Krótka sprawa. Na egzaminie, jeżeli egzaminator się nie odzywa, to zawsze jedziesz prosto stosując się do przepisów ruchu drogowego (czy np jeżeli masz nakaz skretu w lewo, to jedziesz w lewo i dalej prosto). Jeżeli egzaminator mówi np ze skręcamy w prawo, to nie pod zakaz, tylko w pierwszym możliwym miejscu. Tyle w temacie
Dlatego to miejsce jest słynne z oblewania młodych kierowców. Jeśli nie wiesz że ten znak tam jest, to się złapiesz. Sam oblałem w tym miejscu parę lat temu.
aktualnie robie kurs w gdansku, nie da sie tutaj oblac spedzajac 30 godzin w szkolce, takze no kursant chyba zaspal za kolkiem albo sie nie polapal gdzie sie znajduje
Generalnie to oni wszyscy powinni dostać po mandacie, parkować można minimum 10 metrów od skrzyżowania, do 10 przed przejściem ma być wolna przestrzeń i 15 od przystanków z każdej strony, właśnie dlatego, żeby nie ograniczać innym widoczności.
AerialMakudo a to nie było skrzyżowanie. ? Rozumiem że jest droga jedno kierunkowa i zakaz wjazdu, ale egzaminator nie ma prawa wydawać poleceń wbrew przepisom
egzaminator nie ma prawa wprowadzić osoby egzaminowanej w błąd, jeżeli było tak jak mówisz to zgłoś to do WORD, oni sprawdzą nagranie i jak sie uda to zwrócą pieniądze za egzamin
Egzaminator w takim przypadku nie podaje żadnych komend masz jechać zgodnie ze znakami. Jeżeli nie odzywa się to jedziesz prosto tutaj prosto to nie był dobry pomysł. W każdym mieście są takie miejsca.
Nie był nawet aż tak zasłonięty. Doświadczony kierowca by zauważył. Oczywiście trochę szkoda, ale no niestety: jakby dostał prawo jazdy i tak pojechał po ich odbiorze z urzędu za np 1-2 tygodnie, to mógłby być lekki wypadek, a na pewno duże utrudnienie.
Podpuszczanie jest po to żeby ludzie myśleli a nie na ślepo jechali. Nawigacja też zawodzi i jak powie że np na jednokierunkowej zawrócić to tacy co nie myślą od razu by zawrócili. Żadnej chamowy tu nie widze
Przecież egzaminator nie powiedział pewnie "jedź prosto" - na znaki też trzeba patrzeć, jeżeli jest nakaz, bądź zakaz jazdy to nie ma co dyskutować. Baa, nawet jeżeli dojeżdża się do skrzyżowania i egzaminator nie mówi w którym kierunku jechać, to wtedy wiadomo że są znaki ustalające jak jechać, dodatkowe ułatwienie którego nie ma podczas normalnej jazdy.
@@happybednes7941 w tym przypadku prawdopodobnie nic nie powiedział.. czekał co zrobi zdający. Oznakowanie jest też fatalne, bo powinien być znak nakazu jazdy w lewo a nie ma..😡😡
@@smokwawelski7091 Dokładnie słabo oznakowana uliczka żadnego nakazu skrętu w lewo do tego znak był ledwo widoczny.... zastawiony samochodem. Jeśli egzaminator nic nie mówi to znaczy że należy kontynuować jazde na wprost. Egzaminator zrobił to umyślnie nie powinien prowadzić pod zakaz. Ja bym się targował w wordzie.
Mój egzaminator za drugim razem kazał mi zaparkować między dwoma BMW X3 (pojazd egzaminacyjny to Hyundai i20), gdzie miejsca było na skuter :) kiedy powiedziałam, że nie zaparkuje, bo się nie zmieszczę i porysuje albo jeden, albo drugi samochód, ewentualnie urwę lusterka w egzaminacyjnym, zakończył egzamin :) nie pozdrawiam egzaminatorów z WORDu we wschodniej części Polski
Witam :) Prowadzę kanał z kompilacjami niebezpiecznych zdarzen drogowych. Chciałem zapytać o możliwośc wykorzystania tego nagrania w najbliższym odcinku? Pozdrawiam!
W Ciechanowie jest podobnie, a może i gorzej. Jest nakaz skrętu w lewo lecz jest też możliwość pojechania prosto za zakaz tylko w przypadku gdy jedziesz do kościoła bo jest bardzo blisko. Też można się zdziwić 🙄
@@karbonx1741 wypociny na które odpowiadamy, geniusza co w OSK zdawał egzamin 🤣🤣 rozumiesz czy nie, zdecyduj się, zacznij myśleć albo wyjdź.. chcesz bana za propagowanie narkotyków? Zgłoszę cię i polecisz, matole..
Na Egzaminie wcale nie trzeba słuchać Egzaminatora ty kierujesz on nadzoruje możesz siedzieć nie odzywać się do nie jego I jechać gdzie chcesz wszystko jest nagrywane od środka więc on sam się słowem nie odezwie jak ty będziesz siedział cicho mało tego można złożyć zażalenie na Egzaminatora za nieżetelne ocenienie jazdy osoby Egzaminatora i
Niee? Na egzaminie masz wykonywać polecenia egzaminatora, a jak nie ma polecenia, to jechać daną drogą. Jeśli nie posłuchasz polecenia "na najbliższym skrzyżowaniu w lewo" (bo np pojechałeś prosto), to po prostu masz błąd. Jeśli będziesz miał 2 błędy przy zadaniu, to wtedy masz egzamin oblany. W tym przypadku, gdy dostaje się komendę "Na najbliższym skrzyżowaniu prosto" albo w tym przypadku lepsze by było "Na najbliższym możliwym skrzyżowaniu prosto" to wtedy tutaj jedziesz, jak droga prowadzi czyli w lewo, bo prosto nie możesz, a dopiero potem jedziesz prosto.
@@luminiche710 jak Ci egzaminator powie, ze masz skrecic w prawo, a Ty sie pomylisz i skrecisz w lewo to nic, bo nie da się na tym oblać choćbyś zrobika tak 5 razy. Moze Ci podpiąć pod co innego, ale tego nie respektują jako błąd.
@@damiank254 jak nie skręcisz w lewo to jak egzaminator ci każe to może to podpiąć pod "zmiana kierunku jazdy w lewo". Nie wprowadzaj innych w błąd. 2 razy się pomylisz to nie zdajesz
@@damiank254Jest takie coś jak nie wykonanie polecenia ;] 2x razy nie wykonasz i oblewasz. Nie ma takie coś jak podpięcie pod coś innego, bo nie ma jak nawet
Krótka sprawa. Na egzaminie, jeżeli egzaminator się nie odzywa, to zawsze jedziesz prosto stosując się do przepisów ruchu drogowego (czy np jeżeli masz nakaz skretu w lewo, to jedziesz w lewo i dalej prosto). Jeżeli egzaminator mówi np ze skręcamy w prawo, to nie pod zakaz, tylko w pierwszym możliwym miejscu. Tyle w temacie
Wedlug mnie to wczesniej powinien byc znak nakazu jazdy w lewo za znakiem
Generalnie to te 2 auta parkujące przed samym znakiem zakazu zasłoniły cały widok kierującemu
Dlatego to miejsce jest słynne z oblewania młodych kierowców. Jeśli nie wiesz że ten znak tam jest, to się złapiesz. Sam oblałem w tym miejscu parę lat temu.
aktualnie robie kurs w gdansku, nie da sie tutaj oblac spedzajac 30 godzin w szkolce, takze no kursant chyba zaspal za kolkiem albo sie nie polapal gdzie sie znajduje
Generalnie to oni wszyscy powinni dostać po mandacie, parkować można minimum 10 metrów od skrzyżowania, do 10 przed przejściem ma być wolna przestrzeń i 15 od przystanków z każdej strony, właśnie dlatego, żeby nie ograniczać innym widoczności.
"Na najbliższym skrzyżowaniu prosto" i ładnie można się naciąć.
AerialMakudo a to nie było skrzyżowanie. ? Rozumiem że jest droga jedno kierunkowa i zakaz wjazdu, ale egzaminator nie ma prawa wydawać poleceń wbrew przepisom
ale to jest norma, po przejechaniu tego na następnym masz prosto jechać.
@Issa Niby nie ma prawa a mi na egzaminie kazal wjechac w droge gdzie byl znak zakazu B-1 .
egzaminator nie może wprowadzić zdającego w błąd
nie może wprowadzić w błąd ale może powiedzieć "na najbliższym MOŻLIWYM skrzyżowaniu prosto"
To "klasyk", byłem tam zarówno nie raz na kursie, jak i potem na egzaminie.
egzaminator: a teraz pani pojedzie na czerwonym
ja: ale tak nie mozna
egzaminator: masz jechac
ja:jade
egzaminator: dziekuje nie zdala pani
egzaminator nie ma prawa wprowadzić osoby egzaminowanej w błąd, jeżeli było tak jak mówisz to zgłoś to do WORD, oni sprawdzą nagranie i jak sie uda to zwrócą pieniądze za egzamin
Egzaminator w takim przypadku nie podaje żadnych komend masz jechać zgodnie ze znakami. Jeżeli nie odzywa się to jedziesz prosto tutaj prosto to nie był dobry pomysł. W każdym mieście są takie miejsca.
@@piotrslepko1259 +
O, fajny kontrapas rowerowy (właśnie tam, gdzie jechała L-ka), oczywiście kompletnie zastawiony parkującymi samochodami. Centrum miasta, zero reakcji.
Za drógim razem zauważyłem ten znak fak faktem był zastawiony aczkolwiek każdy musi się stosować.
Drugim*
Nie był nawet aż tak zasłonięty. Doświadczony kierowca by zauważył. Oczywiście trochę szkoda, ale no niestety: jakby dostał prawo jazdy i tak pojechał po ich odbiorze z urzędu za np 1-2 tygodnie, to mógłby być lekki wypadek, a na pewno duże utrudnienie.
@@OkimeOlvx doświadczony kierowca >>>>>> ziomek na egzaminie xd
Powinni to lepiej doznakować i dać nakaz w lewo, ten zakaz wjazdu nienajlepiej widoczny
Kiedy skończy się taka chamówa na egzaminach, podpuszczanie kursantów itp ...
To ma być egzamin na prawo jazdy ?
Podpuszczanie jest po to żeby ludzie myśleli a nie na ślepo jechali. Nawigacja też zawodzi i jak powie że np na jednokierunkowej zawrócić to tacy co nie myślą od razu by zawrócili. Żadnej chamowy tu nie widze
Przecież egzaminator nie powiedział pewnie "jedź prosto" - na znaki też trzeba patrzeć, jeżeli jest nakaz, bądź zakaz jazdy to nie ma co dyskutować. Baa, nawet jeżeli dojeżdża się do skrzyżowania i egzaminator nie mówi w którym kierunku jechać, to wtedy wiadomo że są znaki ustalające jak jechać, dodatkowe ułatwienie którego nie ma podczas normalnej jazdy.
@@happybednes7941 w tym przypadku prawdopodobnie nic nie powiedział.. czekał co zrobi zdający. Oznakowanie jest też fatalne, bo powinien być znak nakazu jazdy w lewo a nie ma..😡😡
@@smokwawelski7091 Dokładnie słabo oznakowana uliczka żadnego nakazu skrętu w lewo do tego znak był ledwo widoczny.... zastawiony samochodem. Jeśli egzaminator nic nie mówi to znaczy że należy kontynuować jazde na wprost. Egzaminator zrobił to umyślnie nie powinien prowadzić pod zakaz. Ja bym się targował w wordzie.
Mój egzaminator za drugim razem kazał mi zaparkować między dwoma BMW X3 (pojazd egzaminacyjny to Hyundai i20), gdzie miejsca było na skuter :) kiedy powiedziałam, że nie zaparkuje, bo się nie zmieszczę i porysuje albo jeden, albo drugi samochód, ewentualnie urwę lusterka w egzaminacyjnym, zakończył egzamin :) nie pozdrawiam egzaminatorów z WORDu we wschodniej części Polski
I to są sposoby egzaminatorów. Możesz być mistrzem zawsze znajdą sposób żeby kogoś uwalić. Niestety na egzaminie trzeba też mieć szczęście
Chyba takie miejsca są w każdym mieście.I zwykle egzaminatorzy je uwielbiają.
@@24plreporter Oczywiście że tak. Każdy ma takie i cóż kwestia tego czy np na ciebie padnie kolej do odstrzału 😅
Witam :) Prowadzę kanał z kompilacjami niebezpiecznych zdarzen drogowych. Chciałem zapytać o możliwośc wykorzystania tego nagrania w najbliższym odcinku? Pozdrawiam!
Nie
😿
wiecej kurwa aut po bokach... lepszą widoczność dają...
W Ciechanowie jest podobnie, a może i gorzej. Jest nakaz skrętu w lewo lecz jest też możliwość pojechania prosto za zakaz tylko w przypadku gdy jedziesz do kościoła bo jest bardzo blisko. Też można się zdziwić 🙄
W którym miejscu?
A gdzie znak nakaz skrętu w lewo?
Nie musi być chyba logiczne że w lewo jak na wprost ma zakaz a na prawo chodnik xdd
ooo wczoraj na jezdzie tam jechala. pod prad
Dać polaczkom kamerkę to non stop nagrywają i na neta rikord widjo cebulaki
Been there, done that...
oo L-Michał :D Zdawałem tam
Uczyłeś się, zdawałeś w WORD.. pewnie z negatywnym wynikiem, z takim "wyszkoleniem".. 😆😆
@@smokwawelski7091 ale śmieszek
@@karbonx1741 o co ci chodzi? Nie rozumiesz? Nie widzisz różnicy? To ucz się, ucz.. jak się czyta takie wypociny to słów brakuje na komentarz.😆😆
@@smokwawelski7091 czego nie rozumiem? I jakie wypociny? Naćpany jesteś czy coś?
@@karbonx1741 wypociny na które odpowiadamy, geniusza co w OSK zdawał egzamin 🤣🤣 rozumiesz czy nie, zdecyduj się, zacznij myśleć albo wyjdź.. chcesz bana za propagowanie narkotyków? Zgłoszę cię i polecisz, matole..
Dokładnie tak samo nie zdałem.
piekna ta toruńska
Ach ta ulica Rzeźnicka.
Na Egzaminie wcale nie trzeba słuchać Egzaminatora ty kierujesz on nadzoruje możesz siedzieć nie odzywać się do nie jego I jechać gdzie chcesz wszystko jest nagrywane od środka więc on sam się słowem nie odezwie jak ty będziesz siedział cicho mało tego można złożyć zażalenie na Egzaminatora za nieżetelne ocenienie jazdy osoby Egzaminatora i
Niee?
Na egzaminie masz wykonywać polecenia egzaminatora, a jak nie ma polecenia, to jechać daną drogą. Jeśli nie posłuchasz polecenia "na najbliższym skrzyżowaniu w lewo" (bo np pojechałeś prosto), to po prostu masz błąd. Jeśli będziesz miał 2 błędy przy zadaniu, to wtedy masz egzamin oblany.
W tym przypadku, gdy dostaje się komendę "Na najbliższym skrzyżowaniu prosto" albo w tym przypadku lepsze by było "Na najbliższym możliwym skrzyżowaniu prosto" to wtedy tutaj jedziesz, jak droga prowadzi czyli w lewo, bo prosto nie możesz, a dopiero potem jedziesz prosto.
Co ty pierdzielisz za głupoty? To nie ty sobie ustalasz trasę i zadania które wykonasz tylko robi to egzaminator.
@@luminiche710 jak Ci egzaminator powie, ze masz skrecic w prawo, a Ty sie pomylisz i skrecisz w lewo to nic, bo nie da się na tym oblać choćbyś zrobika tak 5 razy. Moze Ci podpiąć pod co innego, ale tego nie respektują jako błąd.
@@damiank254 jak nie skręcisz w lewo to jak egzaminator ci każe to może to podpiąć pod "zmiana kierunku jazdy w lewo". Nie wprowadzaj innych w błąd. 2 razy się pomylisz to nie zdajesz
@@damiank254Jest takie coś jak nie wykonanie polecenia ;] 2x razy nie wykonasz i oblewasz.
Nie ma takie coś jak podpięcie pod coś innego, bo nie ma jak nawet
Ale przecież samochód zatrzymal sie PRZED ZNAKIEM.
Samochód zapewne zatrzymał egzaminujący.
hahaha dobre, tylko kto zatrzymał :D
Egzaminator zatrzymal
xDDDDDD