#30 BETONUJEMY TRZPIENIE! *jak zawsze musi być inaczej* 😂
HTML-код
- Опубликовано: 12 сен 2024
- Nasza budowa powinna być synonimem słów: "inaczej niż u innych" 😂 Dlatego trzpienie również nie mogły zostać zabetonowane "normalnie" :D
Zostaw po sobie komentarz dla zasięgów, łapkę w górę i zasubskrybuj - będzie nam bardzo miło! :)
____
INSTAGRAM 👉 / domek.na.wzgorzu
TIK TOK 👉 vm.tiktok.com/...
Współpraca/Collaborations 👉 kontakt.domek.na.wzgorzu@gmail.com
____
Kierownik budowy radzi
Jak wybudować dom?
Ile kosztuje dom?
Ile kosztuje budowa domu?
Budowa domu koszty
Ile trwa budowa domu?
Budowa domu od czego zacząć?
Budowa domu systemem gospodarczym
Etapy prac podczas budowy domu
Budowa domu energooszczędnego
Nowoczesna stodoła
Dom typu stodoła
Dom na płycie fundamentowej
Budowa domu 2021
Dom krok po kroku
Budowa systemem gospodarczym
Dlaczego budowa domu jest taka droga
Rzeczywisty koszt budowy domu
Projekt domu nowoczesna stodoła
Dom szkieletowy stalowy
Dom szkieletowy
Budowa domu na skale
Działka budowlana o dużym spadku
Działka o dużym nachyleniu
Trzpienie
Betonowanie trzpieni
Jak wykonać trzpienie?
Trzpienie żelbetowe
Betonowanie
Zalewanie słupów
Niektórzy stosują rurki o długości szerokości trzpieni, czy wieńca , aby można było szpilki wyciągnąć bezproblemowo z betonu
My zabetonowujemy pręty gwintowane bez rurek, ponieważ chłopaki są na budowie całymi dniami, więc mają pod kontrolą wiązanie betonu. Jak beton jest już wstępnie związany, ale nadal kruchy, to szpilki są wybijane i od razu czyszczone. Prawie wszystkie trzpienie tak zrobiliśmy. Rurki są dobre, ale trzeba pamiętać dobrze je uszczelnić, ponieważ beton może tam wciekać i wtedy mamy problem i trzeba wycinać.
Czy nie powinno się wibrować takie betonowanie tych trzpieni ?
Wibrowanie polega na pozbyciu się pęcherzyków powietrza w mieszance betonowej. Można się go pozbyć przez zastosowanie wibratora (różnego typu) lub tak jak robiło się kiedyś, gdy takich urządzeń nie było, czyli ostukiwanie deskowania lub delikatne uderzenie w zbrojenie. Ogólnie cała rzecz się tyczy poruszenia mieszanką betonową w deskowaniu, tak aby pozbyć się niechcianego powietrzna, metoda jest dowolna byle byłaby skuteczna :)
Szalunek z OSB? Przecież ta płyta się powyginać może od wilgoci, do takich szalunków to bym proponował używać czarnych płyt szalunkowych. A co do kosztów napewno taniej by było i dużo lżej z pompo gruszki, wystarczy przeliczyć koszt workowanego betenu plus ilość czasu za który trzeba zapłacić pracownikom podczas takiego zalewania,.
Płyta OSB jak widać, dała radę, pomimo tego, że wykorzystywana była kilkukrotnie. Czarne płyty szalunkowe, są bardzo dobrym rozwiązaniem, ale ich cena jest dość wysoka w porównaniu do tego, ile razy więcej można je wykorzystać. Betonowanie z pompogruszki było możliwe tylko i wyłącznie podczas betonowania ostatniego etapu. Wcześniej pompogruszki nie dałaby rady sięgnąć tak daleko, ponieważ pompa 35 m miała z tym problem. Betonowanie z worków wcale nie jest tak nieopłacalne. Jeśli masz do zabetonowania niewielki element np. 0,5 m3 i chciałbyś zamówić beton z węzła, to pamiętaj, że za niepełny transport trzeba dopłacić. Pompogruszka też nie pchnie takiej ilości, więc rodzi się mnóstwo problemów. Beton w workach jest wygodny, ponieważ zawsze mamy przebadaną recepturę i możemy kupić tyle worków, ile potrzebujemy zalać, nic nie zostanie i nigdy nie trzeba czekać, bo gruszka się spóźnia lub w ogóle nie przyjeżdża. Ja osobiście polecam wszystkim takie rozwiązanie, ponieważ cenowo wychodzi podobnie, a wygoda z czasem i ilością to bardzo duży plus :)
Można zamiast pianki silikonem przejechać wtedy jest naprawdę szczelny szalunek
I ile tego sylikonu trzeba kupić 😂
Jak najbardziej silikon też by się nadal, ale pianka szybciej schnie, dlatego wolimy pianę. Polskie budowy stoją na pianie :)
Podziwiam umiejętność znalezienia ekipy która chciała się tak pieprzyć z tym.
Może i nie jestem najlepszym na świecie inżynierem, ale według mnie nie dało się tego zrobić łatwiej i taniej. Wiadomo, że byłoby szybciej, gdy zrobiłbym szerszy wykop w skale i monolityczne ściany, ale niestety kosztowałoby to fortunę. Dodatkowo mocno ogranicza mnie rzeźba terenu i brak możliwości zawracania pojazdów. Jeśli uważa Pan, że można to zrobić lepiej i mniejszym nakładem pracy, to proszę o wytyczne. Wszyscy nasi widzowie chętnie posłuchają opinii bardziej doświadczonego inżyniera.
@ nie neguje projektu czy wykonania, bo widzę że wszystko jest przemyślane. Podziwiam tylko to że udało się znaleźć ludzi którzy chcieli to wykonać bo szczerze u mnie w Małopolsce albo nikt by się tego nie podjął lub koszt robocizny byłby absurdalnie wysoki.
Z tą ekipą pracuję już od dawna, więc wiem, co potrafią i jakich wyzwań mogą się podjąć. Budowa w górach, czy po prostu w ciężkich warunkach jest bardzo uciążliwa i każdy kolejny krok trzeba przewidzieć z dużym zapasem. Obecnie w czasach, gdzie to wykonawca wybiera sobie klienta, a nie na odwrót, ciężko jest znaleźć firmę do trudnego zadania, dlatego tych wytrwałych i pracowitych trzeba doceniać i pamiętać o nich jak czasy się zmienią. Lubię pracować z moją ekipą, ponieważ są bardzo mocno samodzielni i zawsze mogę na nich liczyć, każdemu życzę takiej współpracy :)