normalnie nie komentuje nic na youtube od dobrych kilku lat, ale wasz kanał to odkrycie roku dla mnie a jest dopiero styczeń, sub z dzwonkiem poleciał i chętnie wespre wasze dalsze działania
Słucham tego w listopadzie 2024 roku, świeżo po koncercie Paktofoniki we Wrocławiu. Cudowna podróż do przeszłości. Świetny koncert i na takim show podoba Ci się wszystko❤. Dzięki za ten podcast, bo teraz po ponad dwudziestu latach słuchania tej płyty zrozumiałam niektóre słowa 😂😂😂. Paktofinika.....kocham na zawsze❤
Zrobiliście mi wielką przyjemność tym odcinkiem. Właśnie w weekend byłam na spotkaniu klasowym, po 20 latach i tam wątek Paktofoniki też wypłynął. Łza wzruszenia w oku. Dziękuję. Pozdro z Pragi!
Ale już nie ma paktofoniki od 2003 roku. Ostatnie złotówki z egzemplarzy płyt magika nie pozwalają kupić kajzerek? No cóż, teraz czekamy na dwudziesty ostatni koncert.
Fajny materiał, ale moim zdaniem można chyba polemizować z tym, że Rahim dopiero się starał zaistnieć kiedy założyli Paktofonikę. Tak jak wspominaliście, on sam wystąpił na debiucie Kalibra, a płyta 3x Klanu poszła ponoć w kilkudziesięciu tysiącach egzemplarzy, mieli dwa klipy. Pewnie, że stylowo Magik wiódł prym, ale w zasadzie chyba cały Górny Śląsk wtedy jakoś podążał za tym, co wymyślili w Kalibrze. Wydaje mi się, że Rahim musiał mieć już jakoś wyrobioną markę zakładając PFK, natomiast Fokus rzeczywiście dopiero gdzieś wychodził z fazy demówek i nielegali. Chyba film się mocno przyczynił do tego obrazu Rahima jako jakiegoś chłopaczka wyciągniętego za uszy przez Magika.
Na płycie paktofoniki słychać było że magik i rahim goruja a fokus był bardzo dobrym rookie, ale 2 filary to zdecydowanie mag&rah, fokus miał czasami dziwne zabawy słowem typu:"dyrdylu na badylu, cuda wianki na kiju" co brzmi groteskowo
Proponuję przesłuchać kawałek Fokusa Wieszak. Tam jest cały kunszt jego nieprzeciętnych możliwości rymowania jak na tamten okres. Nie powinno porównywać się Fokusa do liderów 3xKlan czy K44. Facet miał za małe doświadczenie. W kolejnych latach udowodnił że nie odstaje od tej dwójki.
@ ale czego tu nie kumasz. Trele morele to wyssane z palca opowieści. Wszystko pasuje do zwrotki a ty wyrwałeś kawałek z kontekstu i się czepiasz? A co powiesz o rymie Daba jak sraczka mego dziadka?
@@spookyscaryskeleton4723 ja raczej widzę tutaj zabawę słowem. To może skomentuj taki teks bo to jeden z wersów Rahima i porównaj do tych wyżej od Fokusa z których się tak śmiejesz. Czy siak, czy siak, czy tak, czy siak, czy tak, czy siak Obojętne mi to jak Co mam to znam Co mam to znam Co mam to znam
Jestem Bogiem w remixu Kippera z singlowej płyty lepiej siedzi imo niż na bicie który wszedł na album, jest zdecydowanie mroczniejszy, i z perspektywy czasu i lotu Magika, jakoś tak mocniej uderza. A co do wersu “owszem właśnie dałeś zgwałcić się Kobrze” Fokusa - Kobra to kurtyzana z gatunku grzybiarek, która na Śląsku miała status wręcz legendarny. Urzędowała na gierkówce w okolicach Częstochowy, krążyły o niej urban legends, jej “urodzie”, wieku i przebiegu 😂 Wiec imo akurat ten wers jest dobrze przekminiony ale mocno hermetyczny ;) plus za moją teorią niech przemawia fakt, że za mastering Kinematografii odpowiada Radioaktywni Studio (z Blachowni pod Częstochowa), więc chłopaki bywali w naszym mieście regularnie, znali się z lokalną sceną więc zapewne żarty z Kobry nie były im obce ;)
Patrzę na zdjęcie z miniatury i mam tylko jedno przemyślenie. Jakie oni wszyscy mieli dojebane żuchwy! Ja nie wiem czy to jakoś pomaga w rapowaniu czy to über ślônskie geny tak ich ukształtowały ale fakt jest faktem.
Szkoda że nie wspomnieliście o Pijanych Powietrzem, który to album jest moim zdaniem lepszy od Kinematografii i zestarzał się jak dobre wino, a nie jak PFK którego dziś już poza 4-5 numerami nie da się za bardzo słuchać. Do tego projekt Zawieszeni w Czasie i Przestrzeni był pierwszą rzeczą którą Fokus nagrał po tragedii i rozwiązaniu zespołu, słychać tam wyraźnie że próbował to leczyć dużą ilością trawy, do czego Śliwka Tuitam z ikonicznego choć zapomnianego składu Ego (niesamowita płyta Nibylandia) idealnie się dopasował. Jest to jeden z najbardziej klimatycznych albumów w historii polskiego rapu i osobiście mam taką tradycję, że słucham go tylko zimą, zwykle podczas samotnych nocnych spacerów, wchodzi wtedy jakby był czymś z innego wymiaru
Jak dla mnie oba albumy są super poprostu fenomen Kinematografii polegał na tym że powstał w bardzo dobrym czasie czyli na przełomie wieków kiedy rap mocno wystrzelił do góry a późniejsze produkcję też ciekawe są ale ja poprostu bardzo lubię ten album o którym mówiłem czyli Kinematografię.Jak dla mnie najlepszy kawałek Fokusa to jest Czas
Kuuurde mnie Gdyby... zawsze mega poruszało, bo jednocześnie dawało mi dostęp do tego, co sobie chłopaki kminią o swoim hh podwórku, ale też do jakichś takich dziecięcych (w dorosłości często indukowanych substancjami) rozkmin, w których nie trzeba być super poważnym. Plus ta naiwność zwrotki Rahima jest dla mnie w tym kontekście totaaaalnie na plus. Nadal to zostaje jeden z moich ulub kawałków ich.
@@jarosawbasiak4226 w odcinku mówią i o książce i o podcaście - to Marcin Flint i Kajetan Szewczyk dla Audioteki "Od Kimona do Maty. Historia polskiego rapu"
Taka ciekawostka, slogan "teraz to za rymuje" jest prawdziwy, ludziom bardziej pasuje tam "cie" lub "go", na płycie tego dokładnie nie słychać ale wystarczy sobie posłuchać "freestyle nowiny". Poza tym trochę nielogiczne by to było w tym utworze
Apropo 1szej płyty Magik stworzył 7 bitów z 11 utworów (2 dorzucił rahim) pomineliscie takie kwestie mówiąc o najbardziej charakterystycznych postaciach pierwszej płyty... Historia z fokusem nie do końca prawdziwa bo tworzył im logo na płytę więc myślę że nie poznał piosenki z tej płyty przez przypadkowego typa
Była, jedna z najlepszych hiphopowych płyt. Mam wrażenie, że Wasz odcinek, to był hejt po 20 latach płyty Kinematografia. Za dzieciaka Wam nóżka tupała, a teraz jako dojrzałe osoby, komentujcie te teksty. Ludzie, oni pisali teksty, jako gówniarze. Lepiej podejść do płyty z sentymentem, a nie z lekką pogardą do każdego utworu. No sorry, 23 lata temu każdy z nas miał inną, żeby nie powiedzieć nastoletnią, mentalność.
no jest to płyta niewątpliwie będąca ważnym wydarzeniem w historii polskiego rapu, ale stttraaaaasznie się to zestarzało (a wychodziły wtedy rzeczy, które zestarzały się znacznie lepiej) - a Rahim był fatalny i dalej jest słaby, przykro mi - już wtedy rapowanie ma czasownikach było lekko śmieszne a Fokus robił rzeczy czasem dość imponujące, ale overall jest potwornie przeceniany
@@karolwtorek1045 no choćby Kaliber w którym Magik był wcześniej, ale z samego tylko 2000 roku Grammatik, z rzeczy które wyszły mniej więcej w tym samym okresie będący naprawdę ahead of time Thinkadelic, Stare Miasto (chyba rok później), czy Elemer z Eisem, który wyprzedził grę o jakieś 20 lat, trochę tego było, OSTR w okolicach 2000 roku nagrywał już dobre rzeczy (przyznaję, pomimo mojej awersji do jego kariery), Łona i "Koniec żartów" to przecież 2001... cała masa rzeczy, przy których Paktofonika brzmi dziś jak relikt wcześniejszej epoki (niestety w negatywnym tego słowa znaczeniu)
@@synkolezankimamy2014 Zgadzam się. Jestem z Bogucic. Gdy wychodziła "Kinematografia" byłem w 1. klasie liceum - mimo ogólnej radości, że ta płyta wyszła większość z nas, trzymających kciuki za śląski hiphop, uważała, że przejście Magika z K44 do PFK było swojego rodzaju degradacją. Niestety tragedia szybko przyćmiła te rozważania, a PFK uległa w związku z nią nagłej mitologizacji... Kawałki (mimo że lubię np. "Chwile ulotne" czy "Powierzchnie tnące") ocierały się o grafomanię i faktycznie nie bronią się po latach - w przeciwieństwie do płyt K44 (moim zdaniem 3. płyta, ta bez Magika, była znacznie lepsza tekstowo i artystycznie niż "Kinematografia"). W jakiejś mierze wynika to z tego, że u Joki i Daba były wtedy jakaś lekkość, dystans i wręcz pogoda ducha, a nie siermiężność i testosteron Fokusa oraz Rahima, które teraz wydają się śmieszno-żałosne i do których Magik średnio pasował. Nawet w okropnej maczystowskiej piosence "A robi się to tak" wychodziły przewagi jego talentu, np. w wersie: "przepraszam, czy macie picie? jestem spragniony - jak tak, to znakomicie" ;)
@@synkolezankimamy2014jak dla mnie płyta kinematografia jest bardzo dobra i jak dla mnie do dzisiaj bardzo dobrze brzmi i wyprzedziła swoje czasy.Niewątpliwie też tamten okres się przyczynił do tego rok 2000 który był wejściem w kolejny wiek i wiele wtedy powstało produkcji fajnych ale tutaj przeszli samego siebie
normalnie nie komentuje nic na youtube od dobrych kilku lat, ale wasz kanał to odkrycie roku dla mnie a jest dopiero styczeń, sub z dzwonkiem poleciał i chętnie wespre wasze dalsze działania
To uczucie kiedy nie słuchałeś nawet jednego kawałka z omawianej płyty a i tak słuchasz z przyjemnością. Taka to magia tego podcastu.
Idziecie jak burza, po tej wakacyjnej przerwie aż szokuje nowy odcinek tydzień po tygodniu 😀🥰
Słucham tego w listopadzie 2024 roku, świeżo po koncercie Paktofoniki we Wrocławiu. Cudowna podróż do przeszłości. Świetny koncert i na takim show podoba Ci się wszystko❤. Dzięki za ten podcast, bo teraz po ponad dwudziestu latach słuchania tej płyty zrozumiałam niektóre słowa 😂😂😂. Paktofinika.....kocham na zawsze❤
Zrobiliście mi wielką przyjemność tym odcinkiem. Właśnie w weekend byłam na spotkaniu klasowym, po 20 latach i tam wątek Paktofoniki też wypłynął. Łza wzruszenia w oku. Dziękuję. Pozdro z Pragi!
Mocny początek 3 sezonu trwa 💙. Dzięki! Jak zwykle słucham z przyjemnością.
Ale już nie ma paktofoniki od 2003 roku. Ostatnie złotówki z egzemplarzy płyt magika nie pozwalają kupić kajzerek? No cóż, teraz czekamy na dwudziesty ostatni koncert.
"Przelatuje przez Ciebie jak makaron orkiszowy" brzmi jak coś, co mógłby nawinąć polski raper z wczesnych 00s :D.
Super odcinek! Aż sobie włączyłam Kinematografię i wciąż buja :D
O kurła jaki sztos odcinek.
Fajny materiał, ale moim zdaniem można chyba polemizować z tym, że Rahim dopiero się starał zaistnieć kiedy założyli Paktofonikę. Tak jak wspominaliście, on sam wystąpił na debiucie Kalibra, a płyta 3x Klanu poszła ponoć w kilkudziesięciu tysiącach egzemplarzy, mieli dwa klipy. Pewnie, że stylowo Magik wiódł prym, ale w zasadzie chyba cały Górny Śląsk wtedy jakoś podążał za tym, co wymyślili w Kalibrze. Wydaje mi się, że Rahim musiał mieć już jakoś wyrobioną markę zakładając PFK, natomiast Fokus rzeczywiście dopiero gdzieś wychodził z fazy demówek i nielegali. Chyba film się mocno przyczynił do tego obrazu Rahima jako jakiegoś chłopaczka wyciągniętego za uszy przez Magika.
Proponuję Grammatik i płytę Światła miasta
49:00 Jeszcze "Anilana sabachtani"
Czekalem na ten temat
Na płycie paktofoniki słychać było że magik i rahim goruja a fokus był bardzo dobrym rookie, ale 2 filary to zdecydowanie mag&rah, fokus miał czasami dziwne zabawy słowem typu:"dyrdylu na badylu, cuda wianki na kiju" co brzmi groteskowo
Proponuję przesłuchać kawałek Fokusa Wieszak. Tam jest cały kunszt jego nieprzeciętnych możliwości rymowania jak na tamten okres. Nie powinno porównywać się Fokusa do liderów 3xKlan czy K44.
Facet miał za małe doświadczenie. W kolejnych latach udowodnił że nie odstaje od tej dwójki.
@@etam32 dokładnie! "trele-morele czyli biznes i przyjaciele" XDDDDDDDDD nie mogę hahahhaa
@ ale czego tu nie kumasz. Trele morele to wyssane z palca opowieści. Wszystko pasuje do zwrotki a ty wyrwałeś kawałek z kontekstu i się czepiasz?
A co powiesz o rymie Daba jak sraczka mego dziadka?
@@etam32 po prostu rymu jakby 5 latek układał wierszyk, zabane to i tyle.
@@spookyscaryskeleton4723 ja raczej widzę tutaj zabawę słowem. To może skomentuj taki teks bo to jeden z wersów Rahima i porównaj do tych wyżej od Fokusa z których się tak śmiejesz.
Czy siak, czy siak, czy tak, czy siak, czy tak, czy siak
Obojętne mi to jak
Co mam to znam
Co mam to znam
Co mam to znam
10/10 odcinek 🙌
Że ja dopiero teraz tu trafiłem.
Masz szczęście. Masa materiału do przesłuchania a ja czekam na każdy odcinek już od czwartku 😅
Patrząc po tytułach to tematy z mojego dzieciństwa, aż się łezka kręci :) Czekam na Bravo Sport i plaster na nos :)@@magdalena781000
Jestem Bogiem w remixu Kippera z singlowej płyty lepiej siedzi imo niż na bicie który wszedł na album, jest zdecydowanie mroczniejszy, i z perspektywy czasu i lotu Magika, jakoś tak mocniej uderza.
A co do wersu “owszem właśnie dałeś zgwałcić się Kobrze” Fokusa - Kobra to kurtyzana z gatunku grzybiarek, która na Śląsku miała status wręcz legendarny. Urzędowała na gierkówce w okolicach Częstochowy, krążyły o niej urban legends, jej “urodzie”, wieku i przebiegu 😂
Wiec imo akurat ten wers jest dobrze przekminiony ale mocno hermetyczny ;) plus za moją teorią niech przemawia fakt, że za mastering Kinematografii odpowiada Radioaktywni Studio (z Blachowni pod Częstochowa), więc chłopaki bywali w naszym mieście regularnie, znali się z lokalną sceną więc zapewne żarty z Kobry nie były im obce ;)
to kiedy wspólny odcinek z Jackiem Paśnikiem?
Patrzę na zdjęcie z miniatury i mam tylko jedno przemyślenie. Jakie oni wszyscy mieli dojebane żuchwy! Ja nie wiem czy to jakoś pomaga w rapowaniu czy to über ślônskie geny tak ich ukształtowały ale fakt jest faktem.
Szkoda że nie wspomnieliście o Pijanych Powietrzem, który to album jest moim zdaniem lepszy od Kinematografii i zestarzał się jak dobre wino, a nie jak PFK którego dziś już poza 4-5 numerami nie da się za bardzo słuchać. Do tego projekt Zawieszeni w Czasie i Przestrzeni był pierwszą rzeczą którą Fokus nagrał po tragedii i rozwiązaniu zespołu, słychać tam wyraźnie że próbował to leczyć dużą ilością trawy, do czego Śliwka Tuitam z ikonicznego choć zapomnianego składu Ego (niesamowita płyta Nibylandia) idealnie się dopasował. Jest to jeden z najbardziej klimatycznych albumów w historii polskiego rapu i osobiście mam taką tradycję, że słucham go tylko zimą, zwykle podczas samotnych nocnych spacerów, wchodzi wtedy jakby był czymś z innego wymiaru
dlaczego po za 4-5 numerami nie da się słuchać? :)
Jak dla mnie oba albumy są super poprostu fenomen Kinematografii polegał na tym że powstał w bardzo dobrym czasie czyli na przełomie wieków kiedy rap mocno wystrzelił do góry a późniejsze produkcję też ciekawe są ale ja poprostu bardzo lubię ten album o którym mówiłem czyli Kinematografię.Jak dla mnie najlepszy kawałek Fokusa to jest Czas
@@f4zimno wlasnie?
Moim zdaniem Pijani Powietrzem to najlepszy album hh wszechczasów w PL
@@Eiszseiwodein siedze i mysle...
Kuuurde mnie Gdyby... zawsze mega poruszało, bo jednocześnie dawało mi dostęp do tego, co sobie chłopaki kminią o swoim hh podwórku, ale też do jakichś takich dziecięcych (w dorosłości często indukowanych substancjami) rozkmin, w których nie trzeba być super poważnym. Plus ta naiwność zwrotki Rahima jest dla mnie w tym kontekście totaaaalnie na plus.
Nadal to zostaje jeden z moich ulub kawałków ich.
5:21 jak obie sprzedały się w nakładzie kilkadziesięciu tysięcy egzemplarzy jak pierwsza sprzedała się w 200 tys. Czyli już więcej niż kilkadziesiąt
Słowa odcinka to: Anilana, Inceliada i oczywiście Inba.
Wiedziałem że użyje określenia Dyskomuł. Zapomniane a fajne określenie
Podrzuci ktoś link dk tego podcastu o historii polskiego hiphopu, o którym mówią w podcaście? ❤
To nie podcast tylko książka
@@jarosawbasiak4226 w odcinku mówią i o książce i o podcaście - to Marcin Flint i Kajetan Szewczyk dla Audioteki "Od Kimona do Maty. Historia polskiego rapu"
Taka ciekawostka, slogan "teraz to za rymuje" jest prawdziwy, ludziom bardziej pasuje tam "cie" lub "go", na płycie tego dokładnie nie słychać ale wystarczy sobie posłuchać "freestyle nowiny". Poza tym trochę nielogiczne by to było w tym utworze
Dwa fortepiany raz się spotkały, jeden był czarny a drugi biały.
Czy osoba która nie zna twórczości Paktofonika i płyty "Kinematografia" jest godna odsłuchania tego odcinka?
Nie wiem, ale słucham.
na spokojnie, każdy zaczyna poznawać dany temat w swoim czasie - ja bym traktował ten odcinek jako pretekst, nie barierę
Całą płytę przesłuchasz w niecałą godzinę. Zatem najpierw posłuchaj płyty, a później wróć do odcinka. ;)
Nie, tylko mordeczki i elo banany mogą tego słuchać.
A dlaczego nie?
Chłopaki skipują same moje ulubione tracki :D
A gdzie wojewódzki cz2?
Apropo 1szej płyty Magik stworzył 7 bitów z 11 utworów (2 dorzucił rahim) pomineliscie takie kwestie mówiąc o najbardziej charakterystycznych postaciach pierwszej płyty... Historia z fokusem nie do końca prawdziwa bo tworzył im logo na płytę więc myślę że nie poznał piosenki z tej płyty przez przypadkowego typa
"Powtórka z Kinematografii" brzmi jak nowy podcast Flimawki
36:22
Jak ja Was
Jak Wy mi
Ale temat
Sweter z anilany? Ja myślałem, że to sweter zabielany. Całe życie w błędzie
Była, jedna z najlepszych hiphopowych płyt. Mam wrażenie, że Wasz odcinek, to był hejt po 20 latach płyty Kinematografia. Za dzieciaka Wam nóżka tupała, a teraz jako dojrzałe osoby, komentujcie te teksty. Ludzie, oni pisali teksty, jako gówniarze. Lepiej podejść do płyty z sentymentem, a nie z lekką pogardą do każdego utworu. No sorry, 23 lata temu każdy z nas miał inną, żeby nie powiedzieć nastoletnią, mentalność.
Zgadzam sie👊
wykop pasta-bylo ale dobre-mialem-dobra-kolezanke
Nie zapomnę znajomej, która twierdziła, że słucha Paktofoniki i tłumaczyła mi, że ich najsłynniejszy utwór nazywa się "Plus" XD
no jest to płyta niewątpliwie będąca ważnym wydarzeniem w historii polskiego rapu, ale stttraaaaasznie się to zestarzało (a wychodziły wtedy rzeczy, które zestarzały się znacznie lepiej) - a Rahim był fatalny i dalej jest słaby, przykro mi - już wtedy rapowanie ma czasownikach było lekko śmieszne
a Fokus robił rzeczy czasem dość imponujące, ale overall jest potwornie przeceniany
Co się zestarzało znacznie lepiej?
@@karolwtorek1045 no choćby Kaliber w którym Magik był wcześniej, ale z samego tylko 2000 roku Grammatik, z rzeczy które wyszły mniej więcej w tym samym okresie będący naprawdę ahead of time Thinkadelic, Stare Miasto (chyba rok później), czy Elemer z Eisem, który wyprzedził grę o jakieś 20 lat, trochę tego było, OSTR w okolicach 2000 roku nagrywał już dobre rzeczy (przyznaję, pomimo mojej awersji do jego kariery), Łona i "Koniec żartów" to przecież 2001... cała masa rzeczy, przy których Paktofonika brzmi dziś jak relikt wcześniejszej epoki (niestety w negatywnym tego słowa znaczeniu)
@@synkolezankimamy2014 Zgadzam się. Jestem z Bogucic. Gdy wychodziła "Kinematografia" byłem w 1. klasie liceum - mimo ogólnej radości, że ta płyta wyszła większość z nas, trzymających kciuki za śląski hiphop, uważała, że przejście Magika z K44 do PFK było swojego rodzaju degradacją. Niestety tragedia szybko przyćmiła te rozważania, a PFK uległa w związku z nią nagłej mitologizacji... Kawałki (mimo że lubię np. "Chwile ulotne" czy "Powierzchnie tnące") ocierały się o grafomanię i faktycznie nie bronią się po latach - w przeciwieństwie do płyt K44 (moim zdaniem 3. płyta, ta bez Magika, była znacznie lepsza tekstowo i artystycznie niż "Kinematografia"). W jakiejś mierze wynika to z tego, że u Joki i Daba były wtedy jakaś lekkość, dystans i wręcz pogoda ducha, a nie siermiężność i testosteron Fokusa oraz Rahima, które teraz wydają się śmieszno-żałosne i do których Magik średnio pasował. Nawet w okropnej maczystowskiej piosence "A robi się to tak" wychodziły przewagi jego talentu, np. w wersie: "przepraszam, czy macie picie? jestem spragniony - jak tak, to znakomicie" ;)
@@Kenshin_Fiddler celnie
@@synkolezankimamy2014jak dla mnie płyta kinematografia jest bardzo dobra i jak dla mnie do dzisiaj bardzo dobrze brzmi i wyprzedziła swoje czasy.Niewątpliwie też tamten okres się przyczynił do tego rok 2000 który był wejściem w kolejny wiek i wiele wtedy powstało produkcji fajnych ale tutaj przeszli samego siebie
Jednak te odcinki o rapie najgorsze. Widać ze robione na kolanach z czcią inbez normalnego pazura
A ja bym chcial uslyszec podcast o wzgorzu ya pa 3 uwazam ze ten zespol to czyste lata 90 i duzo Historii.
A szczegolnie plyta precedens 1999/2000