Cześć Sławku. Też mam śpiwory z Biedronki. Jeśli bym mógł to zabrałbym producentów tych produktów do lasu i poprosiłbym ich o przespanie się w temperaturach jakie opisali jako komfort i ekstremum. Grubszy z Biedronki który miałem na filmie o "minimalistycznym biwaku" nadaje się jak najbardziej na ale tylko na ciepłe noce. Te małe i lekkie "marketówki" które są wielkości bochenka chleba nadają się jedynie do spania w pomieszczeniach (najlepiej ogrzewanych) chatkach, schroniskach. Raz pokusiłem się o spanie w namiocie w lekkim śpiworze z niemieckiego marketu na literę "L" i prawie wszedłem w hipotermię w temperaturze "komfort". Podejrzewam, że z moją termiką temperatura ekstremum była by poważnym zagrożeniem zdrowia. Dzięki za pozdrowienia dla uczestników "Złazu". 👍
Witaj Szymuś! Oczywiście, że trzeba brać poprawkę na to, co podano na metce. Gdybym tego nie robił, nie ubierałbym do spania kurtki. Myślałem nad kupieniem tego małego z marketu na "L" ale jak zobaczyłem parametry to szybko się wyleczyłem...Ten z biedry jest sporo większy i tego "wypełnienia" ma więcej a oprócz tego każdy człowiek indywidualnie inaczej odczuwa zimno. Ja nie jestem z tych "gorących" choć "zmarzluchem" też nie ... Pozdrawiam!
Tu w ogóle nie chodzi o termikę. Po prostu temperatury wpisywane na tej marketowej tandecie są wyciągane z pewnego ciemnego otworu w tylnej części ciała. Jest parę rzeczy na których nie warto szczególnie oszczędzać. Śpiwór, namiot, mata. Można wydać 1000 zł na dziesięć tandetnych namiotów czy śpiworów i zaśmiecić sobie chatę, a można wydać raz a porządnie i mieć spokój na kilka lat. Parę lat temu wydałem jak dla mnie masę kasy na letni śpiwór puchowy cumulusa i przez te 3 czy 4 lata ani razu nie żałowałem śpiąc komfortowo w 400g śpiworze kompresującym się do wielkości połowy butelki wody 1.5l przy +5 stopniach na zewnątrz. Pewnie, jak ktoś biwakuje raz czy dwa razy na rok to się może nie opłaca, ale jak ~20 nocy w roku, to już nie warto kupować chłamu.
Nooo....i co jeszcze? A pomyślałeś może o tym, że ja po prostu walczę ze swoimi słabościami? Człowiek myślący się boi, głupi się nie boi bo sobie nie zdaje sprawy z zagrożenia. Dzięki "wujku Dobra Rada".
Pierwsza noc w lesie - tak powinien brzmieć tytuł. Nic specjalnego się nie wydarzyło. Można było całość kręcić w ogródku przy domu. Las to ogólnie rudne miejsce na nocleg, bo zwykle nieznane dla nocującego z przypadku. Najpierw miejsce trzeba sobie dobrać ze względu na trasy zwierząt i występowanie "upierdliwych" owadów. Wysoka instalacja (hamak i tarp) oznacza duży problem z ukryciem. W lesie są dwie podstawowe zasady - CISZA + NIEZAUWAŻALNOŚĆ. Im bliżej ściółki, im bardziej za osłoną lub w częściowym wgłębieniu, tym mniej świadków i zainteresowanych naszym pobytem i ewentualnym ogniem. Im mniej trzasków i łażenia wokół obozu, tym ciszej i mniej śladów obecności. Pamiętajmy również, że ilość kamer w lasach jest obecnie bardzo duża. A mandaty wysokie.
Wybacz - jeśli cię to zaboli - ale czy ten komentarz jest aby do tego filmu? Myślę, że jednak nie...Moja pierwsza noc w lesie miała miejsce w 2015 roku a ten film jest z 2022r...Chyba nie nadążasz..."Las to ogólnie (t)rudne miejsce na nocleg, bo zwykle nieznane dla nocującego z przypadku..." Masz rację - las to trudne miejsce na nocleg, ale zawsze możesz sobie zanocować w ogródku przy domu. Jeśli chodzi o ogień - to nie wiem co masz na myśli, tym bardziej pisząc, że mandaty są wysokie...? O co ci chodzi tak w ogóle...?Masz jakieś własne doświadczenia w tym temacie? Pochwal się tym na swoim kanale. Chętnie obejrzę. Dużo masz takich filmów - bo okularów nie założyłem i nic nie widziałem... Mimo wszystko dzięki za komentarz.
Gratuluję odwagi! Biwak a solo nocka to różnica!
Pozdrawiam serdecznie! :-)
Witam! Dziękuję. Najgorzej było za pierwszym razem, teraz już dużo lepiej😎 choć pewna taka nutka strachu zawsze się schowa gdzieś w podświadomości.
Piękny Film Panie Sławku 😊
Pozdrawiam Serdecznie i Życzę Dużo Zdrowia 🌲
Dziękuję Marcin i Tobie też dużo zdrowia życzę!
Fajnie się oglądało, śpiwór dał radę, te latarki też fajne. Pozdrawiam 🙂👍
Tak, śpiwór dał radę choć w mumii trochę przy ciasno a latarka rzeczywiście ciekawa i nie za tysiące😉. Pozdrawiam!
@@slawekilas9770 Ja mam za 12 Euro latarkę od około 5 lat i nie zamienił bym na inną, super świeci a baterie wystarczają na bardzo długo.
Witam lux video
Dzięki Lucjan! Pozdrawiam serdecznie!
Świetny biwak 🌲🌲 Taki tam horror 😀 pozdrowienia 🐗🐺🐾🌲
Dzięki za odwiedziny! Pozdrawiam!🖐🌲🌲
Fajne video 👍
Dzięki! Pozdrawiam!
👍👍👍
😀👍👍Dzięki!
Cześć Sławku. Też mam śpiwory z Biedronki. Jeśli bym mógł to zabrałbym producentów tych produktów do lasu i poprosiłbym ich o przespanie się w temperaturach jakie opisali jako komfort i ekstremum. Grubszy z Biedronki który miałem na filmie o "minimalistycznym biwaku" nadaje się jak najbardziej na ale tylko na ciepłe noce. Te małe i lekkie "marketówki" które są wielkości bochenka chleba nadają się jedynie do spania w pomieszczeniach (najlepiej ogrzewanych) chatkach, schroniskach. Raz pokusiłem się o spanie w namiocie w lekkim śpiworze z niemieckiego marketu na literę "L" i prawie wszedłem w hipotermię w temperaturze "komfort". Podejrzewam, że z moją termiką temperatura ekstremum była by poważnym zagrożeniem zdrowia. Dzięki za pozdrowienia dla uczestników "Złazu". 👍
Witaj Szymuś! Oczywiście, że trzeba brać poprawkę na to, co podano na metce. Gdybym tego nie robił, nie ubierałbym do spania kurtki. Myślałem nad kupieniem tego małego z marketu na "L" ale jak zobaczyłem parametry to szybko się wyleczyłem...Ten z biedry jest sporo większy i tego "wypełnienia" ma więcej a oprócz tego każdy człowiek indywidualnie inaczej odczuwa zimno. Ja nie jestem z tych "gorących" choć "zmarzluchem" też nie ... Pozdrawiam!
Tu w ogóle nie chodzi o termikę. Po prostu temperatury wpisywane na tej marketowej tandecie są wyciągane z pewnego ciemnego otworu w tylnej części ciała. Jest parę rzeczy na których nie warto szczególnie oszczędzać. Śpiwór, namiot, mata. Można wydać 1000 zł na dziesięć tandetnych namiotów czy śpiworów i zaśmiecić sobie chatę, a można wydać raz a porządnie i mieć spokój na kilka lat.
Parę lat temu wydałem jak dla mnie masę kasy na letni śpiwór puchowy cumulusa i przez te 3 czy 4 lata ani razu nie żałowałem śpiąc komfortowo w 400g śpiworze kompresującym się do wielkości połowy butelki wody 1.5l przy +5 stopniach na zewnątrz. Pewnie, jak ktoś biwakuje raz czy dwa razy na rok to się może nie opłaca, ale jak ~20 nocy w roku, to już nie warto kupować chłamu.
🌲🌳 Kocham nocki w lesie. Jak najwięcej!
No i wypad udany tylko gdzie ten horror? 😃Pozdrawiam.
Jak to gdzie? W tytule😂😂! Pozdrawiam i dzięki za komentarz!
git
No to git!
Po co robisz nocki w lesie skoro sie boisz?Kup moze czujniki ruchu.
Nooo....i co jeszcze? A pomyślałeś może o tym, że ja po prostu walczę ze swoimi słabościami? Człowiek myślący się boi, głupi się nie boi bo sobie nie zdaje sprawy z zagrożenia. Dzięki "wujku Dobra Rada".
Potrojna .... Pan z Beskidów....
Pierwsza noc w lesie - tak powinien brzmieć tytuł. Nic specjalnego się nie wydarzyło. Można było całość kręcić w ogródku przy domu. Las to ogólnie rudne miejsce na nocleg, bo zwykle nieznane dla nocującego z przypadku. Najpierw miejsce trzeba sobie dobrać ze względu na trasy zwierząt i występowanie "upierdliwych" owadów. Wysoka instalacja (hamak i tarp) oznacza duży problem z ukryciem. W lesie są dwie podstawowe zasady - CISZA + NIEZAUWAŻALNOŚĆ. Im bliżej ściółki, im bardziej za osłoną lub w częściowym wgłębieniu, tym mniej świadków i zainteresowanych naszym pobytem i ewentualnym ogniem. Im mniej trzasków i łażenia wokół obozu, tym ciszej i mniej śladów obecności. Pamiętajmy również, że ilość kamer w lasach jest obecnie bardzo duża. A mandaty wysokie.
Wybacz - jeśli cię to zaboli - ale czy ten komentarz jest aby do tego filmu? Myślę, że jednak nie...Moja pierwsza noc w lesie miała miejsce w 2015 roku a ten film jest z 2022r...Chyba nie nadążasz..."Las to ogólnie (t)rudne miejsce na nocleg, bo zwykle nieznane dla nocującego z przypadku..." Masz rację - las to trudne miejsce na nocleg, ale zawsze możesz sobie zanocować w ogródku przy domu. Jeśli chodzi o ogień - to nie wiem co masz na myśli, tym bardziej pisząc, że mandaty są wysokie...? O co ci chodzi tak w ogóle...?Masz jakieś własne doświadczenia w tym temacie? Pochwal się tym na swoim kanale. Chętnie obejrzę. Dużo masz takich filmów - bo okularów nie założyłem i nic nie widziałem... Mimo wszystko dzięki za komentarz.