bardzo fajna płyta, Kool-Aid i Amen pozamiatało w singlach i brakuje trochę podobnego tempa na płycie, ale bardzo pozytywnie zaskoczyli tą płytą, n/a genialne \m/
Album imo świetnie przemyślany. Podoba mi się zamysł nostalgicznej próby odtworzenia brzmień poprzednich lat. Do tego tematyka emo/zbliżająca się apokalipsa spowodowana przez AI/ oraz prania mózgu jakie nam robią media (ost puss-e) i ukryte zagadki, cała strona będąca pulpitem komputera, na którym musimy odgadywać hasła do ekskluzywnych materiałów. (Chyba nic nie integruje tak społeczności) Jedyny minus jak dla mnie to fakt tego ile czasu minęło od pierwszego singla do wydania albumu. Przez to całość wydaje się mniej świeża na pierwszym słuchaniu. Warto też wziąć pod uwagę odejście Jordana co może mieć naprawdę duży wpływ na integralność całej płyty. Pierwszy post human mimo że jest EP oceniam wyżej natomiast album sam w sobie podoba mi się bardziej niż amo
Jeśli ktoś uważa, że "BMTH się popsuje, bo ich nowe płyty nie brzmią tak, jak stare" to niech się huknie w mózg (jak go znajdzie) i idzie słuchać AC/DC, gdzie każda piosenka brzmi jak cover poprzedniej.
Moj algorytm youtube'a wreszcie wykonal jakas dobra robote i podsunal mi Twoj kanal - daje suba! Fajna, merytoryczna recenzja - bardzo pomocna dla kogos, kto tak jak ja dopiero poznaje BMTH (tak, zyje pod kamieniem)
z wielką chęcią zobaczył bym z waszej strony historie i smaczki o ekipach takich jak architects, asking alexandria, czy bmth! Troche wiecej „mlodej” szkoły bo ile mozna sluchać o g’s r czy zmeczonej do bólu metallice. A po materiale o bad omens, czy sleep token slychać, że troche wiedzy w temacie macie! W temacie AA od rozwalania hoteli w argentynie po fatalny powrót dannego jest o czhm powiedieć😅
Niestety oni już nie wrócą do brzmienia z Sempiternal... Ta ewolucja jaką przeszli pasuje im i tej zabawy brzmieniem będą się trzymać pewnie jeszcze przez długi czas... Nowe brzmienie jest fsjne, podoba mi się. Jednak usłyszeć koldjny album w starym stylu byłoby spoko
Oby nie poszli śladami Linkin Park!! Dwie pierwsze płyty były świetne, plus Reanimation i kolaboracja z Jay Z. Później moim zdaniem już kilka utworów było super. Ech…
Dla mnie ta płyta to jak najbardziej bardzo nostalgiczna podróż do końca lat 90 początku 2000 lat i nowej fali emo/punk/metalcore , czuć też klimaty dawnego k-rock, j-rock. W ogóle polecam przesłuchać też nieistniejący już japoński zespół FACT, czuć tu w niektórych momentach ich styl. Jeśli się nie mylę to ponoć za produkcję nowego album BMTH odpowiedzialny jest ten sam człowiek, który brał udział przy nagraniach płyt zespołu FACT. Oczywiście czuć tu też tak jak wspomniałeś klimaty Deftones i to nie tylko przy utworze Limousine i to jest super. Nowy album BMTH podoba mi się, ale nie jest jakiś wybitny czy też najlepszy w dyskografii BMTH. Jednak sam zamysł płyty i praktycznie wszystkie utwory są fajnie nagrane, pomyślane. Warto docenić to. Po prostu dobrze mi się słucha tej nowej płyty BMTH ;). Tak więc mamy podobne zdanie A co do ulubionego utworu, hmmm trudno wybrać jeden, ale na pewno coś z tej trójki Youtopia, A bullet w/ my name on (mimo jednego kontrowersyjnego zdania w tekście), lub Top 10 statues that cried blood. P.S Moje ulubione albumy koncepcyjne, które uważam za arcydzieła wręcz to wszystkie trzy albumy, trylogia Alesany-The Emptiness, A Place Where The Sun Is Silent oraz Confessions i album Silverstein-Shipwreck in The Sand, zawsze będę je polecał ;).
W Kool-Aid słyszę muzyczkę od pana Roba Zombie & M.Mansona kiedy jest to 'yeeeah'...😅 😮 A jeżeli chodzi o album to... Troszkę się 'zawiodłam' lecz go oczywiście całkowicie nie odrzucam 🙃
W roku 2018 byłam na koncercie chwilę przed nim zrobiłam sobie tatuaz z piosenki „drown” a tak właściwie pierwsze zdanie „what doesn’t kill you makes you wish you were dead” uważam że jest to coś co wzięłam sobie bardzo do życia że nie wszystko zawsze „kończy się dobrze” z „buntowanej młodości emo nastolatki” zmieniłam się w 24 letnia kobieta która zawsze krzyczy do piosenki „can you feel my Heart” i nie muszę się wstydzić że słucham tej muzyki,przykro mi tylko że Oliver zaczął za dużo zwracać na siebie uwagę ubraniami pokojówki co jest uważam nie potrzebne
Płyta jest mega. Siedzi mi tak samo dobrze jak poprzednia. P.S. W edicie mógł byś wrzucić elementy z różnych kawałków z albumu zamiast tego oklepanego riffu...
Mi osobiście płyta bardzo się podoba. Przesłuchana już w sumie niezliczoną ilość razy. Bmth świetnie lączyło klimatem ze sobą numery. Widać że faktycznie nie jest to album wydany na silę tylko serio zrobili tutaj coś niesamowitego i z pasji. Ciekawi mnie troche w jakim kierunku pójdą w 3 albumie cyklu post human i nie zaprzecze że już nie mogę się tego doczekać.
chciałbym zauwazyc ze n/a ma sampel od pixies where's my mind i jestem ciekawy czy były jakies snippety wczesniej bo chivas, czyli jak ktos wie lub nie - wielki fan bmth, na swoim albumie deathcore ma kawałek rysunkowy potwór (dropneło poł roku wczesniej) gdzie to też mozna usłyszeć, jeszcze sam motyw tego rysunkowego potwora na oficial video u bmth jest dosyc zastanawiajce
Czy płyta w moim rankingu przebiła sempiternal??? Raczej nie. Czy jest już obowiązkowa na liście zakupów??? Oczywiście. YOUtopia, dig it i N/a słucham chyba najczęściej. Najlepsze przejście na płycie to to z R.I.P na AmEN.
Super recenzja mi się płyta bardzo podoba ulubionego utworu nie potrafię wybrać aczkolwiek uważam że ta płyta jest spokojniejsza co mi się akurat nie podoba
po singlach typu amen czy koolaid mialem wieksze nadzieje, spodobaly mi sie tylko dwie piosenki nie single (youtopia i n/A) reszta jest nie dla mnie, ogolnie caly album jest sredni
Spodziewałem się czegoś innego. Gdy emocje po premierze opadły, mogę stwierdzić, że album naprawdę spoko, ale jakiś wybitny nie jest. Ciekawe elektroniczne/hyperpopowe kompozycje bardzo mi się spodobały, jednak nie na tyle, abym mogł ocenić to na wiecej niż 7/10. Lubię tego typu klimaty, ale czuję, że można było zrealizować je lepiej. Moje ulubione numery (wykluczając te, które byly już nam znane przed premierą, czyli: lost, amen, die4you, kool aid, strangers, darkside Swoją drogą, według mnie naprawdę solidne utwory. Bardzo je lubię.) to youtopia, dig it i limousine. Ogólnie album oceniam bardzo pozytywnie, w czym z pewnością pomogła moja symaptia do bmth, ponieważ krótko mówiąc jestem wielkim fanem. Edit: A i zapomniałem o klimacie. Sam klimat albumu jak dla mnie bomba. Ale ta cała otoczka poza muzyczna, to co sie dzieje na koncertach, promocja poszczególnych singli przez jakieś zglitchowane AI czy inne konputery, coś niezwykłego. Po premierze wracałem do tego albumu jeszcze ok. 4 razy. Klimat za każdym razem porywa mnie równie mocno, co za pierwszym. Pod tym względem chłopakom wyszło to świetnie.
Nie jestem fanem tego zespołu, dlatego pod względem muzycznym wystarczy mi recenzja. Ale trzeba przyznać że okładka wzbudza ciekawość i chęć poznania historii jej powstania
płyta POST HIUMAN jest nudna masz wrażenie ,że gdzieś już to słyszaleś . AAAA!! no tak Bullet For My Valentine . Bardzo podobny wręcz zlewa mi się to w jedną całość . Pytam co się dziej z muzyką metalową albumy sie tak zlewają ze sobą ,że szok nic nowego nie ma . Jedno i to samo . Słowem NUUUUUUUDAAAAAAAAA
IMO żaden z nowych utworów nie dorównuje singlom, więc jestem rozczarowany. Trzeba było zrobić EPkę z tego co zrobili wcześniej, dorzucić n/A i to by wystarczyło
Dla mnie Bring Me The Horizon skończyło się na That's The Spirit, z późniejszych albumów utwory, które nie są kompletnie asłuchalne, mogę policzyć na palcach jednej ręki. Zawsze to był jeden z moich ulubionych zespołów - koncerty, płyty, koszulki; a ich obecna twórczość bardzo mnie zawiodła.
mam podobne uczucia. nadal czasem z nostalgia wracam do there is a hell beleive me ive seen it czy innych starszych albumow ale przykro mi ze bmth ktorzy swego czasu trzymali mnie przy zyciu az tak oddalili sie od dawnych brzmien, az ciezko jest mi wierzyc ze terazniejsze bmth to dalej bmth bo muzycznie ich juz nie rozpoznaje
OK, już z wielu źródeł słyszałem o tym... Zespole? Mówi się tak cały czas, prawda? I szczerze, nie wiem skąd te porównania, czy wręcz narzucanie narracji, że to następcy Linkin Park. Do LP jeszcze im daleko, a i w kwestii oryginalności moim zdaniem, słabo. Może nie dokładnie takie same, ale już 20 lat temu słyszało się podobne składy, wydające po 1-2 albumy, które nic nie zmieniały. Nie wiem skąd taka fascynacja i aż tylu die hard fanów. Nasuwa mi się tylko jedna myśl, że za moich czasów (kiedy wchodziłem, można powiedzieć, pełną gębą w świat metalu) było EMO i to, co na fali tej subkultury się na scenie pojawiło. Teraz obserwujemy to samo, tylko czasy się zmieniły a extrema przyciąga młodsze pokolenie...
Raczej nikt normalny ich nie porównuje do LP bo to zupełnie inny zespół, który wywodzi się z zupełnie innego nurtu i od 2006 ciągle ewoluuje i zahaczył chyba o większość istniejących gatunków muzycznych, zaczynając od core'ów przez post hardcore po elektronikę czy pop, także nie wiem skąd się biorą jakiekolwiek porównania do linkin park
@@apexoo7938 Z takimi opiniami się spotkałem w Internecie, a tam wiadomo - co komu ślina na język przynosi, a że nie znam zupełnie tego zespołu, to tylko przytaczam, co znalazłem w sieci. Z resztą, podobne porównania pojawiają się z zespołem Ghost i Queen. Stąd mój wcześniejszy komentarz, takie trochę na siłę to wszystko. Zobaczymy, co przyszłość przyniesie.
@@skowyr71 Świetnie, tylko całe ich dokonania? Ja ich kompletnie nie znam, powiedzmy, że przesłuchałem ich top utworów na YT i nadal nic. Metallica? Spoko, życzę im jak najlepiej, ale nadal ich muzyka nie będzie do mnie przemawiać. Może to kwestia, tłuczenia ich krążków na okrągło, ale serio - mam czego słuchać, więc thanks, but no thanks.
nudny album wystarczy posłuchać jak go opisujesz nie muszę słuchać . Co się dzieje z tym metalem i innymy podgatunkami metalu . Nawet syntezator mi przeszkadza . Muzyka metalowa i syntezator to dla mnie śmiech na sali , a teksty daj cie spokój płytkie jak nie wiem . Istniej tyko jeden zespół którego cała dyskografia jest genialna i bym się jej nie powstydził .
bardzo fajna płyta, Kool-Aid i Amen pozamiatało w singlach i brakuje trochę podobnego tempa na płycie, ale bardzo pozytywnie zaskoczyli tą płytą, n/a genialne \m/
Płyta roku, niesamowicie mi siedzi. Z tych nowych utworów najbardziej spodobały mi się Top 10 statues that cries blood, Youtopia, Limousine i R.I.P.
Album imo świetnie przemyślany. Podoba mi się zamysł nostalgicznej próby odtworzenia brzmień poprzednich lat. Do tego tematyka emo/zbliżająca się apokalipsa spowodowana przez AI/ oraz prania mózgu jakie nam robią media (ost puss-e) i ukryte zagadki, cała strona będąca pulpitem komputera, na którym musimy odgadywać hasła do ekskluzywnych materiałów. (Chyba nic nie integruje tak społeczności)
Jedyny minus jak dla mnie to fakt tego ile czasu minęło od pierwszego singla do wydania albumu. Przez to całość wydaje się mniej świeża na pierwszym słuchaniu. Warto też wziąć pod uwagę odejście Jordana co może mieć naprawdę duży wpływ na integralność całej płyty. Pierwszy post human mimo że jest EP oceniam wyżej natomiast album sam w sobie podoba mi się bardziej niż amo
Jeśli ktoś uważa, że
"BMTH się popsuje, bo ich nowe płyty nie brzmią tak, jak stare"
to niech się huknie w mózg (jak go znajdzie) i idzie słuchać AC/DC, gdzie każda piosenka brzmi jak cover poprzedniej.
Kiedyś udawali jeszcze że są brutalni, teraz to radio rock dla nastolatek. Logo walnęli a'la Marduk, a naprawdę brzmią jak the offspring.
Moj algorytm youtube'a wreszcie wykonal jakas dobra robote i podsunal mi Twoj kanal - daje suba! Fajna, merytoryczna recenzja - bardzo pomocna dla kogos, kto tak jak ja dopiero poznaje BMTH (tak, zyje pod kamieniem)
Bardzo dobra, profesjonalna recenzja!
z wielką chęcią zobaczył bym z waszej strony historie i smaczki o ekipach takich jak architects, asking alexandria, czy bmth! Troche wiecej „mlodej” szkoły bo ile mozna sluchać o g’s r czy zmeczonej do bólu metallice.
A po materiale o bad omens, czy sleep token slychać, że troche wiedzy w temacie macie!
W temacie AA od rozwalania hoteli w argentynie po fatalny powrót dannego jest o czhm powiedieć😅
Czuc ze inspirowali sie plyta chivas - deathcore. Mam nadzieje ze wydadza kiedys cos bardziej oryginalnego
Na pewno kupię i z chęcią przesłucham, ale wciąż czekam na coś tak fantastycznego jak SEMPITERNAL!!! :D
Niestety oni już nie wrócą do brzmienia z Sempiternal... Ta ewolucja jaką przeszli pasuje im i tej zabawy brzmieniem będą się trzymać pewnie jeszcze przez długi czas... Nowe brzmienie jest fsjne, podoba mi się. Jednak usłyszeć koldjny album w starym stylu byłoby spoko
Oby nie poszli śladami Linkin Park!! Dwie pierwsze płyty były świetne, plus Reanimation i kolaboracja z Jay Z. Później moim zdaniem już kilka utworów było super. Ech…
Przecież już dawno poszli tą drogą xd
@@TheGawron666wiesz, ja dalej żyję nadzieją…😉
Dla mnie ta płyta to jak najbardziej bardzo nostalgiczna podróż do końca lat 90 początku 2000 lat i nowej fali emo/punk/metalcore , czuć też klimaty dawnego k-rock, j-rock.
W ogóle polecam przesłuchać też nieistniejący już japoński zespół FACT, czuć tu w niektórych momentach ich styl.
Jeśli się nie mylę to ponoć za produkcję nowego album BMTH odpowiedzialny jest ten sam człowiek, który brał udział przy nagraniach płyt zespołu FACT.
Oczywiście czuć tu też tak jak wspomniałeś klimaty Deftones i to nie tylko przy utworze Limousine i to jest super.
Nowy album BMTH podoba mi się, ale nie jest jakiś wybitny czy też najlepszy w dyskografii BMTH.
Jednak sam zamysł płyty i praktycznie wszystkie utwory są fajnie nagrane, pomyślane.
Warto docenić to.
Po prostu dobrze mi się słucha tej nowej płyty BMTH ;).
Tak więc mamy podobne zdanie
A co do ulubionego utworu, hmmm trudno wybrać jeden, ale na pewno coś z tej trójki Youtopia, A bullet w/ my name on (mimo jednego kontrowersyjnego zdania w tekście), lub Top 10 statues that cried blood.
P.S
Moje ulubione albumy koncepcyjne, które uważam za arcydzieła wręcz to wszystkie trzy albumy, trylogia Alesany-The Emptiness, A Place Where The Sun Is Silent oraz Confessions i album Silverstein-Shipwreck in The Sand, zawsze będę je polecał ;).
Download był piękny w tamtym roku❤️
6:00 to ma swoją nazwę jako hyperpop
W Kool-Aid słyszę muzyczkę od pana Roba Zombie & M.Mansona kiedy jest to 'yeeeah'...😅 😮
A jeżeli chodzi o album to... Troszkę się 'zawiodłam' lecz go oczywiście całkowicie nie odrzucam 🙃
W roku 2018 byłam na koncercie chwilę przed nim zrobiłam sobie tatuaz z piosenki „drown” a tak właściwie pierwsze zdanie „what doesn’t kill you makes you wish you were dead” uważam że jest to coś co wzięłam sobie bardzo do życia że nie wszystko zawsze „kończy się dobrze” z „buntowanej młodości emo nastolatki” zmieniłam się w 24 letnia kobieta która zawsze krzyczy do piosenki „can you feel my Heart” i nie muszę się wstydzić że słucham tej muzyki,przykro mi tylko że Oliver zaczął za dużo zwracać na siebie uwagę ubraniami pokojówki co jest uważam nie potrzebne
Zajebisice ze taki film
Płyta jest mega. Siedzi mi tak samo dobrze jak poprzednia. P.S. W edicie mógł byś wrzucić elementy z różnych kawałków z albumu zamiast tego oklepanego riffu...
Mi osobiście płyta bardzo się podoba. Przesłuchana już w sumie niezliczoną ilość razy. Bmth świetnie lączyło klimatem ze sobą numery. Widać że faktycznie nie jest to album wydany na silę tylko serio zrobili tutaj coś niesamowitego i z pasji. Ciekawi mnie troche w jakim kierunku pójdą w 3 albumie cyklu post human i nie zaprzecze że już nie mogę się tego doczekać.
chciałbym zauwazyc ze n/a ma sampel od pixies where's my mind i jestem ciekawy czy były jakies snippety wczesniej bo chivas, czyli jak ktos wie lub nie - wielki fan bmth, na swoim albumie deathcore ma kawałek rysunkowy potwór (dropneło poł roku wczesniej) gdzie to też mozna usłyszeć, jeszcze sam motyw tego rysunkowego potwora na oficial video u bmth jest dosyc zastanawiajce
Czy płyta w moim rankingu przebiła sempiternal??? Raczej nie. Czy jest już obowiązkowa na liście zakupów??? Oczywiście. YOUtopia, dig it i N/a słucham chyba najczęściej. Najlepsze przejście na płycie to to z R.I.P na AmEN.
Kool aid imo.... Darside najlepsze nity
Najlepsze N/a i LosT
Poznałem BMTH w wieku 35 lat i bynajmniej nie jestem zbuntowaną nastolatką.... bo nawet płeć się nie zgadza xD A oba albumy zacne.
Super recenzja mi się płyta bardzo podoba ulubionego utworu nie potrafię wybrać aczkolwiek uważam że ta płyta jest spokojniejsza co mi się akurat nie podoba
Źle określiłem to nie jest spokojniejsza tylko nie aż tak ciężka ja poprzednie płyty
po singlach typu amen czy koolaid mialem wieksze nadzieje, spodobaly mi sie tylko dwie piosenki nie single (youtopia i n/A) reszta jest nie dla mnie, ogolnie caly album jest sredni
A kiedy ten obiecany odcinek o gnr?
7/10 🤎
Spodziewałem się czegoś innego. Gdy emocje po premierze opadły, mogę stwierdzić, że album naprawdę spoko, ale jakiś wybitny nie jest. Ciekawe elektroniczne/hyperpopowe kompozycje bardzo mi się spodobały, jednak nie na tyle, abym mogł ocenić to na wiecej niż 7/10. Lubię tego typu klimaty, ale czuję, że można było zrealizować je lepiej. Moje ulubione numery (wykluczając te, które byly już nam znane przed premierą, czyli: lost, amen, die4you, kool aid, strangers, darkside Swoją drogą, według mnie naprawdę solidne utwory. Bardzo je lubię.) to youtopia, dig it i limousine. Ogólnie album oceniam bardzo pozytywnie, w czym z pewnością pomogła moja symaptia do bmth, ponieważ krótko mówiąc jestem wielkim fanem.
Edit: A i zapomniałem o klimacie. Sam klimat albumu jak dla mnie bomba. Ale ta cała otoczka poza muzyczna, to co sie dzieje na koncertach, promocja poszczególnych singli przez jakieś zglitchowane AI czy inne konputery, coś niezwykłego. Po premierze wracałem do tego albumu jeszcze ok. 4 razy. Klimat za każdym razem porywa mnie równie mocno, co za pierwszym. Pod tym względem chłopakom wyszło to świetnie.
Według mnie jedyne czego brakuje na tym albumie to CODE MISTAKE który idealnie wpasowuję się w klimat ale niestety jest tylko ich featem.
Świetny numer
Nie jestem fanem tego zespołu, dlatego pod względem muzycznym wystarczy mi recenzja. Ale trzeba przyznać że okładka wzbudza ciekawość i chęć poznania historii jej powstania
A wiesz ze w utworzę n\a jest ten sam bit co w rysunkowym potworze od chivasa
a w teledysku są rysunkowe potwory
płyta POST HIUMAN jest nudna masz wrażenie ,że gdzieś już to słyszaleś . AAAA!! no tak Bullet For My Valentine . Bardzo podobny wręcz zlewa mi się to w jedną całość . Pytam co się dziej z muzyką metalową albumy sie tak zlewają ze sobą ,że szok nic nowego nie ma . Jedno i to samo . Słowem NUUUUUUUDAAAAAAAAA
moze trzeba poszukać w innych podgatunkach
IMO żaden z nowych utworów nie dorównuje singlom, więc jestem rozczarowany. Trzeba było zrobić EPkę z tego co zrobili wcześniej, dorzucić n/A i to by wystarczyło
Album mizeria. Poza 3-4 kawalkami ktore sa fajne,nie ma prawie wogóle gitar! No ale antyfani tak maja😊
Dla mnie Bring Me The Horizon skończyło się na That's The Spirit, z późniejszych albumów utwory, które nie są kompletnie asłuchalne, mogę policzyć na palcach jednej ręki. Zawsze to był jeden z moich ulubionych zespołów - koncerty, płyty, koszulki; a ich obecna twórczość bardzo mnie zawiodła.
mam podobne uczucia. nadal czasem z nostalgia wracam do there is a hell beleive me ive seen it czy innych starszych albumow ale przykro mi ze bmth ktorzy swego czasu trzymali mnie przy zyciu az tak oddalili sie od dawnych brzmien, az ciezko jest mi wierzyc ze terazniejsze bmth to dalej bmth bo muzycznie ich juz nie rozpoznaje
Włączcie sobie kawałek Heavy Metal z Amo. Jest z dedykacją dla was 😂
OK, już z wielu źródeł słyszałem o tym... Zespole? Mówi się tak cały czas, prawda? I szczerze, nie wiem skąd te porównania, czy wręcz narzucanie narracji, że to następcy Linkin Park. Do LP jeszcze im daleko, a i w kwestii oryginalności moim zdaniem, słabo. Może nie dokładnie takie same, ale już 20 lat temu słyszało się podobne składy, wydające po 1-2 albumy, które nic nie zmieniały. Nie wiem skąd taka fascynacja i aż tylu die hard fanów. Nasuwa mi się tylko jedna myśl, że za moich czasów (kiedy wchodziłem, można powiedzieć, pełną gębą w świat metalu) było EMO i to, co na fali tej subkultury się na scenie pojawiło. Teraz obserwujemy to samo, tylko czasy się zmieniły a extrema przyciąga młodsze pokolenie...
Raczej nikt normalny ich nie porównuje do LP bo to zupełnie inny zespół, który wywodzi się z zupełnie innego nurtu i od 2006 ciągle ewoluuje i zahaczył chyba o większość istniejących gatunków muzycznych, zaczynając od core'ów przez post hardcore po elektronikę czy pop, także nie wiem skąd się biorą jakiekolwiek porównania do linkin park
@@apexoo7938 Z takimi opiniami się spotkałem w Internecie, a tam wiadomo - co komu ślina na język przynosi, a że nie znam zupełnie tego zespołu, to tylko przytaczam, co znalazłem w sieci. Z resztą, podobne porównania pojawiają się z zespołem Ghost i Queen. Stąd mój wcześniejszy komentarz, takie trochę na siłę to wszystko. Zobaczymy, co przyszłość przyniesie.
Ja ich porównuje do Metalliki młodego pokolenia. I nie, nie mam 18 lat
@@skowyr71 Świetnie, tylko całe ich dokonania? Ja ich kompletnie nie znam, powiedzmy, że przesłuchałem ich top utworów na YT i nadal nic. Metallica? Spoko, życzę im jak najlepiej, ale nadal ich muzyka nie będzie do mnie przemawiać. Może to kwestia, tłuczenia ich krążków na okrągło, ale serio - mam czego słuchać, więc thanks, but no thanks.
Słuchając albumu miałem wrażenie że to komplikacja utworów których wcześniej nie wydali bo nie pasowały i ten album to taka zapchaj dziura
nudny album wystarczy posłuchać jak go opisujesz nie muszę słuchać . Co się dzieje z tym metalem i innymy podgatunkami metalu . Nawet syntezator mi przeszkadza . Muzyka metalowa i syntezator to dla mnie śmiech na sali , a teksty daj cie spokój płytkie jak nie wiem . Istniej tyko jeden zespół którego cała dyskografia jest genialna i bym się jej nie powstydził .
O widzę recenzent roku. Nie słyszałem a mam już opinię 😂