Bardzo wiele czytam o tej Katastrofie (nie wypadek). Ale takich bredni jak tu to jeszcze nie znałem. Jak mamy takich doktorów to się nie dziwie za jesteśmy....
Analizując dokładnie ten filmik i uzupełniające fakty z innych źródeł, doszedłem do takiej wersji rozwoju wydarzeń w tej elektrowni: Testy na reakotorze - > zdestabilizowanie reaktora przez zbyt dużą ilość pary wodnej (następstwo zmniejszania mocy, a potem ratowanie sytuacji przez zwiększenie mocy reaktora co w połączeniu z jednoczesnym zmniejszeniem strumienia wody doprowadziło do niebezpiecznego wzrostu temperatury) - > ratowanie się przed katastrofą opuszczeniem prętów kontrolnych, jednak nieminimalnofazowość (tak to nazwę) tego typu reaktora prowadzi do wzrostu mocy w początkowej fazie, więc pomimo zatrzymania reakcji i tak pręty ulegają przegrzaniu i uszkodzeniu - > powstaje więc źródło promieniowania - > para wodna na powierzchni zbyt gorącego cyrkonu zamienia się w tlen i wodór - > następuje wybuch w reaktorze i pożar grafitu w reaktorze oraz pożary w hali turbin (podejrzewam, że wywołane również wodorem, który dostał się zamiast pary wodnej do turbin) -> przybywają strażacy, jednak gaszą pożar tylko w hali turbin - > w pomieszczeniu reaktora trwa nadal gigantyczny pożar, który po 2 dniach prowadzi do zawalenia się konstrukcji dachu budynku - > resztki dachu przysłaniają reaktor - > wojsko zauważa przez to tylko pożar basenu paliwowego i na niego kieruje akcję - > udaje się ugasić grafit w basenie - > grafit w reaktorze zostaje też przy okazji ugaszony lub wypalił się - > następuje budowa sarkofagu - > sytuacja opanowana i jest na tyle dobrze, że w Czarnobylu później jeszcze przez lata funkcjonują inne bloki elektrowni Ale brak mi na tym wykładzie paru kwestii, a mianowicie: -skoro pożar w hali reaktora był tak mocny, że zawalił się dach, to jaki wpływ miał na fundamenty reaktora (i na pozostałe pręty paliwowe, które moim zdaniem również musiały ulec uszkodzeniu przez przegrzanie w sąsiedztwie płonącego grafitu)? -skoro wybuchu pokrywy reaktora nie było, to jak na pozostałościach dachu znalazły się sporej wielkości silnie radioaktywne kawałki, które przed dokończeniem budowy sarkofagu musiały zostać usunięte? Czyżby ktoś tu o czymś zapomniał, albo może niektóre fakty są zbyt przekoloryzowane w którejś wersji? Te pytania nasuwają mi się po obejrzeniu innego dokumentu na temat awarii w elektrowni.
Skoro kie było wybuchu to z kąd te resztki grafitu wokół komina oraz na dachu reaktora nr3 po drugie Igor Kostin już kolejnego dnia po wupadku przelatywał nadn reaktorem, był też nagrany film w którym widać płonące pręty paliwowe. Po trzecie skoro nie było eksplozji to dla czego zachodnia ściana została odchulona odnpionu i dopiero w 2005 została ona ustabilizowana bo groziła zawaleniem się oraz zawaleniem opartego o nią dachu sarkofagu, po czwarte, skoro nie było eksplozji to dla czego hala turbin miała ogromne otwory w dachu a sam kształt pozostałych ścian budynku reaktora oraz zgliszczy wyrzuconych poza budynek pokazuje że siła rozeszła się na boki kierunek połudnowy -hala turbin oraz na północny, odepchnęła od pionu zachodnią ścianę i rozrzuciła odłamki w kierunku komina-kierunek wschodni jednocześnie uszkadzając komin który groził zawaleniem przez cały czas aż do zeszłego roku gdy został zdemontowany z powodu grozby zawalenia, chęci zmniejszenia nacisku tej konstrukcji na resztę budynku pomiędzy blokiem 3 i 4 oraz sarkofagiem (masa około 300-400) ton, po piąte górna płyta miała bliźniaczą do siebie płytę dolną ktora została wepchnięta w dół powodując wyciek płynnej lawy stopionego paliwa oraz piachu z osłon biologicznych i substancji zrzucanych przez helikoptery a nie jak ten pan mówi przez samoloty, helikopter który zawadził nie o komin lecz o linę żurawia i runoł prawdopodobnię na dach hali turbin, zrzucał cement z 'kadzi' zawieszonej pod nim na linie a wypadek miał miejsce podczas początkowej fazy budowy sarkofagu w Czerwcu jeśli mnie pamięć nie myli - data jest do sprawdzenia na RUclips jest krótki filmik ku czci załogi. Komisja w ktorej skład wchodzili fizycy radzieccy, która w 87 roku zeszła do pomieszczeń sąsiadujących z reaktorem nr4 i wierciła kilka tygodni otwory kontrolne pzez ktore wpuszczono kamery, stwierdziła z niedowierzaniem że wn3trze reaktora jest prawie puste, brakowało grafitu oraz 200ton paliwa jądrowego, a wnętrze tworzyły resztki rur i kanałow, wyprawę powtórzono w 91 roku - film z wypowiedziami tychże naukowców oraz unikalnymi zdj3ciami z wnętrza sarkofagu można znaleść na YT
polecam "Czarnobylską Modlitwę".Życie po katastrofie atomowej ludzi ,zwyczajnych mieszkańców okolic i samego miasta .Książka podejmuje tematu o których ten Pan nie wspomina.
Nie chce wątpić w słowa osoby mającej tytuł doktora ale sądzę, że gdy dach się pali 2 dni to elementy grafitowe nie powinny się znaleźć na niezawalonej części dachu a konstrukcja hali nie została by tak rozrzucona. Widać także zniszczenia hali nr4 na zdjęciach datowanych na 26 kwietnia a nie 28 jak by wskazywała opowieść doktora o zawaleniu się dachu dopiero po 2 dniach w wyniku pożaru. Pozostają też relacje świadków o świetlistej łunie unoszącej się w niebo i słupie oparów 26.04 a nie 2 dni po.
Nie jestem ekspertem , ale mam swój rozum i interesując się tematem jestem zaskoczony niektórymi opowieściami Pana Profesora. Rozmiar zniszczeń bloku elektrowni pokazywał jasno, że doszło do eksplozji, pręty grafitowe zostały rozrzucone i były silnie radioaktywne - to opisują sami uczestnicy akcji. Autonomiczne maszyny , które miały usuwać radioaktywny gruz się po prostu psuły od wysokiej radiacji - to także opisują uczestnicy akcji Likwidatorzy ręcznie odgruzowywali strefę wybuchu i zbierali łopatami silnie radioaktywny gruz i resztki prętów grafitowych - a tak naprawdę z końcówkami grafitowymi a same pręty zawierały Bor. Wszystko powyższe to są zeznania ludzi biorących udział w akcji , są filmy i zdjęcia - to nie jest wymysł czy fikcja także opis, że Straż Zakładowa (pożarna)- nie miała co robić to się nazywa naginanie historii. Śmigłowiec, który spadł zahaczył o żuraw i niósł materiały do zasypania dziury w bloku - widać to jak na dłoni na filmie. Zgadzam się, że rozmiar katastrofy nie był taki jak się go Rosjanie spodziewali, a w tej chwili strefa nadaje się do ponownego zamieszkania z wyjątkami, ale to nie znaczy, że wracam tam normalne życie bo strefa nadal jest wyłączona. Prawdą jest, że są tam bardzo bogata fauna i flora - nic dziwnego nie ma cywilizacji i ludzi to natura bierze co swoje - jest zielono i bardzo dużo zwierzyny jak w rezerwacie (obowiązuje zakaz polowania bezwzględny) Nie ma tam mutantów przynajmniej ich nie widać, anomalie genetyczne muszą występować i to nie jest żadna tajemnica i nie trzeba być naukowcem. Czarnobyl bez wątpienia przyczynił się do wzrostu w europie zachorować na nowotwory w tym nowotwory tarczycy - nie mówię o epidemii, ale nie można tego bagatelizować. Szanuje wiedzę i doświadczenie Pana Profesora, ale nie mogę przejść obojętnie obok treści jego wykładu bo teraz on kreuje się na tego jednego jedynego niepodważalnie wiedzącego wszystko o katastrofie, a takie stanowisko prowadzi do właśnie takich wypaczeń. Katastrofa nie była tak ogromna jak zakładano, ale nie była to przerwa techniczna tylko katastrofa, która pochłonęła życie wielu istnień - nikt nie wie oficjalnie ile i zapewne się nie dowiemy. Pamiętajmy, że w akcji brało udział ponad 500 tys ludzi ściągniętych z Rosji, w tym strażaków i górników, oraz żołnierzy. Nikt nie wie ilu z nich biorących bezpośrednio udział przy reaktorze umarło na skutek powikłań po kontakcie z wysokim lub podwyższonym promieniowaniem. Pracowali oni w warunkach jak normalni ludzie bez specjalistycznego zabezpieczenia - bo to co im oferowano to były półśrodki, a nawet trudno to w ten sposób nazwać.
Z niektórymi Twoimi tezami nie mogę się zgodzić. Maszyny nie były autonomiczne ale sterowane przez operatorów. Pręty kontrolne miały samą końcówkę pokrytą grafitem.
masło maślane , usłyszeli wybuch myśleli że to burza , ale nie mogli zobaczyć bo w elektrowni nie ma okien , za chwile zdjęcie i komentarz że strażacy wprowadzają węże przez okna do hali turbin , o 6 rano wszystkie ogniska pożarów zostają ugaszone , za chwile że dach został przepalony :) , większość ofiar zginęła na skutek nieszczęśliwych wypadków :) duzo faktów pominiętych
Nie zgadzam się z oceną ilości ofiar katastrofy. Wynika to z prostego rachunku statystycznego. Niektóre źródła podają że brało udział w usuwaniu awarii 500 000 ludzi (tutaj jest mowa o 300 000) i jeżeli przyjąć że 10% z nich zostało narażonych na przekraczające normy dawki promieniowania a z tych 10% kolejne 10% na "śmiertelne" to mamy 30000-50000 chorych i 3000-5000 ofiar bezpośrednio. Takie szacunki są zgodne z oceną wielu badaczy. Faktem jest przecież, że piloci i załogi śmigłowców, strażacy, górnicy robiący podkop, likwidatorzy, budowlańcy itd. nie mieli strojów ochronnych na takie dawki promieniowania. Kolejna sprawa: jeśli nie było "wybuchu" to skąd wzięły fragmenty "reaktora" i prętów grafitowych na dachu? Kolejna: niektóre źródła mówią o wybuchu w kontekście zsunięcia się stalowej płyty. I wreszcie czy prawdą jest, że gdyby nie wypompowano wody spod radioaktywnej wrzącej "lawy" i doszło do 2-go wybuchu to Europa byłaby pustynią? Co z odpadkami promieniotwórczymi, ziemią i wreszcie "sarkofagiem". Czy jest możliwość utylizacji, czy też będzie to potencjalnie śmiertelnie radioaktywna pamiątka na setki lat? Czy w świetle awarii w Fukushimie energetyka jądrowa nie jest jeszcze poza możliwościami technologicznymi ludzi i nie powinna być bezwzględnie na razie zatrzymana?
Jak można się wypowiadać na temat w taki sposób pomijając fakty które są znane? A no można… i proszę bardzo na dachu elektrowni leżał grafit pewnie go tam na potrzeby filmu zanieśli, później musieli to sprzątać… A teraz zagadka dla wytrwałych którzy to czytają: Jaki jest okres połowicznego rozpadu plutonu militarnego? I po tym czasie zniknie go połowa więc ile w jamie reaktora będzie leżał ten stopiony rdzeń? Sam przecież przyznał to był reaktor militarny… BANG! Teraz do pana inżyniera… jak będę premierem tego kraju zabiorę ci dyplom. To prawda w czerwonym lesie jest poziom promieniowanie jakieś 25mikro SV/h, na plaży w Brazylii piasek promieniuje 50mikro SV/h. Tak małe promieniowanie w lesie jest związane z okresem rozpadu, narastaniem ściółki leśnej (1 rok =1 cm), wymywaniem materiału promieniotwórczego przez opady. Jedź na grzyby do tego lasu panie inżynier to za maksymalnie rok już nic takiego nie napiszesz… BANG! Ja wiem, że czasami w innych filmikach przesadzają z rozmiarami tego co się stało. Zdaje sobie sprawę, że mamy krytyczny bilans energii elektrycznej przez co czasami musimy kupować prąd od sąsiadów z Ukrainy. To co tutaj widzę to jest niesamowite spłaszczanie rozmiaru katastrofy, w celach propagandowych (jakoś musimy społeczeństwu wytłumaczyć miliony na elektrownie atomową).
Każdy kto jedzie na wycieczkę do Czarnobyla także to bagatelizuje. Bo w mieście jest małe promieniowanie, fakt ale niektóre elementy mają po kilkadziesiąt większą dawkę niż dopuszczalna dla człowieka o tym już nikt nie wspomina.
Słucham tego drugi raz i myślałem że źle zrozumiałem, ale wywnioskowałem że facio wali głupoty aby wmówić żeby było więcej zwolenników budowy elektrowni atomowej. Propaganda pełną gębą! Tylko że to może mieć inne skutki, od zamierzonych :P
A niby dlaczego w Polsce miałaby nie powstać nowoczesna elektrownia atomowa? Tylko jeśli zamierzasz wyciągnąć "Armatę" z rękawa pt. że może pizdnąć, to bądź uprzejmy sprawdzić mapę umieszczenia elektrowni atomowych u naszych najbliższych sąsiadów. Jaki inny powód, poza tym do obalenia przez 5-latka możesz podać, aby elektrowni atomowej w Polsce NIE budować. Słucham.
Dlatego że powstaje przy tym dużo odpadów neuklarnych, z którymi jest problem ze składowaniem, a takie składowanie może nie być naszym problemem, a naszych wnuków i prawnuków. Co do tego jak ma pizdnąć to pizdnie i przyjdzie do nas z wiatrem.
Przemek Niewiadomski Sugerujesz, że w Polsce brakuje nieczynnych kopalni ze sztolniami na kilka kilometrów pod powierzchnią ziemi, gdzie nie dałoby się bezpiecznie składować materiałów rozszczepialnych? A w kwestii "wnuków", to zanim się zdążą nawet urodzić, uda się opatentować technologię oczyszczania odpadów atomowych, więc to także nie jest absolutnie żadnym powodem, dla którego mielibyśmy nie korzystać z energii atomu. Z elektrownią jest trochę tak jak z samolotem. STATYSTYCZNIE jest to najczystsza i najtańsza energia jaką można wyprodukować, ale w momencie wybuchu - tak jak w przypadku samolotu - śmiertelność jest ogromna, żeby w przypadku tego ostatniego nie napisać stuprocentowa. Mimo to, ludzie latają samolotami, bo prawdopodobieństwo katastrofy jest marginalne. To samo dotyczy nowoczesnych elektrowni atomowych. Współcześni konstruktorzy doświadczeni czarnobylami, fukoszimami i chińskimi syndromami na pewno nie odwalą fuszery przy budowie elektrowni z XXI wieku. Podtrzymuję, że jest to tańsze, prostsze i bardziej efektywne od różnych "ekologicznych" wynalazków jak solary itp. Dopóki nasze prawnuki nie odkryją zimnej fuzji, energia atomowa nadal będzie (Czyt. powinna) być powszechnie stosowana.
BEERCOASTERSpl Jet technologia, która pozwala przetwarzać z użyte paliwo, ale ta technologia jest bardzo droga, nawet trwają pracę nad reaktorami, które będą wypalać najbardziej niebezpieczne produkty, które powstają w reaktorze ale, też pewnie będzie wielka i kosztowana inwestycja w Polsce potrzeba duże ilości taniej energii. Sądze że można inwestować e Elektrownie wodne, źródła geomtralne i w energię słoneczną. Niemcy starą NRD-owską elektronie atomowa rozbierają już 20 lat. Atomem nie jest tak że rektor się włączy na 50 lat i wyłączy go i po problemie trzeba dbać o nią później rozebrać, a to są ogromne koszty. Ja słyszałem że byłej premier aby w Polsce otworzyć zakład przetwarzania z użytego paliwa jądrowego. Trzeba rozważyć wszystkie za i przeciw, nie myśleć co będzie dziś i jutro ale jak się zamknie elektrownie. Jak by się powiódł plan z czasów PRL-u to byśmy mieli około 80 Procent energii z atomu. Czarnobyl i Fukoszima mają jeden wspólna cechę głupotę ludzką za którą będą płacić inni ludzie, a nie Ci. Którzy są za to odpowiedzialni, mam na myśli oszczędności przy budowie takich obiektów. Greenpeace już kiedyś apelował że może dojść do tragedii, mówił głośno o e.j na brzegiem w rejonie sejsmicznym. Myślę że atom powinien być osttecznością jak są inne źródła energii to wykorzystania.
Przemek Niewiadomski Problem energii tzw. odnawialnej polega na tym, że nie zawsze wieje wiatr, nie zawsze jest odpowiedni stan wody na rzece i nie zawsze świeci Słońce. Tego nie przeskoczy nawet najbardziej tęgi lewacki umysł z Grinpisu. Zapotrzebowanie na energię dla samego przemysłu jest przeogromne, a co dopiero dla przemysłu + normalnych użytkowników. Polska jest bardzo bezpieczna, jeśli chodzi o bezpieczeństwo sejsmiczne potencjalnej elektrowni atomowej. Prędzej w niej chińska śrubka strzeli, niż zniszczy ją trzęsienie ziemi. Zwróć uwagę na ciekawy fakt, że elektrownię w Japonii na najbardziej aktywnym sejsmicznie obszarze wyspy wcale nie zniszczyło trzęsienie ziemi a tak naprawdę fala tsunami tuż po nim. Czarnobyl to w ogóle było totalne nieporozumienie, więc o tym to nawet nie ma co pisać. Dopóki nasi sąsiedzi będą mieli elektrownie atomowe, nie ma najmniejszego powodu, abyśmy i my nie mieli mieć własnej. Odpady przy jednej elektrowni w tak dużym kraju jak Polska nie stanowiłyby żadnego WIĘKSZEGO problemu. Mniejszy, z pewnością, ale przy dobrej organizacji i to można ogarnąć.
Lysa pala cisnie kit a ludzie to lykaja. Tylko niech wszyscy sobie zadadza pytanie. Skoro awaria to byl tylko pozar i nic sie takiego nie stalo to czemu chmura promieniotworcza doszla az do londynu???!!! Dzisiaj z mojej klasy podstawowej juz niezyje 30% kolegow, prawie wszyscy poszli na nowotwory typu bialaczka i podobne. Wszyscy zarlismy przez te lata owoce skazonej opadem ziemi. A wystarczy tylko zeby do organizmu czlowieka niewielka ilosc takiego pylu radioaktywnego sie dostala. I za te kilkadziesiat lat nowotwor gwarantowany. Radioaktywnosc uszkadza geny i koniec tematu.
35:23 "Śmigłowiec, który na zakończonym sarkofagu ustawiał taki licznik" - No właśnie jaki "taki licznik"? Dlaczego każde źródło podaje cel misji jako "Zrzut mieszanki dezaktywacyjnej", na oryginalnym filmie dokładnie ten zrzut widać. Mam nie wierzyć swoim oczom i wszystkim opisom tylko jednej osobie? Obejrzałem cały film i myślałem, że to co mówi Pan Doktor jest prawdą ale to w większości są brednie.
Internauci negujący treść wykładu. Jego zawartość pochodzi z kilku, jeśli nie kilkunastu, wyjazdów do strefy i rozmów na miejscu. Wypadek nie był poważny - w skali wypadków technicznych był marginalny. Od strony politycznej był bardzo poważny, m.in. dał pożywkę zielonym i innym lobbystą antyatomowym. Jak czerpiecie wiedzę z książek (YasiuVW) to obejrzyjcie jeszcze równie "wiarygodne" filmy o Czarnobylu na YT, łącznie ten z wybuchem gdzie grzyb nad reaktorem est jak w przypadku bomby atomowej (choć paliwo na innym wzbogaceniu, ale dla internautów to pewnie bez znaczenia). To jeden z nielicznych wiarygodnych materiałów o awarii w Czarnobylu dostępnych w sieci.
O następny się odezwał. Pewnie z Ciebie nie doktor a profesor. Materiał nie jest wiarygodny i nie wmawiaj ludziom. Przejedź się do strefy i popytaj tam ludzi może się czegoś dowiesz
Przygłupie. To było morderstwo cywilizacji europejskiej ( głównie europy środkowej i wschodnich Niemiec ) kara za olanie utopii . Deuter z rozpylonego uranu235 tworzy się w wodach gruntowych , do tego rośliny ciągną go i w postaci pary wodnej jest w wdychanym powietrzu blokuje podział komórek , neutrony z reaktora rąbią chmury gdzie też powstaje i opada z deszczem, kastruje już 32 lata (cały blok wschodni , rosję, chiny , życie leci w schronach dla wybranych , reszta umiera na raka na powierzchni. Towarzysze w twojej drodze do śmierci, przez system kamer i yuotuba przyglądają się jak umierasz dowodzeni przez kolejnego klona swojego nieśmiertelnego przywódcy, mafia grasuje na całym świecie zdziwiona słabością struktur państwowych, a dzikie ludy stepowe narkotyzują i kolonizują europę . Brawo . A czy ktoś wam mówił że to jest wielopoziomowy matrix i wasze myśli , słowa, i czyny są zapisywane na serwerze w galaktyce na wieczność i że prawo przyczyny i skutku w czasie rzeczywistym tworzy wam warunki które trzeba wypełnić w nagrodę za swoje myśli , słowa i czyny ( pewnie nie, bo po co - frajerzy). teraz Fuku... rąbie ocean i amerykę.
+ Jarek K JEDNO pytanie ! To dlaczego świadkowie i bezpośredni " bohaterowie " tych wydarzeń mówią co innego niż " największy mózg fizyczny w Polsce " ( jak go NIEKTÓRZY określają ) ?
Bardzo dziękuję za nagranie tego wykładu. Rzetelna, czysta wiedza o wydarzeniu, zamiast zapychania filmu animacjami. Wcześniej widziałam film innego naukowego youtubera, owszem również poparty rzetelnymi źródłami, ale brakowało mi czegoś od specjalisty takiej klasy. Dzięki!
No właśnie. Też się zastanawiałem w jaki sposób wielkie kawały grafitu z reaktora mogą znaleźć się na dachu w wyniku pożaru... Ciepłe powietrze je uniosło?
pytanie za 100 punków. skąd się wziął grafit na dachu skoro ten przepalił się dopiero po 2 dniach facet opowiada takie bzdety że żal mi go. 200 tonowa pokrywa reaktora się przechyliła też z czasem a krasnoludki chciały grafit wynieść na złom ale w porę się zorientowały i porzuciły go na dachu. Wszyscy wiedzą że koffeina jest zabójcza natomiast pluton ma zbawienne działanie na organizmy i można go nabyć w kiosku ruchu. wzrost zachorowań na nowotwory tarczycy po awarii czarnobylskiej też jest przypadkowy. A prypeć liczył sobie 2 słownie dwóch mieszkańców + kot i ewakuowano ich na rowerze sołtysa 30 tyś razy. Herbatka kolegi też prąd zawierała pewnie bo pita w elektrowni ;)
Nie no ręce opadają. Przy ścianie reaktora jest mniejsze promieniowanie niż w Warszawie. Sorki ale w ten wykład nie wierzę. Fakty mówią same za siebie. Zwłaszcza promieniowanie ubrań strażaków i likwidatorow.
identyczny reaktor izrael rozwalił w Iranie. (ale o tym cisza jak po smierci organisty) ( można sie domyśleć narod wybrany sprawcą ) Obawa rosjan przed taką sytuacją sprawiła że sławny I tragiczny w skutkach test został przeprowadzony bez starannego przygotowania.
Skoro tam tak pięknie i cudownie jak ten gość opowiada to na kiego h.... on siedzi w Polsce? niech wypiernicza do Prypecia i zobaczymy jak szybko zdechnie na chorobę po promienną.... jaki gość.
Mogę ci powiedzieć co robi. Udziela seminariów, zajmuje się problematyką jądrową, jest członkiem zarządu PTN, przedstawicielem w ENS, członkiem PAN-u. Między innymi. A ty? czym się zajmujesz? Bo widzę, że nawet opanowanie języka ojczystego przerasta twoje możliwości intelektualne.
Jak piszę i co robię w życiu to moja sprawa kolego, a jeśli chcesz odnosić się do czyjejś inteligencji radził bym oceniać pod względem innych kryteriów niż pisownia. Co do tego Pana Profesora to nie wiem skąd się urwał i twoje informacje raczej mnie nie interesują, ale to co gość mówi o promieniowaniu to raczej głupoty. Masz inne zdanie - to spoko, a jeśli szukasz zaczepki (bo najwyraźniej szukasz odnosząc się do mojej inteligencji) to zagraj w Tibie albo coś tam :D
Sprostowanie: "to co gość mówi o promieniowaniu to raczej głupoty" - Chodziło mi o aktualny stan w Prypeci o którym opowiada P. Profesor Członek zarządu PTN Przedstawiciel ENS Członek PAN :P
Piolho w. Aktualnie czujniki w Prypeci pokazują około 65 mikrorentgenów na godzinę. Czy to dużo czy mało, ty wiesz lepiej. Wszak ja jestem tylko skromnym inżynierem, a twój geniusz bije na łeb członków najbardziej prestiżowych instytutów naukowych w Polsce i Europie, nawet jeśli nie potrafisz pisać.Ja wiem tylko, że zwierzęta tam albo rozmnażają się w najlepsze albo są niesłychanie żywotne.
Nie twierdze że wiem lepiej, ale takie jest moje zdanie, nie ogarniasz tego że ktoś może mieć inne zdanie niż Ty?? A jeśli moja pisownia Cię razi to mam na to rade: 1. nie czytaj moich komentarzy. 2. nie odpowiadaj na nie. Bo twoje teksty przypominają mi tylko ludzi którzy chcą za wszelką cene zrobić jakąś zadyme i czepiają się pierdół.
A gdzie jest historia Aleksandra Juwczenki, On przeżył tą katastrofę, i w pożarach szukał pracowników. Z jego wspomnień wynika, że jednak był wybuch gdyż opowiada on o tym że z hali reaktora było widać jedynie niebo pełne gwiazd. Z tego co pamiętam to mowa była jeszcze o tym jak operatorzy poszli zobaczyć co się stało. Juwnczenko opowiada o tym że miał wejść do hali reaktora na balkon, ale był urwany i nie zmieścił by się z innymi, tak wiec inni weszli a on został za drzwiami i być może dla tego przeżył. Jego historia jest niebywała, był jakieś 100 metrów od wybuchu, ratował innych ludzi sam dostał dużą dawkę, miał chorobę popromienną i do dziś żyje. A co do profesora, to dość nagina fakty (wywiad z Aleksandrem Juwczenko) www.eksel.user.icpnet.pl/opowiadania/4miszmasz/czarnobyl5.php
+ Qzyn raV Z kolei ja słyszałem o trzech ofiarach, które ręcznie otwierały zawory aby można było wypompować wodę gdyby pręty się przepaliły przez osłonę reaktora ! P. S. Panowie " profesorowie " robią wykład o tym o czym się znają, a to zwykli ludzie dążą do prawdy i nieznanych faktów. Profesorowie tylko ( moim zdaniem ) o tym co przyniesie im zaszczyty i tytuły naukowe. P. S. II Jestem ciekaw czy profesor wie, że teraz rosyjskie reaktory są najbezpieczniejsze i jak się na to zapatruje przez pryzmat Czarnobyla.
Ustalmy pewne fakty: - określenie "niech spiernicza i zdycha" to nie jest wyrażanie opinii a obrażanie człowieka. W dodatku człowieka, którego miałem niekłamaną przyjemność poznać osobiście i (zapewniam) bardzo wartościowego. - obalając czyjeś argumenty należy przedstawić kontrargumenty lub przedstawić dowody na to, że druga strona się myli. W przeciwnym razie to zwykłe pieniactwo. - "Piknik na skraju drogi" to fikcja literacka. Poziom promieniowania w strefie jest bezpieczny, o czym świadczy kilka bezspornych faktów, między innymi to, że elektrownia pracowała do 2000 roku, zatem nawet po rozpadzie ZSRR. Nadal zatrudnia kilkaset osób. W miasteczku Czarnobyl mieszkają na stałe ludzie, zupełnie zdrowi. Przyroda kwitnie, w pobliskich lasach i bagnach nieniepokojone przez ludzi gnieżdżą się rzadkie gatunki zwierząt. I bynajmniej nie "zdychają", ani zwierzęta ani ludzie tam mieszkający i pracujący. Jeśli jest inaczej, przedstaw DOWODY. - prawda najczęściej leży pośrodku.
+Richus1979 Problemem nie jest skażenie samego Czarnobyla i okolicy. Problemem było wyrzucenie ogromnych ilości radioaktywnych pyłów i przeniesienie ich na dalsze obszary, śmierć tysięcy ludzi gaszących ten pożar i możliwość wtórnego wybuchu który mógł z Europy zrobić pustynię.
Przygłupie, poczytaj o właściwościach ciężkiej wody i konsekwencjach jej spożycia. Każdy deszcz jaki spada od rozsianego starannie U235 aż syczy deuterem .
Heniu Szczęśliwy Jak się zastanowisz to wszystko jest z pierwiastków i jest naturalne. Problem w tym że deuter jest opisanym preparatem kastrującym chemicznie trwale , facetów a przy większych stężeniach kobiety ( makrela sprowadziła popielate plemniki zanim i niemki zostaną wykastrowane, a ruscy nagonili nam ukrainców w tym samym celu). Książka która traktuje o wpływie deuteru ma już 70 lat , tak że dobrze wiedzieli jak wygłada pomoc bratnia a bajki o jakichś próbach to się tworzy dla naiwnych. Te 5 ton posypki 235 na europę będzie tu jeszcze wode deuterować przez milion lat, gama bedzie rąbać w podbrzusze, alfa tworzyć krótko życiowe izotopy, radon plądrować piwnice, a wszystko w kontakcie z materią biologiczną dawać tony CO2 z ktorym tak wszyscy zawzięcie teraz walczą ( wywołuje umysłowe popieprzenie a ze wiatry są zachdnie to u nas i u nich ( blok się rozleciał właśnie od tego , trudno zbudować społeczeństwo z popieprzonych). A wybrańcy spieprzyli do podziemnych miast i ogladają planete małp na you tubie ( teraz fuku... powtarza sukces czarka z amerykanami ktorzy aby przeżyć będą spieprzać na krym). Opłacona banda naukowych klakierów dba żeby przypadkiem postępu technicznego poza konieczny nie było . Tak wygląda w dużym skrócie to co zostawiamy dzieciom ( jeszcze bombki ato.. mają termin przydatności i też ktoś będzie z nich kasę próbował odzyskać - najlepsze przed nami).
+ Waldemar Ożóg Codziennie w szklance, którą pijesz jest kropla deuteru. W każdej cieczy jaką pijesz ze szklanki jest KROPLA deuteru. No może poza CZYSTYM spirytusem !
Sory ale Pan Rabiński w wielu przypadkach mówiąc delikatnie mija się z prawdą. Po pierwsze wybuch. Jak już wielu mówiło o szczątkach reaktora porozrzucanych na dachu. Jest film nagrany z tego i relacja Juwczenki. Druga sprawa to katastrofa śmigłowca, że niby ustawiał jakieś urządzenie na sarkofagu. Z tego również jest film pokazujący dokładnie tą katastrofę i nie ma tam żadnego sarkofagu
i jeszcze a pro po wybuchu. Mówi o nim sam Gorbaczow w jednym z wywiadów. Że z pierwszych informacji, które otrzymał nie było mowy o wybuchu a tylko o pożarze, dopiero później się o tym dowiedział
Czytając wasze durne komentarze ,widzę że nie macie bladego pojęcia kim jest Marek Rabiński i czym się zajmuje- Świerk -to coś wam mówi ? ,a w Czarnobylskiej elektrowni pan Marek jest regularnie 4-5 razy w roku od kilkunastu lat więc na ,,temacie,, zęby zjadł.
+ TheMadmat76 Co nie uprawnia człowieka z tytułem naukowym do mówienia rzeczy, który zwykły zjadacz chleba ( jak ja ) może sprawdzić gdzie indziej ! I które są potwierdzone zeznaniami świadków, wypowiedziami innych naukowców czy nawet samego Gorbaczowa. Rzeczy, o których mówi profesor zwyczajnie mijają się z prawdą !!!
Jest Pan naukowcem. Bardzo szanuję Pana wykłady ale moje pytanie jest : czy kiedykolwiek miasto Prypeć może być odbudowane?? Jestem z zawodu i zamiłowania inż. budownictwa , od dwóch lat interesuje mnie Strefa Zamknięta. Obejrzałam wiele materiałów dokumentalnych na ten temat. Chcę wiosną 2018 pojechać na tygodniową wycieczkę do Czarnobyla. Czy władze Ukrainy mogą być zainteresowane odbudową miasta , czy wystarcza im zainteresowanie wycieczkami?? Skoro nie ma promieniowania , z filmów które oglądałam degradacja budynków nie jest tak duża aby je usunąć bultorzererem!! Proszę o kontakt na mojego maila : ira213@o2.pl. Będę wdzięczna aby oprócz tego co napisałam odpowiedział Pan na moje inne pytania. Dziękuję za doskonałą prelekcję , mam nadzieję na odpowiedź i pozdrawiam. Małgorzata
O o ponad 400 górnikach którzy kopali tunel na zmianę. W sumie wszystkich likwidatórów w ciagu kolejnych lat przewinęło się grubo ponad 600 000. W pierwszych dniach po wybuchu było ponad 160 poszkodowanych których przewioeziono do szpitala w Prypeci, wszyscy z objawami choroby popromiennje. Kilkadziesiąt z nich potem przetransportowano śmigłowcami do szpitala w Moskwie. Z posród tych 400 górników w ciagu kolenych lat prawie połowa zmarła, zmagali sie z chorobami zwiazanym z napromieniowaniem. O czywiście nic sie nie mówi o innych pracownikach elektroni którzy jeszcze mieli swoje zmiany w kolenych blokach. Njalepiej powiedzieć że nic sie nie stało tylko se troche pierdło i tyle. Pracownicy którzy mieli zmianę i przeprowadzali test zeznali co słyszeli i co zobaczyli w ich ocenie do wybuchu doszło choć nie było to możliwe. Zapłaci za to życiem, ale przeciez nic sie takiego nie stało. Fajnie se pogadać z mównicy albo z pozycji fotela. To były inne czasy inne technologie i inny system, teraz to se można gdybać i kazdy jest mądry.
@@artisticvariations8172 Ciekawi mnie jedno. Czy " pan doktor " był w podziemiach szpitala i czy widział ile tam jest napromieniowanej odzieży. Ten człowiek mimo posiadania tytułu naukowego jest dla mnie niewiarygodny !!!
Goebbels byłby dumny... likwidatorzy siadali na dachu i w tysiąca pogrywali, czasami ktoś dla zabawy kawałek grafitu za koszule koledze wrzucał. Było śmiesznie i płacili im za to.
Drogie dzieci. Skończcie 18 lat i sami pojedźcie, potem się wymądrzajcie. Na własne oczy widziałem koty mieszkające na terenie elektrowni. A nad Prypecią... orła bielika! Ale oczywiście pani z historii wie lepiej niż jeden z największych mózgów fizycznych w Polsce.
+Richus1979 A jaka jest przeciętna życia tych kotów? Ile lat minęło od katastrofy? Ile ziemi zutylizowano? Ile ton pyłu rozwiało się po okolicznych terenach?
+Marian Mareek nie wiem jaka jest przeciętna długość ich życia, wiem że warunki są na tyle korzystne, że zwierzęta rodzą się zdrowe, dożywają wieku rozpłodowego i bez przeszkód się rozmnażają. To chyba o czymś świadczy. Nie wiem też skąd bzdury o tysiącach strażaków, którzy tam zginęli.Weź poprawkę na to, że zachodnia propaganda też nie śpi, a to im dało doskonały pretekst, żeby rzucić się na zdychający już wtedy ZSRR jak sęp na padlinę. Diatłow i jego ekipa dożyli procesu i żyli jeszcze długo po nim a siedzieli w odległości kilkudziesięciu metrów od reaktora do rana, to też daje do myślenia.
Richus1979 Od wybuchu w Czarnobylu minęło 30 lat. Do tego należy dodać fakt "opryskiwania" neutralizatorami. Do tego kolejna teoria: generalnie zwierzęta są tam bardzo liczne i bujne, naukowcy przypuszczają że ewolucyjnie nabyły zdolność wytwarzania większych ilości przeciwutleniaczy i stąd ta obfitość zwierząt. Odległość od epicentrum nie jest decydująca, ale osłona lub jej brak od źródła ekspozycji. Inne jest zagrożenie w sterowni, a inne pilotów i żołnierzy zrzucających worki z piaskiem nad odsłoniętym reaktorem w obrębie chmury pyłu, czy likwidatorów na dachu łopatami zrzucającymi fragmenty prętów grafitowych. Górnicy, którzy budowali tunel w celu spuszczenia wody spod "lawy" mówią sami, że dawki promieniowania nie wchłaniali nie tyle w samym tunelu co wybiegając z niego. Oszacowanie ofiar nie jest aż takie trudne. Ilość likwidatorów przebywających w strefach narażonych na śmiertelne promieniowanie - i należałoby przyjąć dawkę SPRZED obrad zespołu ONZ ws. katastrofy, bo została dwukrotnie podwyższona, prawdopodobnie z powodów politycznych. I wreszcie na końcu. Generalnie wyciszono sprawę Czarnobyla. Nie było żadnej nagonki Zachodu. Japonia zamknęła swoje elektrownie atomowe, Niemcy wycofują się z energetyki atomowej, notowane są awarie elektrowni w Niemczech, Holandii, Francji, Belgii. Prawda jest prosta. Człowiek nie ma jeszcze technologii pozwalającej na bezpieczne używanie tej energii.
a sprawdzałeś ile żyje ten bielik , wilk, ryba?? Bo po połknięciu deuteru 5 lat?? Dlaczego nie ma bezrobocia?? skoro zamknięto prawie wszystkie fabryki?? No, no ... blisko.... wymarli ludzie na posypanym U235 terenie ( nie ptaki bo te co roku mają młode - tylko ludzie). U235 będzie się jeszcze rozpadał ze 150 lat tak że można powiedzieć mieszkacie w puszczy która tu powstanie za 50 lat (nawet 500+, nie pomoże tak jak w niemczech nie pomaga 320 euro).
Według tego doktorka, katastrofa w elektrowni w Czarnobylu, to taki nic nie znaczący epizod, w którym ofiar z powodu skażenia w ogóle nie było. Jak taki debil, który sam ma baraki w podstawowej wiedzy może nauczać innych...
dodaję link do strony gdzie można oglądać on-line budowę nowego sarkofagu www.chnpp.gov.ua/index.php?option=com_content&view=article&id=230&Itemid=101&lang=en
Takich pierdół jeszcze nie widziałem,a dużo widziałem,słyszałem i czytałem o czarnobylu.Totalne bzdury z wyjątkiem,ze rbmk rzeczywiscie budowane były pod kątem militarnym-chodziło o produkcje plutonu i w czasie pracy reaktora wydobycie go.Reszta to bzdury.
Rabiński czego kłamiesz, używasz zdjęcia (na dodatek, o zgrozo, NEGATYWU!!!) strażaków, którzy niby prowadzili akcję w elektrowni, a tak naprawdę zdjęcie było zrobione zimą 1985 podczas ćwiczeń strażackich!!!
To jakas masakra! Takich bzdur nawet zsrr nie wmawial ludziom, choc starano sie umniejszac powage sytuacji. To najpowazniejszy taki wypadek w dziejach, a facet mowi, ze w sumie nic sie nie stalo.. gosc pasowalby do ekipy tuska. :)
To nie są bzdury. Mój wykładowca fizyki jądrowej już kilka lat temu to samo opowiadał. Cała medialna otoczka budowana na ludzkiej naiwności i strachu tworzy ogromną machinę do zarabiania pieniędzy.
ale jak ten pluton był esploatowany?? dla armi, przeciez pręty paliwowe w 4 były uranowe, to jak uran w trakcie rozsczepienia stawał sie plutonem? no ludzie bez jaj, albo za głupi jestem, coś mi tu brakuje. jeden mówi tak, a inny fizyk niby tak samo ale inaczej.
Bardzo wiele czytam o tej Katastrofie (nie wypadek). Ale takich bredni jak tu to jeszcze nie znałem. Jak mamy takich doktorów to się nie dziwie za jesteśmy....
Analizując dokładnie ten filmik i uzupełniające fakty z innych źródeł, doszedłem do takiej wersji rozwoju wydarzeń w tej elektrowni:
Testy na reakotorze - > zdestabilizowanie reaktora przez zbyt dużą ilość pary wodnej (następstwo zmniejszania mocy, a potem ratowanie sytuacji przez zwiększenie mocy reaktora co w połączeniu z jednoczesnym zmniejszeniem strumienia wody doprowadziło do niebezpiecznego wzrostu temperatury) - > ratowanie się przed katastrofą opuszczeniem prętów kontrolnych, jednak nieminimalnofazowość (tak to nazwę) tego typu reaktora prowadzi do wzrostu mocy w początkowej fazie, więc pomimo zatrzymania reakcji i tak pręty ulegają przegrzaniu i uszkodzeniu - > powstaje więc źródło promieniowania - > para wodna na powierzchni zbyt gorącego cyrkonu zamienia się w tlen i wodór - > następuje wybuch w reaktorze i pożar grafitu w reaktorze oraz pożary w hali turbin (podejrzewam, że wywołane również wodorem, który dostał się zamiast pary wodnej do turbin) -> przybywają strażacy, jednak gaszą pożar tylko w hali turbin - > w pomieszczeniu reaktora trwa nadal gigantyczny pożar, który po 2 dniach prowadzi do zawalenia się konstrukcji dachu budynku - > resztki dachu przysłaniają reaktor - > wojsko zauważa przez to tylko pożar basenu paliwowego i na niego kieruje akcję - > udaje się ugasić grafit w basenie - > grafit w reaktorze zostaje też przy okazji ugaszony lub wypalił się - > następuje budowa sarkofagu - > sytuacja opanowana i jest na tyle dobrze, że w Czarnobylu później jeszcze przez lata funkcjonują inne bloki elektrowni
Ale brak mi na tym wykładzie paru kwestii, a mianowicie:
-skoro pożar w hali reaktora był tak mocny, że zawalił się dach, to jaki wpływ miał na fundamenty reaktora (i na pozostałe pręty paliwowe, które moim zdaniem również musiały ulec uszkodzeniu przez przegrzanie w sąsiedztwie płonącego grafitu)?
-skoro wybuchu pokrywy reaktora nie było, to jak na pozostałościach dachu znalazły się sporej wielkości silnie radioaktywne kawałki, które przed dokończeniem budowy sarkofagu musiały zostać usunięte? Czyżby ktoś tu o czymś zapomniał, albo może niektóre fakty są zbyt przekoloryzowane w którejś wersji?
Te pytania nasuwają mi się po obejrzeniu innego dokumentu na temat awarii w elektrowni.
Skoro kie było wybuchu to z kąd te resztki grafitu wokół komina oraz na dachu reaktora nr3 po drugie Igor Kostin już kolejnego dnia po wupadku przelatywał nadn reaktorem, był też nagrany film w którym widać płonące pręty paliwowe. Po trzecie skoro nie było eksplozji to dla czego zachodnia ściana została odchulona odnpionu i dopiero w 2005 została ona ustabilizowana bo groziła zawaleniem się oraz zawaleniem opartego o nią dachu sarkofagu, po czwarte, skoro nie było eksplozji to dla czego hala turbin miała ogromne otwory w dachu a sam kształt pozostałych ścian budynku reaktora oraz zgliszczy wyrzuconych poza budynek pokazuje że siła rozeszła się na boki kierunek połudnowy -hala turbin oraz na północny, odepchnęła od pionu zachodnią ścianę i rozrzuciła odłamki w kierunku komina-kierunek wschodni jednocześnie uszkadzając komin który groził zawaleniem przez cały czas aż do zeszłego roku gdy został zdemontowany z powodu grozby zawalenia, chęci zmniejszenia nacisku tej konstrukcji na resztę budynku pomiędzy blokiem 3 i 4 oraz sarkofagiem (masa około 300-400) ton, po piąte górna płyta miała bliźniaczą do siebie płytę dolną ktora została wepchnięta w dół powodując wyciek płynnej lawy stopionego paliwa oraz piachu z osłon biologicznych i substancji zrzucanych przez helikoptery a nie jak ten pan mówi przez samoloty, helikopter który zawadził nie o komin lecz o linę żurawia i runoł prawdopodobnię na dach hali turbin, zrzucał cement z 'kadzi' zawieszonej pod nim na linie a wypadek miał miejsce podczas początkowej fazy budowy sarkofagu w Czerwcu jeśli mnie pamięć nie myli - data jest do sprawdzenia na RUclips jest krótki filmik ku czci załogi. Komisja w ktorej skład wchodzili fizycy radzieccy, która w 87 roku zeszła do pomieszczeń sąsiadujących z reaktorem nr4 i wierciła kilka tygodni otwory kontrolne pzez ktore wpuszczono kamery, stwierdziła z niedowierzaniem że wn3trze reaktora jest prawie puste, brakowało grafitu oraz 200ton paliwa jądrowego, a wnętrze tworzyły resztki rur i kanałow, wyprawę powtórzono w 91 roku - film z wypowiedziami tychże naukowców oraz unikalnymi zdj3ciami z wnętrza sarkofagu można znaleść na YT
polecam "Czarnobylską Modlitwę".Życie po katastrofie atomowej ludzi ,zwyczajnych mieszkańców okolic i samego miasta .Książka podejmuje tematu o których ten Pan nie wspomina.
Nie chce wątpić w słowa osoby mającej tytuł doktora ale sądzę, że gdy dach się pali 2 dni to elementy grafitowe nie powinny się znaleźć na niezawalonej części dachu a konstrukcja hali nie została by tak rozrzucona. Widać także zniszczenia hali nr4 na zdjęciach datowanych na 26 kwietnia a nie 28 jak by wskazywała opowieść doktora o zawaleniu się dachu dopiero po 2 dniach w wyniku pożaru. Pozostają też relacje świadków o świetlistej łunie unoszącej się w niebo i słupie oparów 26.04 a nie 2 dni po.
Yyy] yyyyyyyyyyyyyy]] 6y]]]]]yy]]]]y]yy]]]y]]y]y]]]]]y]]yy]y]]]]y]]]yyy]y]y]y]]y]]y]y]]]]]y]]yy]]yy]y]yy]yy]]]yyy]yy]y]yyy]]]]]yy]]]666666666666666666666666666666666666y666666666666666666666666666666666666666666y666666yy6666]66666666yy]y666y6y66
Nie jestem ekspertem , ale mam swój rozum i interesując się tematem jestem zaskoczony niektórymi opowieściami Pana Profesora.
Rozmiar zniszczeń bloku elektrowni pokazywał jasno, że doszło do eksplozji, pręty grafitowe zostały rozrzucone i były silnie radioaktywne - to opisują sami uczestnicy akcji.
Autonomiczne maszyny , które miały usuwać radioaktywny gruz się po prostu psuły od wysokiej radiacji - to także opisują uczestnicy akcji
Likwidatorzy ręcznie odgruzowywali strefę wybuchu i zbierali łopatami silnie radioaktywny gruz i resztki prętów grafitowych - a tak naprawdę z końcówkami grafitowymi a same pręty zawierały Bor.
Wszystko powyższe to są zeznania ludzi biorących udział w akcji , są filmy i zdjęcia - to nie jest wymysł czy fikcja także opis, że Straż Zakładowa (pożarna)- nie miała co robić to się nazywa naginanie historii.
Śmigłowiec, który spadł zahaczył o żuraw i niósł materiały do zasypania dziury w bloku - widać to jak na dłoni na filmie.
Zgadzam się, że rozmiar katastrofy nie był taki jak się go Rosjanie spodziewali, a w tej chwili strefa nadaje się do ponownego zamieszkania z wyjątkami, ale to nie znaczy, że wracam tam normalne życie bo strefa nadal jest wyłączona.
Prawdą jest, że są tam bardzo bogata fauna i flora - nic dziwnego nie ma cywilizacji i ludzi to natura bierze co swoje - jest zielono i bardzo dużo zwierzyny jak w rezerwacie (obowiązuje zakaz polowania bezwzględny) Nie ma tam mutantów przynajmniej ich nie widać, anomalie genetyczne muszą występować i to nie jest żadna tajemnica i nie trzeba być naukowcem.
Czarnobyl bez wątpienia przyczynił się do wzrostu w europie zachorować na nowotwory w tym nowotwory tarczycy - nie mówię o epidemii, ale nie można tego bagatelizować.
Szanuje wiedzę i doświadczenie Pana Profesora, ale nie mogę przejść obojętnie obok treści jego wykładu bo teraz on kreuje się na tego jednego jedynego niepodważalnie wiedzącego wszystko o katastrofie, a takie stanowisko prowadzi do właśnie takich wypaczeń.
Katastrofa nie była tak ogromna jak zakładano, ale nie była to przerwa techniczna tylko katastrofa, która pochłonęła życie wielu istnień - nikt nie wie oficjalnie ile i zapewne się nie dowiemy.
Pamiętajmy, że w akcji brało udział ponad 500 tys ludzi ściągniętych z Rosji, w tym strażaków i górników, oraz żołnierzy.
Nikt nie wie ilu z nich biorących bezpośrednio udział przy reaktorze umarło na skutek powikłań po kontakcie z wysokim lub podwyższonym promieniowaniem.
Pracowali oni w warunkach jak normalni ludzie bez specjalistycznego zabezpieczenia - bo to co im oferowano to były półśrodki, a nawet trudno to w ten sposób nazwać.
Z niektórymi Twoimi tezami nie mogę się zgodzić. Maszyny nie były autonomiczne ale sterowane przez operatorów. Pręty kontrolne miały samą końcówkę pokrytą grafitem.
A tak z innej beczki, to za każdym razem kiedy doktor zbliżał się do netbooka patrzyłem tylko, żeby nie rozlał Nestea ;)
Ja też!
masło maślane , usłyszeli wybuch myśleli że to burza , ale nie mogli zobaczyć bo w elektrowni nie ma okien , za chwile zdjęcie i komentarz że strażacy wprowadzają węże przez okna do hali turbin , o 6 rano wszystkie ogniska pożarów zostają ugaszone , za chwile że dach został przepalony :) , większość ofiar zginęła na skutek nieszczęśliwych wypadków :)
duzo faktów pominiętych
Bardzo ciekawy wykład, wiele nowych, nieznanych przeze mnie faktów dot. katastrofy w Czarnobylu.
Nie zgadzam się z oceną ilości ofiar katastrofy. Wynika to z prostego rachunku statystycznego. Niektóre źródła podają że brało udział w usuwaniu awarii 500 000 ludzi (tutaj jest mowa o 300 000) i jeżeli przyjąć że 10% z nich zostało narażonych na przekraczające normy dawki promieniowania a z tych 10% kolejne 10% na "śmiertelne" to mamy 30000-50000 chorych i 3000-5000 ofiar bezpośrednio. Takie szacunki są zgodne z oceną wielu badaczy.
Faktem jest przecież, że piloci i załogi śmigłowców, strażacy, górnicy robiący podkop, likwidatorzy, budowlańcy itd. nie mieli strojów ochronnych na takie dawki promieniowania.
Kolejna sprawa: jeśli nie było "wybuchu" to skąd wzięły fragmenty "reaktora" i prętów grafitowych na dachu?
Kolejna: niektóre źródła mówią o wybuchu w kontekście zsunięcia się stalowej płyty.
I wreszcie czy prawdą jest, że gdyby nie wypompowano wody spod radioaktywnej wrzącej "lawy" i doszło do 2-go wybuchu to Europa byłaby pustynią?
Co z odpadkami promieniotwórczymi, ziemią i wreszcie "sarkofagiem". Czy jest możliwość utylizacji, czy też będzie to potencjalnie śmiertelnie radioaktywna pamiątka na setki lat?
Czy w świetle awarii w Fukushimie energetyka jądrowa nie jest jeszcze poza możliwościami technologicznymi ludzi i nie powinna być bezwzględnie na razie zatrzymana?
Jak można się wypowiadać na temat w taki sposób pomijając fakty które są znane? A no można… i proszę bardzo na dachu elektrowni leżał grafit pewnie go tam na potrzeby filmu zanieśli, później musieli to sprzątać…
A teraz zagadka dla wytrwałych którzy to czytają: Jaki jest okres połowicznego rozpadu plutonu militarnego? I po tym czasie zniknie go połowa więc ile w jamie reaktora będzie leżał ten stopiony rdzeń? Sam przecież przyznał to był reaktor militarny… BANG!
Teraz do pana inżyniera… jak będę premierem tego kraju zabiorę ci dyplom. To prawda w czerwonym lesie jest poziom promieniowanie jakieś 25mikro SV/h, na plaży w Brazylii piasek promieniuje 50mikro SV/h. Tak małe promieniowanie w lesie jest związane z okresem rozpadu, narastaniem ściółki leśnej (1 rok =1 cm), wymywaniem materiału promieniotwórczego przez opady. Jedź na grzyby do tego lasu panie inżynier to za maksymalnie rok już nic takiego nie napiszesz… BANG!
Ja wiem, że czasami w innych filmikach przesadzają z rozmiarami tego co się stało. Zdaje sobie sprawę, że mamy krytyczny bilans energii elektrycznej przez co czasami musimy kupować prąd od sąsiadów z Ukrainy. To co tutaj widzę to jest niesamowite spłaszczanie rozmiaru katastrofy, w celach propagandowych (jakoś musimy społeczeństwu wytłumaczyć miliony na elektrownie atomową).
Każdy kto jedzie na wycieczkę do Czarnobyla także to bagatelizuje. Bo w mieście jest małe promieniowanie, fakt ale niektóre elementy mają po kilkadziesiąt większą dawkę niż dopuszczalna dla człowieka o tym już nikt nie wspomina.
końcówki prętów regulacyjnych były grafitowe stąd grafit.z tego co wiem to "militarny" oznacza że w plutonie jest odpowiednio dużo U235 (>85%)
Słucham tego drugi raz i myślałem że źle zrozumiałem, ale wywnioskowałem że facio wali głupoty aby wmówić żeby było więcej zwolenników budowy elektrowni atomowej. Propaganda pełną gębą! Tylko że to może mieć inne skutki, od zamierzonych :P
A niby dlaczego w Polsce miałaby nie powstać nowoczesna elektrownia atomowa? Tylko jeśli zamierzasz wyciągnąć "Armatę" z rękawa pt. że może pizdnąć, to bądź uprzejmy sprawdzić mapę umieszczenia elektrowni atomowych u naszych najbliższych sąsiadów. Jaki inny powód, poza tym do obalenia przez 5-latka możesz podać, aby elektrowni atomowej w Polsce NIE budować. Słucham.
Dlatego że powstaje przy tym dużo odpadów neuklarnych, z którymi jest problem ze składowaniem, a takie składowanie może nie być naszym problemem, a naszych wnuków i prawnuków. Co do tego jak ma pizdnąć to pizdnie i przyjdzie do nas z wiatrem.
Przemek Niewiadomski Sugerujesz, że w Polsce brakuje nieczynnych kopalni ze sztolniami na kilka kilometrów pod powierzchnią ziemi, gdzie nie dałoby się bezpiecznie składować materiałów rozszczepialnych? A w kwestii "wnuków", to zanim się zdążą nawet urodzić, uda się opatentować technologię oczyszczania odpadów atomowych, więc to także nie jest absolutnie żadnym powodem, dla którego mielibyśmy nie korzystać z energii atomu.
Z elektrownią jest trochę tak jak z samolotem. STATYSTYCZNIE jest to najczystsza i najtańsza energia jaką można wyprodukować, ale w momencie wybuchu - tak jak w przypadku samolotu - śmiertelność jest ogromna, żeby w przypadku tego ostatniego nie napisać stuprocentowa. Mimo to, ludzie latają samolotami, bo prawdopodobieństwo katastrofy jest marginalne. To samo dotyczy nowoczesnych elektrowni atomowych. Współcześni konstruktorzy doświadczeni czarnobylami, fukoszimami i chińskimi syndromami na pewno nie odwalą fuszery przy budowie elektrowni z XXI wieku. Podtrzymuję, że jest to tańsze, prostsze i bardziej efektywne od różnych "ekologicznych" wynalazków jak solary itp.
Dopóki nasze prawnuki nie odkryją zimnej fuzji, energia atomowa nadal będzie (Czyt. powinna) być powszechnie stosowana.
BEERCOASTERSpl Jet technologia, która pozwala przetwarzać z użyte paliwo, ale ta technologia jest bardzo droga, nawet trwają pracę nad reaktorami, które będą wypalać najbardziej niebezpieczne produkty, które powstają w reaktorze ale, też pewnie będzie wielka i kosztowana inwestycja w Polsce potrzeba duże ilości taniej energii. Sądze że można inwestować e Elektrownie wodne, źródła geomtralne i w energię słoneczną. Niemcy starą NRD-owską elektronie atomowa rozbierają już 20 lat. Atomem nie jest tak że rektor się włączy na 50 lat i wyłączy go i po problemie trzeba dbać o nią później rozebrać, a to są ogromne koszty. Ja słyszałem że byłej premier aby w Polsce otworzyć zakład przetwarzania z użytego paliwa jądrowego. Trzeba rozważyć wszystkie za i przeciw, nie myśleć co będzie dziś i jutro ale jak się zamknie elektrownie. Jak by się powiódł plan z czasów PRL-u to byśmy mieli około 80 Procent energii z atomu. Czarnobyl i Fukoszima mają jeden wspólna cechę głupotę ludzką za którą będą płacić inni ludzie, a nie Ci. Którzy są za to odpowiedzialni, mam na myśli oszczędności przy budowie takich obiektów. Greenpeace już kiedyś apelował że może dojść do tragedii, mówił głośno o e.j na brzegiem w rejonie sejsmicznym. Myślę że atom powinien być osttecznością jak są inne źródła energii to wykorzystania.
Przemek Niewiadomski Problem energii tzw. odnawialnej polega na tym, że nie zawsze wieje wiatr, nie zawsze jest odpowiedni stan wody na rzece i nie zawsze świeci Słońce. Tego nie przeskoczy nawet najbardziej tęgi lewacki umysł z Grinpisu. Zapotrzebowanie na energię dla samego przemysłu jest przeogromne, a co dopiero dla przemysłu + normalnych użytkowników. Polska jest bardzo bezpieczna, jeśli chodzi o bezpieczeństwo sejsmiczne potencjalnej elektrowni atomowej. Prędzej w niej chińska śrubka strzeli, niż zniszczy ją trzęsienie ziemi. Zwróć uwagę na ciekawy fakt, że elektrownię w Japonii na najbardziej aktywnym sejsmicznie obszarze wyspy wcale nie zniszczyło trzęsienie ziemi a tak naprawdę fala tsunami tuż po nim. Czarnobyl to w ogóle było totalne nieporozumienie, więc o tym to nawet nie ma co pisać. Dopóki nasi sąsiedzi będą mieli elektrownie atomowe, nie ma najmniejszego powodu, abyśmy i my nie mieli mieć własnej. Odpady przy jednej elektrowni w tak dużym kraju jak Polska nie stanowiłyby żadnego WIĘKSZEGO problemu. Mniejszy, z pewnością, ale przy dobrej organizacji i to można ogarnąć.
Lysa pala cisnie kit a ludzie to lykaja. Tylko niech wszyscy sobie zadadza pytanie. Skoro awaria to byl tylko pozar i nic sie takiego nie stalo to czemu chmura promieniotworcza doszla az do londynu???!!! Dzisiaj z mojej klasy podstawowej juz niezyje 30% kolegow, prawie wszyscy poszli na nowotwory typu bialaczka i podobne. Wszyscy zarlismy przez te lata owoce skazonej opadem ziemi. A wystarczy tylko zeby do organizmu czlowieka niewielka ilosc takiego pylu radioaktywnego sie dostala. I za te kilkadziesiat lat nowotwor gwarantowany. Radioaktywnosc uszkadza geny i koniec tematu.
Super wykład ktory pokazuje ile niescislosci bylo np w samym znanym filmie o CZARNOCBYLU
35:23 "Śmigłowiec, który na zakończonym sarkofagu ustawiał taki licznik" - No właśnie jaki "taki licznik"? Dlaczego każde źródło podaje cel misji jako "Zrzut mieszanki dezaktywacyjnej", na oryginalnym filmie dokładnie ten zrzut widać. Mam nie wierzyć swoim oczom i wszystkim opisom tylko jednej osobie? Obejrzałem cały film i myślałem, że to co mówi Pan Doktor jest prawdą ale to w większości są brednie.
Internauci negujący treść wykładu. Jego zawartość pochodzi z kilku, jeśli nie kilkunastu, wyjazdów do strefy i rozmów na miejscu. Wypadek nie był poważny - w skali wypadków technicznych był marginalny. Od strony politycznej był bardzo poważny, m.in. dał pożywkę zielonym i innym lobbystą antyatomowym. Jak czerpiecie wiedzę z książek (YasiuVW) to obejrzyjcie jeszcze równie "wiarygodne" filmy o Czarnobylu na YT, łącznie ten z wybuchem gdzie grzyb nad reaktorem est jak w przypadku bomby atomowej (choć paliwo na innym wzbogaceniu, ale dla internautów to pewnie bez znaczenia). To jeden z nielicznych wiarygodnych materiałów o awarii w Czarnobylu dostępnych w sieci.
O następny się odezwał. Pewnie z Ciebie nie doktor a profesor. Materiał nie jest wiarygodny i nie wmawiaj ludziom. Przejedź się do strefy i popytaj tam ludzi może się czegoś dowiesz
Przygłupie. To było morderstwo cywilizacji europejskiej ( głównie europy środkowej i wschodnich Niemiec ) kara za olanie utopii . Deuter z rozpylonego uranu235 tworzy się w wodach gruntowych , do tego rośliny ciągną go i w postaci pary wodnej jest w wdychanym powietrzu blokuje podział komórek , neutrony z reaktora rąbią chmury gdzie też powstaje i opada z deszczem, kastruje już 32 lata (cały blok wschodni , rosję, chiny , życie leci w schronach dla wybranych , reszta umiera na raka na powierzchni. Towarzysze w twojej drodze do śmierci, przez system kamer i yuotuba przyglądają się jak umierasz dowodzeni przez kolejnego klona swojego nieśmiertelnego przywódcy, mafia grasuje na całym świecie zdziwiona słabością struktur państwowych, a dzikie ludy stepowe narkotyzują i kolonizują europę . Brawo . A czy ktoś wam mówił że to jest wielopoziomowy matrix i wasze myśli , słowa, i czyny są zapisywane na serwerze w galaktyce na wieczność i że prawo przyczyny i skutku w czasie rzeczywistym tworzy wam warunki które trzeba wypełnić w nagrodę za swoje myśli , słowa i czyny ( pewnie nie, bo po co - frajerzy). teraz Fuku... rąbie ocean i amerykę.
+ Waldemar Ożóg Codziennie SPOŻYWASZ deuter, który jest naturalny !
+ Jarek K JEDNO pytanie ! To dlaczego świadkowie i bezpośredni " bohaterowie " tych wydarzeń mówią co innego niż " największy mózg fizyczny w Polsce " ( jak go NIEKTÓRZY określają ) ?
Wow!!! Ale ciekawy wykład..
Bardzo dziękuję za nagranie tego wykładu. Rzetelna, czysta wiedza o wydarzeniu, zamiast zapychania filmu animacjami. Wcześniej widziałam film innego naukowego youtubera, owszem również poparty rzetelnymi źródłami, ale brakowało mi czegoś od specjalisty takiej klasy. Dzięki!
No właśnie. Też się zastanawiałem w jaki sposób wielkie kawały grafitu z reaktora mogą znaleźć się na dachu w wyniku pożaru... Ciepłe powietrze je uniosło?
pytanie za 100 punków. skąd się wziął grafit na dachu skoro ten przepalił się dopiero po 2 dniach facet opowiada takie bzdety że żal mi go. 200 tonowa pokrywa reaktora się przechyliła też z czasem a krasnoludki chciały grafit wynieść na złom ale w porę się zorientowały i porzuciły go na dachu. Wszyscy wiedzą że koffeina jest zabójcza natomiast pluton ma zbawienne działanie na organizmy i można go nabyć w kiosku ruchu. wzrost zachorowań na nowotwory tarczycy po awarii czarnobylskiej też jest przypadkowy. A prypeć liczył sobie 2 słownie dwóch mieszkańców + kot i ewakuowano ich na rowerze sołtysa 30 tyś razy. Herbatka kolegi też prąd zawierała pewnie bo pita w elektrowni ;)
Nie no ręce opadają. Przy ścianie reaktora jest mniejsze promieniowanie niż w Warszawie. Sorki ale w ten wykład nie wierzę. Fakty mówią same za siebie. Zwłaszcza promieniowanie ubrań strażaków i likwidatorow.
identyczny reaktor izrael rozwalił
w Iranie. (ale o tym cisza jak po smierci organisty) ( można sie domyśleć narod wybrany sprawcą ) Obawa rosjan przed taką sytuacją sprawiła że sławny I tragiczny w skutkach test został przeprowadzony bez starannego przygotowania.
W Iraku !!!
Skoro tam tak pięknie i cudownie jak ten gość opowiada to na kiego h.... on siedzi w Polsce? niech wypiernicza do Prypecia i zobaczymy jak szybko zdechnie na chorobę po promienną.... jaki gość.
Mogę ci powiedzieć co robi. Udziela seminariów, zajmuje się problematyką jądrową, jest członkiem zarządu PTN, przedstawicielem w ENS, członkiem PAN-u. Między innymi. A ty? czym się zajmujesz? Bo widzę, że nawet opanowanie języka ojczystego przerasta twoje możliwości intelektualne.
Jak piszę i co robię w życiu to moja sprawa kolego, a jeśli chcesz odnosić się do czyjejś inteligencji radził bym oceniać pod względem innych kryteriów niż pisownia.
Co do tego Pana Profesora to nie wiem skąd się urwał i twoje informacje raczej mnie nie interesują, ale to co gość mówi o promieniowaniu to raczej głupoty. Masz inne zdanie - to spoko, a jeśli szukasz zaczepki (bo najwyraźniej szukasz odnosząc się do mojej inteligencji) to zagraj w Tibie albo coś tam :D
Sprostowanie:
"to co gość mówi o promieniowaniu to raczej głupoty" - Chodziło mi o aktualny stan w Prypeci o którym opowiada P. Profesor
Członek zarządu PTN
Przedstawiciel ENS
Członek PAN
:P
Piolho w. Aktualnie czujniki w Prypeci pokazują około 65 mikrorentgenów na godzinę. Czy to dużo czy mało, ty wiesz lepiej. Wszak ja jestem tylko skromnym inżynierem, a twój geniusz bije na łeb członków najbardziej prestiżowych instytutów naukowych w Polsce i Europie, nawet jeśli nie potrafisz pisać.Ja wiem tylko, że zwierzęta tam albo rozmnażają się w najlepsze albo są niesłychanie żywotne.
Nie twierdze że wiem lepiej, ale takie jest moje zdanie, nie ogarniasz tego że ktoś może mieć inne zdanie niż Ty??
A jeśli moja pisownia Cię razi to mam na to rade:
1. nie czytaj moich komentarzy.
2. nie odpowiadaj na nie.
Bo twoje teksty przypominają mi tylko ludzi którzy chcą za wszelką cene zrobić jakąś zadyme i czepiają się pierdół.
A gdzie przepalanie dna reaktora i wypompowywanie wody ze zbiorników pod nim?
Tam nikt nie zginął?
A gdzie jest historia Aleksandra Juwczenki, On przeżył tą katastrofę, i w pożarach szukał pracowników. Z jego wspomnień wynika, że jednak był wybuch gdyż opowiada on o tym że z hali reaktora było widać jedynie niebo pełne gwiazd. Z tego co pamiętam to mowa była jeszcze o tym jak operatorzy poszli zobaczyć co się stało. Juwnczenko opowiada o tym że miał wejść do hali reaktora na balkon, ale był urwany i nie zmieścił by się z innymi, tak wiec inni weszli a on został za drzwiami i być może dla tego przeżył. Jego historia jest niebywała, był jakieś 100 metrów od wybuchu, ratował innych ludzi sam dostał dużą dawkę, miał chorobę popromienną i do dziś żyje. A co do profesora, to dość nagina fakty (wywiad z Aleksandrem Juwczenko) www.eksel.user.icpnet.pl/opowiadania/4miszmasz/czarnobyl5.php
+ Qzyn raV Z kolei ja słyszałem o trzech ofiarach, które ręcznie otwierały zawory aby można było wypompować wodę gdyby pręty się przepaliły przez osłonę reaktora !
P. S. Panowie " profesorowie " robią wykład o tym o czym się znają, a to zwykli ludzie dążą do prawdy i nieznanych faktów. Profesorowie tylko ( moim zdaniem ) o tym co przyniesie im zaszczyty i tytuły naukowe.
P. S. II Jestem ciekaw czy profesor wie, że teraz rosyjskie reaktory są najbezpieczniejsze i jak się na to zapatruje przez pryzmat Czarnobyla.
@@heniuszczesliwy9711 To źle słyszałeś. Ci nurkowie przeżyli. Zmarli jakos niedawno ze starości
@@piotrkruglej605 A to poproszę o jakąś publikację w tym temacie.
fajny filmik. ciekawy
Super !
Ustalmy pewne fakty:
- określenie "niech spiernicza i zdycha" to nie jest wyrażanie opinii a obrażanie człowieka. W dodatku człowieka, którego miałem niekłamaną przyjemność poznać osobiście i (zapewniam) bardzo wartościowego.
- obalając czyjeś argumenty należy przedstawić kontrargumenty lub przedstawić dowody na to, że druga strona się myli. W przeciwnym razie to zwykłe pieniactwo.
- "Piknik na skraju drogi" to fikcja literacka. Poziom promieniowania w strefie jest bezpieczny, o czym świadczy kilka bezspornych faktów, między innymi to, że elektrownia pracowała do 2000 roku, zatem nawet po rozpadzie ZSRR. Nadal zatrudnia kilkaset osób. W miasteczku Czarnobyl mieszkają na stałe ludzie, zupełnie zdrowi. Przyroda kwitnie, w pobliskich lasach i bagnach nieniepokojone przez ludzi gnieżdżą się rzadkie gatunki zwierząt. I bynajmniej nie "zdychają", ani zwierzęta ani ludzie tam mieszkający i pracujący. Jeśli jest inaczej, przedstaw DOWODY.
- prawda najczęściej leży pośrodku.
+Richus1979 Problemem nie jest skażenie samego Czarnobyla i okolicy. Problemem było wyrzucenie ogromnych ilości radioaktywnych pyłów i przeniesienie ich na dalsze obszary, śmierć tysięcy ludzi gaszących ten pożar i możliwość wtórnego wybuchu który mógł z Europy zrobić pustynię.
Przygłupie, poczytaj o właściwościach ciężkiej wody i konsekwencjach jej spożycia. Każdy deszcz jaki spada od rozsianego starannie U235 aż syczy deuterem .
+ + Waldemar Ożóg Codziennie SPOŻYWASZ deuter, który jest naturalny !
Heniu Szczęśliwy
Jak się zastanowisz to wszystko jest z pierwiastków i jest naturalne. Problem w tym że deuter jest opisanym preparatem kastrującym chemicznie trwale , facetów a przy większych stężeniach kobiety ( makrela sprowadziła popielate plemniki zanim i niemki zostaną wykastrowane, a ruscy nagonili nam ukrainców w tym samym celu). Książka która traktuje o wpływie deuteru ma już 70 lat , tak że dobrze wiedzieli jak wygłada pomoc bratnia a bajki o jakichś próbach to się tworzy dla naiwnych. Te 5 ton posypki 235 na europę będzie tu jeszcze wode deuterować przez milion lat, gama bedzie rąbać w podbrzusze, alfa tworzyć krótko życiowe izotopy, radon plądrować piwnice, a wszystko w kontakcie z materią biologiczną dawać tony CO2 z ktorym tak wszyscy zawzięcie teraz walczą ( wywołuje umysłowe popieprzenie a ze wiatry są zachdnie to u nas i u nich ( blok się rozleciał właśnie od tego , trudno zbudować społeczeństwo z popieprzonych). A wybrańcy spieprzyli do podziemnych miast i ogladają planete małp na you tubie ( teraz fuku... powtarza sukces czarka z amerykanami ktorzy aby przeżyć będą spieprzać na krym). Opłacona banda naukowych klakierów dba żeby przypadkiem postępu technicznego poza konieczny nie było . Tak wygląda w dużym skrócie to co zostawiamy dzieciom ( jeszcze bombki ato.. mają termin przydatności i też ktoś będzie z nich kasę próbował odzyskać - najlepsze przed nami).
+ Waldemar Ożóg Codziennie w szklance, którą pijesz jest kropla deuteru. W każdej cieczy jaką pijesz ze szklanki jest KROPLA deuteru. No może poza CZYSTYM spirytusem !
Sory ale Pan Rabiński w wielu przypadkach mówiąc delikatnie mija się z prawdą. Po pierwsze wybuch. Jak już wielu mówiło o szczątkach reaktora porozrzucanych na dachu. Jest film nagrany z tego i relacja Juwczenki. Druga sprawa to katastrofa śmigłowca, że niby ustawiał jakieś urządzenie na sarkofagu. Z tego również jest film pokazujący dokładnie tą katastrofę i nie ma tam żadnego sarkofagu
i jeszcze a pro po wybuchu. Mówi o nim sam Gorbaczow w jednym z wywiadów. Że z pierwszych informacji, które otrzymał nie było mowy o wybuchu a tylko o pożarze, dopiero później się o tym dowiedział
Czytając wasze durne komentarze ,widzę że nie macie bladego pojęcia kim jest Marek Rabiński i czym się zajmuje- Świerk -to coś wam mówi ? ,a w Czarnobylskiej elektrowni pan Marek jest regularnie 4-5 razy w roku od kilkunastu lat więc na ,,temacie,, zęby zjadł.
+ TheMadmat76 Co nie uprawnia człowieka z tytułem naukowym do mówienia rzeczy, który zwykły zjadacz chleba ( jak ja ) może sprawdzić gdzie indziej ! I które są potwierdzone zeznaniami świadków, wypowiedziami innych naukowców czy nawet samego Gorbaczowa. Rzeczy, o których mówi profesor zwyczajnie mijają się z prawdą !!!
mam pytanie, skoro ine byłop wybuchu to skąd grafit i reszta materiału radioaktywnego znalazły sie na dachu i w okolicach budynku elektrowni
Jakie szkolnictwo tacy doktoranci...
Dokładnie cięło się co minutę, a tu elegancko, a ciekawy temat.
Teraz ludzie o wiele bardziej szkodzą planecie.
Jest Pan naukowcem. Bardzo szanuję Pana wykłady ale moje pytanie jest : czy kiedykolwiek miasto Prypeć może być odbudowane?? Jestem z zawodu i zamiłowania inż. budownictwa , od dwóch lat interesuje mnie Strefa Zamknięta. Obejrzałam wiele materiałów dokumentalnych na ten temat. Chcę wiosną 2018 pojechać na tygodniową wycieczkę do Czarnobyla. Czy władze Ukrainy mogą być zainteresowane odbudową miasta , czy wystarcza im zainteresowanie wycieczkami?? Skoro nie ma promieniowania , z filmów które oglądałam degradacja budynków nie jest tak duża aby je usunąć bultorzererem!! Proszę o kontakt na mojego maila : ira213@o2.pl. Będę wdzięczna aby oprócz tego co napisałam odpowiedział Pan na moje inne pytania. Dziękuję za doskonałą prelekcję , mam nadzieję na odpowiedź i pozdrawiam. Małgorzata
Zapomnial Pan o 300 pilotach, którzy zasypywali reaktor ;)
@jejedala obejRZYJ #grammarnazi
O o ponad 400 górnikach którzy kopali tunel na zmianę. W sumie wszystkich likwidatórów w ciagu kolejnych lat przewinęło się grubo ponad 600 000. W pierwszych dniach po wybuchu było ponad 160 poszkodowanych których przewioeziono do szpitala w Prypeci, wszyscy z objawami choroby popromiennje. Kilkadziesiąt z nich potem przetransportowano śmigłowcami do szpitala w Moskwie. Z posród tych 400 górników w ciagu kolenych lat prawie połowa zmarła, zmagali sie z chorobami zwiazanym z napromieniowaniem. O czywiście nic sie nie mówi o innych pracownikach elektroni którzy jeszcze mieli swoje zmiany w kolenych blokach. Njalepiej powiedzieć że nic sie nie stało tylko se troche pierdło i tyle. Pracownicy którzy mieli zmianę i przeprowadzali test zeznali co słyszeli i co zobaczyli w ich ocenie do wybuchu doszło choć nie było to możliwe. Zapłaci za to życiem, ale przeciez nic sie takiego nie stało. Fajnie se pogadać z mównicy albo z pozycji fotela. To były inne czasy inne technologie i inny system, teraz to se można gdybać i kazdy jest mądry.
@@artisticvariations8172 Ciekawi mnie jedno. Czy " pan doktor " był w podziemiach szpitala i czy widział ile tam jest napromieniowanej odzieży. Ten człowiek mimo posiadania tytułu naukowego jest dla mnie niewiarygodny !!!
Goebbels byłby dumny... likwidatorzy siadali na dachu i w tysiąca pogrywali, czasami ktoś dla zabawy kawałek grafitu za koszule koledze wrzucał. Było śmiesznie i płacili im za to.
Drogie dzieci. Skończcie 18 lat i sami pojedźcie, potem się wymądrzajcie. Na własne oczy widziałem koty mieszkające na terenie elektrowni. A nad Prypecią... orła bielika! Ale oczywiście pani z historii wie lepiej niż jeden z największych mózgów fizycznych w Polsce.
+Richus1979 A jaka jest przeciętna życia tych kotów? Ile lat minęło od katastrofy? Ile ziemi zutylizowano? Ile ton pyłu rozwiało się po okolicznych terenach?
+Marian Mareek nie wiem jaka jest przeciętna długość ich życia, wiem że warunki są na tyle korzystne, że zwierzęta rodzą się zdrowe, dożywają wieku rozpłodowego i bez przeszkód się rozmnażają. To chyba o czymś świadczy. Nie wiem też skąd bzdury o tysiącach strażaków, którzy tam zginęli.Weź poprawkę na to, że zachodnia propaganda też nie śpi, a to im dało doskonały pretekst, żeby rzucić się na zdychający już wtedy ZSRR jak sęp na padlinę. Diatłow i jego ekipa dożyli procesu i żyli jeszcze długo po nim a siedzieli w odległości kilkudziesięciu metrów od reaktora do rana, to też daje do myślenia.
Richus1979 Od wybuchu w Czarnobylu minęło 30 lat. Do tego należy dodać fakt "opryskiwania" neutralizatorami.
Do tego kolejna teoria: generalnie zwierzęta są tam bardzo liczne i bujne, naukowcy przypuszczają że ewolucyjnie nabyły zdolność wytwarzania większych ilości przeciwutleniaczy i stąd ta obfitość zwierząt.
Odległość od epicentrum nie jest decydująca, ale osłona lub jej brak od źródła ekspozycji.
Inne jest zagrożenie w sterowni, a inne pilotów i żołnierzy zrzucających worki z piaskiem nad odsłoniętym reaktorem w obrębie chmury pyłu, czy likwidatorów na dachu łopatami zrzucającymi fragmenty prętów grafitowych.
Górnicy, którzy budowali tunel w celu spuszczenia wody spod "lawy" mówią sami, że dawki promieniowania nie wchłaniali nie tyle w samym tunelu co wybiegając z niego. Oszacowanie ofiar nie jest aż takie trudne.
Ilość likwidatorów przebywających w strefach narażonych na śmiertelne promieniowanie - i należałoby przyjąć dawkę SPRZED obrad zespołu ONZ ws. katastrofy, bo została dwukrotnie podwyższona, prawdopodobnie z powodów politycznych.
I wreszcie na końcu. Generalnie wyciszono sprawę Czarnobyla. Nie było żadnej nagonki Zachodu. Japonia zamknęła swoje elektrownie atomowe, Niemcy wycofują się z energetyki atomowej, notowane są awarie elektrowni w Niemczech, Holandii, Francji, Belgii. Prawda jest prosta. Człowiek nie ma jeszcze technologii pozwalającej na bezpieczne używanie tej energii.
Richus1979 orzeł to nie bielik, a bielik to nie orzeł , doczytaj i się doucz drogie dziecko
a sprawdzałeś ile żyje ten bielik , wilk, ryba?? Bo po połknięciu deuteru 5 lat?? Dlaczego nie ma bezrobocia?? skoro zamknięto prawie wszystkie fabryki?? No, no ... blisko.... wymarli ludzie na posypanym U235 terenie ( nie ptaki bo te co roku mają młode - tylko ludzie). U235 będzie się jeszcze rozpadał ze 150 lat tak że można powiedzieć mieszkacie w puszczy która tu powstanie za 50 lat (nawet 500+, nie pomoże tak jak w niemczech nie pomaga 320 euro).
Nic się nie stało, komuno wróć...
A jaki system jest dobry? Kapitalizm który rozwalił nam klimat?
super wykład..dziekuje
Według tego doktorka, katastrofa w elektrowni w Czarnobylu, to taki nic nie znaczący epizod, w którym ofiar z powodu skażenia w ogóle nie było. Jak taki debil, który sam ma baraki w podstawowej wiedzy może nauczać innych...
dodaję link do strony gdzie można oglądać on-line budowę nowego sarkofagu
www.chnpp.gov.ua/index.php?option=com_content&view=article&id=230&Itemid=101&lang=en
Takich pierdół jeszcze nie widziałem,a dużo widziałem,słyszałem i czytałem o czarnobylu.Totalne bzdury z wyjątkiem,ze rbmk rzeczywiscie budowane były pod kątem militarnym-chodziło o produkcje plutonu i w czasie pracy reaktora wydobycie go.Reszta to bzdury.
Ciekawy wykład, profesjonalny prowadzący, pozdrawiam :).
Rabiński czego kłamiesz, używasz zdjęcia (na dodatek, o zgrozo, NEGATYWU!!!) strażaków, którzy niby prowadzili akcję w elektrowni, a tak naprawdę zdjęcie było zrobione zimą 1985 podczas ćwiczeń strażackich!!!
O ileż byłby ciekawy ten wykład, gdyby nie te yyyyyyyy....yyyyyyyyy....yyyyyyyyy
yyyyyyyy,,....yyyyyyy......
Słabe łącze.
A to spoko -ta awaria to cały chuj
nie no nie masakra geneza kurw...... sorry najlepiej mówić że nic takiego się nie stało hehe
a możliwy był sabotaż?
JAKI SABOTAŻ IDIOTO
Jeśli masz na myśli " taki sabotaż " to sama konstrukcja reaktora była sabotażem !!!
no dobra... a cos o oku Moskwy ??
Same bzdury. Zmarło kilkadziesiąt osób ? zmarło 40 tyś a brało udział pół miliona a operacja kosztowała ZSRR 18 miliardów dolarów.
ps. najgorsze jest to, że on chyba na prawde wierzy w większość tych głupot które opowiada....
Piolho w. Płacą mu za to.
Co za bzdury. Wykład dla nawiedzonych prowadzony przez kolejnego nawiedzonego.
a konkretnie?
@@morycbucholtz2006 A konkretnie to jest tutaj multum bzdur, które całkowicie sie nie pokrywają z prawdziwymi relacjami
Wspaniały wykład ... proszę o więcej Pozdrawiam
To jakas masakra! Takich bzdur nawet zsrr nie wmawial ludziom, choc starano sie umniejszac powage sytuacji. To najpowazniejszy taki wypadek w dziejach, a facet mowi, ze w sumie nic sie nie stalo.. gosc pasowalby do ekipy tuska. :)
A to nie uran :)
o matko co za bzdury ten profesor to moze jakis ruski kacyk ?
To nie są bzdury. Mój wykładowca fizyki jądrowej już kilka lat temu to samo opowiadał. Cała medialna otoczka budowana na ludzkiej naiwności i strachu tworzy ogromną machinę do zarabiania pieniędzy.
tylko tyle ?
Pewnie był i przeżył to wszystko . Pierdolenie pod publike
ale to wszystko prawda co on mowi... katastrofa czarnobyla jest bardzo mocno wyolbrzymiona
ludzie po kilku miesiacach mogli wrocic w tamte rejony i zyja spokojnie do dzis...
No jak za opowiadanie takich pierdół dają doktora to ja się piszę z jakąś góralską gawędą!
ale jak ten pluton był esploatowany?? dla armi, przeciez pręty paliwowe w 4 były uranowe, to jak uran w trakcie rozsczepienia stawał sie plutonem? no ludzie bez jaj, albo za głupi jestem, coś mi tu brakuje. jeden mówi tak, a inny fizyk niby tak samo ale inaczej.
51;15 hhhhhhhyyyyymmmmmmyyyyy aaaaayyyyyyyyyyynnnnnyyyyy
Rewelacyjny wykład
kolejny kłamliwy film o treści - a w czarnobylu to się właściwie nic nie stało
Większych bzdur nie słyszałem, nie wiem czym popiera ten Pan swoje przekonania.
qurwa, tylko jechać jak do sanatorium...., pan dr chyba ma jakies kompleksy
o dzięki, na playerze wszechnicy się oglądać nie da ;)
ale on gada głupoty i kłamstwa
ładnie ci dali na imię xD
Fantastyczny wykład!