Poprzez zmęczenie i natłok informacji zapomniałem wspomnieć o jeszcze jednym zakończeniu. Przepraszam! Tym bardziej że podobno jest to najczęstsze zakończenie.
Powinno być więcej tego typu strzelanek. Brutalna fabuła i pokazanie umysłu żołnierza to jest coś wspaniałego! Grając w tę grę czułem się jakbym oglądał zajebisty film wojenny
Na początku chciałem powiedzieć, że stary dziękuje ci za przeanalizowanie tego antywojennego arcydzieła i każdy detal związany z symboliką. Ludzie ostatnio chwalili the last of us 2 że to najdramatyczniejsze w co grali a bohaterka to przeszła przez najgorsze co mogło się przejść... xd można znaleźć anglojęzyczne porównanie tych obu tytułów i tlou2 zostaje rozdeptane xd Ten tytuł jest już dosyć stary ale w swojej surrealistyczności genialnie oddaje to szaleństwo w jakie walker wpada, z jaką łatwością zabija, jak zmienia się z czasem i jakim potworem finalnie zostaje. Ludzkie życie już kompletnie nie ma dla niego wartości, tylko ten bezsensowny cel jaki objął się liczy. Jeszcze raz, dobra robota!
Świetny materiał jak zawsze, kolejna dawka informacji. Rozwijaj serię i swojego RUclips bo na polskim RUclips brakuje mi polskiego Longplay z analizą, oglądam wszystkie twoje materiały i wciągają mnie a potem zmusza mnie do własnego zagrania i własnej interpretacji.
24:08 chciałbym wtrącić (jeżeli można :)) jedną rzecz. Walker nie walczy tylko z arabami ale i z renegatami oddziału 33. Żołnierze ci, sprzeciwili się rządom wprowadzonym przez Konrada i jego "przeklętą 33-ką", którzy po otrzymaniu bezpośredniego rozkazu wycofania się z Dubaju, olali go i zostali. Mieszkańców na wskutek braku ewakuacji ogarnął chaos. Konrad wraz z oddziałem zaczął wprowadzać własny porządek i własne prawo, stając się sędziami i katami, co podzieliło oddział: na tych co pomimo taki rządów, pozostali nadal ze swoim dowódcą i tych co postanowili stanąć po stronie mieszkańców, nie zgadzając się tym samym z brutalnymi prawami. I jeszcze jedna rzecz, Oddział Walker'a nie tylko miał odnaleźć ocalałych ale i przeprowadzić dochodzenie, dlaczego Konrad wraz ze swoim oddziałem nie wycofał się i nadal pozostał pomimo rozkazów rządu USA o zaprzestaniu ewakuacji i wycofaniu się z miasta oraz sprawdzeniu, co obecnie dzieje się w zniszconym Dubaju.
Mówię o tym wątku zaraz przed śmiercią Lugo. Nie masz racji bo The Exiles, część 33 którzy zbuntowali się przeciwko Konradowi, nie żyją w momencie gdy Walker pojawił się w Dubaju i to jest potwierdzone info od twórców :P Dziękuję za komentarz! Oczywiście nie bierz tego komentarza jako atak. :))
Krzysztofie, to pierwszy materiał od Ciebie, który obejrzałem na jednym posiedzeniu. Czekałem na to "Pod Lupą" i nie pozostaje mi nic innego, jak podziękować za naprawdę kawał dobrej roboty z twojej strony, oraz podzielić się moimi doświadczeniami i spostrzeżeniami: Spostrzeżenie pierwsze: Wspominałeś że niemal przez cały czas w grze schodzimy w dół i ma to symbolikę. Ja za to spostrzegłem że bardzo często strzelamy do ludzi.... z góry. Zwłaszcza do tych pierwszych tubylców. Czyżby to była aluzja do tego że tak to ładnie ujmę iż strzelamy do metaforycznych aniołów, w założeniu tych dobrych, lub przynajmniej tych "wyżej" od nas? Rozumiesz o co mi chodzi? Co o tym sądzisz? Spostrzeżenie drugie: Nie wiem czy to przywidzenie, czy efekt dostawania coraz lepszego sprzętu, ale zwróciłem uwagę, że im dalej w grę, tym więcej krwi leci z wrogów, a nawet z bohatera. Spostrzeżenie trzecie: Pokazałeś to, ale do tego się nie odniosłeś, widocznie w natłoku informacji które chciałeś przekazać zapomniałeś o tym, co jest zrozumiałe. Lustro na wieży nagraniowej nie pokazywało odbicia Walkera, podczas, gdy lustro w ostatniej lokacji działało jak należy, więc to nie usterka techniczna. Ponadto po strzale, była taka jakby chmurka krwi. Czy mógłbyś się do tego odnieść? A teraz zakończenia. Jest pięć zakończeń. Nie uwzględniłeś, że w momencie strzelania do ekipy ratunkowej, Walker może zostać zabity. I wtedy też jest cutscenka. Ja osobiście zostałem "zastrzelony przez Konrada". Poprostu tak mi to wszystko zryło banię, że w ciągu odliczania, nie potrafiłem zdecydować. Mindfuck mnie dosłownie sparaliżował, a to jedyna gra, która wywołała u mnie coś takiego. Dzięki jeszcze raz, za ten materiał, uświadomiłeś mi, że to jeszcze bardziej genialna gra niż myślałem. I przy okazji oglądając materiał zachęciłem brata do zagrania w tą grę. Oby więcej takich dzieł sztuki, i oby polska edukacja, zaczęła brać pod uwagę właśnie Silent Hille, Deus Exy, czy to fantastyczne dzieło, jakim jest Spec Ops: The Line. Dzięki wielkie, do następnego materiału.
Na początku chciałbym podziękować za ten komentarz, jest dla mnie bardzo ważny! Odniesienie pierwsze: W książce Brendana Keogh'a o tej grze pt. "Killing is Harmless" dużo jest napisane o kwestiach religijnych natomiast nie przypominam sobie takiej interpretacji. Nie mniej jednak nie oznacza to że jest ona niemożliwa! Drugie: Tak, jak najbardziej tak jest, tak samo coraz bardziej czerwony staje się ekran. Trzecie: Faktycznie o tym zapomniałem, jest tak dlatego że dopiero w apartamencie Walker jest w stanie zobaczyć samego siebie, kompletny obraz swojej psychiki. Wcześniej nie mógł bo dopiero dochodził do realizacji kim jest. Tak, o zakończeniach napisałem komentarz który jest podpięty, totalnie wyleciało mi z głowy że można zostać zabitym przez żołnierzy. Jeszcze raz dziękuję za komentarz i super że zadałeś pytania!
To pozwól, że dopytam jeszcze o smudze krwi, pojawiającej się po strzale w lustro. Czy to jakieś nawiązanie do końca gry, gdzie też mamy okazję strzelić w lustro (lub jak kto woli w samych siebie)? Czy to ma inne znaczenie? A i przy okazji spostrzegłem inną rzecz. Po przejściu gry, w menu głównym flaga zakrywająca zwłoki snajpera, nie jest już odwrócona. To chyba znak że nie ma już kogo ewakuować.
Pamiętam, że grałem w Spec Ops na X360 dawno temu (nadal mam tą grę) i z faktu, że nie znałem tak dobrze angielskiego i nie rozumiałem co się dzieje to faktycznie brałem amerykanów za złych i miałem takie zaskoczenie, że nagle niby to główny bohater był tym złym. Teraz jak o tym myślę, to w tym przypadku nieznajomość języka była pomocna by poczuć się Walkerem który też nic nie ogarnia i do wszystkich strzela XD
To że ta gra zjada na śniadanie wszystkie fps-y pod względem psychologicznym to jest rzecz oczywista ale popatrzcie jak studio zaorało ludzi którzy robią coda co rok i pokazało z perspektywy czasu jak można genialnie przedstawić psychozę która tak naprawdę jest bez dna i nakręca ją sam bohater-gracz i ewoluuje w miarę postępu fabularnego chodzi mi konkretnie o scenę z 3:05:07 a teraz przypomnijcie sobie scenę z MW2 z Makarovem na lotnisku jaka dzieli te dwie sceny przepaść pod względem warsztatu pisarskiego i ogólnej wizji projektu jeśli się wie co doprowadziło do nich w MW2 scenariusz już wtedy był słaby ale po wyjściu Spec ops to nie dość że cod nie istnieje to ponadto reszta gier nie tylko fps ma ciężki start do tej fabuły.Scena z fosforem jest dużo bardziej przejmująca niż wiadomo co z The last of us na początku gry, moim zdaniem The last of us jest niepotrzebnie ckliwe i nadmuchane niepotrzebnie emocjami wyszło to wszystko ładnie bo mieli pieniądze i bardziej utalentowanych grafików i programistów ale wyszło dużo gorzej fabularnie w porównaniu do Spec ops i to się najbardziej liczy.
Jesteś fantastyczny Falcon! Naprawdę rewelacyjny materiał, masz bardzo dobry gust i sensownie wybierasz gry tak by mieć pole do wypowiedzenia się. Nie myślisz może o zagraniu w Alan Wake? Dużo odniesień ma ta gra i pole do popisu dla ciebie bo wyglądasz mi na kogoś kto Kinga, Hitchcocka, Lyncha ma w małym palcu. Swoją droga bez problemu odpaliles te grę na swoim PC? Mi jak się już udało ja odpalić to działała w max 5fps (no a komputer nie jest aż tak słaby by jej nie odpalić, 6vram, i5, 8ram). Pozdrawiam cię serdecznie!
Dzięki za komentarz! Jak najbardziej bezproblemowo odpaliłem aczkolwiek mam trochę mocniejszy sprzęt. Nie sądzę jednak że aż tak dużo to zmienia. Może coś nie tak z plikami gry? Naprawa/reinstall?
ChristopherFalcon spróbuje coś pokombinować bo jest to jedyna strzelanka w która mam ochotę zagrać i przeżyć to jednak na własnej skórze. To dziwne, ze większość gier zaczynam dopiero po obejrzeniu twoich materiałów ale naprawdę fantastycznie mi się gra mając tak potężna wiedzę z twoich filmów. Chciałbym naprawdę byś przemyślał tego Alana Wake’a (główny motyw muzyczny wydaje mi się ze trafiłby w twój gust) oraz może Siren? Tylko tu duży problem nagrania tego może być bo gra sama w sobie bardzo wymagająca i nie wiem czy będzie proste tak grę „eksplorować” i przy tym nie dac się zabić.
Niedawno grałem w Spec Ops, gdyż słyszałem że ma fenomenalną fabułę z głębokim dnem. Jednak nie byłem w stanie przejść nawet połowy gry ze względu na poziom trudności oraz na nudę która ciągnie się niemal od samego początku. Nuda ta wynika oczywiście z faktu, że powierzchownie fabuła jest dosyć płytka. Biegnij przed siebie i zabij wszystko to co się rusza. Jedynie od czasu do czasu pojawiają się pewne fuckupy, które dają do myślenia. Mówię tutaj o graffiti na ścianach, przeciwnicy do których strzelamy, czy chociażby treść dialogów. Niestety te drobne elementy giną w gąszczu co najwyżej średniego gameplayu. Trudno skupić się na fabule, podczas gdy gra skutecznie utrudnia ci wczucie się w to co dzieje się na ekranie... Pamiętałem, że masz na swoim kanale film o Spec Ops, więc postanowiłem odłożyć tę grę, gdyż i tak wiedziałem że nie mam dalszych chęci na samodzielne przechodzenie tej gry. Po obejrzeniu tego materiału nabrałem ponownych chęci na stanięcie przeciwko trudnościom tego tytułu. Dla poczucia psychozy tej gry na pewno będzie warto się przemęczyć. Co nie zmienia faktu, że gra momentami jest faktycznie mocno nieprzystępna...
Zabawne, że jak grałem w to sam to podjąłem niemalże te same decyzje, jedynie zamiast strzelać do liny/powieszonych strzelałem do snajperów ;o A no i zakończenie wziąłem dokładnie to samo, a teraz słyszę, że to droga szaleńca ;)
Jest jeszcze jedno zakończenie, mianowicie podejmując walkę z żołnierzami, możemy wygrać, albo zginąć i wtedy dokładnie widać naszywkę na koszuli martwego Walkera. Na naszywce jest napis KONRAD. Na początku tego zakończenia, kiedy Walker wstaje, naszywkę zasłania kolbą strzelby.
Super materiał jak zawsze. :D Warto wspomnieć jeszcze jedną ciekawą rzecz. Zakończenie, w którym Walker niby opuszcza Dubaj może być nieco takim potwierdzeniem, że faktycznie on zginął i znajduję się w czyśćcu, w trakcie drogi powrotnej jeden żołnierz mówi, że widział co się dzieje w mieście i pyta jakim cudem Walker to wszystko przeżył, a on odpowiada "kto powiedział, że przeżyłem?". Czy może jednak bardziej odnosi się to do psychiki Walkera, która całkowicie upadła, odjeżdża z Dubaju jako inny człowiek, Walker "zginął", bo nie jest już tą samą osobą, utracił człowieczeństwo?
Scena, w której Walker spotyka Konrada kończącego malować obraz spalonej matki z dzieckiem to coś genialnego. Nigdy nie ukończyłem gry bo powtarzalność gameplayu bardzo mnie nużyła, ale fajnie było poznać tę oryginalną historię z takimi szczegółami. Podobało mi się też to, że grałeś Walkerem jako totalnym skurwi*lem, sam nigdy nie gram jako zły gość, ale wydaje mi się, że w tej grze granie jako ten najgorszy daję najlepsze odczucie po grze :D Dzięki za kolejną ciekawą historię i wyczekuję dalej MGS'a ^^
Super że Ci się podobało! MGS zbliża się powoli. Bardzo nie chcę spalić tej serii dlatego trochę ją odkładam natomiast nie ma tygodnia żebym chociaż trochę researchu do tych materiałów nie zrobił. Póki co następne z gier będzie Resident Evil a z filmów Tylko Bóg Wybacza. Mam nadzieję że wpadniesz!
@@ChristopherFalcon Samo zrozumienie fabuły w pełni w mgs'ie nie jest łatwe więc nie dziwie się, że tak dużo researchu to wymaga :D Fajnie, że pojawią się kolejne części Residenta bo to obok MGS moja ulubiona seria, Residenta Evila 0 nie oglądałem bo to w sumie jedyna część oprócz outbreaka, w która jeszcze nie miałem okazji zagrać :) Pozdrawiam :D
Witam. Oglądam ponownie :3 Nie dałem rady przejść tej gry ze względu na bardzo sztampowy, nudny i dosyć drewniany gameplay. Dzięki za materiały które tworzysz. Dzięki tobie jestem w stanie zapoznać się z fabułą gry oraz jednocześnie przy okazji poznaję masę ciekawostek oraz ukryte znaczenia. Dziękuję Falcon!
Często ludzie się śmieją że "po co mam grać w grę jak mogę obejrzeć let's play". Ja mam w tej chwili tak samo, mam tę gre na steamie od jakiegoś roku ale i tak oglądam ten odcinek
@@ChristopherFalcon I to bardzo! Mega przyjemnie ogląda się twoje filmy i nadal czekam na Siren! Tak w ogóle to patrząc ile ta gra ma błędów jednak nie żałuję że obejrzałem u ciebie sam bym chyba nie miał tyle cierpliwości.
Grałem w to po premierze bez polskiej wersji gry nie umiałem angielskiego jeszcze i przeszedłem całą grę tak samo jak coda czy bfa wogle nie zauważyłem jak historia jest złożona xd
Poprzez zmęczenie i natłok informacji zapomniałem wspomnieć o jeszcze jednym zakończeniu. Przepraszam! Tym bardziej że podobno jest to najczęstsze zakończenie.
Taki Silent Hill 2, ale bez potworów-choć i tak chyba niemniej przerażające.
Powinno być więcej tego typu strzelanek. Brutalna fabuła i pokazanie umysłu żołnierza to jest coś wspaniałego!
Grając w tę grę czułem się jakbym oglądał zajebisty film wojenny
Od razu po przejściu gry, przyszedłem do tego materiału. Zobaczmy o co tu tak naprawdę chodzi.
Na początku chciałem powiedzieć, że stary dziękuje ci za przeanalizowanie tego antywojennego arcydzieła i każdy detal związany z symboliką.
Ludzie ostatnio chwalili the last of us 2 że to najdramatyczniejsze w co grali a bohaterka to przeszła przez najgorsze co mogło się przejść... xd można znaleźć anglojęzyczne porównanie tych obu tytułów i tlou2 zostaje rozdeptane xd
Ten tytuł jest już dosyć stary ale w swojej surrealistyczności genialnie oddaje to szaleństwo w jakie walker wpada, z jaką łatwością zabija, jak zmienia się z czasem i jakim potworem finalnie zostaje. Ludzkie życie już kompletnie nie ma dla niego wartości, tylko ten bezsensowny cel jaki objął się liczy. Jeszcze raz, dobra robota!
Niesamowity pomysł na grę
Prawda!
Gość specjalny: ChrisFalcon
Nice :D
Świetny materiał z bardzo dobrym przygotowaniem, jak zwykle ;]
Szacun
Dzięki, Floras!
Świetny materiał jak zawsze, kolejna dawka informacji. Rozwijaj serię i swojego RUclips bo na polskim RUclips brakuje mi polskiego Longplay z analizą, oglądam wszystkie twoje materiały i wciągają mnie a potem zmusza mnie do własnego zagrania i własnej interpretacji.
Super że jesteś, dziękuję za wsparcie!
24:08 chciałbym wtrącić (jeżeli można :)) jedną rzecz. Walker nie walczy tylko z arabami ale i z renegatami oddziału 33. Żołnierze ci, sprzeciwili się rządom wprowadzonym przez Konrada i jego "przeklętą 33-ką", którzy po otrzymaniu bezpośredniego rozkazu wycofania się z Dubaju, olali go i zostali. Mieszkańców na wskutek braku ewakuacji ogarnął chaos. Konrad wraz z oddziałem zaczął wprowadzać własny porządek i własne prawo, stając się sędziami i katami, co podzieliło oddział: na tych co pomimo taki rządów, pozostali nadal ze swoim dowódcą i tych co postanowili stanąć po stronie mieszkańców, nie zgadzając się tym samym z brutalnymi prawami. I jeszcze jedna rzecz, Oddział Walker'a nie tylko miał odnaleźć ocalałych ale i przeprowadzić dochodzenie, dlaczego Konrad wraz ze swoim oddziałem nie wycofał się i nadal pozostał pomimo rozkazów rządu USA o zaprzestaniu ewakuacji i wycofaniu się z miasta oraz sprawdzeniu, co obecnie dzieje się w zniszconym Dubaju.
Mówię o tym wątku zaraz przed śmiercią Lugo. Nie masz racji bo The Exiles, część 33 którzy zbuntowali się przeciwko Konradowi, nie żyją w momencie gdy Walker pojawił się w Dubaju i to jest potwierdzone info od twórców :P Dziękuję za komentarz! Oczywiście nie bierz tego komentarza jako atak. :))
@@ChristopherFalcon W takim razie musiało mi to umknąć :) Dzięki za wyjaśnienie. A tak po za tym, kolejna świetna robota z Twojej strony :)
Krzysztofie, to pierwszy materiał od Ciebie, który obejrzałem na jednym posiedzeniu. Czekałem na to "Pod Lupą" i nie pozostaje mi nic innego, jak podziękować za naprawdę kawał dobrej roboty z twojej strony, oraz podzielić się moimi doświadczeniami i spostrzeżeniami:
Spostrzeżenie pierwsze: Wspominałeś że niemal przez cały czas w grze schodzimy w dół i ma to symbolikę. Ja za to spostrzegłem że bardzo często strzelamy do ludzi.... z góry. Zwłaszcza do tych pierwszych tubylców. Czyżby to była aluzja do tego że tak to ładnie ujmę iż strzelamy do metaforycznych aniołów, w założeniu tych dobrych, lub przynajmniej tych "wyżej" od nas? Rozumiesz o co mi chodzi? Co o tym sądzisz?
Spostrzeżenie drugie: Nie wiem czy to przywidzenie, czy efekt dostawania coraz lepszego sprzętu, ale zwróciłem uwagę, że im dalej w grę, tym więcej krwi leci z wrogów, a nawet z bohatera.
Spostrzeżenie trzecie: Pokazałeś to, ale do tego się nie odniosłeś, widocznie w natłoku informacji które chciałeś przekazać zapomniałeś o tym, co jest zrozumiałe. Lustro na wieży nagraniowej nie pokazywało odbicia Walkera, podczas, gdy lustro w ostatniej lokacji działało jak należy, więc to nie usterka techniczna. Ponadto po strzale, była taka jakby chmurka krwi. Czy mógłbyś się do tego odnieść?
A teraz zakończenia. Jest pięć zakończeń. Nie uwzględniłeś, że w momencie strzelania do ekipy ratunkowej, Walker może zostać zabity. I wtedy też jest cutscenka. Ja osobiście zostałem "zastrzelony przez Konrada". Poprostu tak mi to wszystko zryło banię, że w ciągu odliczania, nie potrafiłem zdecydować. Mindfuck mnie dosłownie sparaliżował, a to jedyna gra, która wywołała u mnie coś takiego.
Dzięki jeszcze raz, za ten materiał, uświadomiłeś mi, że to jeszcze bardziej genialna gra niż myślałem. I przy okazji oglądając materiał zachęciłem brata do zagrania w tą grę. Oby więcej takich dzieł sztuki, i oby polska edukacja, zaczęła brać pod uwagę właśnie Silent Hille, Deus Exy, czy to fantastyczne dzieło, jakim jest Spec Ops: The Line. Dzięki wielkie, do następnego materiału.
Na początku chciałbym podziękować za ten komentarz, jest dla mnie bardzo ważny!
Odniesienie pierwsze: W książce Brendana Keogh'a o tej grze pt. "Killing is Harmless" dużo jest napisane o kwestiach religijnych natomiast nie przypominam sobie takiej interpretacji. Nie mniej jednak nie oznacza to że jest ona niemożliwa!
Drugie: Tak, jak najbardziej tak jest, tak samo coraz bardziej czerwony staje się ekran.
Trzecie: Faktycznie o tym zapomniałem, jest tak dlatego że dopiero w apartamencie Walker jest w stanie zobaczyć samego siebie, kompletny obraz swojej psychiki. Wcześniej nie mógł bo dopiero dochodził do realizacji kim jest.
Tak, o zakończeniach napisałem komentarz który jest podpięty, totalnie wyleciało mi z głowy że można zostać zabitym przez żołnierzy.
Jeszcze raz dziękuję za komentarz i super że zadałeś pytania!
To pozwól, że dopytam jeszcze o smudze krwi, pojawiającej się po strzale w lustro. Czy to jakieś nawiązanie do końca gry, gdzie też mamy okazję strzelić w lustro (lub jak kto woli w samych siebie)? Czy to ma inne znaczenie?
A i przy okazji spostrzegłem inną rzecz. Po przejściu gry, w menu głównym flaga zakrywająca zwłoki snajpera, nie jest już odwrócona. To chyba znak że nie ma już kogo ewakuować.
zajebisty material jak zawsze kawal dobrej roboty
Super że Ci się podobało!
Nigdy nie słyszałem o tej grze, bardzo ciekawa!
Zasługuje na większy rozgłos!
Pamiętam, że grałem w Spec Ops na X360 dawno temu (nadal mam tą grę) i z faktu, że nie znałem tak dobrze angielskiego i nie rozumiałem co się dzieje to faktycznie brałem amerykanów za złych i miałem takie zaskoczenie, że nagle niby to główny bohater był tym złym. Teraz jak o tym myślę, to w tym przypadku nieznajomość języka była pomocna by poczuć się Walkerem który też nic nie ogarnia i do wszystkich strzela XD
Swietna gra z zajebista fabula. Platyna od 5 lat :)
To że ta gra zjada na śniadanie wszystkie fps-y pod względem psychologicznym to jest rzecz oczywista ale popatrzcie jak studio zaorało ludzi którzy robią coda co rok i pokazało z perspektywy czasu jak można genialnie przedstawić psychozę która tak naprawdę jest bez dna i nakręca ją sam bohater-gracz i ewoluuje w miarę postępu fabularnego chodzi mi konkretnie o scenę z 3:05:07 a teraz przypomnijcie sobie scenę z MW2 z Makarovem na lotnisku jaka dzieli te dwie sceny przepaść pod względem warsztatu pisarskiego i ogólnej wizji projektu jeśli się wie co doprowadziło do nich w MW2 scenariusz już wtedy był słaby ale po wyjściu Spec ops to nie dość że cod nie istnieje to ponadto reszta gier nie tylko fps ma ciężki start do tej fabuły.Scena z fosforem jest dużo bardziej przejmująca niż wiadomo co z The last of us na początku gry, moim zdaniem The last of us jest niepotrzebnie ckliwe i nadmuchane niepotrzebnie emocjami wyszło to wszystko ładnie bo mieli pieniądze i bardziej utalentowanych grafików i programistów ale wyszło dużo gorzej fabularnie w porównaniu do Spec ops i to się najbardziej liczy.
Jedna z najbardziej ambitnych fabularnie strzelanek w historii gier.Ta cała symbolika,metafory,po prostu mistrzostwo.
Jesteś fantastyczny Falcon! Naprawdę rewelacyjny materiał, masz bardzo dobry gust i sensownie wybierasz gry tak by mieć pole do wypowiedzenia się. Nie myślisz może o zagraniu w Alan Wake? Dużo odniesień ma ta gra i pole do popisu dla ciebie bo wyglądasz mi na kogoś kto Kinga, Hitchcocka, Lyncha ma w małym palcu. Swoją droga bez problemu odpaliles te grę na swoim PC? Mi jak się już udało ja odpalić to działała w max 5fps (no a komputer nie jest aż tak słaby by jej nie odpalić, 6vram, i5, 8ram). Pozdrawiam cię serdecznie!
Dzięki za komentarz! Jak najbardziej bezproblemowo odpaliłem aczkolwiek mam trochę mocniejszy sprzęt. Nie sądzę jednak że aż tak dużo to zmienia. Może coś nie tak z plikami gry? Naprawa/reinstall?
ChristopherFalcon spróbuje coś pokombinować bo jest to jedyna strzelanka w która mam ochotę zagrać i przeżyć to jednak na własnej skórze. To dziwne, ze większość gier zaczynam dopiero po obejrzeniu twoich materiałów ale naprawdę fantastycznie mi się gra mając tak potężna wiedzę z twoich filmów. Chciałbym naprawdę byś przemyślał tego Alana Wake’a (główny motyw muzyczny wydaje mi się ze trafiłby w twój gust) oraz może Siren? Tylko tu duży problem nagrania tego może być bo gra sama w sobie bardzo wymagająca i nie wiem czy będzie proste tak grę „eksplorować” i przy tym nie dac się zabić.
Genialna, wybitna gra!
Niedawno grałem w Spec Ops, gdyż słyszałem że ma fenomenalną fabułę z głębokim dnem. Jednak nie byłem w stanie przejść nawet połowy gry ze względu na poziom trudności oraz na nudę która ciągnie się niemal od samego początku.
Nuda ta wynika oczywiście z faktu, że powierzchownie fabuła jest dosyć płytka. Biegnij przed siebie i zabij wszystko to co się rusza. Jedynie od czasu do czasu pojawiają się pewne fuckupy, które dają do myślenia. Mówię tutaj o graffiti na ścianach, przeciwnicy do których strzelamy, czy chociażby treść dialogów. Niestety te drobne elementy giną w gąszczu co najwyżej średniego gameplayu. Trudno skupić się na fabule, podczas gdy gra skutecznie utrudnia ci wczucie się w to co dzieje się na ekranie...
Pamiętałem, że masz na swoim kanale film o Spec Ops, więc postanowiłem odłożyć tę grę, gdyż i tak wiedziałem że nie mam dalszych chęci na samodzielne przechodzenie tej gry. Po obejrzeniu tego materiału nabrałem ponownych chęci na stanięcie przeciwko trudnościom tego tytułu.
Dla poczucia psychozy tej gry na pewno będzie warto się przemęczyć. Co nie zmienia faktu, że gra momentami jest faktycznie mocno nieprzystępna...
Baw się dobrze i daj znać czy tym razem dałeś radę! :)
Zabawne, że jak grałem w to sam to podjąłem niemalże te same decyzje, jedynie zamiast strzelać do liny/powieszonych strzelałem do snajperów ;o A no i zakończenie wziąłem dokładnie to samo, a teraz słyszę, że to droga szaleńca ;)
Jest jeszcze jedno zakończenie, mianowicie podejmując walkę z żołnierzami, możemy wygrać, albo zginąć i wtedy dokładnie widać naszywkę na koszuli martwego Walkera. Na naszywce jest napis KONRAD. Na początku tego zakończenia, kiedy Walker wstaje, naszywkę zasłania kolbą strzelby.
Super materiał jak zawsze. :D Warto wspomnieć jeszcze jedną ciekawą rzecz. Zakończenie, w którym Walker niby opuszcza Dubaj może być nieco takim potwierdzeniem, że faktycznie on zginął i znajduję się w czyśćcu, w trakcie drogi powrotnej jeden żołnierz mówi, że widział co się dzieje w mieście i pyta jakim cudem Walker to wszystko przeżył, a on odpowiada "kto powiedział, że przeżyłem?". Czy może jednak bardziej odnosi się to do psychiki Walkera, która całkowicie upadła, odjeżdża z Dubaju jako inny człowiek, Walker "zginął", bo nie jest już tą samą osobą, utracił człowieczeństwo?
Scena, w której Walker spotyka Konrada kończącego malować obraz spalonej matki z dzieckiem to coś genialnego. Nigdy nie ukończyłem gry bo powtarzalność gameplayu bardzo mnie nużyła, ale fajnie było poznać tę oryginalną historię z takimi szczegółami. Podobało mi się też to, że grałeś Walkerem jako totalnym skurwi*lem, sam nigdy nie gram jako zły gość, ale wydaje mi się, że w tej grze granie jako ten najgorszy daję najlepsze odczucie po grze :D Dzięki za kolejną ciekawą historię i wyczekuję dalej MGS'a ^^
Super że Ci się podobało! MGS zbliża się powoli. Bardzo nie chcę spalić tej serii dlatego trochę ją odkładam natomiast nie ma tygodnia żebym chociaż trochę researchu do tych materiałów nie zrobił. Póki co następne z gier będzie Resident Evil a z filmów Tylko Bóg Wybacza. Mam nadzieję że wpadniesz!
@@ChristopherFalcon Samo zrozumienie fabuły w pełni w mgs'ie nie jest łatwe więc nie dziwie się, że tak dużo researchu to wymaga :D Fajnie, że pojawią się kolejne części Residenta bo to obok MGS moja ulubiona seria, Residenta Evila 0 nie oglądałem bo to w sumie jedyna część oprócz outbreaka, w która jeszcze nie miałem okazji zagrać :) Pozdrawiam :D
No i najlepiej się oglądało jak była twoja głowa caly odcinek
Witam. Oglądam ponownie :3
Nie dałem rady przejść tej gry ze względu na bardzo sztampowy, nudny i dosyć drewniany gameplay. Dzięki za materiały które tworzysz. Dzięki tobie jestem w stanie zapoznać się z fabułą gry oraz jednocześnie przy okazji poznaję masę ciekawostek oraz ukryte znaczenia. Dziękuję Falcon!
Nice!
Aż mi kurwa źle jak to teraz obejrzałem chociaż jak w to gralem to nie czułem nic
Dokładnie taki jest zamysł gry :) tak właśnie masz się czuć :))
Mówisz, że mieliśmy wybór przy strzale do cywili ;d czyli nie potrzebnie zacząłem do nich strzelać z granatnika z SCARa XD
Zapomniałeś chyba jeszcze o agencie Danielsie z CIA
Często ludzie się śmieją że "po co mam grać w grę jak mogę obejrzeć let's play". Ja mam w tej chwili tak samo, mam tę gre na steamie od jakiegoś roku ale i tak oglądam ten odcinek
Cieszę się że się wkręciłeś!
@@ChristopherFalcon I to bardzo! Mega przyjemnie ogląda się twoje filmy i nadal czekam na Siren!
Tak w ogóle to patrząc ile ta gra ma błędów jednak nie żałuję że obejrzałem u ciebie sam bym chyba nie miał tyle cierpliwości.
Grałem w to po premierze bez polskiej wersji gry nie umiałem angielskiego jeszcze i przeszedłem całą grę tak samo jak coda czy bfa wogle nie zauważyłem jak historia jest złożona xd
No, to trochę inny poziom niż CoD czy BF :D
💪🤗
Nie pokazałeś strasznego ekranu ładowania w 13 rozdziale w przypadku śmierci
Wybitna gra.
Wypas materiał
Dziena!