A słyszeliście o pierwiastku "TOR".Parę lat temu powstał samochód koncepcyjny napędzany tym pierwiastkiem "Thorium concept car".Ponoć 8 gram tego pierwiastka wystarcza na 100 jazdy.
wodór nigdy nie miał, nie ma i nie będzie miał sensu w transporcie ze względu na ograniczenia fizyczne, chemiczne i ekonomiczne: -waga: oprócz zbiornika wodorowego należy doliczyć wagę rur, fool cell'a i całej reszty; dodatkowo baterie mają coraz większą gęstość energetyczną -rozmiar - zbiorniki w mało przystępnym "butlowym kształcie"; baterie w autach, ciężarówkach można schować pod podłogą + gigantyczny fool cell, który w Miraiu ma rozmiar 6l v12 przy 1 silniku 180hp -cenę zielonego wodoru - 120 pln za 1kg w przypadku zielonego wodoru; dodatkowo aby móc mieć nadwyżkę energii trzeba najpierw mieć nadwyżkę urządzeń ją produkujących (czyli większe koszty) + bateryjna technologia pozwala na stabilizację linii energetycznych kiedy gigantyczne zapotrzebowanie podczas dnia (galerie handlowe, fabryki itd) przestaje być używane -wydajność fool cell przy większym zapotrzebowaniu na energię systemu - w takiej Toyocie Mirai jest to 0,8kg przy 90kph vs 1,45kg (!!!) przy 120kph (dlatego też wodorowe lotnictwo nie ma sensu, bo tam jest gigantyczne zużycie energii, co oznacza słabe zasięgi i olbrzymie koszty wodoru + serwisowania), 120*1.45= 174 pln za 100 km ... i tak ta cena spadnie jak ceny energii spadną, ale znacznie bardziej (ze względu na różnice w wydajności) spadnie cena ładowania baterii -serwisowanie tego czegoś - wycieki itd -zapotrzebowanie na "rzadkie" materiały - coraz więcej baterii i silników ev ich nie używa / ogranicza zużycie -astronomiczny koszt stacji wodorowych (co przy braku aut wodorowych oznacza brak ciężarówek wodorowych, bo tak niewielka liczba klientów podnosi cenę H) -koszt magazynów na lotniskach pozwalających "zatankować" samoloty -gigantyczne straty energii (co oznacza że H jest znacznie bardziej brudny od baterii które można już teraz w 95% poddać recyklingowi a tu energia przepada) -bardzo słaby zasięg, jeśli chcemy mieć "miejsce" w kabinie; słaby jeśli mamy więcej butli względem konkurencji bateryjnej (a baterie mają coraz większą gęstość) -długi czas ładowania ze względu na zamarzanie (w kalifornijskich upałach!!!) końcówek od dystrybutorów + problemy z ciśnieniem w dystrybutorach -koszt instalacji wodorowej -osiągi instalacji wodorowej - mirai 180hp vs znacznie tańsze i praktyczniejsze (xd) volvo ex30 420hp (co lepsze podobny rozmiarami do miraia i chyba najpraktyczniejszy w klasie lucid air sapphire ma 1200+hp) -ceny baterii ciągle spadają (97% przez ostatnie 3 dekady), a koszty instalacji wodorowej stoją w miejscu i się praktycznie nie ruszają -praktycznie nikt nie pracuje nad "czymś" wodorowym - wystarczy zobaczyć na liczbę dostępnych samochodów wodorowych (vs ile było jeszcze kilka lat temu); były ceo vw group debunkował nawet na tt to że toyota wiąże swoją przyszłość z wodorem -koszt i cena stacji wodorowych vs czysto elektrycznych -awaryjność stacji + systemu wodorowego
A słyszeliście o pierwiastku "TOR".Parę lat temu powstał samochód koncepcyjny napędzany tym pierwiastkiem "Thorium concept car".Ponoć 8 gram tego pierwiastka wystarcza na 100 jazdy.
Słabe trochę ze to niekompletny wywiad który trzeba kontynuować w innym miejscu
wodór nigdy nie miał, nie ma i nie będzie miał sensu w transporcie ze względu na ograniczenia fizyczne, chemiczne i ekonomiczne:
-waga: oprócz zbiornika wodorowego należy doliczyć wagę rur, fool cell'a i całej reszty; dodatkowo baterie mają coraz większą gęstość energetyczną
-rozmiar - zbiorniki w mało przystępnym "butlowym kształcie"; baterie w autach, ciężarówkach można schować pod podłogą + gigantyczny fool cell, który w Miraiu ma rozmiar 6l v12 przy 1 silniku 180hp
-cenę zielonego wodoru - 120 pln za 1kg w przypadku zielonego wodoru; dodatkowo aby móc mieć nadwyżkę energii trzeba najpierw mieć nadwyżkę urządzeń ją produkujących (czyli większe koszty) + bateryjna technologia pozwala na stabilizację linii energetycznych kiedy gigantyczne zapotrzebowanie podczas dnia (galerie handlowe, fabryki itd) przestaje być używane
-wydajność fool cell przy większym zapotrzebowaniu na energię systemu - w takiej Toyocie Mirai jest to 0,8kg przy 90kph vs 1,45kg (!!!) przy 120kph (dlatego też wodorowe lotnictwo nie ma sensu, bo tam jest gigantyczne zużycie energii, co oznacza słabe zasięgi i olbrzymie koszty wodoru + serwisowania), 120*1.45= 174 pln za 100 km ... i tak ta cena spadnie jak ceny energii spadną, ale znacznie bardziej (ze względu na różnice w wydajności) spadnie cena ładowania baterii
-serwisowanie tego czegoś - wycieki itd
-zapotrzebowanie na "rzadkie" materiały - coraz więcej baterii i silników ev ich nie używa / ogranicza zużycie
-astronomiczny koszt stacji wodorowych (co przy braku aut wodorowych oznacza brak ciężarówek wodorowych, bo tak niewielka liczba klientów podnosi cenę H)
-koszt magazynów na lotniskach pozwalających "zatankować" samoloty
-gigantyczne straty energii (co oznacza że H jest znacznie bardziej brudny od baterii które można już teraz w 95% poddać recyklingowi a tu energia przepada)
-bardzo słaby zasięg, jeśli chcemy mieć "miejsce" w kabinie; słaby jeśli mamy więcej butli względem konkurencji bateryjnej (a baterie mają coraz większą gęstość)
-długi czas ładowania ze względu na zamarzanie (w kalifornijskich upałach!!!) końcówek od dystrybutorów + problemy z ciśnieniem w dystrybutorach
-koszt instalacji wodorowej
-osiągi instalacji wodorowej - mirai 180hp vs znacznie tańsze i praktyczniejsze (xd) volvo ex30 420hp (co lepsze podobny rozmiarami do miraia i chyba najpraktyczniejszy w klasie lucid air sapphire ma 1200+hp)
-ceny baterii ciągle spadają (97% przez ostatnie 3 dekady), a koszty instalacji wodorowej stoją w miejscu i się praktycznie nie ruszają
-praktycznie nikt nie pracuje nad "czymś" wodorowym - wystarczy zobaczyć na liczbę dostępnych samochodów wodorowych (vs ile było jeszcze kilka lat temu); były ceo vw group debunkował nawet na tt to że toyota wiąże swoją przyszłość z wodorem
-koszt i cena stacji wodorowych vs czysto elektrycznych
-awaryjność stacji + systemu wodorowego
dajcie ten podcast w normalne miejsce a nie tylko waszą apke
Wodór to tak samo
"ślepa uliczka" jak z samochodami elektrycznymi.
Cześć
Możesz rozwinąć swoją myśl...?
Czemu tak sądzisz...?
Podaj kilka przykładów czemu Nie..
Pizdrawiam :)