Problem niewielki - z takiego kwiatostanu będzie mnóstwo nasion darmo i z tych warunków - więc najlepiej kiełkujące :) Ja mam cebulki z dymki sadzonej rok temu i wciąż czekam na kwiatostan, a ta nie ma zamiaru :) Właśnie wsadziłam szalotki z nasion - sadzonki znaczy i je wyściółkowałam trawą - też zatrzymuje przegrzewanie i przesuszanie ziemi.
Bardzo żałuję, że wyściólkowałam świeżą trawą grządki. Nornice zniszczyły nam TOTALNIE plony. Znalazły wspaniałe miejsce u ukryciu i splądrowały podgryzając korzonki. Myślałam, że truskawki, warzywa padają z powodu braku wody, podlewałam, wyściółkowałam i ... nornice już bez żadnych zagrożeń dokończył dzieła zniszczenia. Walczymy z nimi już 2 lata. Bez skutku.
3 года назад+3
U mnie trawa na razie wyschła, więc ciężko o ściółkę. Na szczęście solidnie wczoraj popadało
@@deboraatak7910 Kot by się przydał :) Albo zaskroniec. Sąsiadkowa Milusia zrobiła u nas porządek z gryzoniami wszelkiej maści . Niestety nie tylko z gryzoniami :(
@ 👋czy masz jakiś sposób na NORNICE,.bo już nie wiemy co robić. Siatka w skrzyniach, karton no i oczywiście odpowiednia gleba, brzręczki, zalewania wodą korytarzy, zadeptywanie lub rozkopywanie korytarzy, "czarne, puste pola" pod drzewami i krzewami owocowym, ostatnio KARBIT (z wielkimi oporami), psy (bardziej niszczą kopiąc) - niestety przegnały JEŻE, które musieliśmy wynosić do las u, bo baliśmy się o młode pokolenie jeży, a psy są WIELKIE, Kotów nie możemy mieć, bo psy ich nie tolerują i nic nie pomaga próba pojednsnia😧 RATUNKU.
@@modliszqa w ubr. PSY zagryzły jednego zaskrońca, a drugiego poważnie raniły. Mam nadzieję, że przeżył. Wynieśliśmy do lasu. Widać, że to nasze psy są powodem dla którego NORNICE się rozzuchwaliły. Jeże mimo, że robiliśmy wszystko żeby je zaprosić..., po atakach psów - robiliśmy wszystko, żeby je wyprowadzić. Nawet rodzinny kot NIE BYŁ bezpieczny i musiał wrócić do swojego domu. Dziękuję za "dobre słowo" 🙂. Boję się zacząć z trucizną , bo psy kopią dziury gdzie NORNICE się przemieszczają. Ktoś mówił o gnojówkę z czarnego bzu. W okolicy widziałam tylko na JEDNEJ posesji, ale dziko rosnącego. NASZ, wciąż nie może się rozrosnąć, a wsadziliśmy go 4 lata temu. . Coś mu nie odpowiada.Wiem, że to głupio brzmi - same przeszkody, ale taka jest naszą rzeczywistość. Serdeczności.
witam ja wysadzilam na balkon do doniczki ale byla bardzo duza glowka puscila kwiatostan jak dlugo trzeba czekac aby byly nasionka z tego kwiatostanu dziekuje
6 месяцев назад
W sierpniu można kwiatostan ściąć, może być jeszcze zielony. Dosusza się go na słońcu, można go położyć na kawałku materiału. Po kilku tygodniach część nasion sama się wysypie a resztę można wykruszyć rękami.
@ Ja urywam u góry, i uważam że ten pęd jako nadal zielony właśnie odżywia cebulę. A urwanie na górze, gdzie pęd jest "bez dziury", pozwala uniknąć wlewania się wody do wnętrza. No ale faktycznie, lepiej taką cebule zjeść wcześniej niż te niekwitnące.
Bardzo ciekawy film, wyczerpująco odmówiłeś ten temat, dzięki !
Gdzieś czytałem że dymkę najlepiej przechowywać w temp 25-28 st
Problem niewielki - z takiego kwiatostanu będzie mnóstwo nasion darmo i z tych warunków - więc najlepiej kiełkujące :) Ja mam cebulki z dymki sadzonej rok temu i wciąż czekam na kwiatostan, a ta nie ma zamiaru :) Właśnie wsadziłam szalotki z nasion - sadzonki znaczy i je wyściółkowałam trawą - też zatrzymuje przegrzewanie i przesuszanie ziemi.
Bardzo żałuję, że wyściólkowałam świeżą trawą grządki. Nornice zniszczyły nam TOTALNIE plony. Znalazły wspaniałe miejsce u ukryciu i splądrowały podgryzając korzonki. Myślałam, że truskawki, warzywa padają z powodu braku wody, podlewałam, wyściółkowałam i ... nornice już bez żadnych zagrożeń dokończył dzieła zniszczenia. Walczymy z nimi już 2 lata. Bez skutku.
U mnie trawa na razie wyschła, więc ciężko o ściółkę. Na szczęście solidnie wczoraj popadało
@@deboraatak7910 Kot by się przydał :) Albo zaskroniec. Sąsiadkowa Milusia zrobiła u nas porządek z gryzoniami wszelkiej maści . Niestety nie tylko z gryzoniami :(
@ 👋czy masz jakiś sposób na NORNICE,.bo już nie wiemy co robić. Siatka w skrzyniach, karton no i oczywiście odpowiednia gleba, brzręczki, zalewania wodą korytarzy, zadeptywanie lub rozkopywanie korytarzy, "czarne, puste pola" pod drzewami i krzewami owocowym, ostatnio KARBIT (z wielkimi oporami), psy (bardziej niszczą kopiąc) - niestety przegnały JEŻE, które musieliśmy wynosić do las u, bo baliśmy się o młode pokolenie jeży, a psy są WIELKIE, Kotów nie możemy mieć, bo psy ich nie tolerują i nic nie pomaga próba pojednsnia😧 RATUNKU.
@@modliszqa w ubr. PSY zagryzły jednego zaskrońca, a drugiego poważnie raniły. Mam nadzieję, że przeżył. Wynieśliśmy do lasu.
Widać, że to nasze psy są powodem dla którego NORNICE się rozzuchwaliły. Jeże mimo, że robiliśmy wszystko żeby je zaprosić..., po atakach psów - robiliśmy wszystko, żeby je wyprowadzić. Nawet rodzinny kot NIE BYŁ bezpieczny i musiał wrócić do swojego domu.
Dziękuję za "dobre słowo" 🙂. Boję się zacząć z trucizną , bo psy kopią dziury gdzie NORNICE się przemieszczają. Ktoś mówił o gnojówkę z czarnego bzu. W okolicy widziałam tylko na JEDNEJ posesji, ale dziko rosnącego. NASZ, wciąż nie może się rozrosnąć, a wsadziliśmy go 4 lata temu. . Coś mu nie odpowiada.Wiem, że to głupio brzmi - same przeszkody, ale taka jest naszą rzeczywistość.
Serdeczności.
witam ja wysadzilam na balkon do doniczki ale byla bardzo duza glowka puscila kwiatostan jak dlugo trzeba czekac aby byly nasionka z tego kwiatostanu dziekuje
W sierpniu można kwiatostan ściąć, może być jeszcze zielony. Dosusza się go na słońcu, można go położyć na kawałku materiału. Po kilku tygodniach część nasion sama się wysypie a resztę można wykruszyć rękami.
czemu obrywac n samym dole a nie u samej gory
Żeby roślina nie odżywiała niepotrzebnego już pędu
@ ok rozumiem
Mi i tak przy przycięciu od samego dołu wyrasta gruba łodyga na 20 ale wiadomo bez kwoqra (po jakimś 2 tyg?)
@ Ja urywam u góry, i uważam że ten pęd jako nadal zielony właśnie odżywia cebulę. A urwanie na górze, gdzie pęd jest "bez dziury", pozwala uniknąć wlewania się wody do wnętrza. No ale faktycznie, lepiej taką cebule zjeść wcześniej niż te niekwitnące.
po co obrywac skoro i tak na koncu trzeba wyrwac..
Jak rozmnozyć cebule z tych kwiatostanów?
Poczekać aż kwiaty zaschną, albo jeszcze lepiej je zerwać i dosuszyć. Potem wykruszyć nasiona i można siać na wiosnę do gruntu