy smartfon to pamiętam tyle, że to jakiś LG, ale konkretnego modelu nie pomnę XD. Miałem też Panasonica X70 (super zabawka z klapką) i jakiegoś Philipsa (gdzie też dało się tworzyć własną muzykę). A ogólnie to zawsze kochałem Nokię, ale nigdy żadnej nie miałem na własność XD
Mój pierwszy telefon to Motorola T2288 Shark. Kupiony w 2000 r za złotówkę razem z abonamentem w sieci Idea. Potem był Panasonic GD93. Miał możliwość podświetlenia ekranu w jednym w kilku kolorów, który można było sobie wybrać. Pamiętam też, że lubiłem jego dzwonki. Jakoś miło wspominam ten telefon mimo, że to nic specjalnego. Następna była Motorola C350. Kolorowy wyświetlacz , super dzwonki i bateria , która bardzo słabo trzymała ;) Później miałem klapkę czyli Samsunga SGH-X450. Telefon bez historii. Może dlatego, że nie miałem kasy na Motorolę Razor i to był taki trochę zamiennik ;) Potem był ostatni telefon przed smartfonami - Sony Ericsson K800i. To był wypas w tamtym czasie. Piękny kolorowy wyświetlacz, aparat fotograficzny z lampą błyskową i dołączone w pudełku słuchawki. Bardzo go lubiłem i jak do tej pory jest to telefon, który najdłużej miałem bo aż 4 lata. Pod koniec już bardzo szwankował słynny joystick. Pierwszy smartfon to Sony Ericsson Xperia Arc kupiony w 2011 roku. Fajny miał wygląd i niezłe jak na tamte czasy fotki robił. Niestety jego bolączką była mała ilość pamięci (512 MB). Wytrzymałem z nim niecałe 2 lata i zmieniłem na LG Swift G. Tu już było 2GB ram'u więc można było szaleć ;)
Pierwszy telefon - standardowo, nokia 3310, to byl rok 2004. Ulubiony telefon - sony ericsson w200i - fantastycznie odtwarzal muzyke, mnogosc motywów i bardzo mi się generalnie podobal. Pierwszy smartfon - samsung galaxy gio. Ulubiona seria smartfonow ze zmarnowanym potencjalem - nokie lumie z kafelkowym windowsem, przez 3 lata korzystalem z telefonow z tym systemem, bardzo go lubilem pomimo wad - mialem nadzieje, ze zostana poprawione, ulepszone i bedziemy mieli alternatywe dla androida i ios. Obecnie z kolei korzystam naprzemiennie z vivo v23 5G i motoroli egde 40.
Moj pierwszy telefon to siemens c55 i odziedziczyłem go po swoim 14 lat starszym bracie. Pamiętam że mega się jarałem bo miał taką granatową obudowę w ognie. Podobnie jak legendarne Nokie był niezniszczalny. Jak mi upadal to rozpadał się na trzy części ale po złożeniu zawsze śmigał jak nowy. Później właśnie dostałem Nokie 3510i taka jak na filmiku z niedzialajacym podświetleniem więc wieczorem nic nie było na niej widać. Koledzy się śmiali z telefonu i podświetlali swoimi telefonami mój ekran żebyśmy mogli sprawdzić godzinę. Fajne czasy 😅
Ech, piękne czasy i wspaniałe telefony Sony Ericsson. T230i, T310i, T610i, K310i, K510i, K550i, K800i. Całkiem dużo możliwości za małe pieniądze, często w Plus Mix telefony były dodawane za 1 zl do umowy :)
Moim pierwszym telefonem był Sony Ericsson K310i którego zamieniłem potem na rewelacyjnego Sony Ericssona K550i. Pamiętam że widziałem go u kumpla i bardzo mi się spodobał zarówno wyglądem jak i funkcjami. Rany ile tam się gier mieściło! Złote czasy podstawówki! Zdecydowanie mój najlepszy telefon nie licząc obecnego iPhonea
Moim pierwszym telefonem byla złota Nokia 3510i, ktora dostalem w 2003 roku. Rok pozniej za 650zł, czyli cale odlozone oszczednosci kupilem SE T610i, ze wzgledu na aparat i wlasnie kompozytora. Pozniej byl Siemens CX65, malo popularny Samsung X700 (swietny telefon z rewelacyjnym aparatem, ekranem i glosnikami stereo). Pozniej na koniec gimnazjum mialem SE W810i i przez mozliwosci personalizacji i design zakochalem sie w tej marce. Potem w polowie liceum kupilem SE W715i. A moim pierwszym smartfonem byl ZTE Blade, znany jako RedBull Mobile, z ktorym wytrzymalem 2 miesiace, bo nie obsługiwał internetu w zadnej sieci poza Play. Pozniej Samsung Ace II, Xcover 2, sluzbowa MS Lumia, Galaxy A5 i obecnie Samsung Note 8 dzielnie sluzy od ponad 4 lat. Byly jeszcze inne telefony, ktore posprzedawalem, bo to byly czasy gdy nowy telefon w abonamencie mozna bylo kupic za 10-20% jego wartosci.
W 2024 wróciłem do Noki 3310. Budowa - grube mury, Nokia zawsze zasięg. Na dźwięk dzwonka wielu się śmieje, ale na budowie to ja mam zasięg, a najnowsze iPhony nie ;) Także coś w tych starych telefonach jest :)
Ażeby google i kto wie co jeszcze mnie nie śledziło zdecydowałem się teraz na powrót do telefonu typu klasycznego.Padło na Hammer Power Boost (jak zwał tak zwał) i nie narzekam.Odkryłem że tak na prawdę smartfon to ,,zajmowacz'' czasu i go nie potrzebuje.Smartfon to pożyteczne narzędzie ale też złodziej czasu dlatego z niego zrezygnowałemTen ,,nie'' smartfon nie ma nawet przeglądarki.Ma internet do włączenia tylko do odczytu mmsów i poprawy zasięgu co mi odpowiada.Minął ponad miesiąc odkąd go mam i nie zanosi się na powrót do smarta.Polecam każdemu kto się nad tą decyzją waha .Mój pierwszy telefon to Sony Ericson K310i po starszej siostrze.
Smartfon to nie zajmowacz czasu jeśli nie poświęcasz mu czasu ;) twój wybór, a google i tak Cie śledzi czy tego chcesz czy nie. Bank też Cie śledzi tak w ogóle :p
Era telefonów dotykowych to dość ciekawy okres. Z jednej strony gigantyczny przeskok technologiczny, a z drugiej bardzo szybko zostały one wyparte przez smartphone'y czyli te, na których już nie działały aplikacje javy, a miały one system iOS lub Androida i dostęp do AppleStore i GooglePlay. Powinniście zrobić o tym materiał.
Nie dość że poczulem się staro, to nostalgłem 😄 U mnie pierwszym cellphone'em jaki dostałem 3 lata po premierze w 2006, po 5ciu latach zazdroszczenia kolegom z podstbazy telefonów tej marki, był Sony Ericsson K800i. Zaś pierwszym smartphonem był Samsung Galaxy Trend (znany też jako Ace II X). Jako bonus - pierwszym i jedynym smartwatchem, jaki posiadałem zanim wróciłem do noszenia zegarków Casio, był Samsung Galaxy Watch 5 Pro
Pamiętam, jak jako pierwszy w swojej rodzinie miałem telefon z kolorowym wyświetlaczem, a konkretniej był to Siemens C60. Później w latach 2007 - 2015 przez cały ten okres miałem telefony Sony Ericcsona w kolejności: 1. W200i - dzięki któremu zacząłem słuchać muzyki 2. K550i - wspominam go źle, ale tylko dlatego, że miałem go z "rynku wtórnego" (był to jedyny telefon w życiu, który kupiłem (a właściwie świętej pamięci tata mi kupił, bo jeszcze byłem nastolatkiem (16 lat)), jako telefon używany i już wtedy niedomagał, a wszystkie poprzednie i następne po K550i telefony trafiały w moje ręce jako "fabrycznie nowe" - czy też innymi słowy, kupowane na "rynku pierwotnym") i gdybym posiadał egzemplarz fabrycznie nowy a nie używany, może miałbym o nim lepsze zdanie :) 3. powrót do W200i po awarii poprzedniego 4. J20i (zwany też Hazelem i miał wysuwaną klawiaturę) - miałem go od 2011 aż do 2015 roku i jest to telefon klasyczny, który najcieplej wspominam, gdyż spośród wszystkich telefonów klasycznych, jakie mi się przewinęły przez ręce, był to jedyny, który miał funkcję Wi-Fi 5. przez 2-3 miesiące po śmierci taty używałem przez krótko Xperię chyba X10 mini (nie pamiętam nazwy modelu, ale jego cechą charakterystyczną była wysuwana klawiatura QWERTY)). Następny był Samsung S5611 (ten model wspominam najgorzej ze wszystkich "klasyków", gdyż nie działał ani aparat (zdjęcia nim zrobione na komputerze wyświetlały się jako "green screen"), ani aplikacja odtwarzacza muzyki (nie widział on utworów na karcie pamięci), a kilka miesięcy później... Bateria mi się nagrzała od zwykłego leżenia w kieszeni przez cały dzień zajęć w szkole policealnej, co spowodowało problemy z baterią i jej ładowaniem. Następny był MyPhone Halo Q Plus - który był reklamowany jako "telefon dla seniorów", z którego byłem zadowolony. Przedostatnim klasykiem był MaxCom MM330 (również "telefon dla seniorów"), ale miał problemy z żywotnością baterii, przez co źle go wspominam i ostatnim "klasykiem" była Nokia 5310, który bardzo ciepło wspominam, a jego atutem jest to, że potrafi wytrzymać "w stanie czuwania" bez ładowania prawie 20 dni, co sprawia, że mimo już posiadania smartfona, wciąż używam Nokii do słuchania muzyki. Zaś jeśli chodzi o smartfony to nie licząc epizodycznego używania wcześniej wspomnianej Xperii, pierwszym moim smartfonem był LG K4, którego wziąłem przedłużając abonament w Plusie, ale nie używałem go jako telefonu regularnego i używałem go tylko do Discorda, jak jechałem na wakacje. A pierwszym smartfonem którego zacząłem używać "na poważnie" jest Realme 12 Pro + (nazwa fabryczna modelu: RMX3840) i obok Nokii 5310 (kupionej dla siebie), oraz Samsunga Galaxy A23 (kupionego dla mamy), jest to trzeci telefon, który kupiłem indywidualnie w sklepie, zamiast nabywać go wraz z przedłużeniem umowy abonamentowej w Plusie. I tak na dobrą sprawę oswojenie się z Realme i używanie go na co dzień sprawiło, że przekonałem się do smartfonów (bo Realme mam dopiero od marca bieżącego (2024) roku) i przestałem wierzyć w 90% mitów na temat smartfona, w jakie dotychczas wierzyłem i które zniechęcały mnie do przesiadki z telefonu klasycznego z klawiaturą numeryczną na smartfona i dopiero mając Realme w ręku, zdałem sobie sprawę, że wyolbrzymiałem wady (zarówno te rzeczywiste, jak i wyimaginowane) smartfona i wzbraniałem się przed przekonaniem się do zalet posiadania tego typu urządzeń. A tak na dobrą sprawę impulsem, który mnie zachęcił do przesiadki na smartfona był moment jak kupowałem Samsunga dla mamy i pomyślałem wtedy: "Moja atechnologiczna mama ma smartfona, a ja fan nowych technologii mam wciąż starą komórkę z przyciskami?" i tak zaparłem się, żeby samemu też mieć smartfona i niecały miesiąc po zakupie smartfona dla mamy, kupiłem kolejnego smartfona, lecz dla siebie. A wybór na Realme padł dlatego, że jako jedyny spośród wszystkich smartfonów w moim budżecie oferował aż 12 GB RAMu i 512 GB pamięci wbudowanej (dla porównania Samsung mamy ma 4 GB RAMu i 128 GB pamięci wbudowany, ale budżet na smartfona mamy był też o wiele mniejszy, tylko że pamięć Samsunga mamy można rozszerzyć kartą microSD o wielkości nawet do 1 TB, zaś mój Realme nie ma takiej opcji).
No coś mój pierwszy telefon to liceum, i to był Siemens A55, potem już z górki, z czasem pojawiły się telefony z kolorowymi ekranami i miałem jakiegoś sagema i kolejne siemensy jak C65 na którym zacząłem korzystać z WAP i od tego czasu internet w telefonie to u mnie podstawa, choć było koszmarnie drogo, za pakiet 5MB danych trzeba było płacić około 20zł, w międzyczasie pojawiały się jakieś nokie Motorole ale nie przywiązywałem się do nich strasznie mocno. Świetnie pamiętam za to pierwszą klapkę Motoroli z logiem Vodafone, czy moje ukochane Symuany UIQ na Sony Ericsonach. Akurat często zmieniałem telefony więc miałem prawie wszystkie marki, absurdalna masę modeli bo dużo handlowałem telefonami ciągle kupując coś nowego, czego już od kilku lat nie robię wskakując w iOSa i od XR nie przesiadłem się na nic innego.
Fajny odcinek ❤️ ale nostalgia! Mój pierwszy telefon to był simens a51 z pomarańczowym podświetleniem ale bez wibracji i bez antenki też miło wspominam swój pierwszy telefon z kolorowym wyświetlaczem i polifoniczny mi dzwonkami Sony Ericsson t290i a jeśli chodzi o pierwszy smartfon to był to Samsung omnia1 na windows phone czy windows mobile ale bardziej podobał mi się taki maluteńki Sony Ericsson Xperia X10 chyba najmniejszy telefon smartfon jaki miałem z androidem 1.6 to uczucie komputera w kieszeni i aparat 5 mp bardzo dobrze wspominam go chociaż był to tak mały smartfon że dużo aplikacji i gier nie było do niego przystosowane a takim pierwszym dużym smartfonem była Xperia Z2 w fioletowym kolorze nadal służy mi jako budzik 😁
Mój pierwszy telefon to Alcatel OT- Pocket z 1998 roku. Posiadał wysuwalną antenę co w strefie nadgranicznej się bardzo przydawało. Możliwe było też awaryjne zasilanie przez baterie paluszki za pomocą dołączonej do zestawu przystawki.
Pierwsza Nokia 3510i. W czasie kiedy wychodziły K300i, Nokie 3100 był to już stary sprzęt ale mi wystarczał, jeszcze świetnie wspominam Sagema MY401x (odmiana z Ery - nie miała mp3 a wavy). Później długi romans z Sony Ericssonami - początek na K510i i na nim zacząłem uczyć się modyfikacji. Jeden leży sprawny w pogotowiu. K550@W610 w wielu sztukach, chyba każdy posiadacz Sony Ericssona przez to przeszedł. Końcówka przypadła na białe W850i użytkowane w momencie rychłego wejścia androidów na rynek - dziś martwe urządzenie jest (jest plan odbudowy ale niestety to się przeciąga) oraz Satio które użytkowałem do chyba 2014 roku. Dalej jest sprawny. Po nim zakupiłem Lumię 535 i było to świetne urządzenie.
Ja na starych nokiach i soniaczach nagrywałem dyktafonem piosenki z 4fun tv xd. Mieściło się ich wtedy sporo. W 2008r kupiłem nokie N82, to był kosmos totalny! Aparat 5mb, lampa xenon, karta pamięci, WiFi, symbian, itd itd
Mój pierwszy telefon Nokia 3210 w 1999 a smartfon też Nokia 5530 w 2009 a jak poznałem Honora 7 tak zostałem fanem Huawei. Ogólnie Nokii w życiu się przewinęło i nigdy nie mogłem zrozumieć zachwytu 3310. 3210 uważałem za ładniejszy, jakby wyższej klasy materiałów a każda Nokia charakteryzowała się że jak mocno walnęła o ziemie to trzeba było złożyć i uruchomić po rozłączeniu z baterią która trzymała 2 tygodnie. Ps. Też miałem HTC Wildfire S i do dziś wspominam jak fajnie tam działała nakładka HTC ale był mega delikatny. Przeżył tylko 2 upadki. Po pierwszym miał dużą szramę i już się bałem a po drugim już go nie uruchomiłem i tak się zakończyła znajomość z HTC
Mój pierwszy telefon to był Siemens c65, później kilka nokii i nastał w końcu czas androida ze wspomnianym Sony Ericsonem Live with Walkman na którego z pomocą kolegi wgrałem nieoficjalnego androida 5.0 ver carbon który wraz z dwukrotną wymianą stłuczonego digitizera wydłużył życie tego wariata i gdyby nie kompatybilność apek (bo baterie pewnie da się dalej dostać jak do PSP) to bym go używał do dziś, mały, sprytny czego chcieć więcej :D
Mój pierwszy tele to Philips Fisio 620. Nie miał anteny, miał monochromatyczny ekran ale było do wyboru kilka rodzajów podświetlenia od zielonego i np pomaranczowy z tego co pamiętam nie było niebieskiego. I najlepsze było to że zamiast klawiszy kierunkowych miał joystick !!! Miał nawet przeglądarkę WAP z tego co kojarzę
Też miałam K310i i ten telefon najlepiej wspominam mimo że miałam wcześniej jakieś telefony. A mój pierwszy smartfon to Nokia 530 z Windows Phone i na krzyż miałam parę gierek, ale i tak cisnęłam głównie w Mirror's Edge i poprawiałam swoje czasy XD
Mój pierwszy telefon to chyba SE w880i. Potem był xperia x8, Xperia J i w końcu falowiec w dobrej cenie Xperia Z1 :) Od zawsze Soniacze. Piękne czasy. Teraz wszystko jest na jedną modłę, do tego drogo. Stare telefony jednak coś miały w sobie.. tak jak stare czasy :) Technologia tak nie pędziła i mogliśmy dłużej się bawić smartfonami. Ech 😢
Mój pierwszy telefon to Motorola V50 w 2004, a pierwszym smartfonem był Sony Ericsson Xperia X8 w 2011 z Androidem w wersji 1.6 :). Ale najmilej wspominam chyba Sony Ericssona K750i, którego miałem prawie 4 lata. Nigdy później żadnego innego telefonu/smartfona nie używałem tak długo.
Mój pierwszy telefon to Ericsson tzw. delfin, bo miał antenę w kształcie płetwy. A pierwszy smartfon, który mam do dziś i dalej służy mi jako MP3 to pancerna, prawdziwa Nokia 500.
Przygodę dzięki rodzicom zacząłem od Alcatel OT301 po drodze było kilka innych w tym K310i ale najmilej wspominam czasy SPV M3000 i wspaniałą nokie 6630 ... Potem już nuda wszystko na jedno kopyto ale bez telefonu jak bez ręki
Czerwony mój Sony Ericsson k750i kupiony w 2007 żyje do dziś i ma się bardzo dobrze. Bateria nie wymieniana od nowości do dziś trzyma z 3/ 4 dni. I mam cały zestaw z Ery jak kupiłem. W200 to niski model, a w sumie to kolejna wariacja modelu k310. I gdzie on tam pożądany, jak to szło w najniższych abonamentach za 1 zł dostać. Z stajni Se to wtedy k800i był pożądany, a z Nokii e65, n73, czy już szczyt marzeń n95. HTC Wilde Fire to gdzieś lata 2010/ 2011, no to gdzie era Sagemow jak te definitywnie się skończyły w 2008.
Pierwszy telefon miałem po ojcu, Nokia 3410, potem skok na Nokie Xpressmusic, potem Nokia 203 Asha, ale był pół dotykowym syfem i popsuł mi się ten cały "dotyk" i nie mogłem do odblokować. Przez co wskoczyłem na Nokie 301 Asha i siedzę na niej do dziś.
Też miałem 203 nawet 2 sztuki (to były już czasy smartfonów i używałem jednego na co dzień tylko przez jakiś miesiąc jak mój główny telefon się zepsuł) i to byly dobre telefony ale mial problemy takie jak port usb i przyciski zielony czerwony bo wypadł mi plastik i musiałem wciskać igłą
Moim pierwszym telefonem była nokia 6610 po tacie, dostałem go żeby dodzwonić się do rodziców. Moim pierwszym własnym telefonem był Sony Ericsson w200i dostałem go na komunie i przeskok był mocny. Coś tam grałem na Javie, mogłem słuchać muzyki i ogólnie dobrze go wspominam. Moim pierwszy smartphone to prawdopodobnie LG KS360, miał wysuwana klawiaturę i to w tedy było takie woooo, niedługo później popularnością stały się telefony z dotykowym ekranem, mój też miał ale tylko do wybierania numeru, nie miał androida więc nie wiele więcej można było więcej niż w w200i
Ciekawe jest to, że nie nazywacie telefonów z Symbianem smartfonami. Kiedyś w reklamach marketów elektronicznych taka Nokie N73, to była określana smartfonem, minikomputerem. Telefon z systemem operacyjym to już było coś naprawdę zaawansowanego wtedy. Pamiętam, że w możliwościach telefonu były MP3, a tel miał 5MB wewnętrznej pamięci i brak kart SD, co dawało możliwość wgrania 1 piosenki. Mój 1 telefon to Nokia 3510i, pamiętam miała Javę i sporo można było do niej wgrać jakichś prostych gierek czy aplikacji. Nawet pamiętam wgrałem kiedyś arkusz kalkulacyjny, oczywiście taki prymitywny, czarno biały, ale jak na tamte czasy arkusz kalkulacyjny w telefonie to było coś. Potem Nokia 6030 chyba, pamiętam, że bateria trzymała nawet 2 tygodnie. Miałem Nokie X73 z Symbianem, a 1 z Androidem pełnowartościowy dotykowy smartfon to Samsung Galaxy Ace. Też mało pamięci, dużo gimnastyki, aby się pomieścić, niektóre apki dało się przenieść na kartę pamięci, co trochę pomagało, ale i tak było ciasno.
Moj pierwszy telefon to byl siemens c35i pozniej byl tez inny siemens szary dodawany do startera sami swoi, i potem nokia 5220 xm muzyczne przyciski karta pamięci nieregularny kształt itd. W 2012 zamiast pojechac do bylej prosic ostatni raz by wróciła kupilem w lombardzie samsunga galaxy mini za 150 zł z kartą 2 gb i to była najlepsza decyzja w tamtym momencie, gierki wifi duży dotykowy wyświetlacz tyle możliwości. Lepiej zadbać przede wszystkim o siebie zamiast uganiać się za laskami które mają pusto w głowie ! 😁 pozdrawiam
Motorola T192, wygrana z paluszków / precelków Rols Golds (chyba?) - zagrywalem sie w arcanoida. :) Potem był Sagem MyX7, z samolocikami, gdzie rodzinnie bilismy wyniki i platformerska gierka o stworku, w ktorej robilem swojego pierwszego no-hita :P Fajne czasy.
Moja przygoda zaczęła się od Nokii 3109c, która oprócz braku aparatu była po prostu ok. W międzyczasie dostałem też Siemensa SF65, którego mam do dziś (niestety, nie mogę do niego zdobyć klawiatury - szkoda, bo czasami chciałbym zagrać w Worms). Potem ze swoich oszczędności kupiłem Nokię X2-00 (do tej pory żałuję, że ją sprzedałem). Następne były już smartfony: Samsung Galaxy Mini 2 (lagował już po wyjęciu z pudełka), Nokia Lumia 625 (wspominam bardzo miło), Xiaomi Mi4c (fajny, niedrogi - ogólnie spoko, ale musiałem żonglować aplikacjami, bo miał 16 GB pamięci bez slotu na karty), Xiaomi Mi A1 (też ok, jedynie producent zawiódł w kwestii aktualizacji systemu), Redmi Note 8 Pro (bardzo dobry za te pieniądze, do dziś używa go mój ojciec). Obecnie mam Xiaomi Mi 11 Lite 5G i prawdopodobnie jest to ostatni kupiony przeze mnie smartfon tego producenta. O ile do sprzętu nie mam zarzutów, to podejście Xiaomi do software'u mnie zawiodło. Mimo 8GB RAM zdarza się kilkusekundowe wczytywanie ekranu głównego po wyjściu z aplikacji czy też niepełna lista aplikacji w szufladzie. Do tego rzadkie, nieregularne aktualizacje. No i reklamy w aplikacjach systemowych...
ło kurde Panowie :D jestem rocznik 93 więc w miare dobrze pamiętam "telefonowe czasy" z lat 2000-2010. Moim pierwszym był siemens C60 i było to chyba w 2004 roku. Zwyczajny dość zgrabny telefonik z dołączanym apratem cyfrowym kolorowy wyświetlacz bodajże 8 tys kolorów i dzwonki polifoniczne. no to szpan był ale tylko jakieś pare miesięcy do pół roku :D A rok później widziałem u kumpli np Sony ericssony K750i co w owym czasie rozwalały system i powodowały skurcz odbytu u innych. Lansiarski wygląd, aparat 2mpx, mp3, karty pamięci do 1 czy 2GB, wyświetlacz 262 tys kolorów no to powodowało opad szczęk w klasie :D Potem zakochałem się we wszystkich muzycznych sony ericssonach, W300i, W810, no ja niestety musiałem się zadowolić W200i z aparatem VGA i głosnikami podczepianymi pod złącze ładowania :D. Normą było tuningowanie systemu tych telefonów takie jak np odblokowywanie motywów Flash, bo brandowane telefony od orange np blokowały motywy flash. Można było soft tak pozmieniać że czasami nic nie zostawało z fabrycznych ikonek baterii kontaktów smsów itd..... Ahhh motywy flash były strasznie szpanerskie :D Najlepsze że kiedyś bateria w tych telefonach trzymała spokojnie tydzień. jak się nim ostro bawiło grało w gry itd to może 2-3 dni
Moimi pierwszymi był Alcatel, potem były już w zasadzie same Sony, z dwoma wyjątkami na LG. Najbardziej lubiłam taki lg z dwoma wyświetlaczami,szkoda że lg już nie ma, ten model był zajebisty. Dwa razy miałam mediateka i sprzedałam te telefony praktycznie od razu,zakupując spandragon, co prawda jest dużo droższy ale za to można płynnie nawigować w nich z poziomu nawet wymagających aplikacji. Na mediateku zwykle w tych tańszych wersjach trzeba wchodzić do aplikacji z poziomu przeglądarki internetowej, bo w wersji na komputer w ogóle telefon się nie wiesza. Nie polecam mediatekia i nie to, że jestem jego całkowicie przeciwna, bo jeśli ktoś nie korzysta z aplikacji to są to świetne i w dodatku budżetowe telefony. Jak zwykle kwetia rozbija się oto, z czego będziesz korzystał na co dzień.
Hejka, świetny materiał i nostalgiczny trochę 😅 Moją pierwszą komórką była Nokia 1600, którą dostałem od rodziców w 2005 roku, gdy pierwszy raz jechałem na kolonie, miała już kolorowy wyświetlacz, ale nie miała aparatu, ale za to można było pograć w Snake Xenzia, Soccer i taką grę, gdzie się spadało czerwoną kulką i unikało kolców oraz zbierało serduszka (tytuł mi z głowy wyleciał) 😄 A Pierwszym smartfonem był Samsung Avila w gimnazjum, z bardzo starym androidem, bo chyba Android 2 (nie pamiętam już, to było dawno temu), Samsunga Avilę miałem po mamie, kiedy kupiła sobie nowy telefon, był to dla mnie niezły przeskok, z komórki na smartfona było trochę trudno się przyzwyczaić na początku, ale z czasem jakoś dało radę, miałem wtedy mniejsze dłonie chyba, dziś chyba nie dałbym rady, ja na swoim telefonie czasem niechcący nie tą literkę wpiszę, a na Avili chyba już by klawiatura za mała była 🤣 Żem się rozpisał 😅Pozdrawiam TV Tech i ogólnie całą redakcję Gry-Online oraz wszystkich czytających ten komentarz, gratuluję przeczytania do końca i życzę miłego popołudnia 😊
Chłop co mówi, że teraz daje się seniorom telefony w stylu Siemensa c35 jest nieźle odklejony. Zresztą słuchając dalej jego wywodów można się tylko w tym utwierdzić. Nikt o zdrowych zmysłach nie chwalił by sobie używania 6 letniego galaxy mini, który już na premierę był niezbyt responsywny. Dobry odklejeniec
Mój tata miał jakos w początkach lat 2000 Nokie 3310, była niezniszczalna (raz wpadła mu do zagrody byków) i miała świetny zasięg u nas na wsi. Mnie z kolei bardzo interesował w niej Snake :D Natomiast moja pierwsza komórka, to miałam około 8 lat i była to kolorowa Nokia 2601 (dziwię się że jeszcze pamiętam te nazwy xD) i miała świetna grę Bounce, która uwielbiałam :D Pierwszy smartphone to był taki malutki LG, i był to chyba 2014 rok, pierwszy rok studiów :o
SIEMENS SL45i mp3 kiedy nie było tych mp3 na USB cuda + stacja dokująca i PC to cuda można było robić piszesz sms na PC w programie i telefon wysyła :)
oj troche ich było ale kilka zapadło bardziej w pamięci np siemens sl45i z mp3 , sony ericson k750 albo nokia n70 na ktorej mozna bylo juz wtedy odpalic gadu gadu i jako jeden z kilku w wojsku mialem dostep do komunikatora :D bardzo ciezko bylo skonfigurowac zeby dzialalo to wtedy .
Pamiętam w moim przypadku, pierwszy, własny tel (nie po tacie) to… Mitshubishi Trium Mars i wspominam go bardzo dobrze, m. in. za fajny ekran, który był dużo bardziej jaśniejszy i nasycony niż w popularnych chwilę później Nokiach. Miałem sporą gamę telefonów ale jeszcze jeden zasługuje na szczegolna uwagę… mianowicie MOROROLA E398. Już wtedy byłem małym “hakierem” i pamiętam jak wrzucałem do niej softa od E1 ROKR z iTunes i podkręcałem głośność stereo-głośników (swoją drogą, nawet nieźle wtedy na tym zarobiłem 😜) Co do pierwszego smartfona… to mnie osobiście mega jarało, wtedy tzw “Pocket PC” czyli palmtopy z ekranem dotykowym, GPSem (który łapał sygnał 30 minut 🙂) Pierwszym tego typu rządzeniem była Motorola A920 z Symbianem UIQ i stacja dokująca umożliwiająca ładowanie dodatkowej baterii, potem urządzenia z Windows Mobile … eh to były piękne czasy… ❤️na koniec dodam, że w mojej pamięci zapadł wyjątkowo, jeden z pierwszych telefonów z kolorowym wyświetlaczem i polifonią - Motorola T722i która miała doczepiany aparat. Ten model podobał mi się tak bardzo, że po latach kupiłem drugi, dość wyeksploatowany egzemplarz w jakimś tam komisie… 😅
Będąc w 5 klasie podstawówki dostałem se k510i i to było coś! 1.3 mega pixela w aparacie, bluetooth, podczerwień, technologiczny szał! Później w gimnazjum wjechał Samsung avila, kolejny technologiczny strzał przynajmniej dla mnie, w technikum wjechało LG L5 i to było nieporozumienie, co prawda dawało mi już androida i jego zalety ale ten ekran i kamera, no ale cóż, towarzyszyło mi do czasu rozpoczęcia życia zawodowego kiedy to zakupiłem honora 7 z którego byłem bardzo zadowolony
Pamiętam, że na początku chyba jak każdy miałem jakąś Nokię która tylko dzwoniła i pisała smsy. Natomiast potem dostałem Samsunga Slidera SGH-E250 bodajże, to był już kombajn, gierki, muzyka, dzwonki, chyba nawet galeria jakaś była i był naprawdę potężny jak na standardy podstawówki.Nie pamiętam jak to dalej leciało ale mój pierwszy smartfon to była Avila w bogatej wersji GPS, tylko, ze jak go miałem to już wtedy był trochę przestarzały choć dawał radę. Jeszcze po drodze gdzieś miałem Samsunga GT-S6810P bodajże co było tragedią bo kiedy proce zaczynały być czterordzeniowe to ten miał aż jeden rdzeń XD. W rękach przewinął mi się też wspomniany Samsung Mini. To były czasy, człowiek nie patrzył na wydajność czy odświeżanie ekranu tylko czy design ładny XD
U mnie pierwszy normalny telefon to Sony Ericsson k600i Potem wymarzony Sony Ericsson w810i A dalej to już jakoś szło Sony Ericsson w660i Sony Ericsson u100i Sony Ericsson wt19i Sony Xperia T LG G2 LG G5 Xioami mi 9. Jak widać wybierałem dobrze muzyczne urządzenia. Ostatnio nawet porównywałem muzycznie na tych samych plikach w810i i xioami mi 9 i... Bylem w szoku. W szufladzie w kolekcji Oczywiście w810i czyli dla mnie najlepszy telefon jaki miałem do tego k510i, k800i, u100i, LG G2 i LG G5 oraz wt19i w sumie każdy na chodzi jedynie LG G2 zbity wyświetlacz nie do użytku.
Mój pierwszy telefon to Motorola M3688 kupiona w promocji w „Idea”, w okolicach lat 1998-1999. Dosyć udany model ze średniej półki - jeden z pierwszych dwuzakresowych. Niestety mój egzemplarz miał defekt pamięci RAM i w związku z tym w ranach gwarancji musiał zostać zmieniony na inny i jeśli mnie pamięć nie myli to chyba był Ericsson A1018s. Później było klika innych telefonów, aż pod koniec 2016 r. zdecydowałem się na zakup pierwszego smartfona - MyPhone Magnus dostępny w Biedronce w rozsądnej cenie miał dużą baterię i niewyobrażalnie dużą (tak mi się wtedy wydawało 🤣) pamięć wewnętrzną - 16 GB. Byłem pewien że taki rozmiar pamięci wewnętrznej wystarczy mi do końca życia. 🤣 Niestety już po roku Magnus zaczął jęczeć że mu brakuje pamięci i bateria też zaczęła szwankować... Ostatecznie do normalnej eksploatacji używałem go przez dwa i pół roku a potem była Motorola G7 Power, a teraz jest Motorola G54 Power.
Pierwszy telefon jaki mialem to Siemens s35i, pamiętam, że posiadal funkcje dyktafonu chyba byla mozliwosc nagrania 3 nagran po 30s, pamietam jak z kumplami darliśmy sie do tego telefonu a potem sluchalismy tego :p pierwszym smartfonem jaki mialem byl LG L5, kupiłem go bo bardzo mi sie podobal duzy wyswietlacz 4cale, dzis to bylby maluszek
Nie wiem czy to kanał Kacpra, ale fajnie , że ma coś w czym dowodzi😁 Zawsze ogladajac tvgry ten jego głos wręcz przeszywał wnetrze, także cieszę się, że ten człowiek ma coś, w czym odgrywa większą rolę niż w tvgry, szczególnie, że ten kanał nie radzi sobie teraz najlepiej. Fajnie , że Kuba Paluszek też tu się udzielił 😁
Pamiętam jak dostałem pierwszy telefon, to się popłakałem 😅 Nokia 3310 to było spełnienie marzeń. A pierwszym smartfonem była, bardzo podobna do prezentowanego Sony Ericssona, xperia x10 mini pro. Ale to był sztos, bardzo intuicyjna nakładka + wysuwana klawiatura qwerty to była wygoda użytkowania 🙃
siemens s8 XD --> alcatel ot 320 --> siemens c65 --> sony ericsson t610 --> sony ericsson k300 --> sony ericsson k700 --> sony ericsson k750 --> sony ericsso k800 --> sony ericsson k850 --> smasung avilla gps --> xperia x8 mini --> galaxy s --> galaxy s II --> sony xperia m4 aqua --> galaxy s7 --> galaxy s9 --> galaxy a55 5g ( po drodze miałem multum innych telefonów było ich tyle ze głowa mała , wszelkie nokie motorole sagemy ... wymieniłem tylko telefony ktore uzywałem dłuzej niz 6msc XD
Moja pierwsza komórka już taka normalna to Alcatel ot 511 bodajże w 2002 lub 2003 roku, a potem samsung sgh e 700 która miala juz aparat i kolorowy wyswietlacz :)
Pamiętam gimnazjum, kolega dwie ławki dalej wyciąga SE w200i a mój telefon miał chyba rozlany ekran, już nie pamiętam modelu. Pytam go czy chce sprzedać a on na to że może nawet zaraz. Pytając ile wpadłem w szok ponieważ.. on chciał za niego paczkę papierosów i to nie naszych polskich która kosztowała między 5-6zł. Telefon służył mi rok, został zakopany w polu ziemniaków i odnaleziony po dwóch tygodniach. Oczywiście działający ^^ Technologia w tamtym czasie zachwycała z roku na rok, z modelu na model i przesiadanie się na nowy telefon miało sens większy niż niestety teraz.
Pierwszy to Siemens S55 z dołączanym aparatem. Potem bez kolejności, SE K300i, SE W300i, Samsung Avila, HTC Touch, HTC Desire, HTC wildfire, Google G1, iPhone 3g, Nokia Lumia 520, Nokia N9, Samsung Galaxy S4, Samsung Galaxy S8, iPhone 6, iPhone 5, iPhone SE, iPhone 7, iPhone SE 2022, Realme 6, Samsung a52s. A teraz czekam na Pixela 9. Najlepiej wspominam Nokie N9 I jej zmarnowany potencjał. Jej system mógł być lepszy od iOS i Androida. Zaspali.
Czyli Kuba chyba tak jak ja dostawał telefony po rodzicach 🙂 U mnie pierwszym był Simens A35, który dostałem w 2003 roku, gdy tak, ten był już właściwie zabytkiem i dostałem go po matce... Telefon z dziwnym gniazdem ładowania, tylko do dzwonienia i smsów, nawet dzwonków polifonicznych nie miał, a i SMSy trudniej się czytało, bo miał wąski ekran. A pierwszym smartfonem była Nokia 5530, która gdzieś leży do tej pory. Ten już kupiłem sam za swoje pieniądze i był naprawdę niezły, szczególnie odtwarzacz plików i dźwięk na słuchawkach, ale w końcu to był telefon z serii Xpress Music. Symbian S60 V5 też był niezły, mogłem grać w wiele tytułów, w które do tej pory nie miałem szans zagrać w pełnej, nie zubożonej mobilnej wersji, jedną z fajniejszych gier była taka chyba wbudowana już na nim gra muzyczna, a raczej taneczna w pełnym 3D, gdzie do dowolnego utworu w formacie MP3 z karty pamięci można było tańczyć naciskając przyciski i kupowało się stroje dla tancerzy za punkty. Za cholerę nie pamiętam jak się ten tytuł nazywał
Dokładnie Sony Ericsson to najlepsze telefony do gier Java Jeden z najwydajniejszych to K800i K850 nowsze odslony jak Hazel J20 itp mialy juz energooszczędny procek co prawda bateria trzymala dużej jednak K800i miał płynniejszą rozrywkę. Nokia nawet nowsze modele mialy problemy albo błedy z zamykaniem abo gry działaly wolno
Moim pierwszym telefonem Był Siemens C25.😮 Pierwszym dotykowym Samsung S3650 Corby. Z kolei pierwszym z systemem operacyjnym Sony Ericsson Xperia X10 Mini Pro. Oczywiście pomiędzy nimi były i inne ale te są najbardziej kluczowe.
Pierwszy telefon jaki posiadałem to Nokia 3100 w plusie reklamowana jako świetlna Nokia 😊 tak dokładnie świetlna nie mylić z świetną. Kolejny telefon to NEC e616 Flip. Później był Samsung E250 slider. Dalej Nokia 5300 xpressmusic i kolejny muzyczny telefon Motorola ROKR E8 i to był bardzo ciekawy telefon który nie posiadał fizycznej klawiatury tylko taka dotykową hapytczną powierzenie na której były wyświetlane różne funkcje. Pierwszy taki pół smartfon to HTC Cha cha
Ja do dzisiaj mam wszystkie swoje telefony. Począwszy od Nokii 3320 i legendarny Snake, potem chwilowo Nokia 3100. Następnie Nokia 2700 Classic, której wyświetlacz rozwaliłem na moim pierwszym Woodstocku i potem stukałem smsy albo dzwoniłem na chybił-trafił przez 3 dni 🤣. Następnie era smartfonów zaczynając od Samsung Galaxy Express 2, który w pewnym momencie się zaczął przegrzewać i przez noc mu siadała bateria i rano miałem albo wyłączony telefon albo max 5% baterii 😅.Obecnie robi za pilot zo zdalnego zarządzania. Potem HTC One A9s, który miał fabryczną wadę z aplikacją rozmów i wywalało co jakiś czas błąd przy próbie połączenia. Obecnie Xiaomi Poco M3, czasami potrafi wywalić aplikację gdy piszę wiadomość (obstawiam, że to wina skórki klawiatury), ale nie narzekam 😉
Moim pierwszym telefonem była nokia 106, a 2 lata później dostałem swój pierwszy smartfon LG Swift L5 E610, dość często się zawieszał (512 mb ram i snapdragon S1 800mhz z androidem 4.0), ale był pancerny jak nokie z klawiaturą, raz mi spadł z drugiego piętra na beton i miał tylko odprysk w farbie na obudowie.
Ja moją przygodę z komórkami zacząłem z Nokią ( a jak że inaczej) kultową 3210 i co.... gunwo szybko si.ę zkumplem zamieniłem na Simensa C25. Bo generator dźwięków w starych nokiach był dla mnie nie do przejścia. Tak te piskliwe dźwięki mnie denerwowały, że do dziś mam alergię na "nokia tune". Kolejny był Panasonic G520, potem Alcatel ale modelu nie pamiętam. Natępnie odkryłem inny świat w postaci Samsunga X900. Owszem ekran mniejszy niż w Alcatelu, ale wyraźniejszy i po prostu lepszy. Kolejne telefony to już nie pamiętam, ale w 2009 kupiłem Omnię, pierwszy packet PC ( błędnie nazywany smartfonem, jak i do dziś tak jest z tymi maszynkami). Potem różne Samsungi, był też LG Xpower2, ale dziś jest Motorolka G64, już druga w moich rękach z tej serii modelowej poprzednia to chyba G50.
Mój pierwszy telefon był stosunkowo późno bo dopiero w 2008 roku nie był to udany według mnie telefon a była to Motorola V235, którą to wymieniłam chyba po niecałym roku 🤔 na Sony Ericsson C 702i i byłam z niego bardzo zadowolona 😊
Nikt nie zaczynał od 3310? To był mój pierwszy tel, piękne czasy, kiedy każdy telefon był inny i wnosił coś nowego. Później Sony Ericsson t630, w910, nokie na symbianie, a pierwszy smartphone to była Nokia 5800 a android HTC desire. Pamiętam te poszukiwania pierwszego współczesnego telefonu, jak się dowiedziałem jak bardzo Apple jest w tyle za najstarszymi symbianami i że ciężko było znaleźć telefon z dobrym wyświetlaczem. Pamiętam też że Samsung wydał tylko 2 dobre wersje galaxy s a później już się zaczęła obecna jakość. S1 czy s2 nie wybrałem że względu na tragiczny ekran o niskiej rozdzielczości, słabsze podzespoły oraz kiepską nakładkę
Pierwszy telefon rok 2001 mitsubishi trium , później motorola c365, samsung d900i, pierwszy dotykowy t-mobile move (alcatel) , samsung galaxy mini 2 , kruger&matz live 2 , kruger&matz live 5 , huawei mate 20 lite , a obecnie samsung galaxy m34 . Tylko 3 telefony nie działają.Jeden złapał bootloopa (galaxy mini 2) , drugi popływał w rzece (k&m live 2) , trzeci nieszczęśliwie spadł na podłogę ( k&m live 5).
Pierwszy telefon Motorla c115 na 10 urodziny w pięknym Ideowym żółtym kartonie z kartą TAK TAK :D Też jarałem się, że ma niebieski wyświetlacz, zwłaszcza że od dziecka uwielbiałem niebieski kolor :D Natomiast po nim szybko zakochałem się w marce Sony Ericsson/Sony i moim drugim telefonem był już Sony Ericsson J220i po serii kilku telefonów Sony nastąpiła krótkotrwała zdrada i tak pozyskałem pierwszy smartfon LG Swift GT 540 nie wiem czemu tak ale telefon zakupiony w zimę ów zimy nie przetrwał. Nie wiem czy to przez dość mocno wówczas ujemne temperatury czy śnieg go zapadał ale no dość szybko po 3/4 miechach mi zdechł xD Natomiast dzięki temu wróciłem do Sony i miałem dwie Xperie najpierw J a później M. M mam do teraz i był to telefon który działał bez zarzutu do lipca 2021 a miałem go na spokojnie 6/7 lat od tego czasu jestem wiernym posiadaczem POCO X3 PRO bo Sony wystrzeliło takie ceny z kosmosu że nie żałuje zmiany choć sentyment jest i myślę czy nie wrócić :D
Sony Ericsson k550I potem jakis alcatael dotykowy Co okazal sie byc, szajsem .. A tak, zaczynalem od nokii 3310 z czarna obudowa ze, skorpionem I bialymi klawiszami. Takie byly moje, poczatki
Mój pierwszy telefon to Nokia 3310 w czasach wczesnej podstawówki, po siostrze Kolejny to trochę nowsza niebieska Nokia z grą bouncy - po siostrze Do końca gimnazjum miałem swój pierwszy dotykowy telefon - jakiś stary mały LG z jeszcze fizycznym środkowym przyciskiem - oczywiście po siostrze. Dopiero w technikum kupiłem swój pierwszy nowy telefon Huawei p10 lite. A od paru ostatnich lat cieszy mnie Realme 8 pro
Pierwszy jak podjalem prace w okolicach 2000r to nowy z salonu plus Motorola M3588, a kolejny uzywany Nokia 5110 ktory byl zacny i slozyl dlugo. Pierwszy smartfon to nokia 5230 z sluchawka bluetooth z sieci era. Teraz srednio co 2 lata tmobile produkty huawei/xiaomi
Tez mialem pierwsza nokie 3510i, kosztowala 90 zl. plus nokia 5510 na wymiane. Styczeń 2006. Kolor obudowy ładniejszy bo ten kremowy. Polifonia byla w niej tylko 4 tonowa a w soniakach 32 tonowa lub 40 tonowa dlatego tak to na nokii śmiesznie grało albo wcale.
Mój pierwszy to LG K4 lte (który jeszcze działa) , później miałem Xiaomi redmi 4X (w którym spuchła bateria po trzech latach) , Później miałem LG K41s (który się zalał) , a obecnie mam Samsung galaxy A03
Mój pierwszy telefon na własność to prawdopodobnie nokia 3310, potem jescze jakiś sagem ale nie znam modelu. Pierwszym telefonem jaki miałem w swojej ręce był jakiś stary alcatel z bardzo grubą baterią . Pierwszy smartfon nabyłem gdzieś w roku 2015/16, i była to nokia lumia 535. Ówcześnie podobał mi się ten system, alw brakowało w nim aplikacji, więc w końcu umarł. Telefon dziś już jest nieużytkowalny z uwagi na pęknięte pół ekranu. Potem przeniosłem się na Motorolę Moto g5 z androidem.
Mój pierwszy telefon w 1998roku Philips Fizz, nie pamiętam ile już za niego dałem, ale była kupa kasy jak na tamte lata, sama startówka z numerem ,,Tak-Tak" kosztowała 150zł, zapakowana ekstrawagancko w pudełko typu CD😂😂😂.
Pamiętam na początku lat 2000 te epickie uczucie, że każdy z całego świata mógł do mnie zadzwonić a ja do nich i nie byłem przywiązany kablem do ściany jak w przypadku tel stacjonarnych. Mogłem iść nad rzeką i rozmawiać, to była magia.
I te 1,50 zł za minutę w szczycie, darmowe minuty do wykorzystania poza szczytem tylko. O darmowych smsach też nie było mowy. Drogo było. Ale cieszyło, tak jak mówisz.
Biedny Kacper jako jedyny na swoich barkach niesie całą grupę TV
Kacper ma najciekawsze materiały
Jak patrze na komórki określane przez Ciebie jako "z czasów podstawówki" to naprawdę czuje się staro... :D
ja się nie czuje staro, ponieważ w nosie mam rozwój smart urządzeń, a wręcz irytuje mnie rozwój w stronę gamingu i AL z nadmiarem ramu i rdzeni ( system Android był i jest jednordzeniowy). Mam smartfon Sony z 2016 roku, przekopuje internet by przytulić coś od Sny Xperia z okresu 2017-2019. Będzie miał bryłę która mi się spodoba i nie poczuje się gorszy ani bardziej zagrożony... do zwykłego klikania YT, FB, Netfix, HBO, OLX, Allegro, Bankoqwość, muzyka, dokumenty, mam od tego Laptopa Chromebooka 11 godzin na baterii i nie patrzy ! Seriale tez można na TV !! Nie obciążam telefonów !!
@@Tobnjuks Ale gaming jest stary niemal tak samo jak komputery więc gaming wcale nie jest taki nowy jakby mogło się wydawać.
@@KondzioLis jakby Tobnjuks miał te kilka lat więcej to by to wiedział… ale wtedy też czułby się staro więc by tego komentarza nie napisał ;)
Hehe mam ponad 50 i lubię wasz kanał. Bo jak wy od młodych lat kochałem technologie moj pierwszy telefon to Siemens c90 fajny pustak bateria tylko 20 h wytrzymywała a antenę do niego na dachu domu bo zasiek to był wtedy wspaniały to był rok 1997 mój pierwszy telefon .jak dobrze liczę w swoim życiu miałem chyba około 35 modeli
U mnie pierwszym telefonem była nokia n73, która była jak na tamten czas bardzo mocna.
Pierwszy telefon dotykowy za to to Samsung omnia na Windowsie i pamiętam że pierwszy w szkole miałem telefon dotykowy i w dodatku z rysikiem.
A pierwszy smartfon z Androidem to był Samsung Galaxy s+ i z tą serią doszedłem do S6 który był totalną porażką
Miałem kiedyś takie cuda jak K300i, T230, potem T610, potem K510i, W800i, K700i oraz K750i. Z takich bardziej wiekowych telefonów miałem również Nokie 3210, legendarną 3310. Przełom technologiczny poczułem na Nokii 3510i która była moim pierwszym tel z kolorowym ekranem. Mój pierwszy smartfon z prawdziwego zdarzenia to był Samsung Galaxy S7. Kuuude powiem wam że super nostalgiczny film wam wyszedł ale można poczuć się staro też dzięki niemu. 😅
podpinany aparat do sony ericsonna - ło matko, ale on zdjęcia cykał ;)
Z tych co wymieniłeś miałem wszystkie SE oprócz T230. Genialne telefony to były
T300 też zajebisty
Mój pierwszy telefon to Ericsson T20s, kupiony gdzieś chyba w 2001 roku. Straszenie mi się wtedy podobały telefony z klapką. Kasę na niego zarobiłem podczas wakacji. Oczywiście nie była to nówka nieśmigana, tylko używka. Mam go zresztą do dziś, schowanego gdzieś w szafie ze starociami.
Kuba Paluszek, Tony Hawk akurat był na Symbianie. Do dziś zdarza mi się w niego grać z oryginalnej karty pamięci z tą grą :D
Moj pierwszy telefon to Trium Mars, kupiony jak dobrze pamiętam za 60zł w komisie. Telefon ten miał problem z przyciskami - często trzeba było wymieniać, aż do czasu jak w jednym serwisie powiedzieli zebym podkleił je sreberkiem od czekolady, wtedy problem zniknął 🙂
Moja przygoda z telefonem to legendarna Nokia 3310! Pamiętam jak ciocia miała salon Ery i dostałem od niej oryginalną przezroczystą obudowę. Zaczęły się modyfikacje, diody które migały gdy przychodziło połączenie ukryty pod logo Nokia z tyłu robił szał w szkole mimo iż rówieśnicy mieli już cegłofony z kolorowymi wyświetlaczami. Cytując klasyka, to były czasy!
Pamiętam te diody jak dzwonił to migały 😃
Ależ to odblokowało wspomnienia. Moim pierwszym telefonem był Panasonic GD50. Taki z antenką. Nigdy nie zapomnę tej ekscytacji po wysłaniu pierwszego smsa 😂 Super materiał! Fajnie tak powspominać.
3:29 - wystaczyło zrootować i zainstalować lagfixa. Wywoływało to TRIM na żądanie. Teraz jest to instrukcja wbudowana w system, ale wtedy... czasu SuperSU oraz TWRP.
oj tak sony ericsson live with walkman też miałem, nadal mam gdzieś w szafie, jeden z najlepszych telefonów ever
Był kozak!
Zgrabiutki, malutki, do tego miał te kolorowe światełka.
Czemu dziś nie robią takich telefonów? Tylko same cegły, do tego brzydkie 🤮
Pierwsza komórka w domu - Motorola V2288 (telefon z tych ABC - Absolutny Brak Czegokolwiek, nawet budzika nie miał), moja pierwsza komórka - Sony CMD CD5 z takim fajnym pokrętłem do obsługi (uruchamia się do dziś, a ładowarkę ma większą niż współczesne laptopy), mój pierwszy telefon z kolorowym wyświetlaczem - Sony Ericsson K510i (a nawet dwa takie modele jednocześnie, czarny i srebrny, bo swego czasu potrzebowałem dwóch kart SIM, oba wciąż się uruchamiają), zostały zastąpione modelem na dwie karty właśnie, który był też moim pierwszym telefonem z ekranem dotykowym, ale to jeszcze nie smartfon - Samsung GT-B 5722, a pierwszy smartfon to pamiętam tyle, że to jakiś LG, ale konkretnego modelu nie pomnę XD. Miałem też Panasonica X70 (super zabawka z klapką) i jakiegoś Philipsa (gdzie też dało się tworzyć własną muzykę). A ogólnie to zawsze kochałem Nokię, ale nigdy żadnej nie miałem na własność XD
Mój pierwszy telefon to Motorola T2288 Shark. Kupiony w 2000 r za złotówkę razem z abonamentem w sieci Idea. Potem był Panasonic GD93. Miał możliwość podświetlenia ekranu w jednym w kilku kolorów, który można było sobie wybrać. Pamiętam też, że lubiłem jego dzwonki. Jakoś miło wspominam ten telefon mimo, że to nic specjalnego. Następna była Motorola C350. Kolorowy wyświetlacz , super dzwonki i bateria , która bardzo słabo trzymała ;) Później miałem klapkę czyli Samsunga SGH-X450. Telefon bez historii. Może dlatego, że nie miałem kasy na Motorolę Razor i to był taki trochę zamiennik ;) Potem był ostatni telefon przed smartfonami - Sony Ericsson K800i. To był wypas w tamtym czasie. Piękny kolorowy wyświetlacz, aparat fotograficzny z lampą błyskową i dołączone w pudełku słuchawki. Bardzo go lubiłem i jak do tej pory jest to telefon, który najdłużej miałem bo aż 4 lata. Pod koniec już bardzo szwankował słynny joystick. Pierwszy smartfon to Sony Ericsson Xperia Arc kupiony w 2011 roku. Fajny miał wygląd i niezłe jak na tamte czasy fotki robił. Niestety jego bolączką była mała ilość pamięci (512 MB). Wytrzymałem z nim niecałe 2 lata i zmieniłem na LG Swift G. Tu już było 2GB ram'u więc można było szaleć ;)
Ja miałem jako pierwszy telefon sagema myx5. Robił robotę w tamtych czasach 👍
Pierwszy telefon - standardowo, nokia 3310, to byl rok 2004. Ulubiony telefon - sony ericsson w200i - fantastycznie odtwarzal muzyke, mnogosc motywów i bardzo mi się generalnie podobal. Pierwszy smartfon - samsung galaxy gio. Ulubiona seria smartfonow ze zmarnowanym potencjalem - nokie lumie z kafelkowym windowsem, przez 3 lata korzystalem z telefonow z tym systemem, bardzo go lubilem pomimo wad - mialem nadzieje, ze zostana poprawione, ulepszone i bedziemy mieli alternatywe dla androida i ios. Obecnie z kolei korzystam naprzemiennie z vivo v23 5G i motoroli egde 40.
Moj pierwszy telefon to siemens c55 i odziedziczyłem go po swoim 14 lat starszym bracie. Pamiętam że mega się jarałem bo miał taką granatową obudowę w ognie. Podobnie jak legendarne Nokie był niezniszczalny. Jak mi upadal to rozpadał się na trzy części ale po złożeniu zawsze śmigał jak nowy. Później właśnie dostałem Nokie 3510i taka jak na filmiku z niedzialajacym podświetleniem więc wieczorem nic nie było na niej widać. Koledzy się śmiali z telefonu i podświetlali swoimi telefonami mój ekran żebyśmy mogli sprawdzić godzinę. Fajne czasy 😅
Ech, piękne czasy i wspaniałe telefony Sony Ericsson. T230i, T310i, T610i, K310i, K510i, K550i, K800i. Całkiem dużo możliwości za małe pieniądze, często w Plus Mix telefony były dodawane za 1 zl do umowy :)
Moim pierwszym telefonem był Sony Ericsson K310i którego zamieniłem potem na rewelacyjnego Sony Ericssona K550i. Pamiętam że widziałem go u kumpla i bardzo mi się spodobał zarówno wyglądem jak i funkcjami. Rany ile tam się gier mieściło! Złote czasy podstawówki! Zdecydowanie mój najlepszy telefon nie licząc obecnego iPhonea
Moim pierwszym telefonem byla złota Nokia 3510i, ktora dostalem w 2003 roku. Rok pozniej za 650zł, czyli cale odlozone oszczednosci kupilem SE T610i, ze wzgledu na aparat i wlasnie kompozytora. Pozniej byl Siemens CX65, malo popularny Samsung X700 (swietny telefon z rewelacyjnym aparatem, ekranem i glosnikami stereo). Pozniej na koniec gimnazjum mialem SE W810i i przez mozliwosci personalizacji i design zakochalem sie w tej marce. Potem w polowie liceum kupilem SE W715i. A moim pierwszym smartfonem byl ZTE Blade, znany jako RedBull Mobile, z ktorym wytrzymalem 2 miesiace, bo nie obsługiwał internetu w zadnej sieci poza Play. Pozniej Samsung Ace II, Xcover 2, sluzbowa MS Lumia, Galaxy A5 i obecnie Samsung Note 8 dzielnie sluzy od ponad 4 lat.
Byly jeszcze inne telefony, ktore posprzedawalem, bo to byly czasy gdy nowy telefon w abonamencie mozna bylo kupic za 10-20% jego wartosci.
W 2024 wróciłem do Noki 3310. Budowa - grube mury, Nokia zawsze zasięg. Na dźwięk dzwonka wielu się śmieje, ale na budowie to ja mam zasięg, a najnowsze iPhony nie ;) Także coś w tych starych telefonach jest :)
Jak radzisz sobie z blokowaniem smsów przychodzących gdy ich liczba w pamięci telefonu przekroczy ~10? xD
Na te stare telefony często dzwonili znajomi czy jedziemy na dyskotekę albo czy idziemy na piwo :)
Czuk jak zwykle zabawny. 🤣👍
Ażeby google i kto wie co jeszcze mnie nie śledziło zdecydowałem się teraz na powrót do telefonu typu klasycznego.Padło na Hammer Power Boost (jak zwał tak zwał) i nie narzekam.Odkryłem że tak na prawdę smartfon to ,,zajmowacz'' czasu i go nie potrzebuje.Smartfon to pożyteczne narzędzie ale też złodziej czasu dlatego z niego zrezygnowałemTen ,,nie'' smartfon nie ma nawet przeglądarki.Ma internet do włączenia tylko do odczytu mmsów i poprawy zasięgu co mi odpowiada.Minął ponad miesiąc odkąd go mam i nie zanosi się na powrót do smarta.Polecam każdemu kto się nad tą decyzją waha .Mój pierwszy telefon to Sony Ericson K310i po starszej siostrze.
Smartfon to nie zajmowacz czasu jeśli nie poświęcasz mu czasu ;) twój wybór, a google i tak Cie śledzi czy tego chcesz czy nie. Bank też Cie śledzi tak w ogóle :p
Era telefonów dotykowych to dość ciekawy okres. Z jednej strony gigantyczny przeskok technologiczny, a z drugiej bardzo szybko zostały one wyparte przez smartphone'y czyli te, na których już nie działały aplikacje javy, a miały one system iOS lub Androida i dostęp do AppleStore i GooglePlay. Powinniście zrobić o tym materiał.
Nie dość że poczulem się staro, to nostalgłem 😄 U mnie pierwszym cellphone'em jaki dostałem 3 lata po premierze w 2006, po 5ciu latach zazdroszczenia kolegom z podstbazy telefonów tej marki, był Sony Ericsson K800i. Zaś pierwszym smartphonem był Samsung Galaxy Trend (znany też jako Ace II X). Jako bonus - pierwszym i jedynym smartwatchem, jaki posiadałem zanim wróciłem do noszenia zegarków Casio, był Samsung Galaxy Watch 5 Pro
Pamiętam, jak jako pierwszy w swojej rodzinie miałem telefon z kolorowym wyświetlaczem, a konkretniej był to Siemens C60. Później w latach 2007 - 2015 przez cały ten okres miałem telefony Sony Ericcsona w kolejności:
1. W200i - dzięki któremu zacząłem słuchać muzyki
2. K550i - wspominam go źle, ale tylko dlatego, że miałem go z "rynku wtórnego" (był to jedyny telefon w życiu, który kupiłem (a właściwie świętej pamięci tata mi kupił, bo jeszcze byłem nastolatkiem (16 lat)), jako telefon używany i już wtedy niedomagał, a wszystkie poprzednie i następne po K550i telefony trafiały w moje ręce jako "fabrycznie nowe" - czy też innymi słowy, kupowane na "rynku pierwotnym") i gdybym posiadał egzemplarz fabrycznie nowy a nie używany, może miałbym o nim lepsze zdanie :)
3. powrót do W200i po awarii poprzedniego
4. J20i (zwany też Hazelem i miał wysuwaną klawiaturę) - miałem go od 2011 aż do 2015 roku i jest to telefon klasyczny, który najcieplej wspominam, gdyż spośród wszystkich telefonów klasycznych, jakie mi się przewinęły przez ręce, był to jedyny, który miał funkcję Wi-Fi
5. przez 2-3 miesiące po śmierci taty używałem przez krótko Xperię chyba X10 mini (nie pamiętam nazwy modelu, ale jego cechą charakterystyczną była wysuwana klawiatura QWERTY)). Następny był Samsung S5611 (ten model wspominam najgorzej ze wszystkich "klasyków", gdyż nie działał ani aparat (zdjęcia nim zrobione na komputerze wyświetlały się jako "green screen"), ani aplikacja odtwarzacza muzyki (nie widział on utworów na karcie pamięci), a kilka miesięcy później... Bateria mi się nagrzała od zwykłego leżenia w kieszeni przez cały dzień zajęć w szkole policealnej, co spowodowało problemy z baterią i jej ładowaniem. Następny był MyPhone Halo Q Plus - który był reklamowany jako "telefon dla seniorów", z którego byłem zadowolony. Przedostatnim klasykiem był MaxCom MM330 (również "telefon dla seniorów"), ale miał problemy z żywotnością baterii, przez co źle go wspominam i ostatnim "klasykiem" była Nokia 5310, który bardzo ciepło wspominam, a jego atutem jest to, że potrafi wytrzymać "w stanie czuwania" bez ładowania prawie 20 dni, co sprawia, że mimo już posiadania smartfona, wciąż używam Nokii do słuchania muzyki.
Zaś jeśli chodzi o smartfony to nie licząc epizodycznego używania wcześniej wspomnianej Xperii, pierwszym moim smartfonem był LG K4, którego wziąłem przedłużając abonament w Plusie, ale nie używałem go jako telefonu regularnego i używałem go tylko do Discorda, jak jechałem na wakacje. A pierwszym smartfonem którego zacząłem używać "na poważnie" jest Realme 12 Pro + (nazwa fabryczna modelu: RMX3840) i obok Nokii 5310 (kupionej dla siebie), oraz Samsunga Galaxy A23 (kupionego dla mamy), jest to trzeci telefon, który kupiłem indywidualnie w sklepie, zamiast nabywać go wraz z przedłużeniem umowy abonamentowej w Plusie. I tak na dobrą sprawę oswojenie się z Realme i używanie go na co dzień sprawiło, że przekonałem się do smartfonów (bo Realme mam dopiero od marca bieżącego (2024) roku) i przestałem wierzyć w 90% mitów na temat smartfona, w jakie dotychczas wierzyłem i które zniechęcały mnie do przesiadki z telefonu klasycznego z klawiaturą numeryczną na smartfona i dopiero mając Realme w ręku, zdałem sobie sprawę, że wyolbrzymiałem wady (zarówno te rzeczywiste, jak i wyimaginowane) smartfona i wzbraniałem się przed przekonaniem się do zalet posiadania tego typu urządzeń. A tak na dobrą sprawę impulsem, który mnie zachęcił do przesiadki na smartfona był moment jak kupowałem Samsunga dla mamy i pomyślałem wtedy: "Moja atechnologiczna mama ma smartfona, a ja fan nowych technologii mam wciąż starą komórkę z przyciskami?" i tak zaparłem się, żeby samemu też mieć smartfona i niecały miesiąc po zakupie smartfona dla mamy, kupiłem kolejnego smartfona, lecz dla siebie. A wybór na Realme padł dlatego, że jako jedyny spośród wszystkich smartfonów w moim budżecie oferował aż 12 GB RAMu i 512 GB pamięci wbudowanej (dla porównania Samsung mamy ma 4 GB RAMu i 128 GB pamięci wbudowany, ale budżet na smartfona mamy był też o wiele mniejszy, tylko że pamięć Samsunga mamy można rozszerzyć kartą microSD o wielkości nawet do 1 TB, zaś mój Realme nie ma takiej opcji).
No coś mój pierwszy telefon to liceum, i to był Siemens A55, potem już z górki, z czasem pojawiły się telefony z kolorowymi ekranami i miałem jakiegoś sagema i kolejne siemensy jak C65 na którym zacząłem korzystać z WAP i od tego czasu internet w telefonie to u mnie podstawa, choć było koszmarnie drogo, za pakiet 5MB danych trzeba było płacić około 20zł, w międzyczasie pojawiały się jakieś nokie Motorole ale nie przywiązywałem się do nich strasznie mocno. Świetnie pamiętam za to pierwszą klapkę Motoroli z logiem Vodafone, czy moje ukochane Symuany UIQ na Sony Ericsonach. Akurat często zmieniałem telefony więc miałem prawie wszystkie marki, absurdalna masę modeli bo dużo handlowałem telefonami ciągle kupując coś nowego, czego już od kilku lat nie robię wskakując w iOSa i od XR nie przesiadłem się na nic innego.
Fajny odcinek ❤️ ale nostalgia! Mój pierwszy telefon to był simens a51 z pomarańczowym podświetleniem ale bez wibracji i bez antenki też miło wspominam swój pierwszy telefon z kolorowym wyświetlaczem i polifoniczny mi dzwonkami Sony Ericsson t290i a jeśli chodzi o pierwszy smartfon to był to Samsung omnia1 na windows phone czy windows mobile ale bardziej podobał mi się taki maluteńki Sony Ericsson Xperia X10 chyba najmniejszy telefon smartfon jaki miałem z androidem 1.6 to uczucie komputera w kieszeni i aparat 5 mp bardzo dobrze wspominam go chociaż był to tak mały smartfon że dużo aplikacji i gier nie było do niego przystosowane a takim pierwszym dużym smartfonem była Xperia Z2 w fioletowym kolorze nadal służy mi jako budzik 😁
Mój pierwszy telefon to Alcatel OT- Pocket z 1998 roku. Posiadał wysuwalną antenę co w strefie nadgranicznej się bardzo przydawało. Możliwe było też awaryjne zasilanie przez baterie paluszki za pomocą dołączonej do zestawu przystawki.
Pierwsza Nokia 3510i. W czasie kiedy wychodziły K300i, Nokie 3100 był to już stary sprzęt ale mi wystarczał, jeszcze świetnie wspominam Sagema MY401x (odmiana z Ery - nie miała mp3 a wavy). Później długi romans z Sony Ericssonami - początek na K510i i na nim zacząłem uczyć się modyfikacji. Jeden leży sprawny w pogotowiu. K550@W610 w wielu sztukach, chyba każdy posiadacz Sony Ericssona przez to przeszedł. Końcówka przypadła na białe W850i użytkowane w momencie rychłego wejścia androidów na rynek - dziś martwe urządzenie jest (jest plan odbudowy ale niestety to się przeciąga) oraz Satio które użytkowałem do chyba 2014 roku. Dalej jest sprawny.
Po nim zakupiłem Lumię 535 i było to świetne urządzenie.
Ja na starych nokiach i soniaczach nagrywałem dyktafonem piosenki z 4fun tv xd. Mieściło się ich wtedy sporo. W 2008r kupiłem nokie N82, to był kosmos totalny! Aparat 5mb, lampa xenon, karta pamięci, WiFi, symbian, itd itd
Mój pierwszy telefon Nokia 3210 w 1999 a smartfon też Nokia 5530 w 2009 a jak poznałem Honora 7 tak zostałem fanem Huawei. Ogólnie Nokii w życiu się przewinęło i nigdy nie mogłem zrozumieć zachwytu 3310. 3210 uważałem za ładniejszy, jakby wyższej klasy materiałów a każda Nokia charakteryzowała się że jak mocno walnęła o ziemie to trzeba było złożyć i uruchomić po rozłączeniu z baterią która trzymała 2 tygodnie.
Ps. Też miałem HTC Wildfire S i do dziś wspominam jak fajnie tam działała nakładka HTC ale był mega delikatny. Przeżył tylko 2 upadki. Po pierwszym miał dużą szramę i już się bałem a po drugim już go nie uruchomiłem i tak się zakończyła znajomość z HTC
Trzymanie starych telefonów z baterią w środku nie jest zbytnio bezpieczne. Baterie mogą spuchnąć, a potem już same niedobre rzeczy.
Mój pierwszy telefon to był Siemens c65, później kilka nokii i nastał w końcu czas androida ze wspomnianym Sony Ericsonem Live with Walkman na którego z pomocą kolegi wgrałem nieoficjalnego androida 5.0 ver carbon który wraz z dwukrotną wymianą stłuczonego digitizera wydłużył życie tego wariata i gdyby nie kompatybilność apek (bo baterie pewnie da się dalej dostać jak do PSP) to bym go używał do dziś, mały, sprytny czego chcieć więcej :D
Mój pierwszy tele to Philips Fisio 620. Nie miał anteny, miał monochromatyczny ekran ale było do wyboru kilka rodzajów podświetlenia od zielonego i np pomaranczowy z tego co pamiętam nie było niebieskiego. I najlepsze było to że zamiast klawiszy kierunkowych miał joystick !!! Miał nawet przeglądarkę WAP z tego co kojarzę
Mda pro. Na zawsze w moim serduszku.
Mój pierwszy Siemens S6, którego zgubiłem po pół roku, następnie kupiłem Siemens S8. Następna była srebrna Nokia 3210 - uwielbiałem ją :)
Też miałam K310i i ten telefon najlepiej wspominam mimo że miałam wcześniej jakieś telefony. A mój pierwszy smartfon to Nokia 530 z Windows Phone i na krzyż miałam parę gierek, ale i tak cisnęłam głównie w Mirror's Edge i poprawiałam swoje czasy XD
Mój pierwszy telefon to chyba SE w880i. Potem był xperia x8, Xperia J i w końcu falowiec w dobrej cenie Xperia Z1 :) Od zawsze Soniacze. Piękne czasy. Teraz wszystko jest na jedną modłę, do tego drogo. Stare telefony jednak coś miały w sobie.. tak jak stare czasy :) Technologia tak nie pędziła i mogliśmy dłużej się bawić smartfonami. Ech 😢
Mój pierwszy telefon to Motorola V50 w 2004, a pierwszym smartfonem był Sony Ericsson Xperia X8 w 2011 z Androidem w wersji 1.6 :). Ale najmilej wspominam chyba Sony Ericssona K750i, którego miałem prawie 4 lata. Nigdy później żadnego innego telefonu/smartfona nie używałem tak długo.
Mój pierwszy to Sony Ericsson T230. Jeden z pierwszych z kolorowym wyświetlaczem jaki był dostępny w plusie.
Samsung SGH D900i - wersja różowa sprowadzana z UK... ❤- to był mój jeden z pierwszych.. ładowarki do niego co 3 miesiące kupowałam ale kochałam go ❤️
Mój pierwszy telefon to Ericsson tzw. delfin, bo miał antenę w kształcie płetwy.
A pierwszy smartfon, który mam do dziś i dalej służy mi jako MP3 to pancerna, prawdziwa Nokia 500.
Płetwą rekina. Seria R310 bodajże
@@mastapiasta dokładnie ten. Dzięki, za informację 😃
Jeśli dobrze pamiętam to był on szaro niebieski.
Przygodę dzięki rodzicom zacząłem od Alcatel OT301 po drodze było kilka innych w tym K310i ale najmilej wspominam czasy SPV M3000 i wspaniałą nokie 6630 ... Potem już nuda wszystko na jedno kopyto ale bez telefonu jak bez ręki
Czerwony mój Sony Ericsson k750i kupiony w 2007 żyje do dziś i ma się bardzo dobrze. Bateria nie wymieniana od nowości do dziś trzyma z 3/ 4 dni. I mam cały zestaw z Ery jak kupiłem. W200 to niski model, a w sumie to kolejna wariacja modelu k310. I gdzie on tam pożądany, jak to szło w najniższych abonamentach za 1 zł dostać. Z stajni Se to wtedy k800i był pożądany, a z Nokii e65, n73, czy już szczyt marzeń n95. HTC Wilde Fire to gdzieś lata 2010/ 2011, no to gdzie era Sagemow jak te definitywnie się skończyły w 2008.
Pierwszy telefon miałem po ojcu, Nokia 3410, potem skok na Nokie Xpressmusic, potem Nokia 203 Asha, ale był pół dotykowym syfem i popsuł mi się ten cały "dotyk" i nie mogłem do odblokować. Przez co wskoczyłem na Nokie 301 Asha i siedzę na niej do dziś.
Też miałem 203 nawet 2 sztuki (to były już czasy smartfonów i używałem jednego na co dzień tylko przez jakiś miesiąc jak mój główny telefon się zepsuł) i to byly dobre telefony ale mial problemy takie jak port usb i przyciski zielony czerwony bo wypadł mi plastik i musiałem wciskać igłą
Serio nie masz smartfona 😃
@@libanspoko poważnie, Internet tylko w domu przy PC. Telefon tylko do dzwonienia lub ewentualnego smsowania.
@@Osiol i dobrze 👍szanuje
Moim pierwszym telefonem była nokia 6610 po tacie, dostałem go żeby dodzwonić się do rodziców. Moim pierwszym własnym telefonem był Sony Ericsson w200i dostałem go na komunie i przeskok był mocny. Coś tam grałem na Javie, mogłem słuchać muzyki i ogólnie dobrze go wspominam. Moim pierwszy smartphone to prawdopodobnie LG KS360, miał wysuwana klawiaturę i to w tedy było takie woooo, niedługo później popularnością stały się telefony z dotykowym ekranem, mój też miał ale tylko do wybierania numeru, nie miał androida więc nie wiele więcej można było więcej niż w w200i
Ciekawe jest to, że nie nazywacie telefonów z Symbianem smartfonami. Kiedyś w reklamach marketów elektronicznych taka Nokie N73, to była określana smartfonem, minikomputerem. Telefon z systemem operacyjym to już było coś naprawdę zaawansowanego wtedy. Pamiętam, że w możliwościach telefonu były MP3, a tel miał 5MB wewnętrznej pamięci i brak kart SD, co dawało możliwość wgrania 1 piosenki. Mój 1 telefon to Nokia 3510i, pamiętam miała Javę i sporo można było do niej wgrać jakichś prostych gierek czy aplikacji. Nawet pamiętam wgrałem kiedyś arkusz kalkulacyjny, oczywiście taki prymitywny, czarno biały, ale jak na tamte czasy arkusz kalkulacyjny w telefonie to było coś. Potem Nokia 6030 chyba, pamiętam, że bateria trzymała nawet 2 tygodnie. Miałem Nokie X73 z Symbianem, a 1 z Androidem pełnowartościowy dotykowy smartfon to Samsung Galaxy Ace. Też mało pamięci, dużo gimnastyki, aby się pomieścić, niektóre apki dało się przenieść na kartę pamięci, co trochę pomagało, ale i tak było ciasno.
Moj pierwszy telefon to byl siemens c35i pozniej byl tez inny siemens szary dodawany do startera sami swoi, i potem nokia 5220 xm muzyczne przyciski karta pamięci nieregularny kształt itd. W 2012 zamiast pojechac do bylej prosic ostatni raz by wróciła kupilem w lombardzie samsunga galaxy mini za 150 zł z kartą 2 gb i to była najlepsza decyzja w tamtym momencie, gierki wifi duży dotykowy wyświetlacz tyle możliwości. Lepiej zadbać przede wszystkim o siebie zamiast uganiać się za laskami które mają pusto w głowie ! 😁 pozdrawiam
Motorola T192, wygrana z paluszków / precelków Rols Golds (chyba?) - zagrywalem sie w arcanoida. :) Potem był Sagem MyX7, z samolocikami, gdzie rodzinnie bilismy wyniki i platformerska gierka o stworku, w ktorej robilem swojego pierwszego no-hita :P
Fajne czasy.
Moja przygoda zaczęła się od Nokii 3109c, która oprócz braku aparatu była po prostu ok. W międzyczasie dostałem też Siemensa SF65, którego mam do dziś (niestety, nie mogę do niego zdobyć klawiatury - szkoda, bo czasami chciałbym zagrać w Worms). Potem ze swoich oszczędności kupiłem Nokię X2-00 (do tej pory żałuję, że ją sprzedałem). Następne były już smartfony: Samsung Galaxy Mini 2 (lagował już po wyjęciu z pudełka), Nokia Lumia 625 (wspominam bardzo miło), Xiaomi Mi4c (fajny, niedrogi - ogólnie spoko, ale musiałem żonglować aplikacjami, bo miał 16 GB pamięci bez slotu na karty), Xiaomi Mi A1 (też ok, jedynie producent zawiódł w kwestii aktualizacji systemu), Redmi Note 8 Pro (bardzo dobry za te pieniądze, do dziś używa go mój ojciec). Obecnie mam Xiaomi Mi 11 Lite 5G i prawdopodobnie jest to ostatni kupiony przeze mnie smartfon tego producenta. O ile do sprzętu nie mam zarzutów, to podejście Xiaomi do software'u mnie zawiodło. Mimo 8GB RAM zdarza się kilkusekundowe wczytywanie ekranu głównego po wyjściu z aplikacji czy też niepełna lista aplikacji w szufladzie. Do tego rzadkie, nieregularne aktualizacje. No i reklamy w aplikacjach systemowych...
ło kurde Panowie :D jestem rocznik 93 więc w miare dobrze pamiętam "telefonowe czasy" z lat 2000-2010. Moim pierwszym był siemens C60 i było to chyba w 2004 roku. Zwyczajny dość zgrabny telefonik z dołączanym apratem cyfrowym kolorowy wyświetlacz bodajże 8 tys kolorów i dzwonki polifoniczne. no to szpan był ale tylko jakieś pare miesięcy do pół roku :D A rok później widziałem u kumpli np Sony ericssony K750i co w owym czasie rozwalały system i powodowały skurcz odbytu u innych. Lansiarski wygląd, aparat 2mpx, mp3, karty pamięci do 1 czy 2GB, wyświetlacz 262 tys kolorów no to powodowało opad szczęk w klasie :D Potem zakochałem się we wszystkich muzycznych sony ericssonach, W300i, W810, no ja niestety musiałem się zadowolić W200i z aparatem VGA i głosnikami podczepianymi pod złącze ładowania :D.
Normą było tuningowanie systemu tych telefonów takie jak np odblokowywanie motywów Flash, bo brandowane telefony od orange np blokowały motywy flash. Można było soft tak pozmieniać że czasami nic nie zostawało z fabrycznych ikonek baterii kontaktów smsów itd..... Ahhh motywy flash były strasznie szpanerskie :D
Najlepsze że kiedyś bateria w tych telefonach trzymała spokojnie tydzień. jak się nim ostro bawiło grało w gry itd to może 2-3 dni
Super materiał 😊
Moimi pierwszymi był Alcatel, potem były już w zasadzie same Sony, z dwoma wyjątkami na LG. Najbardziej lubiłam taki lg z dwoma wyświetlaczami,szkoda że lg już nie ma, ten model był zajebisty. Dwa razy miałam mediateka i sprzedałam te telefony praktycznie od razu,zakupując spandragon, co prawda jest dużo droższy ale za to można płynnie nawigować w nich z poziomu nawet wymagających aplikacji. Na mediateku zwykle w tych tańszych wersjach trzeba wchodzić do aplikacji z poziomu przeglądarki internetowej, bo w wersji na komputer w ogóle telefon się nie wiesza. Nie polecam mediatekia i nie to, że jestem jego całkowicie przeciwna, bo jeśli ktoś nie korzysta z aplikacji to są to świetne i w dodatku budżetowe telefony. Jak zwykle kwetia rozbija się oto, z czego będziesz korzystał na co dzień.
Hejka, świetny materiał i nostalgiczny trochę 😅
Moją pierwszą komórką była Nokia 1600, którą dostałem od rodziców w 2005 roku, gdy pierwszy raz jechałem na kolonie, miała już kolorowy wyświetlacz, ale nie miała aparatu, ale za to można było pograć w Snake Xenzia, Soccer i taką grę, gdzie się spadało czerwoną kulką i unikało kolców oraz zbierało serduszka (tytuł mi z głowy wyleciał) 😄
A Pierwszym smartfonem był Samsung Avila w gimnazjum, z bardzo starym androidem, bo chyba Android 2 (nie pamiętam już, to było dawno temu), Samsunga Avilę miałem po mamie, kiedy kupiła sobie nowy telefon, był to dla mnie niezły przeskok, z komórki na smartfona było trochę trudno się przyzwyczaić na początku, ale z czasem jakoś dało radę, miałem wtedy mniejsze dłonie chyba, dziś chyba nie dałbym rady, ja na swoim telefonie czasem niechcący nie tą literkę wpiszę, a na Avili chyba już by klawiatura za mała była 🤣
Żem się rozpisał 😅Pozdrawiam TV Tech i ogólnie całą redakcję Gry-Online oraz wszystkich czytających ten komentarz, gratuluję przeczytania do końca i życzę miłego popołudnia 😊
Avila nie miała androida, miała własnościowy system Samsunga
Chłop co mówi, że teraz daje się seniorom telefony w stylu Siemensa c35 jest nieźle odklejony. Zresztą słuchając dalej jego wywodów można się tylko w tym utwierdzić. Nikt o zdrowych zmysłach nie chwalił by sobie używania 6 letniego galaxy mini, który już na premierę był niezbyt responsywny. Dobry odklejeniec
Mój tata miał jakos w początkach lat 2000 Nokie 3310, była niezniszczalna (raz wpadła mu do zagrody byków) i miała świetny zasięg u nas na wsi. Mnie z kolei bardzo interesował w niej Snake :D
Natomiast moja pierwsza komórka, to miałam około 8 lat i była to kolorowa Nokia 2601 (dziwię się że jeszcze pamiętam te nazwy xD) i miała świetna grę Bounce, która uwielbiałam :D
Pierwszy smartphone to był taki malutki LG, i był to chyba 2014 rok, pierwszy rok studiów :o
SIEMENS SL45i mp3 kiedy nie było tych mp3 na USB
cuda + stacja dokująca i PC to cuda można było robić
piszesz sms na PC w programie i telefon wysyła :)
oj troche ich było ale kilka zapadło bardziej w pamięci np siemens sl45i z mp3 , sony ericson k750 albo nokia n70 na ktorej mozna bylo juz wtedy odpalic gadu gadu i jako jeden z kilku w wojsku mialem dostep do komunikatora :D bardzo ciezko bylo skonfigurowac zeby dzialalo to wtedy .
Pamiętam w moim przypadku, pierwszy, własny tel (nie po tacie) to… Mitshubishi Trium Mars i wspominam go bardzo dobrze, m. in. za fajny ekran, który był dużo bardziej jaśniejszy i nasycony niż w popularnych chwilę później Nokiach. Miałem sporą gamę telefonów ale jeszcze jeden zasługuje na szczegolna uwagę… mianowicie MOROROLA E398. Już wtedy byłem małym “hakierem” i pamiętam jak wrzucałem do niej softa od E1 ROKR z iTunes i podkręcałem głośność stereo-głośników (swoją drogą, nawet nieźle wtedy na tym zarobiłem 😜) Co do pierwszego smartfona… to mnie osobiście mega jarało, wtedy tzw “Pocket PC” czyli palmtopy z ekranem dotykowym, GPSem (który łapał sygnał 30 minut 🙂) Pierwszym tego typu rządzeniem była Motorola A920 z Symbianem UIQ i stacja dokująca umożliwiająca ładowanie dodatkowej baterii, potem urządzenia z Windows Mobile
… eh to były piękne czasy… ❤️na koniec dodam, że w mojej pamięci zapadł wyjątkowo, jeden z pierwszych telefonów z kolorowym wyświetlaczem i polifonią - Motorola T722i która miała doczepiany aparat. Ten model podobał mi się tak bardzo, że po latach kupiłem drugi, dość wyeksploatowany egzemplarz w jakimś tam komisie… 😅
Będąc w 5 klasie podstawówki dostałem se k510i i to było coś! 1.3 mega pixela w aparacie, bluetooth, podczerwień, technologiczny szał! Później w gimnazjum wjechał Samsung avila, kolejny technologiczny strzał przynajmniej dla mnie, w technikum wjechało LG L5 i to było nieporozumienie, co prawda dawało mi już androida i jego zalety ale ten ekran i kamera, no ale cóż, towarzyszyło mi do czasu rozpoczęcia życia zawodowego kiedy to zakupiłem honora 7 z którego byłem bardzo zadowolony
Nortel ale nie pamiętam numeru. Wyglądał podobnie do Nokii 5510. Ale chyba miał więcej do zaoferowania. 😉
Pamiętam, że na początku chyba jak każdy miałem jakąś Nokię która tylko dzwoniła i pisała smsy. Natomiast potem dostałem Samsunga Slidera SGH-E250 bodajże, to był już kombajn, gierki, muzyka, dzwonki, chyba nawet galeria jakaś była i był naprawdę potężny jak na standardy podstawówki.Nie pamiętam jak to dalej leciało ale mój pierwszy smartfon to była Avila w bogatej wersji GPS, tylko, ze jak go miałem to już wtedy był trochę przestarzały choć dawał radę. Jeszcze po drodze gdzieś miałem Samsunga GT-S6810P bodajże co było tragedią bo kiedy proce zaczynały być czterordzeniowe to ten miał aż jeden rdzeń XD. W rękach przewinął mi się też wspomniany Samsung Mini. To były czasy, człowiek nie patrzył na wydajność czy odświeżanie ekranu tylko czy design ładny XD
10:14 omg moja mama taką miała brązową też właśnie
U mnie pierwszy normalny telefon to
Sony Ericsson k600i
Potem wymarzony
Sony Ericsson w810i
A dalej to już jakoś szło
Sony Ericsson w660i
Sony Ericsson u100i
Sony Ericsson wt19i
Sony Xperia T
LG G2
LG G5
Xioami mi 9.
Jak widać wybierałem dobrze muzyczne urządzenia.
Ostatnio nawet porównywałem muzycznie na tych samych plikach w810i i xioami mi 9 i... Bylem w szoku.
W szufladzie w kolekcji
Oczywiście w810i czyli dla mnie najlepszy telefon jaki miałem do tego k510i, k800i, u100i, LG G2 i LG G5 oraz wt19i w sumie każdy na chodzi jedynie LG G2 zbity wyświetlacz nie do użytku.
Mój pierwszy telefon to Motorola M3688 kupiona w promocji w „Idea”, w okolicach lat 1998-1999. Dosyć udany model ze średniej półki - jeden z pierwszych dwuzakresowych. Niestety mój egzemplarz miał defekt pamięci RAM i w związku z tym w ranach gwarancji musiał zostać zmieniony na inny i jeśli mnie pamięć nie myli to chyba był Ericsson A1018s. Później było klika innych telefonów, aż pod koniec 2016 r. zdecydowałem się na zakup pierwszego smartfona - MyPhone Magnus dostępny w Biedronce w rozsądnej cenie miał dużą baterię i niewyobrażalnie dużą (tak mi się wtedy wydawało 🤣) pamięć wewnętrzną - 16 GB. Byłem pewien że taki rozmiar pamięci wewnętrznej wystarczy mi do końca życia. 🤣 Niestety już po roku Magnus zaczął jęczeć że mu brakuje pamięci i bateria też zaczęła szwankować... Ostatecznie do normalnej eksploatacji używałem go przez dwa i pół roku a potem była Motorola G7 Power, a teraz jest Motorola G54 Power.
Oskar nie jestes sam! tez mialem epizod z windowsowym systemem, i to juz majac wczesniej doswiadczenia z Andkiem i tez bylem duzym fanem kafelkow :)
Pierwszy telefon jaki mialem to Siemens s35i, pamiętam, że posiadal funkcje dyktafonu chyba byla mozliwosc nagrania 3 nagran po 30s, pamietam jak z kumplami darliśmy sie do tego telefonu a potem sluchalismy tego :p pierwszym smartfonem jaki mialem byl LG L5, kupiłem go bo bardzo mi sie podobal duzy wyswietlacz 4cale, dzis to bylby maluszek
Nie wiem czy to kanał Kacpra, ale fajnie , że ma coś w czym dowodzi😁 Zawsze ogladajac tvgry ten jego głos wręcz przeszywał wnetrze, także cieszę się, że ten człowiek ma coś, w czym odgrywa większą rolę niż w tvgry, szczególnie, że ten kanał nie radzi sobie teraz najlepiej. Fajnie , że Kuba Paluszek też tu się udzielił 😁
Pamiętam jak dostałem pierwszy telefon, to się popłakałem 😅 Nokia 3310 to było spełnienie marzeń.
A pierwszym smartfonem była, bardzo podobna do prezentowanego Sony Ericssona, xperia x10 mini pro. Ale to był sztos, bardzo intuicyjna nakładka + wysuwana klawiatura qwerty to była wygoda użytkowania 🙃
siemens s8 XD --> alcatel ot 320 --> siemens c65 --> sony ericsson t610 --> sony ericsson k300 --> sony ericsson k700 --> sony ericsson k750 --> sony ericsso k800 --> sony ericsson k850 --> smasung avilla gps --> xperia x8 mini
--> galaxy s --> galaxy s II --> sony xperia m4 aqua --> galaxy s7 --> galaxy s9 --> galaxy a55 5g ( po drodze miałem multum innych telefonów było ich tyle ze głowa mała , wszelkie nokie motorole sagemy ... wymieniłem tylko telefony ktore uzywałem dłuzej niz 6msc XD
Moj pierwszy telefon - mitsubishi trium mars to bylo cos. Nikt nawet nie kojarzy tego modelu taki byl popularny. Świetny telefon.
Moja pierwsza komórka już taka normalna to Alcatel ot 511 bodajże w 2002 lub 2003 roku, a potem samsung sgh e 700 która miala juz aparat i kolorowy wyswietlacz :)
Siemens S35i następnie SE k530 bardzo długo miałem najdłużej chyba a później masa telefonów SE i sony, ale nie tylko :)
Pamiętam gimnazjum, kolega dwie ławki dalej wyciąga SE w200i a mój telefon miał chyba rozlany ekran, już nie pamiętam modelu. Pytam go czy chce sprzedać a on na to że może nawet zaraz. Pytając ile wpadłem w szok ponieważ.. on chciał za niego paczkę papierosów i to nie naszych polskich która kosztowała między 5-6zł. Telefon służył mi rok, został zakopany w polu ziemniaków i odnaleziony po dwóch tygodniach. Oczywiście działający ^^ Technologia w tamtym czasie zachwycała z roku na rok, z modelu na model i przesiadanie się na nowy telefon miało sens większy niż niestety teraz.
Tel służył ci z rozlanym wyświetlaczem a to ciekawe.
@@zdzislawgicior jak miał rozlany róg to niewiele przeszkadzało, a to ciekawe
Pierwszy to Siemens S55 z dołączanym aparatem.
Potem bez kolejności, SE K300i, SE W300i, Samsung Avila, HTC Touch, HTC Desire, HTC wildfire, Google G1, iPhone 3g, Nokia Lumia 520, Nokia N9, Samsung Galaxy S4, Samsung Galaxy S8, iPhone 6, iPhone 5, iPhone SE, iPhone 7, iPhone SE 2022, Realme 6, Samsung a52s.
A teraz czekam na Pixela 9.
Najlepiej wspominam Nokie N9 I jej zmarnowany potencjał. Jej system mógł być lepszy od iOS i Androida. Zaspali.
Czyli Kuba chyba tak jak ja dostawał telefony po rodzicach 🙂
U mnie pierwszym był Simens A35, który dostałem w 2003 roku, gdy tak, ten był już właściwie zabytkiem i dostałem go po matce... Telefon z dziwnym gniazdem ładowania, tylko do dzwonienia i smsów, nawet dzwonków polifonicznych nie miał, a i SMSy trudniej się czytało, bo miał wąski ekran.
A pierwszym smartfonem była Nokia 5530, która gdzieś leży do tej pory. Ten już kupiłem sam za swoje pieniądze i był naprawdę niezły, szczególnie odtwarzacz plików i dźwięk na słuchawkach, ale w końcu to był telefon z serii Xpress Music. Symbian S60 V5 też był niezły, mogłem grać w wiele tytułów, w które do tej pory nie miałem szans zagrać w pełnej, nie zubożonej mobilnej wersji, jedną z fajniejszych gier była taka chyba wbudowana już na nim gra muzyczna, a raczej taneczna w pełnym 3D, gdzie do dowolnego utworu w formacie MP3 z karty pamięci można było tańczyć naciskając przyciski i kupowało się stroje dla tancerzy za punkty. Za cholerę nie pamiętam jak się ten tytuł nazywał
Dokładnie Sony Ericsson to najlepsze telefony do gier Java
Jeden z najwydajniejszych to K800i K850 nowsze odslony jak Hazel J20 itp mialy juz energooszczędny procek co prawda bateria trzymala dużej jednak
K800i miał płynniejszą rozrywkę.
Nokia nawet nowsze modele mialy problemy albo błedy z zamykaniem abo gry działaly wolno
Moim pierwszym telefonem Był Siemens C25.😮
Pierwszym dotykowym Samsung S3650 Corby. Z kolei pierwszym z systemem operacyjnym Sony Ericsson Xperia X10 Mini Pro. Oczywiście pomiędzy nimi były i inne ale te są najbardziej kluczowe.
Pierwszy telefon jaki posiadałem to Nokia 3100 w plusie reklamowana jako świetlna Nokia 😊 tak dokładnie świetlna nie mylić z świetną. Kolejny telefon to NEC e616 Flip. Później był Samsung E250 slider. Dalej Nokia 5300 xpressmusic i kolejny muzyczny telefon Motorola ROKR E8 i to był bardzo ciekawy telefon który nie posiadał fizycznej klawiatury tylko taka dotykową hapytczną powierzenie na której były wyświetlane różne funkcje. Pierwszy taki pół smartfon to HTC Cha cha
Ja do dzisiaj mam wszystkie swoje telefony. Począwszy od Nokii 3320 i legendarny Snake, potem chwilowo Nokia 3100. Następnie Nokia 2700 Classic, której wyświetlacz rozwaliłem na moim pierwszym Woodstocku i potem stukałem smsy albo dzwoniłem na chybił-trafił przez 3 dni 🤣. Następnie era smartfonów zaczynając od Samsung Galaxy Express 2, który w pewnym momencie się zaczął przegrzewać i przez noc mu siadała bateria i rano miałem albo wyłączony telefon albo max 5% baterii 😅.Obecnie robi za pilot zo zdalnego zarządzania. Potem HTC One A9s, który miał fabryczną wadę z aplikacją rozmów i wywalało co jakiś czas błąd przy próbie połączenia. Obecnie Xiaomi Poco M3, czasami potrafi wywalić aplikację gdy piszę wiadomość (obstawiam, że to wina skórki klawiatury), ale nie narzekam 😉
Moim pierwszym telefonem była nokia 106, a 2 lata później dostałem swój pierwszy smartfon LG Swift L5 E610, dość często się zawieszał (512 mb ram i snapdragon S1 800mhz z androidem 4.0), ale był pancerny jak nokie z klawiaturą, raz mi spadł z drugiego piętra na beton i miał tylko odprysk w farbie na obudowie.
Ja moją przygodę z komórkami zacząłem z Nokią ( a jak że inaczej) kultową 3210 i co.... gunwo szybko si.ę zkumplem zamieniłem na Simensa C25. Bo generator dźwięków w starych nokiach był dla mnie nie do przejścia. Tak te piskliwe dźwięki mnie denerwowały, że do dziś mam alergię na "nokia tune". Kolejny był Panasonic G520, potem Alcatel ale modelu nie pamiętam. Natępnie odkryłem inny świat w postaci Samsunga X900. Owszem ekran mniejszy niż w Alcatelu, ale wyraźniejszy i po prostu lepszy. Kolejne telefony to już nie pamiętam, ale w 2009 kupiłem Omnię, pierwszy packet PC ( błędnie nazywany smartfonem, jak i do dziś tak jest z tymi maszynkami). Potem różne Samsungi, był też LG Xpower2, ale dziś jest Motorolka G64, już druga w moich rękach z tej serii modelowej poprzednia to chyba G50.
Mój pierwszy telefon był stosunkowo późno bo dopiero w 2008 roku nie był to udany według mnie telefon a była to Motorola V235, którą to wymieniłam chyba po niecałym roku 🤔 na Sony Ericsson C 702i i byłam z niego bardzo zadowolona 😊
też miałem takiego Ericssona jak Szymon xD to były czasy :D
Nikt nie zaczynał od 3310? To był mój pierwszy tel, piękne czasy, kiedy każdy telefon był inny i wnosił coś nowego. Później Sony Ericsson t630, w910, nokie na symbianie, a pierwszy smartphone to była Nokia 5800 a android HTC desire. Pamiętam te poszukiwania pierwszego współczesnego telefonu, jak się dowiedziałem jak bardzo Apple jest w tyle za najstarszymi symbianami i że ciężko było znaleźć telefon z dobrym wyświetlaczem. Pamiętam też że Samsung wydał tylko 2 dobre wersje galaxy s a później już się zaczęła obecna jakość. S1 czy s2 nie wybrałem że względu na tragiczny ekran o niskiej rozdzielczości, słabsze podzespoły oraz kiepską nakładkę
Pierwszy telefon rok 2001 mitsubishi trium , później motorola c365, samsung d900i, pierwszy dotykowy t-mobile move (alcatel) , samsung galaxy mini 2 , kruger&matz live 2 , kruger&matz live 5 , huawei mate 20 lite , a obecnie samsung galaxy m34 . Tylko 3 telefony nie działają.Jeden złapał bootloopa (galaxy mini 2) , drugi popływał w rzece (k&m live 2) , trzeci nieszczęśliwie spadł na podłogę ( k&m live 5).
pamiętam mojego Sony Ericsona k510i , Nokie n70 i z dotykowych Sony Ericsson Xperia neo V
Pierwszy telefon Motorla c115 na 10 urodziny w pięknym Ideowym żółtym kartonie z kartą TAK TAK :D Też jarałem się, że ma niebieski wyświetlacz, zwłaszcza że od dziecka uwielbiałem niebieski kolor :D Natomiast po nim szybko zakochałem się w marce Sony Ericsson/Sony i moim drugim telefonem był już Sony Ericsson J220i po serii kilku telefonów Sony nastąpiła krótkotrwała zdrada i tak pozyskałem pierwszy smartfon LG Swift GT 540 nie wiem czemu tak ale telefon zakupiony w zimę ów zimy nie przetrwał. Nie wiem czy to przez dość mocno wówczas ujemne temperatury czy śnieg go zapadał ale no dość szybko po 3/4 miechach mi zdechł xD Natomiast dzięki temu wróciłem do Sony i miałem dwie Xperie najpierw J a później M. M mam do teraz i był to telefon który działał bez zarzutu do lipca 2021 a miałem go na spokojnie 6/7 lat od tego czasu jestem wiernym posiadaczem POCO X3 PRO bo Sony wystrzeliło takie ceny z kosmosu że nie żałuje zmiany choć sentyment jest i myślę czy nie wrócić :D
Sony Ericsson k550I potem jakis alcatael dotykowy Co okazal sie byc, szajsem .. A tak, zaczynalem od nokii 3310 z czarna obudowa ze, skorpionem I bialymi klawiszami. Takie byly moje, poczatki
MT50 miał fajną gierkę o serfowaniu, zaskakująco grywalna... No i nie można zapomnieć o Labiryncie na C35 - wow 3D!
Oj gierzyłem w ten labirynt na brata C35😅
Mój pierwszy telefon to muzyczny W630i, za to mój brat zaczynał od Siemensa MT50. Wyhaczałem jakiś czas taki zadbany egzemplarz za nieduże pieniądze.
Mój pierwszy telefon to Nokia 3310 w czasach wczesnej podstawówki, po siostrze
Kolejny to trochę nowsza niebieska Nokia z grą bouncy - po siostrze
Do końca gimnazjum miałem swój pierwszy dotykowy telefon - jakiś stary mały LG z jeszcze fizycznym środkowym przyciskiem - oczywiście po siostrze.
Dopiero w technikum kupiłem swój pierwszy nowy telefon Huawei p10 lite. A od paru ostatnich lat cieszy mnie Realme 8 pro
Sony Ericssony to było coś. Miałem ten z chyba najdłuższą nazwą ever - Sony Ericsson Xperia Mini Pro SK17i Mango :D
Pierwszy jak podjalem prace w okolicach 2000r to nowy z salonu plus Motorola M3588, a kolejny uzywany Nokia 5110 ktory byl zacny i slozyl dlugo. Pierwszy smartfon to nokia 5230 z sluchawka bluetooth z sieci era. Teraz srednio co 2 lata tmobile produkty huawei/xiaomi
Pamiętam jak konwertowałem MP3 na trochę niższą jakość żeby więcej piosenek weszło na moje Sony Ericsa
I to wspaniałe uczucie kiedy w domu można na komputerze posłuchać wego samego w lepszej jakości! Znam to
Tez mialem pierwsza nokie 3510i, kosztowala 90 zl. plus nokia 5510 na wymiane. Styczeń 2006. Kolor obudowy ładniejszy bo ten kremowy. Polifonia byla w niej tylko 4 tonowa a w soniakach 32 tonowa lub 40 tonowa dlatego tak to na nokii śmiesznie grało albo wcale.
Mój pierwszy to LG K4 lte (który jeszcze działa) , później miałem Xiaomi redmi 4X (w którym spuchła bateria po trzech latach) , Później miałem LG K41s (który się zalał) , a obecnie mam Samsung galaxy A03
Mój pierwszy telefon na własność to prawdopodobnie nokia 3310, potem jescze jakiś sagem ale nie znam modelu. Pierwszym telefonem jaki miałem w swojej ręce był jakiś stary alcatel z bardzo grubą baterią .
Pierwszy smartfon nabyłem gdzieś w roku 2015/16, i była to nokia lumia 535. Ówcześnie podobał mi się ten system, alw brakowało w nim aplikacji, więc w końcu umarł. Telefon dziś już jest nieużytkowalny z uwagi na pęknięte pół ekranu. Potem przeniosłem się na Motorolę Moto g5 z androidem.
Mój pierwszy telefon w 1998roku Philips Fizz, nie pamiętam ile już za niego dałem, ale była kupa kasy jak na tamte lata, sama startówka z numerem ,,Tak-Tak" kosztowała 150zł, zapakowana ekstrawagancko w pudełko typu CD😂😂😂.