I to były prawdziwe testy samochodów, można było się wiele dowiedzieć o silniku i rozwiązaniach technicznych, a nie tak jak w obecnych testach dowiadujemy się ile jest uchwytów na kubki i ile jest portów USB. Jednymi słowy dramat jak cały dzisiejszy świat.
@@botanic300 popularny system argentyński ...kompletna nieuczciwość. Moja mama dala się namówić, na szczęście po pierwszej wpłacie zrezygnowała pod moim naciskiem
Najlepszy silnik w tamtych latach, niezawodnosc plus potencjał na tuning dawało idealne połączenie, dodanie turbo do benzyny było początkiem nowej rewolucji w konstruowaniu silnikow
@@korba85 200k xd , to moja Honda się dopiero docierała przy tym przebiegu. Kolega ma toyotę camry z przebiegiem 890k i tam sprzęgło padło przy 480k km.Z poza serwisowych rzeczy był alternatora przy 580k km( zużyte szczotki)
Audi A4 B5 jest dowodem na to, jak trudno jest stawić czoła poprzednikowi, który zawiesił poprzeczkę bardzo wysoko. W zasadzie gdyby 80 B4 miała lepsze parametry bezpieczeństwa, można by ją uznać za samochód wszechczasów, przestronny, komfortowy, z dobrym zawieszeniem, legendarną wręcz ochronę antykorozyjną i ponadprzeciętną trwałością.
Brat miał taką z 1998 roku. Pamiętam nie było podejścia na wiosce i zakochałem się w tym wozie pomimo, iż na tamten czas auto miało 10 lat. Tak polubiłem ten wóz, że dziś mam FL w sedanie ale 2.4 V6 30v i jestem zadowolony.
@@Flowman1991 Nie napisałeś dokładnie co to za wieś, w jakiej części kraju, a z doświadczenia wiem, że jedna drugiej nie równa. Moja rodzinna wioska, choć mieszkam od lat w mieście, to taka jak obrazka, sielska ale raczej bez perspektyw, same pola, łąki i lasy. Z kolei kilkaset km dalej na śląsku jest inna wieś, tam to praktycznie małe miasteczko. Weź pod uwagę, że im biedniejsza miejscowość tym większą "sensację" wzbudzają takie auta. No i brat miał furę, bo na wsi to często konieczność, żeby jakoś funkcjonować, nie wszędzie dojeżdżał PKS/bus plus wiadomo, lepsza taka Audiolka jak malczan.
@@alpine7775dość duża i dobrze rozwinięta wieś w centralnej Polsce. B5 każdy znał, już wtedy było to popularyzujące się i dość niedrogie w sprowadzeniu auto. Dla podlotków po zdaniu prawka wszystko co miało w okolicach 150km robiło robotę i budziło respekt. Auto robiło wrażenie wśród bardziej mojego grona znajomych oraz na tle tego czym w większości ludzie z okolicy jeździli i tyle. Wisienką na torcie była bogata jak na przeflifta wersja wyposażenia z klimatronikiem, grzaną dupą, szyberdachem.
@@Flowman1991 Co do podlotków, to odnoszę wrażenie, że im wcześnie zdane prawko, tym większe skłonności do brawury na drodze, bo w wieku 18 - 19 lat faktycznie może siedzieć w głowie myśl: to poleci 200 ta gablota, czy nie? I całkiem możliwe, że poleci, zwłaszcza takie 1,8T, tylko, że trzeba jeszcze nad tym zapanować. Zależnie od części kraju te 10 i więcej lat temu nie wszędzie była dobra infrastruktura w postaci autostrady, czy ekspresówki, żeby w miarę bezpiecznie wypróbować ile fabryka dała. Teraz standard dróg jest lepszy niż dekadę temu, tylko co z tego skoro są drakońsko wysokie kary za wykroczenia drogowe, to też może zniechęcać część młodych kierowców do wygłupów, ale i postawić znak zapytania nad ideą posiadania własnych 4 kółek, choć to niepodważalna wygoda i niezależność. Jeśli chodzi o wyposażenie, to w stosunku do swojej poprzedniczki, czyli 80 B4, Audi A4 B5 oferowało już bogatsze standardy, jak: poduszki powietrzne, klimatyzację, silniki. Chociaż szyberek w 80tce to nie była jakaś mega rzadkość, gorzej z klimą. A4 B5 to jednak już nie ta sama trwałość i jakość co 80tka, która jest bardzo wygodnym samochodem, z fajnym sprężystym zawieszeniem, niedroga w eksploatacji no i ten legendarny ocynk i gdyby było bezpieczniejsze to mogłoby zostać autem wszech czasów (choć w pewnym stopniu już się nim stało).
1.8 t apu mój pastuszek taki miał. Karoseria zardzewiałą ale silnik po przebiegu pół miliona kilometrów wciąż powodował gęsia skórkę gdy sam prowadziłem oczywiście 👍
od 15 lat mam w rodzinie 8 takich aut. Nie robiłem uszczelek pod głowicą, remontów. padały cewki, paski, klocki łożyska, wahacze, czujniki temperatury z tyłu na głowicy, przepustnica, (brak adaptacji) silniki chodzą po dziś dzień, jeden ma 8 rozrząd założony (120tyskm) wersje silnika APU AEB ADR AGU, BEX, i powiem jedno, po 300 tysiącach 10w40 - dziękuje i pozdrawiam. Reszta zatwardziałych debili, mówiących 5w40 5w30 - skończyła na panewnce. Nie ma lepszego 4 cylindrowego silnika doładowanego na świecie. (prostota, bezawaryjność, moc, spalanie, elastyczność) Warunrek, szczelne odmy, olej co 10 tysięcy. rekordzista a 990tysięcy. Użytkownik ciśnie non stop trasy po 160km/h. Obiektywnie nie mogę powiedzieć ze silnik jest chujowy, no nie da się. Zajechały wszystkie auta sąsiadów, kumpli, i ich rodzin. Jak szukasz auta to kup byle co z tym motorem - wpierdol 5,6 tysięcy i możesz zapomnieć o tym, że masz silnik w aucie.
Jeżdżę B8 Avant 1.8T, po zrobieniu remontu za 5k-6k mimo że auto ma 14 lat to śmiga jak nowy. Silnik i skrzynia bardzo trwałe i precyzyjne, trwałość materiałów i super wrażenia z jazdy, wspaniały model wyszedł marce Audi zakochałem się
Co tu porównywać 1.8 TFSI, przecież to kupa a nie silnik. Tu jest prezentowany 1.8T z wtryskiem pośrednim, pancerna jednostka idealna do gazu, żałuje że w moim B5 nie ma tego silnika, chociaż 1.6 też jest niezawodny, to o dynamice nie ma tutaj mowy
Ja również jako uczeń technikum nagrywałem na vhs. Niestety od 1999 roku praktycznie nie robiłem tego bo magnetowid wyzionął ducha. No a teraz odgrzebałem zasoby swoje i przeglądam co na nich jest. Obecnie mam trochę zgranych testów to w ciągu 2- 3 tygodni sukcesywnie będę wrzucał na YT. Magnetowid od tygodnia płata mi figle bo głos się rozjeżdza;(
mnie zastanawia jak w tamtym okresie można było zaprojektować samochód oparty na "normalnej" belce skrętnej (zresztą to samo rozwiązanie z podobnym skutkiem powtórzono z wydanym w 1997 roku Audi A6) z tyłu, który według fachowców prowadził sie niemal idealnie (żadnych braków/defektów w prowadzeniu na łukach głównie) - lepiej od Mercedesa C 1993, lepiej od wydanej rok później Vectry B, opartej już na wielowachaczu, czy nawet od wydanego 2 lata wcześniej (1993) równie mocno udanego Forda Mondeo MK1/2 z też fajnym tylnim zawieszeniem wielowachaczowym, wspartym kolumnami McPhersona do tego. Przecież z natury "zwykła, prosta" belka skrętna nie może być tak dobra w precyzji prowadzenia jak wiele wachaczy. Bo samo w sobie to rozwiązanie jest budżetowe jednak. Sam przód, choć oparty na czterech wachaczach, według mnie ine mógł w 100% nadrabiać całej tej roboty z idealnym/neutralnym prowadzeniem.
@@euzebiuszw a mimo wszystko tu sie zachwycali prowadzeniem. Mam w swojej kolekcji stare numery Auto Świata z 1995 roku, gdzie m.in. mam testy porównawcze tego A4 na tle innych aut (np. test z 1996 roku na tle najnowszej wtedy Vectry B) i tam są te same wnioski. Super stabilne, pewne prowadzenie. Dziwi mnie taki wniosek zważywszy na zastosowanie belki skrętnej z tyłu.
@@ThePCGamer85 80% roboty w przednionapędowej A4 robi przednia oś. Dobrze zestrojona tylna belka skrętna w fwd nie będzie tutaj game changerem. Co nie zmienia faktu, że A4 B5 quattro prowadzi się o niebo lepiej, to już inny świat.
@@ThePCGamer85 Powiem ci, że przejechałem się z ciekawości vectrą B z silnikiem 1.8, jeżdżąc też sporo A4 B5 w fwd i vectra B to typowy gumowy budżetowy śmieć przy A4 B5 jeżeli chodzi o jazdę. Najwięcej i tak jeździłem A4 B5 z quattro, to rzeczywiście inna absolutnie liga.
Nie wiem, czy to kwestia stereotypów pretendujących już do miana legendy, ale w mojej ocenie auta niemieckie to majstersztyki motoryzacji, w której każdy znajdzie coś dla siebie. Na małe, miejskie auto to Audi A3 będzie jak znalazł, to samo VW Golf, w segmencie sedan/limuzyna nieodżałowane BMW serii 5, mam na myśli głównie generację E34 i E39, Mercedes E klass, Audi A4/A6, VW Passat. Typowe limuzyny jak Audi A8, BMW serii 7, czy Mercedes klass S, to już klasyka gatunku. Modele, które wymieniłem są produkowane do dziś w ramach swoich kolejnych generacji. Auta niemieckie nie mają sobie równych w kwestii jakości wykonania i pewności prowadzenia, pod względem bezpieczeństwa będą ustępowały np szwedzkim markom jak Volvo, czy Saab ale w ogólnych rozrachunku i tak będą liderami. Za sprawą swojej popularności nie ma problemu z serwisowaniem ich, dostępnością części. Koszta eksploatacyjne też nie należą do najwyższych (poza limuzynami). Poza tym po co szukać wynalazków, skoro tuż za zachodnią granicą mamy istny raj samochodowy.
@@alpine7775 A ja napotkałem ludzi którzy klęli na niemieckie i nawet na FB facet napisał że żadna Toyota mu nie gniła tak jak VW Golf IV zresztą patrząc po ulicach to nie tylko one tylko wszystkie VAGi. Ja też nienawidzę bo się ciągle psują i generują kosmiczne koszty utrzymania i napraw przez co już niejednego widziałem porzuconego bez względu na markę i w życiu nie jechałem niczym bardziej niewygodnym niż Volkswagen i Opel . Niemcy nie potrafią projektować aut w odróżnieniu od rowerów bo na co dzień mam dwa pięćdziesięcioletnie z NRD , jedynie dwa piękne auta potrafili zrobić - jedynie co Trabant jest fajnym autkiem miejskim a Wartburg wygodną limuzyną świetnie nadającą się na bezdroża ale mają tysiące innych wad zaczynając od silnika . O wiele bardziej niezawodne są auta francuskie a najbardziej niezawodne są od dekad bezdyskusyjnie auta japońskie.
I to były prawdziwe testy samochodów, można było się wiele dowiedzieć o silniku i rozwiązaniach technicznych, a nie tak jak w obecnych testach dowiadujemy się ile jest uchwytów na kubki i ile jest portów USB. Jednymi słowy dramat jak cały dzisiejszy świat.
To prawada;(
oj tak, potwierdzam. miałkość świata i ludzi z pamięcią na dwa dni do tyłu..
I pomyśleć że napewno do dziś jeździ :b śmiejąc się z tych hybryd i elektryków
Jak pamiętam tamte czasy 90, to pewnie została skradziona.
Uwielbiałem ten program ...lektor mistrzostwo!
Euzebiuszu... coś pięknego. Myslami wracam do czasów w ktorych juz się w nim widzę pod moim liceum ;)
I jeszcze ten "kontyngent bezcłowy" ;)
Tak ten Kontyngent bezcłowy to symbol lat 90tych ;)
Kontyngent bezcłowy i jego reklamy wszędzie w gazetach na pełnych stronach 😉
@@marcinpypkowski6411 tak istne szaleństwo. Poza kontyngentem samochody tak drogie że ruch w salonach mocno spadał
I te różne systemy i programy ratalne typu fiatowski Autotak, GM Bank, Daewoo Auto System, Auto Konsorcjum itd... nie zawsze uczciwe!
@@botanic300 popularny system argentyński ...kompletna nieuczciwość. Moja mama dala się namówić, na szczęście po pierwszej wpłacie zrezygnowała pod moim naciskiem
Najlepszy filmik motoryzacyjny jaki w życiu widziałem
'Filmik' dla takiej prezentacji, to prawie, jak obelga.
Tak tak, na 5 biegu przyspieszać przy 50kmh bez szkody dla silnika... Silnik i skrzynia nieźle dostają wtedy po dupie ;)
Ano, trochę chłop przesadził 😂
Wklepanie gazu na 5tce przy 50 kmh czyli około 1200 obr/min w tym aucie szkodzi i to bardzo
Mam jako drugie auto "w avancie" zero rdzy super autko
I te czarne blachy, super
Najlepszy silnik w tamtych latach, niezawodnosc plus potencjał na tuning dawało idealne połączenie, dodanie turbo do benzyny było początkiem nowej rewolucji w konstruowaniu silnikow
Mam taką z 99 roku 368000km i jeździ jak ta lala
Najlepszy to mocno przesadzone twierdzenie.
Mam z 2002r ale Passata, ma 216kkm i ma oryginalne sprzęgło, turbo, to są bardzo trwałe silniki.
@@korba85 216 w seryjnym ?
@@korba85 200k xd , to moja Honda się dopiero docierała przy tym przebiegu. Kolega ma toyotę camry z przebiegiem 890k i tam sprzęgło padło przy 480k km.Z poza serwisowych rzeczy był alternatora przy 580k km( zużyte szczotki)
Audi A4 B5 jest dowodem na to, jak trudno jest stawić czoła poprzednikowi, który zawiesił poprzeczkę bardzo wysoko. W zasadzie gdyby 80 B4 miała lepsze parametry bezpieczeństwa, można by ją uznać za samochód wszechczasów, przestronny, komfortowy, z dobrym zawieszeniem, legendarną wręcz ochronę antykorozyjną i ponadprzeciętną trwałością.
Brat miał taką z 1998 roku. Pamiętam nie było podejścia na wiosce i zakochałem się w tym wozie pomimo, iż na tamten czas auto miało 10 lat. Tak polubiłem ten wóz, że dziś mam FL w sedanie ale 2.4 V6 30v i jestem zadowolony.
Jeszcze powiedz w jakich to było latach, bo jak mniemam 1998 to rok pochodzenia auta?
@@alpine7775 to był jakiś 2009-10. Wiadomo, że jeździło wtedy już sporo fajnych wózków, ale B5 budziła szacunek i tak😉
@@Flowman1991 Nie napisałeś dokładnie co to za wieś, w jakiej części kraju, a z doświadczenia wiem, że jedna drugiej nie równa. Moja rodzinna wioska, choć mieszkam od lat w mieście, to taka jak obrazka, sielska ale raczej bez perspektyw, same pola, łąki i lasy. Z kolei kilkaset km dalej na śląsku jest inna wieś, tam to praktycznie małe miasteczko.
Weź pod uwagę, że im biedniejsza miejscowość tym większą "sensację" wzbudzają takie auta. No i brat miał furę, bo na wsi to często konieczność, żeby jakoś funkcjonować, nie wszędzie dojeżdżał PKS/bus plus wiadomo, lepsza taka Audiolka jak malczan.
@@alpine7775dość duża i dobrze rozwinięta wieś w centralnej Polsce. B5 każdy znał, już wtedy było to popularyzujące się i dość niedrogie w sprowadzeniu auto. Dla podlotków po zdaniu prawka wszystko co miało w okolicach 150km robiło robotę i budziło respekt. Auto robiło wrażenie wśród bardziej mojego grona znajomych oraz na tle tego czym w większości ludzie z okolicy jeździli i tyle. Wisienką na torcie była bogata jak na przeflifta wersja wyposażenia z klimatronikiem, grzaną dupą, szyberdachem.
@@Flowman1991 Co do podlotków, to odnoszę wrażenie, że im wcześnie zdane prawko, tym większe skłonności do brawury na drodze, bo w wieku 18 - 19 lat faktycznie może siedzieć w głowie myśl: to poleci 200 ta gablota, czy nie? I całkiem możliwe, że poleci, zwłaszcza takie 1,8T, tylko, że trzeba jeszcze nad tym zapanować. Zależnie od części kraju te 10 i więcej lat temu nie wszędzie była dobra infrastruktura w postaci autostrady, czy ekspresówki, żeby w miarę bezpiecznie wypróbować ile fabryka dała. Teraz standard dróg jest lepszy niż dekadę temu, tylko co z tego skoro są drakońsko wysokie kary za wykroczenia drogowe, to też może zniechęcać część młodych kierowców do wygłupów, ale i postawić znak zapytania nad ideą posiadania własnych 4 kółek, choć to niepodważalna wygoda i niezależność.
Jeśli chodzi o wyposażenie, to w stosunku do swojej poprzedniczki, czyli 80 B4, Audi A4 B5 oferowało już bogatsze standardy, jak: poduszki powietrzne, klimatyzację, silniki. Chociaż szyberek w 80tce to nie była jakaś mega rzadkość, gorzej z klimą. A4 B5 to jednak już nie ta sama trwałość i jakość co 80tka, która jest bardzo wygodnym samochodem, z fajnym sprężystym zawieszeniem, niedroga w eksploatacji no i ten legendarny ocynk i gdyby było bezpieczniejsze to mogłoby zostać autem wszech czasów (choć w pewnym stopniu już się nim stało).
1.8 t apu mój pastuszek taki miał. Karoseria zardzewiałą ale silnik po przebiegu pół miliona kilometrów wciąż powodował gęsia skórkę gdy sam prowadziłem oczywiście 👍
od 15 lat mam w rodzinie 8 takich aut. Nie robiłem uszczelek pod głowicą, remontów.
padały cewki, paski, klocki łożyska, wahacze, czujniki temperatury z tyłu na głowicy, przepustnica, (brak adaptacji) silniki chodzą po dziś dzień, jeden ma 8 rozrząd założony (120tyskm) wersje silnika APU AEB ADR AGU, BEX, i powiem jedno, po 300 tysiącach 10w40 - dziękuje i pozdrawiam. Reszta zatwardziałych debili, mówiących 5w40 5w30 - skończyła na panewnce.
Nie ma lepszego 4 cylindrowego silnika doładowanego na świecie. (prostota, bezawaryjność, moc, spalanie, elastyczność)
Warunrek, szczelne odmy, olej co 10 tysięcy. rekordzista a 990tysięcy. Użytkownik ciśnie non stop trasy po 160km/h.
Obiektywnie nie mogę powiedzieć ze silnik jest chujowy, no nie da się. Zajechały wszystkie auta sąsiadów, kumpli, i ich rodzin.
Jak szukasz auta to kup byle co z tym motorem - wpierdol 5,6 tysięcy i możesz zapomnieć o tym, że masz silnik w aucie.
ja 5W40 i nie narzekam jeno wtryski co krótko chodzą
Zapomniał dodać że 1.8t lubi gaziutek 😃
Jeżdżę B8 Avant 1.8T, po zrobieniu remontu za 5k-6k mimo że auto ma 14 lat to śmiga jak nowy. Silnik i skrzynia bardzo trwałe i precyzyjne, trwałość materiałów i super wrażenia z jazdy, wspaniały model wyszedł marce Audi zakochałem się
W B8 masz 1.8 tfsi to zupełnie inny silnik już omawiany tu 1.8t
Co tu porównywać 1.8 TFSI, przecież to kupa a nie silnik. Tu jest prezentowany 1.8T z wtryskiem pośrednim, pancerna jednostka idealna do gazu, żałuje że w moim B5 nie ma tego silnika, chociaż 1.6 też jest niezawodny, to o dynamice nie ma tutaj mowy
Euzebiusz, czy możesz udostępnić więcej filmów z kultowego Magazynu Moto?
Kiedyś jako uczeń technikum również nagrywałem na kasety VHS 😊👍
Ja również jako uczeń technikum nagrywałem na vhs. Niestety od 1999 roku praktycznie nie robiłem tego bo magnetowid wyzionął ducha. No a teraz odgrzebałem zasoby swoje i przeglądam co na nich jest. Obecnie mam trochę zgranych testów to w ciągu 2- 3 tygodni sukcesywnie będę wrzucał na YT. Magnetowid od tygodnia płata mi figle bo głos się rozjeżdza;(
@@euzebiuszw Jaki masz magnetowid ?
@@ramjetsc obecnie na ktorym zgrywam to sony slv-266ee
@@euzebiuszw Model mi dobrze znany. Wszystkie kondensatory w zasilaczu już umierają. Dlatego są takie rozjazdy z obrazem i dźwiękiem.
Który to rok programu?
Obstawiam że 96
Raczej 95... podejrzewam sierpień lub wrzesień, a to ze względu na ten odcinek: ruclips.net/video/iuwYVNMPju8/видео.html. 😉
mnie zastanawia jak w tamtym okresie można było zaprojektować samochód oparty na "normalnej" belce skrętnej (zresztą to samo rozwiązanie z podobnym skutkiem powtórzono z wydanym w 1997 roku Audi A6) z tyłu, który według fachowców prowadził sie niemal idealnie (żadnych braków/defektów w prowadzeniu na łukach głównie) - lepiej od Mercedesa C 1993, lepiej od wydanej rok później Vectry B, opartej już na wielowachaczu, czy nawet od wydanego 2 lata wcześniej (1993) równie mocno udanego Forda Mondeo MK1/2 z też fajnym tylnim zawieszeniem wielowachaczowym, wspartym kolumnami McPhersona do tego. Przecież z natury "zwykła, prosta" belka skrętna nie może być tak dobra w precyzji prowadzenia jak wiele wachaczy. Bo samo w sobie to rozwiązanie jest budżetowe jednak. Sam przód, choć oparty na czterech wachaczach, według mnie ine mógł w 100% nadrabiać całej tej roboty z idealnym/neutralnym prowadzeniem.
Tak belka skrętna to budżetowe rozwiązanie ale precyzja prowadzenia podobna do taczki
@@euzebiuszw a mimo wszystko tu sie zachwycali prowadzeniem. Mam w swojej kolekcji stare numery Auto Świata z 1995 roku, gdzie m.in. mam testy porównawcze tego A4 na tle innych aut (np. test z 1996 roku na tle najnowszej wtedy Vectry B) i tam są te same wnioski. Super stabilne, pewne prowadzenie. Dziwi mnie taki wniosek zważywszy na zastosowanie belki skrętnej z tyłu.
@@ThePCGamer85 trzymaj te magazyny bo będą coraz więcej warte!
@@ThePCGamer85 80% roboty w przednionapędowej A4 robi przednia oś. Dobrze zestrojona tylna belka skrętna w fwd nie będzie tutaj game changerem.
Co nie zmienia faktu, że A4 B5 quattro prowadzi się o niebo lepiej, to już inny świat.
@@ThePCGamer85 Powiem ci, że przejechałem się z ciekawości vectrą B z silnikiem 1.8, jeżdżąc też sporo A4 B5 w fwd i vectra B to typowy gumowy budżetowy śmieć przy A4 B5 jeżeli chodzi o jazdę. Najwięcej i tak jeździłem A4 B5 z quattro, to rzeczywiście inna absolutnie liga.
Czy tylko ja mam wrażenie że potem Niemcy im płacili żeby dobrze mówili o ich wynalazkach ?
Tak
Nie wiem, czy to kwestia stereotypów pretendujących już do miana legendy, ale w mojej ocenie auta niemieckie to majstersztyki motoryzacji, w której każdy znajdzie coś dla siebie. Na małe, miejskie auto to Audi A3 będzie jak znalazł, to samo VW Golf, w segmencie sedan/limuzyna nieodżałowane BMW serii 5, mam na myśli głównie generację E34 i E39, Mercedes E klass, Audi A4/A6, VW Passat. Typowe limuzyny jak Audi A8, BMW serii 7, czy Mercedes klass S, to już klasyka gatunku. Modele, które wymieniłem są produkowane do dziś w ramach swoich kolejnych generacji. Auta niemieckie nie mają sobie równych w kwestii jakości wykonania i pewności prowadzenia, pod względem bezpieczeństwa będą ustępowały np szwedzkim markom jak Volvo, czy Saab ale w ogólnych rozrachunku i tak będą liderami. Za sprawą swojej popularności nie ma problemu z serwisowaniem ich, dostępnością części. Koszta eksploatacyjne też nie należą do najwyższych (poza limuzynami). Poza tym po co szukać wynalazków, skoro tuż za zachodnią granicą mamy istny raj samochodowy.
@@alpine7775 A ja napotkałem ludzi którzy klęli na niemieckie i nawet na FB facet napisał że żadna Toyota mu nie gniła tak jak VW Golf IV zresztą patrząc po ulicach to nie tylko one tylko wszystkie VAGi. Ja też nienawidzę bo się ciągle psują i generują kosmiczne koszty utrzymania i napraw przez co już niejednego widziałem porzuconego bez względu na markę i w życiu nie jechałem niczym bardziej niewygodnym niż Volkswagen i Opel . Niemcy nie potrafią projektować aut w odróżnieniu od rowerów bo na co dzień mam dwa pięćdziesięcioletnie z NRD , jedynie dwa piękne auta potrafili zrobić - jedynie co Trabant jest fajnym autkiem miejskim a Wartburg wygodną limuzyną świetnie nadającą się na bezdroża ale mają tysiące innych wad zaczynając od silnika . O wiele bardziej niezawodne są auta francuskie a najbardziej niezawodne są od dekad bezdyskusyjnie auta japońskie.
@@motoryzacjawaldka9597 o jezuuu to znowu ten typ gloryfikujacy te komunistyczne wyroby samochodopodne xD
@@thezig2078 Wyroby samochodopodobne to robią zachodni Niemcy i Amerykance .
"Chłodnica mieszanki paliwowo powietrznej" co to za twór? xD
No trochę fantazji dziennikarskiej zza biurka się wmieszało ;)
niestandardowe opony...16ki, teraz byle skoda na 19kach
:)prawda tamtych czasów
Czemu żeś to nagrywał takim lichym smartfonem
Nagrywane na VHS przecież pisze, w tamtych czasach smartfonów nie było
Jesteś kretynem?
@@ghfdfdbjk6271 wasze komenty będą HITem na wykopie🙋😆😁🤣💥👺🤡👍🤸🤾🏃
@@prostowpomidory3746 a co kurwa wykop to jakaś wyrocznia czy ki chuj?
@@komunistycznawiedzma56 😂🙋