Mnie zastanawia tylko jedna rzecz, skąd są wyliczenia o brakujących tysiącach mieszkań skoro od wielu lat wszyscy gdzieś mieszkają a co roku liczka ludności się zmniejsza to dla kogo niby brakuje. No chyba że w wyliczeniach jest ze kazdy powinien mieć średnio 2-3 mieszkania to wtedy tak😂
@@Micha-uh8gb no to są już jakieś jaja od 30 lat polska wymiera a deweloperzy budują pełna parą, nie wiem nawet czy jak całą powierzchnię polski zabudujemy blokami a będzie nas kilka milionów to będzie już ok czy dalej będzie brakować
@@RonaldSzczepankiewicz tylko na jakiej podstawie to jest ustalone mnóstwo mieszkań stoi pustych a jak ktoś chce kupić to raczej ma duży wybór że ceny wysokie to już inna sprawa ale brakować nie brakuje. brakowało by jak by ludzie mieli pieniądze i nie mieli gdzie mieszkać bo nic by nie było na sprzedaż
Już Ci wytłumaczę skąd te ciągłe braki w statystykach. Kiedyś mieszkań było mniej, ludzi więcej i prawie każdy miał dach nad głową. Tylko kiedyś w domu jednorodzinnym jednocześnie żyły 3 pokolenia. Babcia z dziadkiem, ich dzieci oraz wnuki. Sam jestem z takiego domu. Teraz jest to niewyobrażalne. Mimo, że ludności jest trochę mniej to gospodarstwa domowe są mniej liczne. Jest coraz więcej parz które nie chcą mieć dzieci lub gdy już się decydują to na 1 a nie 5. Do tego coraz większa liczba singli. Nie ma w tym nic dziwnego, że singiel nie chce często mieszkać lub nie może w domu z rodzicami. Stąd mimo spadku liczby ludzi zapotrzebowanie na mieszkania rośnie.
szczyt sie zakonczyl na Floridzie (Miami bardzo powoli spada i inventory rosnie), Texasie... North West nadal ma niskie inventory i ceny jeszcze wolno rosna. W niektorych counties na Floridzie jest juz coraz wiecej sprzedarzy gdzie sprzedajacy traci 5% - 30% w porownaniu za ile kupil w lato 2022
Czy możesz zanalizowac rynek mieszkaniowy na Ibizie? Kosmiczne wzrosty najmu. I pamiętajcie, ze metry kwadratowe budowlane w Hiszpanii nijak sie maja do użytkowych. Polak w Marbelli kupuje na planie 200m2 (metros construidos), a przy odbiorze mierzy metry uzytkowe i ma 135 (metros útiles).😂😂😂 (W Hiszpanii ostatni krach byl w pazdIerniku 2007 roku, kiedy wszystkie banki równocześnie ucięły kredytowanie deweloperom i przejęły grunty, budowy i niesplacane nieruchomości. Wobec niemożliwości zapewnienia dachu nad głową setkom tysiecy rodzin, pozwolono na OKUPAS, bo nakazy eksmisji przy ekstremalnym bezrobociu były niewykonywalne. A jeden tylko bank komercyjny dostał 29 miliardów euro i inny bank go kupił za 1€. Nieruchomości niesprzwdawalne jak np. ugory pustynne dalej od plaży i niedokończone i niestrzeżone budowy oraz mieszkania w kiepskich dzielnicach dużych miast zepchnięto do specjalnie stworzonego "banku panstwowego", ktory do dziś sie dławi i przynosi straty.)
Jak widzę takie tytuły, to chce mi się śmiać! U Pana Piesto byłam na "szkoleniu" z 10 lat temu i tez jawił się jako specjalista od inwestowania pieniędzy. Mówił zgromadzonym na sali przedsiębiorcom, jak mają inwestować swoje pieniądze, żeby osiągnąć spektakularny sukces finansowy... I wtedy jeden z panów obecnych na szkoleniu - przedsiębiorca zarabiający kupę kasy, zapytał jakim autem przyjechał Pan Piesto. Okazało się, że stara, rozwalona skoda...co na parkingu widział ten przedsiębiorca i chyba poczuł ten dysonans człowieka mówiącego o milionach (cudzych), który jeździ szrotem. Pan Piesto zaczął od razu gorączkowo tłumaczyć się, że auto to dla niego żadna wartość i nie inwestuje w auta, ale umówmy się, nikt nie oczekiwal że przyjedzie nowym lambo, ale normalnym, bezpiecznym autem , skoro zarabia miliony na inwestowaniu w sposób, który opisywał. W garnitur jednak Pan Piesto inwestował, bo wyglądał na prezesa korporacji 😜z resztą garnitur zdaje się być taki sam do dziś... Podsumowując, ludzie jak umieliscie zarobić na mieszkanie, to sami zdecydujcie kiedy je kupić, a nie słuchajcie głodnych kawałków mitomana. Pan Piesto mógłby się tu wiele nauczyć od nas, jak inwestować kasę skutecznie.
I co, ci niby eksperci mówili, by w 2015-2017 nie kupować mieszkania? To był najlepszy okres na kupno nieruchomości, bo właśnie wtedy mocno staniały, więc zastanawiam, o czym ty do diaska mówisz 😆
@@phoearwenien4355 ja osobiście kupowałem 2014 i było takie forum (dla przykładu) "w domach z betonu" i tam onanizowali się przyszłymi spadkami cen... oj jak oni tam się gimnastykowali by wyjaśnić jakie to zło kupowanie w tamtym okresie i że przyszłe pokolenia (nieliczne) będą prawie darmo kupowały... minęła dekada dziś można sprzedać kupione wtedy mieszkanie/dom ok 2...3 razy drożej! tak to wygląda...
@@phoearwenien4355 mówię o perspektywie 10 lat, a nie o dwóch jak napisałeś, większość czasu z tych 10ciu lat straszono górką, spekulacją, bańką itd. i eksperci sugerowali czekać na spadek cen
@@111183lukasz Dalej nie wiem, jakich ten twój szwagier ekspertów słucha. Od 5 lat na pytanie o potencjalną bańkę wieści się, że będą nieustanne wzrosty. Nawet teraz, gdy mamy korektę cen na światowych rynkach i sprzedaje się coraz mniej mieszkań, a materiały budowlane tanieją, tylko niektórzy przebąkują, że tego rozgrzanego kartofla lepiej nie ruszać XD
Wkrótce okaże się czy UE obejmie Polskę procedurą nadmiernego deficytu, jeśli tak to koniec z rozdawnictwem i kredytami dla nielicznych na koszt podatników.
Wystarczy podnieść ceny prądu, zwiększyć inflację, dorzucić pieniędzy na rynek i znów będzie ze 100 mld do rozdania. Wg mnie ten rząd i kolejny jeszcze da radę rozdawać. Grecja tak dawała 30 lat.
@@zibiibiz Obecny rząd ukróciłby rozdawnictwo pod warunkiem, że społeczeństwo by tego chciało, ale niestety większość ludzi nie rozumie, czym to się kończy i jak są później łupieni na dewaluacji pieniądza. Politycy więc nie będą sobie obcinać gałęzi na której siedzą, choć przynajmniej obecnie rządzący starają się rozdawać bardziej z głową (tym grupom, które naprawdę tego potrzebują, jednocześnie stawiając pewne wymagania do spełnienia). Nawet ten niesławny kredyt 0% jest pomyślany tak, aby nie wywołać bańki (choć ona i tak nastąpiła z czysto psychologicznego punktu widzenia, bo PiS przyzwyczaił nas do rzucania pieniędzy z helikoptera bez opamiętania).
Mam stope zwrotu 6.5% brutto w Pile, zamierzam sprzedac dwa mieszkania i kupić za to jedno w Gdańsku mimo że będę miał gorszą rentowność i jeszcze dojdzie do tego zarządzanie na odległość. Patrzę długoterminowo biorąc pod uwagę potencjał wzrostu cen oraz prognozy demograficzne miast. Jestem ciekaw czy uwazacie że dobrze robię
@@monikamay702 Wiem ale Piła ma się wyludniać a Gdańsk ma najlepsze prognozy demograficzne. Mam w Gdańsku dobrego kolegę więc będę miał się gdzie zatrzymać np. w razie wymiany lokatorów.
Czy dobrze robisz - tego nikt nie wie. Ja bym tego nie zrobił, argument, że sobie tam przenocujesz, jak będzie zmiana najemcy, to taki argument jak kupowanie mieszkania kilka metrów większego, bo kiedyś zamieszka tam dziecko. Nieoptymalne. Ja ciągle inwestuję w Bydgoszczy, która jest z czubie dużych miast, które najszybciej się wyludniają. Pierwszy raz takie statystyki dotyczące Bydgoszczy widziałem ponad 10 lat temu, przez cały ten czas nie zauważyłem problemu. Może kiedyś nie zdążę się zdziwić i zostanę z ręką w nocniku, ale dobrze podchodzić do takich katastrofalnych wizji z dystansem. Raczej poszedłbym w scenariusz, żeby zostawić te 2 mieszkania w Pile i dokupić jedno w Gdańsku 😀
Piła się wyludnia odkąd pamiętam ale pewnie dużo wolniej niż obrzeża powiatu, Poznań stracił niby 40 tys ludzi w 15 lat a ceny galopują. Osobiście inwestuje w akcję, obligacje waluty i fakt jest taki że stopy zrostu są 2/3 razy większe niż obecnie z nieruchomości i według mnie te aktywa będą teraz rosły szczególnie akcje, które nie miały dużej hossy od 2008 roku bo większość kapitału Polaków płynie do nieruchomości. Ale gdybyś chciał tak zrobić jak chcesz to SPRZEDAJ PIŁĘ jeszcze podczas hossy i włóż na lokaty 4/5/6% bo według mnie jeżeli będzie korekta to ceny spadną nawet w takim Gdańsku i być może mając gotówkę kupisz lepiej niż obecnie
Ja powiem tak: jeśli chcesz i masz możliwość to kupuj, taniej nie będzie, miałem te przekonanie 2 lata temu i utrzymuje się wciąż, a znajomy chciał się zakładać że bańka pęknie. Bańki nie ma, ceny rosną wraz ze wzrostem poziomu życia i jeszcze urosną puki co.
Kredyt mieszkanie na start to będzie największe rozczarowanie rynku, program ruszy, ale w kuluarach mówi się limicie ocenie za metr na poziomie 10 -12k / m2, to właściwie wyklucza największe miasta.
W niemczech nowe nieruchomosci nie spadly ..ogolnie powiem ze moze sie zatrzymsly ze wzgledu na wysoki kredyt ale nadal jest ciezko kupic fajna nieruchomosc za dobre pieniadze mowie o polnocy niemiec
Najlepiej miec swoje na wynajem a to w ktorym sie mieszka wynajmować od kogoś dokladnie tam gdzie ma sie prace by było blisko. Wrazie czego prace i mieszkanie mozna zmienić bez ceregieli a własne mieszkanie stoi i jest wynajmowane. To najlepsza opcja. Sam chyba tak bede robić 💪
A po co chcesz tak sobie zycie komplikowac? Wynajmuj mieszkanie a kapital zainwestuj w cos co daje wiekszy zwrot i mniejszy zawrot glowy. Na przyklad gielda. A jesli gielda nie dla ciebie to zainwestuj w swoj wlasny business lub swoj rozwoj zawodowy lub personalny.
A co jeśli wszyscy co dziś zainwestowali w nieruchomości, mają ich po kilka lub kilkanaście będą chcieli je spieniężyć w tym samym momencie? Ciekawe co się wówczas stanie. Dlaczego mieliby to zrobić? No nie wiem, duży krach gospodarczy, Rosja zaczynie bombardować Polskę, powodów może być wiele.
Nikt nie bierze pod uwagę kłopotów które mogą sie pojawić od wschodu, przecież 2 strzały z Iskandera w elektrownie Bełchatów która produkuje 20% energii dla Polski i jest game over dla gospodarki.
@@floydtm To ewakułuj sie z Polski w takim razie albo myśl cały czas o tym i podporządkuj swoje życie temu ze ktoś będzie atakować Polskę byś był gotowy uciekać albo atakować. Powodzenia dla Ciebie i dobrej motywacji na własny rozwój z takim nastawieniem. A tak Szczerze - to miej wyjebane na te iskandery walna to walną coś zawsze się ogarnie jak już będzie trzeba 💪i LUZ 😊
Chyba przegłosowali przepisy że tylko hotele mogą wynajmować na krótki termin, także ukróciło się wynajmowanie dla turystów. Ale nie jestem pewien czy to weszło czy na razie są takie plany.
Ja mieszkanie sobie już dawno darowałam. Co interesujące, rynek domów reaguje szybciej i teraz zaczyna się dobry czas w tym obszarze. Wstrzymałam z kupnem ziemi do tej wiosny. I lepiej trafić nie mogłam, bo po wcześniejszym szaleństwie działki poszły w dół. Potem przeczekałam jeszcze ubiegłoroczną letnią gorączkę, kiedy to ceny podskoczyły do kosmicznych poziomów, a która skończyła się tej zimy. Ostatecznie tę sama ofertę dostałam o połowę taniej (wcześniej nie było chętnych za tamtą cenę - żadna z 36 parceli nie została ruszona). Obecnie jestem szczęśliwym posiadaczem działki 10 arów z miejscowym planem zagospodarowania, oddalonej niecałe 10km od miasta wojewódzkiego i 15 minut pieszo od miejscowości z pełną infrastrukturą (dyskonty, usługi, komunikacja) za 126 tys. No i okolica jest po prostu prześliczna. Teraz będzie przerwa 2 lata na ogarnięcie formalności i zebranie trochę kapitału. Akurat powinnam się wbić w niższe oprocentowanie, bo na obniżki nie powinniśmy czekać dłużej niż 2 lata. Choć przyznam, że obecne ceny materiałów kuszą, by zaczynać już teraz. Natomiast w kwestii inwestowania nic nie przebije obecnie akcji. Mam 130% zwrotu w ciągu ostatnich 12 miesięcy na zaledwie jednej pozycji. I byłoby więcej na innych, ale fundusze szły na inny cel, więc musiałam obejść się smakiem.
@@phoearwenien4355 "Powiem więcej, nie kosztuje tyle nawet wybudowanie 200 m2" i na tym zakończę dyskusję... nie ma żadnego sensu... a zapomniałbym dodać to tylko spekulacja twoich rodziców! wszak koszt budowy takiego domu to raptem 200 tyś zł ;) śnij dalej... tylko nie stawiaj za wysoko poprzeczki jak już będziesz urządzała wnętrza...
@@phoearwenien4355 doprawdy tak nisko może upaść tylko kobieta w swojej pokracznej ideologii... przestań jęczeć! nie mam ochoty z tobą prowadzić jakiejkolwiek dyskusji! wstyd mi że potraktowałem cię jak człowieka... tfu!!!
Czemu nie mowicie ze moze wynajem kosztuje wiecej ale w zamian po latach splaty masz wartosc mieszkania a wynajmujac masz nic. Nieladnie taja propaganda.
własne na kredyt też... 10 lat temu pensje były niższe ok połowy zakładając że "zbierasz" na lokatach to kiedy uzbierasz??? ile podatku belki za inflacje zapłacisz??? a po dekadzie z kredytem masz mniej więcej równą ratę przy czym stanowi ona ok 50% mniejsze obciążenie... oczywiście możesz sobie wybrać okresy że rata będzie więcej się różniła ale generalnie różnią się tylko odsetki a nie kapitał... nawet nie wiesz jak mnie ucieszyła duża inflacja hehe nawet większa rata mnie nie zasmuciła! po dekadzie zbliżam się do 3 krotnie niższej raty względem dochodów... takie tam fakty... kolejna taka dekada i nima żadnego kredytu... czy uzbierałbym na lokatach niższym kosztem??? nie... ale kosztem liczonym do dochodów a nie do fikcyjnej wartości pieniądza... osobna sprawa to kupno na wynajem... zakładając że wkład własny to ok 20% i że początkowe wpływy pokrywają raty to po 3 dekadach licząc na każdą 80% wzrostu "wartości" mieszkania cena za mieszkanie to niemal 6 razy więcej... i to by się nawet historycznie zgadzało prawda??? ile kosztowały mieszkania w 1994 roku??? a ile dziś to samo mieszkanie??? co ciekawe nasz kapitał wzrośnie przez te 3 dekady ok 30 krotnie!!! nie licząc wpływów z wynajmu gdzie od drugiej dekady powinny pojawić się realne nadwyżki... tak więc kredyt wcale taki zły nie jest... najgorsze są pierwsze lata więc taki zakup najlepiej wtedy gdy na horyzoncie są obniżki stóp a nie podwyżki... czyli kupno w tamtym roku było idealnym czasem kiedy to pojawiły się pierwsze obniżki... teraz jest gorzej bo już pierwsze były ;) twoim błędem jest wiara w wartość cebulionów... ci co to rozumieją po prostu to robią a ci co nie to krzyczą jak baby na lewicy... chłop też może zajść w ciążę ;)
@@wielblad1344 nie mając własnych pieniędzy a dobrą zdolność jest to jakaś opcja , nie twierdzę że nie. I zgadzam się, że każde działanie chroniące przed inflacją, utrata wartości pieniądza etc. jest dobre( nie wiem skąd założenie w moją wiarę w waluty? Jedyne jakie mam to te które są potrzebne do codziennej egzystencji:). To o czym piszesz to perspektywa na dekady i jak tobie się sprawdza to jest ok. Długi temat…
Niestety, ale nie zawsze sie oplaca kupowac nieruchomosci. Mam nadzieje ze nie przekonasz sie o tym na wlasnej skorze. Wiem ze w Polsce nieruchomosci to religia i sport narodowy w jednym. Bedzie straszny placz jak ta banka w koncu peknie.
@@chrisj699 Tu nie ma co pękać. WYstarczy zobaczyć co ma wpływ na wyprodukowanie m2 i jak poszło to w górę : ✅ prąd ✅ gaz ✅ paliwo ✅ płaca minimalna ✅ koszty utrzymania firmy ✅ koszty najmu lokali, biur, hal itp. ✅ brak dotacji na rozwój firm ✅ brak taniej siły roboczej ( pracownicy z Ukrainy, Białorusi, Rosji)
To jest prawda według peroniarzy którzy nie mają pojęcia o wynajmowaniu mieszkań. W 2019 kupiłem mieszkanie w Warszawie za 400K które teraz warte jest 800K. Sąsiad w ubiegłym miesiącu za tyle sprzedał piętro niżej. Poza tym na wynajmie zarobiłem przez 5 lat ponad 100K netto. Kredyt sam się spłaca. Teraz rzeczywiście jest za późno ale to jest problem tych którym pociąg odjechał.
Ja tam kupilem dopiero co, na wsi co prawda, ale za 70tys, 40metrow z strychem 5m na dodatkowy pokój, kolejnym duzym stryvhem, komorkami, piwnica i ogrodem. I tak mi sie wydaje, ze to za duzo troche ale chociaz mam dach nad glowa swoj a ceny szaleja, szczególnie w miastach. Niby wieszczony jest krach i spadek cen, ale to wsYstko zalezy od banku centralnego, jak dodrukuja kasy, wprowadza kredyty zero to dalej to wszystko bedzie szlo w gore. Nie bylbym taki pewien spadkow, takie 50 na 50.
Pamietam jak 5:6 lat temu mowilo sie o drogich nieruchomościach ze banka tuz tuz to czekalem z kupnem lub kredytem i tak minelo te 5 lat i nieruchomosci sa minimum 50% drozsze 👻
a jednak cena jest wyrażona w nic nie wartym cebulionie... wzrost ceny nieruchomości to utrata wartości cebulionów... nie wiem kiedy to zrozumiesz... chyba nigdy...
Dla mnie szerzycie propagandę Wiadomo, że inwestujemy dlugoterminowo. Więc mówienie, że obligacje mają lepszą rentowność teraz jest niemiłe. Bo ludzie nie ogarniają, dlatego utwierdzacie ich w ich głupocie. To samo kiedy mówicie o spadkach cen w wartości realnej. Ludzi interesuje wartość nominalna, poza tym nie rozrozniaja. Uważam, że takie gadanie jest chamskie
Ceny mieszkań będą rosły dopóki będą chętni żeby je kupować za te ceny. Skoro przeciętny Kowalski myśli o kupnie mieszkania na wynajem tzn że ceny jeszcze są przystępne, wysokie ale przystępne.
tulipany mogłeś pogniesc i wyrzucić tak jak te drukowane śmieci np euro / dolar to troche inna bajka / . Wartość jest taka ponieważ jest niska podaż zwłaszcza w dobrych lokalizach
Mam dom w holadndi w kredycie 1procent i standard życie o wiele lepszy zarobki ceny niższe drożej tylko mięso fajki a tam mieszkania stanęły thuispedia nl proszę wejść jest to rejestr mieszkań a w Polsce do góry wszystko . Pazerny zawsze traci . Jak mieszalnia rosły to nie trzeba było się ego nagłaśniać bo każdy wiedział teraz milion filmików i postów że będą rosły dobrego produktu nie trzeba promować chyba że jest problem
Polska to rozdęta bańka, półtora miliona pustostanów pod inwestycję, ewakuacja biznesu do Chin i na bardziej opłacalne rynki, wojna na Ukrainie, zamachy - podpalenia, zaciąg do armii, najpierw Ukraińców a potem Polaków, przyfrontowy kraj, a Zielony Ład, a szczególnie dyrektywa budynkowa, certyfikowanie to walnie w rynek. Koszty mediów i utrzymania nieruchomości dla tych co na wszelki wypadek nie wynajmują będzie dużym i coraz większym ciążeniem. Wydaje się, że lepszą inwestycją będą działki, grunty.
Święta prawda, nie kupujcie mieszkań, absolutnie, to się nie opłaca. Mądrzy mówią tak od lat i jak widać mają rację ;) Ile to już razy bańka miała pęknąć lada chwila...
@@krzysztofj9988 Trzeba widzieć rynek polski również na tle innych. W podobnej do Polski gospodarczo Hiszpanii były tąpnięcia 40%,, w Portugalii zjazd nadal trwa. Ceny tam są 2 - 3 krotnie niższe niż w Polsce, a czeka nas kryzys bo Unia oszalała... trzeba mieć szerszą perspektywę.
@@andrzejswierzewski3795 Otóż to, trzeba patrzeć na rynek nieruchomości w szerszej perspektywie. Inwestowanie w Hiszpanii pod mieszkania na wynajem jest obarczone ogromnym ryzykiem "okupas", czyli, że przyjdą i zniszczą ci mieszkanie a ty ich nie będziesz mógł wykurzyć. Poza tym, do Hiszpanii nie napływa masowo ludność za pracą, co przekłada się na brak ludzi którzy chcą płacić za najem. Portugalia to kraj biedaków - 2 lata temu rozmawiałem z przedstawicielami klasy pracującej w Portugalii, mówili, że minimalna krajowa to 700 EUR i więszkość społeczeństwa tyle zarabia. To skąd mieliby płacić więcej i więcej za nieruchomośći. Byli zdziwieni jak usłyszeli, ile w Polsce się zarabia. Stajemy się krajem imigrantów którzy podbijają najem a co za tym idzie ludzie lokują pieniadze inwestycyjnie w mieszkania by przybysze mogli tu mieszkać i pracować. I nie mówię tu tylko o przyjezdnych z Ukrainy, jest wiele innym nacji którym wojna nie zagraża, to są typowo imigranci ekonomiczni. Dodatkowo wiele osób klepie bzdury o bańce która zaraz pęknie, ja z kolei widziałem wiele indeksów międzynarodowych instytycji które pokazują, że Polska nie jest zagrożona bańką i to są twarde analizy w nie wydumane teorie. Obejrzyj filmy Orzechowskiego, tam często podaje źródła takich analiz. Przykład: w 2014 średnie wynagrodzenie w kraju wynosiło 3783 PLN. Obecnie ostatnie informacje podają, że średnie wynagrodzenie to 8400 PLN. Czyli wzrosło o 2.22 raza. Średnia cena m2 w WWA w 2014 wynosiła 7197 PLN/m2 obecnie 16221 PLN/m2. Czyli wzrosła o 2.25 raza. Cały czas ludzi stać na takie same mieszkania. Dodatkowo mamy napływ ludzi z zagranicy, którzy mieszkania muszą wynajmować, bo nie mają tu rodziców czy babci żeby u nich mieszkać. A ludzie tu widzą bańkę.
Trudno mi uwierzyc w spadek cen mieszkan po tym co nasze rzady odwalaja (poczawszy od kredytu 2%). Raczej przez to ze glowne inwestycje rzadzacych (prywatne) to wlansie mieszkania, spadek cen jest bardzo malo prawdopodobny. Mysle, ze nawet jak im sie tyłki beda palic pod procedura nadmiernego zadłużenia to i tak program dopłat do kredytów ruszy. Gdybym byl hazardzista to pewnie zapakwoal bym sie w mieszkania grając na wzrost ceny z lewarem.
Pamiętaj, że jesteśmy tylko jakimiś typami z YT. Równie dobrze możemy się totalnie mylić, nikt nie wie co przyniesie przyszłość. Trzymam kciuki za powodzenie Twojej inwestycji :)
@@agata531 "Kup ziemie budowlana i czekaj." a mieszkania ponoć za drogie ale jeśli chodzi o spekulacje dostępną ziemią budowlaną to wyraźnie jest na to społeczne przyzwolenie... spekulacja na ziemi powinna wiązać się z ogromnymi kosztami w czasie... wtedy mieszkania wyraźnie potanieją i będą dostępniejsze...
Pamietam jak 2 lata temu Roland straszyl ze nieruchomosc spadna o 20-30% . Ludzie nie dostaja kredytow lub nie maja zdolnosci od 1.5 roku, spadala liczba nowych pozowlen na budowe. ( Mieszkania to nie piekarnia w miesiac nie postawisz bo jest nagle pobyt) Jesli Polska nie zaangazuje sie w zaden konflikt to nie ma bata ze bedziemy miec banke jak ludziom wroci zdolnosc, raty kredytow beda przystepne a nie bedzie nowych mieszkan
uważasz, że cudzoziemcy powinni legalnie pracować w Polsce na podstawie umowy o pracę, płacąc wysokie podatki, a korzystanie z tych kredytów powinno być dostępne wyłącznie dla Polaków?
Moim zdaniem Polacy się trochę zagalopowali z nieruchomościami w Polsce !!! Obserwuje wszystko z zagranicy!!! Polacy wyłączyli rozsądne myślenie!!!! Jeżeli już kierowca taxowki zaczyna mówić i Flipach i inwestowaniu w mieszkania to oznacza że rynek się nasycił!!!!
19:00 "ceny na różnych rynkach zachowują się różnie, no może z wyjątkiem 2015 kiedy wszystkie ceny potkały się w jednym punkcie.." :) :) :) :) kocham takich "ekspertów", saomozaorka totalna. 2015=100 oznacza, że rok 2015 jest punktem odniesienia panie "ekspert", tam się ceny nie spotkały, od tej daty są liczone procentowe zmiany przyszłe i przeszłe.
Ekonomista od 7 boleści. 4,5% zwrotu? Zapomniał dodać, że w tym czasie wartość mieszkania rośnie. Mieszkanie samo w sobie jest stabilną inwestycją ma lata. A obligacje? Teraz są ok. Sle popatrzmy co było 5 lat temu. Zwrot, to była fatsa.
Problem z wynajmowanym zaczyna się jak już jesteś po 50. Masz kupe lat placenia czynszu a twoja emerytura nie wystarczy ci na dalsze wynajmowanie. W Polsce trzeba kupować swoje do momentu w którym wprowadza kontrolę czynszu.
Mam inne zdanie, teraz jest dobry moment na zakup. Obstawiam, że program jednak ruszy i jak nie podniesie to utrzyma ceny. Obecnie można negocjować i wybierać więc okno zakupowe otwarte. Oczywiście może być korekta spowodowana czynnikami zew.
I co Ci da nawet to utrzymanie ceny, jeśli ceny najmu stoją lub spadają, na rynek wchodzi dużo nowych nieruchomości inwestycyjnych oraz na rynku wtórnym też coraz więcej. Tylko zamrozisz kapitał.
Jestem na etapie zakupu dwóch mieszkań we Wrocławiu i potwierdzam okienko zakupowe i możliwość negocjacji. Przez ostatnie 3 tygodnie obejrzałem ponad 40 mieszkań. Mój rekord negocjacyjny to 18% od ceny ofertowej…
Ostatnie pożary w naszym kraju pokazują że wojna rosja-nato przybiera na sile i raczej będzie to wieloletni konflikt. Ukraina z tą symboliczną pomocą stanów może wytrzyma jeszcze miesiąc, dwa. A sytuacja na bliskim wschodzie na pewno rozgorzeje. W związku z tym nie inwestowałbym w naszym (frontowym) kraju Jest to kwestia czasu jak pojawią się spadki cen nieruchomości podyktowane eskalacją strachu i paniki.
@@annawodzirej7976chodzi mi o to, ze żeby inwestycyjnie się opłaciło to trzeba kupić dużo poniżej ceny ofertowej. Inaczej ci wyjdzie ROI 2-3% w dużym mieście.
Nie można zweryfikować Pana predykcji, a Pana team sprzedażowy produktów finansowych nie zna się na analizach rynkowych, a nie można się z Panem skontaktować
Lepiej w inne inwestycje niż mieszkanie? Co, obligacje korporacyjne? Przeciętny człowiek ma taką wiedzę i chęć ponoszenia ryzyka? Do kogo tam mowa. Do inwestorów znających się na inwestowaniu? Oni nie potrzebują tak trywialnych filmików. 😂
Polska jest cały czas tańsza niż zagranica i w nieruchomościach jest rynkiem stabilnym. Za granicą ceny stabilnie rosną tak jak wszystkie inne produkty do życia potrzebne. Jeżeli teraz deweloperka zastopuje budowy ( bo stwierdzą że jest bańką spekulacyjna ) to ceny jeszcze bardziej wzrosną.
Deweloper buduje a nie kupuje, żadnej mafi nie ma dlaczego jak mam pieniądze miałbym nie móc kupić kilku mieszkań lub więcej to wolny rynek, że ktoś jest dziadem i leserem i nie potrafi zarobić nawet na jedno mieszkanie to już jego problem, zaradni sobie radzą
@@michuumichuu9716 ceny mieszkań mają absurdalny poziom, sprzedawajcie mieszkania migrantom może się uda albo ukraińcom, zaraz w Polsce to ukraińcy będą handlować mieszkaniami dla szarej masy
@@michuumichuu9716 pytanie za co buduje ? Polityka to mafia, dziwne, że działki niedaleko parku TPN powstają drogie mieszkania dla biznesmenów a kto tym handluje polscy sportowcy ale o tym cisza jak makiem zasiał
Mnie zastanawia tylko jedna rzecz, skąd są wyliczenia o brakujących tysiącach mieszkań skoro od wielu lat wszyscy gdzieś mieszkają a co roku liczka ludności się zmniejsza to dla kogo niby brakuje. No chyba że w wyliczeniach jest ze kazdy powinien mieć średnio 2-3 mieszkania to wtedy tak😂
Dokładnie. W ostatnich 20 latach wybudowano więcej mieszkań niż za Gierka, a ja ciągle słyszę o brakujących milionach lokali.
@@Micha-uh8gb no to są już jakieś jaja od 30 lat polska wymiera a deweloperzy budują pełna parą, nie wiem nawet czy jak całą powierzchnię polski zabudujemy blokami a będzie nas kilka milionów to będzie już ok czy dalej będzie brakować
W zależności od źródeł w PL brakuje od 0 do 1 mln mieszkań. Duża rozbieżność...
@@RonaldSzczepankiewicz tylko na jakiej podstawie to jest ustalone mnóstwo mieszkań stoi pustych a jak ktoś chce kupić to raczej ma duży wybór że ceny wysokie to już inna sprawa ale brakować nie brakuje. brakowało by jak by ludzie mieli pieniądze i nie mieli gdzie mieszkać bo nic by nie było na sprzedaż
Już Ci wytłumaczę skąd te ciągłe braki w statystykach. Kiedyś mieszkań było mniej, ludzi więcej i prawie każdy miał dach nad głową. Tylko kiedyś w domu jednorodzinnym jednocześnie żyły 3 pokolenia. Babcia z dziadkiem, ich dzieci oraz wnuki. Sam jestem z takiego domu. Teraz jest to niewyobrażalne. Mimo, że ludności jest trochę mniej to gospodarstwa domowe są mniej liczne. Jest coraz więcej parz które nie chcą mieć dzieci lub gdy już się decydują to na 1 a nie 5. Do tego coraz większa liczba singli. Nie ma w tym nic dziwnego, że singiel nie chce często mieszkać lub nie może w domu z rodzicami. Stąd mimo spadku liczby ludzi zapotrzebowanie na mieszkania rośnie.
szczyt sie zakonczyl na Floridzie (Miami bardzo powoli spada i inventory rosnie), Texasie... North West nadal ma niskie inventory i ceny jeszcze wolno rosna. W niektorych counties na Floridzie jest juz coraz wiecej sprzedarzy gdzie sprzedajacy traci 5% - 30% w porownaniu za ile kupil w lato 2022
Czy możesz zanalizowac rynek mieszkaniowy na Ibizie? Kosmiczne wzrosty najmu. I pamiętajcie, ze metry kwadratowe budowlane w Hiszpanii nijak sie maja do użytkowych. Polak w Marbelli kupuje na planie 200m2 (metros construidos), a przy odbiorze mierzy metry uzytkowe i ma 135 (metros útiles).😂😂😂 (W Hiszpanii ostatni krach byl w pazdIerniku 2007 roku, kiedy wszystkie banki równocześnie ucięły kredytowanie deweloperom i przejęły grunty, budowy i niesplacane nieruchomości. Wobec niemożliwości zapewnienia dachu nad głową setkom tysiecy rodzin, pozwolono na OKUPAS, bo nakazy eksmisji przy ekstremalnym bezrobociu były niewykonywalne. A jeden tylko bank komercyjny dostał 29 miliardów euro i inny bank go kupił za 1€. Nieruchomości niesprzwdawalne jak np. ugory pustynne dalej od plaży i niedokończone i niestrzeżone budowy oraz mieszkania w kiepskich dzielnicach dużych miast zepchnięto do specjalnie stworzonego "banku panstwowego", ktory do dziś sie dławi i przynosi straty.)
Jak widzę takie tytuły, to chce mi się śmiać! U Pana Piesto byłam na "szkoleniu" z 10 lat temu i tez jawił się jako specjalista od inwestowania pieniędzy. Mówił zgromadzonym na sali przedsiębiorcom, jak mają inwestować swoje pieniądze, żeby osiągnąć spektakularny sukces finansowy... I wtedy jeden z panów obecnych na szkoleniu - przedsiębiorca zarabiający kupę kasy, zapytał jakim autem przyjechał Pan Piesto. Okazało się, że stara, rozwalona skoda...co na parkingu widział ten przedsiębiorca i chyba poczuł ten dysonans człowieka mówiącego o milionach (cudzych), który jeździ szrotem. Pan Piesto zaczął od razu gorączkowo tłumaczyć się, że auto to dla niego żadna wartość i nie inwestuje w auta, ale umówmy się, nikt nie oczekiwal że przyjedzie nowym lambo, ale normalnym, bezpiecznym autem , skoro zarabia miliony na inwestowaniu w sposób, który opisywał. W garnitur jednak Pan Piesto inwestował, bo wyglądał na prezesa korporacji 😜z resztą garnitur zdaje się być taki sam do dziś... Podsumowując, ludzie jak umieliscie zarobić na mieszkanie, to sami zdecydujcie kiedy je kupić, a nie słuchajcie głodnych kawałków mitomana. Pan Piesto mógłby się tu wiele nauczyć od nas, jak inwestować kasę skutecznie.
Pani Klaro, czy kupować teraz mieszkanie, czy się jeszcze wstrzymać? Zastój na rynku niepokoi...
Mój szwagier od 10 lat słuchając ekspertów czeka aż mieszkania stanieją, Na szczęście ja dla zasady robie odwrotnie
I co, ci niby eksperci mówili, by w 2015-2017 nie kupować mieszkania? To był najlepszy okres na kupno nieruchomości, bo właśnie wtedy mocno staniały, więc zastanawiam, o czym ty do diaska mówisz 😆
@@phoearwenien4355 ja osobiście kupowałem 2014 i było takie forum (dla przykładu) "w domach z betonu" i tam onanizowali się przyszłymi spadkami cen... oj jak oni tam się gimnastykowali by wyjaśnić jakie to zło kupowanie w tamtym okresie i że przyszłe pokolenia (nieliczne) będą prawie darmo kupowały... minęła dekada dziś można sprzedać kupione wtedy mieszkanie/dom ok 2...3 razy drożej! tak to wygląda...
@@phoearwenien4355 mówię o perspektywie 10 lat, a nie o dwóch jak napisałeś, większość czasu z tych 10ciu lat straszono górką, spekulacją, bańką itd. i eksperci sugerowali czekać na spadek cen
@@111183lukasz Dalej nie wiem, jakich ten twój szwagier ekspertów słucha. Od 5 lat na pytanie o potencjalną bańkę wieści się, że będą nieustanne wzrosty. Nawet teraz, gdy mamy korektę cen na światowych rynkach i sprzedaje się coraz mniej mieszkań, a materiały budowlane tanieją, tylko niektórzy przebąkują, że tego rozgrzanego kartofla lepiej nie ruszać XD
Wkrótce okaże się czy UE obejmie Polskę procedurą nadmiernego deficytu, jeśli tak to koniec z rozdawnictwem i kredytami dla nielicznych na koszt podatników.
wątpię oni chcą nam euro wcisnąć więc mogą coś kombinować z długiem i inflacją a unia będzie przymykała oko
Raczej dowalą nam wyższe podatki.
Wystarczy podnieść ceny prądu, zwiększyć inflację, dorzucić pieniędzy na rynek i znów będzie ze 100 mld do rozdania. Wg mnie ten rząd i kolejny jeszcze da radę rozdawać. Grecja tak dawała 30 lat.
W czerwcu ma byc procedura
@@zibiibiz Obecny rząd ukróciłby rozdawnictwo pod warunkiem, że społeczeństwo by tego chciało, ale niestety większość ludzi nie rozumie, czym to się kończy i jak są później łupieni na dewaluacji pieniądza. Politycy więc nie będą sobie obcinać gałęzi na której siedzą, choć przynajmniej obecnie rządzący starają się rozdawać bardziej z głową (tym grupom, które naprawdę tego potrzebują, jednocześnie stawiając pewne wymagania do spełnienia). Nawet ten niesławny kredyt 0% jest pomyślany tak, aby nie wywołać bańki (choć ona i tak nastąpiła z czysto psychologicznego punktu widzenia, bo PiS przyzwyczaił nas do rzucania pieniędzy z helikoptera bez opamiętania).
Mam stope zwrotu 6.5% brutto w Pile, zamierzam sprzedac dwa mieszkania i kupić za to jedno w Gdańsku mimo że będę miał gorszą rentowność i jeszcze dojdzie do tego zarządzanie na odległość. Patrzę długoterminowo biorąc pod uwagę potencjał wzrostu cen oraz prognozy demograficzne miast. Jestem ciekaw czy uwazacie że dobrze robię
Gorsza rentowność plus zarządzanie na odległość to nie brzmi dobrze
@@monikamay702 Wiem ale Piła ma się wyludniać a Gdańsk ma najlepsze prognozy demograficzne. Mam w Gdańsku dobrego kolegę więc będę miał się gdzie zatrzymać np. w razie wymiany lokatorów.
Czy dobrze robisz - tego nikt nie wie. Ja bym tego nie zrobił, argument, że sobie tam przenocujesz, jak będzie zmiana najemcy, to taki argument jak kupowanie mieszkania kilka metrów większego, bo kiedyś zamieszka tam dziecko. Nieoptymalne. Ja ciągle inwestuję w Bydgoszczy, która jest z czubie dużych miast, które najszybciej się wyludniają. Pierwszy raz takie statystyki dotyczące Bydgoszczy widziałem ponad 10 lat temu, przez cały ten czas nie zauważyłem problemu. Może kiedyś nie zdążę się zdziwić i zostanę z ręką w nocniku, ale dobrze podchodzić do takich katastrofalnych wizji z dystansem. Raczej poszedłbym w scenariusz, żeby zostawić te 2 mieszkania w Pile i dokupić jedno w Gdańsku 😀
@@recrootmdzięki za komentarz. Tyle pieniędzy nie mam, albo tu albo tam.
Piła się wyludnia odkąd pamiętam ale pewnie dużo wolniej niż obrzeża powiatu, Poznań stracił niby 40 tys ludzi w 15 lat a ceny galopują. Osobiście inwestuje w akcję, obligacje waluty i fakt jest taki że stopy zrostu są 2/3 razy większe niż obecnie z nieruchomości i według mnie te aktywa będą teraz rosły szczególnie akcje, które nie miały dużej hossy od 2008 roku bo większość kapitału Polaków płynie do nieruchomości. Ale gdybyś chciał tak zrobić jak chcesz to SPRZEDAJ PIŁĘ jeszcze podczas hossy i włóż na lokaty 4/5/6% bo według mnie jeżeli będzie korekta to ceny spadną nawet w takim Gdańsku i być może mając gotówkę kupisz lepiej niż obecnie
Słabe to że najpierw kupuj później nie kupuj, tak to każdy potrafi doradzać.
Ja powiem tak: jeśli chcesz i masz możliwość to kupuj, taniej nie będzie, miałem te przekonanie 2 lata temu i utrzymuje się wciąż, a znajomy chciał się zakładać że bańka pęknie. Bańki nie ma, ceny rosną wraz ze wzrostem poziomu życia i jeszcze urosną puki co.
Moim zdaniem poziom życia zaczyna spadać jak podniosą jeszcze minimalną to padnie tyle firm że głowa mała a już padło wiele
w polin poziom zycia leci na pysk ,chyba ze ty mowisz o innym kraju
@@filipfilipiak-5420 Nawet w śmietniku tam gdzie szklane opakowania to spadek spożycia alkoholu około 60%
ceny nie spadna. ludzie w warszawie tyle zarabiaja ze nawet przy tych cenach kupuja kawalerke co dwa lata.
😂
33 000 netto?
Kredyt mieszkanie na start to będzie największe rozczarowanie rynku, program ruszy, ale w kuluarach mówi się limicie ocenie za metr na poziomie 10 -12k / m2, to właściwie wyklucza największe miasta.
to by było piękne
Oby.@@maniek2195
I super, nie widze problemu
Rewelacja, więcej kasy z dopłat trafi do mniejszych miast.
Developerzy zjadą do poziomu limitów jak przy RNS w 2011r...oczywiście nie w centrach miast ale na obrzeżach już tak.
Ciekawy odcinek Ronald, pozdrawiam serdecznie
Grzegorz Bajor
W niemczech nowe nieruchomosci nie spadly ..ogolnie powiem ze moze sie zatrzymsly ze wzgledu na wysoki kredyt ale nadal jest ciezko kupic fajna nieruchomosc za dobre pieniadze mowie o polnocy niemiec
w Pradze w przeliczeniu na złotówki metr kosztuje 28k, także jeszcze wiele mamy do nadrobienia, a pensje są podobne
Nauczyciel w Czechach zarabia kilkakrotnie razy więcej niż nauczyciel w Polsce. Więc pensje nie są podobne.
W Warszawie też kosztują 28K
@@istinax2377 Z choinki się urwałeś?
@@kasiolin chodzi o srędnią
W Warszawie na złotej jeszcze drożej;) 100tys od metra..
Najlepiej miec swoje na wynajem a to w ktorym sie mieszka wynajmować od kogoś dokladnie tam gdzie ma sie prace by było blisko. Wrazie czego prace i mieszkanie mozna zmienić bez ceregieli a własne mieszkanie stoi i jest wynajmowane. To najlepsza opcja. Sam chyba tak bede robić 💪
A po co chcesz tak sobie zycie komplikowac? Wynajmuj mieszkanie a kapital zainwestuj w cos co daje wiekszy zwrot i mniejszy zawrot glowy. Na przyklad gielda. A jesli gielda nie dla ciebie to zainwestuj w swoj wlasny business lub swoj rozwoj zawodowy lub personalny.
Fundusze inwestycyjne kupuja całe kamienice lub bloki lub osiedla. Ale można ich wyrzucić zmieniajac przepisy. Pozdrowienia z Barcelony
Pasywo to jedno. Drugim elementem ważnym jest w dłuższej perspektywie przechowanie majątku i spieniężyć z zyskiem za kilka dekad.
A co jeśli wszyscy co dziś zainwestowali w nieruchomości, mają ich po kilka lub kilkanaście będą chcieli je spieniężyć w tym samym momencie? Ciekawe co się wówczas stanie. Dlaczego mieliby to zrobić? No nie wiem, duży krach gospodarczy, Rosja zaczynie bombardować Polskę, powodów może być wiele.
Ktoś tu w komentarzach pytał skąd wyliczenia o obrakujacych mieszkaniach. - ROZWODY
Tak jest, spada liczba mieszkańców ale rośnie liczba gospodarstw domowych, często jednoosobowych
Nikt nie bierze pod uwagę kłopotów które mogą sie pojawić od wschodu, przecież 2 strzały z Iskandera w elektrownie Bełchatów która produkuje 20% energii dla Polski i jest game over dla gospodarki.
@@floydtm To ewakułuj sie z Polski w takim razie albo myśl cały czas o tym i podporządkuj swoje życie temu ze ktoś będzie atakować Polskę byś był gotowy uciekać albo atakować. Powodzenia dla Ciebie i dobrej motywacji na własny rozwój z takim nastawieniem. A tak Szczerze - to miej wyjebane na te iskandery walna to walną coś zawsze się ogarnie jak już będzie trzeba 💪i LUZ 😊
Możecie rozwinąć wątek tego że polacy popłyneli na nieruchomościach w Hiszpanii?
Chyba przegłosowali przepisy że tylko hotele mogą wynajmować na krótki termin, także ukróciło się wynajmowanie dla turystów. Ale nie jestem pewien czy to weszło czy na razie są takie plany.
@@arkadiuszzapaa2722 takie same przepisy wchodza w zycie w USA, w Kanadzie i w Australii.
A znasz kogoś z YT/Instagrama kto może o tym sensownie opowiedzieć?
Bo były tanie w porównaniu do Polski plus efekt wojny, ludzie z kasą kupili sobie zapasowy dom na wypadek ucieczki z kraju.
@@jakubczajkowski53 Dlaczego kupili to wiem, ale dlaczego popłynęli
Ja mieszkanie sobie już dawno darowałam. Co interesujące, rynek domów reaguje szybciej i teraz zaczyna się dobry czas w tym obszarze. Wstrzymałam z kupnem ziemi do tej wiosny. I lepiej trafić nie mogłam, bo po wcześniejszym szaleństwie działki poszły w dół. Potem przeczekałam jeszcze ubiegłoroczną letnią gorączkę, kiedy to ceny podskoczyły do kosmicznych poziomów, a która skończyła się tej zimy. Ostatecznie tę sama ofertę dostałam o połowę taniej (wcześniej nie było chętnych za tamtą cenę - żadna z 36 parceli nie została ruszona). Obecnie jestem szczęśliwym posiadaczem działki 10 arów z miejscowym planem zagospodarowania, oddalonej niecałe 10km od miasta wojewódzkiego i 15 minut pieszo od miejscowości z pełną infrastrukturą (dyskonty, usługi, komunikacja) za 126 tys. No i okolica jest po prostu prześliczna. Teraz będzie przerwa 2 lata na ogarnięcie formalności i zebranie trochę kapitału. Akurat powinnam się wbić w niższe oprocentowanie, bo na obniżki nie powinniśmy czekać dłużej niż 2 lata. Choć przyznam, że obecne ceny materiałów kuszą, by zaczynać już teraz. Natomiast w kwestii inwestowania nic nie przebije obecnie akcji. Mam 130% zwrotu w ciągu ostatnich 12 miesięcy na zaledwie jednej pozycji. I byłoby więcej na innych, ale fundusze szły na inny cel, więc musiałam obejść się smakiem.
No to gratuluję zakupu działki w dobrej cenie :)
@@phoearwenien4355 "Powiem więcej, nie kosztuje tyle nawet wybudowanie 200 m2"
i na tym zakończę dyskusję... nie ma żadnego sensu... a zapomniałbym dodać to tylko spekulacja twoich rodziców! wszak koszt budowy takiego domu to raptem 200 tyś zł ;) śnij dalej... tylko nie stawiaj za wysoko poprzeczki jak już będziesz urządzała wnętrza...
@@phoearwenien4355 doprawdy tak nisko może upaść tylko kobieta w swojej pokracznej ideologii... przestań jęczeć! nie mam ochoty z tobą prowadzić jakiejkolwiek dyskusji! wstyd mi że potraktowałem cię jak człowieka... tfu!!!
Może napisz w jakim rejonie działki staniały, bo piszesz w tonie jakoby w całym kraju staniały, a tak nie jest.
Czemu nie mowicie ze moze wynajem kosztuje wiecej ale w zamian po latach splaty masz wartosc mieszkania a wynajmujac masz nic. Nieladnie taja propaganda.
Proszę odczytać wyraźnie co jest napisane w tytule filmu, a później przejść do filmu 5 plusów
Może spadnie że za darmo będą ładne domy? Będzie taka korekta?
To że spadnie 10-20% cena to nic, nie ma się czym przejmować.
Zawsze!! było, jest i będzie warto kupować nieruchomosci. Oczywiście nie na kredyt...
własne na kredyt też... 10 lat temu pensje były niższe ok połowy zakładając że "zbierasz" na lokatach to kiedy uzbierasz??? ile podatku belki za inflacje zapłacisz??? a po dekadzie z kredytem masz mniej więcej równą ratę przy czym stanowi ona ok 50% mniejsze obciążenie... oczywiście możesz sobie wybrać okresy że rata będzie więcej się różniła ale generalnie różnią się tylko odsetki a nie kapitał... nawet nie wiesz jak mnie ucieszyła duża inflacja hehe nawet większa rata mnie nie zasmuciła! po dekadzie zbliżam się do 3 krotnie niższej raty względem dochodów... takie tam fakty... kolejna taka dekada i nima żadnego kredytu... czy uzbierałbym na lokatach niższym kosztem??? nie... ale kosztem liczonym do dochodów a nie do fikcyjnej wartości pieniądza...
osobna sprawa to kupno na wynajem... zakładając że wkład własny to ok 20% i że początkowe wpływy pokrywają raty to po 3 dekadach licząc na każdą 80% wzrostu "wartości" mieszkania cena za mieszkanie to niemal 6 razy więcej... i to by się nawet historycznie zgadzało prawda??? ile kosztowały mieszkania w 1994 roku??? a ile dziś to samo mieszkanie??? co ciekawe nasz kapitał wzrośnie przez te 3 dekady ok 30 krotnie!!! nie licząc wpływów z wynajmu gdzie od drugiej dekady powinny pojawić się realne nadwyżki... tak więc kredyt wcale taki zły nie jest... najgorsze są pierwsze lata więc taki zakup najlepiej wtedy gdy na horyzoncie są obniżki stóp a nie podwyżki... czyli kupno w tamtym roku było idealnym czasem kiedy to pojawiły się pierwsze obniżki... teraz jest gorzej bo już pierwsze były ;) twoim błędem jest wiara w wartość cebulionów... ci co to rozumieją po prostu to robią a ci co nie to krzyczą jak baby na lewicy... chłop też może zajść w ciążę ;)
@@wielblad1344 nie mając własnych pieniędzy a dobrą zdolność jest to jakaś opcja , nie twierdzę że nie. I zgadzam się, że każde działanie chroniące przed inflacją, utrata wartości pieniądza etc. jest dobre( nie wiem skąd założenie w moją wiarę w waluty? Jedyne jakie mam to te które są potrzebne do codziennej egzystencji:). To o czym piszesz to perspektywa na dekady i jak tobie się sprawdza to jest ok. Długi temat…
Niestety, ale nie zawsze sie oplaca kupowac nieruchomosci. Mam nadzieje ze nie przekonasz sie o tym na wlasnej skorze. Wiem ze w Polsce nieruchomosci to religia i sport narodowy w jednym. Bedzie straszny placz jak ta banka w koncu peknie.
@@chrisj699 Tu nie ma co pękać. WYstarczy zobaczyć co ma wpływ na wyprodukowanie m2 i jak poszło to w górę :
✅ prąd
✅ gaz
✅ paliwo
✅ płaca minimalna
✅ koszty utrzymania firmy
✅ koszty najmu lokali, biur, hal itp.
✅ brak dotacji na rozwój firm
✅ brak taniej siły roboczej ( pracownicy z Ukrainy, Białorusi, Rosji)
Super materiał. Pozdrawiam
Wejdzie ten kredyt na start czy nie? Jeśli nie, to ceny spadną? W jakim tempie?
Dzięki, zdroworozsądkowe podejście.
brawo w końcu ktoś mówi prawdę o gówno rentowności wynajmu mieszkań
To jest prawda według peroniarzy którzy nie mają pojęcia o wynajmowaniu mieszkań. W 2019 kupiłem mieszkanie w Warszawie za 400K które teraz warte jest 800K. Sąsiad w ubiegłym miesiącu za tyle sprzedał piętro niżej. Poza tym na wynajmie zarobiłem przez 5 lat ponad 100K netto. Kredyt sam się spłaca. Teraz rzeczywiście jest za późno ale to jest problem tych którym pociąg odjechał.
a jak sytuacja wygląda na rynku lokali użytkowych? warto kupować pod wynajem?
To zależy gdzie ale raczej nie
Dzieki
Jeżeli jestes klientem premium w banku, to ok 6% odsetki od lokaty
Ja tam kupilem dopiero co, na wsi co prawda, ale za 70tys, 40metrow z strychem 5m na dodatkowy pokój, kolejnym duzym stryvhem, komorkami, piwnica i ogrodem. I tak mi sie wydaje, ze to za duzo troche ale chociaz mam dach nad glowa swoj a ceny szaleja, szczególnie w miastach. Niby wieszczony jest krach i spadek cen, ale to wsYstko zalezy od banku centralnego, jak dodrukuja kasy, wprowadza kredyty zero to dalej to wszystko bedzie szlo w gore. Nie bylbym taki pewien spadkow, takie 50 na 50.
Mądrego warto posłuchać 👍
padnie to na pysk ale dopiero około 2028 lub 2029,niebawem zacznie sie zjazd ale niestety powolny
Super panowie. Rownież uważam że nic nie rośnie do nieba. Czas na pęknięcie bańki💨 Pozdrawiam
Nie ma żadnej bańki xD
Pamietam jak 5:6 lat temu mowilo sie o drogich nieruchomościach ze banka tuz tuz to czekalem z kupnem lub kredytem i tak minelo te 5 lat i nieruchomosci sa minimum 50% drozsze 👻
a jednak cena jest wyrażona w nic nie wartym cebulionie... wzrost ceny nieruchomości to utrata wartości cebulionów... nie wiem kiedy to zrozumiesz... chyba nigdy...
Dla mnie szerzycie propagandę
Wiadomo, że inwestujemy dlugoterminowo. Więc mówienie, że obligacje mają lepszą rentowność teraz jest niemiłe. Bo ludzie nie ogarniają, dlatego utwierdzacie ich w ich głupocie. To samo kiedy mówicie o spadkach cen w wartości realnej. Ludzi interesuje wartość nominalna, poza tym nie rozrozniaja. Uważam, że takie gadanie jest chamskie
Przeciez ronald to fsrmazoniarz totalne bzdury. / to samo biznesmisja- tez tamten gosxiu prowadzacy nie ma 5tej klepki.
Wyliczona rentownosc inwestycji pod wynajem ujmowala wzrost cen mieszkan czy tylko sama usluge wynajmu?
jakieś źródło że Gdynia jest najmniej rentownym rynkiem?
Czy ceny lokali użytkowych też wzrosły?
jak to było około 1 roku temu panie Ronald - "ceny nieruchomości będą rosły? - nie sądzę" buhahahahahahahahaha
Nie rok temu a 2 lata temu. Dzięki za komentarz dla zasięgów :)
Ceny mieszkań będą rosły dopóki będą chętni żeby je kupować za te ceny. Skoro przeciętny Kowalski myśli o kupnie mieszkania na wynajem tzn że ceny jeszcze są przystępne, wysokie ale przystępne.
Ceny Ziemi Rolnej idą w górę! Każdy kto dzwoni, proponuje więcej. O co chodzi? Czy ktoś coś wie co się szykuje?
10:50 mistrzunio ❤
tak samo kiedyś było z gorączka tulipanów..w Holandii wykreowana wartość
tulipany mogłeś pogniesc i wyrzucić tak jak te drukowane śmieci np euro / dolar to troche inna bajka / . Wartość jest taka ponieważ jest niska podaż zwłaszcza w dobrych lokalizach
Mam dom w holadndi w kredycie 1procent i standard życie o wiele lepszy zarobki ceny niższe drożej tylko mięso fajki a tam mieszkania stanęły thuispedia nl proszę wejść jest to rejestr mieszkań a w Polsce do góry wszystko . Pazerny zawsze traci . Jak mieszalnia rosły to nie trzeba było się ego nagłaśniać bo każdy wiedział teraz milion filmików i postów że będą rosły dobrego produktu nie trzeba promować chyba że jest problem
Czasami wynajem wychodzi taniej😊
no pewnie że się nie opłaca dlatego fundusze inwestycyjne skupują nieruchomości . Szalone!
Tylko wprowadzenie euro w PL może jeszcze podbić nieruchy ale moga sie nie wyrobic z czasem
Polska to rozdęta bańka, półtora miliona pustostanów pod inwestycję, ewakuacja biznesu do Chin i na bardziej opłacalne rynki, wojna na Ukrainie, zamachy - podpalenia, zaciąg do armii, najpierw Ukraińców a potem Polaków, przyfrontowy kraj, a Zielony Ład, a szczególnie dyrektywa budynkowa, certyfikowanie to walnie w rynek. Koszty mediów i utrzymania nieruchomości dla tych co na wszelki wypadek nie wynajmują będzie dużym i coraz większym ciążeniem. Wydaje się, że lepszą inwestycją będą działki, grunty.
Święta prawda, nie kupujcie mieszkań, absolutnie, to się nie opłaca. Mądrzy mówią tak od lat i jak widać mają rację ;) Ile to już razy bańka miała pęknąć lada chwila...
@@krzysztofj9988 Trzeba widzieć rynek polski również na tle innych. W podobnej do Polski gospodarczo Hiszpanii były tąpnięcia 40%,, w Portugalii zjazd nadal trwa. Ceny tam są 2 - 3 krotnie niższe niż w Polsce, a czeka nas kryzys bo Unia oszalała... trzeba mieć szerszą perspektywę.
@@andrzejswierzewski3795 Otóż to, trzeba patrzeć na rynek nieruchomości w szerszej perspektywie. Inwestowanie w Hiszpanii pod mieszkania na wynajem jest obarczone ogromnym ryzykiem "okupas", czyli, że przyjdą i zniszczą ci mieszkanie a ty ich nie będziesz mógł wykurzyć. Poza tym, do Hiszpanii nie napływa masowo ludność za pracą, co przekłada się na brak ludzi którzy chcą płacić za najem. Portugalia to kraj biedaków - 2 lata temu rozmawiałem z przedstawicielami klasy pracującej w Portugalii, mówili, że minimalna krajowa to 700 EUR i więszkość społeczeństwa tyle zarabia. To skąd mieliby płacić więcej i więcej za nieruchomośći. Byli zdziwieni jak usłyszeli, ile w Polsce się zarabia. Stajemy się krajem imigrantów którzy podbijają najem a co za tym idzie ludzie lokują pieniadze inwestycyjnie w mieszkania by przybysze mogli tu mieszkać i pracować. I nie mówię tu tylko o przyjezdnych z Ukrainy, jest wiele innym nacji którym wojna nie zagraża, to są typowo imigranci ekonomiczni. Dodatkowo wiele osób klepie bzdury o bańce która zaraz pęknie, ja z kolei widziałem wiele indeksów międzynarodowych instytycji które pokazują, że Polska nie jest zagrożona bańką i to są twarde analizy w nie wydumane teorie. Obejrzyj filmy Orzechowskiego, tam często podaje źródła takich analiz. Przykład: w 2014 średnie wynagrodzenie w kraju wynosiło 3783 PLN. Obecnie ostatnie informacje podają, że średnie wynagrodzenie to 8400 PLN. Czyli wzrosło o 2.22 raza. Średnia cena m2 w WWA w 2014 wynosiła 7197 PLN/m2 obecnie 16221 PLN/m2. Czyli wzrosła o 2.25 raza. Cały czas ludzi stać na takie same mieszkania. Dodatkowo mamy napływ ludzi z zagranicy, którzy mieszkania muszą wynajmować, bo nie mają tu rodziców czy babci żeby u nich mieszkać. A ludzie tu widzą bańkę.
@@krzysztofj9988póki co to Ukraińcy wyjeżdżają z Polski jest ich coraz mniej
@@michastep7764 aha, z całego powyższego wykładu zrozumiałeś, że to Ukraińcy napędzają poziom cen mieszkań. Szkoda gadać.
Trudno mi uwierzyc w spadek cen mieszkan po tym co nasze rzady odwalaja (poczawszy od kredytu 2%). Raczej przez to ze glowne inwestycje rzadzacych (prywatne) to wlansie mieszkania, spadek cen jest bardzo malo prawdopodobny.
Mysle, ze nawet jak im sie tyłki beda palic pod procedura nadmiernego zadłużenia to i tak program dopłat do kredytów ruszy. Gdybym byl hazardzista to pewnie zapakwoal bym sie w mieszkania grając na wzrost ceny z lewarem.
Ponoć mają być w tym nowym programie rządowym ostre limity za M2, tak ostre że większość mieszkań od dewelopera nie będzie się łapać na ten program.
Inwestowanie na Mikonos?
Dzięki za zasianie jeszcze więcej niepewności 😉 W przyszłym tygodniu będę decydował czy, a jeśli tak to ile mieszkań zamówić na połowę 2026 😬
Pamiętaj, że jesteśmy tylko jakimiś typami z YT. Równie dobrze możemy się totalnie mylić, nikt nie wie co przyniesie przyszłość. Trzymam kciuki za powodzenie Twojej inwestycji :)
Kup ziemie budowlana i czekaj.
@@agata531 "Kup ziemie budowlana i czekaj."
a mieszkania ponoć za drogie ale jeśli chodzi o spekulacje dostępną ziemią budowlaną to wyraźnie jest na to społeczne przyzwolenie... spekulacja na ziemi powinna wiązać się z ogromnymi kosztami w czasie... wtedy mieszkania wyraźnie potanieją i będą dostępniejsze...
dziekiz a komentgarz dla zasiegow!
To dobrze, że płacą za najem w Polsce. Sumienni tacy... i nie są zorganizowani ci najemcy.
A jeśli te śmieszne elitki chcą zabić klasę średnią i górka będzie rosła jeszcze przez np: 10 lat?
Za 5 lat to Polska będzie już po wojnie 😅
Na szczeście w tej rozmowie jest Pan Daniel...
Pamietam jak 2 lata temu Roland straszyl ze nieruchomosc spadna o 20-30% .
Ludzie nie dostaja kredytow lub nie maja zdolnosci od 1.5 roku, spadala liczba nowych pozowlen na budowe. ( Mieszkania to nie piekarnia w miesiac nie postawisz bo jest nagle pobyt)
Jesli Polska nie zaangazuje sie w zaden konflikt to nie ma bata ze bedziemy miec banke jak ludziom wroci zdolnosc, raty kredytow beda przystepne a nie bedzie nowych mieszkan
Tak, wspominalem o tym 2 lata temu, zgadza sie. Wteyd bylo inaczej, nikt nie wiedzial, ze bedzie BK2%...
Najgorsze, ze obcokrajowcy moga brać ten kredyt...jak będzie wyglądać egzekucja?
Tak samo, zliczytują mieszkanie
uważasz, że cudzoziemcy powinni legalnie pracować w Polsce na podstawie umowy o pracę, płacąc wysokie podatki, a korzystanie z tych kredytów powinno być dostępne wyłącznie dla Polaków?
@@dadudada63 A jak! Toż to lepszy sort, im się te pieniądze po prostu należały 😁
@@dadudada63Uważam że powinno być ograniczenie . Tylko obywatele Uni europejskiej powinni mieć prawo zakupu!!!
Moim zdaniem Polacy się trochę zagalopowali z nieruchomościami w Polsce !!! Obserwuje wszystko z zagranicy!!! Polacy wyłączyli rozsądne myślenie!!!! Jeżeli już kierowca taxowki zaczyna mówić i Flipach i inwestowaniu w mieszkania to oznacza że rynek się nasycił!!!!
kupiłem własnie mieszkanie zeby tam zamieszkać, stac mnie nie bd sie w 30 metrowej kawalerce gnieździł
19:00 "ceny na różnych rynkach zachowują się różnie, no może z wyjątkiem 2015 kiedy wszystkie ceny potkały się w jednym punkcie.." :) :) :) :) kocham takich "ekspertów", saomozaorka totalna. 2015=100 oznacza, że rok 2015 jest punktem odniesienia panie "ekspert", tam się ceny nie spotkały, od tej daty są liczone procentowe zmiany przyszłe i przeszłe.
Racja, dzięki za zwrócenie uwagi. Dobrego dnia!
jak mówią żeby nie kupować to znaczy że trzeba kupować, a jak wszyscy mówią żeby kupować to znaczy żeby sprzedawać
Ekonomista od 7 boleści. 4,5% zwrotu? Zapomniał dodać, że w tym czasie wartość mieszkania rośnie. Mieszkanie samo w sobie jest stabilną inwestycją ma lata. A obligacje? Teraz są ok. Sle popatrzmy co było 5 lat temu. Zwrot, to była fatsa.
Problem z wynajmowanym zaczyna się jak już jesteś po 50. Masz kupe lat placenia czynszu a twoja emerytura nie wystarczy ci na dalsze wynajmowanie. W Polsce trzeba kupować swoje do momentu w którym wprowadza kontrolę czynszu.
Komuna już była. I nic nie trzeba kupować. Zreszta coraz mniej osób na szczęście będzie stać na własne mieszkania ;)
Co za beznadziejne argumenty…. Według prowadzących bardziej opłaca się wynajmować niż kupić , a to już totalny absurd.
4,5% rentowności rocznie ...w największym mieście kraju. Normalnie "mózgi" inwestowania. Opinie opiniami, ale dane nie pozostawiają złudzeń.
Wytłumaczenie jak zły pieniądz wypiera dobry, epickie :)
Kopernik by się nieźle uśmiał.
Mam inne zdanie, teraz jest dobry moment na zakup. Obstawiam, że program jednak ruszy i jak nie podniesie to utrzyma ceny. Obecnie można negocjować i wybierać więc okno zakupowe otwarte. Oczywiście może być korekta spowodowana czynnikami zew.
Jeśli już wejdzie ten program to prawdopodobnie jeszcze bardziej okrojony.
Negocjacjowac? Chyba nie. Ludzie są okopani w wysokich cenach i nie chcą schodzić nawet na podstawie wycen. Także bywa różnie.
@@tomaszp2580na czym polega schodzenie z ceny na podstawie wyceny?
I co Ci da nawet to utrzymanie ceny, jeśli ceny najmu stoją lub spadają, na rynek wchodzi dużo nowych nieruchomości inwestycyjnych oraz na rynku wtórnym też coraz więcej. Tylko zamrozisz kapitał.
Jestem na etapie zakupu dwóch mieszkań we Wrocławiu i potwierdzam okienko zakupowe i możliwość negocjacji. Przez ostatnie 3 tygodnie obejrzałem ponad 40 mieszkań. Mój rekord negocjacyjny to 18% od ceny ofertowej…
Ostatnie pożary w naszym kraju pokazują że wojna rosja-nato przybiera na sile i raczej będzie to wieloletni konflikt. Ukraina z tą symboliczną pomocą stanów może wytrzyma jeszcze miesiąc, dwa. A sytuacja na bliskim wschodzie na pewno rozgorzeje. W związku z tym nie inwestowałbym w naszym (frontowym) kraju Jest to kwestia czasu jak pojawią się spadki cen nieruchomości podyktowane eskalacją strachu i paniki.
hahaha chyba nie sadzisz ze to Rosja podpala w polsce buhahaha
A kiedy będzie dobry moment?
Na własne potrzeby jest zawsze. Inwestycyjnie to dzisiaj tylko oferty -30% od wartości rynkowej albo więcej
Inwestycyjnie jest spadek? Chyba na odwrót. Co prawda ceny transakcyjne a ceny ogłoszeń się różnią, ale to nie jest zbyt duża różnica.
@@annawodzirej7976chodzi mi o to, ze żeby inwestycyjnie się opłaciło to trzeba kupić dużo poniżej ceny ofertowej. Inaczej ci wyjdzie ROI 2-3% w dużym mieście.
Czyli sugerujesz spadek z 15 000 na 10 500 w Warszawie? Powodzenia. @@damiandamiecki8609
Rosja wygra
Property ladder to nie jest to co pan Pesto opowiada.
Czyli nic nie powiedzieliscie😏
... a ETF TOP 500 USA ?
Końcówka hossy często daje zarobić najwięcej więc może sie okazać, że to dobry tip :)
Nie można zweryfikować Pana predykcji, a Pana team sprzedażowy produktów finansowych nie zna się na analizach rynkowych, a nie można się z Panem skontaktować
Ciekawy komentarz. Cięzko się odnieść, wiec po prostu pozdrowie. Pozdrawiam! :)
🤣🤣🤣🤣🤣🤣
Lepiej w inne inwestycje niż mieszkanie? Co, obligacje korporacyjne? Przeciętny człowiek ma taką wiedzę i chęć ponoszenia ryzyka? Do kogo tam mowa. Do inwestorów znających się na inwestowaniu? Oni nie potrzebują tak trywialnych filmików. 😂
Kiedy w Polsce ceny mieszkań spadały? Ja takiego okresu nie pamiętam. Bywały stagnacje, ale nie spadki.
Teraz najlepszy czas na kryptowaluty
Polska jest cały czas tańsza niż zagranica i w nieruchomościach jest rynkiem stabilnym.
Za granicą ceny stabilnie rosną tak jak wszystkie inne produkty do życia potrzebne.
Jeżeli teraz deweloperka zastopuje budowy ( bo stwierdzą że jest bańką spekulacyjna ) to ceny jeszcze bardziej wzrosną.
Po zimie zobaczycie ile warte wasze pieniądze będą i a ile mieszkania
Jałowe ględzenie o niczym
Ktoś tu widzę ma dobry dzień :D pozdrawiam
Pato deweloper kupuje po 10 mieszkań potem wynajmuje. Tak tworzy się mafia zarabiania na mieszkaniach
Deweloper buduje a nie kupuje, żadnej mafi nie ma dlaczego jak mam pieniądze miałbym nie móc kupić kilku mieszkań lub więcej to wolny rynek, że ktoś jest dziadem i leserem i nie potrafi zarobić nawet na jedno mieszkanie to już jego problem, zaradni sobie radzą
@@michuumichuu9716 kupować tez może, jak się ma kasiorę i brudne biznesy to wszystko wolno
@@michuumichuu9716 poczekaj jak zniknie gotówka to będziesz miał wolny rynek
@@michuumichuu9716 ceny mieszkań mają absurdalny poziom, sprzedawajcie mieszkania migrantom może się uda albo ukraińcom, zaraz w Polsce to ukraińcy będą handlować mieszkaniami dla szarej masy
@@michuumichuu9716 pytanie za co buduje ? Polityka to mafia, dziwne, że działki niedaleko parku TPN powstają drogie mieszkania dla biznesmenów a kto tym handluje polscy sportowcy ale o tym cisza jak makiem zasiał