Rok 1990 i pierwsze reklamy to oczywiście produkty niemieckie. Polacy jeszcze się nie ogarnęli, a zachodni sąsiedzi już wciskali swoje towary. Jeszcze kilka lat wcześniej na polski rynek czasopism wszedł kolorowy magazyn "Bravo", jeszcze bez tłumaczenia z niemieckiego na polski, żeby sobie polskie nastolatki mogły pooglądać, jaki cudowny jest "zachód".
A jakie miały być produkty...???? barani łbie...!!!!! Pewnie, że zachodnie, bo wschodnich nie było... Wschodnie gospodarki niewiele już wtedy produkowały... ewqentualnie.... widły, grabie i łopaty.... he he he....
A niby co miało wlecieć, ruskie gazety? To były czasy gdzie polski Atlas sprzedawał cement w workach z niemieckimi napisami bo Polacy nie mieli zaufania do rodzimych produktów. Ty tak lepiej nie narzekaj bo co mają powiedzieć Niemcy z byłego NRD, gdzie ich rodzime produkty zniknęły momentalnie z rynku?
Niesamowite, że w latach 90 reklamowano zioła i leki ziołowe, a nie jak dziś jakiś syntetyczny szajs... a nasza kochana matuszka UE zakazała stosowania ziół.... ✝️
Pamiętam jak kilka bloczków zrzuciło się na satelitarną z całego świata, po kosztach talerza i kabli... po kilku latach ta darmocha zaczęła się kończyć kodowaniem kanałów. Gdy Depeche Mode "dotarł" do Polski, to już było po kompocie.
@@TakAndrzejPolak :) Wiesz ..nawet z dzisiejszego. punktu widzenia, przy całym obecnym zamieszaniu z prawami autorskimi przy nowych technologiach ... ....to tamte czasy w państwach które wyrwały się z komuny, no były ...no gruba jazda .. Przy czym..mając w 1990 16.lat, taka reklama z muzyką wykorzystaną bez zgody właściciela by mnie nie zaskoczyła. No takie było wtedy podejście....rynek pirackich kaset na przykład.. Teraz to się uważa za coś nagannego. Nikt by sobie teraz nie pozwolił aby jego twarz za darmo! była reklamą choćby szczepionek .
Ale ty wiesz że do 1994 roku piractwo było de facto legalne bo nie było ustawy o prawie autorskim i pokrewnych? Piractwo czy raczej jawne zarabianie na nieautoryzowanych kopiach tak na amen umarło pod koniec lat dwutysięcznych. Bo ludzie się wzbogacili, dostępność do legalnych dóbr była większa, ich cena spadła a co do muzyki to bardziej opłacało się piracić z internetu
@@paulinagabrys8874 Tak, świetnie to pani opisała I napisała. :) I tak, zdaję sobie sprawę, żyję sprawami politycznymi, w tym i zmianami prawnymi, oraz socjologicznymi sytuacjami naszego państwa. od zawsze. Od siebie dodam że jeszcze pod koniec lat'80 państwowe publiczne Polskie Radio, w tym przypadku program Trzeci .. ..nadawał w tygodniu całe płyty ! Abyśmy mogli je nagrać i mieć.. Pozdrawiam panno/pani Paulino.
@@TakAndrzejPolak W moim mieście też kablówka (początkowo za 4 dolary miesięcznie) konkurowała z różnymi darmowymi pajęczynami osiedlowymi. Początkowo kablówka dawała 16 kanałów (z tego 5 w paśmie kablowym, którego "Neptuny", "Jowisze" i "Rubiny" nie odbierały).
Dziś te reklamy to dzieła sztuki 👍
Pewex - już pewno za złotówki. Zresztą wtedy wiele pewexowskich towarów było już dostępnych na bazarach, np. czyste kasety audio dobrych firm.
Łza się w oku kręci...
To były czasy profesjonalnej reklamy..... 🙂
Większość z tych reklam pochodziła z Niemiec.
90 rok i już głównie reklamy "leków" i supli...
1:54 Ale fajnie! Reklama z "World in my Eyes" z Depeche Mode
W tym roku Pewex już był na skraju upadku.Chyba że dopiero po reformach Balcerowicza.
Album zwierząt z muzyką Depeche Mode
"World In My Eyes"
@@kaem3 Oczywiście
Zapewne była to najdroższa reklama w historii Polski. 😉
Miałem wtedy zaledwie dzień
...to ciekawe , a ja 8 lat. POZDRO!
Czyli już urodziłeś się w ukropolinie😱
@@user-ve3gh5xg9q przecież wtedy jedyni Ukraińcy w Polsce to byli ci przesiedleni w ramach akcji Wisła i w armii radzieckiej
@@ziomekzmiasta9292
I oni dziś rządzą w Polsce
:)
Jeszcze wtedy jakoś wszystko było Polskie.
Dokładnie, Polska już dawno straciła tożsamość. Jak się ogląda takie rzeczy to aż łezka w oku się zakręci. Kiedyś to było wspomnienia ...
Rok 1990 i pierwsze reklamy to oczywiście produkty niemieckie. Polacy jeszcze się nie ogarnęli, a zachodni sąsiedzi już wciskali swoje towary. Jeszcze kilka lat wcześniej na polski rynek czasopism wszedł kolorowy magazyn "Bravo", jeszcze bez tłumaczenia z niemieckiego na polski, żeby sobie polskie nastolatki mogły pooglądać, jaki cudowny jest "zachód".
A jakie miały być produkty...???? barani łbie...!!!!!
Pewnie, że zachodnie, bo wschodnich nie było... Wschodnie gospodarki niewiele już wtedy produkowały... ewqentualnie.... widły, grabie i łopaty.... he he he....
No i za chwilę po 90 roku pojawił się Popcorn i owe Bravo ja czytałem 🤦
Tak, pamiętam, w 1989 roku mama kupiła mi w kiosku niemieckie "Bravo" bo akurat był strajk i nie było polskich gazet przez parę dni.
A niby co miało wlecieć, ruskie gazety? To były czasy gdzie polski Atlas sprzedawał cement w workach z niemieckimi napisami bo Polacy nie mieli zaufania do rodzimych produktów.
Ty tak lepiej nie narzekaj bo co mają powiedzieć Niemcy z byłego NRD, gdzie ich rodzime produkty zniknęły momentalnie z rynku?
@@bdmonster8250 Zachód to nie tylko Niemcy.... he he
1:38 pani Ewa Gawryluk?
Niesamowite, że w latach 90 reklamowano zioła i leki ziołowe, a nie jak dziś jakiś syntetyczny szajs... a nasza kochana matuszka UE zakazała stosowania ziół.... ✝️
2:00 :D chce zobaczyć zgodę i kwotę , zespołu Depeche Mode na wykorzystanie ich muzyki do tej reklamy.
Pamiętam jak kilka bloczków zrzuciło się na satelitarną z całego świata, po kosztach talerza i kabli... po kilku latach ta darmocha zaczęła się kończyć kodowaniem kanałów.
Gdy Depeche Mode "dotarł" do Polski, to już było po kompocie.
@@TakAndrzejPolak :) Wiesz ..nawet z dzisiejszego. punktu widzenia, przy całym obecnym zamieszaniu z prawami autorskimi przy nowych technologiach ...
....to tamte czasy w państwach które wyrwały się z komuny, no były ...no gruba jazda ..
Przy czym..mając w 1990 16.lat, taka reklama z muzyką wykorzystaną bez zgody właściciela by mnie nie zaskoczyła.
No takie było wtedy podejście....rynek pirackich kaset na przykład..
Teraz to się uważa za coś nagannego.
Nikt by sobie teraz nie pozwolił aby jego twarz za darmo! była reklamą choćby szczepionek .
Ale ty wiesz że do 1994 roku piractwo było de facto legalne bo nie było ustawy o prawie autorskim i pokrewnych? Piractwo czy raczej jawne zarabianie na nieautoryzowanych kopiach tak na amen umarło pod koniec lat dwutysięcznych. Bo ludzie się wzbogacili, dostępność do legalnych dóbr była większa, ich cena spadła a co do muzyki to bardziej opłacało się piracić z internetu
@@paulinagabrys8874 Tak, świetnie to pani opisała I napisała.
:) I tak, zdaję sobie sprawę, żyję sprawami politycznymi, w tym i zmianami prawnymi, oraz socjologicznymi sytuacjami naszego państwa. od zawsze.
Od siebie dodam że jeszcze pod koniec lat'80 państwowe publiczne Polskie Radio, w tym przypadku program Trzeci ..
..nadawał w tygodniu całe płyty ! Abyśmy mogli je nagrać i mieć..
Pozdrawiam panno/pani Paulino.
@@TakAndrzejPolak W moim mieście też kablówka (początkowo za 4 dolary miesięcznie) konkurowała z różnymi darmowymi pajęczynami osiedlowymi. Początkowo kablówka dawała 16 kanałów (z tego 5 w paśmie kablowym, którego "Neptuny", "Jowisze" i "Rubiny" nie odbierały).