@@RafaelGawlik Jeśli chodzi o M to racja. Więc czekam na porównanie L lub wyższych wersji i słów sprzedawcy zabraliśmy 20KM z 1.6 tgdi i podnieśliśmy cenę. Podniesienie mocy w silniku kosztuje jakieś 4tys zł a tu za obniżenie mocy się płaci.
Przecież L w automacie potaniała o 2000 zł Rezygnując z MHEVa dołożono koło zapasowe, tym samym powiększono bagażnik i osłabiono silnik o 20 KM Chyba że mówimy o L 150 KM, to tak podrożała o 2000 zł ale mamy 10 KM więcej 🎉 @@raysefo7
@@RafaelGawlik Ja to widzę inaczej: dopłata do mHEV wynosiła jakieś 4tys zł względem auta nie posiadającego tego ustrojstwa które się tylko psuło i nie dawało żadnej oszczędości a mimo to auto podrożało, druga sprawa z mocą, podniesienie sobie mocy gdzieś u tunera kosztuje kolejne 4tys zł, w przypadku Kii moc została zabrana z 1.6 tgdi 180KM czyli auto powinno być tańsze. Mamy jakieś 8tys zł oszczędności a auto podrożało. Robią klientów w jajo i tyle. W Tucsonie nadal jest mHEV i Tucson ma 215KM w hybrydzie a Sportage ma 210KM, ten sam silnik, więc nie wiem o co tu chodzi. I poczekaj chwilę bo zapewniam Cię że sierpień, wrzesień pojawi się nowy cennik z ceną oczywiście wyższą 2-4tys zł, ceny podnoszą co 2 miesiące. Produkcja 2023- rocznik 2024, produkcja 2024- rocznik 2025 a to jeden pies jest ale jest okazja aby cenkę podnieść, dziady i tyle. Obniżenie mocy w kijankach odbije się na sprzedaży bo w jakimś stopniu na pewno się odbije. Toyota podnosi moce przy każdym nowym modelu lub po faceliftingu a Kia obniża i jeszcze sobie pare tys zł więcej życzy, rynek zweryfikuje tą decyzję i ceny, jestem miłośnikiem Kijanek i ta decyzja mnie bardzo rozzłościła, żeby nie było że nie jeste zwolennikiek marki, marka mnie zawiodła.
A jakie dodatki w wersji L ?rocznikowo 24 /25
Nie dodano 10KM tylko zabrano 20KM jak już za +4000zł.
Od kiedy w wersji M było 180KM?
@@RafaelGawlik Jeśli chodzi o M to racja. Więc czekam na porównanie L lub wyższych wersji i słów sprzedawcy zabraliśmy 20KM z 1.6 tgdi i podnieśliśmy cenę. Podniesienie mocy w silniku kosztuje jakieś 4tys zł a tu za obniżenie mocy się płaci.
Przecież L w automacie potaniała o 2000 zł
Rezygnując z MHEVa dołożono koło zapasowe, tym samym powiększono bagażnik i osłabiono silnik o 20 KM
Chyba że mówimy o L 150 KM, to tak podrożała o 2000 zł ale mamy 10 KM więcej 🎉 @@raysefo7
@@RafaelGawlik Ja to widzę inaczej: dopłata do mHEV wynosiła jakieś 4tys zł względem auta nie posiadającego tego ustrojstwa które się tylko psuło i nie dawało żadnej oszczędości a mimo to auto podrożało, druga sprawa z mocą, podniesienie sobie mocy gdzieś u tunera kosztuje kolejne 4tys zł, w przypadku Kii moc została zabrana z 1.6 tgdi 180KM czyli auto powinno być tańsze. Mamy jakieś 8tys zł oszczędności a auto podrożało. Robią klientów w jajo i tyle. W Tucsonie nadal jest mHEV i Tucson ma 215KM w hybrydzie a Sportage ma 210KM, ten sam silnik, więc nie wiem o co tu chodzi. I poczekaj chwilę bo zapewniam Cię że sierpień, wrzesień pojawi się nowy cennik z ceną oczywiście wyższą 2-4tys zł, ceny podnoszą co 2 miesiące. Produkcja 2023- rocznik 2024, produkcja 2024- rocznik 2025 a to jeden pies jest ale jest okazja aby cenkę podnieść, dziady i tyle. Obniżenie mocy w kijankach odbije się na sprzedaży bo w jakimś stopniu na pewno się odbije. Toyota podnosi moce przy każdym nowym modelu lub po faceliftingu a Kia obniża i jeszcze sobie pare tys zł więcej życzy, rynek zweryfikuje tą decyzję i ceny, jestem miłośnikiem Kijanek i ta decyzja mnie bardzo rozzłościła, żeby nie było że nie jeste zwolennikiek marki, marka mnie zawiodła.
Wersja M wydaje się optymalna. W sumie nic dziwnego jest na tą samą literę co mizeria. A mizerią jak wiemy pasuje do kotleta. 🎉
Bardzo zabawne rzeczy Pan pisze. 🙈😂