mój syn boży i córka boża się różnie oswoiły córka boża ma focha ale jednak już lubi mymziu a syn boży pióra by mu zeszły a by się dalej myziać chciał XDDD
Moje chłopaki już u mnie 4 lata, rodzice mi ich kupili kiedy miałam 13 lat... gdybym wiedziała takie rzeczy i miałam cierpliwość, to może byłyby oswojone. Tak to żyją w klatce, na klatce, i na karniszu. I zaczynam wątpić czy w ogóle chcą być oswojeni, nieraz je niechcący wystraszyłam. A niby falki są łatwe do oswajania 😅ostatnio jedna się przekonała żeby mi jeść z ręki, to druga ją dziobnęła i koniec "oswojenia". Ale z drugiej strony... jakaś komunikacja jest. One mają swoje granice które trzeba szanować. Przynajmniej już mi sufitu nie jedzą, tylko gałązki na karniszu. Może jak będę na swoim i będę miała na to pieniądze powiększę stadko o jakieś inne falki, może będą się pewniej czuły. Na pewno było u nich widać dużą zmianę po wymienieniu klatkę na większą, w wysokim miejscu, w kącie pokoju, już parę lat temu. No i po tym, jak zaczęłam im ogłaszać że będę im w tej klatce mieszać czy zamykać. Mimo tego, że nie są do ręki (ale jak ręka jest w klatce nie panikują, po prostu nie dadzą się zbliżyć na więcej niż jakieś dwa, trzy centymetry od łapek) to są kochane
Co mam robić jeśli papugi faliste nie chcą wracać same do klatki a nie są oswojone i przede mną uciekają. Boję się że będę musiała je łapać i tylko niepotrzebnie je zestresuję i zrobię im krzywdę, dlatego od dłuższego czasu nie były poza klatką (wiem, że to bardzo niedobrze). Nie wiem co mam robić i czuję się złą właścicielką :(
wprowadź trening z klikerem - dzięki temu papuga będzie uczyć się za każdym razem gdy dotknie klikera, że dostanie nagrodę. Kliker możesz potem przemieszczać np. na wagę by zważyć papugę czy właśnie na klatkę by schować papugę do środka
Proszę spróbować ze smakołykami np.proso. Ja tak nauczyłam moje dzikie nimfy, nauczyły się, że proso jedzą tylko w klatce albo u mnie na ramieniu. Życzę powodzenia.
Rudosterka u mnie drugi dzień dlatego film jak znalazł. Pozdrawiam.
powodzenia w oswajaniu
Lecę do biblioteki po książke😊
Szalona dziewczyna 🤗
mój syn boży i córka boża się różnie oswoiły córka boża ma focha ale jednak już lubi mymziu a syn boży pióra by mu zeszły a by się dalej myziać chciał XDDD
co papuga, to inna osobowość ;)
Moje chłopaki już u mnie 4 lata, rodzice mi ich kupili kiedy miałam 13 lat... gdybym wiedziała takie rzeczy i miałam cierpliwość, to może byłyby oswojone. Tak to żyją w klatce, na klatce, i na karniszu. I zaczynam wątpić czy w ogóle chcą być oswojeni, nieraz je niechcący wystraszyłam. A niby falki są łatwe do oswajania 😅ostatnio jedna się przekonała żeby mi jeść z ręki, to druga ją dziobnęła i koniec "oswojenia". Ale z drugiej strony... jakaś komunikacja jest. One mają swoje granice które trzeba szanować. Przynajmniej już mi sufitu nie jedzą, tylko gałązki na karniszu. Może jak będę na swoim i będę miała na to pieniądze powiększę stadko o jakieś inne falki, może będą się pewniej czuły. Na pewno było u nich widać dużą zmianę po wymienieniu klatkę na większą, w wysokim miejscu, w kącie pokoju, już parę lat temu. No i po tym, jak zaczęłam im ogłaszać że będę im w tej klatce mieszać czy zamykać. Mimo tego, że nie są do ręki (ale jak ręka jest w klatce nie panikują, po prostu nie dadzą się zbliżyć na więcej niż jakieś dwa, trzy centymetry od łapek) to są kochane
oswajanie można zacząć na każdym etapie :) treningi oswajania zawsze można zacząć :)
Chciałam kupić te ksiazke
książki są dostępne tutaj: parrotplanet.pl/pl/c/KSIAZKI/369
Co mam robić jeśli papugi faliste nie chcą wracać same do klatki a nie są oswojone i przede mną uciekają. Boję się że będę musiała je łapać i tylko niepotrzebnie je zestresuję i zrobię im krzywdę, dlatego od dłuższego czasu nie były poza klatką (wiem, że to bardzo niedobrze). Nie wiem co mam robić i czuję się złą właścicielką :(
wprowadź trening z klikerem - dzięki temu papuga będzie uczyć się za każdym razem gdy dotknie klikera, że dostanie nagrodę. Kliker możesz potem przemieszczać np. na wagę by zważyć papugę czy właśnie na klatkę by schować papugę do środka
Proszę spróbować ze smakołykami np.proso. Ja tak nauczyłam moje dzikie nimfy, nauczyły się, że proso jedzą tylko w klatce albo u mnie na ramieniu. Życzę powodzenia.