Tak samo jak małe śmierdzące błyszczyki klejące się do ust albo klapki na lato. Oczywiście wszystko plastikowe i tandetne. Już nie mówiąc o breloczkach 😛😛 ahhh nostalgia
Aniu, chcę Ci podziękować za mega uświadamiające treści. Ja mam dwie torebki kupione w drugim obiegu. Więcej mi nie potrzeba. Jedna na lato, druga na zimę. Zgadzam się w 100%, że to co kupujemy poprawia nam nastrój na chwilę, a czasem nawet w ogóle. Sama tego doświadczyłam. Zaobserwowałam u siebie, że przed zakupem dajmy na to np. kubka była euforia i ekscytacja, po zakupie nie było już radości i moje życie nie stało się lepsze. Wniosek jest prosty jak budowa cepa, że to co kupiłam nie było mi potrzebne, a ja dałam się ponieść wyobrażeniom i wykreowanej potrzebie. Nie dajmy sobie wmawiać, że rzeczy materialne podnoszą naszą wartość, to manipulacja i kłamstwo. Jesteśmy z gruntu wartościowi. Nasza wartość jest w nas, a nie w tym co posiadamy.
7:37 tu pada niezwykle mądra uwaga, że te „must-have” trendy bazują na obniżaniu naszej wartości jak tylko pojawia sie grupa posiadaczy z którą osoba aspirująca chce się utożsamiać. To tak szkodliwe we wszystkich aspektach błędne koło, że ręce opadają tym, którzy wysiedli już z tej karuzeli
Po co mi nowa Birkin jak nie mam starej 😊 ostatnio upolowalam z lumpie piękną, skórzaną torebkę, zakopaną pod stosem, kosztowala mnie cale 10 zl. Moje poczucie wartości wzrosło, poniewaz to ja ją znalazlam i kupilam w dniu wyprzedazy😂
Ja i moja 12 letnia torebka hand made( z grubego filcu kupiona od jakiejs Pani na allegro ktora sama takie torby szyła), pozdrawiamy serdecznie wszystkie must have torebki. Nie potrzebujemy was. PS. Torba wciaz mi służy tylko, babcia mi wszyla nowa podszewkę do niej bo mi się podarła po 7 latach ciaglego uzywania. Regularnie ją golę z kuleczek. Lepszej torby nie mialam. Cost per use juz dawno mi wyszedl mniej niz 1grosz za dzien 😂
Tyle jest super ciuchów w lumpeksach i na Vinted, może fajnie gdyby gwiazdy zaczęły promować bardziej zrównoważoną modę i faktycznie jako artystki (za które się mają) ubierać się pokazując swój indywidualizm i własny styl. Mam wrażenie, że wszyscy tzw. "stylowi ludzie" ubierają się identycznie - gwiazdy kupują cos modnego a potem wszyscy noszą kopię tego z sieciówek. Gdzie tu oryginalność?
Fajne w torebkach jest to, że mogę kupić z drugiej ręki przez internet nawet kiedy nie ma możliwości zwrotu. Nie musi pasować do ciała jak ubrania, stąd mniejsze ryzyko. Jeszcze nie jestem torebkomaniakiem i "wystarcza" mi mój utylitarny skórzany no-name. Może kiedyś kupię sobie coś elegantszego, ale jestem pewna, że można znaleźć coś ładnego i solidnego z nie-designerskich marek.
Ech te trendy...pamiętam jeszcze jak wszyscy mówili o o-bagach, potem były te takie plecaczki z uszkami. Jakoś ciężko mi się złapać na te "must-have" rzeczy - pewnie dlatego, że podoba mi się konkretny wzór torebek/plecaków.🤔 I tak, koniec końców chodzę z tymi co dostałam w prezencie od mamy 🥰🙃 Nie wiem jak inni, ale wolę jak każdy ma swój styl - łatwiej wtedy rozpoznać znajomych na ulicy (patrząc z daleka). Jak nie trend na kubki, to na torebki, niedługo zima to i kurtki czy płaszcze będą promowane - może tak jak kiedyś szał na zielone :D Moda tak szybko sie zmienia - jak dla mnie straciła ona na swojej "unikalności/luksusowości".
Em... Jakiś czas temu, w sumie już parę lat temu, dostałam od rodziny [na moje życzenie] torbę ze skóry. Ma prosty i praktyczny design i odpowiednią wielkość. Podejrzewam, że jeszcze długo nie będę potrzebować żadnej innej. Choć znając właściwości skóry, to pewnie ta torebka dożyje razem ze mną późnej starości.
Najlepszy trend to mieć jedną torbę i używać jej do zdarcia 😊 Moja niedawno się zdarła po latach noszenia i kupiłam torbę z firmy Rebago. Upcykling pełną gębą, wygooglujcie tę firmę, jeśli nie znacie. Torby z fragmentów starych ciężarówek - kosmos 😮
No sorki, ale żadne Wieniawy i inne nie są dla mnie wyznacznikiem mody,,,, w sumie nie są wyznacznikiem niczego hahaha. Niech noszą sobie nawet worek z kartofli, co nam do tego....
Ania, dzięki Tobie już kilka razy zdecydowałam, że nie kupię nowych ciuchów, czasem jest ciężko, ale potem widzę, że wrzuciłas film i taki mały kop motywacyjny, że jednak w sumie to tego nie potrzebuję 😅
Czyli Twoją pasją jest rozkminianie pasji tych ludzi? A mnie zaciekawilo w tej wypowiedzi to, dlaczego ludzie tak bardzo interesuja sie tym czym sie nie interesują 😂 ja weszlam tu bo pierwotnie wymieniona fascynacja jest tez moja fascynacja. Dziwi mnie ze spotykam tu kogos kto mysli inaczej. Ale w sumie poszerzanie horyzontow zle nie jest😊
Ja kupuję tylko i wyłącznie wtedy kiedy potrzebuję daną rzecz bo stara za przeproszeniem dosłownie "spruła sie na dupie". Po drugie rozumiem kupowanie na przykład w lumpeksach i z drugiej ręki ale nawet wtedy kupuję tylko wtedy kiedy potrzebuję. Od kilku paru ładnych lat a w zasadzie już od ponad czterech przestałam latać po sklepach. Nie ubieram się ani modnie ani zgodnie z trendami. Patrzę na to czy mam ciucha zrównoważonego oraz liczy się dla mnie przede wszystkim jakość. A tak ogólnie szmaty Nie mają dla mnie większego znaczenia. Mają mnie tylko ogrzać lub ogólnie muszę je ubrać żeby nie latać na golasa. No i tyle. Nie kupuję też tych wszystkich badziewi na Temu czy Shein szkoda mi kasy. Moja koleżanka która ma mniejszą wypłatę ode mnie wydaje fortunę na plastikowe gówna z temu i to mnie na maksa dziwi...
Ja też, kupiłam sobie plecak niemieckiej firmy Kapten&Son kilka lat temu i dalej mi służy niemalże jak nowy a używam codziennie do pracy i na zakupy spożywcze.
Niestety media społecznościowe mistrzowsko przełożyły wartość człowieka, nie na to kim jest, jak się zachowuje ale na to czy MA. Aby mieć wartość, trzeba mieć aktualnie modne rzeczy, najlepiej z ogromnymi logo, tak żeby każda mijana po drodze osoba zauważyła. Do tego trzeba nieustannie upubliczniać swoje życie prywatne, publikować zdjęcia z wyjazdów czy wyjść. Inaczej, według trendów z socjali nie ma się wartości.
Ja mam na strychu kilkanaście torebek z których nie korzystam bo mam dwie ulubione. Od jakiś 5 lat nie kupiłam ani jednej i mam zamiar nie kupować przez kolejne lata
A ja mam dwie OCHNIKA (małą i dużą) i listonoszkę 5th Avenue, którą dostałam od mamy (kupiła mi ją w second hand) - i jest super 👌❤ W życiu bym nie dała tyle hajsu za torbę🙈
Dlaczego te "musthewowe" torebki są tak bardzo brzydkie? Jeffree Starr ma Birkina w każdym kolorze tęczy, ale żaden do mnie nie przemawia... Aniu, przepiękny masz rumieniec 💖
NAJSMIESZNIEJSZE ze nkazdy na codzien ma inny styl zycia wiec innej universalnej dla niego torebki bedzie potrzebowal.Sama jestem fakna torebek, pon-pt mam jedna ultrafunkcjonalna do pracy a na weekendy i wakacje, zaleznie od pór roku mam ok 10 innych i wszystkie nosze (w tym jeden plecaczek skórzany), Do pracy mam w sumie 2 torebki, zaleznie od pory roku;)
Jesny jak się ciesze że w dupie mam gwiazdy, a Wieniawę to już szczególnie Takie recyklingowe trendy robi się ze wszystkim, na naszym polskim podwórku najbardziej zapamiętałam jak odkopali Anię Dąbrowską i wmawiano narodowi że to coś nowego i świeżego, leciała w radiu co chwila Jakimś cudem znałam teksty wszystkich tych piosenek z dzieciństwa, nikt mi nie wmówi że to było nowe...
Jak dobrze, że jestem facetem i nie potrzebuję takiej torebki ani za 60zł ani za 60 tyś zł :D Chociaż nie podoba mi się i chyba nie chciałbym takiej nosić nawet jakbym był kobietą, ale nie wiem, może się mylę ;)
NAJSMUTNIEJSZE ze ta viralowa torebka UNICLO juz jest wsród mlodych przezytkiem, widzialam ostatniaa nowiutka w lumpeksie w Uk za £3 (15zl) i niek sie nie skusil przez kilka tyg....
Kompletnie nie rozumiem hypu na tę torebkę. Po pierwsze, nic oryginalnego. Po drugie, cholernie niepraktyczna. Po trzecie, za tę cenę jestem w stanie kupić pewnie ze 100 bardzo dobrej jakości torebek z drugiej ręki. Thanks, but no thanks 😅
Nie wiem jaki jest sens mówienia o "nowej Birkin", gdy jest to opcja (cenowo) dostępna dla wąskiego grona odbiorców. Po co, na tym pułapie cenowym porównywać się do, jakby nie było, jeszcze droższej opcji? Robiąc tego typu marketing wypadają tak, jakby np. Zara krzyczała, że jest jak nowy Dior. Po co sobie umniejszają? Przecież The Row i Hermes to marki z podobnej półki cenowej. Zresztą, model Birkin znany jest od lat, a ich torebka faktycznie może okazać się jedynie "torebką roku". Więc, tym bardziej ich próba porównania może wyjść śmiesznie.
Na początku lat 2000 takie torebki były dodawane do gazet 😁
Hahaha, to prawda
O tak, gdzies na strychu mi sie takie poniewieraja 😂😂
😂😂😂😂
Ej naprawdę!
Tak samo jak małe śmierdzące błyszczyki klejące się do ust albo klapki na lato. Oczywiście wszystko plastikowe i tandetne. Już nie mówiąc o breloczkach 😛😛 ahhh nostalgia
Aniu, chcę Ci podziękować za mega uświadamiające treści. Ja mam dwie torebki kupione w drugim obiegu. Więcej mi nie potrzeba. Jedna na lato, druga na zimę. Zgadzam się w 100%, że to co kupujemy poprawia nam nastrój na chwilę, a czasem nawet w ogóle. Sama tego doświadczyłam. Zaobserwowałam u siebie, że przed zakupem dajmy na to np. kubka była euforia i ekscytacja, po zakupie nie było już radości i moje życie nie stało się lepsze. Wniosek jest prosty jak budowa cepa, że to co kupiłam nie było mi potrzebne, a ja dałam się ponieść wyobrażeniom i wykreowanej potrzebie.
Nie dajmy sobie wmawiać, że rzeczy materialne podnoszą naszą wartość, to manipulacja i kłamstwo. Jesteśmy z gruntu wartościowi. Nasza wartość jest w nas, a nie w tym co posiadamy.
Ale mądrze powiedziane!! 🎉
7:37 tu pada niezwykle mądra uwaga, że te „must-have” trendy bazują na obniżaniu naszej wartości jak tylko pojawia sie grupa posiadaczy z którą osoba aspirująca chce się utożsamiać. To tak szkodliwe we wszystkich aspektach błędne koło, że ręce opadają tym, którzy wysiedli już z tej karuzeli
Po co mi nowa Birkin jak nie mam starej 😊 ostatnio upolowalam z lumpie piękną, skórzaną torebkę, zakopaną pod stosem, kosztowala mnie cale 10 zl. Moje poczucie wartości wzrosło, poniewaz to ja ją znalazlam i kupilam w dniu wyprzedazy😂
Haha, takie znaleziska sa najlepsze 🙈❤️
Takie rzeczy po poszukiwaniu w stosie rzeczy zyskują na wartości. Uwielbiam. Gratulacje 🎉
@@katarzynastube3317 zwłaszcza jak sprawdziłam co to za marka i ile kosztują bieżące modele 😁😉
@@AniaGemma tak, od dawna jestem łowcą lumpowym i mam parę perełek za grosze
Kiedys znalazlam w charity shopie doskonala replike Mulberry, za £4.
Ja i moja 12 letnia torebka hand made( z grubego filcu kupiona od jakiejs Pani na allegro ktora sama takie torby szyła), pozdrawiamy serdecznie wszystkie must have torebki. Nie potrzebujemy was. PS. Torba wciaz mi służy tylko, babcia mi wszyla nowa podszewkę do niej bo mi się podarła po 7 latach ciaglego uzywania. Regularnie ją golę z kuleczek. Lepszej torby nie mialam. Cost per use juz dawno mi wyszedl mniej niz 1grosz za dzien 😂
O panie! Nawet nie wiedziałam, że taka torebka istnieje 😅
Uwielbiam to… oglądam Twoje filmy a YT przerywa mi je reklamami Shein w momencie kiedy mówisz “fast fashion” 🥶 dziękuję Aniu za film, miłego dnia!
Tyle jest super ciuchów w lumpeksach i na Vinted, może fajnie gdyby gwiazdy zaczęły promować bardziej zrównoważoną modę i faktycznie jako artystki (za które się mają) ubierać się pokazując swój indywidualizm i własny styl. Mam wrażenie, że wszyscy tzw. "stylowi ludzie" ubierają się identycznie - gwiazdy kupują cos modnego a potem wszyscy noszą kopię tego z sieciówek. Gdzie tu oryginalność?
Ale zrównoważona moda nie płaci tyle co fast fashion, dlatego gwiazdy jej nie promują
Fajne w torebkach jest to, że mogę kupić z drugiej ręki przez internet nawet kiedy nie ma możliwości zwrotu. Nie musi pasować do ciała jak ubrania, stąd mniejsze ryzyko.
Jeszcze nie jestem torebkomaniakiem i "wystarcza" mi mój utylitarny skórzany no-name. Może kiedyś kupię sobie coś elegantszego, ale jestem pewna, że można znaleźć coś ładnego i solidnego z nie-designerskich marek.
Uwielbiam Pani kontent. Otwiera on wiele zakładek w głowie myśląc o zakupach. Dzięki Pani uświadamiam się w minimalizmie. Dziękuję ❤️
Ech te trendy...pamiętam jeszcze jak wszyscy mówili o o-bagach, potem były te takie plecaczki z uszkami. Jakoś ciężko mi się złapać na te "must-have" rzeczy - pewnie dlatego, że podoba mi się konkretny wzór torebek/plecaków.🤔 I tak, koniec końców chodzę z tymi co dostałam w prezencie od mamy 🥰🙃
Nie wiem jak inni, ale wolę jak każdy ma swój styl - łatwiej wtedy rozpoznać znajomych na ulicy (patrząc z daleka). Jak nie trend na kubki, to na torebki, niedługo zima to i kurtki czy płaszcze będą promowane - może tak jak kiedyś szał na zielone :D
Moda tak szybko sie zmienia - jak dla mnie straciła ona na swojej "unikalności/luksusowości".
Mi się kojarzy ten model z takimi babcinymi torebkami do kościoła
Strasznie brzydkie zgadzam się. Nic specjalnego w nich nie ma
a ciocine, nie mogą być, rozumiem, że to co nosi twoja babcia jest brzydkie i niemodne
@@yuno555gasai5Potwierdzasz coś, czego nie było w wypowiedzi powyżej.
Em... Jakiś czas temu, w sumie już parę lat temu, dostałam od rodziny [na moje życzenie] torbę ze skóry. Ma prosty i praktyczny design i odpowiednią wielkość. Podejrzewam, że jeszcze długo nie będę potrzebować żadnej innej. Choć znając właściwości skóry, to pewnie ta torebka dożyje razem ze mną późnej starości.
Zwierzę zostało zabite, żebyś mogła ją nosić. Nie ma się czym chwalić. Polecam lumpeksy.
@@queenkingnotabene7584 Dokładnie. Ja mam torebkę materiałową, z tapicerskiej tkaniny i też uważam, że przetrwa ze mną do końca.
Powiem Ci, ze ja nie mam pojecia o czym mowisz, nawet nie bardzo wiem co robi Wieniawa, ale chyba nie jest mi z tym zle hahaha
Najlepszy trend to mieć jedną torbę i używać jej do zdarcia 😊 Moja niedawno się zdarła po latach noszenia i kupiłam torbę z firmy Rebago. Upcykling pełną gębą, wygooglujcie tę firmę, jeśli nie znacie. Torby z fragmentów starych ciężarówek - kosmos 😮
No sorki, ale żadne Wieniawy i inne nie są dla mnie wyznacznikiem mody,,,, w sumie nie są wyznacznikiem niczego hahaha. Niech noszą sobie nawet worek z kartofli, co nam do tego....
To głównie młode dziewczyny dają się nabrać.
Ania, dzięki Tobie już kilka razy zdecydowałam, że nie kupię nowych ciuchów, czasem jest ciężko, ale potem widzę, że wrzuciłas film i taki mały kop motywacyjny, że jednak w sumie to tego nie potrzebuję 😅
Fascynują mnie ludzie, którzy fascynują się ciuchami, torebkami, pomadkami i trendami. Cały czas się głowię co ich w tym tak pociąga.
Czyli Twoją pasją jest rozkminianie pasji tych ludzi? A mnie zaciekawilo w tej wypowiedzi to, dlaczego ludzie tak bardzo interesuja sie tym czym sie nie interesują 😂 ja weszlam tu bo pierwotnie wymieniona fascynacja jest tez moja fascynacja. Dziwi mnie ze spotykam tu kogos kto mysli inaczej. Ale w sumie poszerzanie horyzontow zle nie jest😊
Gratulacje 50k subskrybentów! 🎉
Nie muszę mieć nowej Birkin noszę to co lubię i z czy czuję się najlepiej. Pozdrawiam Aniu i dzięki za odcinek.🙂🙂
Haha, i ja to mega szanuje dzieki
Ja kupuję tylko i wyłącznie wtedy kiedy potrzebuję daną rzecz bo stara za przeproszeniem dosłownie "spruła sie na dupie". Po drugie rozumiem kupowanie na przykład w lumpeksach i z drugiej ręki ale nawet wtedy kupuję tylko wtedy kiedy potrzebuję. Od kilku paru ładnych lat a w zasadzie już od ponad czterech przestałam latać po sklepach. Nie ubieram się ani modnie ani zgodnie z trendami. Patrzę na to czy mam ciucha zrównoważonego oraz liczy się dla mnie przede wszystkim jakość. A tak ogólnie szmaty Nie mają dla mnie większego znaczenia. Mają mnie tylko ogrzać lub ogólnie muszę je ubrać żeby nie latać na golasa. No i tyle. Nie kupuję też tych wszystkich badziewi na Temu czy Shein szkoda mi kasy. Moja koleżanka która ma mniejszą wypłatę ode mnie wydaje fortunę na plastikowe gówna z temu i to mnie na maksa dziwi...
Ja noszę plecaki :)
Lepiej dla plecow
Ja też 😁 mam aż jedną torebkę. I to zabraną od siostry 😂 a i tak zabieram ze sobą czasem jeszcze plecak bo mam małe dziecko 😅
Ja też, kupiłam sobie plecak niemieckiej firmy Kapten&Son kilka lat temu i dalej mi służy niemalże jak nowy a używam codziennie do pracy i na zakupy spożywcze.
Niestety media społecznościowe mistrzowsko przełożyły wartość człowieka, nie na to kim jest, jak się zachowuje ale na to czy MA. Aby mieć wartość, trzeba mieć aktualnie modne rzeczy, najlepiej z ogromnymi logo, tak żeby każda mijana po drodze osoba zauważyła. Do tego trzeba nieustannie upubliczniać swoje życie prywatne, publikować zdjęcia z wyjazdów czy wyjść. Inaczej, według trendów z socjali nie ma się wartości.
Ja mam na strychu kilkanaście torebek z których nie korzystam bo mam dwie ulubione. Od jakiś 5 lat nie kupiłam ani jednej i mam zamiar nie kupować przez kolejne lata
komentarz dla zasięgu
A ja mam dwie OCHNIKA (małą i dużą) i listonoszkę 5th Avenue, którą dostałam od mamy (kupiła mi ją w second hand) - i jest super 👌❤ W życiu bym nie dała tyle hajsu za torbę🙈
Nie wiem co to jest Birkin, ale ta torebka ze zdjęć wygląda jak coś, co równie dobrze mógłby wypuścić o Bag. Tak, nie znam się na designie torebek.
ja też 😂
Dlaczego te "musthewowe" torebki są tak bardzo brzydkie? Jeffree Starr ma Birkina w każdym kolorze tęczy, ale żaden do mnie nie przemawia... Aniu, przepiękny masz rumieniec 💖
rewelacyjny temat
Za cenę tej torebki bym opłaciła moje mieszkanko na trzy lata 🤣
Dzięki za odcinek!
Przypomniały mi się torebki O-bag, te plastikowe, co wkłady do nich można było kupić. To dalej jest w modzie?
NAJSMIESZNIEJSZE ze nkazdy na codzien ma inny styl zycia wiec innej universalnej dla niego torebki bedzie potrzebowal.Sama jestem fakna torebek, pon-pt mam jedna ultrafunkcjonalna do pracy a na weekendy i wakacje, zaleznie od pór roku mam ok 10 innych i wszystkie nosze (w tym jeden plecaczek skórzany), Do pracy mam w sumie 2 torebki, zaleznie od pory roku;)
Głos rozsądku w internecie ❤❤
Piękna torebka, ale nie kupiłabym torebki za więcej niż 600 zł.
Jesny jak się ciesze że w dupie mam gwiazdy, a Wieniawę to już szczególnie
Takie recyklingowe trendy robi się ze wszystkim, na naszym polskim podwórku najbardziej zapamiętałam jak odkopali Anię Dąbrowską i wmawiano narodowi że to coś nowego i świeżego, leciała w radiu co chwila
Jakimś cudem znałam teksty wszystkich tych piosenek z dzieciństwa, nikt mi nie wmówi że to było nowe...
7:56 Jaki Eminem tutaj wleciał 😂❤
taką można kupić na targu za 50 zł
A ja mam reklamówkę z biedny też daje radę 😂
THE ROW podobno polyneli z cenami , sa juz bardzo eklektyczni dla coraz wezszego grona odbiorców, kolejnego BERKINA jakby próbowali z siebie zrobic
och jak się cieszę, że nie interesują mnie te wszystkie "must have", wiecej miejsca w szafie, wiecej kasy w portfelu, jak pieknie,
Jak dobrze, że jestem facetem i nie potrzebuję takiej torebki ani za 60zł ani za 60 tyś zł :D Chociaż nie podoba mi się i chyba nie chciałbym takiej nosić nawet jakbym był kobietą, ale nie wiem, może się mylę ;)
W nosie mam torebki… 👜 na szczęście
Dzięki za ten odcinek 🤍
NAJSMUTNIEJSZE ze ta viralowa torebka UNICLO juz jest wsród mlodych przezytkiem, widzialam ostatniaa nowiutka w lumpeksie w Uk za £3 (15zl) i niek sie nie skusil przez kilka tyg....
❤
Kompletnie nie rozumiem hypu na tę torebkę. Po pierwsze, nic oryginalnego. Po drugie, cholernie niepraktyczna. Po trzecie, za tę cenę jestem w stanie kupić pewnie ze 100 bardzo dobrej jakości torebek z drugiej ręki. Thanks, but no thanks 😅
😊❤
Ja bym zrobiła siatkę na ziemniaki z napisem "nova buraki"
slow down, slow down, I'm out of breath!
To ja chyba siedzę pod kamieniem bo nie znam tych wszystkich torebek😂
❤😊❤
😊
Kolejny raz zadaje sobie pytanie, kiedy to się skończy? Nadmierna konsumpcja rujnuje świat 😢
One są po prostu brzydkie według mnie :p
Nie wiem jaki jest sens mówienia o "nowej Birkin", gdy jest to opcja (cenowo) dostępna dla wąskiego grona odbiorców. Po co, na tym pułapie cenowym porównywać się do, jakby nie było, jeszcze droższej opcji? Robiąc tego typu marketing wypadają tak, jakby np. Zara krzyczała, że jest jak nowy Dior. Po co sobie umniejszają? Przecież The Row i Hermes to marki z podobnej półki cenowej.
Zresztą, model Birkin znany jest od lat, a ich torebka faktycznie może okazać się jedynie "torebką roku". Więc, tym bardziej ich próba porównania może wyjść śmiesznie.
Ta wąska grupa to grube miliony ludzi na świecie
@@adamkluska356 Co nie zmienia faktu, że porównywanie tych produktów jest pozbawione sensu 🤷🏻♀️
@@noele3613 ten produkt jest dla nas. Naprawdę bogaci ludzie mają inne marki.
Galanteria skórzana z recyklingu ale ceny już nie.
Mi sie kojarzą z brzydota z PRL u
Jak komus sie tak bardzopodobaja to jest mnóstwo podobnych torebek tylko wystarczy poszukac, no chyba,ze ktos jest snobem i dla szpanu kupuje....
Na Amazonie jest taka sama za $80 kupie w przyszlym miesiacu. Dobra torba np do pracy jak sie ma laptop I inne rzeczy. Nigdy nie wydam na torbe 6$k
Oj tam. Ziemniaków bym nawet w niej nie chciała nosić.
Nie mój styl
Te wszystkie must have są tak głupie i niemoralne, że aż czuję wewnętrzne zażenowanie jak ktoś coś takiego promuje.
Influncerzy muszą odejść!
Brzydkie za kosmiczą kasę 😂 nawet jakbym byla multimilionerka nie kupila bym .
Królowa Anglii miała taką torebkę - tylko nie tej marki
@@adamkluska356 no cóż, w jej wieku to może nawet i pasuje :D
@@lonelysoldier17 wiele kobiet z arystokracji w Anglii ma też takie torebki.
Absteachujac od wszystkiego, jest po prostu brzydka. A drink Messiego- totalnie była nie skojarzyła inspiracji
Ta torebka jest po prostu brzydka
❤
❤️