Pisałam tą historie jakiś czas temu, znałam każde słowo a słuchając jej teraz śmiałam się w głos momentami 😁 jeżeli chodzi o kontakt z mama to coś tam zaczynamy budować na nowo, zobaczymy co nam z tego wyjdzie. Mama przyjechała na nasz ślub, a to już wiele dla nas znaczy. Dziękujemy za przeczytanie naszej historii i niech dobro się szerzy ❤
Chwała Panu Bogu za Jego uśmiech do Ciebie, dziękujemy za tę historię ❤ Polecam Was Mamie Częstochowskiej, która również 26.08. miała Swoje wielkie święto. Przypadek...? 😉
Tak przy okazji, to chciałam podziękować wszystkim duchownym pracującym zza granicami Polski. Jesteście nam potrzebni z waszą posługą, ciężko i bezustannie pracujecie, ale musicie wiedzieć, że bardzo was potrzebujemy za granicami i całe szczęście, że jest tysiące księży Polaków w diecezjach na całym świecie (nawet w Madagaskarze, mówiła mi pewna siostra zakonna). Także wielkie Bóg zapłać dla was. I płynie modlitwa za was od każdego kto to czyta. 💪
Część ojcze Adamie jest 7:02 5 września słucham ojca jadąc autobusem do szkoły. Pierwszą mam religię i mam się zapytać Pana (który mnie uczy) czy mogę zrobić prezentację (na kartce papieru) i na następnej lekcji ją przedstawić. Prezentacja będzie dotyczyła beatyfikacji rodziny Ulmów (nie wiem czy dobrze napisałam to nazwisko) a zwłaszcza pierwszy raz w ciągu całej historii kościoła katolickiego będzie wyniesione dziecko w łonie matki. Bardzo mnie ten temat zaciekawił, więc postanowiłam z tym pójść do mojego Pana. Niby to prosta rzecz, lecz bardzo się stresuję. Proszę całej rodziny langustowskiej o modlitwę za to by mi się wszystko udało (i bym się nie stresowała😂). Równierz ja wszystkich pozdrawiam i życzę miłego, spokojnego dnia❤
Słucham hp w poniedziałkowy poranek i mimo, że już 7 to jeszcze w łożku. Bo tutaj na południu Hiszpanii to jeszcze ciemna noc. Mirka! Gratulacje! Od kilku lat jestem na drodze powrotu do Boga. Przez 20 lat żyłam byle jak (małżeństwo z alkoholikiem w przemocy i w długach) Po rozwodzie jeszcze przez 2 lata miałam bałagan emocjonalny, raz się zbliżałam do Boga a innym razem popadałam w odchłań ciemności. Od 5 lat, czyli ukończenia czterdziestki coś zrozumiałam i zapragnęłam kochać Pana. Zaczęło się od youtuba, O.Szustak, ks. Pawlukiewicz, kanał Ku Bogu…to były początki. Wybaczyłam w sercu mężowi. Przez ostatni rok bardzo, ale to bardzo chciałam wyspowiadać się z całego życia. Chodziłam do spowiedzi, oddawałam grzechy bierzące u księdza Hiszpana, ale ja chciałam tak od serca, po polsku ze wszystkich lat. Wiosną tego roku znalazłam proboszcza Polaka w mieście oddalonym o około 2 godzin jazdy. Mój gruchot nie był w stanie tyle jechać, bo albo się przegrzewał, albo strzelał focha i nie odpalał. Więc zaczęłam go naprawiać, 3 mechaników jednak nie potrafiło rozwiązać problemu… Całe lato czekałam i pewnej niedzieli w kościele mojej miejscowości na mszy o 21 ej widzę dwóch księży. Ks Hiszpan zapowiedział, że dziś z nami modli się padre de Polonia. Z początku myślałam, że to niemożliwe i że pewnie chodzi o Bolonię. Całą mszę wpatrywałam się w nowego księdza (tutaj raczej dwóch księży na raz się nie widuje) i zastanawiałam się czy bardziej wygląda na Polaka czy Włocha. Nie odpuściłam i po mszy poszłam do zakrystii, by zapytać. To był rodak!!! Bóg mnie wysłuchał, dla mnie to cud. Potem jak się okazało ten ksiądz Polak, nie planował być na tej mszy, znalazł się tam przypadkowo, chociaż ja wiem, że to nie przypadek. Umówiliśmy się na spowiedź. Dla mnie przepiękną. Radość nie do opisania. Bóg działa przez ludzi. U mnie to był ksiądz, u Mirki bobas. Pozdrawiam Aneta
To prawda, uśmiech Jezusa to najpiękniejszy dar- jestem szczęściarą, że do mnie się nie tak dawno uśmiechnął. On każdego chce tym uśmiechem "oczarować".
Ta historia jest jeszcze jednym świadectwem,że zawsze i wszędzie Bóg nas odnajduje i nie pozostawia samych sobie,nawet w Wielką Sobotę przy poświęceniu pokarmów...Dzięki za szczerość listu,bo to jeszcze bardziej utwierdza nas,że P.Bóg nikim nie gardzi i do każdego wyciąga pomocną dłoń,której wystarczy się uchwycić. Jezu Ufam Tobie. Wszystkiego dobrego na nowej drodze życia.💖🌹
Niesamowite jak On delikatnie puka do naszych serc:) Już kiedyś prosiłam Was o modlitwe aby zabiło serduszko mojego dziecka. Serduszko bije :) 4ty miesiąc i zdjęcie maluszka wisi na lodówce. Dalej proszę Was o modlitwe o zdrowie dla moich dzieci . Bóg zapłac i Szczęśc Boże ❤
"Tylko uwierz", też usłyszałam w sercu to słowo, kiedy się bardzo modliłam i pytałam Pana Jezusa, co mam zrobić, żeby mnie uzdrowił. To już cztery lata temu 🙏 co dzień dziękuję za ten cud🙏To był czas, kiedy trafiłam na Langustę i rozpoczęło się moje nawrócenie. Może kiedyś o tym wszystkim napiszę...
Piekna hitoria i niesamowite ! I jak dla mnie - 44letniej katoliczki - najpiekniejsza i najprostsza instrukcja modlitwy, uderzajaca prosto w serce - Tato jestem! ❤❤❤
Bóg zawsze znajdzie swoje dziecko,jeśli tylko Mu się na to pozwoli.Sama jestem tego żywym przykładem.Odwrociłam się od Boga i kościoła po swojej własnej,potłuczonej historii chociaż uświadomiłam sobie,że tak naprawdę to nigdy z Bogiem nie byłam.Ot,jak każdy chodziłam do kościoła i klepałam formułki których nawet nie rozumiałam...teraz to wszystko wygląda zupełnie inaczej.Dojrzalej i głębiej a przede wszystkim z wielkim pragnieniem tego,choć jeszcze dużo mi brakuje... Chwała Panu ❤️
Sama miałam piękną sytuację w Wielki Piątek z moją wówczas 6-miesięczną córeczką, która w tym czasie strasznie potrzebowała mojej uwagi, bo uczyła się siadać i raczkować. Położyłam się obok mojej Łucji twarzą do podłogi i w myślach krzyczałam do Jezusa, że tak strasznie przepraszam, że przez cały wielki tydzień nie spędziłam ani chwili w Kościele, że tak bardzo przepraszam, że nawet nie potrafię zachować postu ilościowego i w tym momencie moja córeczka przypełzała do mnie i pierwszy raz sama świadomie przytuliła mnie tak strasznie mocno. Ryczałam jak bóbr, bo poczułam się jakby sam Pan Jezus mnie przytulił.
Trochę czasu minęło i na spokojnie możemy napisać ten komentarz. Razem z Żoną, 9 lipca tego roku, kiedy po grillu na działce siadaliśmy do coniedzielnego popołudniowego słuchania historii z kawką w ręku, Żonie odeszły wody płodowe. I tak oto rozpoczął się kolejny etap wspólnego życia - następnego dnia o godzinie 8:52 urodziła się nasza córeczka Laura. Staramy się mocno aby nie był on kolejną historią potłuczoną, a jeśli już, to tylko jedną z tych co zabawniejszych. Teraz słuchamy Ojca we trójkę, serdecznie pozdrawiamy! Marcin
Kurcze blade ! Myślę, że tak jak dla Mirki widok uśmiechu dzieciątka był czymś niezapomnianym i budzacym miłość , tak dla tego wikarego widok zmieniającej się Mirki był czymś równie pięknym 💚 Kocham Cię Boże. Buziam!
Po usłyszeniu modlitwy Mirki: Tato jestem, po raz pierwszy się popłakałam przy HP. Wysłuchałam wszystkich historii, ale ta modlitwa wyzwoliła we mnie czułość do Boga, której nie doświadczam. Bardziej się boję Boga niż mu ufam. Dziękuję za tę piękną historię. Sama mam potłuczone dzieciństwo i małżeństwo, może kiedyś to opiszę.
A ja słucham historii grubo po północy, nie mogę zasnąć, a przydałoby się, ponieważ rano idę po raz drugi do mojej pierwszej pracy jako pielęgniarka, więc przydałoby się być trochę przytomną :D pozdrawiam ciebie ojcze Adamie i wszystkich Langustowiczów
Droga Mirko i o. Adamie, dziękuję za piękną historie,popłakałam się jak to ja oczywiście. Mirko nie wiem czy wiesz że na Jasnej Górze w pierwszą sobotę miesiąca jest Zawierzenie Najświętszej Marii Panny. Maryja w szczególny sposób traktuje prośby o dzieci. Proszę, obejrzyj i posłuchaj świadectw ludzi, które są od godz. 20.00.Serdecznie Was pozdrawiam i życzę wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia. Renata z Częstochowy.
Słucham i nie mogę uwierzyć w to, jak prostota tej historii mnie powala. Twoja Mireczko uświadomiła mi, jak daleko odsunęłam się od Taty. Wciąż tylko do Niego mówię i mówię, a wystarczy tylko usiąść powiedzieć :"jestem Tato" Dziękuję ❤ P. S. Będę modliła się o dzieciątko dla Was... Choć coś czuję, że ono już się poczęło. Niech Bóg Wam błogosławi na nowej drodze życia ❤❤❤
Słucham sprzątając klatkę moim świnkom morskim i w głowie mam tylko jedno: "Ale mi się nie chce....". Jednak muszę, bo kocham te moje dwa łyse potworki i nie zamierzam pozwolić im żyć w brudzie, który same narobiły. Mimo wszystko dziękuję za nie Panu Bogu, bo są moim małym szczęściem w życiu, tak samo jak mój kochany pies. I dziękuję rodzicom, którzy opiekują się nimi, kiedy ja wyjeżdżam na studia. Dziękuję także tobie, ojcze Adamie, bo to dzięki "Wstawakom" nauczyłam się dziękować nawet za te małe rzeczy w moim życiu
Boże to cudowna historia ,tak piękna , że nic więcej nie mogę powiedzieć.A słuchając takich historii ,wiem jak wiele jest nas dzieci ,które miały źle dzieciństwo.Ja też do nich należę i nawet nie wiedziałam o tym ,dopiero słuchając historia potłuczonych dowiedziałam się o tym.A ja myślałam że tak miało być.I tylko wyraz ,tato nie przejdzie mi przez gardło ,nawet do Boga w którego zawsze wierzyłam.Nigdy nie znałam mojego ojca biologicznego ,moja matka uznała że jest mi dobrze bez niego.Był ojczym ,może nie był złym człowiekiem ,ale dobrym też nie był.Dzieki Bogu,że jest ojciec Szustak .Pozdrawiam.❤
Mirko I Sylwestrze, mam nadzieję że będziecie rodzicami❤ Zazdroszczę ogromnie tego uczucia zaopiekowania przez Boga. Ja się pogubiłam. Trochę nie mam odwagi do niego znowu przyjść więc nieśmiało słucham Langusty. Ps. Uwielbiam komentarze na początku odcinka, mam wtedy wrażenie że jestem częścią jakiejś wspólnoty, pozdrawiam
Ojcze Adamie wracamy z zawodów lekkoatletycznych z ogromnymi sukcesami (rekord Polski i dwa świetne rekordy życiowe) I tak w samochodzie trener, zawodniczka i ja. Zaproponowałam żeby posłuchać o. Adama, HP bo akurat przypomnienie przyszło, a Oni chętnie się zgodzili 😅 Więc po dokończeniu pompejanki, chwili relaksu po wysiłku, Twój basowy głos zabrzmiał w głośniku samochodowym🎉 Śmialiśmy się, płakaliśmy i znowu śmialiśmy się z historii Mirki, na zmianę. To wspaniała historia Boga, który na nas czeka, zawsze. My z Panem Bogiem jesteśmy za pan brat , od lat, zawsze jakoś tak łatwiej wierzyć w sukces z Panem Bogiem. A po tej historii już wogole wszystko jest możliwe i to w bardzo prosty sposób. Dziękujemy 🫶 bardzo i słuchamy dalej o Annie i tinderze 🙊🙉🙈 ze sportowym pozdrowieniem Justyna, Martyna i trener Andrzej 😊
Aga: słucham HP w obcym mieście, w hotelu: jutro zaczynam nową pracę. Westchnijcie proszę za mną do najukochańszego Ducha Świętego, aby nadal tak hojnie mi błogosławił jak to robił do tej pory. Dziękuję ❤
Jakiś czas temu pisałam tu, ze słuchamy historii z synem Leonem i maluchem w brzuchu. Dziś słucham dalej z Leonem i 9-miesięczna Pola 🥰 Tez mieszkam w Niemczech i pozdrawiam wszystkich na emigracji 😘
Słuchałam wracając z pracy i ryczałam. Zawsze ojcze Adamie, jak szukam odpowiedzi na trudne pytania Ty przychodzisz mi z odpowiedzią. Mój obecnie 21-letni syn 5 lat temu oznajmił mi, że jest niewierzący, Boga nie ma a po śmierci po prostu przestajemy istnieć. Do tego zaczął brać używki, palić trawkę. Oj w tym czasie jego Anioł Stróż miał pełne ręce roboty. Obecnie już nieco mniej 😊. Modlę się o jego nawrócenie i czekam na jakiś znak, bym wiedziała, że Bóg mnie słyszy. Dzisiejsza historia jest właśnie tym znakiem. Dała mi nadzieję, że któregoś dnia i mój syn ujrzy uśmiech Jezusa czy poczuje dotyk Boga i znów uwierzy. Proszę o modlitwę w intencji moich dzieci. Córka co prawda nie zapiera się wiary, ale nie jest jej po drodze z kościołem.
@@ewciaewula9661 co dzieje się z dzisiejszą młodzieżą. Mam jednak nadzieję, że dopóki ktoś się za te dzieci modli jest szansa na ich powrót do Boga. Mój syn ostatnio pochował kolegę. Był na mszy pogrzebowej. Kiedy mu powiedziałam że teraz tylko modlitwą może pomóc koledze powiedział, że jest niewierzący i co najwyżej może o nim dobrze pomyśleć. Nie wiem czy pod wpływem słów księdza na mszy pogrzebowej czy jednak ciągle w głębi duszy nadal wierzy, ale moją mamę poprosił by modliła się za tego kolegę. Dla kogoś to może nic, ale dla mnie to znak od Boga, że On działa i wysłuchuje naszej modlitwy.
Jezu jakie świadectwo Płaczę jak bóbr myśląc o tym jak Pan Bóg nas znajduje i otwiera na Siebie Jak jest wszechmocny ❤ Niesamowite jak On to robi!!!!!!
Matkooo ja mialam podobną historię, tez nawrocenie moje zaczelo sie na swieceniu pokarmow w Luton w uk, pozniej ogladałam swiadectwa nawrocenia, godzinami. Ttrafilam przez Przypadek 🤫 na ten kanał i poleciało. Od 6 lat w wierze z Panem Jezusem!
Poplakalam sie, piekna historia , tez chciala bym poczuc ze Bog mnie kocha, czasmi trudno w to wierzyc. Dziekuje Ojcze za Twoja prace, czasami zastanawiam sie skad Ty masz sile na prowadzenie tylu podkastow ??? Pozdrawiam serdecznie. Prosze o modlitwe za moja rodzine. ❤❤❤❤❤
A ja słucham przy robieniu inhalacji bo mnie dopadło jakieś zapalenie oskrzeli. Słucham Ojca w Niemczech gdzie się urodziłem i wychowałem. Czytając różne komentarze tak mi się marzy spotkać kiedyś jakiegoś langustowicza lub langustowiczkę. Będąc w Polsce czasem patrzę na ludzi na ulicy i zastanawiam się, a może ten a może tamten jest słuchaczem? Pozdrawiam serdecznie z Nadrenii Westfalii. I może ktoś się ujawni z okolic?
Historia z happy endem❤ znów się poryczałam jak bóbr, a słucham w pracy wklepując cyferki w tabelki...sama jestem żoną -nieżoną... tylko z tą różnicą że u mnie nie ma widoków po ludzku na happy end, mimo że mąż dostał unieważnienie pierwszego małżeństwa...chyba straciłam nadzieję, że kiedykolwiek staniemy przed ołtarzem. Nie potrafię męża przyciągnąć do Boga, gorzej bo to on mnie odciąga od regularnych praktyk. Mamy syna, który ma już 7lat, cywilnie niecały rok po ślubie...to wszystko jest jakoś nie tak jak zawsze chciałam by było...ale nie mam sił by ruszyć w którąkolwiek stronę...ale ufam że Bóg jest przy mnie i wskaże mi drogę...
Dziękuję za piekne świadectwo nawrócenia. Życzę droga Mirko i Sylwestrze wiele łask i Błogosławieństwa Bożego na każdy dzień. Kolejna historia potłuczona a ja dalej nie spełnieniu,ale wiem że koniec jest bliski. Pozdrawiam o.Adama i całą rodzinkę langustowiczów
Piękna historia, słuchałam jej ogromnie wzruszona co chwilke ocierając łzę. Pan Bóg jest Wielki, nigdy nie zostawia swoich dzieci, zawsze zostawia furtkę i to od nas zależy czy przez nią przejdziemy i kiedy jesteśmy na to gotowi. P.S. Historia Mirki przypomniała mi jak poszłam pierwszy raz do spowiedzi po bardzo długim czasie (przez kilka lat mieszkałam razem z chłopakiem/narzeczonym i nie mogłam/nie chciałam przystępować do tego sakramentu wiedząc, że nie dotrzymam mocnego postaniwienia poprawy, przynajmniej w tym zakresie). Była to pierwsza spowiedź przedślubna, pamiętam jak spadł mi ogromny ciężar z serca i jak bardzo płakałam po odejściu od konfesjonału, płakałam ze szczęścia, że znów jestem blisko Pan Jezusa❤ cudowne uczycie!
Słucham padnięta po imprezie ślubno-chrzcielnej. Mój brat właśnie jest nowym/starym panem młodym, za sprawą proboszcza który popchnął ich w kierunku ołtarza. Proszę o modlitwę dla nich oraz ich dwóch synów Rafcia i Stasia.
Niesamowicie piękna historia.Bóg jest niesamowity.Płakałam i uśmiechałam się na przemian słuchając.Dziękuję za te pozytywne emocje.Życzę miłego niedzielnego wieczoru 🙂 Szczęść Boże.
Piękne 💗 jak zwykle słucham składając tygodniowe pranie naszej 8-osobowej rodzinki. Mój mąż przystąpił do ślubu jako osoba niewierząca i tak już prawie 18 lat razem…marzy mi się, by on wrócił do Boga…ta historia, jak i wszystkie inne, pokazuje mi, jak cudownie nieprzewidywalnie działa Pan…po prostu KOCHAM 💗💗💗 Pozdrawiam Cię Ojcze Adamie ciepło (nas najstarszy syn to Adam, choć jeszcze wtedy ojca nie znałam; byliśmy jednomyślni, że to najlepsze imię dla chłopca i mężczyzny) buziaki 🫶 Asia
Bóg zapłać O.Adamie, Bóg zapłać Mirko,tak bardzo potrzeba nam takich świadectw,bo każdy z nas jest mocno poraniony i każdy z nas szuka Boga czasem nie zdając sobie z tego sprawy ,a takie świadectwa mocno budują , podciągają w stronę Boga ,wydobywaj nas z samych siebie pozamykanych na wszystko i wszystkich i.t.d.Bóg zapłać ,jak to się mówi Alleluja i do przodu wiele można by to powiedzieć ,ale to już wystarczy , módlmy się wzajemi dajmy P.Bogu szansę na zdobywanie nas ,🥰🥰🥰Amen🙏🙏🙏 kończę bo słyszę idzie wizyta lekarska🤣🤣🤣 więc podnoszę się na łożu szpitalnym🤗🤗🤗🤗
A ja słucham historii ćwicząc na siłowni i jednocześnie odpoczywając po pracy i od nauki do obrony pracy magisterskiej, którą mam 14.09. Proszę o modlitwę w tej intencji. Pozdrawiam 😊
Pozdrawiam serdecznie,To jest pieknia Historia tez jest podoba do mojej,tez przez przypadek trafiłam na kanał Ojca Szustaka i pomogło mi to ze po 19 latach zdecydowaliśmy sie na Ślub kościelny.A dzis wiem ze chyba wszyscy Święci mam pomogli w przygotowaniach do naszego Ślubu,Chwała Bogu za to.
Piękna historia taka na pokrzepienie serc. Cuda się zdarzają Ojcze Adamie. A ja słucham przy prasowaniu koszul taki obowiązek trza jakoś wyglądać w robocie. I szczerze niech Ojciec przyjmie też komplementy to nie jest śmieszny kanał, to jest cudowne miejsce gdzie każdy może znaleźć coś dla siebie. Dziękuję Ojcze Adamie że jesteś. Nie zmieniaj się rób dalej swoje. Dziękuję Arek❤
🎋piekna historia, dzisaj slucham histori z moim mezem, CUD. Po raz pierwszy moj maz slucha ze mna na spacerku, w lesie, mialam ciezka noc, Tak to czasami ostatnio u mnie byla ze nie spie, 🤔czuwam a potem trzeba wstac🦉modle sie Za tych, ktorzy tez Tak maja. Send jest blogoslawienstwem. Dobrej nocy kochani.🌹✊
Jak co niedzielę slucham z 8 letnim synem Adasiem. Nazywa te historie "potluczonki". On nalega, mówi: mamo, jak będą trudne, to ja sobie naprawdę z tym poradzę... . Tę historię skomentował krótko: "chciałbym, zeby Ola tez powiedziała, tak jak Mirka (jestem Tato) Ola to jego starsza, już dorosla siostra, która deklaruje się jako niewierząca i mocno to akcentuje. Wszystkiego najlepszego na nowej, drodze życia Mirko ❤
Mirka 😍 Przepiękna jest Twoja Historia, aż 😭 przepięknie, że jesteście po ślubie! Przytulam Cię mocno! „Tato Jestem! Jestem tu dla Ciebie, i chcę z Tobą być” 💜🧧 Ściskam i pozdrawiam 💜
Panie Jezu....prosze Cie usmiechnij sie do mojej rodziny ...do mojego męza...tak ,jak uśmiechnąłeś sie przez to dziecko do Mirki....❤ Tato ja jestem.....
Ojcze Adamie, niedawno słuchałam Ojca świadectwa. W pewnym momencie mnie zamurowało (w pozytywnym sensie oczywiście). Otóż dokładnie rok po weekendowym spotkaniu wspólnoty w Szczawnicy (dla nie zapoznanych był to 16.05. 2009r.) urodziłam się ja. Myślę, że to nie przypadek 😉 Pozdrawiam serdecznie wszystkich langustowiczów Magda Ps. Kiedyś już napisałam komentarz, który Ojciec odczytał w HP, za co bardzo dziękuję 😊
Jak mnie ta hp wzruszyła, jak każda prawie, nigdy nie wiemy na zwroty akcji w naszym życiu, nie wiemy za którym rogiem, czeka na nas Bóg, że mną było podobnie, czyli czekający Bóg za rogiem, na marginesie m. In wróciłam na dobrą drogę dzięki o. Adamowi, bo ktoś polecił mi podcastów ojca.. I tak się zaczęła przygoda z P. Bogiem, pozdrawiam
Witam wszystkich serdecznie życzę Blogoslawionej Nocy Tobie ojcze Adamie oraz wszystkim którzy szanują Twoje Historie Połuczone na Chwałę Pana Boga Amen Stary Baca Dzięki za to że Jesteście na Chwałę Pana Boga Amen Pięknych chwil życzę wszystkim którzy kochają Naszą Rodzinę Langustową na Chwałę Pana Boga Amen Stary Baca Dzięki
Słucham jadąc do pracy na nocną zmianę we wtorek - skończyłem w pracy mając chwilę czasu. Piękna historia o tym jak Bóg odnajduje zagubionego człowieka. W mojej głowie masa pytań do Taty - pytań bez odpowiedzi, wątpliwości, rozbicie. I choć mam nadzieję że Tatuś mnie jeszcze znajdzie i wszystko poukłada, ciężko go dostrzec - a może poprostu ja źle patrzę ? I choć dzisiaj w ten wyjątkowy dla mnie dzień, po czasie spędzonym z rodziną powinienem być szczęśliwy to jednak ciągle pytam - Tato jak cię znaleźć, pokaż mi jak kochać, jak odnaleźć ciebie w drugim czlowieku
To u mnie jest odwrotnie...ktoś mi zgasił światło...przez choroby jakie mnie dotknęły. Nie mogę uwierzyć że Pan Bóg dopuszcza istnienie takich tortur...
Taka historia to też mięcho! Jestem totalnie wzruszona. Dziękuję Mirko, dziękuję Adasiu, przypomnieliście mi, że Bóg przychodzi w lekkim powiewie, w najprostszych słowach, w czułych spojrzeniach ❤
o Jeeezuuu, nawet Langusta w Chyłce i Zordon jak Szustak nie pobije tej historii, jestem w połowie, usmarkana już po pępek, Jezu, Jesteś Najlepszy! Mirko ❤😘
Synku adasiu slucham zawsze w nocy gdy nie śpię mam 77 lat męża odprowadzilam do boga 4 latatemu spiewajac mu jezu ufam tobie trzymajac go za rękę jemu dobrze mnie też bo zawsze bóg byl 55 lat małżeństwa sciskam
Wróciłem właśnie z lasu, miałem nadzieję znalezienia jakiś grzybów ale nic z tego. Jednak nowy odcinek HP zadowala mnie tak jak znalezienie dojrzałego Prawdzika. Pozdrawiam Langustowiczów i Ojca Adama ;)
"Chlopki. Opowieść naszych babek" rewelacyjna książka, dokument o kobietach, które niektórych z nas wychowywały... warto się otworzyć na ich historie by zrozumieć, by pogodzić się z tym, by wybaczyć... bardzo polecam ❤
Dziekuje Mirko. Modlę sie o to żeby i mnie Pan Bóg tak trzepnął żebym wreszcie poczuła radość a nie strach przed ślubem. Dziekuje za twoja przepiękna historie. Hmmm... A co do dzieciątka to jest sporo takich co czeka na takie cudne rodziny jak Wasza i wasz Śiersciuch 😊❤
Drogi Ojcze Adamie. Powiedziałeś, że niektórzy ludzie zaczynają słuchać HP po jinglu, ale ja po prostu lubię słuchać tego, co Ci się spodobało przy wyborze komentarzy. Zawsze czekam na nie z niecierpliwością. Pozdrowienia ze Słowacji od Daniely
Dziękuję za tę piękną historię❤ Pan Bóg szuka każdego z nas, pozwólmy Mu się znajdowac❤ też myślę, że Pan Jezus uśmiecha się do nas w uśmiechu dziecka❤ 😊
Pisałam tą historie jakiś czas temu, znałam każde słowo a słuchając jej teraz śmiałam się w głos momentami 😁 jeżeli chodzi o kontakt z mama to coś tam zaczynamy budować na nowo, zobaczymy co nam z tego wyjdzie. Mama przyjechała na nasz ślub, a to już wiele dla nas znaczy. Dziękujemy za przeczytanie naszej historii i niech dobro się szerzy ❤
Mirka, dzięki że się podzieliłaś Waszą historią ❤ wzrusza i daje nadzieję
Chwała Panu Bogu za Jego uśmiech do Ciebie, dziękujemy za tę historię ❤
Polecam Was Mamie Częstochowskiej, która również 26.08. miała Swoje wielkie święto. Przypadek...? 😉
Dziękuję za tą historię
Wszystkiego dobrego dla Was❤
Piękna historia , wzruszająca. Cudownego życia daj wam Boże z uśmiechający mi się córeczkami ,synami w obecności Jezusa i Maryi pozdrawiam ❤ 😀
Tak przy okazji, to chciałam podziękować wszystkim duchownym pracującym zza granicami Polski. Jesteście nam potrzebni z waszą posługą, ciężko i bezustannie pracujecie, ale musicie wiedzieć, że bardzo was potrzebujemy za granicami i całe szczęście, że jest tysiące księży Polaków w diecezjach na całym świecie (nawet w Madagaskarze, mówiła mi pewna siostra zakonna). Także wielkie Bóg zapłać dla was. I płynie modlitwa za was od każdego kto to czyta. 💪
Część ojcze Adamie jest 7:02 5 września słucham ojca jadąc autobusem do szkoły. Pierwszą mam religię i mam się zapytać Pana (który mnie uczy) czy mogę zrobić prezentację (na kartce papieru) i na następnej lekcji ją przedstawić. Prezentacja będzie dotyczyła beatyfikacji rodziny Ulmów (nie wiem czy dobrze napisałam to nazwisko) a zwłaszcza pierwszy raz w ciągu całej historii kościoła katolickiego będzie wyniesione dziecko w łonie matki. Bardzo mnie ten temat zaciekawił, więc postanowiłam z tym pójść do mojego Pana. Niby to prosta rzecz, lecz bardzo się stresuję.
Proszę całej rodziny langustowskiej o modlitwę za to by mi się wszystko udało (i bym się nie stresowała😂). Równierz ja wszystkich pozdrawiam i życzę miłego, spokojnego dnia❤
Słucham hp w poniedziałkowy poranek i mimo, że już 7 to jeszcze w łożku. Bo tutaj na południu Hiszpanii to jeszcze ciemna noc. Mirka! Gratulacje!
Od kilku lat jestem na drodze powrotu do Boga. Przez 20 lat żyłam byle jak (małżeństwo z alkoholikiem w przemocy i w długach) Po rozwodzie jeszcze przez 2 lata miałam bałagan emocjonalny, raz się zbliżałam do Boga a innym razem popadałam w odchłań ciemności. Od 5 lat, czyli ukończenia czterdziestki coś zrozumiałam i zapragnęłam kochać Pana. Zaczęło się od youtuba, O.Szustak, ks. Pawlukiewicz, kanał Ku Bogu…to były początki. Wybaczyłam w sercu mężowi.
Przez ostatni rok bardzo, ale to bardzo chciałam wyspowiadać się z całego życia. Chodziłam do spowiedzi, oddawałam grzechy bierzące u księdza Hiszpana, ale ja chciałam tak od serca, po polsku ze wszystkich lat. Wiosną tego roku znalazłam proboszcza Polaka w mieście oddalonym o około 2 godzin jazdy. Mój gruchot nie był w stanie tyle jechać, bo albo się przegrzewał, albo strzelał focha i nie odpalał. Więc zaczęłam go naprawiać, 3 mechaników jednak nie potrafiło rozwiązać problemu… Całe lato czekałam i pewnej niedzieli w kościele mojej miejscowości na mszy o 21 ej widzę dwóch księży. Ks Hiszpan zapowiedział, że dziś z nami modli się padre de Polonia. Z początku myślałam, że to niemożliwe i że pewnie chodzi o Bolonię. Całą mszę wpatrywałam się w nowego księdza (tutaj raczej dwóch księży na raz się nie widuje) i zastanawiałam się czy bardziej wygląda na Polaka czy Włocha. Nie odpuściłam i po mszy poszłam do zakrystii, by zapytać. To był rodak!!! Bóg mnie wysłuchał, dla mnie to cud. Potem jak się okazało ten ksiądz Polak, nie planował być na tej mszy, znalazł się tam przypadkowo, chociaż ja wiem, że to nie przypadek.
Umówiliśmy się na spowiedź. Dla mnie przepiękną.
Radość nie do opisania.
Bóg działa przez ludzi. U mnie to był ksiądz, u Mirki bobas.
Pozdrawiam
Aneta
Uśmiech Jezusa, najpiękniejszy dar... gratuluję i pozdrawiam Mirko i Sylwestrze:)
To prawda, uśmiech Jezusa to najpiękniejszy dar- jestem szczęściarą, że do mnie się nie tak dawno uśmiechnął. On każdego chce tym uśmiechem "oczarować".
@@madzia5277 tak, to prawda:) pozdrawiam
Ta historia jest jeszcze jednym świadectwem,że zawsze i wszędzie Bóg nas odnajduje i nie pozostawia samych sobie,nawet w Wielką Sobotę przy poświęceniu pokarmów...Dzięki za szczerość listu,bo to jeszcze bardziej utwierdza nas,że P.Bóg nikim nie gardzi i do każdego wyciąga pomocną dłoń,której wystarczy się uchwycić. Jezu Ufam Tobie. Wszystkiego dobrego na nowej drodze życia.💖🌹
Niesamowite jak On delikatnie puka do naszych serc:)
Już kiedyś prosiłam Was o modlitwe aby zabiło serduszko mojego dziecka. Serduszko bije :) 4ty miesiąc i zdjęcie maluszka wisi na lodówce. Dalej proszę Was o modlitwe o zdrowie dla moich dzieci . Bóg zapłac i Szczęśc Boże ❤
Cudowna wiadomość! Rozumiem Cię jak nie wiem co! Błogosławieństwa Bożego!
"Tylko uwierz", też usłyszałam w sercu to słowo, kiedy się bardzo modliłam i pytałam Pana Jezusa, co mam zrobić, żeby mnie uzdrowił. To już cztery lata temu 🙏 co dzień dziękuję za ten cud🙏To był czas, kiedy trafiłam na Langustę i rozpoczęło się moje nawrócenie. Może kiedyś o tym wszystkim napiszę...
Piekna hitoria i niesamowite ! I jak dla mnie - 44letniej katoliczki - najpiekniejsza i najprostsza instrukcja modlitwy, uderzajaca prosto w serce - Tato jestem! ❤❤❤
Bóg zawsze znajdzie swoje dziecko,jeśli tylko Mu się na to pozwoli.Sama jestem tego żywym przykładem.Odwrociłam się od Boga i kościoła po swojej własnej,potłuczonej historii chociaż uświadomiłam sobie,że tak naprawdę to nigdy z Bogiem nie byłam.Ot,jak każdy chodziłam do kościoła i klepałam formułki których nawet nie rozumiałam...teraz to wszystko wygląda zupełnie inaczej.Dojrzalej i głębiej a przede wszystkim z wielkim pragnieniem tego,choć jeszcze dużo mi brakuje... Chwała Panu ❤️
Sama miałam piękną sytuację w Wielki Piątek z moją wówczas 6-miesięczną córeczką, która w tym czasie strasznie potrzebowała mojej uwagi, bo uczyła się siadać i raczkować. Położyłam się obok mojej Łucji twarzą do podłogi i w myślach krzyczałam do Jezusa, że tak strasznie przepraszam, że przez cały wielki tydzień nie spędziłam ani chwili w Kościele, że tak bardzo przepraszam, że nawet nie potrafię zachować postu ilościowego i w tym momencie moja córeczka przypełzała do mnie i pierwszy raz sama świadomie przytuliła mnie tak strasznie mocno. Ryczałam jak bóbr, bo poczułam się jakby sam Pan Jezus mnie przytulił.
Trochę czasu minęło i na spokojnie możemy napisać ten komentarz. Razem z Żoną, 9 lipca tego roku, kiedy po grillu na działce siadaliśmy do coniedzielnego popołudniowego słuchania historii z kawką w ręku, Żonie odeszły wody płodowe. I tak oto rozpoczął się kolejny etap wspólnego życia - następnego dnia o godzinie 8:52 urodziła się nasza córeczka Laura. Staramy się mocno aby nie był on kolejną historią potłuczoną, a jeśli już, to tylko jedną z tych co zabawniejszych. Teraz słuchamy Ojca we trójkę, serdecznie pozdrawiamy!
Marcin
To Pan jest mężem Mirki? Gratulacje najszczersze
Dziękuję Mirko za twoją historie. Tak
NASZ KOCHANY TATA ma swoje
sposoby. ❤
Niech Wam błogosławi 💕
Kurcze blade ! Myślę, że tak jak dla Mirki widok uśmiechu dzieciątka był czymś niezapomnianym i budzacym miłość , tak dla tego wikarego widok zmieniającej się Mirki był czymś równie pięknym 💚
Kocham Cię Boże.
Buziam!
Po usłyszeniu modlitwy Mirki: Tato jestem, po raz pierwszy się popłakałam przy HP. Wysłuchałam wszystkich historii, ale ta modlitwa wyzwoliła we mnie czułość do Boga, której nie doświadczam. Bardziej się boję Boga niż mu ufam. Dziękuję za tę piękną historię. Sama mam potłuczone dzieciństwo i małżeństwo, może kiedyś to opiszę.
Trzymaj się ❤ wszyscy jesteśmy jakoś potłuczeni 🙄 no w każdym razie ja na pewno. Rozumiem, wspieram, otulam modlitwą 😘
A ja słucham historii grubo po północy, nie mogę zasnąć, a przydałoby się, ponieważ rano idę po raz drugi do mojej pierwszej pracy jako pielęgniarka, więc przydałoby się być trochę przytomną :D pozdrawiam ciebie ojcze Adamie i wszystkich Langustowiczów
Powodzenia
@@joanna2496 dziękuję, właśnie jestem na przerwie, daje radę :D
Droga Mirko i o. Adamie, dziękuję za piękną historie,popłakałam się jak to ja oczywiście. Mirko nie wiem czy wiesz że na Jasnej Górze w pierwszą sobotę miesiąca jest Zawierzenie Najświętszej Marii Panny. Maryja w szczególny sposób traktuje prośby o dzieci. Proszę, obejrzyj i posłuchaj świadectw ludzi, które są od godz. 20.00.Serdecznie Was pozdrawiam i życzę wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia. Renata z
Częstochowy.
OJCZE MOJ KOCHANY PRZYPROWADZ MOJE DZIECI DO SIEBIE BLAGAM ❤
Słucham i nie mogę uwierzyć w to, jak prostota tej historii mnie powala. Twoja Mireczko uświadomiła mi, jak daleko odsunęłam się od Taty. Wciąż tylko do Niego mówię i mówię, a wystarczy tylko usiąść powiedzieć :"jestem Tato"
Dziękuję ❤
P. S.
Będę modliła się o dzieciątko dla Was... Choć coś czuję, że ono już się poczęło.
Niech Bóg Wam błogosławi na nowej drodze życia ❤❤❤
Słucham sprzątając klatkę moim świnkom morskim i w głowie mam tylko jedno: "Ale mi się nie chce....". Jednak muszę, bo kocham te moje dwa łyse potworki i nie zamierzam pozwolić im żyć w brudzie, który same narobiły. Mimo wszystko dziękuję za nie Panu Bogu, bo są moim małym szczęściem w życiu, tak samo jak mój kochany pies. I dziękuję rodzicom, którzy opiekują się nimi, kiedy ja wyjeżdżam na studia. Dziękuję także tobie, ojcze Adamie, bo to dzięki "Wstawakom" nauczyłam się dziękować nawet za te małe rzeczy w moim życiu
Boże to cudowna historia ,tak piękna , że nic więcej nie mogę powiedzieć.A słuchając takich historii ,wiem jak wiele jest nas dzieci ,które miały źle dzieciństwo.Ja też do nich należę i nawet nie wiedziałam o tym ,dopiero słuchając historia potłuczonych dowiedziałam się o tym.A ja myślałam że tak miało być.I tylko wyraz ,tato nie przejdzie mi przez gardło ,nawet do Boga w którego zawsze wierzyłam.Nigdy nie znałam mojego ojca biologicznego ,moja matka uznała że jest mi dobrze bez niego.Był ojczym ,może nie był złym człowiekiem ,ale dobrym też nie był.Dzieki Bogu,że jest ojciec Szustak .Pozdrawiam.❤
Mirko I Sylwestrze, mam nadzieję że będziecie rodzicami❤
Zazdroszczę ogromnie tego uczucia zaopiekowania przez Boga. Ja się pogubiłam. Trochę nie mam odwagi do niego znowu przyjść więc nieśmiało słucham Langusty.
Ps. Uwielbiam komentarze na początku odcinka, mam wtedy wrażenie że jestem częścią jakiejś wspólnoty, pozdrawiam
Ojcze Adamie wracamy z zawodów lekkoatletycznych z ogromnymi sukcesami (rekord Polski i dwa świetne rekordy życiowe)
I tak w samochodzie trener, zawodniczka i ja. Zaproponowałam żeby posłuchać o. Adama, HP bo akurat przypomnienie przyszło, a Oni chętnie się zgodzili 😅 Więc po dokończeniu pompejanki, chwili relaksu po wysiłku, Twój basowy głos zabrzmiał w głośniku samochodowym🎉
Śmialiśmy się, płakaliśmy i znowu śmialiśmy się z historii Mirki, na zmianę. To wspaniała historia Boga, który na nas czeka, zawsze. My z Panem Bogiem jesteśmy za pan brat , od lat, zawsze jakoś tak łatwiej wierzyć w sukces z Panem Bogiem. A po tej historii już wogole wszystko jest możliwe i to w bardzo prosty sposób. Dziękujemy 🫶 bardzo i słuchamy dalej o Annie i tinderze 🙊🙉🙈 ze sportowym pozdrowieniem Justyna, Martyna i trener Andrzej 😊
Aga: słucham HP w obcym mieście, w hotelu: jutro zaczynam nową pracę. Westchnijcie proszę za mną do najukochańszego Ducha Świętego, aby nadal tak hojnie mi błogosławił jak to robił do tej pory. Dziękuję ❤
🕊️
Powodzenia!
@@horik8ta dziękuję bardzo 💕
@@annenglish2851 💖
Piękna historia Mirki bądź pozdrowiona👩❤️💋👨
Jakiś czas temu pisałam tu, ze słuchamy historii z synem Leonem i maluchem w brzuchu. Dziś słucham dalej z Leonem i 9-miesięczna Pola 🥰 Tez mieszkam w Niemczech i pozdrawiam wszystkich na emigracji 😘
Ja też pozdrawiam z Berlina
Słuchałam wracając z pracy i ryczałam. Zawsze ojcze Adamie, jak szukam odpowiedzi na trudne pytania Ty przychodzisz mi z odpowiedzią. Mój obecnie 21-letni syn 5 lat temu oznajmił mi, że jest niewierzący, Boga nie ma a po śmierci po prostu przestajemy istnieć. Do tego zaczął brać używki, palić trawkę. Oj w tym czasie jego Anioł Stróż miał pełne ręce roboty. Obecnie już nieco mniej 😊. Modlę się o jego nawrócenie i czekam na jakiś znak, bym wiedziała, że Bóg mnie słyszy. Dzisiejsza historia jest właśnie tym znakiem. Dała mi nadzieję, że któregoś dnia i mój syn ujrzy uśmiech Jezusa czy poczuje dotyk Boga i znów uwierzy. Proszę o modlitwę w intencji moich dzieci. Córka co prawda nie zapiera się wiary, ale nie jest jej po drodze z kościołem.
Ja modlę się o swojego 17-letniego syna . Ta historia również mnie mocno poruszyła i dała nową nadzieję ❤
@@ewciaewula9661 co dzieje się z dzisiejszą młodzieżą. Mam jednak nadzieję, że dopóki ktoś się za te dzieci modli jest szansa na ich powrót do Boga. Mój syn ostatnio pochował kolegę. Był na mszy pogrzebowej. Kiedy mu powiedziałam że teraz tylko modlitwą może pomóc koledze powiedział, że jest niewierzący i co najwyżej może o nim dobrze pomyśleć. Nie wiem czy pod wpływem słów księdza na mszy pogrzebowej czy jednak ciągle w głębi duszy nadal wierzy, ale moją mamę poprosił by modliła się za tego kolegę. Dla kogoś to może nic, ale dla mnie to znak od Boga, że On działa i wysłuchuje naszej modlitwy.
Piękne 😢❤❤❤
Jezu jakie świadectwo
Płaczę jak bóbr myśląc o tym jak Pan Bóg nas znajduje i otwiera na Siebie
Jak jest wszechmocny ❤
Niesamowite jak On to robi!!!!!!
Jakie słabe dzieciństwo …..
Tez ryczalam
Gratuluję Ci Mirko i Twojemu mężowi . Kocham Cię u modlę się za Was . Proszę Tatę żeby obdarzył was potomstwem . Szczęść wam Boże ❤
Matkooo ja mialam podobną historię, tez nawrocenie moje zaczelo sie na swieceniu pokarmow w Luton w uk, pozniej ogladałam swiadectwa nawrocenia, godzinami. Ttrafilam przez Przypadek 🤫 na ten kanał i poleciało. Od 6 lat w wierze z Panem Jezusem!
Słyszałam kazdą historię. Na wieielu bardzo się wzruszałam. Ta jest jedną z piękniejszych. Tak troche moja. ❤️💛
❤️🌹🌹♥️Gratulacje Mirko dla Ciebie i Malzonka piękna historia ❤❤❤Życzę bobaska ❤❤❤
Ale piękna historia. Dziękuję Mirko!
Poplakalam sie, piekna historia , tez chciala bym poczuc ze Bog mnie kocha, czasmi trudno w to wierzyc. Dziekuje Ojcze za Twoja prace, czasami zastanawiam sie skad Ty masz sile na prowadzenie tylu podkastow ??? Pozdrawiam serdecznie. Prosze o modlitwe za moja rodzine. ❤❤❤❤❤
Ciarki na ciele. Taki komentarz mówiący wszystko.
A ja słucham przy robieniu inhalacji bo mnie dopadło jakieś zapalenie oskrzeli. Słucham Ojca w Niemczech gdzie się urodziłem i wychowałem. Czytając różne komentarze tak mi się marzy spotkać kiedyś jakiegoś langustowicza lub langustowiczkę. Będąc w Polsce czasem patrzę na ludzi na ulicy i zastanawiam się, a może ten a może tamten jest słuchaczem? Pozdrawiam serdecznie z Nadrenii Westfalii. I może ktoś się ujawni z okolic?
Bo wreszcie historia bez dramatów! Hurra!
Piękna!
Życie z Panem Bogiem jest piękne!
Ja też słucham i Ojca i kryminatorium.Przypadek?Nie sądzę 😂😂😂 Pozdrawiam wszystkich i modlę się za was.Bądzcie bezpieczni ❤❤
Historia z happy endem❤ znów się poryczałam jak bóbr, a słucham w pracy wklepując cyferki w tabelki...sama jestem żoną -nieżoną... tylko z tą różnicą że u mnie nie ma widoków po ludzku na happy end, mimo że mąż dostał unieważnienie pierwszego małżeństwa...chyba straciłam nadzieję, że kiedykolwiek staniemy przed ołtarzem. Nie potrafię męża przyciągnąć do Boga, gorzej bo to on mnie odciąga od regularnych praktyk. Mamy syna, który ma już 7lat, cywilnie niecały rok po ślubie...to wszystko jest jakoś nie tak jak zawsze chciałam by było...ale nie mam sił by ruszyć w którąkolwiek stronę...ale ufam że Bóg jest przy mnie i wskaże mi drogę...
Dziękuję za piekne świadectwo nawrócenia. Życzę droga Mirko i Sylwestrze wiele łask i Błogosławieństwa Bożego na każdy dzień.
Kolejna historia potłuczona a ja dalej nie spełnieniu,ale wiem że koniec jest bliski. Pozdrawiam o.Adama i całą rodzinkę langustowiczów
Piękna historia, słuchałam jej ogromnie wzruszona co chwilke ocierając łzę. Pan Bóg jest Wielki, nigdy nie zostawia swoich dzieci, zawsze zostawia furtkę i to od nas zależy czy przez nią przejdziemy i kiedy jesteśmy na to gotowi.
P.S. Historia Mirki przypomniała mi jak poszłam pierwszy raz do spowiedzi po bardzo długim czasie (przez kilka lat mieszkałam razem z chłopakiem/narzeczonym i nie mogłam/nie chciałam przystępować do tego sakramentu wiedząc, że nie dotrzymam mocnego postaniwienia poprawy, przynajmniej w tym zakresie). Była to pierwsza spowiedź przedślubna, pamiętam jak spadł mi ogromny ciężar z serca i jak bardzo płakałam po odejściu od konfesjonału, płakałam ze szczęścia, że znów jestem blisko Pan Jezusa❤ cudowne uczycie!
Poruszona do żywego, bardzo dziękuję Mirko. Niech Dobry Bóg Wam błogosławi rodzinnym szczęściem. Ojcze Adamie, uwielbiam Twoje komentarze, sięgają do nieba.Dzięki.
Bóg zapłać ♥️♥️
Słucham padnięta po imprezie ślubno-chrzcielnej. Mój brat właśnie jest nowym/starym panem młodym, za sprawą proboszcza który popchnął ich w kierunku ołtarza. Proszę o modlitwę dla nich oraz ich dwóch synów Rafcia i Stasia.
historia poskładana :) pięknie poskładana :)
Niesamowicie piękna historia.Bóg jest niesamowity.Płakałam i uśmiechałam się na przemian słuchając.Dziękuję za te pozytywne emocje.Życzę miłego niedzielnego wieczoru 🙂 Szczęść Boże.
Potężne wzruszenie i uśmiech maluje mi się na twarzy. Piękna historia ♥️
Ale piekna historia! Chwala Panu ❤
Piękne 💗 jak zwykle słucham składając tygodniowe pranie naszej 8-osobowej rodzinki. Mój mąż przystąpił do ślubu jako osoba niewierząca i tak już prawie 18 lat razem…marzy mi się, by on wrócił do Boga…ta historia, jak i wszystkie inne, pokazuje mi, jak cudownie nieprzewidywalnie działa Pan…po prostu KOCHAM 💗💗💗 Pozdrawiam Cię Ojcze Adamie ciepło (nas najstarszy syn to Adam, choć jeszcze wtedy ojca nie znałam; byliśmy jednomyślni, że to najlepsze imię dla chłopca i mężczyzny) buziaki 🫶 Asia
Przepiękna historia, bardzo wzruszająca! 😘
Słucham tej historii z łzą w oku, wzruszenie i takie szczęście, że ktoś znowu znalazł drogę do Taty. Piękna. Życzę tego wszystkim pogubionym ❤
Bóg zapłać O.Adamie, Bóg zapłać Mirko,tak bardzo potrzeba nam takich świadectw,bo każdy z nas jest mocno poraniony i każdy z nas szuka Boga czasem nie zdając sobie z tego sprawy ,a takie świadectwa mocno budują , podciągają w stronę Boga ,wydobywaj nas z samych siebie pozamykanych na wszystko i wszystkich i.t.d.Bóg zapłać ,jak to się mówi Alleluja i do przodu wiele można by to powiedzieć ,ale to już wystarczy , módlmy się wzajemi dajmy P.Bogu szansę na zdobywanie nas ,🥰🥰🥰Amen🙏🙏🙏 kończę bo słyszę idzie wizyta lekarska🤣🤣🤣 więc podnoszę się na łożu szpitalnym🤗🤗🤗🤗
Dziękuję za te piękna historie.Tatku miłosierny obdarz te rodzinę cudownym potomkiem.Duzo błogosławieństw.🙏 😇
Chciałabym Cię Mirko przytulić i wypić herbatę. W dwóch zdaniach ogarnęłaś to nad czym myślę od lat. Buziaki!
Jezuniu ❤❤ ależ to piękna historia❤❤ Kochani.. powierzam Was modlitwie ❤❤
Dziękujemy ❤️
A ja słucham historii ćwicząc na siłowni i jednocześnie odpoczywając po pracy i od nauki do obrony pracy magisterskiej, którą mam 14.09. Proszę o modlitwę w tej intencji. Pozdrawiam 😊
Przepiękna historia. Mikro wszystkiego Bożego na nowej drodze życia 💐💗💖
Ależ piękna historia 🧡🩷💜pozdrowienia dla autorki oraz Ojca Adama 🕊️
Pozdrawiam serdecznie,To jest pieknia Historia tez jest podoba do mojej,tez przez przypadek trafiłam na kanał Ojca Szustaka i pomogło mi to ze po 19 latach zdecydowaliśmy sie na Ślub kościelny.A dzis wiem ze chyba wszyscy Święci mam pomogli w przygotowaniach do naszego Ślubu,Chwała Bogu za to.
Piękna historia taka na pokrzepienie serc. Cuda się zdarzają Ojcze Adamie. A ja słucham przy prasowaniu koszul taki obowiązek trza jakoś wyglądać w robocie. I szczerze niech Ojciec przyjmie też komplementy to nie jest śmieszny kanał, to jest cudowne miejsce gdzie każdy może znaleźć coś dla siebie. Dziękuję Ojcze Adamie że jesteś. Nie zmieniaj się rób dalej swoje. Dziękuję Arek❤
Dziękuję za kolejna historię 🙏❤️😇🤗
🎋piekna historia, dzisaj slucham histori z moim mezem, CUD. Po raz pierwszy moj maz slucha ze mna na spacerku, w lesie, mialam ciezka noc, Tak to czasami ostatnio u mnie byla ze nie spie, 🤔czuwam a potem trzeba wstac🦉modle sie Za tych, ktorzy tez Tak maja. Send jest blogoslawienstwem. Dobrej nocy kochani.🌹✊
Cudowna historia 😊 szczęścia mlodej parze ❤
Jak co niedzielę slucham z 8 letnim synem Adasiem. Nazywa te historie "potluczonki". On nalega, mówi: mamo, jak będą trudne, to ja sobie naprawdę z tym poradzę... . Tę historię skomentował krótko: "chciałbym, zeby Ola tez powiedziała, tak jak Mirka (jestem Tato) Ola to jego starsza, już dorosla siostra, która deklaruje się jako niewierząca i mocno to akcentuje.
Wszystkiego najlepszego na nowej, drodze życia Mirko ❤
Mirka 😍 Przepiękna jest Twoja Historia, aż 😭 przepięknie, że jesteście po ślubie!
Przytulam Cię mocno! „Tato Jestem! Jestem tu dla Ciebie, i chcę z Tobą być” 💜🧧
Ściskam i pozdrawiam 💜
Piję herbatę z przeszkodami. I co tu więcej gadać wymiatasz Szustak.I tyle powiem. Aby tak dalej💪
Naprawdę dobrze się zasypia po zasypiakach szczęść Boże
Panie Jezu....prosze Cie usmiechnij sie do mojej rodziny ...do mojego męza...tak ,jak uśmiechnąłeś sie przez to dziecko do Mirki....❤ Tato ja jestem.....
Piękna historia...Bóg zapłać 😊
Ojcze Adamie,
niedawno słuchałam Ojca świadectwa. W pewnym momencie mnie zamurowało (w pozytywnym sensie oczywiście). Otóż dokładnie rok po weekendowym spotkaniu wspólnoty w Szczawnicy (dla nie zapoznanych był to 16.05. 2009r.) urodziłam się ja. Myślę, że to nie przypadek 😉
Pozdrawiam serdecznie wszystkich langustowiczów
Magda
Ps. Kiedyś już napisałam komentarz, który Ojciec odczytał w HP, za co bardzo dziękuję 😊
Jeszcze nie skończyłam słuchać a już wiem ze jest to wyjątkowa i przepiękna historia, mega wzrusz ❤❤❤ 16:25
Jedna z najpiękniejszych historii❤
Jak mnie ta hp wzruszyła, jak każda prawie, nigdy nie wiemy na zwroty akcji w naszym życiu, nie wiemy za którym rogiem, czeka na nas Bóg, że mną było podobnie, czyli czekający Bóg za rogiem, na marginesie m. In wróciłam na dobrą drogę dzięki o. Adamowi, bo ktoś polecił mi podcastów ojca.. I tak się zaczęła przygoda z P. Bogiem, pozdrawiam
Wszystkiego dobrego, pozdrawiam Was
Blogoslawionego życia tej Młodej Starej Parze❤❤❤
Bóg zapłać za HP
Dziękuję za piękną historię. Chwała Panu 💙
Witam wszystkich serdecznie życzę Blogoslawionej Nocy Tobie ojcze Adamie oraz wszystkim którzy szanują Twoje Historie Połuczone na Chwałę Pana Boga Amen Stary Baca Dzięki za to że Jesteście na Chwałę Pana Boga Amen Pięknych chwil życzę wszystkim którzy kochają Naszą Rodzinę Langustową na Chwałę Pana Boga Amen Stary Baca Dzięki
to moja ulubiona historia tutaj 😊 taka dobra i zgodna z tym, w co i jak wierze 😊
Piękne świadectwo Mirko dziękuje Ci za nie 🕊️🍀
Mirko ciesze sie,,że odnalazłaś Boga 😇 ❤
Słucham jadąc do pracy na nocną zmianę we wtorek - skończyłem w pracy mając chwilę czasu. Piękna historia o tym jak Bóg odnajduje zagubionego człowieka.
W mojej głowie masa pytań do Taty - pytań bez odpowiedzi, wątpliwości, rozbicie. I choć mam nadzieję że Tatuś mnie jeszcze znajdzie i wszystko poukłada, ciężko go dostrzec - a może poprostu ja źle patrzę ?
I choć dzisiaj w ten wyjątkowy dla mnie dzień, po czasie spędzonym z rodziną powinienem być szczęśliwy to jednak ciągle pytam - Tato jak cię znaleźć, pokaż mi jak kochać, jak odnaleźć ciebie w drugim czlowieku
Mirko Modlę się dla ciebie 🙏 !
Piękna historia
Mireczko kochana pisz jak najwięcej,masz niesamowity talent do przekazywania emocji,❤
Jest SUPER jestem po urlopie bez zasiegu w górach i teraz łapie languste hurtem😊
To u mnie jest odwrotnie...ktoś mi zgasił światło...przez choroby jakie mnie dotknęły. Nie mogę uwierzyć że Pan Bóg dopuszcza istnienie takich tortur...
Taka historia to też mięcho! Jestem totalnie wzruszona. Dziękuję Mirko, dziękuję Adasiu, przypomnieliście mi, że Bóg przychodzi w lekkim powiewie, w najprostszych słowach, w czułych spojrzeniach ❤
Super Kapłani ❤❤
Pomodliłam się z Ojcem niedzielnymi zasypiakami teraz czas na HP
o Jeeezuuu,
nawet Langusta w Chyłce i Zordon jak Szustak nie pobije tej historii,
jestem w połowie, usmarkana już po pępek,
Jezu, Jesteś Najlepszy!
Mirko ❤😘
Synku adasiu slucham zawsze w nocy gdy nie śpię mam 77 lat męża odprowadzilam do boga 4 latatemu spiewajac mu jezu ufam tobie trzymajac go za rękę jemu dobrze mnie też bo zawsze bóg byl 55 lat małżeństwa sciskam
Wróciłem właśnie z lasu, miałem nadzieję znalezienia jakiś grzybów ale nic z tego. Jednak nowy odcinek HP zadowala mnie tak jak znalezienie dojrzałego Prawdzika.
Pozdrawiam Langustowiczów i Ojca Adama ;)
"Chlopki. Opowieść naszych babek" rewelacyjna książka, dokument o kobietach, które niektórych z nas wychowywały... warto się otworzyć na ich historie by zrozumieć, by pogodzić się z tym, by wybaczyć... bardzo polecam ❤
😂parsknęliśmy słysząc „moje drogie mordy”, uwielbiam ojca poczucie humoru, pozdrawiam wszystkich
Piękna historia , życzę dużo łask Bożych ❤
Dziekuje Mirko. Modlę sie o to żeby i mnie Pan Bóg tak trzepnął żebym wreszcie poczuła radość a nie strach przed ślubem. Dziekuje za twoja przepiękna historie.
Hmmm... A co do dzieciątka to jest sporo takich co czeka na takie cudne rodziny jak Wasza i wasz Śiersciuch 😊❤
Drogi Ojcze Adamie. Powiedziałeś, że niektórzy ludzie zaczynają słuchać HP po jinglu, ale ja po prostu lubię słuchać tego, co Ci się spodobało przy wyborze komentarzy. Zawsze czekam na nie z niecierpliwością. Pozdrowienia ze Słowacji od Daniely
Dziękuję za tę piękną historię❤ Pan Bóg szuka każdego z nas, pozwólmy Mu się znajdowac❤ też myślę, że Pan Jezus uśmiecha się do nas w uśmiechu dziecka❤ 😊
Ja również Wam dziękuję 🌹 życzę dużo potomstwa, niech się dzieje. Szczęść Wam Boże 🍀