lapka w gore za material , mysle ze najlepszym wyborem dla nas bylby wlasnie A26 ktory jest najbardziej zaawansowany technologicznie ze wszystkich tych 3 ofert ,pozatym wspolpraca ze szwedami wyszlaby nam na dobre ,nie tylko przy modernizacji naszej marynarki ale takze w innych dziedzinach uzbrojenia ,pozatym sa naszymi sasiadami wiec mozemy podpisac z nimi wiele umow nie tylko militarnych ale takze gospodarczych co napewno zaciesniloby nasza wspolprace ale i wzmocniloby nasza granice na baltyku ,pozdrawiam i czekam na kolejne odcinki
Witam. Rgm/ugm 109 Tomahawk nie jest rakietą balistyczną ale taktycznym pociskiem manewrującym średniego zasięgu. W zasadzie przenoszą go obecnie głównie okręty nawodne gdyż amerykańskie okręty podwodne są nosicielami w większości rakiet balistycznych. To w skrócie. Co do sukcesów zakupowych Polski to raczej nazwałbym je sukcesami sprzedażowymi ale...USA. Ogólnie "nasze zakupy" są racjonalne i dobre, F 35, Himars itp. ale nie we wszystkich przypadkach jest to dla nas opłacalne: transfer technologii, offset, serwis itp. Powinniśmy jeszcze przycisnąć USA do sprzedaży nam licencji na AH 64 i Abramsy tak jak to zrobił np. Egipt. Czuwaj.
Priorytety WP to Narew i Borsuk a teraz znalezienie 500 mln. corocznie na umowę z USA (stałych kosztów MON nie obniży czyli szukamy w inwestycjach i zakupach). Abramsy są dobrymi czołgami na poziomie taktycznym ale w skali WP to czołgi za drogie w zakupie i eksploatacji oraz zbyt ciężkie. Z tych właśnie powodów np. Egipt jako kolejne czołgi T-90 - podobnie zresztą jak wiele państw, które wybierają czołgi lżejsze i tańsze w eksploatacji (krytyczny czynnik w WP). Nasza logistyka ma problemy z PT-91/T-72 dlatego Abramsy głównie stałyby na plecach. Plus pytanie jaki sens ma wdrażanie do produkcji czołgu poprzedniej generacji? Licencja na AH-64 gdy kupimy kilkanaście sztuk maksymalnie niepotrzebnie podniesie cenę.
licencji na AH 64? czy wiesz o czym mówisz? równie możesz poprosić o licencję na internet - taki AH produkują i składają dziesiątki firm z setek komponentów, trzeba by przenieść z 50 amerykańskich fabryk nad Wisłę by podołać z produkcją - nie mylić ze składaniem części kadłubów, które teraz miejscami robimy
Jabym się tak niepalił na te Abramsy i Apacze. Tak Abrams to najbezpieczniejszy czołg świata. Bez dwuch zdań. Ale można opracować czołg tak jak i borsuka. A helikopterki czy tam śmigłowce. To można też opracować, albo ewentualnie kupić od tych smakoszy mielonych w bułce. XD Martwi mnie tendęcja do zakupów w ameryce. Ostatnio zadurzo kupójemy od pana pomarańczowego. A to dobry biznesmen i umie sprzedać wszystko. A my no niestety mamy strasznie dupa żąd. Bez urazy ale nasz prezydent wszystko podpisuje ostatnio. Wiem że peraz PiSiorki się namnie żucą że ja z POpaprańców albo ruski agent. ( tak popieram konfederacje.) ale sory taki mamy ( nie klimat) ale rząd. (albo i nierząd.xD)
@@creazylolo Człowieku popraw ortografię bo aż żal na to patrzeć. Konfederacja na razie dużo gada i nic nie robi. Pewnie skończy jak Kukiz15. PIS nie jest idealny, ale od 89r. to i tak najlepszy rząd. A co prezydent powinien wszystko wetować? Wtedy był by dobrym prezydentem? O mały włos i Trzaskowski by wygrał. Wtedy miał byś prezydenta który wszystko wetuje. To by się skończyło totalnym paraliżem. Opracowanie nowego czołgu od podstaw to bardzo długie lata. Skończyło by się na tym, że polski był by tylko kadłub. Pozostałe graty trzeba by ściągać z zagranicy. Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest produkcja licencyjna. Dopiero po tym jak byśmy dostali zastrzyk technologi można by myśleć o własnej konstrukcji.
Nie ukrywajmy, A26 to jest okręt który jest nam potrzebny, bardzo mi się podoba modułowowść, a już szczególnie Uzbrojenie, jeżeli można to ja chętnie poproszę takich 5 okrętów. Bardzo polubiłem szwedzką ofertę. Panie Sławomirze trzymajmy kciuki za szwedów, nasz mon jest zainteresowany szwedzkimi okrętami, wydaje mi się że to daje jeszcze większą szansę na zakup A26. Moim zdaniem Polska a współpracować że Szwedami w zakresie okrętuw podwodnych. Pozdro, miłego dnia życzę
@@spoker3821 Okręty na wodne są nam potrzebne, ale i także okręty podwodne. Okręt na wodny jest bardzo łatwo wykrywalny (chyba że jest stealth) a okręty podwodne jest słabo namierzyć. Ten i ten rodzaj jest nam potrzebny.
Jeśli chodzi o okręty posiadające możliwości uderzeń na cele lądowe posiadające na uzbrojeniu pociski manewrujące również sądze że szwedzka propozycja jest najlepszą -- pozdrawiam
Tak w kilku punktach: 1. Rakiety manewrujące a nie balistyczne 2. Wszystkie proponowane okręty mają system napędowy niezależny od powietrza. 3. Tylko Francuzi oferują rakiety z pełną decyzyjnością o ich odpaleniu. W przypadku Tomahawk-ów amerykanie może i sprzedadzą nam rakiety ale znacznie trudniej będzie uzyskać pełną swobodę odpalania gdyż w takich przypadkach Amerykanie często zatrzymują dla siebie kody startowe a tym samym ostateczną zgodę na odpalenie takiego pocisku 4. Zakup Amerykańskich rakiet będzie musiał odbyć się w osobnym postępowaniu co wydłuży całą operacje zarówno dostosowania okrętow jak i pozyskania rakiet 5. Nie upierajmy sie by nasze stocznie musiały budować okręty podwodne bo znacznie wydłuży to czas ich budowy jeśli wogóle powstaną no i nie ma to sensu materialnego gdyż rynek potencjalnych odbiorców na takie zdolności naszych stoczni jest bardzo ograniczony. Co z tego że bedziemy w stanie wybudować okręt skoro nikt go nie kupi bo na rynku są poważniejsi gracze Co z tego że będziemy w stanie wybudowac moduł okretu skoro przyszlościowo nic wielkiego nam to nie da. 6. Postawmy warunek opcji serwisowych w naszych stoczniach co zapewni nam transfer technologi a także da sporą niezależność Dodatkowo powalczmy o licencję na jakieś male nowoczesne okręty np "patrolowe" co również przełoży sie na transfer technologi a dodatkowo rynek odbiorców na takie okręty jest znacznie większy co będzie najlepszą opcją dla stoczni która pozyskała daną technologię Sama Polska Marynarka może pozyskiwać takie okręty
Co za kody startowe?! To jakieś bajki. Modulowosc pozwoli kupić już op a potem rakiety i dopiąć moduł wyrzutni. Zbudowanie op w Polsce to więcej pieniędzy w kraju poprzez budowę, serwis i modernizację. Kooperacja ze Szwecją może dać nam najwięcej możliwości między innymi eksportowych bo technologia z najwyższej półki a cena z niższej.
@@TowarzystwoPatriotycznei-nk9lx Tak rakiety manewrujące posiadają specjalne zabezpieczenia które należy wprowadzić przed ich odpaleniem Amerykanie mogą nam je udostepnić przy sprzedaży ale nie muszą zastrzegając sobie prawo do decydowania jak ich uzbrojenie zostanie wykorzystane - radzę doinformowac sie w tej kwestii Budowanych czy zbudowanych bo to bardzo istotne w przypadku polskich stoczni raczej to pierwsze a wtedy tak na pewno sporo pieniedzy zostało by w kraju a dokładnie w pewnych kieszeniach Polska Marynarka za to zostanie z niczym W aspekcie stoczni powinniśmy modernizować je małymi krokami a nie rzucać się na głęboką nieznana wodę Powinniśmy ugrać coś co pozwoli im na zaistnienie na zagranicznych rynkach a nie składać obietnice bez pokrycia. Nie odrzucam oferty Szwedzkiej tylko należy ustalić punkt wyjścia jeśli ma nim być okręt podwodny z rakietami manewrującymi to pozyskanie osobno okrętu i osobno rakiet plus ich integracja może sie okazac duzo droższe niż oferta kompleksowa
@@jarekmarcinkowski320 Czyli co bez wprowadzenia tego "specjalnego zabezpieczenia" rakieta nie wystartuje czy może zaraz po starcie spadnie albo po chwili zwróci?XD Przecież zanim je kupimy to nasi specjaliści zapoznają się z tym jak się nią posługiwać. Jakim trzeba być otumanionym ruską propagandą aby wierzyć w takie absurdy. Budować i zwodować. Teraz mamy rząd, który zastanawia się przed podpisaniem umowy a nie po jak Peło.
@@TowarzystwoPatriotycznei-nk9lx tak dla Pana wiedzy tak właśnie sie stanie rakieta może i wystartuje ale nie naprowadzi sie na cel a tym bardziej mu nie zaszkodzi Proszę pamiętać że mówimy o uzbrojeniu które do tej pory USA sprzedało tylko Wielkiej Brytanii i nikomu innemu. Wiedza na temat tego jak się czymś posługiwać to jedno a możliwość posługiwania to drugie Dla uproszczenia trochę tak jak by umiał pan prowadzić, miał samochód ale to żona albo jeszcze lepiej teściowa miała elektroniczną kartę do jego uruchomienia. Wmawianie ludziom że jesteśmy w stanie wszystko wyprodukować to dopiero jest propaganda na korzyść rosji Czasami mam ważnienie że gdyby ktoś wpadł na pomysł budowy lotniskowca to pewne osoby i polskie stocznie wyskoczyły by z gotowym projektem mówiąc że nikt tego lepiej nie zrobi :) Pana tanią wycieczkę polityczną pozostawię bez komentarza
@@TowarzystwoPatriotycznei-nk9lx Zbudowanie OP w kraju to praca na 6 lat dla stoczni i co dalej? Uzbrojenie i elektronikę trzeba importować plus opłaty za licencję i zakup maszyn. Po tych latach ludzie na bruk? Skąd na pracę B+R? Politycy wymyślili hasło, że budowanie czegokolwiek w jakichkolwiek ilościach jest dobre dla Polski. To bzdura ekonomiczna i jedynym państwem, które idzie tą drogą jest...... Korea Północna. Wzór?
Panie Sławku ostatnio mi pan odpowiedział , że nie możemy się w 100% zgadzać , a jednak ja się zgadzam , ponieważ też jestem zdecydowanie za opcją szwedzką , to pomostowe rozwiązanie z A 17 też mi się podoba , bo po modernizacji tych okrętów będą one mogły być przynajmniej 20 lat w służbie i dzięki temu systemowi silników nie zależnych od powietrza zwiększy to ich manewrowość bojową . Jak zwykle fajny filmik , pozdrawiam
@ Bogdan Popielarz Ja też jestem za opcją szwedzką. A zabawne jest to , że niemiecka partia PO uważa że zmodernizowany Leo do 2PL jest super. No bo wiadomo , niemiecki. Natomiast zmodernizowany A17 to , "stary okręt" którego chcą się pozbyć Szwedzi i Polska otrzymuje rzekomo okręt muzeum !!!!!
Merytorycznie Pański materiał nie jest najwyższej jakości. Uważam za kary godne nie rozróżnianie rakiet balistycznych od rakiet manewrujących. Polskie wymagania to rakiety pionowego startu, ale absolutnie nie balistyczne.
Znakomicie! Dziękuję! Osobiście mam przekonanie do szwedzkich rzeczy! W ogóle Szwedzi, to imponujący naród. Niewielki a sławny swoimi dokonaniami i potęgą gospodarczą. Obecnie, to najcenniejszy, lokalny sojusznik.
@@molibden75 wszystko... WSZYSTKO przemija w tym, uwarunkowanym świecie... Kiedyś Szwedzi byli biedakami i przeszwendali się przez Polskę, dziś są bogaci i, mimo niewielkiej liczby ludności, to światowa potęga gospodarcza... Kiedyś Stany przewodziły światowej produkcji, dziś, po 30-40 latach rozwoju, zagrażają im Chiny... Wszystko przemija.
Myślę że Francja jest najbardziej rozwinięta technologicznie jeśli chodzi o okręty podwodne,lecz wątpię by z nimi udało się zawrzeć jakiś normalny zakup.Dlatego oferta Szwedów wydaje się najlepszym kompromisem między cena /technologia ,pod warunkiem że okręty będą wyposażone w wyrzutnie pocisków balistycznych bo inny wariant jest tylko stratą kasy bez uzasadnienia skuteczności obronnych.
Nie potrzeba nam na okrętach wyrzutni pocisków balistycznych tylko wyrzutni dla pocisków manewrujących przynajmniej o zasięgu do 1000km. Tyle. Petersburga nie będziemy ostrzeliwać ale Kaliningrad owszem.
@@TowarzystwoPatriotycznei-nk9lx żaden odwet nie ma sensu. My mamy taktycznie w razie potrzeby pozbawić ew. Wroga możliwości bezpośredniej logistyki, zaopatrzenia itp. I czekać na wsparcie :-). To tak jak rajd Doolittle'a na Tokio po ataku na Pearl Harbour. Taktycznie i militarnie bez znaczenia. Jaki więc miałoby sens atakować Moskwę lub Petersburg ?. Czuwaj.
@@spoker3821 W razie wojny pełno skalowej możemy zniszczyć no elektrownie atomowe lub zapory wodne. Co za tym idzie możemy narobić grube zamieszanie na tyłach wroga. Brak broni A możemy zastąpić takim "kuku "
Świetna robota! Uważam że powinniśmy zawęzić stosunki że Skandynawami, poza tym że są antysowieccy wiedzą co jest grane na morzach północnych. Nasze stocznie już bardzo dużo robią jednostek dla Skandynawów promy, jeden.specjalistyczne i też moduły do platform wiertniczych.
@@tomaszhubertchwilkowski7980 tzn jeśli faktycznie dojdzie do konfliktu nie sądzę że marynarka zrobi znaczącą różnicę, Ale! jeśli Polska chce być regionalnym liderem w post amerykańskiej hegemonii to musimy być kompletni nawet z uwagi na kraje bałtyckie, bo one bez nas nie istnieją i tu nie ma żadnej przesady.
Dzięki za ciekawy film i istotne informacje. Znalazłem informację że oferta Saab z bardzo nowoczesnymi okrętami A26 jest również atrakcyjna finansowo i najlepsza pod tym względem z trójki oferentów bo cena za sztukę wynosi w granicach 2-2.5 mld złotych co jest dużo tańsze niż oferta Niemiec i Francji. Można to sprawdzić przy info o pozyskaniu A26 dla rodzimych sił zbrojnych a także info o innych kontraktach Francji i Niemiec. Pozdrawiam
W zasadzie Pan wszystko powiedział z tym,że system AIP szwedzki jest o wiele lepszy niż w okrętach Scorpene ,bardziej wydajny i mniej problematyczny w obsłudze. Kolejna sprawa jest taka,że Szwedzi są bardzo elastyczni a okręty najbardziej dostosowane do naszego akwenu. Kupując A17 modernizując Orła spokojnie możemy oczekiwac na nowe op-y ,ale pod warunkiem poważnego podejścia do sprawy .Okręt buduje się ok 5-6 lat więc można spokojnie obliczyć czas w jakim wejdzie ostatnia Orka do służby i ile bedą w służbie pozostałe okrety. Oferta ze Szwecji jest najlepszą z ofert i jedyną taką dostępna na rynku, aczkowiek Niemcy coś tam przebakiwali o wypożyczeniu swego op-a . Nasz rząd musi się zachowac jak poważny gracz czego im życzę ale jestem pesymistą w tych sprawach ,ale chcę się mile zaskoczonym być jak przy F35 :) pzdr.z wakacyjnych wojaży. Jeszcze tylko wypad na Oksywie,by zobaczyć umierającą flotę i do domu powrót...
Grippen też wielokrotnie okazał się lepszy niż F-16. Poza tym polonizacja i serwis części zamiennych pewniejsze. Nasze promy pokonują Bałtyk w 8 godzin, a samoloty w 30 minut..... logistyka części zamiennych w produkcji wojennej jest kluczowa i z tej perspektywy sprzęt produkowany w USA jest bardzo trefny. O zależności politycznej od kapryśnej "demokracji" USA lepiej milczeć bo jutro Trumpa nie będzie i co wtedy?.
@@hainzguderian9940 to był cytat wielu opinii a nie moje zdanie... dla mnie ważna jest dostępność części zamiennych w trakcie wojny i z tej perspektywy produkty made in USA są szczególnie niepewne
@@przemysawligorowski3628 ok... różnica nie jest kolosalna lecz produkcja Grippena w Polsce lepiej służyła by polskiemu przemysłowi i pewności dostaw części w godzinie W, a towary made in USA to pułapka wielopłaszczyznowa bo USA silnie blokuje export technologii, a Trump chce zamknąć USA... już dziś technologie z USA odstają od ekstraklasy japońsko -koreańsko -EU. Zresztą tu i Chiny są mocne
Czas jest nieprzypadkowy. Na Wschodzie zaczyna wrzeć . Otrucie nawalnego to jasny przekaz dla wszystkich opozycjonistów w rosyjskiej strefie wpływów. Polaka nie ma natomiast żadnych narzędzi do działania w naszej bezpośredniej strefie bezpieczeństwa. Czas się obudzić, bo piękny sen się szybko skończy. Czas budować silny organizm Państwowy. I poszerzyć strefę wpływów na tyle daleko byśmy mieli możliwość oddziaływania w takich sytuacjach jak np. teraz na Białorusi. Tak samo ma się sprawa co do Ukrainy to tylko obnaża słabość naszego Państwa. Kolejna sprawa po kanałach dyplomatycznych, biznesowych, wywiadowczych to możliwość kinetycznej projekcji siły której obecnie nie posiadamy. Brakuje nam 3 dywizji. A te co są trzeba kompletować i zapełnić "mięsem". + lotnictwo. Nie mamy poboru, społeczeństwo jest rozbrojone bezbronne i nieprzeszkolone. Korpus oficerski przerośnięty niemożliwie. Żołnierze nie służą obecnie a wykonują zawód.... Ale spoko znów znajdą się jakieś orlęta Lwowskie co będą wyręczać Państwo. Naprawdę idziemy znów w taki scenariusz.....
Otrucie Nawalnego jest raczej przejawem aktywizacji opozycji w Rosji. A skąd nagle na ulicach całej Białorusi pojawiły się te tysiące flag biało czerwono białych z pogonią? Gdzie je zrobiono skoro są zakazane i wszystko jest pod obserwacją przez KGB? Pobór dzisiaj to głupota i strata pieniędzy. Dzisiaj nie walczy się masą piechoty jak w 2 wś tylko nowoczesną technika.
@@TowarzystwoPatriotycznei-nk9lx Stosujemy sowieckie hasło o tym, że ilość przechodzi w jakość. Mamy 96 (może86) generałów i 4 dywizje w 1985 LWP posiadało 21 dywizji (5 - pancernych, 8 + 3 rezerwowe zmechanizowane, 1 powietrzno-desantową, 1 desantową i 3lotnicze) i miało 186generałów. Rosjanie nazywali LWP armią pułkowników. W tym obecnie mamy 25 generałów dywizji. Korpus oficerski jest zdecydowanie przerośnięty i żeby znajdować sobie zajęcie powołano dowództwo rodzajów sił zbrojnych WOT (spokojnie można było podporządkować pod istniejące), 15 sztabów B WOT, sztab! pułku reprezentacyjnego w Warszawie, dowództwa 18DZ, 19BZ, bpg etc. Brakuje nam podoficerów i szeregowych. Nowe ZT tworzone są kosztem przesuwania kadr z pozostałych. Brak zwiększonych zakupów uzbrojenia. Plus najważniejsze pytanie. Kiedy w trybie alarmowym zaczniemy wyprowadzać BPanc i BZ na poligony. Tak właśnie Putin podniósł sprawność armii, która wcześniej żyła jak WP obecnie (po 1989r.) w sferze statystyk.
Najważniejszy jest Stirling module (11:50) który pozwala zredukować hałas do takiego poziomu, że Szwedzki okręt podwodny był w stanie w trakcie ćwiczeń zatopić amerykański lotniskowiec chroniony przez cały taskforce. ruclips.net/video/L26RZdmQ2nE/видео.html
francuski okręt podwodny jest nie wybieralny , bo stocznie mają zamówienia na 10-15 lat , a to jest etap kładzenia stępki - więc okręt pierwszy dostalibyśmy pod koniec lat 30
Mi bardziej od A26 VL podoba się jedna cycata ruda z bloku .Też bym ją brał jak 500+ ,ale jest taki problem , że jestem bardzo przywiązany do swoich zębów , a ona ma łysego facia bez szyi ;- (
Najlepsze na dzień dzisiejszy są scorpene ale sytuacja kiedy będziemy nabywać pewnie się zmieni.Niestety nie stać nas na tą chwile na zakup nowych okrętów podwodnych.Fakt jest taki że potrzebujemy na już okrętów podwodnych ponieważ wyszkolenie załogi też jest czasochłonne i kosztowne . Powinniśmy skorzystać z okazji kupić od Brazylii Typ 209-1400 a międzyczasie wybudować stocznie i dogadać zakup nowych okrętów
Jeśli ktoś chce traktować te filmiki jako źródło wiedzy na temat obronności to niech lepiej sobie daruje. Chęci są na pewno wielkie ale merytorycznie, to przytaczanie danych z Wikipedii i trochę naiwnego patriotyzmu. Co do samych okrętów, ocenienie niemieckiej oferty jako najmniej korzystnej, jest zabawne w kontekście jakie sukcesy eksportowe święcą niemieckie op. Same rakiety manewrujące, należy rozpatrywać jako tani, polityczny chwyt pod publikę (zwarci i gotowi etc..), który zatopił na długie lata program "Orka". Ogólnie więc, można już na polskich okrętach podwodnych postawić kropkę, bo nie ma na nie zwyczajnie pieniędzy. Jedyna nadzieja że doczłapiemy do norweskich Uli, bo szwedzkie A17 to finansowanie papierowych statystyk.
Pocisk Tomahawk nie jest rakietą balistyczną, ale pociskiem manewrującym (określenie anglosaskie tzw. Skimmer). Okręty A17 już przeszły modernizaję polegającą m.in. na wydłużeniu kadłubów i montażu silników Stirlinga.
A tak sobie grzebiąc w temacie natrafiłem na taką ciekawostkę www.defence24.pl/koreanski-miniaturowy-okret-podwodny-dla-tajlandii. Skoro jesteśmy takie bidoki i tak bardzo nie potrzebujemy, to nie dość że prawie równie szybko jak "pomostówka" to na pewno taniej, a na dodatek bez zbędnej gigantomanii. "Koncern Hyundai uważa, że niewielki HDS-500RTN może być optymalnym rozwiązaniem dla marynarki wojennej Tajlandii. Jest to bowiem okręt podwodny tani w eksploatacji, ale jednocześnie z relatywnie dużymi możliwościami operacyjnymi. Jego autonomiczność określono na 21 dni, zasięg na 2000 Mm, maksymalne zanurzenie na 250 m, natomiast maksymalną prędkość podwodną na 20 w. Załogę jednostki stanowi 10 osób."
Na pewno Ci się to przyda. Nabędziesz wojskowy styl życia - patriotyzm, dyscyplina, dbanie o tężyznę fizyczną, podstawy taktyki i strzelectwa, umiejętności życia w naturze...
Szwedzka propozycja jest najlepsza. Gdybyśmy mięli te łodzie w przyzwoitej ilości, tzn trzy małe, trzy średnie i trzy duże, to mięli byśmy załatwiony problem ochrony, zalewu wiślanego, Bałtyku i misji na oceanie w ramach paktu NATO. Poza tym w łodziach modułowych tkwią większe możliwości modernizacyjnych, a poza tym perspektywa korzystnego transferu technologicznego jest też kusząca. Kwestia tylko dobrego przeprowadzenia negocjacji. Trzymam kciuki.
Co do rakiet,ktore uparcie prowadzacy nazywa balistycznymi :-)...Tomahowk to nie rakieta balistyczna tylko manewrujaca.Rakiety balistyczne sa przewaznie rakietami wieloczlonowymi lub jak kto woli wielostopniowymi.Po wystrzeleniu osiagaja bardzo wysoki pulap przekraczajacy atmoswere Ziemi.Tam jest odrzucany czlon nośny i po odpowiedniej trajektorii balistycznej z naprowadzaniem rakieta zmierza do celu.Rakiety balistyczne posiadaja najczesciej konstrukcje wieloglowicową...moc kazdej glowicy jest liczona osobno.Nie są to rakiety manewrujace.Rakietą manewrujaca jest wspomniany Tomahawk ale tez rosyjskie rakiety skrzydlate montowane na oktetach podwodnych np.typu "Kursk". Są to rakiety ze zmiennym pulapem lotu utrudniajacym zestrzelenie do zwalczania duzych jednostek...np.lotniskowcow.Podobne rakiety ma zamontowane pod pokladem startowym Admirał Kuznietzow dlatego przewaznie jest źle klasyfikowanym na zachodzie okretem...bo to nie lotniskowiec tylko krazownik rakietowy z pokladem lotniczym.Rosjanie nie posiadaja strikte okretow klasyfikowanych jako lotniskowce.Podobnymi okretami sa rosyjskie krazowniki rakietowe ktorych przedstawicielem jest np.Baku.Roznica polega na tym że nie posiadaly(do momentu modernizacji)...rampy startowej tylko poklad przystosowany do obslugi śmigłowców typu Kamov i samolotow pionowego startu Jakovlev.Rakiety sa umieszczone na dziobie w zasobnikach a nie pod podkładem.To tyle...takie tam...ciekawostki.
Tak ogolnie powiedziawszy , to zastanawialem sie nad podzialem typow przez uzbrojenie : Zacznijmy od tego iz Okret podwodny moze wystepowac w kilku roznych warjantach. -Podstawowy Okret Podwodny.. ..Jest uzbrojony poprostu w torpedy ktorymi ma atakowac cele morskie , wszystkie okrety podwodne maja takie uzbrojenie. -Okret Podwodny Strategiczny.. ..Ten okret oprocz wyposarzenia Podstawowego Okretu Podwodnego jest tez uzbrojony w pociski Strategiczne ktorych glowica bojowa jest bomba atomowa. -Okret Podwodny Taktyczny.. ..Okret Podwodny wyposarzony w pociski Manewrujace jak np Tomahawk , oraz torpedy. -Okret Podwodny Wsparcia.. ..Okret ten posiada pociski przeciwokretowe ktore sa przeznaczone do zwalczania jednostek nawodnych przeciwnika , oraz torpedy. -Okret Podwodny Zwiadu.. ..Okret podwodny wyposarzony w Torpedy oraz posiadajacy na pokladzie rozwiazania technologiczne ktore pozwalaja mu pozostac pod woda dluzej niz innym okreta podwodnym , posiada tez silnik ktory jest cichszy i moze pracowac na np Ogniwach Elektrycznych. I zastanawiam sie , Czy Kobeny powinny przejsc modernizacje dla prostych zadan torpedowania statkow towarowych pod wroga banderom , jezeli nawet to nie wykonalne to mysle ze Polska powinna miec 3-5 jednostek Podstawowych , 2 Taktyczne i 4 Wsparcia ....Niewidze sensu w jednostkach Strategicznych ...Mozna je miec 1 lub 2 ale to i tak ryzyko konca swiata , gdzie trzeba zaznaczyc ze nasz przeciwnik sie tego nie boi , a sama jednostka kosztuje niemalo.[Prosciej kupic taka bombe do samolotu..] Szwedzi A26 wydaje sie bardzo interesujacy , ale jednoczesnie ciekawy jest np Wlosko/Niemieckich U212NFS ... Francuskie Scorpene idealnie wpisuja sie w Wsparcie , znalazly juz swoje miejsce w marynarkach kilku Krai. Osobiscie to polaczyl bym wersje Taktyczna A26 i wsparcia Scorpene , Tylko nie wiem co umiescic jako Okret Podwodny Podstawowy...tak jak ujolem wczesniej Modernizowal bym Kobben-y.
12:15 pelagiczny czyli otwartego morza, nie jest to określenie na jednostkę przybrzeżną, 12:43 te wartości to raczej ilość dni z jaką da się płynąć z prędkością patrolową pod wodą, w trybie ECO i przy oszczędzaniu jedzenia pewnie da się dłużej czatować pod wodą a może i nie bo np. zabraknie miejsca na nieczystości, wody pitnej itd., ale i tak nasze obecne 3 okręty nawet nie mogą marzyć o uzyskaniu ułamka tych wartości
@ TVN24 dla tępych baranów Ciągle czytam takie "niekończące się dobre rady". Rzecz w tym że po napisaniu takiej "książki" na temat stanu MW , NIGDY nie ma tam ani słowa , ..... komu to zawdzięczamy ! Więc dla mnie to jest NIEWIARYGODNA opinia , tylko POwskie lub ruskie gówno !!!!!
Pytanie lekko z innej beczki: jest możliwość podnieść tego orzełka na czapce by nie dotykał daszka? Straszliwie irytujące, może to tylko moje skrzywienie ale... Pozdrawiam:)
Bardzo dobrze, że zajął się Pan tematyką Polskiej Marynarki Wojennej, ponieważ, z wszystkich naszych Sił Zbrojnych, Marynarka Wojenna jest obecnie w chyba najgorszej sytuacji, sprzęt się starzeje, a na razie bardzo słabe widoki na przyszłość. A szkoda mi Polskich Marynarzy. Przecież musza oni pływać na wodzie i pod wodą sprzętem o wiele lepszym niż posiadamy. A każda z tych propozycji trzeba dobrze rozważyć, ale to muszą być przede wszystkim jak najnowsze okręty podwodne, bo za nie długo nasi podwodniacy nie będą już mieli na czymkolwiek pływać. Ale obecny stan możliwości, to niestety efekt, który trwa już kilkadziesiąt lat wstecz.
Wreszcie coś co mnie zainteresowało...No to może male info.Szwedzki A26 to szwedzki typ Gotland.Gotlandy wystepuja w 2 wersjach...na akweny plytkie i pełnooceaniczny.Nie sądzę zeby byly nam potrzebne okrety pelnooceaniczne a raczej patrolowe obejmujace Bałtyk.Ale kto wie do jakiego wniosku dojada nasi mysliciele rzadowi.Niewątpliwie Gotlandy są najciekawszą ofertą.
Uważam,że na teraz opcja szwecka jest optymalna: silnik Stirlinga jest najbardziej sprawdzony no i mamy wspólne interesy strategiczne ze Szwecją. Obecnie na Scorpene nas nie stać( patrioty i F35) choć oferują oni własną bazę celów więc USA nie wyłączy nam rakiet. A Niemcy b.chcą nam sprzedać U212 który nie przenosi cruiseów. Poza tym tylko niemieckie firmy mają homologację w UE na operowanie ciekłym wodorem czyli trzymaliby nas za nabiał !!! Orzeł jest jeszcze 👌 ale wymaga update'u i remontu po tym barbecue w środku. A szweckie okręty są tu i teraz a potrzebujemy ich na miesiąc temu. Kobeny bardzo ładnie ( jeśli ktoś się odważy) się zanużają ale w drugą stroné to gorzej 🤒
Fajny materiał. Rzeczywiście szwedzka oferta wydaje się najciekawsza ale… 1) 13:49 - z tego co wiem szwedzkie okręty po modernizacji zakończanej w 2003 i 2004 roku posiadają już napęd AIP. 2) Można dyskutować - Budować u siebie czy kupić gotowca. Po co? Za ile?... itd. Jednak wydaje mi się że koronnym argumentem będzie to czy taka kooperacja da nam możliwość niezależnego serwisowania tych okrętów, co jest z cała pewnością czymś bezcennym jeśli chodzi o sprzęt wojskowy. 3) Znowu - o zakupie F-35 można dyskutować i znajdą się argumenty za i przeciw. Wydaje się jednak że dopóki Polska nie stworzy skutecznej obrony przeciw lotniczej to wszystkie samoloty mogą nawet nie wystartować z baz w przypadku prawdziwej agresji na Polskę. Pozdrawiam i życzę sił w dalszej takiej służbie „medialnej” dla Rzeczypospolitej.
Szwedzka propozycja zdecydowanie najlepsza. W ogóle uważam że współpraca militarna polsko-szwedzka powinna być rozwijana, bo Szwedzi mają dobre wyroby tylko brakuje im skali. Polska może im taka skalę zapewnić
Tez stawiam na Szwedów, ale jest zawsze to "ale" znając decyzje naszych rządzących zakupią te 2 szweckie A17, po czym pewnie szwedzi zaproponują kolejne 2 A17, które odkupili od Singapuru bo wątpię żeby chcieli je zostawić dla siebie skoro budują A26. Przypuszczam że najpierw sami wypełnią swój plan budowy A26. Pamiętajmy że szwedzi zmienili swoja strategie bezpieczenstw w której wymagają posiadanie aktywnych 5 OP. Budowe zakładają do 2025 jak dobrze pójdzie. Szwedzi otwarcie mówią o propozycji zmodernizowanych wersjach a nie nowych. Finał będzie taki ze do 2030 będziemy posiadać 4 A17 plus orła, a nie nowe A26
Dzień dobry Panie Sławku w Dniu KOBIET 😀. Ja, jak zwykle, na zasadzie - nie wiem ale się wypowiem - Obejrzałem ponownie ten film i może TROCHĘ więcej wiem. Znowu potwierdza się szwedzka opcja! Z ogólniejszego punktu widzenia. Szwedzi STALE widzą Rosję jako swoje NAJWIĘKSZE zagrożenie! Francuzi są niepoważni, a Macron to nie de Gaull. Są zorientowani raczej na południe Europy. Nie można na nich liczyć (od czasów odejścia "na emeryturę" 😂 Napoleona). Niemcy - ich interesem narodowym jest zabezpieczenie potęgi ich gospodarki. To zrozumiałe. (A JEST imponująca!) To oznacza zabezpieczenie surowcowe i kontakty z Rosją. Z drugiej strony zabezpieczamy im, tę ich gospodarkę, jako ich bufor swoim terytorium - TO TEŻ można wykorzystać! Szwedzi nie dość, że rozumieją realne zagrożenie że strony Rosji, są POTĘGĄ gospodarczą, mimo swych 10 mln ludności, i mają dla nas ZNAKOMITE położenie geograficzne, to jeszcze mają bardzo dobrze rozwinięty przemysł zbrojeniowy, a ponad to też taki, który niemal błyskawicznie można przestawić na produkcję zbrojeniową! SOJUSZ ze Szwecją powinien być niezbywalnym założeniem polskiego interesu narodowego! A mógłby być także istotnym lokalnym sojuszem w ramach NATO! RZECZYWISTYM a nie pobożnożyczeniowym jak Z USA. W wypadku agresji Rosji na Polskę, bądź Szwecję nasze kraje są NATURALNYMI sprzymierzeńcami! Atak rosyjski, jakikolwiek, na któreś z naszych państw powoduje NATYCHMIASTOWĄ gotowość bojową w drugim! SZWECJA to NATURALNY SOJUSZNIK! USA są daleko a Europa dla nich to wyrostek robaczkowy Azji. NATO to konieczność organizacyjno-wojskowa ale z niewielką wydolnością mimo 5 punktu traktatu. Tylko, jak najściślejsza współpraca że SZWECJĄ!
Do tanga trzeba dwojga. Szwecja chętnie nam sprzeda to i owo ale nie chce się sprzymierzac nawet z sąsiadami a co dopiero z Polską. Nie chcą być w NATO. W dobie dzisiejszej szybkiej komunikacji Ameryka nie jest już daleko. Zresztą mają brygady w Polsce i Europie.
@@TowarzystwoPatriotycznei-nk9lx To kwestia odpowiedniej dyplomacji i czasu. Dla Szwedów, jak ich trochę znam, nasza wewnętrzna polityka jest odrażająca a zewnętrzna - niestabilna. Co do NATO, to Szwedzi są przywiązani do swojej neutralności a jednak się inteligentnie zbroją; gdyby Rosja spowodowała jakieś zamieszanie to bardziej jednak możnaby liczyć na Szwecję niż na NATO, a tym bardziej na USA, które są w zasięgu ręki jeśli chodzi o internet, ale to się nie pokrywa z logistyką wojskową. Zmieni się władza u nas, to i Szwedzi zmienią swą postawę.
Albo zamówmy z zachodu przynajmniej 1 okręt typu george washington albo jakiś inny. To jest tylko jedna z wielu opcji więc proszę nie trolować Ale 3 propozycja jest warta uwagi Ps.przepraszam za błędy mam dyslekcje
@@TowarzystwoPatriotycznei-nk9lx to jest 1 okręt amerykański z pociskami balistycznymi starego typu ale ma napęd jądrowy można by go kupić na przetrzymanie zanim dojdą nam orki okręt dobry tylko trochę przestażały
@@mateusz4519 Nie sądzę żeby Amerykanie chcieli sprzedać nam okręt o napędzie atomowym i tym bardziej czy taki nam jest potrzebny. Nie mówiąc o strasznych kosztach tego.
www.defence24.pl/koreanski-miniaturowy-okret-podwodny-dla-tajlandii ------------------------- TEGO TYPU OKRĘTY BYŁY BY BARDZO DOBRYM WZMOCNIENIEM POTĘCJAŁU MARYNARKI WOJENNEJ IDEALNE NA BAŁTYK
Dobre pytanie "co my mamy??" hahaha! Minęły TRZY lata i co z "programem" Orka? No więc "program" Orka wygląda tak że na dzień dzisiejszy mam ....JEDEN okręt podwodny( zabytek) hahahaha ! I tak wygląda nasza "flota" Za to mamy cała kupę "propozycji" Skorpeeeę ( hahahaha) i jeszcze wiele innych BAJEK.
Tomahawk w wersji lądowej już wycofano z użytku... Super nownoczesne okręty z leciwym uzbrojeniem rakietowym. Trochę z deszczu pod rynnę. HAWK to już poddźwiękowe "muzeum," w dobie wchodzących praktycznie nieprzechwytywalnych hipersonicznych pocisków manewrujących. Zasięg Hawki mają jeszcze znośny, bo nawet 2.500 km. Jednak przy hipersonikach jak np. Avangard i ich prędkościach do 33 Ma z 6000km zasięgu to naprawdę zabytek z dalekiej przeszłości lat 70 tych. Z drugiej strony, ile w tym prawdy jak nadal nie istnieją materiały zdolne wytrzymać 6000C jakie się tam będzie wytwarzać. Ja tam Ruskie opowieści o ich hipersonikach między bajki więc wkładam, bo oni nawet masowej produkcji skomplikowanych elementów z kompozytu jeszcze dobrze nie opanowali (wstrzymanie produkcji ich sztandarowego SuperJeta, po odcięciu od dostaw kompozytowych elementów skrzydeł po sankcjach za Krym ). Za to w wolniejsze amerykańskie hipery w technologi HTV-2 na SCRAMJETACH wierzę, bo materiał wytrzymujący długotrwale 2200C już gotowy mają. Całą resztę z silnikami też.... :-) W kwestii, czy brać A26.... Moja żona mówi ,że tak. Łady kolorek i zgrabne poszycie tj dobrze na nim leży. Myślę ,że żony generałów też się zgodzą , bo to one z alkowy o wielu zakupach rozstrzygają , patrząc po niektórych decyzjach....:-)
Witam Panie Sławku na co czekamy niech Polski Rząd pozyska okręt scorpen z pociskami manewrującymi i to nie 3 tylko 5-10 sztuk mamy co bronić gaz porty i inne. Niemieckie ,Szwedzkie też są dobre tylko co z pociskami manewrującymi jak nie mamy pocisków Tomahawk. Teraz fregaty rakietowe Koreańczycy mają fregaty Daegu koszt jednej 1,071mld. zł. krótki czas realizacji, 3 fregaty programu Miecznik koszt 7-9 mld. złotych.
Potrzebujemy okręty podwodne z rakietami hipersonicznymi i najlepiej z głowicami nuklearnymi to jest gwarancja bezpieczeństwa oparta o odstraszanie.Reszta armii do działań anty hybrydowych i wystarczy.
Pomarzyć można. I śmiało, też można powiedzieć że nasi posłowie, stracili kasę na 100 takich okrętów. Lub około 900 samolotów F 35. Lub 10 reaktorów atomowych. Jak to mówią rządzący nie stać nas na coś wydać ponad 300 miliardów zł ale stać nas na to by je wydać na nic.
@ Towarzystwo Patriotyczne im. Mikołaja RejaWitam. To jest ten odcinek w którym się zgadzam. Pisałem to już wcześniej ale się powtórzę. Nasza marynarka potrzebuje okrętów podwodnych i to właśnie ze Szwecji. Chodzi o wspieranie Szweckiego przemysłu zbrojeniowego na wodzie oraz o nasze bezpieczeństwo. Takie pytanie mam. Dlaczego w historii Polski uświadczyliśmy Potop Szwedzki ? Czym był Potop Szwecki ? To była walka o dominacje na morzu Bałtyckim między Polską a Szwecją. Tą wojnę o morze Bałtyckie przegraliśmy. Szwedzi na morzu Bałtyckim są bezkonkurencyjni. Dlatego powinniśmy z nimi zacieśniać współpracę na zakup i produkcje okrętów podwodnych. Nie da się SKUTECZNIE, operować na morzu Bałtyckim bez Szwecji. Dla nas bycie w NATO, gdzie nie ma tam Szwecji jest delikatnie rzecz ujmując słabe. Powinniśmy zrobić wszystko aby być w Sojuszu ze Szwecją bo na morzu Bałtyckim tylko na nich można liczyć. Tylko oni dysponują realną siłą.
@@TowarzystwoPatriotycznei-nk9lx To nie jest przesada. Takie są realia. No ale jak wolimy wierzyć w bajki to powiemy, że to co tutaj napisałem to "Gruba przesada".
@ lolololo Lolo Ten twój nick to kuriozum! Zgadzam się z tobą że powinniśmy trzymać ze Szwecją. Skoro nasi najwięksi wrogowie są na zachodzie i wschodzie. Z Trójmorzem poszliśmy na południe. To wygląda na to że teraz powinniśmy szukać przyjaciół idąc ... na północ ! Ze Szwecją blokujemy Bałtyk !!! PS. Wydajne mi się że militarnie powinniśmy współpracować też z Norwegią !!!!!
Wojna ze Szwedami o dostęp do Bałtyku nie toczyła się na morzu :) Stosunkowo nieliczne wojska szwedzkie rozjechały Rzeczpospolita jak chciały zadając straty porównywalne z tymi jakie ponieśliśmy w czasie II wojny światowej
Mam tylko podstawowe pytanie dotyczace felietonu...Dlaczego u nas oferty pomostowe w Marynarce Wojennej kończą się ZAWSZE na zakupie uzywanego sprzetu i pozostają w sluzbie az do momentu kiedy zaczynaja juz przeciekac i groza samozatonieciem?Czy tak duzy kraj jak Polska nie stac na cos nowego?Zawsze to musi byc coś z lombardu?Co do pocisków wystrzeliwanych z okrętów...kazdy z 3 okretow prezentowanych moze wystrzeliwac rakiety dalekiego zasiegu.Kwestia sposobu.Gotlandy pelnooceaniczne maja pionowe zasobniki bo sa odpowiednio dlugie i jest na to miejsce.Reszta robi to poziomo przy pomocy wyrzutni torpedowych.Sa do tego przystosowane.Podobną funkcje maja nowe rosyjskie Warszawianki (nasz "Orzeł"jest starszą wersją tego typu).Ale tak...analizujac ofertę zdecydowanie Gotlandy.Nie jestem pewny bo dawno zajmowalem się tematyka Orek...ale byc moze wersja oseaniczna Gotlanda (być może) może posiadac dodatkowo zasobnik rakiet bliskiego zasiegu do bezposredniej obrony.Nie jestem pewien.Wiem ze takie systemy maja rosyjskie okrety.Zresztą...mnogość typów okrętów podwodnych jaki posiada Rosja daje do myslenia...a przynajmniej powinna.Nie ma co marzyc,że choc zblizymy sie ilosciowo i jakosciowo do floty Federacji rosyjskiej...bo nawet Amerykanie maja z tym spore trudnosci ale warto miec na baltyku cos co moze pelnic rolę patrolowa i dzialac w kooperacji z flotami innych państw bałtyckich.Dlatego to musi być sprzet nowy i wysokiej klasy a nie kolejne uzywki.
Korea Południowa Woduje okręty Podwodne z rakietami do ataków na ląd. Bo w tym przetargu to wymagania spełniała tylko Francuska oferta. Szwedzi i Niemcy niemiały nawet pomysłu, A Szwedzi niby z Tomachawkami coś kombinowali ale zgody nieuzyskali. Ciekawe czy można by do tego przetargu dorzucić Koreańczyków zwłaszcza że się chcą dzielić technologiami i Mają własne Rakiety.
@@TowarzystwoPatriotycznei-nk9lx A czy rosyjskie okręty podwodne są złe ? Jestem pewien że w 100% nie ustępują tym zachodnim a są o wiele tańsze ... tyle tylko że zwyczajnie nam nie wolno ich kupić bo jesteśmy w NATO i musimy kupować sprzęt od tych co mają koncesje na zarabianie ... Czy nasz " Orzeł " nie spełnia wymogów ? Co by się stało gdybyśmy kupili rosyjskie okręty podwodne możemy zobaczyć na przykładzie Turcji ... zresztą to nie ma znaczenia ... znaczenie ma tylko jedno ... od 1989 roku jesteśmy w UE niby mamy taki wielki wzrost gospodarczy i dobrobyt ... ale jakoś tego nie widać choćby właśnie po sprzęcie wojskowym ... tego nowego i dobrego dosłownie tyle by jedynie zrobić defiladę wojskową ... toć my ustępujemy nawet krajom trzecim ... może jedynie z Somalią mamy szansę ?
Stawiłabym na Szwedów już powodu prostej zasady, żeby nic nie brać od Niemców z oczywistych przyczyn historycznych oraz ekonomicznych. Pozostaje jednak kwestia pieniędzy: tutaj wszystko wskazuje, że w najbliższej dekadzie okrętów podwodnych nie będzie, zresztą podobnie jak nowych czołgów, Narwi itd.
Narew będzie podpisana do końca roku a najdalej na początku przyszłego a nowe czołgi pod koniec dekady. W międzyczasie PT,T72 wymienimy na Abramsy. Tak to widzę.
Ekonomicznie to ściśle współpracujemy z Niemcami. 27$ polskiego eksportu to Niemcy jak również od nich importujemy najwięcej. Poza tym akurat u Niemców przy mądrej polityce (tak to inni poza nami, szkoda) moglibyśmy wytargować, że płacimy z dwa OP a trzeci dostajemy w gratisie.
@@piternz6234 Zadałem sobie trud podliczenia wydatków na sprzęt w budżecie MON na 2020 r i wynoszą one ok 5,5 mld zł. Zakładając, że jak mówił min. Błaszczak, że program Borsuk ma kosztować 40 mld zł, i że cały budżet szedłby na Borsuka, to program ten będzie zrealizowany za 7,5 lat. A gdzie w takim razie pieniądze na Wisłę 40 mld, Narew ok 20 mld, Orka minimum 10 mld, Miecznik i Czapla, Kruk pewnie podobnie, nowy czołg, itd itp. ? Z tego przecież jasno wynika, że te programy to fikcja i że w MON mogą sobie podpisywać do woli, co chcą. Natomiast zgoda, że jeżeli Amerykanie się zlitują tanio oddać Abramsy, to trzeba brać, bo tu innego wyjścia nie ma.
Amerykanie są chętni sprzedać Tomahawki ale bez kodów startowych. Poprosyu trzeba by prosić USA o pozwolenie na odpalenie rakiet. Osobiście uważam że Francuska oferta jest najkorzystniejsza🖖
Bzdura z tymi kodami startowymi. Nie dostaniemy kody techniczne by w nich nie majstrować. A zabojadom nie ufam nic a nic. Więcej interesu USA w Polsce tym więcej pewności, że nas wesprą.
@@TowarzystwoPatriotycznei-nk9lx Bla bla bla Proszę doczytać, poszukać w sieci. Kto używa tego uzbrojenia??? Tylko USF, US Navy oraz Anglicy Royal Navy. Śmiechu warte jeżeli pan uważa że ten sprzęt trafił by w nasze ręce. Trzeba patrzeć realistycznie. Oferta Francuska wydaje się być kompletna. Włącznie z dostępem do rozpoznania satelitarnego, modernizacją ORP Orzeł itd. I budową w naszym kraju okrętów podwodnych = serwisowaniem. Pozdrawiam 🖖
@ Sebastian Juskowiak Nigdy od Niemców , to wróg. Francja jest niepewna! Okręty podwodne tylko od Szwedów. Dostaniemy je przecież dopiero po latach. Do tego czasu napewno coś się zmieni jeżeli chodzi o dostępność do rakiet zainstalowanych na op. Przecież ciągle powstają nowe rodzaje broni. Myślę że od początku można by zostawić miejsce na zainstalowanie rakiet !!!!!
@@humbakbig Nie mamy możliwości budowania okrętów podwodnych. Potrzebujemy ze Szwecji (tak przypuszczam) 2 op do pomostówki i 3 nowe. Czy typowe czy powiększone , to już powinniśmy sami wypróbować. Według mnie powinniśmy mieć tylko możliwość ich serwisowania i dokonywania podstawowych napraw. Na poważniejsze udawać się do producenta. Operowanie tych okrętów możliwe powinno być również poza Bałtykiem. Jestem przeciwny jakiemukolwiek offsetowi. No bo ile potrzebujemy tych submarines ??? Natomiast przy budowie w Polsce wraz ze Szwecją okrętów nawodnych (których potrzebujemy dużo) , z kolei wszystkie elementy powinny być wytwarzane u nas. Bylibyśmy przynajmniej tu niezależni. Bez okrętów podwodnych Polska nie da sobie rady. Wygląda na to że agentura dobrze to wie i dlatego takie agresywne zniechęcanie nas do tego zakupu. Myślę że zarówno Moskwa jak i Berlin (no i niemiecka swołocz z PO) obawia się właśnie współpracy ze Szwecją !!!!!
@@tadeuszmiszczyk6528 Biznes to biznes. Patrzę na to troszeczkę z innej perspektywy. Hiszpania , Brazylia, Indie i już niebawem Australia będą budować u siebie okręty podwodne z pomocą Francji. Serwisowanie oraz naprawy tych okrętów powinny odbywać się w Polsce. A kiedy trzeba będzie się zastanawiać nad nowymi jednostkami to będziemy mieli specjalistów oraz zaplecze techniczne. Nie mówię że oferta Szwecji jest zła napewno jest lepsza od Niemieckiej ale Francja proponuje lepsze warunki. Pozdrawiam 🖖
nawet gdybyśmy byli w stanie budować okręty podwodne to będzie to perspektywa 30 lat, jeśli popatrzymy na nasza "korwetę", a na nowe to chyba nas nie stać, poza tym nie ma kompetentnych ludzi którzy będą w stanie lub mieli odwagę żeby taka decyzje podjąć,
świetny materiał dziękuję! a tak sorki że nie na temat ale chodzą słuchy że koło Pana faworyta K2 Black Panther coś się jednak dzieje i to chyba coraz poważniej!
Nie umie... Okrętów podwodnych nie kupuje się z ogłoszenia jak samochodow! Szwedzi w ostatniej chwili podbili cenę i Błaszczak nie dał się oszukać. Załogi Kobbenow ćwiczą na symulatorach i sojuszniczych OP aż kupimy a wcześniej wylizyngujemy inne. Szwedom już dziękujemy. Przez swą chciwość stracili szansę na rozwój swych stoczni. Teraz będą musieli dobrze się sprzedać znowu Chinczykom jak Volvo.
@@TowarzystwoPatriotycznei-nk9lx Tak wiem to wszystko chodzi mi o to ze wlasnie przez to nie nabedziemy w najblizszym czasie okretow podwodnych bedziemy musieli dluzej poczekac... A ich potrzebujemy bardzo bo nasze obecnie sa w oplakanym stanie... I nie 2 tylko przynajmniej 3 sztuki
Zawsze zastanawiam się nad tym po co Polsce okręty podwodne. Na Bałtyk to szkoda PLN, w oceanach po co? Lepiej to wydać na mobilne wozy rakietowe z bombkami inteligentnymi. Po co okręty podwodne?
No niby tak. Ale niedokońca. XD Szkoda mieć dostęp do morza i niemieć okrętów podwodnych. Zawsze w razie potrzeby można atakkwać z zaskoczenia, przyłapując wroga z ręką w nocniku.
Dla nas wystarczyłoby 5 sztuk tego typu www.defence24.pl/koreanski-miniaturowy-okret-podwodny-dla-tajlandii Na inne nas nie stać i nie są nam droższe, większe potrzebne.
Z mojego laickiego punktu widzenia. Jeżeli jakikolwiek OP to wyposażony w rakiety manewrujące o zasięgu min 1000 km. Odpada więc niemiecka propozycja. I Szwedzi i Francuzi korzystali by częściowo z naszych stoczni. Szwedzi ponoć dogadani z Amerykanami - czyli w pewnych kwestiach są tylko pośrednikiem. Podstawą jakiegokolwiek zakupu - pełen transfer technologii (dot. też rakiet). Więc o dziwo skłaniam się jednak ku propozycji francuskiej (Tylko żeby nie wyszło jak z Carcalami). ps. Fatalnym pomysłem jest ta "pomostówka" - rozumiem powody ale to wina ciągłego odraczania zakupów i wcale nie wyjdzie tanio. Skoro monu nie stać - zrobić narodową ściepkę, albo wprowadzić podatek obronny 10 zł miesięcznie na obywatela i się budżet błyskawicznie domknie. Przeprowadziłem małą ankietę wśród internautów - w sumie 78 % respondentów była by skłonnych do wsparcia armii w ten sposób (62 % opodatkowanie, 16 % jednorazowa akcja). Pozostałe 22 % uważa że nasza armia jest w dobrym stanie lub nie wymaga dodatkowych nakładów finansowych, a jeżeli już, to pozostaje to w gestii państwa.
Dziękuję za merytoryczną wypowiedź wypowiedź. Pomostówka jest konieczna bo Orki będziemy mieli po 2030 gdyż póki co mamy ogrom potrzeb na wczoraj w WL, SP i nade wszystko w OPL.
@@TowarzystwoPatriotycznei-nk9lx Pomostówki są już od 30 lat, każda kolejna odsuwa zakup na czas nieokreślony. Opcja szwedzka nie daje kompletnie nic, bo statek (mowa w sumie o 1 szt) wyszedłby z remontów za jakieś 3 lata. Tak, jest wiele pilniejszych wydatków, ale prawda jest taka że nakłady na wojsko są absolutnie niewystarczające. Poza tym jest to jak na razie jedyny sposób pozyskania rakiet manewrujących średniego zasięgu. Pozdrawiam serdecznie.
Niestety Orki nie będzie wcale lub w najlepszym (o zgrozo) przypadku zdecydują się na rozwiązanie pomostowe (choć znając ich dotychczasowe dokonania skończy się na rozmowach obym się mylił, bo przynajmniej coś będzie pływać). Jeszcze za Macierewicza (w tamtych czasach pokładałem jeszcze w nich wiarę) decyzja była już tuż-tuż kwestia kilku tygodni... I tak jest praktyczne ze wszystkim. Naprawdę podziwiam, bo widać u Pana pasję i że jest to Pana konik, ale brak mi w Pana komentarzach realizmu. Pomostowe w Polsce znaczy docelowe i nie ma co się okłamywać. Wiem że pragnie Pan by było inaczej jak i każdy Patriota, ale to niestety jest zakłamywanie rzeczywistość. Nie zgadzam się też co do sukcesu z zakupem F35 sukces to by był gdyby to był przetarg, analiza realnych potrzeb i wybór maszyny, której najbardziej potrzebujemy. Niestety tak naprawdę wygląda to, na zwykłą łapówkę, której to było najłatwiej dokonać, bo gen5 na rynku to tylko F35. I tak pozyskujemy maszyny oczywiście lepsze od F16, ale to dalej typowy samolot wielozadaniowy przeznaczony przede wszystkim do celów uderzeniowych, a więc kupiliśmy kolejny typ samolotu, który już posiadamy (za to droższy, bardziej wymagający w obsłudze), a potrzebujemy myśliwców przewagi powietrznej. Uważam bardzo fajny komentarz w tym temacie udzielił Gen. Rajchel w D24. Jeśli gdzieś szukać sukcesu to kierowałbym się w kierunku zgody na wprowadzenie IBCS równolegle z USA (F35 dostanie każdy, kto zapłaci), ale za to już z wykonaniem problem. Jak zwykle do dziś nie mogą dopiąć offsetu, a to dopiero pierwsza faza, która tak naprawdę wiele nie wnosi do potrzeb armii i istotna dla nas jest faza 2, której nie ma i nie wiadomo kiedy będzie (choć mam nadzieję, że mimo wszystko będzie). Narew, choć od dawna jest mowa, że w sumie to przemysł jest w stanie to przeprowadzić potrzeba tylko pozyskać efektor. Byłbym spokojny gdyby tylko go pozyskali i niech przemysł pracuje, ale od lat nic w tym temacie. Jedynie co jakiś czas dyskutują o tym samym. Wilk?? Póki co odmalowano stare trumny (mówię tu o "modyfikacji") może się Pan oczywiście nie zgadzać, ale t72 nigdy w Polsce niemodernizowane i odbiegające dalece od swoich Rosyjskich odpowiedników są tylko po to by były. Współczuje żołnierzom, którzy na nich operują. A no i oczywiście jest to rozwiązanie pomostowe, ale, właśnie kiedy ruszy docelowe pewnie wcale lub w najlepszym wypadku gdy dalsza "modyfikacja" nie będzie już możliwa? Oczywiście rozumiem idę modernizacji, czy nawet modyfikacji po kosztach, aby utrzymać jednostki, by mogły się szkolić. Jednak w mojej opinii ma to sens tylko w sytuacji gdy w jednym momencie zachodzi decyzja "pozyskujemy (przykładowo K2) decyzja zapadła podpisaliśmy umowę, a ponieważ pierwsze egzemplarze wejdą do służby za 5 lat równocześnie modyfikujemy t72" by po prostu do tego czasu się nie rozpadły. W innym przypadku jest to malowanie trumny. Dziś poruszył Pan bardzo ważny obszar mianowicie MW. Od lat obraz rozpaczy. Niestety spowodowane jest to w mojej opinii tym, że każdy by chciał wszystko i przez to nie ma nic, żadnego planu strategii. Należałoby zadać sobie pytanie, do czego tak naprawdę nam MW jest potrzebne, czy Bałtyk (wiadomo kochamy nasze morze) nazywany jest przez wielu sadzawką bez powodu? Po tych wszystkich działaniach PR chciałbym by znalazł się odpowiedzialny polityk i powiedział wprost nie stać nas na wszystko. Uwarunkowanie Bałtyku jest takie, a nie inne a ze wszystkich analiz wychodzi, że najistotniejszy jest komponent lądowy. Z tego powodu będziemy mieli to i to ale tylko to i to. A do dziś tylko strach by powiedzieć prawdę, że po prostu nas nie stać i regularne okłamywanie nas wszystkich, bo to, co teraz się dzieje (ale tak naprawdę od samego początku i żaden rząd nie był inny) to zwykłe kłamstwo. Liczę, że jakiegoś dnia obejrzę Pana materiał, w którym odnajdę ten element, którego tak bardzo mi brakuje. Serdecznie Pozdrawiam i życzę POWODZENIA!
Dziękuję za pozdrowienia. Widać jaki wpływ mają takie smerfy Marudy jak pan Jacek Hoga i inni youtuberzy zajmujący się obronnością, że tak wielu ludzi zacnych jak pan tak strasznie czarno to widzi. Przede wszystkim musimy pamiętać, że zaniedbania w armii sięgają ponad 20lat i teraz nie da się wszystkiego naprawić w krótkim czasie. Polski rząd zaczął od najważniejszego priorytetu jakim jest Obrona Powietrzna. Wisła miała pociągnąć Narew. Niestety opóźnienia są po stronie amerykańskiej i musimy czekać na 2 fazę. Rozwijamy świetnie artylerię, radary, Poprady. Na ukończeniu jest nowy pływający BWP Borsuk z bezzałogowa wieżą. Jest z czego być dumnym a inne dojrzewają. Ogromnym sukcesem jest pozyskanie F-35, jedynego myśliwca 5 generacji, a więc mowa o jakimś przetargu jest niczym innym jak ruskim bełkotem. Nadarzyła się niepowtarzalna okazja, że Turcja wypadła z kolejki przez swą głupotę i nasi decydenci wykazali się doskonałym refleksem. Inaczej musieli byśmy ustawić się w długiej kolejce sojuszników USA. Tak MW nie jest najwyższym priorytetem więc musi poczekać. Do 2035 jakoś damy radę bez super Orek. Pozdrawiam serdecznie.
@@TowarzystwoPatriotycznei-nk9lx Dziękuję za odpowiedź i chętnie skorzystam z możliwości dyskusji. Całkowicie nie zgadzam się co do F35 to czy Turcja wypadła, czy nie nie miało dla nas żadnego znaczenia owszem były plany i bajania nawet sugerujące, że wejdziemy na ich miejsce, ale nic z tego nie wyszło. Jak zwykle zresztą co jakiś czas się ukazują, a to łasice będą u nas, a nie w Niemczech, a to a to tamto i potem jest jak zwykle. Sprawy dotyczące przetargu nie są żadnym ruskim bełkotem, tylko oczywistą oczywistością. Nie kupowaliśmy (albo inaczej nie powinniśmy kupować) samolotów dlatego, że to 5 generacja albo 4 czy 9 tylko dlatego, że spełnia nasze potrzeby. Jeszce raz F35 wypełnia te same zadania co F16 i nie jest samolotem, który służy do uzyskania przewagi w powietrzu a takich nam właśnie potrzeba rasowych myśliwców. I to wszystko dlatego, że f16 już zadania uderzeniowe nam zapewnia. Świetny byłby program w dłuższej perspektywie wymiany właśnie f16 na f35 (po to ten samolot został stworzony), ale to już wymaga planów co w naszym kraju niestety nadal jest nieosiągalne. Absolutnie nie mam tu żadnych pretensji w sensie to amerykańskie czy coś w tym stylu, ale już zdecydowanie bardziej widziałbym np. f15 w najnowszej wersji i z podczepieniem się pod amerykańskie zamówienie. Jednak najpierw jak każdy normalnie funkcjonujący kraj powinniśmy przeprowadzić przetarg, gdzie byłyby określone cele, do czego nam taki samolot jest potrzebny i porównać ze sobą konstrukcje. Nawet jeśli z góry jest do przewidzenia, że gdzieś wygra F35 to i tak robiono przetargi z prostego powodu dla większych możliwości negocjacyjnych. U nas rząd PiS, póki co wszystkie zakupy prowadzi tak "na pewno weźmiemy f35 lub himarsa cokolwiek by się stało" a teraz drodzy amerykanie siądźcie z nami do stołu i podajcie cenę. No tak tego się nie robi. Z borsukiem pełna zgoda liczę, że wejdzie wreszcie do produkcji seryjnej i do jednostek w odpowiedniej ilości. Bardzo trzymam kciuki, gdyż jest niezwykle potrzebny. Zgadzam się również że problemy mamy od ponad 20 lat, a nie 5ciu i że nie da się zrobić wszystkiego, ale proszę Pana PiS rządzi od 2015 roku ma pełnię władzy i tempo, w jakim jest to wszystko robione i w jakim stylu naprawdę nie jest powodem do szczęścia. Obok wielu zapowiedzi dzieje się realnie w tak długim okresie niewiele dodatkowo dochodzi do marnotrawienia pieniędzy z MON w formie ławek, pomników itp. Nie twierdzę, że takich nadużyć nie było wcześniej, ale nie chodzi o to by było ich mniej tylko by nie było ich wcale. Do dziś problemy z amunicją "będzie robi się jest w planach". Przecież już minister Macierewicz miał świetne wystąpienie o braku amunicji i fabryce lewych butów za poprzedników (polecam przesłuchać można się uśmiać i tak na marginesie głosowałe na PiS i nie krytykuje ich dla tego bo i ch nie lubie tylko dlatego, że się bardzo zawiodłem). Po tych wszystkich latach obserwowania tego wszystkiego nie da się po prostu cieszyć z dziadostwa, a nie ukrywajmy z tym właśnie mamy odczynienie. Wierzę, że zarówno Pan jak i ja pragniemy zmian by było dobrze, a nie po prostu lepiej zwłaszcza gdy było tak źle, że wystarczy zrobić cokolwiek by było lepiej (to już moja subiektywna opinia na temat poprzedników). To, że czegoś nie dopięto w Wiśle wcale nie musi być winą amerykanów. Nie można wychodzić z tym że wszystko chcemy, jesteśmy sojusznikiem a oni nie chcą nam dać. Wiadomo jak wyglądał offset za f16, i było to do przewidzenia trzeba było się przed tym zabezpieczyć. Choć jak można wymagać skoro z góry zapowiedzieliśy że cokolwiek by się stało to te F35 i tak kupimy. Jak zwykle czegoś nie dopięto i potem Amerykanie nie chcą dać. Oczywiście, że nie chcą, bo nie ma nic za darmo, podobnie z Leo Niemcy nie chcą a w umowie po prostu nie było, że mają coś zrobić to tego nie robią. Co do marynarki powiem Panu szczerze. Wolałbym by wyszedł jasny komunikat, że orki do 2035 nie będzie i innych okrętów też a do celowo będą to siły minimum, gdyż w naszej sytuacji nie jest nam marynarka (poza minimum, ale sprawnym i skutecznym) do niczego potrzebna. Lepsze to i skupienie się na tym co jest istotne niż co kilka miesięcy słuchać bajki. Niech ktoś wreszcie wyjdzie i powie wprost Bałtyk to nie miejsce, gdzie potrzebujemy wielkiej floty skupiamy się na priorytetach a MW nim nie jest. W mojej opinii jest to artyleria, obrona przeciwlotnicza oraz jednostki wojsk pancernych i zmechanizowanych. Jeżeli dojdzie do wojny (oby nie nikt tego nie chce) Bałtyk i tak będzie zamknięty nic po nim pływać nie będzie a my powinniśmy mieć zdolności, by wszystko zatopić z lądu lub powietrza. Tu skierować środki by dywizjon nadbrzeżny był większy itp. Na końcu odniosę się tylko do "byłych generałów". Jak zapewne już się Pan domyślił ci ludzie nie są z mojej bajki, ale jednak generałem jest się zawsze nie ma byłych generałów oraz bądź co bądź możemy się człowiekiem nie zgadzać lub mieć o nim jak najgorsze nawet zdanie to jest to jednak specjalista, któremu z całym szacunkiem, ale oboje możemy buty czyścić, gdyż nasza wiedza jest bezporównanie mniejsza od "byłego generała". Wymagajmy od rządu, by działał zwłaszcza tam, gdzie jest to oczywiste, by przetargi o byle co nie trwały po 5 lat, by zakupy nie były w ilości defiladowej. Że jak zapowiadają utworzenie agencji uzbrojenia za kilka miesięcy to niech po pół roku będzie Agencja Uzbrojenia a nie po 2 latach nawet nie wiadomo czy jeszcze tam ktoś o tym pamieta. Właśnie wymagajmy to jest przecież ich praca z dobroci serca tego nie robią. Po to ich wybieraliśmy, by dla nas pracowali, a jak się nie nadają to niech niech podadzą się do dymisji. Serdecznie Pozdrawiam
@@TowarzystwoPatriotycznei-nk9lx ... z tymi "smerfami marudami" ma Pan 100% racji. Ci "eksperci" skrytykują każdą decyzję i każdy wybór (pytanie czy tylko z przekory, czy może na zamówienie?) a naiwni łykają to jak ryba wodę. Pozdrawiam
@@maciejtrych762 Ma pan dużo racji jednak nie ze wszystkim mogę się zgodzić. F-35 ma nowe lepsze zdolności niż F-16. Dzięki stelth i innym nowoczesnym systemom F-35 może wyniknąć na terytorium wroga zniszczyć jego OPL, utorować drogę dla F-16 by zbombardowaly kolejne cele oraz naprowadzić artylerię dalekiego zasięgu. F-35 są 10 krotnie trudniej wykrywalne przez radary więc kupowanie przez nas dwusilnikowych myśliwców starszej generacji to absurdalny archaizm. Obecnie F-35 szybciej uzyska przewagę niż starsza generacja myśliwców. Jeszcze raz powtarzam, że robienie przetargu było by kompletnie bez sensu a nawet wielce szkodliwe bo Amerykanie mogli by powiedzieć nie to nie inni chętnie je kupią a tak poza tym to niech was bronią Niemcy albo Francuzi albo Szwedzi z Gripenami:-)))
Warto się zaznajomić z omawianym tematem a nie udawać, że się cokolwiek wie i promować jeden z okrętów "bo tak". Materiał nierzetelny i nieobiektywny. Dlaczego dokładniej omawia Pan jedynie szwedzka konstrukcję? Dlaczego opowiada Pan, że DCNS nie chce się dzielic technologią skoro to właśnie Francuzi są w tej materii najbardziej otwarci?
A tak wygląda nasza MW dziennikzbrojny.pl/aktualnosci/news,1,11412,aktualnosci-z-polski,anulowanie-modernizacji-orkanow-formalnie-potwierdzone O nowych i nowoczesnych OP można pomarzyć. Za marzenia się nie płaci.
@@TowarzystwoPatriotycznei-nk9lx A co w tym dobrego? Nieudolność decydentów bo zakup trwa i trwa końca nie widać, niszczenie przez lata naszego przemysłu? inne czynniki? Obawiam się, że nie w perspektywie do 2035 roku ale po 2035 roku, niestety :-(
Balistyczne ?, manewrujące? - potejto, potato. Taki poziom niedoczytania z niedorozumieniem. Informacje które można było uzyskać u lszymussa albo gdzie wojsko kilka ładnych lat temu. Jak podsumowanie pontyfikatu JP ll- zrobione dokładnie dawno temu. A może by tak omówić dokładniej wszystkie opcje a nie wykład typu poczytaj mi mamo.
Pani slawku kupic ze szwecji lub Singapur albo brazyli okrety podwodne innej niestety arternatywy nie ma i dlugo nie bedzie! Bardzo przykre aż zal ze marynarka jest w takim stanie plakac sie chce.
Bardzo dobry program. Orka to obecnie SF aktualnie MON negocjuje pozyskanie 1 (niestety słownie jednego) używanego okrętu podwodnego od Szwecji. Pytanie główne to jak umowa z USA wpłynie na wydatki MON, stałych nie obniżymy czyli stracą inwestycje i zakupy. Zakup taktycznych pocisków manewrujących z głowicami konwencjonalnymi na OP ma nikły sens.
@@TowarzystwoPatriotycznei-nk9lx Mamy recesję, dane ekonomiczne zostały skorygowane. Budżet wzrośnie, mam nadzieję, PKB będzie jednak mniejsze od planowanego. Plus pytanie od kiedy będziemy płacić USA. W skali strategicznej umowa jest OK ale realnie to co najmniej 500 mln. PLN bez kosztów ćwiczeń z budżetu inwestycyjnego. Konieczne pilne urealnienie PMT.
@ Piter NZ Chyba zwymiotuję! Dopiero teraz ci się przypomniało że nie ma pieniędzy na Orkę ? A gdzie byłeś jak przez 8 lat okradano Polskę z miliardów ??? Dopiero teraz jęczysz ???????????????
@@tadeuszmiszczyk6528Politycy (część) kradną od 1989 r. i robią to dalej, proponuję się obudzić ze snu, że jakaś partia nie kradnie. Ciekawe, że nikt nie chce zredukować liczby posłów do 444 lub 208 jak było przed wojną? 100 senatorów to również wynalazek PRL i dobrze się ma.
Tylko Scorpene. Tylko oni daja rakiety i to dwa rodzaje. Czemu liczymy na transfer technologii - co za naiwnosc. Czemu Maciarewicz tego nie kupil? Juz byli przeciez we Francji podpisywac. Cos musialo komus odbic, ze Francuzi dadza technologie za frajer?!
Po to aby w godzinie W,glowa domu byla w polu uzbrojona w luk,isiekiere,niezdolna do jakich kolwiek dzialan bojowych. A rodzina wojownika szlajala sie po drogach,tam i spowrotem bez celu. Oczywiscie dowodztwo juz dawno ucieknie na Zaleszczyki,z rodzinami.
@@krzysztofczaplicki2432 Lepiej niech gospodarz obroni swoją rodzinę i dobytek bejzbolem przed złodziejami niż by miał zginąć z kałachem w ręku bezsensownie próbując stawiać opór wojskom agresora. To zostawmy dzisiejszej husarii. Czas masowych kosynierów dawno minął.
Nikt nie neguje tylko mamy ogrom zaległości na lądzie skąd grozi nam jednak zdecydowanie większe niebezpieczeństwo niż z morza, a budżet nie z gumy. Zawsze podejrzewałem Bartosiaka...:-))))
@@TowarzystwoPatriotycznei-nk9lx Ogrom zaległości to przede wszystkim finansowanie f35. Myślę, że JK w końcu zdoła skłonić Sejm do zgody na opłacenie tego zakupu spoza budżetu MON. A to rozwiąże wiele problemów finansowych WP. Orka także powinna być finansowana spoza MON. Optymalnie powinniśmy dążyć do stanu 12op i obecności nie tylko na Bałtyku. Pan Bartosiak jak i Sykulski do tej pory szukali roboty. Temu pierwszemu się chyba udało. R. Pyffel na przykład robi prace zlecone dla Angoli. Ale jednorazowo. Bartosiak jest na etacie. Chyba domyśla się Pan, u kogo?..... Czekamy do Listopada i trzymamy kciuki. Niech Żyje Polska!!! God Bless.
@@TowarzystwoPatriotycznei-nk9lx Właśnie dostałem dwie wiadomości : dobrą i złą..... Dobra jest taka, że Niemcy będą nam płacić fundusz obronny,. Zła - będą chcieli mieć wpływ na wykorzystanie tych pieniędzy.... DEMs kończą swój własny projekt finansowania 3seas initiative - myślę, że GOP zechce przelicytować. Niepokoi nieobecność gen. Daytona w Kijowie... A już wspólne ćwiczenia lotnicze Izrael+Niemcy to wyjątkowa bezczelność...
Po pierwsze nikt nie neguje rozbudowy, a w zasadzie odbudowy (trzeba nazywać rzeczy po imieniu) marynarki wojennej łącznie z dr Jackiem Bartosiakiem. Natomiast wskazuje on, że okręty są stosunkowo drogie, a mamy obecnie pilniejsze inwestycje do wykonania w dziedzinie obronności. Po pierwsze musimy rozbudować systemy antydostępowe (przeciwlotniczne i przeciwokrętowe), oraz systemy świadomości sytuacyjnej zarówno na szczeblu strategicznym jak i taktycznym. Następnie rozbudowa lotnictwa i wojsk lądowych i dopiero potem marynarki wojennej. Dla nas o wiele lepszym i tańszym rozwiązaniem jest rozstawienie na polskim wybrzeżu , oraz na wyspach Hiiumaa i Saaremaa systemów antydostepowych blokując całkowicie jakikolwiek ruch floty bałtyckiej. Dodam, że Estonia jest zainteresowana tym rozwiązaniem. Kolejną sprawą jest to, że okręty nie obronią nas przed rajdami rosyjskiego lotnictwa i przed zagonami rosyjskich związków pancernych, a zwłaszcza 1. Gwardyjskiej Armii Pancernej, którą Rosjanie rozlokowali w tzw. Bramie Smoleńskiej na kierunku warszawskim. Podsumowując, flota jest nam potrzebna, ale mamy pilniejsze wydatki i nie tak kosztowne.
@@Kanolim1 Pan tu przedstawia koncepcję Polski jako zamkniętej twierdzy, bez możliwości odpowiedzi na innym teatrze działań. I bez możliwości przyjścia z pomocą np. takiej Gruzji czy Ukrainie. Bez możliwości skutecznego blokowania podejść i wysp. A już zwrot "pilniejsze potrzeby" świadczy o długotrwałym zaczadzeniu Friedmanizmem vide Bartosiakiem. Nad wyraz szkodliwe myślenie, powodujące uzależnienie Polski od obcej koncepcji strategicznej. Niedługo doczekamy się op w armii Węgier i Słowacji a my dalej będziemy oglądać się na obcych agentow piszących piękne książki po polsku. Może pan Bartosiak nie wie że są setki punktów na wybrzeżach FR równie ważnych co Sankt Petersburg? Może zapomniał, że od czasów Fredry co nieco się jednak w geografi świata zmieniło?
F 35 i sukces zakupowy? Te samoloty są za drogie i niewykorzystamy pełnego pocenciału bojowego. Lepiej by było kupić gripena albo f16. A po tym sukcesie teraz brakuję na inne programy, naprzykład na kruka. Nasze mi24 nawet niemają uzbrojenia na miare XXI w. Co wyląduje taki mi24 i wysiądzie z niego strzelec z wyrzutnią rakiet przeciw pancernych? No błagam.
Oczywiście, że sukces i to ogromny. Mamy infrastrukturę pod F-16, które są kompatybilne z F-35 a będzie dedykowana pod nie. Zresztą F-35 są tak skonstruowane, że mogą działać właśnie w złych warunkach infrastrukturalnych przy przewadze przeciwnika. Polecam odcinek nt Gdzie zaczyna się wojsko.
@@TowarzystwoPatriotycznei-nk9lx 1 eskadra F-35 osiągnie gotowość bojową w 2027 a 2-a w 2031r. Potrzebna modernizacja F-16 (Grecy właśnie to robią) plus zakup kolejnych F-16 dla 1-2 eskadr. Priorytet OPL. Obecnie praktycznie nie posiadamy OPL. W czasach UW założono po 1990 zakupy systemów S-300PS oraz Buk, Tor i Tunguzka a my używamy S-200, wycofaliśmy S-75M3, zmodernizowanych S-125M, Krugów (2 dyony), Kubów i Oś do, których rakiety kończą żywot i mają ponad 30 lat(gwarancja producenta była na 20, remontujemy sami na partyzanta).
@@TowarzystwoPatriotycznei-nk9lx Oglądałem ten materiał. Ale moim skromnym zdaniem lepiej byłoby kupić coś tańszego ( gripen jest mojim faworytem.) żeczywiście jest to naprawde maszyna wielkich możliwości, ale dublikuje ona możliwośći f 16. Lepiej by było poszukać coś co będzie bardziej myśliwcem przechwytującym a nie myśliwco bombowcem. Oczywiście to jest wielozadaniowy myśliwiec, ale niejest tak zwrotny jak mig29 cz inne ruskie latacze. No ale trudno można było lepiej, a można było gorzej. Martwie sięjednak krukiem. Bo mi24 bez modernizacji to z całym szacunkiem, niesą maszyny które mogą stawić czoło wrogim maszyną.
To juz cztery lata od tego programu , teraz mamy juz tylko jeden okret podwodny a politycy wciaz niby to wybieraja i wybrac nie moga zdaje ze nie wiedza za co maja placone !
lapka w gore za material , mysle ze najlepszym wyborem dla nas bylby wlasnie A26 ktory jest najbardziej zaawansowany technologicznie ze wszystkich tych 3 ofert ,pozatym wspolpraca ze szwedami wyszlaby nam na dobre ,nie tylko przy modernizacji naszej marynarki ale takze w innych dziedzinach uzbrojenia ,pozatym sa naszymi sasiadami wiec mozemy podpisac z nimi wiele umow nie tylko militarnych ale takze gospodarczych co napewno zaciesniloby nasza wspolprace ale i wzmocniloby nasza granice na baltyku ,pozdrawiam i czekam na kolejne odcinki
Dzięki
Zgadzam się z tobą w pełni!
@@TowarzystwoPatriotycznei-nk9lx koreańczyc pokazali wersję k2 dla polski szczegułowo omawia ją kanał Broń pancerna świata.
Też tak myślę
Witam. Rgm/ugm 109 Tomahawk nie jest rakietą balistyczną ale taktycznym pociskiem manewrującym średniego zasięgu. W zasadzie przenoszą go obecnie głównie okręty nawodne gdyż amerykańskie okręty podwodne są nosicielami w większości rakiet balistycznych. To w skrócie. Co do sukcesów zakupowych Polski to raczej nazwałbym je sukcesami sprzedażowymi ale...USA. Ogólnie "nasze zakupy" są racjonalne i dobre, F 35, Himars itp. ale nie we wszystkich przypadkach jest to dla nas opłacalne: transfer technologii, offset, serwis itp. Powinniśmy jeszcze przycisnąć USA do sprzedaży nam licencji na AH 64 i Abramsy tak jak to zrobił np. Egipt. Czuwaj.
Priorytety WP to Narew i Borsuk a teraz znalezienie 500 mln. corocznie na umowę z USA (stałych kosztów MON nie obniży czyli szukamy w inwestycjach i zakupach).
Abramsy są dobrymi czołgami na poziomie taktycznym ale w skali WP to czołgi za drogie w zakupie i eksploatacji oraz zbyt ciężkie. Z tych właśnie powodów np. Egipt jako kolejne czołgi T-90 - podobnie zresztą jak wiele państw, które wybierają czołgi lżejsze i tańsze w eksploatacji (krytyczny czynnik w WP). Nasza logistyka ma problemy z PT-91/T-72 dlatego Abramsy głównie stałyby na plecach.
Plus pytanie jaki sens ma wdrażanie do produkcji czołgu poprzedniej generacji?
Licencja na AH-64 gdy kupimy kilkanaście sztuk maksymalnie niepotrzebnie podniesie cenę.
licencji na AH 64? czy wiesz o czym mówisz? równie możesz poprosić o licencję na internet - taki AH produkują i składają dziesiątki firm z setek komponentów, trzeba by przenieść z 50 amerykańskich fabryk nad Wisłę by podołać z produkcją - nie mylić ze składaniem części kadłubów, które teraz miejscami robimy
Jabym się tak niepalił na te Abramsy i Apacze. Tak Abrams to najbezpieczniejszy czołg świata. Bez dwuch zdań. Ale można opracować czołg tak jak i borsuka. A helikopterki czy tam śmigłowce. To można też opracować, albo ewentualnie kupić od tych smakoszy mielonych w bułce. XD
Martwi mnie tendęcja do zakupów w ameryce. Ostatnio zadurzo kupójemy od pana pomarańczowego. A to dobry biznesmen i umie sprzedać wszystko. A my no niestety mamy strasznie dupa żąd. Bez urazy ale nasz prezydent wszystko podpisuje ostatnio. Wiem że peraz PiSiorki się namnie żucą że ja z POpaprańców albo ruski agent. ( tak popieram konfederacje.) ale sory taki mamy ( nie klimat) ale rząd. (albo i nierząd.xD)
TAK WIEM ŻE BORSUK TO NIE MBT TYLKO BWP!!!
@@creazylolo Człowieku popraw ortografię bo aż żal na to patrzeć. Konfederacja na razie dużo gada i nic nie robi. Pewnie skończy jak Kukiz15.
PIS nie jest idealny, ale od 89r. to i tak najlepszy rząd.
A co prezydent powinien wszystko wetować? Wtedy był by dobrym prezydentem?
O mały włos i Trzaskowski by wygrał. Wtedy miał byś prezydenta który wszystko wetuje. To by się skończyło totalnym paraliżem.
Opracowanie nowego czołgu od podstaw to bardzo długie lata. Skończyło by się na tym, że polski był by tylko kadłub. Pozostałe graty trzeba by ściągać z zagranicy.
Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest produkcja licencyjna. Dopiero po tym jak byśmy dostali zastrzyk technologi można by myśleć o własnej konstrukcji.
Nie ukrywajmy, A26 to jest okręt który jest nam potrzebny, bardzo mi się podoba modułowowść, a już szczególnie Uzbrojenie, jeżeli można to ja chętnie poproszę takich 5 okrętów. Bardzo polubiłem szwedzką ofertę. Panie Sławomirze trzymajmy kciuki za szwedów, nasz mon jest zainteresowany szwedzkimi okrętami, wydaje mi się że to daje jeszcze większą szansę na zakup A26. Moim zdaniem Polska a współpracować że Szwedami w zakresie okrętuw podwodnych. Pozdro, miłego dnia życzę
Dzięki
A 26 to może być dobry okręt...ale nam potrzeba marynarki nawodnej.
@@spoker3821 Okręty na wodne są nam potrzebne, ale i także okręty podwodne. Okręt na wodny jest bardzo łatwo wykrywalny (chyba że jest stealth) a okręty podwodne jest słabo namierzyć. Ten i ten rodzaj jest nam potrzebny.
Na scorpene niema rakiet balistycznych a rakiety manewrujące.
Super materiał. Ogólnie szersza współpraca że Szwecją na kierunku gospodarczym i militarnym, sprzętu wojskowego, wyszła by nam na dobre :) pozdrawiam
Dzięki
Jeśli chodzi o okręty posiadające możliwości uderzeń na cele lądowe posiadające na uzbrojeniu pociski manewrujące również sądze że szwedzka propozycja jest najlepszą -- pozdrawiam
Dzięki
Tak w kilku punktach:
1. Rakiety manewrujące a nie balistyczne
2. Wszystkie proponowane okręty mają system napędowy niezależny od powietrza.
3. Tylko Francuzi oferują rakiety z pełną decyzyjnością o ich odpaleniu. W przypadku Tomahawk-ów amerykanie może i sprzedadzą nam rakiety ale znacznie trudniej będzie uzyskać pełną swobodę odpalania gdyż w takich przypadkach Amerykanie często zatrzymują dla siebie kody startowe a tym samym ostateczną zgodę na odpalenie takiego pocisku
4. Zakup Amerykańskich rakiet będzie musiał odbyć się w osobnym postępowaniu co wydłuży całą operacje zarówno dostosowania okrętow jak i pozyskania rakiet
5. Nie upierajmy sie by nasze stocznie musiały budować okręty podwodne bo znacznie wydłuży to czas ich budowy jeśli wogóle powstaną no i nie ma to sensu materialnego gdyż rynek potencjalnych odbiorców na takie zdolności naszych stoczni jest bardzo ograniczony. Co z tego że bedziemy w stanie wybudować okręt skoro nikt go nie kupi bo na rynku są poważniejsi gracze Co z tego że będziemy w stanie wybudowac moduł okretu skoro przyszlościowo nic wielkiego nam to nie da.
6. Postawmy warunek opcji serwisowych w naszych stoczniach co zapewni nam transfer technologi a także da sporą niezależność Dodatkowo powalczmy o licencję na jakieś male nowoczesne okręty np "patrolowe" co również przełoży sie na transfer technologi a dodatkowo rynek odbiorców na takie okręty jest znacznie większy co będzie najlepszą opcją dla stoczni która pozyskała daną technologię Sama Polska Marynarka może pozyskiwać takie okręty
Co za kody startowe?! To jakieś bajki.
Modulowosc pozwoli kupić już op a potem rakiety i dopiąć moduł wyrzutni.
Zbudowanie op w Polsce to więcej pieniędzy w kraju poprzez budowę, serwis i modernizację.
Kooperacja ze Szwecją może dać nam najwięcej możliwości między innymi eksportowych bo technologia z najwyższej półki a cena z niższej.
@@TowarzystwoPatriotycznei-nk9lx
Tak rakiety manewrujące posiadają specjalne zabezpieczenia które należy wprowadzić przed ich odpaleniem Amerykanie mogą nam je udostepnić przy sprzedaży ale nie muszą zastrzegając sobie prawo do decydowania jak ich uzbrojenie zostanie wykorzystane - radzę doinformowac sie w tej kwestii
Budowanych czy zbudowanych bo to bardzo istotne w przypadku polskich stoczni raczej to pierwsze a wtedy tak na pewno sporo pieniedzy zostało by w kraju a dokładnie w pewnych kieszeniach Polska Marynarka za to zostanie z niczym
W aspekcie stoczni powinniśmy modernizować je małymi krokami a nie rzucać się na głęboką nieznana wodę Powinniśmy ugrać coś co pozwoli im na zaistnienie na zagranicznych rynkach a nie składać obietnice bez pokrycia.
Nie odrzucam oferty Szwedzkiej tylko należy ustalić punkt wyjścia jeśli ma nim być okręt podwodny z rakietami manewrującymi to pozyskanie osobno okrętu i osobno rakiet plus ich integracja może sie okazac duzo droższe niż oferta kompleksowa
@@jarekmarcinkowski320 Czyli co bez wprowadzenia tego "specjalnego zabezpieczenia" rakieta nie wystartuje czy może zaraz po starcie spadnie albo po chwili zwróci?XD Przecież zanim je kupimy to nasi specjaliści zapoznają się z tym jak się nią posługiwać. Jakim trzeba być otumanionym ruską propagandą aby wierzyć w takie absurdy.
Budować i zwodować. Teraz mamy rząd, który zastanawia się przed podpisaniem umowy a nie po jak Peło.
@@TowarzystwoPatriotycznei-nk9lx tak dla Pana wiedzy tak właśnie sie stanie rakieta może i wystartuje ale nie naprowadzi sie na cel a tym bardziej mu nie zaszkodzi
Proszę pamiętać że mówimy o uzbrojeniu które do tej pory USA sprzedało tylko Wielkiej Brytanii i nikomu innemu.
Wiedza na temat tego jak się czymś posługiwać to jedno a możliwość posługiwania to drugie Dla uproszczenia trochę tak jak by umiał pan prowadzić, miał samochód ale to żona albo jeszcze lepiej teściowa miała elektroniczną kartę do jego uruchomienia.
Wmawianie ludziom że jesteśmy w stanie wszystko wyprodukować to dopiero jest propaganda na korzyść rosji Czasami mam ważnienie że gdyby ktoś wpadł na pomysł budowy lotniskowca to pewne osoby i polskie stocznie wyskoczyły by z gotowym projektem mówiąc że nikt tego lepiej nie zrobi :)
Pana tanią wycieczkę polityczną pozostawię bez komentarza
@@TowarzystwoPatriotycznei-nk9lx Zbudowanie OP w kraju to praca na 6 lat dla stoczni i co dalej? Uzbrojenie i elektronikę trzeba importować plus opłaty za licencję i zakup maszyn. Po tych latach ludzie na bruk? Skąd na pracę B+R?
Politycy wymyślili hasło, że budowanie czegokolwiek w jakichkolwiek ilościach jest dobre dla Polski. To bzdura ekonomiczna i jedynym państwem, które idzie tą drogą jest...... Korea Północna. Wzór?
Panie Sławku ostatnio mi pan odpowiedział , że nie możemy się w 100% zgadzać , a jednak ja się zgadzam , ponieważ też jestem zdecydowanie za opcją szwedzką , to pomostowe rozwiązanie z A 17 też mi się podoba , bo po modernizacji tych okrętów będą one mogły być przynajmniej 20 lat w służbie i dzięki temu systemowi silników nie zależnych od powietrza zwiększy to ich manewrowość bojową . Jak zwykle fajny filmik , pozdrawiam
No to cieszę się w 100%:-)
@ Bogdan Popielarz Ja też jestem za opcją szwedzką. A zabawne jest to , że niemiecka partia PO uważa że zmodernizowany Leo do 2PL jest super. No bo wiadomo , niemiecki. Natomiast zmodernizowany A17 to , "stary okręt" którego chcą się pozbyć Szwedzi i Polska otrzymuje rzekomo okręt muzeum !!!!!
Merytorycznie Pański materiał nie jest najwyższej jakości. Uważam za kary godne nie rozróżnianie rakiet balistycznych od rakiet manewrujących. Polskie wymagania to rakiety pionowego startu, ale absolutnie nie balistyczne.
Znakomicie! Dziękuję! Osobiście mam przekonanie do szwedzkich rzeczy! W ogóle Szwedzi, to imponujący naród. Niewielki a sławny swoimi dokonaniami i potęgą gospodarczą. Obecnie, to najcenniejszy, lokalny sojusznik.
Pytanie jak długo jeszcze takimi zostaną
@@molibden75
wszystko... WSZYSTKO przemija w tym, uwarunkowanym świecie... Kiedyś Szwedzi byli biedakami i przeszwendali się przez Polskę, dziś są bogaci i, mimo niewielkiej liczby ludności, to światowa potęga gospodarcza... Kiedyś Stany przewodziły światowej produkcji, dziś, po 30-40 latach rozwoju, zagrażają im Chiny... Wszystko przemija.
@@Antoni13061953 oby tylko okręty zdążyli zbudować bo za 30 lat tam już może być 3 świat ;)
Myślę że Francja jest najbardziej rozwinięta technologicznie jeśli chodzi o okręty podwodne,lecz wątpię by z nimi udało się zawrzeć jakiś normalny zakup.Dlatego oferta Szwedów wydaje się najlepszym kompromisem między cena /technologia ,pod warunkiem że okręty będą wyposażone w wyrzutnie pocisków balistycznych bo inny wariant jest tylko stratą kasy bez uzasadnienia skuteczności obronnych.
Dokładnie
Nie potrzeba nam na okrętach wyrzutni pocisków balistycznych tylko wyrzutni dla pocisków manewrujących przynajmniej o zasięgu do 1000km. Tyle. Petersburga nie będziemy ostrzeliwać ale Kaliningrad owszem.
@@spoker3821 Czemu nie Petersburg? Podbijamy w ten sposób stawkę odwetu.1000 km wystarczy z Zatoki Gdańskiej a Królewiec to do 100 km.
@@TowarzystwoPatriotycznei-nk9lx żaden odwet nie ma sensu. My mamy taktycznie w razie potrzeby pozbawić ew. Wroga możliwości bezpośredniej logistyki, zaopatrzenia itp. I czekać na wsparcie :-). To tak jak rajd Doolittle'a na Tokio po ataku na Pearl Harbour. Taktycznie i militarnie bez znaczenia. Jaki więc miałoby sens atakować Moskwę lub Petersburg ?. Czuwaj.
@@spoker3821 W razie wojny pełno skalowej możemy zniszczyć no elektrownie atomowe lub zapory wodne. Co za tym idzie możemy narobić grube zamieszanie na tyłach wroga. Brak broni A możemy zastąpić takim "kuku "
Wydawało mi się, ze w orce planowano zastosowanie rakiet manewrujących a nie balistycznych .. ale co ja tam wiem ...
Dziękuję bardzo za ciekawy materiał.
Dzięki
Świetna robota!
Uważam że powinniśmy zawęzić stosunki że Skandynawami, poza tym że są antysowieccy wiedzą co jest grane na morzach północnych. Nasze stocznie już bardzo dużo robią jednostek dla Skandynawów promy, jeden.specjalistyczne i też moduły do platform wiertniczych.
Dzięki
W punkt... Bałtyk jest nasza wspólną granicą i to kilkaset kilometrów
@@tomaszhubertchwilkowski7980 tzn jeśli faktycznie dojdzie do konfliktu nie sądzę że marynarka zrobi znaczącą różnicę, Ale! jeśli Polska chce być regionalnym liderem w post amerykańskiej hegemonii to musimy być kompletni nawet z uwagi na kraje bałtyckie, bo one bez nas nie istnieją i tu nie ma żadnej przesady.
@@gravelpit1960 post amerykańska hegemonia..... wielu już o tym mówi
Dzięki za ciekawy film i istotne informacje. Znalazłem informację że oferta Saab z bardzo nowoczesnymi okrętami A26 jest również atrakcyjna finansowo i najlepsza pod tym względem z trójki oferentów bo cena za sztukę wynosi w granicach 2-2.5 mld złotych co jest dużo tańsze niż oferta Niemiec i Francji. Można to sprawdzić przy info o pozyskaniu A26 dla rodzimych sił zbrojnych a także info o innych kontraktach Francji i Niemiec. Pozdrawiam
Dzięki za info.
Znakomite programy, Brawo! Ja również za A26... :)
Dzięki
dobrze ze autor zajal sie tematyka morska,pozdrawiam.
Dzięki
minęło 2 lata i cisza....maski z rurkami kupimy naszym podwodniakom i kusze.
W zasadzie Pan wszystko powiedział z tym,że system AIP szwedzki jest o wiele lepszy niż w okrętach Scorpene ,bardziej wydajny i mniej problematyczny w obsłudze.
Kolejna sprawa jest taka,że Szwedzi są bardzo elastyczni a okręty najbardziej dostosowane do naszego akwenu.
Kupując A17 modernizując Orła spokojnie możemy oczekiwac na nowe op-y ,ale pod warunkiem poważnego podejścia do sprawy .Okręt buduje się ok 5-6 lat więc można spokojnie obliczyć czas w jakim wejdzie ostatnia Orka do służby i ile bedą w służbie pozostałe okrety.
Oferta ze Szwecji jest najlepszą z ofert i jedyną taką dostępna na rynku, aczkowiek Niemcy coś tam przebakiwali o wypożyczeniu swego op-a .
Nasz rząd musi się zachowac jak poważny gracz czego im życzę ale jestem pesymistą w tych sprawach ,ale chcę się mile zaskoczonym być jak przy F35 :)
pzdr.z wakacyjnych wojaży.
Jeszcze tylko wypad na Oksywie,by zobaczyć umierającą flotę i do domu powrót...
Dzięki
Grippen też wielokrotnie okazał się lepszy niż F-16. Poza tym polonizacja i serwis części zamiennych pewniejsze. Nasze promy pokonują Bałtyk w 8 godzin, a samoloty w 30 minut..... logistyka części zamiennych w produkcji wojennej jest kluczowa i z tej perspektywy sprzęt produkowany w USA jest bardzo trefny. O zależności politycznej od kapryśnej "demokracji" USA lepiej milczeć bo jutro Trumpa nie będzie i co wtedy?.
mowienie ze gripen jest lepszy od f 16 swiadczy o duzym poczuciu humoru autora tych slow
@@hainzguderian9940 to był cytat wielu opinii a nie moje zdanie... dla mnie ważna jest dostępność części zamiennych w trakcie wojny i z tej perspektywy produkty made in USA są szczególnie niepewne
@@przemysawligorowski3628 ok... różnica nie jest kolosalna lecz produkcja Grippena w Polsce lepiej służyła by polskiemu przemysłowi i pewności dostaw części w godzinie W, a towary made in USA to pułapka wielopłaszczyznowa bo USA silnie blokuje export technologii, a Trump chce zamknąć USA... już dziś technologie z USA odstają od ekstraklasy japońsko -koreańsko -EU. Zresztą tu i Chiny są mocne
Czas jest nieprzypadkowy. Na Wschodzie zaczyna wrzeć .
Otrucie nawalnego to jasny przekaz dla wszystkich opozycjonistów w rosyjskiej strefie wpływów.
Polaka nie ma natomiast żadnych narzędzi do działania w naszej bezpośredniej strefie bezpieczeństwa.
Czas się obudzić, bo piękny sen się szybko skończy.
Czas budować silny organizm Państwowy.
I poszerzyć strefę wpływów na tyle daleko byśmy mieli możliwość oddziaływania w takich sytuacjach
jak np. teraz na Białorusi.
Tak samo ma się sprawa co do Ukrainy to tylko obnaża słabość naszego Państwa.
Kolejna sprawa po kanałach dyplomatycznych, biznesowych, wywiadowczych to możliwość kinetycznej projekcji siły której obecnie nie posiadamy.
Brakuje nam 3 dywizji. A te co są trzeba kompletować i zapełnić "mięsem".
+ lotnictwo.
Nie mamy poboru, społeczeństwo jest rozbrojone bezbronne i nieprzeszkolone.
Korpus oficerski przerośnięty niemożliwie. Żołnierze nie służą obecnie a wykonują zawód....
Ale spoko znów znajdą się jakieś orlęta Lwowskie co będą wyręczać Państwo.
Naprawdę idziemy znów w taki scenariusz.....
Otrucie Nawalnego jest raczej przejawem aktywizacji opozycji w Rosji.
A skąd nagle na ulicach całej Białorusi pojawiły się te tysiące flag biało czerwono białych z pogonią? Gdzie je zrobiono skoro są zakazane i wszystko jest pod obserwacją przez KGB?
Pobór dzisiaj to głupota i strata pieniędzy. Dzisiaj nie walczy się masą piechoty jak w 2 wś tylko nowoczesną technika.
Korpus oficerski nie jest wcale przerosniety tylko jeszcze ciągle ma braki. Chyba nie myślisz, że jeden oficer ma być na 100 szeregowych?!
@@TowarzystwoPatriotycznei-nk9lx Stosujemy sowieckie hasło o tym, że ilość przechodzi w jakość.
Mamy 96 (może86) generałów i 4 dywizje w 1985 LWP posiadało 21 dywizji (5 - pancernych, 8 + 3 rezerwowe zmechanizowane, 1 powietrzno-desantową, 1 desantową i 3lotnicze) i miało 186generałów. Rosjanie nazywali LWP armią pułkowników. W tym obecnie mamy 25 generałów dywizji.
Korpus oficerski jest zdecydowanie przerośnięty i żeby znajdować sobie zajęcie powołano dowództwo rodzajów sił zbrojnych WOT (spokojnie można było podporządkować pod istniejące), 15 sztabów B WOT, sztab! pułku reprezentacyjnego w Warszawie, dowództwa 18DZ, 19BZ, bpg etc.
Brakuje nam podoficerów i szeregowych. Nowe ZT tworzone są kosztem przesuwania kadr z pozostałych.
Brak zwiększonych zakupów uzbrojenia.
Plus najważniejsze pytanie. Kiedy w trybie alarmowym zaczniemy wyprowadzać BPanc i BZ na poligony. Tak właśnie Putin podniósł sprawność armii, która wcześniej żyła jak WP obecnie (po 1989r.) w sferze statystyk.
@ Hussar Warrior No a ty byś po prostu chciał od razu , ..... poddać się 'naszym najlepszym niemieckim przyjaciołom' !!!!!
Najważniejszy jest Stirling module (11:50) który pozwala zredukować hałas do takiego poziomu, że Szwedzki okręt podwodny był w stanie w trakcie ćwiczeń zatopić amerykański lotniskowiec chroniony przez cały taskforce. ruclips.net/video/L26RZdmQ2nE/видео.html
Bardzo lubiłem pana materiały szkoda że na razie ich nie ma
francuski okręt podwodny jest nie wybieralny , bo stocznie mają zamówienia na 10-15 lat , a to jest etap kładzenia stępki - więc okręt pierwszy dostalibyśmy pod koniec lat 30
To ciekawe!
Kiedy powrót z nowymi filmikami ?
Ten A26 VL mi się podoba. Brałbym jak 500+. XD
Oczywiście zaram z latającymi młotkami.
@@creazylolo spolonizowana wersja będzie się nazywać S I E K I E R A ;-)
Mi bardziej od A26 VL podoba się jedna cycata ruda z bloku .Też bym ją brał jak 500+ ,ale jest taki problem , że jestem bardzo przywiązany do swoich zębów , a ona ma łysego facia bez szyi ;- (
@@tvn24dlatepychbaranowibiom25 No widzisz wszyscy mają jakieś problemy.
Najlepsze na dzień dzisiejszy są scorpene ale sytuacja kiedy będziemy nabywać pewnie się zmieni.Niestety nie stać nas na tą chwile na zakup nowych okrętów podwodnych.Fakt jest taki że potrzebujemy na już okrętów podwodnych ponieważ wyszkolenie załogi też jest czasochłonne i kosztowne . Powinniśmy skorzystać z okazji kupić od Brazylii Typ 209-1400 a międzyczasie wybudować stocznie i dogadać zakup nowych okrętów
Jeśli ktoś chce traktować te filmiki jako źródło wiedzy na temat obronności to niech lepiej sobie daruje. Chęci są na pewno wielkie ale merytorycznie, to przytaczanie danych z Wikipedii i trochę naiwnego patriotyzmu. Co do samych okrętów, ocenienie niemieckiej oferty jako najmniej korzystnej, jest zabawne w kontekście jakie sukcesy eksportowe święcą niemieckie op. Same rakiety manewrujące, należy rozpatrywać jako tani, polityczny chwyt pod publikę (zwarci i gotowi etc..), który zatopił na długie lata program "Orka". Ogólnie więc, można już na polskich okrętach podwodnych postawić kropkę, bo nie ma na nie zwyczajnie pieniędzy. Jedyna nadzieja że doczłapiemy do norweskich Uli, bo szwedzkie A17 to finansowanie papierowych statystyk.
zgadzam sie,nowych polskich podwodnych okretow nie bedzie.zreszta,przy tym zadluzeniu panstwa to juz wiele modernizacji nie bedzie.
Pocisk Tomahawk nie jest rakietą balistyczną, ale pociskiem manewrującym (określenie anglosaskie tzw. Skimmer). Okręty A17 już przeszły modernizaję polegającą m.in. na wydłużeniu kadłubów i montażu silników Stirlinga.
Otóż to
Na dziś pociski manewrujące ma tylko Francja i Korea Południowa.
Jest lepiej niż dwa lata temu.
Oczywiście sytuacja się zmieni gdy kupimy Tomahawki.
A tak sobie grzebiąc w temacie natrafiłem na taką ciekawostkę www.defence24.pl/koreanski-miniaturowy-okret-podwodny-dla-tajlandii. Skoro jesteśmy takie bidoki i tak bardzo nie potrzebujemy, to nie dość że prawie równie szybko jak "pomostówka" to na pewno taniej, a na dodatek bez zbędnej gigantomanii.
"Koncern Hyundai uważa, że niewielki HDS-500RTN może być optymalnym rozwiązaniem dla marynarki wojennej Tajlandii. Jest to bowiem okręt podwodny tani w eksploatacji, ale jednocześnie z relatywnie dużymi możliwościami operacyjnymi. Jego autonomiczność określono na 21 dni, zasięg na 2000 Mm, maksymalne zanurzenie na 250 m, natomiast maksymalną prędkość podwodną na 20 w.
Załogę jednostki stanowi 10 osób."
Tak to bardzo ciekawe. Już ktoś to wcześniej zalinkował.
Mam pytanie do osób pracujących w wojsku czy warto iść do klasy mundurowej bo w przyszłości chciałbym wstąpić do wojska
Na pewno Ci się to przyda. Nabędziesz wojskowy styl życia - patriotyzm, dyscyplina, dbanie o tężyznę fizyczną, podstawy taktyki i strzelectwa, umiejętności życia w naturze...
@@TowarzystwoPatriotycznei-nk9lx dziękuję za odpowiedź
Szwedzka propozycja jest najlepsza. Gdybyśmy mięli te łodzie w przyzwoitej ilości, tzn trzy małe, trzy średnie i trzy duże, to mięli byśmy załatwiony problem ochrony, zalewu wiślanego, Bałtyku i misji na oceanie w ramach paktu NATO. Poza tym w łodziach modułowych tkwią większe możliwości modernizacyjnych, a poza tym perspektywa korzystnego transferu technologicznego jest też kusząca. Kwestia tylko dobrego przeprowadzenia negocjacji. Trzymam kciuki.
Co do rakiet,ktore uparcie prowadzacy nazywa balistycznymi :-)...Tomahowk to nie rakieta balistyczna tylko manewrujaca.Rakiety balistyczne sa przewaznie rakietami wieloczlonowymi lub jak kto woli wielostopniowymi.Po wystrzeleniu osiagaja bardzo wysoki pulap przekraczajacy atmoswere Ziemi.Tam jest odrzucany czlon nośny i po odpowiedniej trajektorii balistycznej z naprowadzaniem rakieta zmierza do celu.Rakiety balistyczne posiadaja najczesciej konstrukcje wieloglowicową...moc kazdej glowicy jest liczona osobno.Nie są to rakiety manewrujace.Rakietą manewrujaca jest wspomniany Tomahawk ale tez rosyjskie rakiety skrzydlate montowane na oktetach podwodnych np.typu "Kursk". Są to rakiety ze zmiennym pulapem lotu utrudniajacym zestrzelenie do zwalczania duzych jednostek...np.lotniskowcow.Podobne rakiety ma zamontowane pod pokladem startowym Admirał Kuznietzow dlatego przewaznie jest źle klasyfikowanym na zachodzie okretem...bo to nie lotniskowiec tylko krazownik rakietowy z pokladem lotniczym.Rosjanie nie posiadaja strikte okretow klasyfikowanych jako lotniskowce.Podobnymi okretami sa rosyjskie krazowniki rakietowe ktorych przedstawicielem jest np.Baku.Roznica polega na tym że nie posiadaly(do momentu modernizacji)...rampy startowej tylko poklad przystosowany do obslugi śmigłowców typu Kamov i samolotow pionowego startu Jakovlev.Rakiety sa umieszczone na dziobie w zasobnikach a nie pod podkładem.To tyle...takie tam...ciekawostki.
Dziękuję za merytoryczną wypowiedź.
Tak ogolnie powiedziawszy , to zastanawialem sie nad podzialem typow przez uzbrojenie :
Zacznijmy od tego iz Okret podwodny moze wystepowac w kilku roznych warjantach.
-Podstawowy Okret Podwodny..
..Jest uzbrojony poprostu w torpedy ktorymi ma atakowac cele morskie , wszystkie okrety podwodne maja takie uzbrojenie.
-Okret Podwodny Strategiczny..
..Ten okret oprocz wyposarzenia Podstawowego Okretu Podwodnego jest tez uzbrojony w pociski Strategiczne ktorych glowica bojowa jest bomba atomowa.
-Okret Podwodny Taktyczny..
..Okret Podwodny wyposarzony w pociski Manewrujace jak np Tomahawk , oraz torpedy.
-Okret Podwodny Wsparcia..
..Okret ten posiada pociski przeciwokretowe ktore sa przeznaczone do zwalczania jednostek nawodnych przeciwnika , oraz torpedy.
-Okret Podwodny Zwiadu..
..Okret podwodny wyposarzony w Torpedy oraz posiadajacy na pokladzie rozwiazania technologiczne ktore pozwalaja mu pozostac pod woda dluzej niz innym okreta podwodnym ,
posiada tez silnik ktory jest cichszy i moze pracowac na np Ogniwach Elektrycznych.
I zastanawiam sie , Czy Kobeny powinny przejsc modernizacje dla prostych zadan torpedowania statkow towarowych pod wroga banderom , jezeli nawet to nie wykonalne to mysle ze Polska powinna miec 3-5 jednostek Podstawowych , 2 Taktyczne i 4 Wsparcia ....Niewidze sensu w jednostkach Strategicznych ...Mozna je miec 1 lub 2 ale to i tak ryzyko konca swiata , gdzie trzeba zaznaczyc ze nasz przeciwnik sie tego nie boi , a sama jednostka kosztuje niemalo.[Prosciej kupic taka bombe do samolotu..]
Szwedzi A26 wydaje sie bardzo interesujacy , ale jednoczesnie ciekawy jest np Wlosko/Niemieckich U212NFS ...
Francuskie Scorpene idealnie wpisuja sie w Wsparcie , znalazly juz swoje miejsce w marynarkach kilku Krai.
Osobiscie to polaczyl bym wersje Taktyczna A26 i wsparcia Scorpene , Tylko nie wiem co umiescic jako Okret Podwodny Podstawowy...tak jak ujolem wczesniej Modernizowal bym Kobben-y.
12:15 pelagiczny czyli otwartego morza, nie jest to określenie na jednostkę przybrzeżną, 12:43 te wartości to raczej ilość dni z jaką da się płynąć z prędkością patrolową pod wodą, w trybie ECO i przy oszczędzaniu jedzenia pewnie da się dłużej czatować pod wodą a może i nie bo np. zabraknie miejsca na nieczystości, wody pitnej itd., ale i tak nasze obecne 3 okręty nawet nie mogą marzyć o uzyskaniu ułamka tych wartości
czy coś wiadomo o TYTANIE ?
Po dziesiątkach lat starań nasza flota podwodna osiągnęła w końcu dno ;-) Zeszliśmy do maksymalnego poziomu zanurzenia ;-) A jednak Polak potrafi ;-)
Nie Polak tylko polskojezyczni agenci Tuska.
Polski rząd zaczął odbudowę armii nie od MW tylko od WL co jest racjonalne.
@ TVN24 dla tępych baranów Ciągle czytam takie "niekończące się dobre rady". Rzecz w tym że po napisaniu takiej "książki" na temat stanu MW , NIGDY nie ma tam ani słowa , ..... komu to zawdzięczamy ! Więc dla mnie to jest NIEWIARYGODNA opinia , tylko POwskie lub ruskie gówno !!!!!
Pytanie lekko z innej beczki: jest możliwość podnieść tego orzełka na czapce by nie dotykał daszka? Straszliwie irytujące, może to tylko moje skrzywienie ale... Pozdrawiam:)
Ok
Bardzo dobrze, że zajął się Pan tematyką Polskiej Marynarki Wojennej, ponieważ, z wszystkich naszych Sił Zbrojnych, Marynarka Wojenna jest obecnie w chyba najgorszej sytuacji, sprzęt się starzeje, a na razie bardzo słabe widoki na przyszłość. A szkoda mi Polskich Marynarzy. Przecież musza oni pływać na wodzie i pod wodą sprzętem o wiele lepszym niż posiadamy. A każda z tych propozycji trzeba dobrze rozważyć, ale to muszą być przede wszystkim jak najnowsze okręty podwodne, bo za nie długo nasi podwodniacy nie będą już mieli na czymkolwiek pływać. Ale obecny stan możliwości, to niestety efekt, który trwa już kilkadziesiąt lat wstecz.
No niestety MW musi poczekać na coś lepszego bo musimy nadrobić ważniejsze zaległości na lądzie.
@@TowarzystwoPatriotycznei-nk9lx Tylko jeżeli tak długo będą czekać, to niestety już nie będą mieli na czym pływać.
@@dawidkalka25 Poczekać muszą na coś lepszego a teraz pomostówka.
@@TowarzystwoPatriotycznei-nk9lx tylko z tej pomostówki też nie musi nic być. A wtedy co?
@@dawidkalka25 Rozmowy o nabyciu A17 są bardzo zaawansowane.
Wreszcie coś co mnie zainteresowało...No to może male info.Szwedzki A26 to szwedzki typ Gotland.Gotlandy wystepuja w 2 wersjach...na akweny plytkie i pełnooceaniczny.Nie sądzę zeby byly nam potrzebne okrety pelnooceaniczne a raczej patrolowe obejmujace Bałtyk.Ale kto wie do jakiego wniosku dojada nasi mysliciele rzadowi.Niewątpliwie Gotlandy są najciekawszą ofertą.
Uważam,że na teraz opcja szwecka jest optymalna: silnik Stirlinga jest najbardziej sprawdzony no i mamy wspólne interesy strategiczne ze Szwecją. Obecnie na Scorpene nas nie stać( patrioty i F35) choć oferują oni własną bazę celów więc USA nie wyłączy nam rakiet. A Niemcy b.chcą nam sprzedać U212 który nie przenosi cruiseów. Poza tym tylko niemieckie firmy mają homologację w UE na operowanie ciekłym wodorem czyli trzymaliby nas za nabiał !!! Orzeł jest jeszcze 👌 ale wymaga update'u i remontu po tym barbecue w środku. A szweckie okręty są tu i teraz a potrzebujemy ich na miesiąc temu. Kobeny bardzo ładnie ( jeśli ktoś się odważy) się zanużają ale w drugą stroné to gorzej 🤒
No właśnie.
Fajny materiał. Rzeczywiście szwedzka oferta wydaje się najciekawsza ale…
1) 13:49 - z tego co wiem szwedzkie okręty po modernizacji zakończanej w 2003 i 2004 roku posiadają już napęd AIP.
2) Można dyskutować - Budować u siebie czy kupić gotowca. Po co? Za ile?... itd. Jednak wydaje mi się że koronnym argumentem będzie to czy taka kooperacja da nam możliwość niezależnego serwisowania tych okrętów, co jest z cała pewnością czymś bezcennym jeśli chodzi o sprzęt wojskowy.
3) Znowu - o zakupie F-35 można dyskutować i znajdą się argumenty za i przeciw. Wydaje się jednak że dopóki Polska nie stworzy skutecznej obrony przeciw lotniczej to wszystkie samoloty mogą nawet nie wystartować z baz w przypadku prawdziwej agresji na Polskę.
Pozdrawiam i życzę sił w dalszej takiej służbie „medialnej” dla Rzeczypospolitej.
Dziękuję za pozdrowienia i ciekawą wypowiedź dającą dużo do myślenia.
Szwedzka propozycja zdecydowanie najlepsza. W ogóle uważam że współpraca militarna polsko-szwedzka powinna być rozwijana, bo Szwedzi mają dobre wyroby tylko brakuje im skali. Polska może im taka skalę zapewnić
No cóż Szwedzi sami są sobie winni. Kupimy OP od Niemców albo od innych ale na pewno już nie od nich.
Minął rok, co dalej z orka i jak remont orp orzeł?
Nie można wszystkie sroki trzymać za ogon. Nie wie pan jaki ruch w zamówieniach?
@@TowarzystwoPatriotycznei-nk9lx skoro od lat okrętu podwodne to priorytet więc czemu nie łapią tej sroki a gonią wróble?
@@TowarzystwoPatriotycznei-nk9lx kolejny rok minął a Dalej nie zdecydowano co kupić...
Francuzi nie pływają po płytkim Bałtyku dlatego szwedzki Gotland Magnum X byłby najlepszy bo stworzony na Bałtyk i mają podobno super cichy napęd.
Tez stawiam na Szwedów, ale jest zawsze to "ale" znając decyzje naszych rządzących zakupią te 2 szweckie A17, po czym pewnie szwedzi zaproponują kolejne 2 A17, które odkupili od Singapuru bo wątpię żeby chcieli je zostawić dla siebie skoro budują A26. Przypuszczam że najpierw sami wypełnią swój plan budowy A26. Pamiętajmy że szwedzi zmienili swoja strategie bezpieczenstw w której wymagają posiadanie aktywnych 5 OP. Budowe zakładają do 2025 jak dobrze pójdzie. Szwedzi otwarcie mówią o propozycji zmodernizowanych wersjach a nie nowych. Finał będzie taki ze do 2030 będziemy posiadać 4 A17 plus orła, a nie nowe A26
To jest możliwe i racjonalne. Do 2030 mamy za dużo programów modernizacyjnych na wczoraj.
Dzień dobry Panie Sławku w Dniu KOBIET 😀. Ja, jak zwykle, na zasadzie - nie wiem ale się wypowiem - Obejrzałem ponownie ten film i może TROCHĘ więcej wiem. Znowu potwierdza się szwedzka opcja! Z ogólniejszego punktu widzenia. Szwedzi STALE widzą Rosję jako swoje NAJWIĘKSZE zagrożenie! Francuzi są niepoważni, a Macron to nie de Gaull. Są zorientowani raczej na południe Europy. Nie można na nich liczyć (od czasów odejścia "na emeryturę" 😂 Napoleona). Niemcy - ich interesem narodowym jest zabezpieczenie potęgi ich gospodarki. To zrozumiałe. (A JEST imponująca!) To oznacza zabezpieczenie surowcowe i kontakty z Rosją. Z drugiej strony zabezpieczamy im, tę ich gospodarkę, jako ich bufor swoim terytorium - TO TEŻ można wykorzystać! Szwedzi nie dość, że rozumieją realne zagrożenie że strony Rosji, są POTĘGĄ gospodarczą, mimo swych 10 mln ludności, i mają dla nas ZNAKOMITE położenie geograficzne, to jeszcze mają bardzo dobrze rozwinięty przemysł zbrojeniowy, a ponad to też taki, który niemal błyskawicznie można przestawić na produkcję zbrojeniową! SOJUSZ ze Szwecją powinien być niezbywalnym założeniem polskiego interesu narodowego! A mógłby być także istotnym lokalnym sojuszem w ramach NATO! RZECZYWISTYM a nie pobożnożyczeniowym jak Z USA. W wypadku agresji Rosji na Polskę, bądź Szwecję nasze kraje są NATURALNYMI sprzymierzeńcami! Atak rosyjski, jakikolwiek, na któreś z naszych państw powoduje NATYCHMIASTOWĄ gotowość bojową w drugim! SZWECJA to NATURALNY SOJUSZNIK! USA są daleko a Europa dla nich to wyrostek robaczkowy Azji. NATO to konieczność organizacyjno-wojskowa ale z niewielką wydolnością mimo 5 punktu traktatu. Tylko, jak najściślejsza współpraca że SZWECJĄ!
Do tanga trzeba dwojga. Szwecja chętnie nam sprzeda to i owo ale nie chce się sprzymierzac nawet z sąsiadami a co dopiero z Polską. Nie chcą być w NATO.
W dobie dzisiejszej szybkiej komunikacji Ameryka nie jest już daleko. Zresztą mają brygady w Polsce i Europie.
@@TowarzystwoPatriotycznei-nk9lx To kwestia odpowiedniej dyplomacji i czasu. Dla Szwedów, jak ich trochę znam, nasza wewnętrzna polityka jest odrażająca a zewnętrzna - niestabilna. Co do NATO, to Szwedzi są przywiązani do swojej neutralności a jednak się inteligentnie zbroją; gdyby Rosja spowodowała jakieś zamieszanie to bardziej jednak możnaby liczyć na Szwecję niż na NATO, a tym bardziej na USA, które są w zasięgu ręki jeśli chodzi o internet, ale to się nie pokrywa z logistyką wojskową. Zmieni się władza u nas, to i Szwedzi zmienią swą postawę.
Jak zwykle na ugorze.♍
10:20 zbiorniki paliwa i wódy podoba mi się
Albo zamówmy z zachodu przynajmniej 1 okręt typu george washington albo jakiś inny.
To jest tylko jedna z wielu opcji więc proszę nie trolować
Ale 3 propozycja jest warta uwagi
Ps.przepraszam za błędy mam dyslekcje
Słabo u mnie z marynarką. Co to za okręt GW?
@@TowarzystwoPatriotycznei-nk9lx to jest 1 okręt amerykański z pociskami balistycznymi starego typu ale ma napęd jądrowy można by go kupić na przetrzymanie zanim dojdą nam orki okręt dobry tylko trochę przestażały
@@mateusz4519 Nie sądzę żeby Amerykanie chcieli sprzedać nam okręt o napędzie atomowym i tym bardziej czy taki nam jest potrzebny. Nie mówiąc o strasznych kosztach tego.
@@TowarzystwoPatriotycznei-nk9lx dziękuję za odp
www.defence24.pl/koreanski-miniaturowy-okret-podwodny-dla-tajlandii ------------------------- TEGO TYPU OKRĘTY BYŁY BY BARDZO DOBRYM WZMOCNIENIEM POTĘCJAŁU MARYNARKI WOJENNEJ IDEALNE NA BAŁTYK
Zgadzam się.
Tomahawk nie jest rakietą, tylko odrzutowym pociskiem manewrującym. Podobnie pociski dla Scorpene -NCM .
👍🇵🇱👍
Dzięki
Dobre pytanie "co my mamy??" hahaha! Minęły TRZY lata i co z "programem" Orka? No więc "program" Orka wygląda tak że na dzień dzisiejszy mam ....JEDEN okręt podwodny( zabytek) hahahaha ! I tak wygląda nasza "flota" Za to mamy cała kupę "propozycji" Skorpeeeę ( hahahaha) i jeszcze wiele innych BAJEK.
Racja a Platforma i PSL miały dużo udziału w upadku naszych sił podwodnych
@@januszpolski4228 ale nikt tak pięknie nie rozbroił polskiej armii jak Antek nerwusek
Tomahawk w wersji lądowej już wycofano z użytku... Super nownoczesne okręty z leciwym uzbrojeniem rakietowym. Trochę z deszczu pod rynnę. HAWK to już poddźwiękowe "muzeum," w dobie wchodzących praktycznie nieprzechwytywalnych hipersonicznych pocisków manewrujących. Zasięg Hawki mają jeszcze znośny, bo nawet 2.500 km. Jednak przy hipersonikach jak np. Avangard i ich prędkościach do 33 Ma z 6000km zasięgu to naprawdę zabytek z dalekiej przeszłości lat 70 tych. Z drugiej strony, ile w tym prawdy jak nadal nie istnieją materiały zdolne wytrzymać 6000C jakie się tam będzie wytwarzać. Ja tam Ruskie opowieści o ich hipersonikach między bajki więc wkładam, bo oni nawet masowej produkcji skomplikowanych elementów z kompozytu jeszcze dobrze nie opanowali (wstrzymanie produkcji ich sztandarowego SuperJeta, po odcięciu od dostaw kompozytowych elementów skrzydeł po sankcjach za Krym ). Za to w wolniejsze amerykańskie hipery w technologi HTV-2 na SCRAMJETACH wierzę, bo materiał wytrzymujący długotrwale 2200C już gotowy mają. Całą resztę z silnikami też.... :-) W kwestii, czy brać A26.... Moja żona mówi ,że tak. Łady kolorek i zgrabne poszycie tj dobrze na nim leży. Myślę ,że żony generałów też się zgodzą , bo to one z alkowy o wielu zakupach rozstrzygają , patrząc po niektórych decyzjach....:-)
Ciekawe
Konflikt na wschodzie uwidacznia możliwość użycia autonomicznych bezzałogowych łodzi podwodnych . Pozdrawiam
Witam Panie Sławku na co czekamy niech Polski Rząd pozyska okręt scorpen z pociskami manewrującymi i to nie 3 tylko 5-10 sztuk mamy co bronić gaz porty i inne. Niemieckie ,Szwedzkie też są dobre tylko co z pociskami manewrującymi jak nie mamy pocisków Tomahawk. Teraz fregaty rakietowe Koreańczycy mają fregaty Daegu koszt jednej 1,071mld. zł. krótki czas realizacji, 3 fregaty programu Miecznik koszt 7-9 mld. złotych.
wszystko fajnie tylko, że Tomahawk to nie rakieta balistyczna
Potrzebujemy okręty podwodne z rakietami hipersonicznymi i najlepiej z głowicami nuklearnymi to jest gwarancja bezpieczeństwa oparta o odstraszanie.Reszta armii do działań anty hybrydowych i wystarczy.
Recepta na klęskę.
@@TowarzystwoPatriotycznei-nk9lx ciekawe bo USA i Rosja mają to uzbrojenie i nikt ich nie zaczepia
@@TowarzystwoPatriotycznei-nk9lx recepta na klęskę to zima 2020 i gra wojenna w której wojska Rosji w 5 dni zajęły Polskę czyli dużo gorzej niż w 1939
@@krzysztofm9147 Wyniki symulacji są tajne więc wszelkie komentarze są inspirowane politycznie i niestety zza wschodniej granicy.
@@krzysztofm9147 Tak ale mocarstwa nuklearne zawarły porozumienie, że nie pozwolą innym na posiadanie tej broni.
Bardzo milo cie sluchac.Kontynuuj i nie zatrzymuj sie
Pomarzyć można. I śmiało, też można powiedzieć że nasi posłowie, stracili kasę na 100 takich okrętów. Lub około 900 samolotów F 35. Lub 10 reaktorów atomowych. Jak to mówią rządzący nie stać nas na coś wydać ponad 300 miliardów zł ale stać nas na to by je wydać na nic.
@
Towarzystwo Patriotyczne im. Mikołaja RejaWitam. To jest ten odcinek w którym się zgadzam. Pisałem to już wcześniej ale się powtórzę. Nasza marynarka potrzebuje okrętów podwodnych i to właśnie ze Szwecji. Chodzi o wspieranie Szweckiego przemysłu zbrojeniowego na wodzie oraz o nasze bezpieczeństwo.
Takie pytanie mam. Dlaczego w historii Polski uświadczyliśmy Potop Szwedzki ? Czym był Potop Szwecki ? To była walka o dominacje na morzu Bałtyckim między Polską a Szwecją. Tą wojnę o morze Bałtyckie przegraliśmy. Szwedzi na morzu Bałtyckim są bezkonkurencyjni. Dlatego powinniśmy z nimi zacieśniać współpracę na zakup i produkcje okrętów podwodnych. Nie da się SKUTECZNIE, operować na morzu Bałtyckim bez Szwecji. Dla nas bycie w NATO, gdzie nie ma tam Szwecji jest delikatnie rzecz ujmując słabe. Powinniśmy zrobić wszystko aby być w Sojuszu ze Szwecją bo na morzu Bałtyckim tylko na nich można liczyć. Tylko oni dysponują realną siłą.
Gruba przesada.
@@TowarzystwoPatriotycznei-nk9lx To nie jest przesada. Takie są realia. No ale jak wolimy wierzyć w bajki to powiemy, że to co tutaj napisałem to "Gruba przesada".
@ lolololo Lolo Ten twój nick to kuriozum! Zgadzam się z tobą że powinniśmy trzymać ze Szwecją. Skoro nasi najwięksi wrogowie są na zachodzie i wschodzie. Z Trójmorzem poszliśmy na południe. To wygląda na to że teraz powinniśmy szukać przyjaciół idąc ... na północ ! Ze Szwecją blokujemy Bałtyk !!! PS. Wydajne mi się że militarnie powinniśmy współpracować też z Norwegią !!!!!
@@tadeuszmiszczyk6528 Po co mamy blokować Bałtyk skoro 1 Gwardyjska Armia Pancerna (po rozwinięciu ponad 1.000 - 1.200) czołgów zaatakuje nas lądem?
Wojna ze Szwedami o dostęp do Bałtyku nie toczyła się na morzu :) Stosunkowo nieliczne wojska szwedzkie rozjechały Rzeczpospolita jak chciały zadając straty porównywalne z tymi jakie ponieśliśmy w czasie II wojny światowej
Mam tylko podstawowe pytanie dotyczace felietonu...Dlaczego u nas oferty pomostowe w Marynarce Wojennej kończą się ZAWSZE na zakupie uzywanego sprzetu i pozostają w sluzbie az do momentu kiedy zaczynaja juz przeciekac i groza samozatonieciem?Czy tak duzy kraj jak Polska nie stac na cos nowego?Zawsze to musi byc coś z lombardu?Co do pocisków wystrzeliwanych z okrętów...kazdy z 3 okretow prezentowanych moze wystrzeliwac rakiety dalekiego zasiegu.Kwestia sposobu.Gotlandy pelnooceaniczne maja pionowe zasobniki bo sa odpowiednio dlugie i jest na to miejsce.Reszta robi to poziomo przy pomocy wyrzutni torpedowych.Sa do tego przystosowane.Podobną funkcje maja nowe rosyjskie Warszawianki (nasz "Orzeł"jest starszą wersją tego typu).Ale tak...analizujac ofertę zdecydowanie Gotlandy.Nie jestem pewny bo dawno zajmowalem się tematyka Orek...ale byc moze wersja oseaniczna Gotlanda (być może) może posiadac dodatkowo zasobnik rakiet bliskiego zasiegu do bezposredniej obrony.Nie jestem pewien.Wiem ze takie systemy maja rosyjskie okrety.Zresztą...mnogość typów okrętów podwodnych jaki posiada Rosja daje do myslenia...a przynajmniej powinna.Nie ma co marzyc,że choc zblizymy sie ilosciowo i jakosciowo do floty Federacji rosyjskiej...bo nawet Amerykanie maja z tym spore trudnosci ale warto miec na baltyku cos co moze pelnic rolę patrolowa i dzialac w kooperacji z flotami innych państw bałtyckich.Dlatego to musi być sprzet nowy i wysokiej klasy a nie kolejne uzywki.
Zakup F-35 to sukces? Naprawdę?
Korea Południowa Woduje okręty Podwodne z rakietami do ataków na ląd. Bo w tym przetargu to wymagania spełniała tylko Francuska oferta. Szwedzi i Niemcy niemiały nawet pomysłu, A Szwedzi niby z Tomachawkami coś kombinowali ale zgody nieuzyskali. Ciekawe czy można by do tego przetargu dorzucić Koreańczyków zwłaszcza że się chcą dzielić technologiami i Mają własne Rakiety.
Koniecznie powinniśmy rozważyć koreańską ofertę.
Ja też jestem za wyborem szwedzkiej oferty ...
A już myślałem że pan to za rosyjską:-)
@@TowarzystwoPatriotycznei-nk9lx A czy rosyjskie okręty podwodne są złe ? Jestem pewien że w 100% nie ustępują tym zachodnim a są o wiele tańsze ... tyle tylko że zwyczajnie nam nie wolno ich kupić bo jesteśmy w NATO i musimy kupować sprzęt od tych co mają koncesje na zarabianie ... Czy nasz " Orzeł " nie spełnia wymogów ? Co by się stało gdybyśmy kupili rosyjskie okręty podwodne możemy zobaczyć na przykładzie Turcji ... zresztą to nie ma znaczenia ... znaczenie ma tylko jedno ... od 1989 roku jesteśmy w UE niby mamy taki wielki wzrost gospodarczy i dobrobyt ... ale jakoś tego nie widać choćby właśnie po sprzęcie wojskowym ... tego nowego i dobrego dosłownie tyle by jedynie zrobić defiladę wojskową ... toć my ustępujemy nawet krajom trzecim ... może jedynie z Somalią mamy szansę ?
Stawiłabym na Szwedów już powodu prostej zasady, żeby nic nie brać od Niemców z oczywistych przyczyn historycznych oraz ekonomicznych. Pozostaje jednak kwestia pieniędzy: tutaj wszystko wskazuje, że w najbliższej dekadzie okrętów podwodnych nie będzie, zresztą podobnie jak nowych czołgów, Narwi itd.
Narew będzie podpisana do końca roku a najdalej na początku przyszłego a nowe czołgi pod koniec dekady. W międzyczasie PT,T72 wymienimy na Abramsy. Tak to widzę.
A Orki po 2030 spoko. Do tego czasu wystarczą 2 A17 i zmodernizowany Orzeł.
Ekonomicznie to ściśle współpracujemy z Niemcami. 27$ polskiego eksportu to Niemcy jak również od nich importujemy najwięcej.
Poza tym akurat u Niemców przy mądrej polityce (tak to inni poza nami, szkoda) moglibyśmy wytargować, że płacimy z dwa OP a trzeci dostajemy w gratisie.
@@piternz6234 Zadałem sobie trud podliczenia wydatków na sprzęt w budżecie MON na 2020 r i wynoszą one ok 5,5 mld zł. Zakładając, że jak mówił min. Błaszczak, że program Borsuk ma kosztować 40 mld zł, i że cały budżet szedłby na Borsuka, to program ten będzie zrealizowany za 7,5 lat. A gdzie w takim razie pieniądze na Wisłę 40 mld, Narew ok 20 mld, Orka minimum 10 mld, Miecznik i Czapla, Kruk pewnie podobnie, nowy czołg, itd itp. ?
Z tego przecież jasno wynika, że te programy to fikcja i że w MON mogą sobie podpisywać do woli, co chcą. Natomiast zgoda, że jeżeli Amerykanie się zlitują tanio oddać Abramsy, to trzeba brać, bo tu innego wyjścia nie ma.
Amerykanie są chętni sprzedać Tomahawki ale bez kodów startowych.
Poprosyu trzeba by prosić USA o pozwolenie na odpalenie rakiet.
Osobiście uważam że Francuska oferta jest najkorzystniejsza🖖
Bzdura z tymi kodami startowymi. Nie dostaniemy kody techniczne by w nich nie majstrować. A zabojadom nie ufam nic a nic.
Więcej interesu USA w Polsce tym więcej pewności, że nas wesprą.
@@TowarzystwoPatriotycznei-nk9lx
Bla bla bla
Proszę doczytać, poszukać w sieci.
Kto używa tego uzbrojenia??? Tylko USF, US Navy oraz Anglicy Royal Navy.
Śmiechu warte jeżeli pan uważa że ten sprzęt trafił by w nasze ręce.
Trzeba patrzeć realistycznie.
Oferta Francuska wydaje się być kompletna. Włącznie z dostępem do rozpoznania satelitarnego, modernizacją ORP Orzeł itd.
I budową w naszym kraju okrętów podwodnych = serwisowaniem.
Pozdrawiam 🖖
@ Sebastian Juskowiak Nigdy od Niemców , to wróg. Francja jest niepewna! Okręty podwodne tylko od Szwedów. Dostaniemy je przecież dopiero po latach. Do tego czasu napewno coś się zmieni jeżeli chodzi o dostępność do rakiet zainstalowanych na op. Przecież ciągle powstają nowe rodzaje broni. Myślę że od początku można by zostawić miejsce na zainstalowanie rakiet !!!!!
@@humbakbig Nie mamy możliwości budowania okrętów podwodnych. Potrzebujemy ze Szwecji (tak przypuszczam) 2 op do pomostówki i 3 nowe. Czy typowe czy powiększone , to już powinniśmy sami wypróbować. Według mnie powinniśmy mieć tylko możliwość ich serwisowania i dokonywania podstawowych napraw. Na poważniejsze udawać się do producenta. Operowanie tych okrętów możliwe powinno być również poza Bałtykiem. Jestem przeciwny jakiemukolwiek offsetowi. No bo ile potrzebujemy tych submarines ??? Natomiast przy budowie w Polsce wraz ze Szwecją okrętów nawodnych (których potrzebujemy dużo) , z kolei wszystkie elementy powinny być wytwarzane u nas. Bylibyśmy przynajmniej tu niezależni. Bez okrętów podwodnych Polska nie da sobie rady. Wygląda na to że agentura dobrze to wie i dlatego takie agresywne zniechęcanie nas do tego zakupu. Myślę że zarówno Moskwa jak i Berlin (no i niemiecka swołocz z PO) obawia się właśnie współpracy ze Szwecją !!!!!
@@tadeuszmiszczyk6528
Biznes to biznes.
Patrzę na to troszeczkę z innej perspektywy.
Hiszpania , Brazylia, Indie i już niebawem Australia będą budować u siebie okręty podwodne z pomocą Francji.
Serwisowanie oraz naprawy tych okrętów powinny odbywać się w Polsce. A kiedy trzeba będzie się zastanawiać nad nowymi jednostkami to będziemy mieli specjalistów oraz zaplecze techniczne.
Nie mówię że oferta Szwecji jest zła napewno jest lepsza od Niemieckiej ale Francja proponuje lepsze warunki.
Pozdrawiam 🖖
nawet gdybyśmy byli w stanie budować okręty podwodne to będzie to perspektywa 30 lat, jeśli popatrzymy na nasza "korwetę", a na nowe to chyba nas nie stać, poza tym nie ma kompetentnych ludzi którzy będą w stanie lub mieli odwagę żeby taka decyzje podjąć,
Bolszewickie brednie. Ślązaka nie budowano mozolnie rok w rok tylko ciągle go wstrzymywano. Teraz nie rządzą polskojęzyczni zdrajcy.
świetny materiał dziękuję! a tak sorki że nie na temat ale chodzą słuchy że koło Pana faworyta K2 Black Panther coś się jednak dzieje i to chyba coraz poważniej!
Dzięki. Pożyjemy zobaczymy:-)
Jak by co to zawsze używane, a ja myślę że zamiast tych trzech czy czterech szwedzkich kupić dwa okręty amerykańskie o napędzie atomowym oceaniczne...
no i wszystko poszło poczekamy jeszcze kilka jak nie kilkanaście dobrych lat na nowe jak MON nawet używanych nie umie kupić....
Nie umie... Okrętów podwodnych nie kupuje się z ogłoszenia jak samochodow! Szwedzi w ostatniej chwili podbili cenę i Błaszczak nie dał się oszukać.
Załogi Kobbenow ćwiczą na symulatorach i sojuszniczych OP aż kupimy a wcześniej wylizyngujemy inne. Szwedom już dziękujemy. Przez swą chciwość stracili szansę na rozwój swych stoczni. Teraz będą musieli dobrze się sprzedać znowu Chinczykom jak Volvo.
@@TowarzystwoPatriotycznei-nk9lx Tak wiem to wszystko chodzi mi o to ze wlasnie przez to nie nabedziemy w najblizszym czasie okretow podwodnych bedziemy musieli dluzej poczekac... A ich potrzebujemy bardzo bo nasze obecnie sa w oplakanym stanie... I nie 2 tylko przynajmniej 3 sztuki
To jaka jest średnia głębokość Bałtyku ?
Problemem baltyku nie jest głębokość, a warstwowe różnice zasolenia wody. Dzięki temu baltyk jest idealnym środowiskiem do działań podwodnych
@@januszsawicki5781 to kiedy był ostatnio wielki wlew słonej wody z oceanu ? Z tego co wiem to jedyna sól to z naszych kopalń ;-)
Zawsze zastanawiam się nad tym po co Polsce okręty podwodne. Na Bałtyk to szkoda PLN, w oceanach po co?
Lepiej to wydać na mobilne wozy rakietowe z bombkami inteligentnymi.
Po co okręty podwodne?
Potrzebne są ale skoro budżet mały to powinniśmy zrezygnować z OP i postawić na fregaty.
No niby tak. Ale niedokońca. XD
Szkoda mieć dostęp do morza i niemieć okrętów podwodnych. Zawsze w razie potrzeby można atakkwać z zaskoczenia, przyłapując wroga z ręką w nocniku.
TomaHawki to pociski manewrujące A nie balistyczne. Pozdrawiam 👍
Dzięki
@@TowarzystwoPatriotycznei-nk9lx A tak na marginesie to też jestem za A26.
Dla nas wystarczyłoby 5 sztuk tego typu www.defence24.pl/koreanski-miniaturowy-okret-podwodny-dla-tajlandii Na inne nas nie stać i nie są nam droższe, większe potrzebne.
Ciekawe
Z mojego laickiego punktu widzenia. Jeżeli jakikolwiek OP to wyposażony w rakiety manewrujące o zasięgu min 1000 km. Odpada więc niemiecka propozycja. I Szwedzi i Francuzi korzystali by częściowo z naszych stoczni. Szwedzi ponoć dogadani z Amerykanami - czyli w pewnych kwestiach są tylko pośrednikiem. Podstawą jakiegokolwiek zakupu - pełen transfer technologii (dot. też rakiet). Więc o dziwo skłaniam się jednak ku propozycji francuskiej (Tylko żeby nie wyszło jak z Carcalami).
ps. Fatalnym pomysłem jest ta "pomostówka" - rozumiem powody ale to wina ciągłego odraczania zakupów i wcale nie wyjdzie tanio. Skoro monu nie stać - zrobić narodową ściepkę, albo wprowadzić podatek obronny 10 zł miesięcznie na obywatela i się budżet błyskawicznie domknie. Przeprowadziłem małą ankietę wśród internautów - w sumie 78 % respondentów była by skłonnych do wsparcia armii w ten sposób (62 % opodatkowanie, 16 % jednorazowa akcja). Pozostałe 22 % uważa że nasza armia jest w dobrym stanie lub nie wymaga dodatkowych nakładów finansowych, a jeżeli już, to pozostaje to w gestii państwa.
Dziękuję za merytoryczną wypowiedź wypowiedź.
Pomostówka jest konieczna bo Orki będziemy mieli po 2030 gdyż póki co mamy ogrom potrzeb na wczoraj w WL, SP i nade wszystko w OPL.
@@TowarzystwoPatriotycznei-nk9lx Pomostówki są już od 30 lat, każda kolejna odsuwa zakup na czas nieokreślony. Opcja szwedzka nie daje kompletnie nic, bo statek (mowa w sumie o 1 szt) wyszedłby z remontów za jakieś 3 lata. Tak, jest wiele pilniejszych wydatków, ale prawda jest taka że nakłady na wojsko są absolutnie niewystarczające. Poza tym jest to jak na razie jedyny sposób pozyskania rakiet manewrujących średniego zasięgu. Pozdrawiam serdecznie.
Niestety Orki nie będzie wcale lub w najlepszym (o zgrozo) przypadku zdecydują się na rozwiązanie pomostowe (choć znając ich dotychczasowe dokonania skończy się na rozmowach obym się mylił, bo przynajmniej coś będzie pływać). Jeszcze za Macierewicza (w tamtych czasach pokładałem jeszcze w nich wiarę) decyzja była już tuż-tuż kwestia kilku tygodni... I tak jest praktyczne ze wszystkim. Naprawdę podziwiam, bo widać u Pana pasję i że jest to Pana konik, ale brak mi w Pana komentarzach realizmu. Pomostowe w Polsce znaczy docelowe i nie ma co się okłamywać. Wiem że pragnie Pan by było inaczej jak i każdy Patriota, ale to niestety jest zakłamywanie rzeczywistość. Nie zgadzam się też co do sukcesu z zakupem F35 sukces to by był gdyby to był przetarg, analiza realnych potrzeb i wybór maszyny, której najbardziej potrzebujemy. Niestety tak naprawdę wygląda to, na zwykłą łapówkę, której to było najłatwiej dokonać, bo gen5 na rynku to tylko F35. I tak pozyskujemy maszyny oczywiście lepsze od F16, ale to dalej typowy samolot wielozadaniowy przeznaczony przede wszystkim do celów uderzeniowych, a więc kupiliśmy kolejny typ samolotu, który już posiadamy (za to droższy, bardziej wymagający w obsłudze), a potrzebujemy myśliwców przewagi powietrznej. Uważam bardzo fajny komentarz w tym temacie udzielił Gen. Rajchel w D24. Jeśli gdzieś szukać sukcesu to kierowałbym się w kierunku zgody na wprowadzenie IBCS równolegle z USA (F35 dostanie każdy, kto zapłaci), ale za to już z wykonaniem problem. Jak zwykle do dziś nie mogą dopiąć offsetu, a to dopiero pierwsza faza, która tak naprawdę wiele nie wnosi do potrzeb armii i istotna dla nas jest faza 2, której nie ma i nie wiadomo kiedy będzie (choć mam nadzieję, że mimo wszystko będzie). Narew, choć od dawna jest mowa, że w sumie to przemysł jest w stanie to przeprowadzić potrzeba tylko pozyskać efektor. Byłbym spokojny gdyby tylko go pozyskali i niech przemysł pracuje, ale od lat nic w tym temacie. Jedynie co jakiś czas dyskutują o tym samym. Wilk?? Póki co odmalowano stare trumny (mówię tu o "modyfikacji") może się Pan oczywiście nie zgadzać, ale t72 nigdy w Polsce niemodernizowane i odbiegające dalece od swoich Rosyjskich odpowiedników są tylko po to by były. Współczuje żołnierzom, którzy na nich operują. A no i oczywiście jest to rozwiązanie pomostowe, ale, właśnie kiedy ruszy docelowe pewnie wcale lub w najlepszym wypadku gdy dalsza "modyfikacja" nie będzie już możliwa? Oczywiście rozumiem idę modernizacji, czy nawet modyfikacji po kosztach, aby utrzymać jednostki, by mogły się szkolić. Jednak w mojej opinii ma to sens tylko w sytuacji gdy w jednym momencie zachodzi decyzja "pozyskujemy (przykładowo K2) decyzja zapadła podpisaliśmy umowę, a ponieważ pierwsze egzemplarze wejdą do służby za 5 lat równocześnie modyfikujemy t72" by po prostu do tego czasu się nie rozpadły. W innym przypadku jest to malowanie trumny. Dziś poruszył Pan bardzo ważny obszar mianowicie MW. Od lat obraz rozpaczy. Niestety spowodowane jest to w mojej opinii tym, że każdy by chciał wszystko i przez to nie ma nic, żadnego planu strategii. Należałoby zadać sobie pytanie, do czego tak naprawdę nam MW jest potrzebne, czy Bałtyk (wiadomo kochamy nasze morze) nazywany jest przez wielu sadzawką bez powodu? Po tych wszystkich działaniach PR chciałbym by znalazł się odpowiedzialny polityk i powiedział wprost nie stać nas na wszystko. Uwarunkowanie Bałtyku jest takie, a nie inne a ze wszystkich analiz wychodzi, że najistotniejszy jest komponent lądowy. Z tego powodu będziemy mieli to i to ale tylko to i to. A do dziś tylko strach by powiedzieć prawdę, że po prostu nas nie stać i regularne okłamywanie nas wszystkich, bo to, co teraz się dzieje (ale tak naprawdę od samego początku i żaden rząd nie był inny) to zwykłe kłamstwo. Liczę, że jakiegoś dnia obejrzę Pana materiał, w którym odnajdę ten element, którego tak bardzo mi brakuje. Serdecznie Pozdrawiam i życzę POWODZENIA!
Dziękuję za pozdrowienia.
Widać jaki wpływ mają takie smerfy Marudy jak pan Jacek Hoga i inni youtuberzy zajmujący się obronnością, że tak wielu ludzi zacnych jak pan tak strasznie czarno to widzi.
Przede wszystkim musimy pamiętać, że zaniedbania w armii sięgają ponad 20lat i teraz nie da się wszystkiego naprawić w krótkim czasie.
Polski rząd zaczął od najważniejszego priorytetu jakim jest Obrona Powietrzna. Wisła miała pociągnąć Narew. Niestety opóźnienia są po stronie amerykańskiej i musimy czekać na 2 fazę.
Rozwijamy świetnie artylerię, radary, Poprady. Na ukończeniu jest nowy pływający BWP Borsuk z bezzałogowa wieżą. Jest z czego być dumnym a inne dojrzewają.
Ogromnym sukcesem jest pozyskanie F-35, jedynego myśliwca 5 generacji, a więc mowa o jakimś przetargu jest niczym innym jak ruskim bełkotem. Nadarzyła się niepowtarzalna okazja, że Turcja wypadła z kolejki przez swą głupotę i nasi decydenci wykazali się doskonałym refleksem. Inaczej musieli byśmy ustawić się w długiej kolejce sojuszników USA.
Tak MW nie jest najwyższym priorytetem więc musi poczekać. Do 2035 jakoś damy radę bez super Orek. Pozdrawiam serdecznie.
A opinie byłych generałów są tyle warte co kot naplakał.
@@TowarzystwoPatriotycznei-nk9lx Dziękuję za odpowiedź i chętnie skorzystam z możliwości dyskusji. Całkowicie nie zgadzam się co do F35 to czy Turcja wypadła, czy nie nie miało dla nas żadnego znaczenia owszem były plany i bajania nawet sugerujące, że wejdziemy na ich miejsce, ale nic z tego nie wyszło. Jak zwykle zresztą co jakiś czas się ukazują, a to łasice będą u nas, a nie w Niemczech, a to a to tamto i potem jest jak zwykle. Sprawy dotyczące przetargu nie są żadnym ruskim bełkotem, tylko oczywistą oczywistością. Nie kupowaliśmy (albo inaczej nie powinniśmy kupować) samolotów dlatego, że to 5 generacja albo 4 czy 9 tylko dlatego, że spełnia nasze potrzeby. Jeszce raz F35 wypełnia te same zadania co F16 i nie jest samolotem, który służy do uzyskania przewagi w powietrzu a takich nam właśnie potrzeba rasowych myśliwców. I to wszystko dlatego, że f16 już zadania uderzeniowe nam zapewnia. Świetny byłby program w dłuższej perspektywie wymiany właśnie f16 na f35 (po to ten samolot został stworzony), ale to już wymaga planów co w naszym kraju niestety nadal jest nieosiągalne. Absolutnie nie mam tu żadnych pretensji w sensie to amerykańskie czy coś w tym stylu, ale już zdecydowanie bardziej widziałbym np. f15 w najnowszej wersji i z podczepieniem się pod amerykańskie zamówienie. Jednak najpierw jak każdy normalnie funkcjonujący kraj powinniśmy przeprowadzić przetarg, gdzie byłyby określone cele, do czego nam taki samolot jest potrzebny i porównać ze sobą konstrukcje. Nawet jeśli z góry jest do przewidzenia, że gdzieś wygra F35 to i tak robiono przetargi z prostego powodu dla większych możliwości negocjacyjnych. U nas rząd PiS, póki co wszystkie zakupy prowadzi tak "na pewno weźmiemy f35 lub himarsa cokolwiek by się stało" a teraz drodzy amerykanie siądźcie z nami do stołu i podajcie cenę. No tak tego się nie robi. Z borsukiem pełna zgoda liczę, że wejdzie wreszcie do produkcji seryjnej i do jednostek w odpowiedniej ilości. Bardzo trzymam kciuki, gdyż jest niezwykle potrzebny. Zgadzam się również że problemy mamy od ponad 20 lat, a nie 5ciu i że nie da się zrobić wszystkiego, ale proszę Pana PiS rządzi od 2015 roku ma pełnię władzy i tempo, w jakim jest to wszystko robione i w jakim stylu naprawdę nie jest powodem do szczęścia. Obok wielu zapowiedzi dzieje się realnie w tak długim okresie niewiele dodatkowo dochodzi do marnotrawienia pieniędzy z MON w formie ławek, pomników itp. Nie twierdzę, że takich nadużyć nie było wcześniej, ale nie chodzi o to by było ich mniej tylko by nie było ich wcale. Do dziś problemy z amunicją "będzie robi się jest w planach". Przecież już minister Macierewicz miał świetne wystąpienie o braku amunicji i fabryce lewych butów za poprzedników (polecam przesłuchać można się uśmiać i tak na marginesie głosowałe na PiS i nie krytykuje ich dla tego bo i ch nie lubie tylko dlatego, że się bardzo zawiodłem). Po tych wszystkich latach obserwowania tego wszystkiego nie da się po prostu cieszyć z dziadostwa, a nie ukrywajmy z tym właśnie mamy odczynienie. Wierzę, że zarówno Pan jak i ja pragniemy zmian by było dobrze, a nie po prostu lepiej zwłaszcza gdy było tak źle, że wystarczy zrobić cokolwiek by było lepiej (to już moja subiektywna opinia na temat poprzedników). To, że czegoś nie dopięto w Wiśle wcale nie musi być winą amerykanów. Nie można wychodzić z tym że wszystko chcemy, jesteśmy sojusznikiem a oni nie chcą nam dać. Wiadomo jak wyglądał offset za f16, i było to do przewidzenia trzeba było się przed tym zabezpieczyć. Choć jak można wymagać skoro z góry zapowiedzieliśy że cokolwiek by się stało to te F35 i tak kupimy. Jak zwykle czegoś nie dopięto i potem Amerykanie nie chcą dać. Oczywiście, że nie chcą, bo nie ma nic za darmo, podobnie z Leo Niemcy nie chcą a w umowie po prostu nie było, że mają coś zrobić to tego nie robią. Co do marynarki powiem Panu szczerze. Wolałbym by wyszedł jasny komunikat, że orki do 2035 nie będzie i innych okrętów też a do celowo będą to siły minimum, gdyż w naszej sytuacji nie jest nam marynarka (poza minimum, ale sprawnym i skutecznym) do niczego potrzebna. Lepsze to i skupienie się na tym co jest istotne niż co kilka miesięcy słuchać bajki. Niech ktoś wreszcie wyjdzie i powie wprost Bałtyk to nie miejsce, gdzie potrzebujemy wielkiej floty skupiamy się na priorytetach a MW nim nie jest. W mojej opinii jest to artyleria, obrona przeciwlotnicza oraz jednostki wojsk pancernych i zmechanizowanych. Jeżeli dojdzie do wojny (oby nie nikt tego nie chce) Bałtyk i tak będzie zamknięty nic po nim pływać nie będzie a my powinniśmy mieć zdolności, by wszystko zatopić z lądu lub powietrza. Tu skierować środki by dywizjon nadbrzeżny był większy itp. Na końcu odniosę się tylko do "byłych generałów". Jak zapewne już się Pan domyślił ci ludzie nie są z mojej bajki, ale jednak generałem jest się zawsze nie ma byłych generałów oraz bądź co bądź możemy się człowiekiem nie zgadzać lub mieć o nim jak najgorsze nawet zdanie to jest to jednak specjalista, któremu z całym szacunkiem, ale oboje możemy buty czyścić, gdyż nasza wiedza jest bezporównanie mniejsza od "byłego generała". Wymagajmy od rządu, by działał zwłaszcza tam, gdzie jest to oczywiste, by przetargi o byle co nie trwały po 5 lat, by zakupy nie były w ilości defiladowej. Że jak zapowiadają utworzenie agencji uzbrojenia za kilka miesięcy to niech po pół roku będzie Agencja Uzbrojenia a nie po 2 latach nawet nie wiadomo czy jeszcze tam ktoś o tym pamieta. Właśnie wymagajmy to jest przecież ich praca z dobroci serca tego nie robią. Po to ich wybieraliśmy, by dla nas pracowali, a jak się nie nadają to niech niech podadzą się do dymisji. Serdecznie Pozdrawiam
@@TowarzystwoPatriotycznei-nk9lx ... z tymi "smerfami marudami" ma Pan 100% racji.
Ci "eksperci" skrytykują każdą decyzję i każdy wybór (pytanie czy tylko z przekory, czy może na zamówienie?) a naiwni łykają to jak ryba wodę.
Pozdrawiam
@@maciejtrych762 Ma pan dużo racji jednak nie ze wszystkim mogę się zgodzić.
F-35 ma nowe lepsze zdolności niż F-16. Dzięki stelth i innym nowoczesnym systemom F-35 może wyniknąć na terytorium wroga zniszczyć jego OPL, utorować drogę dla F-16 by zbombardowaly kolejne cele oraz naprowadzić artylerię dalekiego zasięgu.
F-35 są 10 krotnie trudniej wykrywalne przez radary więc kupowanie przez nas dwusilnikowych myśliwców starszej generacji to absurdalny archaizm. Obecnie F-35 szybciej uzyska przewagę niż starsza generacja myśliwców.
Jeszcze raz powtarzam, że robienie przetargu było by kompletnie bez sensu a nawet wielce szkodliwe bo Amerykanie mogli by powiedzieć nie to nie inni chętnie je kupią a tak poza tym to niech was bronią Niemcy albo Francuzi albo Szwedzi z Gripenami:-)))
Warto się zaznajomić z omawianym tematem a nie udawać, że się cokolwiek wie i promować jeden z okrętów "bo tak". Materiał nierzetelny i nieobiektywny. Dlaczego dokładniej omawia Pan jedynie szwedzka konstrukcję? Dlaczego opowiada Pan, że DCNS nie chce się dzielic technologią skoro to właśnie Francuzi są w tej materii najbardziej otwarci?
Oby się udało narazie dużo gadki A okrętów dalej nima
Pogadać z trampem i niech USA daje okręty podwodne ze czy atomowe z wyposażeniem
A tak wygląda nasza MW dziennikzbrojny.pl/aktualnosci/news,1,11412,aktualnosci-z-polski,anulowanie-modernizacji-orkanow-formalnie-potwierdzone
O nowych i nowoczesnych OP można pomarzyć. Za marzenia się nie płaci.
Orki będą na pewno tylko w perspektywie do 2035...i dobrze.
@@TowarzystwoPatriotycznei-nk9lx Przy tak "nieodległej" przyszłości czuje się bezpieczny :-(
@@XYZ.2023. Jest tyle pięknych miejsc na świecie.... i bezpiecznych.. Może emigracja?
@@robertciesluk7207 A zatem... wyjedź!
@@TowarzystwoPatriotycznei-nk9lx A co w tym dobrego? Nieudolność decydentów bo zakup trwa i trwa końca nie widać, niszczenie przez lata naszego przemysłu? inne czynniki? Obawiam się, że nie w perspektywie do 2035 roku ale po 2035 roku, niestety :-(
Balistyczne ?, manewrujące? - potejto, potato. Taki poziom niedoczytania z niedorozumieniem. Informacje które można było uzyskać u lszymussa albo gdzie wojsko kilka ładnych lat temu. Jak podsumowanie pontyfikatu JP ll- zrobione dokładnie dawno temu. A może by tak omówić dokładniej wszystkie opcje a nie wykład typu poczytaj mi mamo.
Dobrze godosz 😎
Tomahawk to nie reakieta balistyczna a cruise missile
Pani slawku kupic ze szwecji lub Singapur albo brazyli okrety podwodne innej niestety arternatywy nie ma i dlugo nie bedzie! Bardzo przykre aż zal ze marynarka jest w takim stanie plakac sie chce.
Bardzo dobry program. Orka to obecnie SF aktualnie MON negocjuje pozyskanie 1 (niestety słownie jednego) używanego okrętu podwodnego od Szwecji.
Pytanie główne to jak umowa z USA wpłynie na wydatki MON, stałych nie obniżymy czyli stracą inwestycje i zakupy.
Zakup taktycznych pocisków manewrujących z głowicami konwencjonalnymi na OP ma nikły sens.
Dziękuję. Nie SF ale też nie na dziś. Zakupy nie zmniejszą się bo już od przyszłego roku zwiększa się finansowanie MON na 2,1 %PKB.
@@TowarzystwoPatriotycznei-nk9lx Mamy recesję, dane ekonomiczne zostały skorygowane. Budżet wzrośnie, mam nadzieję, PKB będzie jednak mniejsze od planowanego. Plus pytanie od kiedy będziemy płacić USA. W skali strategicznej umowa jest OK ale realnie to co najmniej 500 mln. PLN bez kosztów ćwiczeń z budżetu inwestycyjnego. Konieczne pilne urealnienie PMT.
@ Piter NZ Chyba zwymiotuję! Dopiero teraz ci się przypomniało że nie ma pieniędzy na Orkę ? A gdzie byłeś jak przez 8 lat okradano Polskę z miliardów ??? Dopiero teraz jęczysz ???????????????
@@tadeuszmiszczyk6528Politycy (część) kradną od 1989 r. i robią to dalej, proponuję się obudzić ze snu, że jakaś partia nie kradnie.
Ciekawe, że nikt nie chce zredukować liczby posłów do 444 lub 208 jak było przed wojną?
100 senatorów to również wynalazek PRL i dobrze się ma.
To już na pół oficjalnie. OP już nie mamy. twitter.com/mswierczynski1/status/1351549829852377095?s=19
No niestety. To efekt wcześniejszych długoletnich zaniedbań.
Tylko Scorpene. Tylko oni daja rakiety i to dwa rodzaje. Czemu liczymy na transfer technologii - co za naiwnosc. Czemu Maciarewicz tego nie kupil? Juz byli przeciez we Francji podpisywac. Cos musialo komus odbic, ze Francuzi dadza technologie za frajer?!
Niekupuje się aut na f i z francji. ( mentalność janusza)
@@creazylolo tylko niemieckie z francuskimi motorami . Co ??? ;-) Bo inaczej trzeba na normach oszukiwać.
@@tvn24dlatepychbaranowibiom25 XD.
Po co nam obrona terytorialna jak już mamy coraz więcej braci zza oceanu
Żeby nie było u nas twoich braci bolszewików.
Po to aby w godzinie W,glowa domu byla w polu uzbrojona w luk,isiekiere,niezdolna do jakich kolwiek dzialan bojowych.
A rodzina wojownika szlajala sie po drogach,tam i spowrotem bez celu.
Oczywiscie dowodztwo juz dawno ucieknie na Zaleszczyki,z rodzinami.
Braci bolszewikow,zapomniales dodac
@@krzysztofczaplicki2432 Lepiej niech gospodarz obroni swoją rodzinę i dobytek bejzbolem przed złodziejami niż by miał zginąć z kałachem w ręku bezsensownie próbując stawiać opór wojskom agresora. To zostawmy dzisiejszej husarii. Czas masowych kosynierów dawno minął.
@@TowarzystwoPatriotycznei-nk9lx
Jak milo czytac tak infantylne,kompromitujace cie wpisy.
Być
A o Hiszpanach to nic? { Szwedzi i Niemcy są uprzejumie nieprzychylni}
Wtedy o Hiszpanach nie było mowy.
Pozdrowienia ,zawsze gdy mogę to oglądam@@TowarzystwoPatriotycznei-nk9lx
Orka na ugorze.
Na wczoraj potrzeba co najmniej 6 op. A każdy, kto neguje potrzebę rozbudowy polskiej MW jest obcym agentem.... łącznie z J. Bartosiakiem.
Nikt nie neguje tylko mamy ogrom zaległości na lądzie skąd grozi nam jednak zdecydowanie większe niebezpieczeństwo niż z morza, a budżet nie z gumy.
Zawsze podejrzewałem Bartosiaka...:-))))
@@TowarzystwoPatriotycznei-nk9lx Ogrom zaległości to przede wszystkim finansowanie f35. Myślę, że JK w końcu zdoła skłonić Sejm do zgody na opłacenie tego zakupu spoza budżetu MON. A to rozwiąże wiele problemów finansowych WP. Orka także powinna być finansowana spoza MON. Optymalnie powinniśmy dążyć do stanu 12op i obecności nie tylko na Bałtyku.
Pan Bartosiak jak i Sykulski do tej pory szukali roboty. Temu pierwszemu się chyba udało. R. Pyffel na przykład robi prace zlecone dla Angoli. Ale jednorazowo. Bartosiak jest na etacie. Chyba domyśla się Pan, u kogo?..... Czekamy do Listopada i trzymamy kciuki. Niech Żyje Polska!!! God Bless.
@@TowarzystwoPatriotycznei-nk9lx Właśnie dostałem dwie wiadomości : dobrą i złą..... Dobra jest taka, że Niemcy będą nam płacić fundusz obronny,. Zła - będą chcieli mieć wpływ na wykorzystanie tych pieniędzy.... DEMs kończą swój własny projekt finansowania 3seas initiative - myślę, że GOP zechce przelicytować. Niepokoi nieobecność gen. Daytona w Kijowie... A już wspólne ćwiczenia lotnicze Izrael+Niemcy to wyjątkowa bezczelność...
Po pierwsze nikt nie neguje rozbudowy, a w zasadzie odbudowy (trzeba nazywać rzeczy po imieniu) marynarki wojennej łącznie z dr Jackiem Bartosiakiem. Natomiast wskazuje on, że okręty są stosunkowo drogie, a mamy obecnie pilniejsze inwestycje do wykonania w dziedzinie obronności. Po pierwsze musimy rozbudować systemy antydostępowe (przeciwlotniczne i przeciwokrętowe), oraz systemy świadomości sytuacyjnej zarówno na szczeblu strategicznym jak i taktycznym. Następnie rozbudowa lotnictwa i wojsk lądowych i dopiero potem marynarki wojennej. Dla nas o wiele lepszym i tańszym rozwiązaniem jest rozstawienie na polskim wybrzeżu , oraz na wyspach Hiiumaa i Saaremaa systemów antydostepowych blokując całkowicie jakikolwiek ruch floty bałtyckiej. Dodam, że Estonia jest zainteresowana tym rozwiązaniem. Kolejną sprawą jest to, że okręty nie obronią nas przed rajdami rosyjskiego lotnictwa i przed zagonami rosyjskich związków pancernych, a zwłaszcza 1. Gwardyjskiej Armii Pancernej, którą Rosjanie rozlokowali w tzw. Bramie Smoleńskiej na kierunku warszawskim. Podsumowując, flota jest nam potrzebna, ale mamy pilniejsze wydatki i nie tak kosztowne.
@@Kanolim1 Pan tu przedstawia koncepcję Polski jako zamkniętej twierdzy, bez możliwości odpowiedzi na innym teatrze działań. I bez możliwości przyjścia z pomocą np. takiej Gruzji czy Ukrainie. Bez możliwości skutecznego blokowania podejść i wysp. A już zwrot "pilniejsze potrzeby" świadczy o długotrwałym zaczadzeniu Friedmanizmem vide Bartosiakiem. Nad wyraz szkodliwe myślenie, powodujące uzależnienie Polski od obcej koncepcji strategicznej. Niedługo doczekamy się op w armii Węgier i Słowacji a my dalej będziemy oglądać się na obcych agentow piszących piękne książki po polsku. Może pan Bartosiak nie wie że są setki punktów na wybrzeżach FR równie ważnych co Sankt Petersburg? Może zapomniał, że od czasów Fredry co nieco się jednak w geografi świata zmieniło?
F 35 i sukces zakupowy?
Te samoloty są za drogie i niewykorzystamy pełnego pocenciału bojowego. Lepiej by było kupić gripena albo f16. A po tym sukcesie teraz brakuję na inne programy, naprzykład na kruka. Nasze mi24 nawet niemają uzbrojenia na miare XXI w. Co wyląduje taki mi24 i wysiądzie z niego strzelec z wyrzutnią rakiet przeciw pancernych? No błagam.
Oczywiście, że sukces i to ogromny. Mamy infrastrukturę pod F-16, które są kompatybilne z F-35 a będzie dedykowana pod nie. Zresztą F-35 są tak skonstruowane, że mogą działać właśnie w złych warunkach infrastrukturalnych przy przewadze przeciwnika. Polecam odcinek nt Gdzie zaczyna się wojsko.
@@TowarzystwoPatriotycznei-nk9lx 1 eskadra F-35 osiągnie gotowość bojową w 2027 a 2-a w 2031r. Potrzebna modernizacja F-16 (Grecy właśnie to robią) plus zakup kolejnych F-16 dla 1-2 eskadr. Priorytet OPL. Obecnie praktycznie nie posiadamy OPL. W czasach UW założono po 1990 zakupy systemów S-300PS oraz Buk, Tor i Tunguzka a my używamy S-200, wycofaliśmy S-75M3, zmodernizowanych S-125M, Krugów (2 dyony), Kubów i Oś do, których rakiety kończą żywot i mają ponad 30 lat(gwarancja producenta była na 20, remontujemy sami na partyzanta).
@@TowarzystwoPatriotycznei-nk9lx Oglądałem ten materiał. Ale moim skromnym zdaniem lepiej byłoby kupić coś tańszego ( gripen jest mojim faworytem.) żeczywiście jest to naprawde maszyna wielkich możliwości, ale dublikuje ona możliwośći f 16. Lepiej by było poszukać coś co będzie bardziej myśliwcem przechwytującym a nie myśliwco bombowcem. Oczywiście to jest wielozadaniowy myśliwiec, ale niejest tak zwrotny jak mig29 cz inne ruskie latacze. No ale trudno można było lepiej, a można było gorzej. Martwie sięjednak krukiem. Bo mi24 bez modernizacji to z całym szacunkiem, niesą maszyny które mogą stawić czoło wrogim maszyną.
@@TowarzystwoPatriotycznei-nk9lx a tak wogóle to wszystko co ten żąd robi to jest sukces. ( UWAGA SATYRA)
@@creazylolo Satyra na "żąd" to może i tak ale sukcesy rządu polskiego są niezaprzeczalne.
wstyd do muzeum te łajby
To juz cztery lata od tego programu , teraz mamy juz tylko jeden okret podwodny a politycy wciaz niby to wybieraja i wybrac nie moga zdaje ze nie wiedza za co maja placone !
Ani żabojeby ani nawet huny nie mają takiego doświadczenia z akwenem bałtyckim jak svenssony