Nie musisz przepraszać, każdy inaczej odbiera zapachy. Znam całą serię La nuit Tresor i podoba mi się bardzo. Flakony też piękne, szlifowane diamenty, aczkolwiek dla niektórych może to być lekki kicz.😊 Sama posiadam La Nuit Tresor EDT, Caresse oraz Nude. Wszystkie piękne słodziaki z klasą. Bardzo się podobają otoczeniu. Ogórki z koprem w wersji Nude? Nic z tych rzeczy, słodziutka wanilia i kokosek, cudo. 🥰 Na dodatek piekielnie trwały na ubraniu. Tylko jeden zapach na mojej skórze zamienia się w słój po ogórkach kiszonych z koprem- to Marc Jacobs Decadence ( ta zielona damska torebka), ale to chyba za sprawą śliwki?🤔 Mnie z kolei w ogóle nie przekonują arabskie "tworki- potworki", mocne, duszące, męskie. Nawet te bardziej " zachodnie" są jakieś takie tandetne, wydaje mi się że udają zapachy z mainstreamu. Flakoniki też z lekka tandetne... Po prostu najwyraźniej nie przepadasz za marką Lancome, tak bywa, choć ja absolutnie tego nie rozumiem🤪 Pozdrawiam
Uważam, że do marki Lancome trzeba " dorosnąć" - tak w przenośni. Z czterech diamentów nikt nie musi mieć wszystkich - ja też mam dwa i lubię je bardzo. Perfumiarze tworzący je, chcieli trafić zapewne w różne gusta, jakże różnych kobiet!!! 🤪🤪
@@zdzisawawitek3331 i z naszymi nosami :), ale o tym się powoli uczę. Każda z nas inaczej postrzega zapach :). Mam kilka zapachów od Lancome, które uwielbiam.
@@zdzisawawitek3331 dla mnie ten zapach to koszmar 0 klasy ulep dla starszych pan ,ktore nie moga sie pogodzic z uplywem czasu -dzidzia piernik ew. Rosjanki zloto ,futra, szpilka I slodycz , na skorze wyczuwam kadzidlo, roze , orchidee ,bergamote jaky tez paczula ... Praline, czekolada ,Wanilla I wrzechwobec karmel ,syntetyczne czerwone owoce z liczi , marakuii I syrop gesty, zawiesisty I ten karmel znowu dusi , nawet kawa tej kompozycji nie ratuje jednak jesli mieszkacie w gorach gdzie zimy sa -20 to zuzyjecie Ja meczylam 4lata I ponad 1/4 trafila do kolezanki
Mnie podoba się najbardziej ten klasyczny Tresor z lat 90tych. Bardzo dobrze, że mówisz co ci się nie podoba. Wiele zapachów jest bardzo polecanych przez niektóre osoby z YT i są to zawsze te najmodniejsze, drogie. Nieważne że zapach wtórny, nietrwały ale modny, nowy i "musisz go mieć". Warto mieć własne zdanie i mieć odwagę go powiedzieć głośno. Pozdrawiam :)
Zależy od pH skóry, na fragrantice jest nawet komentarz, że na jednej kobiecie wszystkie zapachy kokosowe wybrzmiewają jak kiszone ogórki z koprem, tak jak u Ciebie
@@perfumyerato za to np. na mnie nawet słodkie zapachy wybrzmiewają jakoś tak bardziej wytrawnie ;) No i ogólnie nawet killery szybko wietrzeją na mojej skórze ehh... ;)
Muszę poznać w takim razie wersję podstawową bo kocham kadzidło i to takie typowo kościelne ;) ale nastawiam się że w Nuit nie jest zbyt mocno wyeksponowane . Versace Noir też lubi zrobić psikusa i mieć wydźwięk ogóreczkow mam na myśli EDT nie wiem jak w wersji Edp .
:D mam Versace Noir i już wiem, dlaczego nie lubię :). Kadzidło jest delikatnie i subtelnie podane... to nie jest mroczny zapach :) ale znajdę taki dla Ciebie :)
@@perfumyerato w niszy kilka propozycji znalazłam ale ciężej o to w mainstreamie jak jest kadzidło to takie lekkie a ja szukam takiego cięższego żeby siebie okadzać i pokój 😅
Witaj, dzięki :). Ten zapach bardzo przypomina mi Japonię... :) i z uwagi na lekkość raczej używałabym go właśnie wiosną lub latem. Na zimowe temperatury może być za słaby. W domowym zaciszu jak najbardziej :)
O matko! Współczuje! Na mnie pachną cudnie i nie spotkałam się jeszcze z opinia, ze pachną jak kiszony! Ogórek. 😊 u mnie czasem bergamotka, a tak to kokos i wanilia
Mi z kolei wszystkie się podobają generalnie z tej serii, jeśli chodzi o trwałość nie wiem bo nie posiadam oryginałów, ale testując w sklepie wg mnie są ładne. Przede wszystkim lancome la nuit i al folie no i oryginalne tresor.
Poznałem dzisaj odpowedniki tresor a la folie Jaki to jest piękny zapach 😮Ja nie lubię słodkich perfumy ale szczena mi opadła Wiem jak pachnie jeszcze nuit i diament ale nie bardzo mi się podobają 😅
Rozśmieszyło mnie porównanie do koperku 😂 i jestem trochę zaintrygowana. Jak wiadomo każdy ma inne powonienie i odbiera zapach trochę inaczej, ale akurat tak się składa, że nude to mój ulubiony zapach z serii i nie czuję w nim koperku ani ogórków. Odbieram go jako piękny, kokosowy, trochę kremowy, coś w stylu jakiegoś luksusowego balsamu lub olejku do ciała. Moim zdaniem nazwa ,,nude” jest strzałem w 10 dla tego zapachu, ponieważ gdyby ktoś mi kazał opisać jak pachnie słowo nude to właśnie opisałabym to w taki sposób, w jaki wybrzmiewają te perfumy. 😁 jestem totalnie zakochana w nim i uwielbiam go nosić jako taką ,,drugą skórę”. Jest bezpieczny, nikogo nie przyprawi o ból głowy, ponieważ mimo, że czuję go na sobie cały dzień, to przynajmniej na mnie, trzyma się dość blisko. Mimo, że noszę głównie wczesną jesienią to kojarzy mi się trochę z opalaniem na jakiejś dzikiej, egzotycznej plaży i popijaniem wody kokosowej prosto z łupiny 😁 i tak się teraz zastanawiam czy ktoś kiedyś pomyślał o mnie, że pachnę koperkiem 😂 nawet jeśli, to mam nadzieję, że być może zrobiłam tym samym dobry uczynek, może ktoś zapomniał dopisać do listy zakupów koperek i idąc obok mnie w sklepie mu się przypomniało. Może uratowałam czyjś obiad. 😂 klasyczny la Nuit tresor również uwielbiam właśnie przez to kadzidło, ale w jego przypadku nie zdecydowałam się na zakup flakonu, ponieważ mimo, że bardzo mi się podoba, to nie jest to zapach, po który sięgam zbyt często. Póki co mam odlewkę, która chyli się ku końcowi więc szukam sobie godnego zamiennika. Co do a la folie to właśnie podobał mi się najmniej ze wszystkich, jest cudowny, ale jak dla mnie trochę powtarzalny, za to mój partner, który nie jest fanem perfum i ciągle zachodzi w głowę ,,po co mi tego tyle” i ,,po co perfumować się po domu”, podczas mojego próbkowania a la folie właśnie, ciągle powtarzał mi, że pięknie pachnę. 😁 a trafiłam tu ze względu na musc diamant, który jest na mojej liście zapachów do przetestowania w 2024r. Z nut zapachowych wynika, że może mi się spodobać również jako zapach bezpieczny, dzienny, po prostu ładny. Z drugiej strony czuję, że być może ten uroczy, opalizujący flakonik, który po prostu mi się podoba próbuje mi wmowić, ze to zapach dla mnie 😂 kupię próbkę, ponoszę i zobaczę czy faktycznie jest chemia pomiędzy mną, a zapachem, a nie tylko pomiędzy mną a flakonem. 🫣
Mi nic w Tresorach nie przeszkadza 😊 Mogłabym mieć wszystkie 😊choć miałam ich dużo, to niestety nie wszystkie. Jedynka seria perfum które mogę kupić w ciemno to cała seria Tresor oraz Tresor La Nuit
Kurczę... tyle cudowności tu masz, a czasu tak mało...Ehhh. Lancome to klasa sama w sobie. Od dawna znamy te perfumy i przyznam szczerze, że również nie przepadam za kadzidłem. Na pewno godny uwagi jest sam projekt flakonu. Może się podobać taki diamencik. Niesamowity szlif, kształt...różyczka czyli można by powiedzieć znak rozpoznawczy tej serii...na pewno perfumy bardzo drogie, jak to u Lancome. Ja z tych przedstawionych tu wybrałbym La Folie. Mają w sobie fajną cierpkość w otwarciu. To chyba za sprawą porzeczki, może lekko gruszka i piwonia też maczały w tym palce. No ale wiadomo, że na każdym pachną inaczej. Wersja wody toaletowej faktycznie bardzo zwiewna i mało trwała, a klasyczna za to ma świetną projekcje. Moja mama uwielbia tą czarną z 2015 roku, więc można by rzec mam to ,,na co dzień" . Kojarzy mi się z elegancką kobietą, dobrze ubraną. Taki zapach no... dość luksusowy. Na pewno wyróżnia się w porównaniu z ulepem tylu La Vie Est Belle, ,którym pachnie już pół miasta ;p O dziwo ja aż tak bardzo nie wyczułem tam tego kadzidła, ale kto wie... może czuć je tylko jako osoba nosząca, nie jako ktoś stojący obok. Na pewno zapach godny uwagi, pod warunkiem, że ma się gruby portwel. Ja jeśli chodzi o Lancome najbardziej jestem wierny Midnight Rose. Bardzo mi się podoba i jeśli nie znasz - koniecznie spróbuj ;) Powiedziałbym z ręką na sercu, że to chyba najpiękniejszy damski zapach jaki znam. Miracle również jest godny uwagi, choć bardzo kwiatowy - można by rzec dziewczęcy - co nie każdej pani może się spodobać, jednak te kwiaty są tam bardzo dobrze zbalansowane. To już klasyka ;) Dobrej nocy ;) P.S Musc Diamant niestety nie wąchałem, ale słyszałem, że pachną jak pianki marsh mallow. Bardzo pudrowe, cukierkowe, słodkie i to piżmo jest tam takie właśnie mdłe, więc odpuściłem nawet testy. Ale kto wie, kto wie... Ja lubię zapachy z pazurem...takie które coś sobą reprezentują, więc nie wiem czy by trafiły w te gusta ;p
Masz rację Flakoniki urzekają, choć ciężko je utrzymać :) z ergonomia maja niewiele wspólnego :). La folie to jedyny zapach z serii, który mi się spodobał na tyle bym mogła pomyśleć o zakupie...ale nie maja zbyt dobrej trwałości :) Ja oczekuję większej. Midnight Rose nie miała okazji wąchać, ale słyszałam o nich wiele dobrego. Natomiast Miracle nie polubiłam właśnie za zbyt delikatne podejście. Podobnie jak Ty, lubię perfumy z pazurem z czymś charakterystycznym :) pozdrawiam Cię
Nie musisz przepraszać, każdy inaczej odbiera zapachy. Znam całą serię La nuit Tresor i podoba mi się bardzo. Flakony też piękne, szlifowane diamenty, aczkolwiek dla niektórych może to być lekki kicz.😊 Sama posiadam La Nuit Tresor EDT, Caresse oraz Nude. Wszystkie piękne słodziaki z klasą. Bardzo się podobają otoczeniu. Ogórki z koprem w wersji Nude? Nic z tych rzeczy, słodziutka wanilia i kokosek, cudo. 🥰 Na dodatek piekielnie trwały na ubraniu. Tylko jeden zapach na mojej skórze zamienia się w słój po ogórkach kiszonych z koprem- to Marc Jacobs Decadence ( ta zielona damska torebka), ale to chyba za sprawą śliwki?🤔 Mnie z kolei w ogóle nie przekonują arabskie "tworki- potworki", mocne, duszące, męskie. Nawet te bardziej " zachodnie" są jakieś takie tandetne, wydaje mi się że udają zapachy z mainstreamu. Flakoniki też z lekka tandetne... Po prostu najwyraźniej nie przepadasz za marką Lancome, tak bywa, choć ja absolutnie tego nie rozumiem🤪 Pozdrawiam
Uważam, że do marki Lancome trzeba " dorosnąć" - tak w przenośni. Z czterech diamentów nikt nie musi mieć wszystkich - ja też mam dwa i lubię je bardzo. Perfumiarze tworzący je, chcieli trafić zapewne w różne gusta, jakże różnych kobiet!!! 🤪🤪
@@zdzisawawitek3331 i z naszymi nosami :), ale o tym się powoli uczę. Każda z nas inaczej postrzega zapach :). Mam kilka zapachów od Lancome, które uwielbiam.
@@zdzisawawitek3331
dla mnie ten zapach to koszmar 0 klasy ulep dla starszych pan ,ktore nie moga sie pogodzic z uplywem czasu -dzidzia piernik ew. Rosjanki zloto ,futra, szpilka I slodycz , na skorze wyczuwam
kadzidlo, roze , orchidee ,bergamote jaky tez paczula ...
Praline, czekolada ,Wanilla I wrzechwobec karmel ,syntetyczne czerwone owoce z liczi , marakuii I syrop gesty, zawiesisty I ten karmel znowu dusi , nawet kawa tej kompozycji nie ratuje jednak jesli mieszkacie w gorach gdzie zimy sa -20 to zuzyjecie
Ja meczylam 4lata I ponad 1/4 trafila do kolezanki
Mnie podoba się najbardziej ten klasyczny Tresor z lat 90tych. Bardzo dobrze, że mówisz co ci się nie podoba. Wiele zapachów jest bardzo polecanych przez niektóre osoby z YT i są to zawsze te najmodniejsze, drogie. Nieważne że zapach wtórny, nietrwały ale modny, nowy i "musisz go mieć". Warto mieć własne zdanie i mieć odwagę go powiedzieć głośno. Pozdrawiam :)
Zależy od pH skóry, na fragrantice jest nawet komentarz, że na jednej kobiecie wszystkie zapachy kokosowe wybrzmiewają jak kiszone ogórki z koprem, tak jak u Ciebie
:D to się nazywa mieć szczęście.
@@perfumyerato za to np. na mnie nawet słodkie zapachy wybrzmiewają jakoś tak bardziej wytrawnie ;) No i ogólnie nawet killery szybko wietrzeją na mojej skórze ehh... ;)
@@monika6770 i na tym polu bywa u mnie podobnie :)
Dla mnie najlepszy klasyk a później nude😊
Witam Nuit to moja miłość na mojej skórze nie ma ogórków natomiast diamant jest na mnie nie wyczuwalny 🤔 pozdrawiam serdecznie
Żałuję, że zgubiłam moich ulubieńców... nieszczęsny koperek został. pozdrawiam :)
Najwspanialsza jest wersja a la folie 🥰🥰 to już mój chyba 3 flakon
Tak! Też je lubię! :D
Muszę poznać w takim razie wersję podstawową bo kocham kadzidło i to takie typowo kościelne ;) ale nastawiam się że w Nuit nie jest zbyt mocno wyeksponowane .
Versace Noir też lubi zrobić psikusa i mieć wydźwięk ogóreczkow mam na myśli EDT nie wiem jak w wersji Edp .
:D mam Versace Noir i już wiem, dlaczego nie lubię :). Kadzidło jest delikatnie i subtelnie podane... to nie jest mroczny zapach :) ale znajdę taki dla Ciebie :)
@@perfumyerato w niszy kilka propozycji znalazłam ale ciężej o to w mainstreamie jak jest kadzidło to takie lekkie a ja szukam takiego cięższego żeby siebie okadzać i pokój 😅
@@foffcia19 obiecuje, że znajdę :D
Bardzo interesujący filmik czy polecasz Trussardi Donna lub w wersji edt na zimowo wiosenny okres
Witaj, dzięki :). Ten zapach bardzo przypomina mi Japonię... :) i z uwagi na lekkość raczej używałabym go właśnie wiosną lub latem. Na zimowe temperatury może być za słaby. W domowym zaciszu jak najbardziej :)
@@perfumyerato którą wersję polecasz bardziej
@@weronikawasilewska2834 myślę, że ta z 2016 jest ciekawsza... biała butelka, srebrne napisy
@@perfumyerato kochana dziękuję bardzo za pomoc szukam nie właśnie Cytrusowo orientalnego zapachu ale nie mydlanego
O matko! Współczuje! Na mnie pachną cudnie i nie spotkałam się jeszcze z opinia, ze pachną jak kiszony! Ogórek. 😊 u mnie czasem bergamotka, a tak to kokos i wanilia
:D dzięki :)... całe szczęście są inne dla mnie ... Tyle zapachów do poznania :D
Mnie najbardziej przypasowała najstarsza wersja tresor a ostatnio używałam luminese tresor, te wszystkie nowe są za słodkie
Nam wersję podstawową i kocham bardzo .
Szybko poszło 😉
Mi z kolei wszystkie się podobają generalnie z tej serii, jeśli chodzi o trwałość nie wiem bo nie posiadam oryginałów, ale testując w sklepie wg mnie są ładne. Przede wszystkim lancome la nuit i al folie no i oryginalne tresor.
zgadzam się co do tych dwóch zapachów :) pozdrawiam
Tresor jest to karmel z liczi, mango I Paczula, kadzidlem
Nie lubie bo to ulep az mdli
Nie zachwyciło mnie nic z tej serii. Jest wiele ładniejszych tańszych zapachów😉😘
:) :*
Wersja nude jest dla mnie piękna❤️
Ja bardzo lubię A la folie :)
Poznałem dzisaj odpowedniki tresor a la folie Jaki to jest piękny zapach 😮Ja nie lubię słodkich perfumy ale szczena mi opadła Wiem jak pachnie jeszcze nuit i diament ale nie bardzo mi się podobają 😅
Mam je😁 leżą, ale zabiorę się za nie jesienią
@@perfumyerato to chyba będą w perfumach na jesień 😁
@@adamnowak1036 koniecznie, bo wstyd....praktycznie nieużywane 😉
@@perfumyerato koniecznie Zrobią furorę w Pani otoczeniu
@@adamnowak1036 liczę na to🙂
Ja slyszalam, ze w LNT Nude ludzie czuja kokosa ;)
no tak powinno być :)
Tak, mnóstwo kokosa z wanilią. Kocham🥰
@@dorotawojciechowska4168 :)
Kokos tj w zara rich warm addictive a tu pianka
Kocham linię La Nuit Tresor, a Nude to mój totalny ulubieniec, jestem zakochana!😍
Mam NUDE i go uwielbiam. Aż z ciekawości otworzyłam słoik ogórków kiszonych i porównałam wraz z mężem i nie przypomina to tego zapachu.
Rozśmieszyło mnie porównanie do koperku 😂 i jestem trochę zaintrygowana. Jak wiadomo każdy ma inne powonienie i odbiera zapach trochę inaczej, ale akurat tak się składa, że nude to mój ulubiony zapach z serii i nie czuję w nim koperku ani ogórków. Odbieram go jako piękny, kokosowy, trochę kremowy, coś w stylu jakiegoś luksusowego balsamu lub olejku do ciała. Moim zdaniem nazwa ,,nude” jest strzałem w 10 dla tego zapachu, ponieważ gdyby ktoś mi kazał opisać jak pachnie słowo nude to właśnie opisałabym to w taki sposób, w jaki wybrzmiewają te perfumy. 😁 jestem totalnie zakochana w nim i uwielbiam go nosić jako taką ,,drugą skórę”. Jest bezpieczny, nikogo nie przyprawi o ból głowy, ponieważ mimo, że czuję go na sobie cały dzień, to przynajmniej na mnie, trzyma się dość blisko. Mimo, że noszę głównie wczesną jesienią to kojarzy mi się trochę z opalaniem na jakiejś dzikiej, egzotycznej plaży i popijaniem wody kokosowej prosto z łupiny 😁 i tak się teraz zastanawiam czy ktoś kiedyś pomyślał o mnie, że pachnę koperkiem 😂 nawet jeśli, to mam nadzieję, że być może zrobiłam tym samym dobry uczynek, może ktoś zapomniał dopisać do listy zakupów koperek i idąc obok mnie w sklepie mu się przypomniało. Może uratowałam czyjś obiad. 😂 klasyczny la Nuit tresor również uwielbiam właśnie przez to kadzidło, ale w jego przypadku nie zdecydowałam się na zakup flakonu, ponieważ mimo, że bardzo mi się podoba, to nie jest to zapach, po który sięgam zbyt często. Póki co mam odlewkę, która chyli się ku końcowi więc szukam sobie godnego zamiennika. Co do a la folie to właśnie podobał mi się najmniej ze wszystkich, jest cudowny, ale jak dla mnie trochę powtarzalny, za to mój partner, który nie jest fanem perfum i ciągle zachodzi w głowę ,,po co mi tego tyle” i ,,po co perfumować się po domu”, podczas mojego próbkowania a la folie właśnie, ciągle powtarzał mi, że pięknie pachnę. 😁 a trafiłam tu ze względu na musc diamant, który jest na mojej liście zapachów do przetestowania w 2024r. Z nut zapachowych wynika, że może mi się spodobać również jako zapach bezpieczny, dzienny, po prostu ładny. Z drugiej strony czuję, że być może ten uroczy, opalizujący flakonik, który po prostu mi się podoba próbuje mi wmowić, ze to zapach dla mnie 😂 kupię próbkę, ponoszę i zobaczę czy faktycznie jest chemia pomiędzy mną, a zapachem, a nie tylko pomiędzy mną a flakonem. 🫣
Teraz mi się pozmieniało i czuję kokosa😁🙃
Mi nic w Tresorach nie przeszkadza 😊 Mogłabym mieć wszystkie 😊choć miałam ich dużo, to niestety nie wszystkie. Jedynka seria perfum które mogę kupić w ciemno to cała seria Tresor oraz Tresor La Nuit
👍😁nosy się zmieniają 😁mój też już lubi je wszystkie 😁pozdrawiam
@perfumyerato 😘😘😘
@MsMalgosia 🤗☺️
Na mnie Nude również pachnie koperkiem.😢
Kurczę... tyle cudowności tu masz, a czasu tak mało...Ehhh. Lancome to klasa sama w sobie. Od dawna znamy te perfumy i przyznam szczerze, że również nie przepadam za kadzidłem. Na pewno godny uwagi jest sam projekt flakonu. Może się podobać taki diamencik. Niesamowity szlif, kształt...różyczka czyli można by powiedzieć znak rozpoznawczy tej serii...na pewno perfumy bardzo drogie, jak to u Lancome. Ja z tych przedstawionych tu wybrałbym La Folie. Mają w sobie fajną cierpkość w otwarciu. To chyba za sprawą porzeczki, może lekko gruszka i piwonia też maczały w tym palce. No ale wiadomo, że na każdym pachną inaczej. Wersja wody toaletowej faktycznie bardzo zwiewna i mało trwała, a klasyczna za to ma świetną projekcje. Moja mama uwielbia tą czarną z 2015 roku, więc można by rzec mam to ,,na co dzień" . Kojarzy mi się z elegancką kobietą, dobrze ubraną. Taki zapach no... dość luksusowy. Na pewno wyróżnia się w porównaniu z ulepem tylu La Vie Est Belle, ,którym pachnie już pół miasta ;p O dziwo ja aż tak bardzo nie wyczułem tam tego kadzidła, ale kto wie... może czuć je tylko jako osoba nosząca, nie jako ktoś stojący obok. Na pewno zapach godny uwagi, pod warunkiem, że ma się gruby portwel. Ja jeśli chodzi o Lancome najbardziej jestem wierny Midnight Rose. Bardzo mi się podoba i jeśli nie znasz - koniecznie spróbuj ;) Powiedziałbym z ręką na sercu, że to chyba najpiękniejszy damski zapach jaki znam. Miracle również jest godny uwagi, choć bardzo kwiatowy - można by rzec dziewczęcy - co nie każdej pani może się spodobać, jednak te kwiaty są tam bardzo dobrze zbalansowane. To już klasyka ;) Dobrej nocy ;)
P.S Musc Diamant niestety nie wąchałem, ale słyszałem, że pachną jak pianki marsh mallow. Bardzo pudrowe, cukierkowe, słodkie i to piżmo jest tam takie właśnie mdłe, więc odpuściłem nawet testy. Ale kto wie, kto wie... Ja lubię zapachy z pazurem...takie które coś sobą reprezentują, więc nie wiem czy by trafiły w te gusta ;p
Masz rację Flakoniki urzekają, choć ciężko je utrzymać :) z ergonomia maja niewiele wspólnego :). La folie to jedyny zapach z serii, który mi się spodobał na tyle bym mogła pomyśleć o zakupie...ale nie maja zbyt dobrej trwałości :) Ja oczekuję większej. Midnight Rose nie miała okazji wąchać, ale słyszałam o nich wiele dobrego. Natomiast Miracle nie polubiłam właśnie za zbyt delikatne podejście. Podobnie jak Ty, lubię perfumy z pazurem z czymś charakterystycznym :) pozdrawiam Cię
@@perfumyerato Dziękuję bardzo ;) No mamy podobnie ;) Miłego dnia
@@ChromeMidas :))) miłego ;)