Dobry pomysł z testami na czystym brzmieniu albo tylko lekko przybrudzonym. Dopiero słychać różnicę. Hamerykański Fender - pełne spektrum, bardzo czytelny, piękne brzmienie, a jakość kosztuje. Squier - ciemniejsze brzmienie, trochę jak zza kotary, nie podszedł mi, do łojenia pewnie jak znalazł. Harley - brzmienie über-szklanka, trochę nienaturalnie jaskrawe, ale mnie się podobało, mój numer 2. Wygrała wiadomo która gita 🎸
Lekki sound Fender, trochę drajwu i squier okazał się przysłowiowym kanibalem i pożarł resztę, ale to przez dwa single pod mostem. Harfa Boga... Początkujący będzie zadowolony
Ksantyp może następnym razem blind test? ciekawe czy komentarze nadal byłyby takie same;) mnie też ciekawi jak uplasowałby się ten droższy HB za 600 z wymienionymi pickupami na jakieś merliny itp;) a tak w ogóle to super odcinek!
Squier najlepszy... Tak piszę bo mam tylko w wersji hardtail ;)) Fender się wyróżnia. Do niego jednak trzeba mieć rękę, trochę inne uderzenie, lubić Fendery, brzmienie singli. Słychać trochę, że Ksantyp woli humby.
Świetne porównanie, ciekawi mnie tylko jak by się spisał Meksykański Fender ze standardowymi pickupami, do wyższego modelu Squiera. Czy różnica była by tak zauważalna, jak tutaj. W jakości wykonania raczej wiadomo, który wypadnie lepiej, ale tak patrząc tylko na dźwięk..
U mego nauczyciela gry na gitarze miałem okazję grać na telecasterze Fendera. Później zagrałem na swym stratocasterze Corta i byłem zawiedziony jego brzmieniem. Więc jeśli ktoś chce kupić Corta na start, to proponuję podrasowanego przez sprzedającego, żeby dało się na nim pograć nieco dłużej, niż tylko 2-3 miesiące.
@@ksantyp77 knypkowate gity czasem brzmią jak gity za 10tysi ale wiadomo że brzmienie gity nie jest tak ważne jak jej użytkowość w boju heh.. A za to trzeba rzucić groszem, a gdzie tu najważniejszy składnik-nasze łapki😁
Pytanie! Czy jest szansa na taki test, by porównać topową gitarę z najniższą zamieniając przetworniki? Aby zarejestrować jak bardzo drewno ma znaczenie przy singlecoilach. Np. nagrać demo harleya i fendera, a następnie zamienić przetworniki (z fendera do harleya, z harleya do fendera) i zobaczyć efekt. Szukam tego typu testu od dawien dawna ale nie ma niczego ciekawego. Pozdro!
słychać różnice w każdym przypadku, na pewno benton by robił robotę z lepszymi bebechami, mam Bulleta (więc jakościowo to taki bardziej Benton) i ma podobny problem, da się ukręcić jakieś fajne brzmienie no ale wiadomo że nadal jest tp brzmienie raczej budżetowe (bulleta ratuje humbucker przy mostku, bo jest jeszcze trochę bardziej wszechstonnie)
Szczerze? Jak nie oglądałem tylko słuchałem, nie słyszałem różnicy. Jak obejrzałem jeszcze raz to już słyszałem różnice.....bo napis na główce działa cuda.🤦
Squier porównywalnie do Fendera, niestety HB brzmi jakoś ciemniej i trochę zamula moim zdaniem, ale to pewnie pickupy marnej jakości nie oddają w pełni brzmienia tego HB. jakby założył lepsze pickupy pewnie też by dogonił Squiera. Pozdro
Ja se kupiłem telecastera SX nowego za 600 zł i do upgrade'u tylko klucze ew. switch i pokrętła (działają ale marny materiał) Pickupy brzmio jak meksykaniec.
jakąś różnicę słychać. ale czy jest ona warta tych 6k? myślę że bardziej różnice widać niż słychać. i to może być priorytet dla niektórych (pewnie większości) 🤘💀🤘
Im więcej pomiędzy gitara a wzmacniaczem a już szczególnie jeśli siedzi GT1000 to różnice się zacierają... Na samym wzmaku jednak są...nie da się ukryć 😉
dla mnie fender zdecydowanie najbardziej jedzie drutem ale ma przy tym fajne jebnięcie, squier dość podobnie, ale jednak bardziej stonowany, hb chyba najbardziej matowy.
Squier brzmi 'inaczej'. Trochę gorzej, trochę taniej - ale jest OK. HB już mocno odstaje - wiadomo wszystko ma swoją cenę. I chyba wszędzie obowiązuje reguła, że stosunek cena/jakość znajdziemy na średniej półce, a na niskiej często grożą nam zmarnowane pieniądze i przekonanie się o powiedzeniu 'chytry płaci dwa razy'. EDIT- bawiłem się w upgrade najtańszego bentona i stwierdziłem że niestety jest to bez sensu :/ Wstawiłem pickup fendera, inne siodełko, powymieniałem elektronikę, elementy mostka itd i fajna to była zabawa, trochę się poprawiło, ale sprzęt niezbyt nadaje się nawet do pochałturzenia z zespołem - pasmo się nie wybija. Progi są niziutkie, trudno się wibruje, w przyszłości nie będzie z czego zbierać, szoruje się pazurami w podstrunnice
Szczerze...Nie gram zawodowo. Nie mam wzmacniacza wysokiej klasy ani takichże kilku kostek. Gram na sprzęcie średnim z multiefekem, więc dla mnie 6tys.roznicy to za dużo. Spokojnie wystarczy mi Squier Std... Wprawdzie Indonezja a nie China, ale w pełni satysfakcjonuje.
Właściwie to najbardziej wybijał się Squier. Z tych trzech najlepszy do brudu. Do pitu-pitu i innych klaptonów to wiadomo że fenio. Edit: rozkręcałem 4 tanie harfy boga i w każdej było HSS, nie basen. Edit2: sooma soomaroom to Squier'a brał bym ja.
Bo nie należy kupować ST-20, który kosztuje 410 zł ( nie 500!), tylko, zrujnować się i, ST-62 za 580 zł 😀 ( a więc właśnie 3x/9x taniej). Zrób ten sam test z w/w gitarą, najlepiej blind, i zobaczymy. Aha, i będzie piękny przypiekany klon w tej cenie! :)
A że tak zapytam - na ch... ten amp room? Nie lepiej mieć to w jednym miejscu i słyszeć live? Po cholerę np. biegać gdzieś, słuchać, wracać, zmieniać ustawienia, znów biegać gdzieś itd. Nie czaję tego 🤔 Jak to u mnie w robocie mówiono: wolołbych ni!
Serio chcesz oceny dwóch gitar nagranych różnymi metodami na odstawie video z jutuba? :) :) A co do dywagacji to czytając grupy gitarowe odnoszę wrażenie że czym bardziej wyrób jest gów...gitaro niepodobny tym większa dywagacja nad rodzajami dykty i plasteliny podanej specyfikacji. Taki paradoks. :)
Squier gra inaczej, dla mnie gorzej. Fender i Benton bardzo podobnie lepszejszy tzn wyższy model Hb zagrałby hmm jeszcze lepiej niż ten na filmie, tak mysle.
Harley Benton i Squier do nauki i pykania w domu. Na scenę i do studia Fender. Fajny film, dzięki :)
Dobry pomysł z testami na czystym brzmieniu albo tylko lekko przybrudzonym. Dopiero słychać różnicę. Hamerykański Fender - pełne spektrum, bardzo czytelny, piękne brzmienie, a jakość kosztuje. Squier - ciemniejsze brzmienie, trochę jak zza kotary, nie podszedł mi, do łojenia pewnie jak znalazł. Harley - brzmienie über-szklanka, trochę nienaturalnie jaskrawe, ale mnie się podobało, mój numer 2. Wygrała wiadomo która gita 🎸
Fender + Roland Jazz Chorus = ciary po plecach!
dla tego squiera nie wiele brakuje do brzmienia fendera, fajny pomysl na odcinek z checia bym zobaczyl taki z gitarami typu lp, sg etc
...w/g mnie squier najciekawszy i fajny układ ''pikapów''...pozdro...
Lekki sound Fender, trochę drajwu i squier okazał się przysłowiowym kanibalem i pożarł resztę, ale to przez dwa single pod mostem. Harfa Boga... Początkujący będzie zadowolony
No słychać że bialy dobrze brzmi zagrałeś riff że starych czasów i to jest git
chciałem, żebyś zobaczył jak to się gra ;)
@@ksantyp77 już trochę zakumałem jak po gryfie coś stworzyć paroma dźwiękami ale każda lekcja czegoś mnie uczy . Nowa fogownia robi wrażenie
Ksantyp może następnym razem blind test? ciekawe czy komentarze nadal byłyby takie same;) mnie też ciekawi jak uplasowałby się ten droższy HB za 600 z wymienionymi pickupami na jakieś merliny itp;) a tak w ogóle to super odcinek!
Powtarzam sie. Ale jestem w szoku po zakupie mojego ST62. MOJE Epi G400Pro i IbanezRG370AHMZ ( nowe po okolo 2k ) poszly w odstawke...
Squier najlepszy... Tak piszę bo mam tylko w wersji hardtail ;)) Fender się wyróżnia. Do niego jednak trzeba mieć rękę, trochę inne uderzenie, lubić Fendery, brzmienie singli. Słychać trochę, że Ksantyp woli humby.
Siema, Fender poza konkurencją,ale na moje chore ucho to harfa Boga gra lepiej niż skwerek
Świetne porównanie, ciekawi mnie tylko jak by się spisał Meksykański Fender ze standardowymi pickupami, do wyższego modelu Squiera. Czy różnica była by tak zauważalna, jak tutaj. W jakości wykonania raczej wiadomo, który wypadnie lepiej, ale tak patrząc tylko na dźwięk..
Squier zaskakująco dobrze wypada na tle Fendera, WOW !
U mego nauczyciela gry na gitarze miałem okazję grać na telecasterze Fendera. Później zagrałem na swym stratocasterze Corta i byłem zawiedziony jego brzmieniem. Więc jeśli ktoś chce kupić Corta na start, to proponuję podrasowanego przez sprzedającego, żeby dało się na nim pograć nieco dłużej, niż tylko 2-3 miesiące.
Mówi się że drogi sprzęt nie zrobi z nas lepszych gitarzystów ale na pewno zachęci nas do tego żeby nimi być!
Wchodzę, patrzę, a tu z partyzanta nowy filmik o gitarach. Zaledwie 3 oglądnięcia. No to jestem czwarty. Pozdro 🤙
@@TheKamillosdanny I co z tego? xD
@@TheKamillosdanny So what? 3 oglądnięcia bo film dopiero wskoczył na YT, kilka minut po emisji. Spokojnie dobije do 2k-3k. No i git!
ksantypek knypek, nawet rym jest
@@ksantyp77 knypkowate gity czasem brzmią jak gity za 10tysi ale wiadomo że brzmienie gity nie jest tak ważne jak jej użytkowość w boju heh.. A za to trzeba rzucić groszem, a gdzie tu najważniejszy składnik-nasze łapki😁
Pytanie! Czy jest szansa na taki test, by porównać topową gitarę z najniższą zamieniając przetworniki? Aby zarejestrować jak bardzo drewno ma znaczenie przy singlecoilach. Np. nagrać demo harleya i fendera, a następnie zamienić przetworniki (z fendera do harleya, z harleya do fendera) i zobaczyć efekt. Szukam tego typu testu od dawien dawna ale nie ma niczego ciekawego. Pozdro!
Tutaj jest ciekawy filmik mieszając fendera ze squierem ruclips.net/video/m9K6unwJDz8/видео.html&ab_channel=sk%C5%82admuzyczny.pl
@@jarosawtrzcinski8844 ooooo o coś takiego mi chodziło. Dziękuję!
Wszystkie trzy gitary są warte swojej ceny, potwierdzam Fender klasa, Squier świetny do 2k, HB jak to HB super jakość do ceny.
To chyba wyczerpuje temat. Ludzie kupują to na co ich stać i wyciągają z tego co się da.
słychać różnice w każdym przypadku, na pewno benton by robił robotę z lepszymi bebechami, mam Bulleta (więc jakościowo to taki bardziej Benton) i ma podobny problem, da się ukręcić jakieś fajne brzmienie no ale wiadomo że nadal jest tp brzmienie raczej budżetowe (bulleta ratuje humbucker przy mostku, bo jest jeszcze trochę bardziej wszechstonnie)
Szczerze? Jak nie oglądałem tylko słuchałem, nie słyszałem różnicy. Jak obejrzałem jeszcze raz to już słyszałem różnice.....bo napis na główce działa cuda.🤦
Squier porównywalnie do Fendera, niestety HB brzmi jakoś ciemniej i trochę zamula moim zdaniem, ale to pewnie pickupy marnej jakości nie oddają w pełni brzmienia tego HB. jakby założył lepsze pickupy pewnie też by dogonił Squiera. Pozdro
Ja se kupiłem telecastera SX nowego za 600 zł i do upgrade'u tylko klucze ew. switch i pokrętła (działają ale marny materiał) Pickupy brzmio jak meksykaniec.
jakąś różnicę słychać. ale czy jest ona warta tych 6k? myślę że bardziej różnice widać niż słychać. i to może być priorytet dla niektórych (pewnie większości) 🤘💀🤘
Im więcej pomiędzy gitara a wzmacniaczem a już szczególnie jeśli siedzi GT1000 to różnice się zacierają... Na samym wzmaku jednak są...nie da się ukryć 😉
dla mnie fender zdecydowanie najbardziej jedzie drutem ale ma przy tym fajne jebnięcie, squier dość podobnie, ale jednak bardziej stonowany, hb chyba najbardziej matowy.
Squier brzmi 'inaczej'. Trochę gorzej, trochę taniej - ale jest OK. HB już mocno odstaje - wiadomo wszystko ma swoją cenę. I chyba wszędzie obowiązuje reguła, że stosunek cena/jakość znajdziemy na średniej półce, a na niskiej często grożą nam zmarnowane pieniądze i przekonanie się o powiedzeniu 'chytry płaci dwa razy'.
EDIT- bawiłem się w upgrade najtańszego bentona i stwierdziłem że niestety jest to bez sensu :/ Wstawiłem pickup fendera, inne siodełko, powymieniałem elektronikę, elementy mostka itd i fajna to była zabawa, trochę się poprawiło, ale sprzęt niezbyt nadaje się nawet do pochałturzenia z zespołem - pasmo się nie wybija. Progi są niziutkie, trudno się wibruje, w przyszłości nie będzie z czego zbierać, szoruje się pazurami w podstrunnice
Szczerze...Nie gram zawodowo. Nie mam wzmacniacza wysokiej klasy ani takichże kilku kostek. Gram na sprzęcie średnim z multiefekem, więc dla mnie 6tys.roznicy to za dużo. Spokojnie wystarczy mi Squier Std... Wprawdzie Indonezja a nie China, ale w pełni satysfakcjonuje.
Właściwie to najbardziej wybijał się Squier. Z tych trzech najlepszy do brudu. Do pitu-pitu i innych klaptonów to wiadomo że fenio.
Edit: rozkręcałem 4 tanie harfy boga i w każdej było HSS, nie basen.
Edit2: sooma soomaroom to Squier'a brał bym ja.
Czy zwróciłeś uwagę jak Ci się zmienia face jak grasz?:)))
Mówisz o Dziubku?
@@ksantyp77 yhy
To jest przekleństwo wielu gitarulków. Ja niestety robię usta w rybkę 🐟. Zupełnie niekontrolowane. Wyglądam wtedy jak debil. Co robić?! 🤷🏻
@@baronvontrockhy107 Ja to znowu mam minę srającego kota,ale jak nie gram to też:)))
Powinny pokazywać się modele gitar i przesterów
a nie pokazują się?
przecież widzisz która gitara gra i masz napisane do czego jest podłączona
Różnice są znaczne ale przy tzw. nakurwie stają zaskakująco małe. No ale strata na singlach nie kupuje sie do metalu.
Tak słychać - F. SC. brzmi najprzyjemniej.
Bo nie należy kupować ST-20, który kosztuje 410 zł ( nie 500!), tylko, zrujnować się i, ST-62 za 580 zł 😀 ( a więc właśnie 3x/9x taniej). Zrób ten sam test z w/w gitarą, najlepiej blind, i zobaczymy. Aha, i będzie piękny przypiekany klon w tej cenie! :)
Fender = drogo?
A że tak zapytam - na ch... ten amp room? Nie lepiej mieć to w jednym miejscu i słyszeć live? Po cholerę np. biegać gdzieś, słuchać, wracać, zmieniać ustawienia, znów biegać gdzieś itd. Nie czaję tego 🤔 Jak to u mnie w robocie mówiono: wolołbych ni!
będzie i tak i tak
Fender przy floydowskich klimatach niestety pozamiatał resztę gitar
ja tam słyszę tylko pomiędzy bentonem różnicę squier i fender grają podobnie
Serio chcesz oceny dwóch gitar nagranych różnymi metodami na odstawie video z jutuba? :) :) A co do dywagacji to czytając grupy gitarowe odnoszę wrażenie że czym bardziej wyrób jest gów...gitaro niepodobny tym większa dywagacja nad rodzajami dykty i plasteliny podanej specyfikacji. Taki paradoks. :)
Jak ja bym jeszcze pamiętał co ja tam gadałem to bym Ci odpowiedział nawet
Niebieska najładniejsza
Jeśli ktoś nie słyszy różnicy powinien grać na grzebieniu ;)
Squier gra inaczej, dla mnie gorzej. Fender i Benton bardzo podobnie lepszejszy tzn wyższy model Hb zagrałby hmm jeszcze lepiej niż ten na filmie, tak mysle.