Niemcy w okresie powojennym, to chyba najlepszy przykładem różnicy między socjalizmem i kapitalizmem. Jedno państwo podzielone na dwie części: zachodnią (RFN) i wschodnią (NRD). Na jednym parkingu stały obok siebie dwa auta: Trabant i Audi. Kto uważa, że inżynierowie z NRD byli głupsi od swoich kolegów z RFN ten się myli. Tę różnicę można wyjaśnić bardzo prosto: Trabant był wytworem socjalizmu, zaś Audi - kapitalizmu. Abstrahujemy tu od faktu, że przeciętny obywatel NRD latami musiał pracować, aby uzbierać odpowiednią kwotę, a potem jeszcze ustawić się w kolejce, żeby kupić Trabanta (kopcącego truciciela), podczas gdy obywatel RFN po otrzymaniu rocznej pensji wybierał spośród różnorodnej palety Volkswagenów, Opli, Audi, Mercedesów - samochodów sto razy bezpieczniejszych i wygodniejszych od Trabanta czy Wartburga. Wnioski niech każdy wyciągnie sam.
Niemcy w okresie powojennym, to chyba najlepszy przykładem różnicy między socjalizmem i kapitalizmem. Jedno państwo podzielone na dwie części: zachodnią (RFN) i wschodnią (NRD). Na jednym parkingu stały obok siebie dwa auta: Trabant i Audi. Kto uważa, że inżynierowie z NRD byli głupsi od swoich kolegów z RFN ten się myli. Tę różnicę można wyjaśnić bardzo prosto: Trabant był wytworem socjalizmu, zaś Audi - kapitalizmu. Abstrahujemy tu od faktu, że przeciętny obywatel NRD latami musiał pracować, aby uzbierać odpowiednią kwotę, a potem jeszcze ustawić się w kolejce, żeby kupić Trabanta (kopcącego truciciela), podczas gdy obywatel RFN po otrzymaniu rocznej pensji wybierał spośród różnorodnej palety Volkswagenów, Opli, Audi, Mercedesów - samochodów sto razy bezpieczniejszych i wygodniejszych od Trabanta czy Wartburga. Wnioski niech każdy wyciągnie sam.
Mówiono nam, że kapitalizm to wyzysk człowieka przez człowieka, a w socjaliźmie jest na odwrót.
Dawny socjalizm to dzisiejsza lewica.
Zacytuje Motobiede; pasowane było stopami 😂
Socjalizm potrafi wszystko zniszczyć.