W ramach Twojego kwietniowego kolorowego Bingo przeczytałam 7 książek:" Bialosc "Jona Fosse - krótka nowelka pisana strumieniem świadomości, "Dziewczyna w czarnej sukience.Historia zbrodni miloszyckiej" Ewy Wilczynskiej - dobry, wciągający i poruszający reportaż, "Czarna wołga. Kryminalna historia PRL" Przemysława Semczuka - taki średniak, nierówne historie, niektóre przydługie i nudne a część ciekawych ale za krótko, " Czern i purpura" Wojciecha Dutki - historia z Auschwitz oparta na faktach, całkiem dobra, wczoraj na targach książki Vivelo autor mi ją podpisał 😊" Szary proch" Marii Rodziewiczowny, klasyka dla fanów pisarki, "Błękitny zamek" L.M.Montgomery - połowa podobała mi się, później już dla mnie poszło trochę w harlequin a tego nie lubię, "Białe noce" Urszuli Honek, bardzo dobre opowiadania szkatułkowe, polecam, zasłużona nagroda bodajże za debiut.
Milenium odstrasza mnie objętością, więc pozostaje nadal w planach. Film był kiepski ale kilka lat temu był dostępny bardzo dobry skandynawski serial na podstawie całej trylogii. Jeśli uda się go jeszcze gdzieś znaleźć, to polecam.
Dokładnie to samo chciałam napisać - szwedzkie filmy tworzące trylogię są o niebo lepsze od amerykańskiej ekranizacji. Kolejność oglądania: 1. Millennium: Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet 2. Millennium: Dziewczyna, która igrała z ogniem 3. Millennium: Zamek z piasku, który runął Polecam 🙂
W ramach kryminałów ogromnie polecam "System" Toma Roba Smitha. Jest inny w swoim gatunku, fabuła osadzona jest w ZSRR, a w filmie grali Gary Oldman i Tom Hardy. Świetny kryminał/thriller wbijający się w psychikę, świetnie napisani bohaterowie, a fabułę pamiętam do dziś mimo, że czytałam z 7 lat temu. Niesztampowy i wyjątkowy w swoim gatunku. Polecam gorąco jeśli chcesz wciągnąć się w ten gatunek 🎉
"Czerwony Mars" - zaproponowałem do zakupu na stronie biblioteki. Nabyli przy okazji nowych zakupów :) Leży u mnie już na biurku i zabieram się za nią zaraz po ukończeniu innej pozycji.
Odnośnie "Podzielonych" - dla mnie sam koncept na książkę tak bardzo kłóci się ze mną, że nie chciałabym tego czytać i jeszcze nakręcać fejm tej książki. No nie.
Mam podobne wrażenia po przeczytaniu "Szkarłatnej ćmy", dobra rozrywka. "Mickey 7" wynudził mnie, nie sięgnę po kolejne części. Nie czytałam "Podzielonych", cóż za przerażający i absurdalny motyw😟 , będę omijać z daleka. Nie jestem ciekawa racji rodziców. Zaciekawiła mnie powieść Małgorzaty Salik "Wściek", ale odpiłam się od niej. Zupełnie mi nie podeszła.
Dobra, dodałem tego Larsona do biblioteczki :) przekonałaś mnie. Ale lektura dopiero w 2025, za tłoczno już w moim TBR Mi się nie udało w tą Odyseję dalej pójść, próbowałem ale nie mogłem się przemóc, gdy z półek patrzyły na mnie ciekawsze książki. Czerwony Mars do dziś uważam za drugą najnudniejszą książkę jaką czytałem (ale przyznaję, trafiła w okropny okres, bo porzuciłem wtedy 3 książki z rzędu więc coś musiało być też we mnie w tamtym czasie xd). Ale w przyszłym roku gdy Vesper wyda już wszystkie tomy to zaciskam zęby i czytam :D
W przyszłym roku ma wyjść film na podstawie Mickey 7. Będzie się nazywać Mickey 17, a reżyserem jest Joon-ho Bong - twórca świetnego Parasite. Ciekawe co z tego wyjdzie
Kurcze, też zaczęłam Larssona w audiobooku i kompletnie mi się nie spodobał. Czułam jakiś taki chaos i zrobiłam dnf, ale może skorzystam z rady i spróbuję przeczytać to jeszcze raz oczami.
Nie mogłam się doczekać twojej opinii dotyczącej pierwszego tomu Millenium. Ogromnie się cieszę, że ci się podobała i podobnie jak ty, uwielbiam Salander, do tej pory jest to moja ulubiona żeńska bohaterka. Czytaj dalej, bo naprawdę warto ❤
Dziewczyna z tatuażem był okropny (według mnie) oglądałam go w kinie jak wychodził i jak jeszcze do szkoły chodziłam xD książki nie czytałam, ale może dam jej szansę :)
Tak mi się przypomniała książka odnośnie koncepcji windy kosmicznej - "Fontanny Raju" Arthura C. Clarka. Fabuła kręci się woku jej budowy, ale widząc Pani stosunek do Clarka to wydaje mi się, że książka może nie przypaść do gustu.
Karmena jak do tej pory ma identyczny stosunek do Clarke'a co ja, z tym że ja przeczytałem wszystkie jego książki (poza Odyseja Czasu ale to nadrabiam za chwile) i uwielbiam Clarke'a ;) tylko rzeczywiście jedynka Odysei Kosmicznej przywołuje flashbacki z filmu, Trójka natomiast jest po prostu kiepska. A dwójka swietna :)
Ja jestem totalnie anty-tłumowa, więc raczej takie wydarzenia zazwyczaj omijam. Choć może kiedyś na chwilę gdzieś się pojawię, nie mówię nie (raczej będę o tym informować).
A czy ktoś się orientuje czy można czytać "Zielony Mars" bez znajomości części pierwszej, tylko na razie w mojej bibliotece jest 2 i 3-część a brak 1-szej?
Zgadzam się, raczej Zielony Mars będzie kontynuacją historii, więc warto jednak poznać jej początek :) (choć mówię to tylko z perspektywy czytania tylko 1 tomu, w oczekiwaniu na drugi 😅)
Komentarz dotyczy jednej z książek, która nie do końca przypadła Ci do gustu - podobny motyw jest poruszany w filmie MOON (2009) z Samem Rockwellem. Film nie posiada wątków humorystycznych ponieważ jest świetnym thrillerem, dramatem SF. Bardzo polecam - powinnaś być usatysfakcjonowana 🙂
Też czytałam Podzielonych i że od dawna mialam na półce, to także idąc za ciosem Rozdartych.. drugi tom jest jeszcze gorszy niż pierwszy 🙄 Teraz czytam Czerwony świt P. Brown'a i mam takie przemyślenia, że już chyba jestem za stara na fantastykę młodzieżową 🙈 te koncepty to już nie tyle mi się nie podobają, co wręcz mnie irytują..
Podobno nie należy się zrażać czerwonym świtem, bo kolejne tomy sa bardziej „dorosle”. Sama jeszcze nie zaczęłam, bo czekam na Złotego syna i chcę przeczytać 2 tomy w jednym ciągu :)
@@Bookmenka ja już skończyłam. I powiem tyle: dawno nic mnie tak nie irytowało jak główny bohater 🙈 😆 przymykając jednak na to oko, jak i na niektóre wybory fabularne, to rzeczywiście można mieć nadzieję, że kolejny tom będzie lepszy 🙂
Najlepsze co czytałam w kwietniu to "Ostateczny argument" Joe Abercrombiego i "Droga" Cormaca McCarthy'ego, a najgorsze bylo "metro 2033" Glukhovsky'ego, zupelnie nie rozumiem fenomenu tej książki
Jesteś piękna Karmenko.
Pozdrawiam
Dużo lepsze są szwedzkie ekranizacje Sagi Millenium. Je naprawdę polecam, te amerykańskie to bagno.
Chociaż przeczytałam naprawdę sporo kryminałów, jeszcze nic nie przebiło Stiega Larssona.😀
U mnie również 😊❤
Mam tak samo 😊
W ramach Bingo przeczytałam "Białość" Jon Fosse, "Czerwony kaszmir" - Christiana Moreau, "Yellowface" - Rebecca F. Kuang 😁
Ależ kolorowo! :D
W ramach Twojego kwietniowego kolorowego Bingo przeczytałam 7 książek:" Bialosc "Jona Fosse - krótka nowelka pisana strumieniem świadomości, "Dziewczyna w czarnej sukience.Historia zbrodni miloszyckiej" Ewy Wilczynskiej - dobry, wciągający i poruszający reportaż, "Czarna wołga. Kryminalna historia PRL" Przemysława Semczuka - taki średniak, nierówne historie, niektóre przydługie i nudne a część ciekawych ale za krótko, " Czern i purpura" Wojciecha Dutki - historia z Auschwitz oparta na faktach, całkiem dobra, wczoraj na targach książki Vivelo autor mi ją podpisał 😊" Szary proch" Marii Rodziewiczowny, klasyka dla fanów pisarki, "Błękitny zamek" L.M.Montgomery - połowa podobała mi się, później już dla mnie poszło trochę w harlequin a tego nie lubię, "Białe noce" Urszuli Honek, bardzo dobre opowiadania szkatułkowe, polecam, zasłużona nagroda bodajże za debiut.
Milenium odstrasza mnie objętością, więc pozostaje nadal w planach. Film był kiepski ale kilka lat temu był dostępny bardzo dobry skandynawski serial na podstawie całej trylogii. Jeśli uda się go jeszcze gdzieś znaleźć, to polecam.
Dokładnie to samo chciałam napisać - szwedzkie filmy tworzące trylogię są o niebo lepsze od amerykańskiej ekranizacji. Kolejność oglądania:
1. Millennium: Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet
2. Millennium: Dziewczyna, która igrała z ogniem
3. Millennium: Zamek z piasku, który runął
Polecam 🙂
Super że wróciłaś 😊
W ramach kryminałów ogromnie polecam "System" Toma Roba Smitha. Jest inny w swoim gatunku, fabuła osadzona jest w ZSRR, a w filmie grali Gary Oldman i Tom Hardy. Świetny kryminał/thriller wbijający się w psychikę, świetnie napisani bohaterowie, a fabułę pamiętam do dziś mimo, że czytałam z 7 lat temu. Niesztampowy i wyjątkowy w swoim gatunku. Polecam gorąco jeśli chcesz wciągnąć się w ten gatunek 🎉
To jest ten filmowy Child 44? (W polskim przekładzie właśnie System)
Potwierdzam, System jest świetny ! ❤
Wedle mojego filmwebu oglądałam ten film 8 lat temu, ale kompletnie go nie pamiętam 😅
Millennium ❤❤❤
"Czerwony Mars" - zaproponowałem do zakupu na stronie biblioteki. Nabyli przy okazji nowych zakupów :) Leży u mnie już na biurku i zabieram się za nią zaraz po ukończeniu innej pozycji.
Super, że biblioteki biorą pod uwagę czytelników. Swoją drogą kiedyś muszę się wybrać do swojej, pobuszować w zbiorach :)
Odnośnie "Podzielonych" - dla mnie sam koncept na książkę tak bardzo kłóci się ze mną, że nie chciałabym tego czytać i jeszcze nakręcać fejm tej książki. No nie.
Mam podobne wrażenia po przeczytaniu "Szkarłatnej ćmy", dobra rozrywka. "Mickey 7" wynudził mnie, nie sięgnę po kolejne części. Nie czytałam "Podzielonych", cóż za przerażający i absurdalny motyw😟 , będę omijać z daleka. Nie jestem ciekawa racji rodziców. Zaciekawiła mnie powieść Małgorzaty Salik "Wściek", ale odpiłam się od niej. Zupełnie mi nie podeszła.
Od Salik czytałam jedynie Płomień, był ciekawy, ale nie został jakimś moim ulubieńcem :)
Dobra, dodałem tego Larsona do biblioteczki :) przekonałaś mnie. Ale lektura dopiero w 2025, za tłoczno już w moim TBR
Mi się nie udało w tą Odyseję dalej pójść, próbowałem ale nie mogłem się przemóc, gdy z półek patrzyły na mnie ciekawsze książki.
Czerwony Mars do dziś uważam za drugą najnudniejszą książkę jaką czytałem (ale przyznaję, trafiła w okropny okres, bo porzuciłem wtedy 3 książki z rzędu więc coś musiało być też we mnie w tamtym czasie xd). Ale w przyszłym roku gdy Vesper wyda już wszystkie tomy to zaciskam zęby i czytam :D
Zobaczymy jak kolejne tomy, tam powinno być ciekawiej, bo tu powinniśmy dostać dużo ciekawych konceptów technologicznych (oby!) :D
@@Bookmenka ja i tak Cie podziwiam że nie odpadłaś na opisach marsjańskich skał ;p
@@jakubskonieczny5750 czytanie kilku książek jednocześnie pomaga w chwilowym oderwaniu od tych nudnych fragmentów niektórych z nich :D
W przyszłym roku ma wyjść film na podstawie Mickey 7. Będzie się nazywać Mickey 17, a reżyserem jest Joon-ho Bong - twórca świetnego Parasite. Ciekawe co z tego wyjdzie
Parasite był świetny, więc może i tu coś dobrego z tego wyjdzie, bo sam koncept Mickeya był ok, tylko wykonanie takie sobie :D
Kurcze, też zaczęłam Larssona w audiobooku i kompletnie mi się nie spodobał. Czułam jakiś taki chaos i zrobiłam dnf, ale może skorzystam z rady i spróbuję przeczytać to jeszcze raz oczami.
Czytałam całą serię + kontynuacje innych autorów w papierze, fizycznie oczami 😉i tak właśnie polecam.
Ta seria chyba nadaje się jedynie do czytania fizycznie, za dużo informacji do przyswojenia w audio (przynajmniej dla wzrokowców :))
Nie mogłam się doczekać twojej opinii dotyczącej pierwszego tomu Millenium. Ogromnie się cieszę, że ci się podobała i podobnie jak ty, uwielbiam Salander, do tej pory jest to moja ulubiona żeńska bohaterka.
Czytaj dalej, bo naprawdę warto ❤
Zabieram się chyba za tom 2 w ten weekend! :D
Dziewczyna z tatuażem był okropny (według mnie) oglądałam go w kinie jak wychodził i jak jeszcze do szkoły chodziłam xD książki nie czytałam, ale może dam jej szansę :)
Tak mi się przypomniała książka odnośnie koncepcji windy kosmicznej - "Fontanny Raju" Arthura C. Clarka. Fabuła kręci się woku jej budowy, ale widząc Pani stosunek do Clarka to wydaje mi się, że książka może nie przypaść do gustu.
Karmena jak do tej pory ma identyczny stosunek do Clarke'a co ja, z tym że ja przeczytałem wszystkie jego książki (poza Odyseja Czasu ale to nadrabiam za chwile) i uwielbiam Clarke'a ;) tylko rzeczywiście jedynka Odysei Kosmicznej przywołuje flashbacki z filmu, Trójka natomiast jest po prostu kiepska. A dwójka swietna :)
Jedna seria nie zaważy na mojej ogólnej opinii o autorze, na pewno niebawem będę sięgać po kolejne książki z jego twórczości :D
Bylas w ten weekend na targach ksiazki na Narodowym?
Też się rozglądałam wczoraj na targach za Karmena 😅
Ja jestem totalnie anty-tłumowa, więc raczej takie wydarzenia zazwyczaj omijam. Choć może kiedyś na chwilę gdzieś się pojawię, nie mówię nie (raczej będę o tym informować).
A czy ktoś się orientuje czy można czytać "Zielony Mars" bez znajomości części pierwszej, tylko na razie w mojej bibliotece jest 2 i 3-część a brak 1-szej?
Ja bym się zaopatrzył w pierwsza. Bonito teraz wyprzedaje ostatnie sztuki za 10zl mniej niż konkurencja, polecam :)
Zgadzam się, raczej Zielony Mars będzie kontynuacją historii, więc warto jednak poznać jej początek :) (choć mówię to tylko z perspektywy czytania tylko 1 tomu, w oczekiwaniu na drugi 😅)
W tym miesiącu nie ma tu nic w moim guście...
Czasem bywają i takie miesiące ;)
Komentarz dotyczy jednej z książek, która nie do końca przypadła Ci do gustu - podobny motyw jest poruszany w filmie MOON (2009) z Samem Rockwellem. Film nie posiada wątków humorystycznych ponieważ jest świetnym thrillerem, dramatem SF. Bardzo polecam - powinnaś być usatysfakcjonowana 🙂
Czad! Dodaje na swoją listę filmów do obejrzenia (a lista tak samo długa jak książkowe TBRy :D)
Też czytałam Podzielonych i że od dawna mialam na półce, to także idąc za ciosem Rozdartych.. drugi tom jest jeszcze gorszy niż pierwszy 🙄
Teraz czytam Czerwony świt P. Brown'a i mam takie przemyślenia, że już chyba jestem za stara na fantastykę młodzieżową 🙈 te koncepty to już nie tyle mi się nie podobają, co wręcz mnie irytują..
Podobno nie należy się zrażać czerwonym świtem, bo kolejne tomy sa bardziej „dorosle”. Sama jeszcze nie zaczęłam, bo czekam na Złotego syna i chcę przeczytać 2 tomy w jednym ciągu :)
@@Bookmenka ja już skończyłam. I powiem tyle: dawno nic mnie tak nie irytowało jak główny bohater 🙈 😆 przymykając jednak na to oko, jak i na niektóre wybory fabularne, to rzeczywiście można mieć nadzieję, że kolejny tom będzie lepszy 🙂
Najlepsze co czytałam w kwietniu to "Ostateczny argument" Joe Abercrombiego i "Droga" Cormaca McCarthy'ego, a najgorsze bylo "metro 2033" Glukhovsky'ego, zupelnie nie rozumiem fenomenu tej książki
Muszę kiedyś wrócić do Abercrombiego… Co do pozostałych dwóch to zgadzam się w 100%, Droga wspaniała, a Metro niestety mnie nie przekonało :)