Dlaczego Kościół słabo promuje naturalne metody planowania rodziny? | ks. Piotr Pawlukiewicz
HTML-код
- Опубликовано: 8 сен 2024
- Ks. Piotr Pawlukiewicz spotkał się 18 stycznia 2013 r. z młodzieżą w Pabianicach. W kościele NMP Różańcowej najpierw wygłosił wykład "BMW - Bierny, Mierny, Wierny", a potem odpowiadał na pytania. Spotkanie odbyło się w ramach cyklu "Dialog Młodych o Wierze".
Odpowiedź na pytanie 2.
„Dlaczego Kościół w Polsce tak słabo promuje naturalne planowanie rodziny? W małych i średnich parafiach są sytuacje, gdy księża nie mają żadnej wiedzy na ten temat. To znaczy - nawet nie wiedzą, do kogo skierować osoby, które nie chcą być bierne i mierne, które szukają Boga na co dzień. Czy na tę naszą letniość w wierze, w tej dziedzinie życia, współżyciu małżeńskim, nie składa się brak działań Kościoła w tej dziedzinie? Jakie Kościół planuje podjąć działania dotyczącego tego w najbliższym czasie?”
Miałam kilka urządzeń do kontroli cyklu i szczerze to najlepiej wypada monitor płodności Afrodyta Smart
Wydaje mi się, że powinno więcej mówić się o npr, bo większość ludzi błędnie kojarzy go z kalendarzykiem małżeńskim. Prawdziwy npr jest na prawdę skuteczny. Ja stosuję go od roku. Pomagam sobie Cyclotestem
Jak nauczyła się Pani npr ? Czy ten cyclotes dxisla?
Sytuacja jest bardziej skomplikowana. NPR to metoda ufności Bogu. Masz pewną kontrolę nad tym kiedy chcesz mieć dziecko, ale zostawiasz Bogu otwarte drzwi. Nie słyszałem jeszcze o tym, by ktoś stosował prezerwatywę po to, żeby zostawić dziecku możliwość poczęcia. Stosuje się je po to, żeby temu przeciwdziałać. Inną sprawą jest to, że tym samym wkłada się w pożycie seksualne kawał gumy pomiędzy siebie a małżonkę, a Biblia przestrzega przed odwracaniem się od naturalnego współżycia.
W pełni się zgadzam i bynajmniej nie uznaję takich pytań za błache czy nieważne. Jak już wspomniałem, te pytania są ważne, ale nie powinny być przytaczane w kontekście dyskusji nad samym zjawiskiem antykoncepcji, aborcji czy innych kontrowersyjnych tematów.
Pewnie trudniej by było nam tak łatwo o tym pisać gdybyśmy to akurat my byli tymi wyjątkami. Te wyjątki to też ludzie i ich psychika. Pozdrawiam.
Nie chcę się wymądrzać, ani robić lektury z Nowego Testamentu, ale po to przyszedł Jezus i wypełnił prawo, żeby niektóre przykazania zmodyfikować i przemienić. Chrześcijan nie obowiązują Staro Testamentowe reguły żywienia i wiele innych żydowskich tradycji, co wiemy na podstawie Soboru z Dziejów Apostolskich i mów samego Jezusa. Natomiast przestrzeganie przed odwróceniem się od naturalnego współżycia, pochodzi z Nowego Testamentu. A jak np. partnerka ma hiv to prezerwatywa wiele nie pomoże :)
Ale chyba ma na celu to samo co np. inne metody zabezpieczenia, np. prezerwatywa. Jeśli ktoś stosuje NPR i mówi się, że jest otwarty na życie to tak samo można powiedzieć o tych, którzy stosują prezerwatywę i są świadomi, że nie daje 100% antykoncepcji.
Podobne pytania stawia aborjca. A co jeśli kobieta była zgwałcona... A co jeśli dziecko ma szczególną chorobę i matka umrze... A co jeśli dziecko nie pożyje pięciu minut itp. To są ważne pytania, ale spójrzmy prawdzie w oczy. Takie przypadki dotyczą mniej niż 1% aborcji a te debaty służą jako usprawiedliwienie samego zjawiska, NIE wspomnianych wyjątków. Takie przypadki należy rozpatrywać indywidualnie i tak samo jest z antykoncepcją. Nie można rozpatrywać antykoncepcji w kontekście wyjątków.
A kto ma obsesję na punkcie seksu?To nie jest sprawa KK
Wiele nie pomoże?Ale może sporo pomóc.Niektóre zakaźne choroby jak np.HCV -jest niskie ryzyko zarażenia się poprzez stosunek, ale istnieje.Jeśli więc zastosujemy do tego prezerwatywę to zmniejszymy o wiele ryzyko zakażenia w ogóle. Nie jestem zwolennikiem rozwiązłości seksualnej, mi chodzi o pary gdzie jedno jest chore. Czy dobrem jest w takich przypadkach zakazanie antykoncepcji ... Po prostu takie pytania pojawiają się w głowie.