Dzień dobry, mam do pana bardzo spersonalizowane pytanie. Jestem tego roczną maturzystką, myślę o studiowaniu ekonomii, zastanawiam się pomiędzy zaoczną a dzienną nauką. Zeszłego lata pracowałam jako logistyk w firmie transportowej, niestety musiałam odejść z powodu liceum. Jednak właściciel (to jest mała lokalna firma, z dużymi inwestycjami) powiedział mi, że jak skończę liceum to mogę wrócić. Mam angielski na wysokim poziomie, mieszkałam rok czasu na Tajwanie, gdzie podszkoliłam angielski i nauczyłam się chińskiego. Dzienne studia brzmią super, dodatkowe 3 lata bycia nastolatkiem. Jednak myślę o zawodzie doradcy podatkowego od jakiegoś czasu. Czy uważa pan, że studia zaoczne mogą mi przeszkodzić w późniejszym znalezieniu pracy jako doradca? Pozdrawiam
Hej, nieco późna odpowiedź, ale może jeszcze się przyda :) Jako osoba pracująca w podatkach uważam, że studia nie mają prawie żadnego znaczenia, liczy się głównie praktyka. Oznacza to, że studia zaoczne będą znacznie lepszym wyborem, ponieważ zostawiają więcej czasu na pracę. Jeśli już zastanawiasz się nad zawodem związanym z podatkami, to może warto poszukać pracy w tej branży, aby faktycznie przekonać się, czy jest to coś, co się interesuje? Ja właśnie w ten sposób do tego doszłam, trochę przypadkiem trafiłam do biura rachunkowego i okazało się, że te rachunkowe dziwactwa to nie są moją broszką i ich nie rozumiem, ale rozkminy podatkowe zawsze sprawiają mi mnóstwo przyjemności :)
Może opowiesz o zarobkach w tym zawodzie, bo nie da się ukryć, że osoby myślące o tym zawodzie pewnie bardzo to interesuje :)
Dzień dobry, mam do pana bardzo spersonalizowane pytanie. Jestem tego roczną maturzystką, myślę o studiowaniu ekonomii, zastanawiam się pomiędzy zaoczną a dzienną nauką. Zeszłego lata pracowałam jako logistyk w firmie transportowej, niestety musiałam odejść z powodu liceum. Jednak właściciel (to jest mała lokalna firma, z dużymi inwestycjami) powiedział mi, że jak skończę liceum to mogę wrócić. Mam angielski na wysokim poziomie, mieszkałam rok czasu na Tajwanie, gdzie podszkoliłam angielski i nauczyłam się chińskiego. Dzienne studia brzmią super, dodatkowe 3 lata bycia nastolatkiem. Jednak myślę o zawodzie doradcy podatkowego od jakiegoś czasu. Czy uważa pan, że studia zaoczne mogą mi przeszkodzić w późniejszym znalezieniu pracy jako doradca? Pozdrawiam
Hej, nieco późna odpowiedź, ale może jeszcze się przyda :) Jako osoba pracująca w podatkach uważam, że studia nie mają prawie żadnego znaczenia, liczy się głównie praktyka. Oznacza to, że studia zaoczne będą znacznie lepszym wyborem, ponieważ zostawiają więcej czasu na pracę. Jeśli już zastanawiasz się nad zawodem związanym z podatkami, to może warto poszukać pracy w tej branży, aby faktycznie przekonać się, czy jest to coś, co się interesuje? Ja właśnie w ten sposób do tego doszłam, trochę przypadkiem trafiłam do biura rachunkowego i okazało się, że te rachunkowe dziwactwa to nie są moją broszką i ich nie rozumiem, ale rozkminy podatkowe zawsze sprawiają mi mnóstwo przyjemności :)