Dziękuję za obiektywne spojrzenie na problemy związane z zielonymm ładem bo już się obawiałam,ze bedzie to kolejny wykład pełen zachwytów nad tymi wydumanymi przez eurokratow nakazami dotyczacymi tego tematu.Szkoda,ze w telewizji nie prowadzi się takich dyskusjia jezeli już jest jakaś rozmowa to zaprasza się ślepych wyznawców tej zielonej religii.To samo dzieje się jeśli chodzi o energię.
Bardzo Państwu dziękuję za rzeczową i marytoryczną wypowiedź na ten temat. Zielony Ład pomimo szczytnego celu, w chwili pisania przeze mnie tej wiadomości, padł ofiarą pewnej grupy politycznej, która próbuje go zdemonizować bez namysłu. Czyli ot klasyczna akcja i przeciwreakcja, zamiast rozmyślnego działania. Pozdrawiam.
Pan Gołębiewski powinien zostać rządowym konstultantem z zakresu rolnictwa i bezpieczeństwa żywnościowego. Niezwykle merytoryczne, inteligentne wypowiedzi.
Na początku padło "wyznanie wiary" że klimat się zmienia i gazy cieplarniane itp. a podobno należy wysłuchać wszystkich ekspertów, również tych, którzy tym zmianom zaprzeczają. Po drugie 30% gazów cieplarnianych to rolnictwo - bez podania źródeł i bez podania w jakiej części świata. To kolejna "prawda wiary". Dalsza narracja już się zmiania delikatnie w kierunku , lepiej to odrzućmy, choć trzeba o tym myśleć bo jednak klimat się zmienia i należy zostawić środowisko dla przyszłych pokoleń. Ale oczywiście nikt nie każe sadzić w Holandii lub Belgii lasów, a byłoby przecież tak ekologiczne. Nie trzeba mieć tytułu naukowego, by wypowiadać się w tym temacie, wystarczą rzeczowe argumenty, a jeśli już nie to rzeczowe pytania. I takie jedno nasuwa się, gdy wędrujemy między regałami sklepów - ile ton CO2 zużywa się na produkcję napojów gazowanych, łącznie z plastikowymi butelkami, a ile jest w nich CO2 rozpuszczonych w skali Europy, świata? Założenia tzw Zielonego Ładu są czysto polityczne i nie uwzględniają skali świata. Nie znane mi są cele rzeczywiste, ale z dobroczynnym działaniem dla ludzkości mają niewiele wspólnego. 300 mln ludności UE to zaledwie niecałe 3% światowej populacji. I te 3% ma uratować ludzkość dzięki Zielonemu Ładowi. To zakrawa na mesjanizm. W całej dyskusji bark jasnego stanowiska, bo przecież trzeba trzymać się obowiązujących klimatycznych zasad. Tak jak poprzednio trzeba było wierzyć nauce i firmie Pfizer. A ja pamiętam, że w latach 70 tych straszono globalnym oziębieniem, dziurą ozonową (jakoś nikt teraz o niej nie wspomina), milenijnym armagedonem komputerowym itd. Obecnie mamy ratować klimat i środowisko produkując materiały wybuchowe do pocisków, bo wojna i "cały postępowy świat" przestawić się ma na produkcję wojenną. Ile ton CO2 to stworzy przy produkcji i przy wybuchu? Jak zniszczy środowisko dla przyszłych pokoleń? A nikt o tym nie mówi, ale rolnictwo produkuje 30% gazów cieplarnianych. I właściwie nie ma znaczenia, że mowa jest o rolnictwie, ponieważ zaczęli Państwo o klimacie.
Zielony ład to brednie. Ocieplenie klimatu nie ma nic wspólnego z dwutlenkiem węgla, ponieważ ciepło właściwe dwutlenku węgla niewiele się różni od ciepła właściwego powietrza, czyli zmiany stężeń tych gazów w atmosferze i to mikroskopijne nie wywołują żadnych mierzalnych zmian temperatury atmosfery. A zmiany klimatu pochodzą od zmian nachylenia ekliptyki ziemi, zmiany kąta precesji osi ziemi i ekscentryczności orbity ziemi. No ale skąd ci niewykształcenie politycy, którzy nie maja żadnej wiedzy mogą coś o tym wiedzieć? A cwaniacy zarabiają na promocji tych bredni kolejne miliony i durne dzieciaki wysyłają na ulice, żeby sobie tyłki do asfaltu przyklejały. Paranoja!
Dziękuję za obiektywne spojrzenie na problemy związane z zielonymm ładem bo już się obawiałam,ze bedzie to kolejny wykład pełen zachwytów nad tymi wydumanymi przez eurokratow nakazami dotyczacymi tego tematu.Szkoda,ze w telewizji nie prowadzi się takich dyskusjia jezeli już jest jakaś rozmowa to zaprasza się ślepych wyznawców tej zielonej religii.To samo dzieje się jeśli chodzi o energię.
Bardzo Państwu dziękuję za rzeczową i marytoryczną wypowiedź na ten temat. Zielony Ład pomimo szczytnego celu, w chwili pisania przeze mnie tej wiadomości, padł ofiarą pewnej grupy politycznej, która próbuje go zdemonizować bez namysłu. Czyli ot klasyczna akcja i przeciwreakcja, zamiast rozmyślnego działania. Pozdrawiam.
Pan Gołębiewski powinien zostać rządowym konstultantem z zakresu rolnictwa i bezpieczeństwa żywnościowego. Niezwykle merytoryczne, inteligentne wypowiedzi.
Popieramy ten postulat całym sercem! pozdrowienia!
Na początku padło "wyznanie wiary" że klimat się zmienia i gazy cieplarniane itp. a podobno należy wysłuchać wszystkich ekspertów, również tych, którzy tym zmianom zaprzeczają. Po drugie 30% gazów cieplarnianych to rolnictwo - bez podania źródeł i bez podania w jakiej części świata. To kolejna "prawda wiary". Dalsza narracja już się zmiania delikatnie w kierunku , lepiej to odrzućmy, choć trzeba o tym myśleć bo jednak klimat się zmienia i należy zostawić środowisko dla przyszłych pokoleń. Ale oczywiście nikt nie każe sadzić w Holandii lub Belgii lasów, a byłoby przecież tak ekologiczne. Nie trzeba mieć tytułu naukowego, by wypowiadać się w tym temacie, wystarczą rzeczowe argumenty, a jeśli już nie to rzeczowe pytania. I takie jedno nasuwa się, gdy wędrujemy między regałami sklepów - ile ton CO2 zużywa się na produkcję napojów gazowanych, łącznie z plastikowymi butelkami, a ile jest w nich CO2 rozpuszczonych w skali Europy, świata? Założenia tzw Zielonego Ładu są czysto polityczne i nie uwzględniają skali świata. Nie znane mi są cele rzeczywiste, ale z dobroczynnym działaniem dla ludzkości mają niewiele wspólnego. 300 mln ludności UE to zaledwie niecałe 3% światowej populacji. I te 3% ma uratować ludzkość dzięki Zielonemu Ładowi. To zakrawa na mesjanizm. W całej dyskusji bark jasnego stanowiska, bo przecież trzeba trzymać się obowiązujących klimatycznych zasad. Tak jak poprzednio trzeba było wierzyć nauce i firmie Pfizer. A ja pamiętam, że w latach 70 tych straszono globalnym oziębieniem, dziurą ozonową (jakoś nikt teraz o niej nie wspomina), milenijnym armagedonem komputerowym itd. Obecnie mamy ratować klimat i środowisko produkując materiały wybuchowe do pocisków, bo wojna i "cały postępowy świat" przestawić się ma na produkcję wojenną. Ile ton CO2 to stworzy przy produkcji i przy wybuchu? Jak zniszczy środowisko dla przyszłych pokoleń? A nikt o tym nie mówi, ale rolnictwo produkuje 30% gazów cieplarnianych. I właściwie nie ma znaczenia, że mowa jest o rolnictwie, ponieważ zaczęli Państwo o klimacie.
100% zgody, że te wskaźniki to bzdura. Rolnictwo nie daje 30%, bo wszystko wraca do ziemi. Jedynie do maszyn można się przyczepić.
Baba jest chora.
Czy dostęp do czystej toalety z możliwością umycia rąk nie jest zasadny np. na plantacji borówki, malin w czasie zbiorów?
Szanowna Pani, mamy XXI wiek i pewne kwestie są oczywiste. Równie dobrym pytaniem byłoby: czy jest papier toaletowy w toalecie?
@@ArkadiuszArtyszak Oczywiste, to wszystko jest w teorii.
Zielony ład to brednie. Ocieplenie klimatu nie ma nic wspólnego z dwutlenkiem węgla, ponieważ ciepło właściwe dwutlenku węgla niewiele się różni od ciepła właściwego powietrza, czyli zmiany stężeń tych gazów w atmosferze i to mikroskopijne nie wywołują żadnych mierzalnych zmian temperatury atmosfery. A zmiany klimatu pochodzą od zmian nachylenia ekliptyki ziemi, zmiany kąta precesji osi ziemi i ekscentryczności orbity ziemi. No ale skąd ci niewykształcenie politycy, którzy nie maja żadnej wiedzy mogą coś o tym wiedzieć? A cwaniacy zarabiają na promocji tych bredni kolejne miliony i durne dzieciaki wysyłają na ulice, żeby sobie tyłki do asfaltu przyklejały. Paranoja!