c424 jest piękną ciężarówką. Osobiście widziałem trzy z wyprodukowanych. Szczegółowy opis znajduje się w publikacji Wojciecha Połomskiego. Po przejęciu zakładów przez Zasade powstał jeszcze jeden model wyprodukowany w dwóch egzemplarzach. Jelcz c423 Kuda Na obecną chwile jeżdzący jest jeden egzemplarz, drugi ma się podobno kiedyś zrobić 👍
Świetny film. Dziękuję. Tylko mała uwaga: nie „na tapetę”, a na tapet, czyli stół pokryty zielonym suknem. No i nie zaawansowany technologicznie, a technicznie. Technologia to sposób wytwarzania.
Zasada do obozu pracy powinien trafić za to dla przykładu za niszczenie majątku Polskiego i malwersacje. A to, ze Polacy sami dewastują swój kraj, zgadzam sie w 150%.
Ojciec jeździł w 90 latach w zakładzie doskonalenia zawodowego w Bystrzycy Kłodzkiej tylko był biały pamiętam jako 8 latek wyjazdy były super, kanapy z tyłu można było normalnie spać dla 8 latka to była duża przestrzeń. Budziło to zazdrość wśród kolegów ojca którzy jeździli w PKS starami,jelczmi, lub kamazami. W tym czasie nie ustępował Volvo, Daf szkoda że jak zwykłe nic nie wyszło
W starym Truckerze (chyba z 1994 roku) był test tego cuda. W tamtych latach debiutował FH, a Magnum latało już od 3 lat, więc omawiana ciężarówka była raczej abstrakcyjnym wyskokiem bo chyba nikt nie brał tego na poważnie (?)...
Polak ma żyć z pracy, a nie z własności stwierdzenie z lat 90-tych. Szubienicznicy wyprzedali wszystko - od stoczni do cukrowni. Teraz dożynają lasy i rolników. Ale trzoda poszła na nich głosować znowu. Ciemny naród.
Szczerze zastąpienie silnika tym mercedesa wiązało się pewnie z tym że w latach 90 mało kto miał możliwość sprowadzania części do silnika Detroit, a do takiego od Mercedesa każdy mógł sobie na upartego sam załatwić. Ale też i ten model Jelcza wyniszczyli sami przewoźnicy którzy teraz płaczą że Jelcz nie robi już ciężarówek itd. bo zamiast takiego Jelcza to woleli kupić w tej samej cenie dwa zachodnie auta, a teraz płaczą że Jelcz upadł itd.
Otóż to! Wszyscy na Zasadę najeżdżają, ale nikt nie mówię, że wtedy polski produkt kojarzył się z tandetą, chociaż z chińszczyzny jeszcze nic nie miał. ludzie spragnieni byli normalnych ciężarówek i aut, które dotychczas widzieli na prospektach reklamowych i zdjęciach z Zachodu, a nie auta w których po 20 latach jazdy musiał przejść na rentę inwalidzką. Zachłyśniecie Zachodem Dotyczyło to w tym czasie wszystkich pojazdów w sumie, począwszy od rowerów. Z dzisiejszego punktu widzenia ówczesne produkty zachodnie jakościowo były lepsze niż stamtąd teraz z chińszczyzną i montowniami rozlokowanymi po różnych krajach Trzeciego Świata. Star i Jelcz mogli jedynie ciężarówkami z kabinami konstrukcyjnie z lat 70 i końca 60tych "opudrowanymi" plastikami robić karierę na rynkach wschodnich.
@@jarekjaroslaw3307To samo było z Ursusem teraz wszyscy płaczą że rząd zniszczył fabrykę a tak na prawdę my konsumenci nie kupując i wołać John Deere czy New Holand sami wykonczylismy Ursusa .
@@TheAgrotechnik Jeździłem jako dziecko polskimi ciężarówkami jako pasażer, teraz mam kat.C, ale juz polskie wyginęły z dróg, wiec coś tam wiem chociaż znawcą nie jestem jakimś szczególnym.
Ja jestem delikatnie za młody żeby pamiętać ale z tego co mówiłeś na filmie plany na tą legendę były bardzo ambitne. Jak na Polskę tamtych czasów to musiało być naprawdę coś. Dawno nie zaglądałem na ten kanał, ale filmy jak zwykle super. Krótko, zwięźle i na temat można mniej więcej przybliżyć sobie historię danego pojazdu. Dobra robota :D
Dzięki za odcinek. Pamiętam, że w czasopiśmie MotoMagazyn była prezentacja... A może to w Auto było... Cholera jednak nie pamiętam. :( W każdym razie, dzięki za odcinek! Pozdrawiam Widzów i Prowadzącego! :)
To na pewno najlepszy Polski ciągnik siodłowy jaki wyprodukowaliśmy ( 16 sztuk ). W roku 1993 był na pewno nowoczesny. Cóż z tego skoro nasz rodzimy transport go nie chciał. Kto miał to serwisować w razie problemów na zachodzie ? Detroit Diesel silnik bardzo dobry, tylko bez powszechnego wsparcie serwisowego w Europie. Gdyby był zamontowany jakiś europejski motor ( Mercedes OM442 380 KM, czy jakieś IVECO w okolicach 400 KM ) byłaby jakakolwiek szansa na wsparcie serwisowe na zachodzie. A tak Jelcz sam wpadł w pułapkę
@@AkiWataru Tak naprawiam silniki Detroit Diesel typ S60 to prawda, lecz cóż z tego ? O powodzeniu biznesu decydują inne aspekty również. Nikt tych silników nie znał w 1993 roku a druga kwestia to serwisowanie w kraju nie mówiąc o zagranicy. Pozdrawiam
Tak, Polacy zniszczyli Jelcza. I Nemcy, i Francuzi, Rosjanie, Estończycy i cały świat zniszczył Jelcza. Bo nikt u progu nowego tysiąclecia kupować topornego pojazdu którego konstrukcja dalej tkwiła w latach 70tych.
Z tego co mówisz wynika że niemcy powiedzieli do zasady : te, zrób coś z tym bo te samochody są za dobre. Nikt nie kupi naszych słabszych i droższych merców. Trzeba polikwidować te wasze polskue fabryki. Zasada : okej,okej.
Trzeba nie mieć mózgu by w takie brednie wierzyć.Ten Jelcz w porównaniu do zachodnich konstrukcji był 20 lat do tyłu i nie był żadną konkurencją.Naprawdę myślisz, że ktoś kto w takim 1993 roku zastanawiał się nad kupnem ciężarówki typu Mercedes SK, Renault Magnum czy Volvo FH12 to jako alternatywę dla nich brał w ogóle pod uwagę takiego Jelcza ? Jelcz nie miał nawet jakiejś sensownej sieci serwisowej na zachodzie to z czym miał do konkurencji w ogóle startować.Poza tym Polacy mieli okazję się wykazać w innych firmach. No i jaki efekt ? Ursus w stanie bankructwa i siedzi komornik na nim,a Autosan o krok od tego samego.
@@marianpazdzioch8538Dokładnie w 2000r mieliśmy w firmie dwuletni autobus t120 tak gnił że po roku od kupna odbudowywana była kratownica o reszcie nie wspomnę tragedia ludzie z parasolami siedzieli tak się woda lała do srodka ten badziew nie miał prawa przetrwać
Padły wszystkie firmy motoryzacyjne za które się zasada zabrał więc co poniektórzy wyżej komentujacy powinni się zastanowić czy wszystko było takie złe.
W latach 90-2000’s jeździłem volvami z silnikami Detroit D60. Kiedy Detroita wykupił Mercedes, ten silnik można tylko zamówić w ciągnikach mercedesa. Czyli Freightliner, Westernstar czy byłe ciężarówki Ford obecnie nazywane Sterling
Hola,hola.Byłem przy prezentacji tego ciagnika na targach w Poznaniu.Jak wyglądała sprawa?Bylo to tylko przypudrowanie starego przestarzałego sprzętu.Probowano go oferowac za cene niewiele nizszą niz innych nowoczesnych ciagnikow.Dlatego nikt go nie chciał.Lepszym wyborem dla branzy transportowej w tym okresie był nawet uzywany zachodni sprzet za pól ceny Jelcza.Czym tak naprawde był Jelcz?Słaba przestarzala rama,nietrwała i przestarzala technologicznie kabinai zlepek podzespołow z całego świata.Silnik Detroit Diesel był w tamtych realiach najgłupszym wyborem.Brak zaplecza serwisowego i brak czesci na rynku Polskim w 1993 roku.Tutaj silnik Mercedesa faktycznie byl lepszym wyborem.340 koni to była norma w tym okresie.400 koni silnika Amerykanskiego bylo zbyteczne.Po za tym ramy nie wytrzymywaly.Widac ze w Jelczu cos próbowano robic,ale zrobiono to nieudolnie.Złe decyzje.Nie miał szans na rynku.
E tam......mówcie co chcecie,dziadek mój zawsze powtarzał (gdy był pijany oczywiście),że konne zaprzęgi to było to coś,pasja i przygoda w jednym. Było się woźnica a nie kierowcą. Prowadzili powozy po pijanemu,zaspani,chorzy.....a koń i tak dojechał do celu. I też była wysoka technologia,bo zaprzęg dojechał do celu bez gipiesa i saleity...Pozdrawiam starych dziadków babcie i pradziadkow.....andrzej z miejscowości-zasrance male
Zastąpienie silnika ditroit mercedesem pewnie wiązało się z serwisem. Jak jelcz uległ awarii gdzieś w Europie to pewnie dużo łatwiej było naprawić popularnego i rozpowszechnionego Mercedesa niż mało znanego w Europie Ditroita a i czas oczekiwania na części w tamtych czasach też trwał a ciężarówka musi jeździć a nie stać miesiącami
Jelcz był na tamte lata przestarzałą konstrukcją. Tak samo jak SKODA Xena również wychodziła z silnikami Detroit Diesel. W autobusach pr 110 rowniez były montowane. Niestety Volvo Scania Daf był lepszą konstrukcją. Co do silnikow mesrcedesa nie liczyła się moc tylko moment obrotowy. W tamtych latach mercedes wprowadzał nowe silniki i niwe skrzynie biegów. Poczytaj dlaczego silniki mercedesa wytrzymują po 2 mln km bez głównego remontu. Mniejsza moc lepszy moment i mniejsze spalanie
W 1991r kupiłem takiego jelcza w salonie. Ale to był wypas. Była nawigacja, Dvd, klimatronik, podgrzewane fotele, aktywny tempomat, asystent pasa ruchu. Miał silnik V16 710KM. 4x4. Woziłem nim cytryny z Rosji do Hiszpanii..
Jelcz c424 nie miał szans z zachodnią konkurecją. 1990 r. zaprezentowano magnumkę w porównaniu do jelcza wygladała i jeździla o niebo lepiej, w 1993 volvo fh12, nawet przy manie f90 wypadał bardzo blado. Musiałby powstać i trafić do sprzedarzy w polowie lat 80-tych, byc może wtedy mógłby konkurować z zachodem.
Dlaczego Polacy zmarnowali jelcza, a wrzucasz reklamę namawiają aby Polscy kierowcy porzucili pracę w Polsce i wyjechali do pracy dla Niemca. Dlatego, dlatego w Polsce jest słaba gospodarka bo wszystko porzucamy dla pieniędzy i obcego kapitału 😢
Kolego jeździłem mercedesem SK 1935-z tym samym silnikiem montowanym w w.wym.jelczu-był jednym z najlepszych w tamtym czasie w Europie (niezawodna v8), niskie spalanie, duży moment obr. Razem z volvo F12 i Scanią 114 to były najlepsze ciężarówki w tamtym czasie... Silniki z Mercedesa były nagradzane na światowych wystawach ciężarówek(podbiły transport średnio dystansowy w Australii-za swoją niezawodność) dlatego wybór Jelcza był bardzo racjonalny. Polecam wystawę motoryzacji w pałacu kultury i nauki w Warszawie gdzie jest model tego silnika... Dlaczego jelcz popłynął z tym modelem? Silnik Mercedesa, skrzynia bieg. ZF niemiecka, dyfry raba węgierskie, zawieszenie francuskie, zderzak dafa itd. i zero serwisu w Europie. Chylę czoła dla p. Zasady że podjął próbę ratowania Jelcza wprowadzając nowe technologie do Polski. Tym mercedesem łykałem 42tonowym zestawem stada starów, jelczy, mazów, kamazów i Tatr jak osobówką i mimo fatalnych dróg w tamtych latach przejechałem mercedesem 2mln.km bez większych napraw. Żadna polska, ruska czy czeska ciężarówka by tego w tamtym czasie tego nie przeżyła.Kto jeździł starem, jelczem zawodowo wie o czym mówię to była przepaść technologiczna, 30 lat w tyle.Liaz też montował silniki te same amerykańskie silniki i upadł zaraz po jelczu-kogo byłoby stać na sprowadzanie części z Ameryki w tamtym czasie? Dzięki Zasadzie mogłem jeździć mercedesem montowanym w fabryce Jelcz z polskim logo "Zasada". Chwalmy co polskie ale co dobre... Pozdrawiam! STARY TRUCKER...
@@jacekwojcik9683Silniki v8 Mercedesa w Jelczu mowa o modelu C423MB to była zasłona dymna Sobiesława (na "Pan" ten jegomość nie zasługuje) w celu wyeliminowania potencjalnej konkurencji z rynku. Wykonano kilka sztuk robiąc sztuczne wrażenie dobrej współpracy z mercedesem. Silnik był ok ale w mercedesie. Dostarczone do Jelcza silniki były wadliwe - pompa oleju.
Dokładnie z Dafa 95ATI. Takie zderzaki miały Jelcze 423 i 424. Czyli z zachodnimi silnikami Detroit diesel 424 i stayer423. Natomiast Jelcz 422 to już inny wygląd przodu i silnik z Mielca sw680 .
Przepraszam, ale muszę sprostować Twoje słowa!!!! ( A przez wiele osób działanie to było uznawane wręcz za zniszczenie potencjału technologicznego tej ciężarówki przez samych polaków ) Sumując po pierwsze!! Mamy tu doczynienia , z 'Merc.benz' czyli szkopami. Którzy nie zgodzili się na rozwój technologiczny JZS. Po drugie mamy doczynienia z zasadą, czyli człowiekiem, który wbijał gwóźdź do trumny na zlecenie Szkopów. Także, to nie czyści Polacy zniszczyli przemysł w naszym kraju, ale zdrajcy działający na zlecenie!!! Poza tym. Pamiętam te Jelcze reklamowane w prasie motoryzacyjnej wczesnych lat 90-tch i nasz zachwyt, jako młodych ludzi, młodych polaków tym milowymni konkurencyjnym krokiem naprzód.Pozdrawiam
Nasi???? Czyli czyi????!!!! Bo na pewno nie polscy. Na czyje zlecenie był zniszczony Polski przemysł motoryzacyjny i stoczniowy???!!!!. Proszęoodpowiedź!!!@@jacekserkies5506
@@MateuszPawlowski-pt6tp bo ? : ) zgadnij dlaczego MAN zamknal fabryke stara. bo te nie sprzedawały się :) ktos polakom zabornil kupowac stary które byly z 10-15% tansze od manów?
Mieliście styczność z Jelczem C424?
pewnie tak ;)
W latach 90 przynajmniej raz w tygodniu go widywalem. Regularnie przejeżdżał przez moją miejscowość.
Jeździłem takim.Mocny był,ale komfort pozostał Jelcza.
Chyba tylko tym złomostwem nie jeździłem i całe szczęście😂 Polskie motoryzacja to porażka, może po za motorynka bo do niej mam sentyment.
Z C424 nie z silnikiem tak, wersja S60 jest ich 20 sztuk w KGHM Polska Miedź
c424 jest piękną ciężarówką. Osobiście widziałem trzy z wyprodukowanych.
Szczegółowy opis znajduje się w publikacji Wojciecha Połomskiego.
Po przejęciu zakładów przez Zasade powstał jeszcze jeden model wyprodukowany w dwóch egzemplarzach. Jelcz c423 Kuda
Na obecną chwile jeżdzący jest jeden egzemplarz, drugi ma się podobno kiedyś zrobić 👍
Świetny film. Dziękuję. Tylko mała uwaga: nie „na tapetę”, a na tapet, czyli stół pokryty zielonym suknem. No i nie zaawansowany technologicznie, a technicznie. Technologia to sposób wytwarzania.
Z tym zaawansowaniem technicznym to bym nie przesadzał. Może w porównaniu do Jelczy z 1980r😂😂😂
Zasada do obozu pracy powinien trafić za to dla przykładu za niszczenie majątku Polskiego i malwersacje. A to, ze Polacy sami dewastują swój kraj, zgadzam sie w 150%.
Ojciec jeździł w 90 latach w zakładzie doskonalenia zawodowego w Bystrzycy Kłodzkiej tylko był biały pamiętam jako 8 latek wyjazdy były super, kanapy z tyłu można było normalnie spać dla 8 latka to była duża przestrzeń. Budziło to zazdrość wśród kolegów ojca którzy jeździli w PKS starami,jelczmi, lub kamazami. W tym czasie nie ustępował Volvo, Daf szkoda że jak zwykłe nic nie wyszło
Jak volvo zrobila wysoka kabine to kelcz nawet lozka nie posiadal wiec nie pisz ze byly to samochody na jednym poziomie.
@@sssara1 ojciec jeździł takim samym jak jest w filmie
Chodzilem do szkoly podstawowej nr 1 imieniem Juzefa Bema w latach 1980-tych. Do szkoly mialem "rzut beretem"
Pomijajac wssystko, podoba mi się wyglad. Mógłbym mieć 😊
W starym Truckerze (chyba z 1994 roku) był test tego cuda. W tamtych latach debiutował FH, a Magnum latało już od 3 lat, więc omawiana ciężarówka była raczej abstrakcyjnym wyskokiem bo chyba nikt nie brał tego na poważnie (?)...
Nie przez Polaków tylko przez system który ponownie dorwał się do władzy
My nie mamy nawet w całości wykonanego roweru.Tak miały wyglądać przemiany w Polsce. ZNISZCZYĆ WSZYSTKO.I wyjazd do roboty za granicę.
Polak ma żyć z pracy, a nie z własności stwierdzenie z lat 90-tych.
Szubienicznicy wyprzedali wszystko - od stoczni do cukrowni. Teraz dożynają lasy i rolników. Ale trzoda poszła na nich głosować znowu.
Ciemny naród.
Gdyby wybory miały coś zmienić, nie byłyby organizowane.
Szczerze zastąpienie silnika tym mercedesa wiązało się pewnie z tym że w latach 90 mało kto miał możliwość sprowadzania części do silnika Detroit, a do takiego od Mercedesa każdy mógł sobie na upartego sam załatwić. Ale też i ten model Jelcza wyniszczyli sami przewoźnicy którzy teraz płaczą że Jelcz nie robi już ciężarówek itd. bo zamiast takiego Jelcza to woleli kupić w tej samej cenie dwa zachodnie auta, a teraz płaczą że Jelcz upadł itd.
Dziękuje za komentarz.
Otóż to! Wszyscy na Zasadę najeżdżają, ale nikt nie mówię, że wtedy polski produkt kojarzył się z tandetą, chociaż z chińszczyzny jeszcze nic nie miał. ludzie spragnieni byli normalnych ciężarówek i aut, które dotychczas widzieli na prospektach reklamowych i zdjęciach z Zachodu, a nie auta w których po 20 latach jazdy musiał przejść na rentę inwalidzką. Zachłyśniecie Zachodem Dotyczyło to w tym czasie wszystkich pojazdów w sumie, począwszy od rowerów. Z dzisiejszego punktu widzenia ówczesne produkty zachodnie jakościowo były lepsze niż stamtąd teraz z chińszczyzną i montowniami rozlokowanymi po różnych krajach Trzeciego Świata. Star i Jelcz mogli jedynie ciężarówkami z kabinami konstrukcyjnie z lat 70 i końca 60tych "opudrowanymi" plastikami robić karierę na rynkach wschodnich.
@@jarekjaroslaw3307To samo było z Ursusem teraz wszyscy płaczą że rząd zniszczył fabrykę a tak na prawdę my konsumenci nie kupując i wołać John Deere czy New Holand sami wykonczylismy Ursusa .
@@jarekjaroslaw3307 Z ciekawości- miałeś/masz styczność z polskimi ciężarówkami czy tak sam od siebie piszesz?
@@TheAgrotechnik Jeździłem jako dziecko polskimi ciężarówkami jako pasażer, teraz mam kat.C, ale juz polskie wyginęły z dróg, wiec coś tam wiem chociaż znawcą nie jestem jakimś szczególnym.
Ja jestem delikatnie za młody żeby pamiętać ale z tego co mówiłeś na filmie plany na tą legendę były bardzo ambitne. Jak na Polskę tamtych czasów to musiało być naprawdę coś. Dawno nie zaglądałem na ten kanał, ale filmy jak zwykle super. Krótko, zwięźle i na temat można mniej więcej przybliżyć sobie historię danego pojazdu. Dobra robota :D
5:35 mam katalog Jelcza z lat 90 i tam pisze ze silniki Mercedesa miały 340 koni a oznaczenie było 423.
Dzięki za odcinek.
Pamiętam, że w czasopiśmie MotoMagazyn była prezentacja... A może to w Auto było... Cholera jednak nie pamiętam. :(
W każdym razie, dzięki za odcinek!
Pozdrawiam Widzów i Prowadzącego! :)
To na pewno najlepszy Polski ciągnik siodłowy jaki wyprodukowaliśmy ( 16 sztuk ). W roku 1993 był na pewno nowoczesny. Cóż z tego skoro nasz rodzimy transport go nie chciał. Kto miał to serwisować w razie problemów na zachodzie ? Detroit Diesel silnik bardzo dobry, tylko bez powszechnego wsparcie serwisowego w Europie. Gdyby był zamontowany jakiś europejski motor ( Mercedes OM442 380 KM, czy jakieś IVECO w okolicach 400 KM ) byłaby jakakolwiek szansa na wsparcie serwisowe na zachodzie. A tak Jelcz sam wpadł w pułapkę
no spoko ale te silniki robią po milion kilometrów bez otwierania xd
@@AkiWataru Tak naprawiam silniki Detroit Diesel typ S60 to prawda, lecz cóż z tego ? O powodzeniu biznesu decydują inne aspekty również. Nikt tych silników nie znał w 1993 roku a druga kwestia to serwisowanie w kraju nie mówiąc o zagranicy. Pozdrawiam
@@sk27101968 jakie serwisowanie 🤡🤡
Silnika jest wymagający ale jest siła 💪💪
z tego co pamiętam to klient nasz pan co chciał to mu montowali (pracowałem w jelczu 1986 do 2000
Dobre jelcz z Detroit diesel!
Dziękuję nie wiedziałem!
1985 rok spotkanie Jaruzelski - Rockefeller zamknęło Polskę
Tak, Polacy zniszczyli Jelcza. I Nemcy, i Francuzi, Rosjanie, Estończycy i cały świat zniszczył Jelcza. Bo nikt u progu nowego tysiąclecia kupować topornego pojazdu którego konstrukcja dalej tkwiła w latach 70tych.
Myślisz, że zachodnie mocno odstawały? Ten model to było nowoczesne auto na tamte czasy.
Zapomniałęś dodać że przedni zderzak był z DAF 95 Ati
Z tego co mówisz wynika że niemcy powiedzieli do zasady : te, zrób coś z tym bo te samochody są za dobre. Nikt nie kupi naszych słabszych i droższych merców. Trzeba polikwidować te wasze polskue fabryki. Zasada : okej,okej.
Trzeba nie mieć mózgu by w takie brednie wierzyć.Ten Jelcz w porównaniu do zachodnich konstrukcji był 20 lat do tyłu i nie był żadną konkurencją.Naprawdę myślisz, że ktoś kto w takim 1993 roku zastanawiał się nad kupnem ciężarówki typu Mercedes SK, Renault Magnum czy Volvo FH12 to jako alternatywę dla nich brał w ogóle pod uwagę takiego Jelcza ? Jelcz nie miał nawet jakiejś sensownej sieci serwisowej na zachodzie to z czym miał do konkurencji w ogóle startować.Poza tym Polacy mieli okazję się wykazać w innych firmach. No i jaki efekt ? Ursus w stanie bankructwa i siedzi komornik na nim,a Autosan o krok od tego samego.
@@marianpazdzioch8538Udowodniłeś właśnie brak mózgu.
@@marianpazdzioch8538Dokładnie w 2000r mieliśmy w firmie dwuletni autobus t120 tak gnił że po roku od kupna odbudowywana była kratownica o reszcie nie wspomnę tragedia ludzie z parasolami siedzieli tak się woda lała do srodka ten badziew nie miał prawa przetrwać
@@marianpazdzioch8538 Ursusa to już nie ma. Lubilna także bo ta sama firma ma prawa licencyjnego do nich. Ale co z tego.
Padły wszystkie firmy motoryzacyjne za które się zasada zabrał więc co poniektórzy wyżej komentujacy powinni się zastanowić czy wszystko było takie złe.
Remontowałem kilka silników DD S60. Ciekawe, proste konstrukcję. Sworznie tłokowe skręcane z tłokami i kilka innych rzadko spotykanych rozwiązań.
W latach 90-2000’s jeździłem volvami z silnikami Detroit D60. Kiedy Detroita wykupił Mercedes, ten silnik można tylko zamówić w ciągnikach mercedesa. Czyli Freightliner, Westernstar czy byłe ciężarówki Ford obecnie nazywane Sterling
Czesi mieli swoje Liazy i ich nadzieję "skoda xena" która też była ciekawą ciezarówką ale dziś to już przeszłość.
Dostali w łapę i wszystko jasne
Hola,hola.Byłem przy prezentacji tego ciagnika na targach w Poznaniu.Jak wyglądała sprawa?Bylo to tylko przypudrowanie starego przestarzałego sprzętu.Probowano go oferowac za cene niewiele nizszą niz innych nowoczesnych ciagnikow.Dlatego nikt go nie chciał.Lepszym wyborem dla branzy transportowej w tym okresie był nawet uzywany zachodni sprzet za pól ceny Jelcza.Czym tak naprawde był Jelcz?Słaba przestarzala rama,nietrwała i przestarzala technologicznie kabinai zlepek podzespołow z całego świata.Silnik Detroit Diesel był w tamtych realiach najgłupszym wyborem.Brak zaplecza serwisowego i brak czesci na rynku Polskim w 1993 roku.Tutaj silnik Mercedesa faktycznie byl lepszym wyborem.340 koni to była norma w tym okresie.400 koni silnika Amerykanskiego bylo zbyteczne.Po za tym ramy nie wytrzymywaly.Widac ze w Jelczu cos próbowano robic,ale zrobiono to nieudolnie.Złe decyzje.Nie miał szans na rynku.
Jest taki w firmie BODO jeździłem nim silnik Detroit skrzynia Fuler wyprodukowano 17 sztuk
E tam......mówcie co chcecie,dziadek mój zawsze powtarzał (gdy był pijany oczywiście),że konne zaprzęgi to było to coś,pasja i przygoda w jednym. Było się woźnica a nie kierowcą. Prowadzili powozy po pijanemu,zaspani,chorzy.....a koń i tak dojechał do celu. I też była wysoka technologia,bo zaprzęg dojechał do celu bez gipiesa i saleity...Pozdrawiam starych dziadków babcie i pradziadkow.....andrzej z miejscowości-zasrance male
Witam ten jelcz 424 mial potencjał ale pan zasad zrobił swoję zniszczył fabrykę
W tym Jelczu nie było nic polskiego
Witam ale był polski nie całkiem ale było a teraz nić niema pozdr 😊
Zastąpienie silnika ditroit mercedesem pewnie wiązało się z serwisem. Jak jelcz uległ awarii gdzieś w Europie to pewnie dużo łatwiej było naprawić popularnego i rozpowszechnionego Mercedesa niż mało znanego w Europie Ditroita a i czas oczekiwania na części w tamtych czasach też trwał a ciężarówka musi jeździć a nie stać miesiącami
Może i kilka sztuk, ale się coś działo pomimo tych dziwnych lat ...a teraz izeerraa się robi w....w lesie he.
A czasem Jelcz z tym mocniejszym silnikiem nie był dużo droższy od innych zachodnich ciężarówek 🤔
Wyprodukowano nie więcej niż 16szt, a o tym co z nimi się stało można przeczytać w książce o histori Jelcza
To co się stało?
Pneumatyczny fotel pasażera ciężko spotkać w nowych ciężarówkach a w latach 90 Jelcz posiadał
Ciężko spotkać? weź przestań
I znow Pan Zasada
...tak dla zasady...😁
Siema
Dlaczego tak malutko? 20 egzemplarzy?
Był w cenie Volvo fh. I co byś wybrał?
Jelcz był na tamte lata przestarzałą konstrukcją. Tak samo jak SKODA Xena również wychodziła z silnikami Detroit Diesel. W autobusach pr 110 rowniez były montowane. Niestety Volvo Scania Daf był lepszą konstrukcją. Co do silnikow mesrcedesa nie liczyła się moc tylko moment obrotowy. W tamtych latach mercedes wprowadzał nowe silniki i niwe skrzynie biegów. Poczytaj dlaczego silniki mercedesa wytrzymują po 2 mln km bez głównego remontu. Mniejsza moc lepszy moment i mniejsze spalanie
😢
Zderzak przedni pochodzi z dafa 95xf
W 1991r kupiłem takiego jelcza w salonie. Ale to był wypas. Była nawigacja, Dvd, klimatronik, podgrzewane fotele, aktywny tempomat, asystent pasa ruchu. Miał silnik V16 710KM. 4x4. Woziłem nim cytryny z Rosji do Hiszpanii..
Cheba miałeś mokra snu 😂😂😂
Tak a w gratisie dawali smoka który spał na górnym łóżku
Tak,był zasilany wzbogaconym uranem
Bujda na resorach xd
Przecież to sarkazm😂😂 "cytryny z Rosji do Hiszpani" XD XD
Amerykańskie silniki😂😂😂
Dlaczego nie o wiele lepsze za miedzą od MAN????
Jelcz c424 nie miał szans z zachodnią konkurecją. 1990 r. zaprezentowano magnumkę w porównaniu do jelcza wygladała i jeździla o niebo lepiej, w 1993 volvo fh12, nawet przy manie f90 wypadał bardzo blado. Musiałby powstać i trafić do sprzedarzy w polowie lat 80-tych, byc może wtedy mógłby konkurować z zachodem.
jedyny rozsadny komentarz :)
🥲🥲🥲
Dlaczego Polacy zmarnowali jelcza, a wrzucasz reklamę namawiają aby Polscy kierowcy porzucili pracę w Polsce i wyjechali do pracy dla Niemca. Dlatego, dlatego w Polsce jest słaba gospodarka bo wszystko porzucamy dla pieniędzy i obcego kapitału 😢
Z tego samego powodu dla którego przesiadali się z FSO, FSM i innych aut na cokolwiek produkcji zachodniej.
Zasada fur Deutschland. Danke
Kolego jeździłem mercedesem SK 1935-z tym samym silnikiem montowanym w w.wym.jelczu-był jednym z najlepszych w tamtym czasie w Europie (niezawodna v8), niskie spalanie, duży moment obr. Razem z volvo F12 i Scanią 114 to były najlepsze ciężarówki w tamtym czasie... Silniki z Mercedesa były nagradzane na światowych wystawach ciężarówek(podbiły transport średnio dystansowy w Australii-za swoją niezawodność) dlatego wybór Jelcza był bardzo racjonalny. Polecam wystawę motoryzacji w pałacu kultury i nauki w Warszawie gdzie jest model tego silnika... Dlaczego jelcz popłynął z tym modelem? Silnik Mercedesa, skrzynia bieg. ZF niemiecka, dyfry raba węgierskie, zawieszenie francuskie, zderzak dafa itd. i zero serwisu w Europie. Chylę czoła dla p. Zasady że podjął próbę ratowania Jelcza wprowadzając nowe technologie do Polski. Tym mercedesem łykałem 42tonowym zestawem stada starów, jelczy, mazów, kamazów i Tatr jak osobówką i mimo fatalnych dróg w tamtych latach przejechałem mercedesem 2mln.km bez większych napraw. Żadna polska, ruska czy czeska ciężarówka by tego w tamtym czasie tego nie przeżyła.Kto jeździł starem, jelczem zawodowo wie o czym mówię to była przepaść technologiczna, 30 lat w tyle.Liaz też montował silniki te same amerykańskie silniki i upadł zaraz po jelczu-kogo byłoby stać na sprowadzanie części z Ameryki w tamtym czasie? Dzięki Zasadzie mogłem jeździć mercedesem montowanym w fabryce Jelcz z polskim logo "Zasada". Chwalmy co polskie ale co dobre... Pozdrawiam! STARY TRUCKER...
@@jacekwojcik9683To ile lat nim jeździłeś ?
OKolego ja też wolę Danke...
@@jacekwojcik9683Silniki v8 Mercedesa w Jelczu mowa o modelu C423MB to była zasłona dymna Sobiesława (na "Pan" ten jegomość nie zasługuje) w celu wyeliminowania potencjalnej konkurencji z rynku. Wykonano kilka sztuk robiąc sztuczne wrażenie dobrej współpracy z mercedesem. Silnik był ok ale w mercedesie. Dostarczone do Jelcza silniki były wadliwe - pompa oleju.
Zderzak wygląda jak od dafa 95, nawet na grafikach google znlalazłem z identycznym
bo to zderzak od dafa 95 a wlasciwie od pegaso :)
Zderzak i z reflektorami były przeszczepione z Dafa.
Dokładnie z Dafa 95ATI. Takie zderzaki miały Jelcze 423 i 424. Czyli z zachodnimi silnikami Detroit diesel 424 i stayer423. Natomiast Jelcz 422 to już inny wygląd przodu i silnik z Mielca sw680 .
Przepraszam, ale muszę sprostować Twoje słowa!!!! ( A przez wiele osób działanie to było uznawane wręcz za zniszczenie potencjału technologicznego tej ciężarówki przez samych polaków ) Sumując po pierwsze!! Mamy tu doczynienia , z 'Merc.benz' czyli szkopami. Którzy nie zgodzili się na rozwój technologiczny JZS. Po drugie mamy doczynienia z zasadą, czyli człowiekiem, który wbijał gwóźdź do trumny na zlecenie Szkopów. Także, to nie czyści Polacy zniszczyli przemysł w naszym kraju, ale zdrajcy działający na zlecenie!!! Poza tym. Pamiętam te Jelcze reklamowane w prasie motoryzacyjnej wczesnych lat 90-tch i nasz zachwyt, jako młodych ludzi, młodych polaków tym milowymni konkurencyjnym krokiem naprzód.Pozdrawiam
Hola, hola. To nie Niemcy zniszczyli nasz przemysł motoryzacyjny, tylko nasi😂 politycy.
Nasi???? Czyli czyi????!!!! Bo na pewno nie polscy. Na czyje zlecenie był zniszczony Polski przemysł motoryzacyjny i stoczniowy???!!!!. Proszęoodpowiedź!!!@@jacekserkies5506
Tak samo jak położył stara tak położył jelcza. Zasada zniszczył wszystko.
Rozwiń wątek bo jestem ciekawy, a nie znam tematu. Chodzi o Sobiesława Zasadę?
@@r.sokol89 to akurat jest proste. Kupił Starachowice kupił jelcza żeby polożyc zakłady na korzyść mercedesa i mana.
Same się położyły. Gdyby to było dobre, samo by się obroniło.
@@poirot100377 nie zgodzę się
@@MateuszPawlowski-pt6tp bo ? : )
zgadnij dlaczego MAN zamknal fabryke stara. bo te nie sprzedawały się :)
ktos polakom zabornil kupowac stary które byly z 10-15% tansze od manów?
Polacy to lubią zyć w sferze marzeń
nie przez Polaków przez żydów i wyprzedaż majątku polskiego
Nie przez Polaków, a przez Zasadę, grabarza Jelcza i Stara.
Polska zawsze będzie niszczona , taka karma
Hipokryzja.
W MŁODYCH WILKACH "GRAŁ"
Hipokryzja.