DOBRE ŻYCIE? Wysłuchaj swoich potrzeb. Vlog | GREEN CANOE
HTML-код
- Опубликовано: 15 сен 2024
- Dobre życie, jest oczywiście świadome, szczere i w zgodzie ze sobą i własnymi potrzebami. Dzisiejszym vlogiem wracamy po wakacyjnej przerwie i rozpoczynamy nowy sezon!
W tym filmie odkryjemy, jak kluczowe jest słuchanie własnych potrzeb i jak to może odmienić Twoje życie na lepsze. Dowiesz się, jak rozpoznawać swoje prawdziwe pragnienia, jak dbać o swoje zdrowie psychiczne i fizyczne oraz jak podejmować decyzje, które są zgodne z Twoimi wartościami. Zapraszam do oglądania!
Dziękuję za wszystkie komentarze💬 kciuki 👍 i suby🔔
Joanna
GREEN CANOE
_____________________________________________
🛒👀 ODKRYJ autorską biżuterię z KOLEKCJI JESIENNEJ!
venuestory.pl/...
_____________________________________________
👍BESTSELLERY VENUE:
SPRAWDZONE KOSMETYKI, które szczerze polecamy! venuestory.pl/...
PODUSZKI DEKORACYJNE venuestory.pl/...
DONICE venuestory.pl/...
TACE I DESKI venuestory.pl/...
_____________________________________________
🙎♂️ Zaobserwuj GREEN CANOE na IG i FB i bądźmy w kontakcie:
/ green.canoe
/ redakcjagreencanoe
✍BLOG: www.greencanoe.pl
Dzień dobry. Zaczęłam się poważnie martwić Pani nieobecnością. Z drugiej strony pomyślałam, że Pani potrzebuje bardzo wielkiego oddechu chyba. Nie byłam świadoma, że Hrabia odszedł. W zeszłym roku odszedł nasz pies Szarik, przygarnięty lata temu. Szarik był półkaukazem - po prostu duży miś :-). Bardzo go kochaliśmy a on kochał nas. Przy nim nie bałam się ludzi ze złymi zamiarami. Bardzo nam go brakuje. Mamy jeszcze sunię - owczarkę niemiecką. Straszna rozrabiaka. Bardzo się cieszę, że Pani jest. Ma Pani duży wpływ na moje życie i na moje wnętrza.
Włoski Biotad Plus kto tetsował?
Rozumiem doskonale i współczuję.❤
Moja sunia odeszła 20 lat temu a ja nadal tęsknię za nią. Nasze zwierzaki zostają zawsze w naszych sercach.
W kwietniu tego roku pożegnaliśmy swojego 12,5 letniego, czworonożnego przyjaciela. Serca dosłownie się nam rozpadły i jakoś skleić nie potrafiły, to był bardzo trudny czas... bardzo I choć nie zakładaliśmy takiego scenariusza, to życie lubi płatać różne figle i od miesiąca znowu chodzą po naszym domu cztery włochate łapki ❤To była jedna z najważniejszych i najlepszych decyzji w naszym życiu. Do naszego domu powróciła nie tylko radość, trudno to określić, ale znowu wszystko wskoczyło na swoje miejsce i jest tak jak być powinno, ściskamy
Asiu, martwiłam się, że Cię tak długo nie ma. Mój ukochany pies odszedł 5 lat temu, tuż przed Świętem Zmarłych, więc to był podwójnie trudny czas. Moja żałoba trwała rok. W pierwszą rocznicę pojawiła się Leośka, sama mnie znalazła. Jest z nami już 4 lata, bardzo charakterna, specyficzna, ale przekochana. W moim sercu znalazło się miejsce dla kolejnego stworzenia. ❤
❤ Z chęcią zobaczyłabym jeszcze jeden wspólny odcinek z Agnieszką Mielczarek ❤
Ja też ❤❤❤
Tęskniłam... zastanawiając się czemu nie ma nowych odcinków. Dzisiaj już wiem. Miło było znowu Panią usłyszyć.
Jak miło Panią widzieć i słyszeć ❤Bardzo wzruszył mnie dzisiejszy przekaz,bo ja również bardzo przeżywam odejścia i doskonale rozumiem Panią 🫶
Już się martwiłam o Panią, co się stało. Tak mi przykro że Hrabi już nie ma. Mam nadzieję jednak że szybko otrząśnięcie się Państwo z tego przykrego faktu.
Pozdrawiam
Nasz ukochany przyjaciel-psiak odszedł od nas 2 tygodnie temu po 15 wspólnych latach. Ból i strata ogromne💔 Mamy jeszcze 2 koty, żółwia i konia ale nikt nie zastąpi Fado. 😢
Asiu ja bardzo lubiłam Twoje podróże do innych domów i innych kobiet wnętrza i historie kobiet gospodyń na kawie .Pozdrawiam Madzia ❤Pozdrawiam ❤
Nasza psiunia odeszła parę dobrych lat temu... pozdrawiam wszystkich którzy cierpią😊 Będzie zawsze z nami ❤
Obecnie mamy kiciusia ktory skradł nam serducha ❤
Asiu, brakowało mi Ciebie ❤
Bardzo wzruszający odcinek ❤️ dziękuję Asiu, że już mogłaś wrócić ❤️mam to ogromne szczęście że tulić mogę moją cudną psinkę❤️, oby jeszcze długie lata.... Jeśli mogłabyś rozważyć cykl ,,spotkań w kuchni,,z Agą Mielczarek, byłoby cudownie 🫶🫶 spotkania przy kawie też były wspaniałe ... pozdrawiam cieplutko 😊
Pani JOASIU, super, że Pani jest.Myslalam.o Pani kilka razy, przeglądałam YT, sądziłam, że to dzieje się coś z moim telefonem, że nie przychodzą powiadomienia o nowych filmach, w końcu pomyślałam, że pewnie pojechała Pani na zasłużony dłuższy urlop.Milo, że Pani znów jest.Pieknie Pani wygląda, ale jakoś tak inaczej, inne spojrzenie, pewnie przez przeżycia związane ze strata i wgląd w duszę i serce, przemyślenia, refleksje, ten czas ze sobą.To dużo znaczy.Milego dnia przesyłają Pani Mały, 4 letni Mateuszek i ja, Jego Mamusia :) my też mieliśmy swoje zwierzątka, tylko duże..To taka nasza pasja, od serduszka.P.s pisałam niedawno Pani o tym na kanale nt. dobrostanu..P.s mnie za to wykręcił ten temat jeszcze bardziej, to kim się otaczany, kogo mamy w swoim życiu, te emocje, stres, to niesamowicie na nas wpływa np.u mnie uaktywnił się Helicobacter ze stresu..
Witam Asiu,Tak się cieszę,że usłyszałam Ciebie i zobaczyłam🙂🤗,bardzo mi przykro,że Hrabia odszedł❤,zupełnie nie wiedziałam,że takie smutne wydarzenie przeżywałaś,bardzo rozumiem dobrze Ciebie,bo to jak członek rodziny,ja przeżyłam tez traumy w moim życiu,bo straciłam 2 koty,pierwszą moją kochaną Kotkę znalazłam przejechaną na podjeżdzie parę domów dalej, a 2 lata temu odszedł mój kochany kocurek o którego życie, my i on sam też walczyliśmy do ostatniej chwili,bo miał raka, po tym powiedziałam sobie,że nie chcę już mieć żadnego zwierzaka, jednak przed świętami przybłąkał się do Nas bezpański kocurek,który był chory,więc go wyleczyliśmy i przygarnęliśmy,odtąd jest już z Nami i daje wiele radości i miłości,a tamte koty ,które odeszły pozostaną na zawsze już w moim sercu,ale być może one nawet podsyłały mi nowe po stracie widząc mój ból i cierpienie,więc Asiu wiem,że nikt i żaden inny zwierzak nie zastąpi Nam tego ukochanego zwierzaka,ale życie jest pełne niespodzianek i gdy jesteśmy otwarci i nawet czasami w ogóle się nie spodziewamy ani nawet nie jesteśmy gotowi to zjawiają się inne kochane zwierzaki,które czekają na nas i naszą miłość.My mamy zawsze wspomnienia miłe i radosne z naszymi zwierzakami,które towarzyszyły Nam w naszym życiu i niejednokrotnie były naszymi najlepszymi Przyjaciółmi, a Hrabia zawsze pozostanie z Nami w sercu❤❤❤ w Twoich odcinkach....Cieszę się Asiu,że wróciłaś i jesteś dla Nas🙂,prosiłabym o inspirujący odcinek związany z dekorowniem jesiennym domu,ogrodu,biżuteria jesienną,strojami jesiennymi dla Nas jako Kobiet, a może Jak małymi drobiazgami i akcentami w naszym życiu wygonić złe nastroje,gdy dopadają Nas jesienią???,pozdrawiam ciepło
Dziękuję za odcinek ❤Mamy w domu prócz czwórki dzieci 😊😊😊😊 trzy psy i dwa koty🐶🐶🐶🐱🐱 Cudnie byłoby zobaczyć na kanale kompletny spacer po Twoim ogrodzie ❤😇🌲🌹🪻🌾
Rozumiem co Pani czula I jakie to bylo smutne przezycie ,poniewaz sama tego doswiadczylam i to calkiem niedawno , 2 miesiace temu moj ukochany piesek - pudelek odszedl, bylo to straszne przezycie dla mnie ,byla ze mna przez 16 lat.Wiec rozumiem jaki to byl smutny czas dla Ciebie. Bardzo mi przykro z tego powodu .
Serdecznie Cie pozdrawiam z San Diego California.❤🐩❤🌴🌴🌴
Brakowało mi tych filmików. Cieszę się, że już wróciły 💞😘 Łzy poleciały 😢 że nie zobaczę już na filmikach Hrabiego 🦮. Uwielbiałam tego psiaka jak był w kadrze 🤗. Mam królika 🐇 miniaturkę, kocham zwierzęta całym sercem ❤
Ze mną jest Mango, 3 letni amstaff (tylko strasznie wygląda) wieelki przytulas. To jak mnie wita po powrocie do domu , nie da się opisać, miłość bezwarunkowa. I z wzajemnością. Bardzo mi przykro, z powodu straty członka rodziny, nie jestem sobie w stanie wyobrazić co musieliście czuć. Wiem, że kiedyś też nas to czeka, jest to nieodłączna część naszego życia. Hrabia odszedł w poczuciu , że miał najlepsze pieskie życie, pełne Waszej miłości i oddania
U nas jest kotek. Dachowiec w paski. Przygarnęliśmy parę lat temu, bo u znajomych urodziły się kotki. Ten mały siersciuch to plasterek na moje serce. Czasem tulę w nieskończoność, a kota cierpliwie mi pozwala. Towarzyszy mi wszędzie, rozpycha w łóżku (przychodzi jak już śpimy), ale kochamy mocno, bo wprowadza do domu niesamowite ciepło. Wyrazy współczucia. Jak odchodzi zwierzak, to zostaje w sercu dziura w kształcie tego zwierzaka. Trzeba ją wyleczyć i być może znów wypełnić za jakiś czas.
Jak milo slyszec i widziec Pania ,teraz rozumie i współczuję, nieobecnosc Pani ,czekam na ksiazke .❤❤🍀🌹
Tak bardzo Cię rozumiem i współczuję ❤Mojej Toffi nie ma już trzy lata 😢
Milo Cie widziec Asiu... tesknilam ale z ogromna cierpliwoscia 🥰
"Wrzesniowy spacer po ogrodzie z Toba" taki, odcinek mi sie marzy 😊
Przytulam do serca❤
Miło Panią znowu widzieć❤ Tęskiłam❤ Serdecznie pozdrawiam ❤
Nasz kochany Maksiu odszedł nagle majac siedem lat .Cocker spaniel kochany ,radosny,dający szczęście każdego dnia ,ńie ma go już siedem lat .Bardzo Ci Asiu współczuje.,bo wiem jak to boli.❤
Dzień dobry Asiu!❤️🙂
Bardzo smutno, kiedy odchodzi od nas nasze ukochane zwierzątko...😢Ale tak jak mówisz, trzeba to przyjąć i po prostu przeżyć. Kiedy umieściłaś na IG filmik o odejściu Twojego psa, łzy pociekły mi po twarzy...wyobraziłam sobie, prawie automatycznie, że kiedyś i ja stracę swoje ukochane zwierzątko, a jest nim dwunastoletnia już kotka Mia Mieczysława😼❤️To cudowna szylkretka...piękna, mądra, bardzo nietuzinkowa i niezależna. Kocham ją......❤️ Jednak wiem i rozumiem, że jedyną stałą jest właśnie zmienność. Wszyscy odchodzimy. Nasze zwierzęta również...❤ Asiu, wszystkiego dobrego dla Ciebie i Twoich bliskich!❤ Odpoczywam na kanale u Ciebie...😘😘😘Ania.
Jak dobrze, że panie wróciła 😍
Wygląda Pani zjawiskowo. Pozdrawiam.
Też się zastanawiałam dlaczego nie ma filmików...myślałam urlop i chwilą wytchnienia.
Odszedł przyjaciel Pies, to duża strata 😢 też mam na koncie kilka pożegnań. Ostatnie w Sylwestra 2018 o godz. 23:40 odszedł mój pudelek Dymek, miał 12 lat. Za pół roku stałam się właścicielka suni shih tzu. Jest z nami 5 lat, cudownych lat, mam przyjaciółkę, którą kocham a ona mnie. Rozumiem ból, współczuję i pozdrawiam ❤️
Mam dwie suczki yorka i maltańczyka. Jedna ma ponad 3 lata, druga kilka miesięcy. Wspaniałe, mądre i oddane. Witają mnie w progu, jak wychodzę na 10 minut do sklepu jakby mnie nie było z 10 lat. :D
Dzień dobry. Nigdy nie komentowałam na tym kanale, pomimo że jest Piekny kanał i z ogromną elegancją i klasą. Zrobiło mi się bardzo smutno że odszedł Hrabia. Jestem w stanie wyobrazić sobie co rodzina czuje. Ja straciłam dwa zwierzęta kotka przed domem na oczach córki zabił szybki kierowca, pieska zaatakowały inne większe psy. To było coś co ciężko wogule opisać. Był trudny czas żeby się uspokoić. Teraz mamy kota, którego ktoś chciał się pozbyć i dwa psy małe. Dużo radości, dużo lobuzowania. Cała trójka śpi razem, ale i jest chwila gdzie zabawa wygląda groźnie. Ale muszę przyznać że czasem wraca tęsknota za tymi co nie ma, bo były zupełnie innego charakteru. Pani Asiu, jest przykro, ale to minie, jednak trudno tak od razu. Życzę Wszystkiego co Najlepsze i jeśli ból będzie mniejszy to może filmik właśnie o Hrabim jak żył z wami,zabawy itd. ❤❤❤❤
Miło Cie widzieć Asiu, niedawno myślałam o Tobie, ze dawno nie widziałam nowych filmików, nawet przeszukałam Twoj kanał pod tym kątem. Przykro mi z powodu tej Waszej straty...
Asiu moja bigielka Scarlett odeszła po 13 latach nie myślałam,że ten czas będzie dla mnie taki trudny pozdrawiam
Pani JOASIU, ja uwielbiam Pani szybkie gotowanie.Pamietam odcinek, gdy szybkie danie Pani robiła, pomidorki, papryka itd.Extra
Bardzo się ucieszyłam jak zobaczyłam nowy film na Pani kanale ..Brakowało tu nam Pani bardzo❤
Przykro mi z powodu Hrabiego 😢Zwierzęta to nasi domownicy z którymi ciężko się rozstaje jak odchodzą też to przeżyliśmy bardzo mocno. Teraz w naszym domu mamy nowego psa rasy maltańczyk wabi się Fibi oraz kota rasy rosyjski niebieski wabi się Rusłan .Nie wyobrażam sobie żeby w naszym domu nie było zwierząt, one dają ciepło i miłość i tą radość jak wracamy do domu
Ja mam 3 cudowne zwierzaki: 2 kociaki i jednego pieska ze schroniska. Jeden z kotków początkiem roku zachorował na kocią białaczkę (nieuleczalny wirus) i było z nim bardzo źle, lekarz nawet proponował już uśpienie, ale nie poddaliśmy się i udało się ❤jest nadal z nami i ma się dobrze i niech tak będzie jeszcze wiele lat. Pozdrawiam BAAAAAAARDZO SERDECZNIE 😍😍😍😍😍😍
❤
Cieszę się, że Pani wróciła :)
Dzien dobry, ciesze sie ze Pani wrocila:) Bardzo mi przykro z powodu tak duzej stratydla calej rodziny❤❤❤
Witam serdecznie.
Jak dobrze że zdecydowała się Pani do nas wrócić. Bardzo mnie to ucieszyło.
Też przeżyłam kiedyś śmierć mojego pupila.
To byla labradorka Alfa. Byla moim oczkiem w głowie i bardzo się kochaliśmy okazywała mi swoje oddanie i miłość wiele razy.
Ale niestety psy tez się starzeją.
Ale jestem ogromnie wdzięczna za to, że Alfa przeżyła 15 lat i 7 miesięcy.
Też pozwoliłam sobie na czas żałoby.
Wiem jak ciężko jest w tym czasie czlowiekowi.
Dlatego bardzo Pani współczuję i ślę mnóstwo serdeczności. ❤️
Ja również szukałam w czasie Pani nieobecności informacji, czy coś sie złego dzieje. Dobrze wiedzieć już co było przyczyną długiej ciszy na kanale. Ja bym chętnie obejrzała odcinek z przegladem Pani szafy i bizuterii. Zawsze to jakaś inspiracja, a dla Pani pewnie reklama, bo własne produkty na pewno tam sie znajdą. Pozdrawiam!
Cieszę się bardzo Asiu 😘 że już jesteś z nami bardzo dobrze Cię rozumiem że stratę każdy z nas 😢😢przeżywa to inaczej trzeba na to czasu pozdrawiam serdecznie 😘💕💕😘
Miło Ciebie widzieć Asiu💗
Dzien dobry Joasiu.Milo ,ze juz sie pojawilas 😊
Joasiu ❤, dziękuję za piękne słowa, za wrażliwość…. , wzruszyłam się odsłuchując ten odcinek. Cudownie, że wróciłaś, ostatnio myślałam o Tobie przygotowując pieczone pomidorki❤️. A tu proszę nagranie wpadło😊😊. Mój ukochany Jumbuś jest ze mną już 9 rok. Spędzam z nim całe dnie, ponieważ biuro mam w domu, jesteśmy bardzo związani ze sobą. I czuję, że ma smoczą duszę🥰🥰. Pozdrawiam ciepło❤️
bardzo mi przykro z powodu straty Hrabiego .Plakalam jak sie dowiedzialam o jego smierci -my mamy w domu malego pieska mieszanca /yorki / ma 6 lat i oby zyl w zdrowiu najdluzej jak sie da . Przesylam usciski, bardzo lubialam wizyty w inspirujacych domach , mam nadzieje ze GREEN CANOE wroci do tej serii odcinkow .
Super że jest pani z nami pani Asiu ❤
Dzień dobry Asiu, miło że Green Canoe już z powrotem :). My mamy Leonbergerkę Sabulkę, uważam że to najmądrzejsze i najcudowniejsze wlochate stworzonko na świecie. Nie umie jedynie mówić, jednak doskonale nas rozumie i jest najlepszym Przyjacielem jakiego można sobie wyobrazić. Dlatego bardzo dotknęla mnie informacja o Waszym Hrabciu 🩵. Cieszę się, że wróciłaś :)
Witam serdecznie Asiu ,tak to bardzo smutne jesli sie straci tak wiernego przyjaciela .Ja rowniez musialam sie przed 8 tygodniami porzegnac z malym schoko z ktorym przezylam od 8 tyg.do pelnych 13 lat...
Pozdrawiam serdecznie zdaleka❤
Dziękuję Asia że znowu jesteś, pozdrawiam serdecznie ❤❤❤
O Asia wróciła❤od razu lepiej 😊wyobrażam sobie smutek po odejściu ukochanego pieska😢🙏🏻
Pani Asiu bardzo dobrze Panią rozumiem też przeżyłam kilkanaście lat temu odejście pieska a w tym roku w maju kotkę ,ktora wpadła pod samochód i cała rodzina to przeżyła bardzo a zwłaszcza córka.Bardzo miło panią widzieć na kanale❤
Czekam na książkę 📚❤️
Akurat teraz taki filmik... 31 sierpnia 2024, odszedł we śnie, mój najdroższy na świecie Tatuś, miał 90 lat 😭💔🖤 Jest mi bardzo smutno i ciężko. Ale płakałam już wiele lat przed Jego odejściem, na myśl o tym, że kiedyś to nastąpi. W ostatnim czasie wylałam morze łez, zwłaszcza w noc przed pogrzebem, który był 5 września. Dlatego na pogrzebie już tak nie płakałam, tylko uśmiechałam do Jego zdjęcia, z którego On uśmiechał się do mnie. Wiem, że będzie jeszcze ciężko, mam tylko nadzieję, że nie potrwa to znów kilka lat i że kiedyś jeszcze będę mogła w pełni cieszyć się życiem. Przykro mi z powodu Hrabiego 🥺
A z nami mieszka cudowna grubiutka cieplutka korka Coco i mam nadzieję , że dużo mruczenia i głaskania jeszcze przed nami . Cudownie Asiu Cię słyszeć i widzieć . Biżuteria jest przepiękna ❤
Najważniejsze, że miał szczesliwe życie ❤️
Dzień dobry.
Ja także zmagałam się w tym czasie z chorobą naszej suki, 14-latki, którą choroba pokonała. Czarna labradorka - Pela.
Brakuje nam Jej bardzo.
Czekam na kolejne spotkania z kobietami w ich wnętrzach , ciekawe osobowości o ich światy to zawsze jest fascynujące.
Bardzo się cieszę , że jest nowy film. Zastanawiałam się i martwiłam co się stało , przypuszczałam że coś niedobrego , co musi Pani przeżyć aby wrócić do duchowej równowagi. Przykro mi z powodu Hrabiego 😢 . Dobrze , że pojawił się mimo to radosny akcent w postaci przygotowywanej książki , mam poprzednią i na nową też bardzo czekam ! A jak czekamy na coś dobrego i miłego , to od razu lepiej nam się żyje ! Pozdrawiam serdecznie !
🍀❤ ściskam mocno Pani Asiu, ja również pożegnałam mojego ukochanego mopsika ponad rok temu, tęsknię ale mam jeszcze dwa kochane kociaki ze schroniska Gucia i Dymka i to one były dla mnie i mojej rodziny terapią po stracie.
Strasznie się cieszę, że Pani wróciła i bardzo szanuję 💙
❤Wspaniale pani Asiu że jest pani znowu
Przykro mi z powodu Chrabiego😢
Dzien dobry! Milo pania znow zobaczyc... przykro mimi ze "Hrabia" odszedl... rozumiem co pani czuje, kilka lat temu odszedl moj pupil...
Nie przepadam za makijazem, ale ogrod i dom ... jestem na tak .. pozdrawiam serdecznie❤
Ja po pięciu latach cudownych straciłam kochaną kicię Bunie.stało się t w tym tygodniu...serce nam krwawi....cudowna i mądra kicia ❤😢
Każda strata jest ciężka i bardzo dobrze, że postanowiłaś Joasiu dać sobie odrobinę czasu.
Osobiście tęskniłam bardzo i cieszę się ogromnie ,że wróciłaś. Pozdrawiam serdecznie. Dori
P.S. Chętnie zobaczyłabym co tam w ogrodzie "piszczy". Ale tylko jak siły Ci na to pozwolą. Buziaki
Świetnie Pani Asiu że wróciła Pani do nas :)
Green Canoe baaaardzo kojarzy mi się z jesiennym klimatem 😍ciekawym pomysłem na odcinek na Green Canoe byłoby np hity kulinarne z domu Green Canoe :)
Miło Panią znowu widzieć, pozdrawiam ❤
Dzięki za książki Źródło i upór i atlas zbuntowany.Mam Frania 16 letniego kota brytyjskiego .Wpadam w ogromny lęk i depresje pomimo że jest jeszcze ze mną 😢
Dzień dobry, kilka dni temu po 14 latach odszedł mój najukochańszy przyjaciel na świecie Ozi 💔
Dzień dobry Asiu ...
Super filmik 👍
Pozdrawiam serdecznie do zobaczenia 👋👍❤
Asiu cieszę się że jesteś tęskniłam i czekam na Twoją druga książkę ❤Pozdrawiam Cię serdecznie twoja widzka Madzia
Sercem jestem z Panią, Pani Asiu❤
Oczywiście torebka, co nowego. Bardzo lubię te starsze filmy o torebkach z Piel studio i Ladybuqart. Proszę o więcej i pozdrawiam serdecznie
O jak dobrze!! Czekalismy wszyscy!!!❤ U nas są trzy sunie- tak jakoś wyszło. W wieku mocno dojrzałym. To jak one wiedzą, że za chwilę wróci mąż z pracy, jak wychodzą po mnie do furtki.. . Chyba nikt tak się nie cieszy na widok człowieka jak właśnie pies. Ja sobie nie wyobrażam domu bez zwierząt. Będzie nam brakowało Hrabiego. A to co Pani przed chwilą powiedziała jest chyba jedną z najważniejszych rzeczy w tym szalonym mam wrażenie świecie . ❤
Dobrze, że już Pani jest❤❤❤
Bardzo się cieszę Aniu, że wróciłaś. Tęskniłam ❤ I mimo tego, że przecież Hrabiego nie znałam osobiście, to gardło ściska na samą myśl o stracie. Kilka lat temu mieliśmy chomiczki. Niby takie małe zwierzątka, ale jeden z nich spał ze mną jak położyłam go na klatce piersiowej i przykryłam kocem, spał w kieszeni szlafroka. Oj bardzo trudno było przeżyć stratę. Teraz mamy kicię Lolcię i mam nadzieję, że będzie z nami długo. Ja poproszę o odcinek pogadankowy z Agą Mielczarek ❤❤❤❤ pozdrawiam cieplutko. Magda
Pani Asiu bardzo wdpolczuje. Przezylam to kilka lat temu. Czas leczy rany. Radosna wiadomosc to Pani ksiazka. Tesknilam bardzo za Pani cieplym glosem. Pozdrawiam.
Dzień dobry! 😊
Witam i pozdrawiam serdecznie u nas w domu jest jamniczek czarny Riko .
❤ kochana Asiu nie wyobrazam sobie bolu po utracie my mamy 2 pieski staruszki 😊
Witam serdecznie ❤
Witam Pani Asiu 🌷🍀🌷🍀🥰
❤❤❤Witam serdecznie❤❤❤
Dobrze, że wróciłaś ❤
Asiu od dzieciństwa zawsze miałam pieska wiele z Nich pożegnałam, każdego noszę w sercu. Dziś mam trzy pieski. Cala rodzina kocha Je i One nas kochają ❤❤ Czas pożegnania się jest najtrudniejszym czasem dla nas 😢 Pocieszam się tym , że to Ja mogłam pożegnać swego przyjaciela ,a nie na odwrót. Ciężar cierpienia wolę ja nosić, a ukochanemu pieskowi oszczędzić ❤ Asiu jakikolwiek zrobisz filmik ,to zawsze będzie sztos❤ Pozdrawiam Cię ♥️♥️
Piękne Panią widzieć 👏👏🥰
Dobrze panią widzieć ❤
Dzień dobry Pani Asiu❤..współczuję i rozumiem ten ogromny smutek 😢
Tak, musimy zmierzyć się z tym, z odchodzeniem Ukochanych. Ich żegnamy, a my zostajemy z ogromnym smutkiem, żalem, tęsknotą i wspomnieniami...ja straciłam w ciągu czterech ostatnich lat Rodziców ( Kochanych, Wspaniałych) I gdy zmagałam się ze smutkiem odeszla nagle 10 letnia Koteczka....
Moja Córcia widząc nasz smutek( męża też, bo to była Jego ukochana Koteczka) przyniosła aż dwa kociaki Fredzia i Gredzia. To koty z Fundacji ( po przejściach, Fredzio, też po odejściu jego Pani, która zmarła w Wigilię).Koty już są rok i dają nam tyle miłości jakby czuły, że cierpimy. Fredzio b.poważny kot i Gredzio mały "dzikusek", który bał się wszystkiego. Teraz czują się też kochane, widać jak są wdzięczne za przygarnięcie ❤ i opiekę.
Pozdrawiam.
Witam serdecznie, dziękuję, że mogłam obejrzeć nowy odcinek. Wyrazy współczucia ze względu na Hrabiego. Mieszka z nami Alex owczarek niemiecki i kotka. Mamy także drób. Pozdrawiam.
Dzień dobry. W moim domu zawsze były zwierzęta. Psy, koty a najczęściej i psy i koty i jeszcze rybki i chomiki. Ale gdy musieliśmy pożegnać naszą Hepcie w rozpaczy poprosiłam męża by nie pozwolił mi wziąć kolejnego psa. To było zbyt dużo dla mnie. I teraz mamy kota. Kot jak to kot podporządkował nas sobie, pokazuje czego chce bardzo dokładnie i rewelacyjnie się obraża. Gdy wychodzimy posiedzieć do ogrodu siada na swojej półce na parapecie i nas woła, jak to my możemy a on nie? Pozdrawiam Cię serdecznie. Cieszę się, że wróciłaś. I, że potrafiłaś dać sobieczas (specjalnie razem).
Pani Joasiu, płaczę razem z Panią.Nasz ukochany terierek byl z nami jedynie 9 i pol roku.Odszedl za szybko,probowalismy ze wszystkich sil go ratowac,ale soe nie udalo.To byl moj pierwszy pies i do dzis za nim tęsknię.Byl trudny,mial kek separacyjny,nie tolerowal większości psow,ale kochal nas na zaboj,a my kochalismy jego.Wczesniej trzyketnia kocia emeryturę mial u nas cudowny i madry kot Maurycy,ktorego uratowalismy od smierci glodowej.Byl z nami krotko,mial swoje lata,odszedl nagle i to byl pierwszy bol po stracie zwierzecia.Teraz biega po naszym domu madra i łagodna sunia Astra oraz znaleziona przy drodze jako maly kociak Florka.Bardzo je kochamy.Mysle,ze milosc do zwierzst czyni nas lepszymi ludzm,one daja nam wiecej,niz my im.Sciskam mocno.
❤❤❤ dziękuję...
Rozumiem panią pani Asiu sama przeszłam kilka lat temu taka żałobę i trwało to Oj z 3 lata zanim adoptowaliśmy następnego pieska który jest tak na prawdę jak członek rodziny. Serdecznie pozdrawiam
Strasznie mi przykro ze Hrabi odszedl😔my stracilismy siersciucha rok temu ,strasznie za nia tesknimy Tola miala 12 lat zmarla na raka kosci byla kochanym kotkiem zawsze zostanie w naszym sercu♥
Miło mi widzieć panią i rozumiem co pani przeżyła.W lipcu minęło 6 lat jak po 14 latach odszedł nasz najukochańszy Frodo sznaucer olbrzym odszedł na moich rękach w środku nocy robiliśmy wszystko co tylko możliwe żeby był jak najdłużej z nami przez półtora roku nosiliśmy go na rękach bo nie chodził ,nauczyliśmy się jego szczekania ,bo każde oznaczało coś innego, przenosiliśmy gdzie chciał ,na ganek ,na taras ,pod orzecha,do cienia ,......był nasza gwiazdką,może to dziwnie zabrzmi skremowalismy go indywidualnie,a prochy zabraliśmy,wrócił do nas to byliśmy mu winni za całą miłość jaką nam dał ,długo nie mogłam dojść do siebie miałam depresję , namalowałam kilka obrazów Froda,aż w końcu od 3,5 roku mamy Gere rottweiler to jest mój prezent wielkanocny ,mały czarny kłębuszek 2400 wagi teraz jest czarną perłą kochamy ja bardzo ale wspominamy ,tęsknimy za Frodem zawsze będzie w naszych sercach ,p.Joasiu przytulam panią mocno i bardzo , bardzo współczuję . Ktoś mi powiedział no wiesz to tylko pies -to był członek rodziny , który miał miejsce w centralnym miejscu w salonie .
Moja najukochańsza Kropka, piesek, którego ktoś wyrzucił z auta i ona po prostu do nas przyszła, 5-miesięczna sunia spojrzała na nas i to ona nas wybrała, jest z nami już 16 lat, wychowała naszą dwójkę dzieci, nie jestem w stanie sobie wyobrazić, jak to jest bez niej.... Także Asiu szczere kondolencje
💝💝
Martwiłam się że zamilkła Pani na tak długo. Cieszę się z powrotu. Odejście naszych pupili jest bardzo, bardzo bolesne. Ja przeżyłam utratę kotki Moli i kotka Kubusia. Odchodzenie zwierząt jest trudne bo jest to więź na dobre i złe. Ludzie sobie poradzą bez nas a zwierzęta nie. To jest nasza wielka odpowiedzialność za nie. Teraz mam kotkę Biedronkę i kotka Motylka. I sobie wspólnie dajemy miłość. Pozdrawiam, Ewa😊
❤❤❤❤
💚
Dzień dobry Pani Joasiu Tak się bałam że już panią nie zobaczę .Czekałam każdego dnie i myślałam że pewnie coś się stało i niestety stało się .Jest mi bardzo przykro bo wiem co pani rodzina teraz dźwiga.Ja miałam dwie kotki Mizi była przybłęda i znalazła u nas dom na 18 lat .Odeszła na moich rękach .jej córka Koci po dwóch latach od śmierci Mizi też odeszła i też na moich rękach Miała też 18 lat .Tak mi było cieszko.Tak jak pani potrzebowałam czas na poukładanie myśli i spróbować sobie radzić ze strata członka naszej rodziny .Kochałam je i zawsze będę o nich pamiętać .Kiedy maz i nasze już dorosłe dzieci zobaczyli że nie radzę sobie z tak pustką bo dzieci odeszły już z domu Moje kotki udeszly a ja nie jestem w dobrej kondycji psychicznej Postanowiły mi dać cudowny prezent Było to krótko przed wigilia .Wieczorem ktoś zapukał do drzwi Przyszył dzieci a mąż się zaczol tajemniczo uśmiechac Wiedziałam że mają jakąś niespodziankę. Dostałam pudełko a w nim malutki czarny kotek .Tak bardzo płakałam że szczęścia .Więc mam znów kotka ,Kocurka .Ma na imię Timmi i jest uroczy Bardzo go kocham .Jednak by przyjąć nowego członka rodziny potrzebowałam dwóch lat .Dopiero po tym czasie mogłam się znów cieszyć że mamy słodziak w domu Życzę Pan Joasiu żeby ból minol i zostały tylko wspaniałe wspomnienia. Serdecznie pozdrawiam i za wszystko dziękuję
Dużo dobrych myśli ❤ strata psa jak w naszej rodzinie po około 15 latach to nowe doświadczenie. I trudne do komentowania czy dzielenia się bo to w sobie człowiek nosi i w sobie przeżywa. Zaskakujące było dla mnie to, że w pewnej chwili (internet odegrał istotny wpływ) pojawiła się myśl o wykonaniu niewielkiej biżuterii, która mogła zawierać cząstkę psa. Czy temat tego typu pamiątek po bliskich zwierzakach jest potrzebny?! Do dziś nad tym się zastanawiam…nie oddaje to przecież wagi psa na rękach, kolanach, jego spojrzeń, zachowań, bliskości i wszystkiego z czym związane jest bycie psa w relacji z człowiekiem (otoczeniem)…🤔