Pamiętam jak pierwszy raz wjeżdżaliśmy do Las Vegas w upalny późny lipcowy wieczór jadąc Las Vegas Boulevard wolno, bo był korek i właśnie gdy dojeżdżaliśmy do Bellagio zaczęli grać tę piosenkę i zaczęło się szaleństwo fontann... widok i przeżycie niezapomniane... łezka się w oku kręci...
lovely... very rhymitic... wow a art figure in solo music... thanks for this clip...
Pamiętam jak pierwszy raz wjeżdżaliśmy do Las Vegas w upalny późny lipcowy wieczór jadąc Las Vegas Boulevard wolno, bo był korek i właśnie gdy dojeżdżaliśmy do Bellagio zaczęli grać tę piosenkę i zaczęło się szaleństwo fontann... widok i przeżycie niezapomniane... łezka się w oku kręci...
Tak Ameryka jest bardzo piękna