Niesamowity Jesteś. Szacunek. Bardzo ciekawy jest podjazd do najwyżej położonej miejscowości w Polsce - Ząb. Z Nowego Targu można albo główną albo boczną drogą podjechać. Oczywiście wszędzie asflat.
W końcu moje tereny 😁 No traska niezła, podjazd na Przehybę robiłem już kilkukrotnie, nawet kilka razy z Przysietnicy. Ciekawostka: w Dolinie Jaworzynki znajdują się chyba najbardziej skaliste miejsca w Beskidzie Sądeckim (grań Jasiennika). A Dolinę Popradu polecam od strony słowackiej (Piwniczna - Muszyna). Chyba ładniej, a na pewno dużo spokojniej. Swoją drogą jechałem ostatnio Doliną Popradu, tylko że w drugą stronę, podczas objeżdżania Beskidu Sądeckiego dookoła (trasa +160 km). Fajnie, miło sobie popatrzeć na znajomą okolicę. Pozdrawiam z Nowego Sącza i życzę powodzenia! 💪
W Piwnicznej masz kolego fana Twoich filmów. Było duże prawdopodobieństwo że moglismy się spotkać na podjeździe na Przechybę bo to jeden z moich ulubionych podjazdów.
Jakbym miał bliżej, to też bym tam często jeździł. A tak, to muszę się zadowolić tymi w Krakowie i bliskich okolicach. Z bardziej "górskich" najczęściej wpadam na Chełm pod Myślenicami - około 30-35 km od domu.
7:49 - jak ruszasz ze Starego to raczej można pominąć powrót jeśli cel to piwniczna, ok 1,5km w dół od tego odcinka, w Skrudzinie masz skręt w prawo (ok 200m poniżej kaplicy i szkoły) na Moszczenicę, tam masz po drodze do Barcic małą Przehybę ;p na dobitkę, potem krótko acz dość ostro do Przysietnicy i długi zjazd do Barcic. Dla tych chwalą sobie bardziej off-road polecam zjazd z Przehyby żółtym szlakiem, ale z odbiciem na Skrudzinę (mniej więcej tutaj 49°30'00.5"N 20°34'47.4"E, 49.500138, 20.579839 - można tam tez dojechać dróżką widoczną w 3:02) - aczkolwiek to trasa dla fanów downilla (ta odbitka z żółtego szlaku to taki nieco dziki i już podniszczony zjazd lokalnych fanów tego sportu)
@@projektyprzygodowe oczywiście, że nie, ale myślę, że temat z racji przewyższeń i widoków przyciąga też terenowców BTW jak chciałbyś tego tysiaka zrobić, to prawie na raz się chyba nie uda ale Stary Sącz, Moszczenica, Skrudzina, Gołkowice, Gaboń-Sopatowiec może sumarycznie dać (z między zjazdami na poziomi 4km /3+1/, przy całej trasie ok 22km /w jedną stronę/)
Szkoda że zjeżdżając z Przehyby w Skrudzinie nie skręciłeś (skrutem 10 km mniej) na Moszczenicę i Przysietnicę. Miałbyś najciekawszy podjazd w okolicy 200 m w górę i 20-25% nachylenia w jednym ciągu. Później 150 w dół i zaraz w górę. Następnie zjazd do drogi głównej przed Rytrem. pozdrawiam
No właśnie się zastanawiałem w pewnej chwili, czy nie lepiej byłoby tam odbić, ale z map nie do końca było jasne, czy przejadę tam w całości po przyzwoitych drogach. Na szosówce jednak "bezpieczniej" trzymać się głównych dróg.
Niesamowity Jesteś. Szacunek. Bardzo ciekawy jest podjazd do najwyżej położonej miejscowości w Polsce - Ząb. Z Nowego Targu można albo główną albo boczną drogą podjechać. Oczywiście wszędzie asflat.
O, to chętnie sprawdzę kiedyś, dzięki za info!
Ładna trasa! Podziwiam!
Okolice Przehyby- bajeczne widoki. Ta cisza i spokój ❤
No faktycznie, całkiem tam ładnie!
Wow 😮, super trasa muszę kiedyś spróbować 😊. Dzięki za kolejny super filmik.
Polecam. Niekoniecznie oba miejsca naraz, można podzielić na dwa wyjazdy :)
W końcu moje tereny 😁
No traska niezła, podjazd na Przehybę robiłem już kilkukrotnie, nawet kilka razy z Przysietnicy.
Ciekawostka: w Dolinie Jaworzynki znajdują się chyba najbardziej skaliste miejsca w Beskidzie Sądeckim (grań Jasiennika).
A Dolinę Popradu polecam od strony słowackiej (Piwniczna - Muszyna). Chyba ładniej, a na pewno dużo spokojniej.
Swoją drogą jechałem ostatnio Doliną Popradu, tylko że w drugą stronę, podczas objeżdżania Beskidu Sądeckiego dookoła (trasa +160 km).
Fajnie, miło sobie popatrzeć na znajomą okolicę.
Pozdrawiam z Nowego Sącza i życzę powodzenia! 💪
Dzięki za cenne info. Do sprawdzenia przy kolejnej okazji :)
Panie masz kondycje - szacun . Powodzenia
Szacunek. Pozdrowienia
W Piwnicznej masz kolego fana Twoich filmów. Było duże prawdopodobieństwo że moglismy się spotkać na podjeździe na Przechybę bo to jeden z moich ulubionych podjazdów.
Jakbym miał bliżej, to też bym tam często jeździł. A tak, to muszę się zadowolić tymi w Krakowie i bliskich okolicach. Z bardziej "górskich" najczęściej wpadam na Chełm pod Myślenicami - około 30-35 km od domu.
7:49 - jak ruszasz ze Starego to raczej można pominąć powrót jeśli cel to piwniczna, ok 1,5km w dół od tego odcinka, w Skrudzinie masz skręt w prawo (ok 200m poniżej kaplicy i szkoły) na Moszczenicę, tam masz po drodze do Barcic małą Przehybę ;p na dobitkę, potem krótko acz dość ostro do Przysietnicy i długi zjazd do Barcic. Dla tych chwalą sobie bardziej off-road polecam zjazd z Przehyby żółtym szlakiem, ale z odbiciem na Skrudzinę (mniej więcej tutaj 49°30'00.5"N 20°34'47.4"E, 49.500138, 20.579839 - można tam tez dojechać dróżką widoczną w 3:02) - aczkolwiek to trasa dla fanów downilla (ta odbitka z żółtego szlaku to taki nieco dziki i już podniszczony zjazd lokalnych fanów tego sportu)
Dzięki za sporo przydatnego info, choć niestety szosówką nie wszystko tam ogarnę ;)
@@projektyprzygodowe oczywiście, że nie, ale myślę, że temat z racji przewyższeń i widoków przyciąga też terenowców
BTW jak chciałbyś tego tysiaka zrobić, to prawie na raz się chyba nie uda ale Stary Sącz, Moszczenica, Skrudzina, Gołkowice, Gaboń-Sopatowiec może sumarycznie dać (z między zjazdami na poziomi 4km /3+1/, przy całej trasie ok 22km /w jedną stronę/)
Na tym zakęcie koło kamienia św.Kingi był kiedyś ostry wypadek koleś wyprostował ten zakręt na rowerze tak skutecznie że śmigło go ewakuowało
Szkoda że zjeżdżając z Przehyby w Skrudzinie nie skręciłeś (skrutem 10 km mniej) na Moszczenicę i Przysietnicę. Miałbyś najciekawszy podjazd w okolicy 200 m w górę i 20-25% nachylenia w jednym ciągu. Później 150 w dół i zaraz w górę. Następnie zjazd do drogi głównej przed Rytrem. pozdrawiam
Oo, dobrze wiedzieć. Lubię takie wyzwania, kiedyś chętnie sprawdzę ;)
To ja czekam w gotowości na te wyższe podjazdy w Polsce o których wspominales na poczatku filmu 😀 bardzo fajna wycieczka 😊
Są, ale po niestety głównie w zachodniej części kraju. Choć jest jeszcze pewne must-do na Słowacji, które będę chciał zaatakować w tym roku ;)
Pozdrawiam ze starego sącz
Pozdrowienia dla Starego Sącza. Całkiem sympatyczne okolice tam macie :)
Hehe. A Ty kolego siedzisz kiedyś w fotelu i odpoczywasz🤣? Tyle ruchu. Pięknie. Pozdrawiam serdecznie
Potrafię czasem i parę dni z domu nie wychodzić :D
Ale jak jest pogoda, to faktycznie korzystam sporo.
Jest w planie w ten sezon.
Powodzenia w takim razie :)
@@projektyprzygodowe sa obawy o sily i moc.ale nic lepszego jak sie wybrac i sprawdzic sie.😁💪
Jak jechałeś ze starego Sącza na Rytro, to po drugiej stronie rzeki była ścieżka rowerowa
Czyli mogłem się lepiej przygotować przed wycieczką ;)
@@projektyprzygodowe pomyliło mi się, nie po drugiej stronie, tylko przy rzece. Też tam jechałem. Zobacz sobie np na velomapie
Trzeba było jechać do starej lubowli potem na czerwony klasztor i velo dunajec wrócić do starego sącza
Nie do końca znam te tereny, więc musiałem jakiś wariant wybrać. A pod Czerwonym Klasztorem już w sumie byłem wiele razy.
Ale żeś miał siły po tej Przehybie?
18:03 Śpiew kosa.
Coś tam zostało w rezerwie ;)
trzeba było wjechać na euro velo tam cisza spokój
No właśnie się zastanawiałem w pewnej chwili, czy nie lepiej byłoby tam odbić, ale z map nie do końca było jasne, czy przejadę tam w całości po przyzwoitych drogach. Na szosówce jednak "bezpieczniej" trzymać się głównych dróg.
Tam wszedzie były piekne lasy tylko ci debile z leśnictwa widzę ostro cieli mieszkam w pobliżu byłem tam kupę razy
Skad ty masz tyle sił?
Na rowerze to akurat jakiś szczególnie mocny nie jestem. Jeżdżę sobie typowo turystycznie, bez jakichś większych ambicji.