WEEKLY VLOG☀️ // szkolne wspomnienia / lody na kolację🍦/ jak zacząć biegać / lato nad morzem 🌊 //
HTML-код
- Опубликовано: 23 ноя 2024
- heyhey! fajnie, że jesteście
F I N D M E:
❀ Insta → @agasava bit.ly/2Oirukt
❀ TikTok → @iamagasava
❀ Grupa na fejsie:bit.ly/2UiqVe3
❀ Kontakt: sawicka.agataa@gmail.com
✨✨✨
#vlog #livingwithsava
Tinzo:
• Chill Club Mix at a NY...
✨✨✨
FAQ:
❀ rocznik 1993
❀ 170cm wzrostu
❀ AGATA a nie Agnieszka, jop wiem, że u is confused sry
❀ Gdynia
❀ vlogi kręce sony zv1 i zvE10
mam 27lat i dopiero zaczynam przepracowywać kwestie wiecznego stresu i strachu zawodowego, który paraliżuje. dziękuję szkole i rodzinie za wieczny przymus perfekcjonizmu, że mam umieć wszystko od razu, jak robię średnio to znaczy, że źle ;d a praca musi być zawsze ciężka, okropna, każdy żyje byle do piątku, ale jednocześnie trzeba być pracoholikiem, żeby coś osiągnać....
Same.
moja mama np wychodzi z założenia, że nikt się w życiu nie dorobił na jednym etacie a oczywiście trzeba dążyć do tego żeby się dorobić.. xD
Mam to samo …
Aga, dałaś mi do myślenia o szkole i mam mały storytime. Od najmłodszych lat tańczyłam, pływałam, jeździłam na nartach wyczynowo. Co z tego skoro żaden z tych sportów nie jest oceniany w szkole, więc miałam 4 bo nudziło mnie bieganie albo nie umiałam odbijać piłki do siatkówki nad głową 100 razy stojąc w kole XD moi koledzy, którzy robili tricki na deskorolkach i byli mega wysportowani też mieli słabe oceny, bo nudziły ich standardowe sporty jakie uprawia się w szkole. Natomiast jako kontrast i iskierkę nadziei dam moją mamę, która uczy wfu w liceum w mieście 70 tys. mieszkańców. Wiadomo, że program jest chujowy więc moja mama za własną kasę kupiła głośnik i prowadzi aerobik, zumbe, podstawy różnych tańców, jogę, chodzą na basen i siłkę i rozmawia z uczennicami o odżywianiu i akceptowaniu siebie (30 lat temu to nie był taki oczywisty temat), a w maturalnych klasach jak każdy sra po gaciach to albo chodzą na spacery do pobliskiego parku albo na zamkniętej sali przy świeczkach uczy technik relaksacji i masażu i dziewczyny nawzajem w koszulkach lub stanikach się masują i chillują. Także da się mieć przyjemny wf, którego się nie omija ale jednak jest to rzadkość.
Boze, Twoja Mama jest objawieniem w tym polskim systemie i znieczulicy .. Wyze sobie i nam,aby tf mlodd pokolenia byly rozumne i empatyczne,aby ktos pokazal dzieciakom ze Sport moze byc piekny. Pozdrawiam ❤
Test Coopera, największa trauma szkolna. Ja gruba, spocona, czerwona, na końcu grupy i niechęć do sportu na 15 lat. Na szczęście to już za mną, przerobilam temat i pokochałam bieganie. Najbardziej lubię w nim to, że jest takie bezproblemowe - zakladasz buty, wychodzisz z domu i cyk, jesteś biegaczem 😊
Dopowiem jeszcze co do ścieżki zawodowej i wybierania studiów w wieku 19 lat.
Jak miałam 19 lat to mialam siano we łbie, skonczyłam technikum ekonomiczne, poszlam na studia na rachunkowość, nienawidzilam tego. Po 2 latach ciepłam te studia i wyjechalam do Anglii.
W anglii pracowalam w restauracjach, imprezowalam, podróżowalam 8 lat.
Teraz mam 31 lat, skończyłam juz 3 z 4 kursów IT (front end developer) 🤭 mój syn ma 3 lata, on jest w przedszkolu a ja sie ucze, wstaje o 4 zeby miec czas na nauke.
Jak mialam 29 lat - nie skonczone studia, praca w barze, rodzina mi wmawiala ze zmarnowalam sobie życie. A ja poprostu dopiero w wieku 30 lat dorosłam na tyle zeby dowiedziec sie co chce w życiu robic 🫠 oczywiscie byloby łatwiej jakbym wiedziala to 10 lat temu, zanim zostalam mamą etc, no ale cóż, lepiej późno niz wcale 👌🤘🤙
Ja pracuję od kilku lat jako nauczyciel, właśnie złożyłam doktorat i dalej nie wiem, co chcę robić w życiu 💁🏼♀️ też mam małego synka i trochę odczuwam presję, a trochę daję sobie luz. Żeby była równowaga 😎
Super sie patrzy na Kokoske ze świadomością jak ciężki miala poczatek swojego życia, w porównaniu do teraz, do jakiej super świadomej i otwartej rodziny trafiła 😍
Jak miło patrzeć na takiego radosnego Kokosa znając jej przeszłość. Bardzo mnie to wzrusza, że daliście jej taki dobry, ciepły dom i szansę na lepsze życie 😊🥥
Nawet nie wiesz jak bardzo dziękuje Ci za te słowa odnośnie edukacji.. w szkole nauczyciele bardzo straszyli, jak to okropna jest dorosłość, a studia tragiczne. Przez tą cała nagonkę na maturę aż odechciało mi się wszystkiego. Dosłownie wszystkiego. Uważam, ze system w naszym kraju jest totalnie do bani.. zamiast skupiać się na mocnych stornach ucznia i je rozwijać, to zmuszają do zupełnie innych, niepotrzebnych rzeczy. Pozdrawiam❤
Cała racja odnośnie edukacji. Ja po maturze nie do końca wiedziałam co chce robić i zatrudniłam się w Biedronce. Teraz po 3 latach jednak zdecydowałam się na studia, na kierunek który naprawdę mnie interesuje i nie czuję by te lata były stracone bo nie poszłam od razu. Rada dla młodych, nie wymuszajcie na sobie decyzji od razu, do mnóstwa rzeczy trzeba czasu, przemyśleń i testowania. A dla Ciebie Aga szacun, że takie tematy poruszasz. Pozdrawiam
Mam dokładnie tak samo. W wieku 24 lat po skończeniu całej tej edukacji czuję się bardzo zagubiona. Człowiek zostaje bez doświadczenia zawodowego, z zalążkiem jakiś umiejętności. Często chciałam nabyć wiedzę czy w szkole, czy na studiach, aby móc ją wykorzystać w dorosłym życiu. Ciężko było to osiągnąć, bo zawsze w tej edukacji goni czas (z realizacją programu); bo nigdy nikt nie bierze pod uwagę, że ktoś uczy się wolniej, albo potrzebuje innego sposobu na wytłumaczenie zagadnienia (zawsze było zbywanie tekstem "To jest proste. Nie trzeba bardziej tego omawiać"); bo zawsze, aby dowiedzieć się więcej albo się czegoś nauczyć trzeba było brać korepetycje. Tak samo z wf o czym jest mowa we vlogu .Przychodziło się na lekcje i nagle jakiś dziwny sprawdzian. Nikt do tego sprawdzianu nie przygotowywał np. 3 tygodnie wcześniej. Zawsze trzeba było umieć NAGLE biegać, NAGLE rzucać ciężką piłką 5 kg, NAGLE grać jak profesjonalny siatkarz. Najgorsze jednak było to, że nawet jak czasem poświęcił człowiek długie godziny na nauce to i tak dostawał tą jedynkę. Pamiętam z chemii co tydzień miałam kartkówki, i co 3 tygodnie sprawdziany + zadania domowe (cały czas). Nie nadążałam nad nauką tego (bo były inne wymagające przedmioty), nad poprawianiem tych kartkówek. Wieczny stres, płacz i na zawsze nienawiść do chemii. A mógłby być to ciekawy przedmiot. Dziękuje, że ten temat został poruszony w filmiku. I dziękuję innym, że też podzieliście się swoimi historiami.
Złapałam się na tym, że za każdym razem klikam u Ciebie łapkę w górę, zanim obejrzę jakikolwiek film - to chyba najlepszy dowód uznania 🥰
Szacun za komentarz o systemie. Ja mam ponad 40 lat i dopiero teraz na macierzyńskim kiedy nie musialam chodzic do pracy ocknelam sie i pomalu uwalniam sie od tej rutyny i schematow. Po przez cale zycie szkola studia praca, a jak juz nie musialam to nagle zycie sie posypalo i jak to ogarnąć. Fajnie ze coraz więcej ludzi sie budzi.
Miłość jest wtedy kiedy Twoj facet wychodzi z domu w nocy i przynosi Ci Magnum do łóżka -z orzeszkami!😍🔥
Jak dobrze, że wpadł vlog, bo jakoś tak nie wiedziałam, co teraz ze sobą zrobić, dziwaczne uczucie 😩😁
Rada dla maturzystów bardzo dobra. W tej chwili piszę inżynierke, zmieniłam raz kierunek studiów, bo jednak nie spodobał mi się mój pierwszy wybór i dużo się przykrych rzeczy przez to nasłuchałam, np.: jak nie skończysz tych studiów to już żadnych nie skończysz. Otóż, został mi ostatni semestr i jestem w trakcie pisania inżynierki na kierunku, który o wiele bardziej mi się podoba i o wiele mniej męczy mnie psychicznie!!! Do tego dostałam właśnie pracę w zawodzie, z czego bardzo się cieszę, tym bardziej że jest to tematyka, która celuje w moją przyszłą dream job! Ale ta dream job co cel na najbliższe lata, nie na całe życie. Żyje się tylko raz, słabo byłoby spędzić je robiąc cały czas to samo. Szkoda, że doszłam do tego wniosku dopiero niedawno, bo wcześniej dość mocno na psyche siadało mi podejmowanie decyzji.
Kiedyś czytałam badania, mówiące, że chcąc najlepiej wykorzystać potencjał i naturalne potrzeby poznawcze naszego mózgu, należałoby się przebranżowić (nie zmienić firmę na tym samym stanowisku z jednej na drugą) średnio 8 razy w ciągu naszego życia... No... więc dziewczęta i chłopcy, no stress! Róbmy swoje, bawmy się tym życiem (zawodowym) i idźmy z myślą, że im więcej "pomyłek" zawodowych, tym i tak więcej się uczymy, jesteśmy "pełniejsi", bardziej doświadczeni, "oblatani" w świecie i summa summarum bardziej pewni siebie i swego (potwierdzone poprzez obserwację live osób, które obecnie zbliżają się bardziej do wieku okołoeemerytalnego, ale ich opowieści o krejzi ścieżkach zawodowych i posiadaniu (według mnie ;)) chyba już każdej możliwej umiejętności i patrzeniem na to jak te osoby się teraz bawią tymi skilami i jak bardzo nie myślą o tym, że "to już ten wiek", jest niezwykle inspirujące). W końcu na tym rynku pracy mamy do zagospodarowania średnio 40-50 lat! 🤯
Pierwszy raz od długiego czasu oglądam Cię z samodzielnie zrobionym, leniwym (z piekarnika, ale domowym i pysznym obiadem... Niesamowite uczucie.
A wcześniej ogarnęłam wreszcie jakieś, małe ale konkretne zakupy i wreszcie zrobiłam pranie.
A, I jeszcze zrobiłam sobie turbo legitne ice tea, ale w wersji adhd, czyli proste, ale weszło jak szczęście.
Kocham Was 💕
Może następny girl talk o edukacji i przeżyciach szkolnych? 🙂
Kurde, my to w ogóle wyreczylismy wszysykich naszych znajomych, bo zrobilismy paniensko-kawalerski na dzialce. Kupilismy zarcie na grilla, alko, no wszystko co trzeba i zaprosilismy ziomkow na wspolne melo ❤️ i to bylo najlepsze na swiecie melo! Ps. Szlam do slubu z obitym lokciem, dobrze ze mialam dlugi rekaw 😂
Super montaż 🥰widać, że sporo pracy w to wkładasz: proste kadry, wyrównany dźwięk, kolor, płynne cięcia. Podobno dobry montaż to taki, którego nie widać, ale zboczenie zawodowe nie daje mi przejść obojętnie.
Ja miałam podobnie z rowerem jak Ty z bieganiem Aga. Narzucałam sobie tempo, napitalałam na tym rowerze jakby mnie dzik gonił, nie wiem w sumie po co...jak ktoś mnie wyprzedzał to sobie myślałam..."kurde ale jestem wolna"... po obejrzeniu kilku Twoich filmików doszłam do wniosku, że przez to, jazda na rowerze nie sprawia mi takiej przyjemności, zaczęłam więc jeździć pomalutku i w końcu ta przyjemność nadeszła! Dzięki girl! ❤
mam sentyment do pewnego twojego vloga z marca 2020 i tam nie dość że biegasz w full makijażu to jest gadasz że bieganie jest najgorsze na świecie! XD piękne jest to jak ludzie potrafią się zmieniać
jaka nazwa odcinka? mega chce to zobaczyc hah
@@EmiliaGoas koronne życie, sprzątanie kolekcji makijażowej (...)
Co do nagród. U mnie na Ratownictwie Medycznym na WUM przez pierwsze 3 miesiące studiów nauczyłam się od zera pływać. Na koniec semestru dostałam 3 bo umiałam pływać(jakoś) ale też pochwałę, że nikogo tak dawno nie widzieli by się tak szybko nauczył tak pływać. Pamiętam to do dziś a był to 2009 rok.
Uwielbiam Twoje rozkminy na te glebsze tematy typu rodzina ,Bog, teraz- szkola.. Duzo dalo mi poruszenie tematu rodziny w Twoim zyciu. Czekam na,wiecej takich wplotow we vlogi. Niesamowite jest to,jak bardzo w tych problemach jestesmy wszyscy do siebie podobni.. choc przeciez obcy ludzie.. czytam komentarze innych ludzi i tez widze ten oddzew. Pozdrawiam
Co do biegania, metoda małych kroczków jest super, ale trzeba tez spojrzeć na technike. Jak zaczynamy jakikolwiek inny sport, prosimy o pomoc trenera, ćwiczymy pod jego okiem jakiś czas. Utarło sie, że do biegania wystarczą jakies adidaski i yolo. A potem ciało sie buntuje, pojawiają się kontuzje, mikrourazy i zniechecenie. Warto o tym wspomnieć, chociaż poczytać mądre stronki, bo tez jest takich sporo.❤
Agi, biegam od od 12 lat codziennie (z reguły 365 dni w roku). Rano, dzięki czemu mam dostawę energii na cały dzień. W sezonie dłużej - ok 2 godzin... z przerwami na planki, itp. Do tego dodaję treningi mobility. Nie wszyscy rozumieją ten stan biegowy. Ale dla mnie, to pierwotna i najbardziej naturalna forma ruchu. Właśnie takie wolne... bieeegaaanieee :) Pozdrawiam serdecznie z Bydgoszczy!
I love how you addressed that topic about running and progression and basically building yourself up, they made us run miles in high school and middle school that I still have a distaste for running so I speed walk, I was just thinking today about starting a light run to start somewhere
Też nie znoszę kminku! Who else? 😅
Ja uwielbiam i czarnuszke :)
@@IrenaBrzeja też
Kminek nie, ale kmin rzymski już tak, który jest w każdym humusie
Czarnuszka i kmin rzymski mega spoko, ale kminek to rzyg 😂
Boże, pamiętam jak za dzieciaka babcia dodawała kminek do kapusty🥴myślała, że to mysie kupy, do dziś mam ogromnego fujka
Czytając komentarze widzę, że jestem w mniejszości, bo ja już w gimnazjum wiedziałam, że chcę zostać prawnikiem (nie mam w rodzinie żadnego). A doszłam do tego oglądając Ally McBeal 😅 i kocham swoją pracę ❤
Chyba mogę podziękować rodzicom, którzy nigdy nie mieli wobec mnie żadnych oczekiwań, miałam cudowne dzieciństwo i nie było presji.
🔥🔥
Też nie cierpię biegać i jak sobie myślę jak wyglądały wfy to się nie dziwię. Nigdy nas nauczyciele nie przygotowywali fizycznie do biegania (przecież nie można liczyć jako przygotowanie tych kilku kółek wokół sali na rozgrzewkę), po czym nadchodził dzień kiedy mówili, że idziemy na stadion biegać na ocenę... i to nie jakiś kawałek, a kilka okrążeń stadionu. No i trzeba było biec, wypluwać te płuca, bo przecież wf też trzeba zdać, a im gorszy czas tym gorsza ocena. Serio, to był jedyny przedmiot z którego się bałam, że nie zdam xD W zasadzie wszystkie aktywności na ocenę były bez żadnego lub prawie żadnego przygotowania (skoki przez skrzynię? Jedne zajęcia z prób przeskoczenia i cyk kolejne już na ocenę). Sam fakt oceniania zdolności fizycznej to jest jakaś porażka, mam nadzieję, że kiedyś się to zmieni i dzieci dzięki temu będą miały lepsze wspomnienia i stosunek do ćwiczeń w późniejszym życiu niż ja
jesteś tak przepotężną inspiracją, kocham Cię, Aga!
Apropos wf-u i biegania, mam podobne rozkminy. Przez cale życie szkolne nienawidziłam wf-u, zawsze się mega stresowałam, bo trzeba było długo biegać bez przerwy albo robić coś czego się nie lubi/boi, to było zmuszanie bo jak nie to jedynka czy coś. Pamiętam tez wieczne poczucie porażki i upokorzenia, gdy nie umiałam grać w gry zespołowe czy nie wychodził mi skok przez skrzynię. Dziś uwielbiam ruch, znalazłam formy sportu które mi odpowiadają. Jak wspominam wf z czasów szkolnych to zaczyna mnie boleć brzuch 😅
Uwielbiam oglądać Twoje vlogi - motywujesz do ćwiczeń. Jesteś w tym bardzo szczera i naturalna
W kwestii biegania, fajnie jest podjąć pracę z jakimś ogarniętym trenerem, który uwzględni twoje cele, ile masz czasu i na czym ci zależy
Nie do końca zgodzę się z podejściem, że trzeba nagradzać chęci i motywację. Oczywiście, fajnie jeśli nauczyciel to zauważa i motywuje uczniów do poszerzania tej wiedzy ale nagradzanie kogoś za to, że uzyskał najgorszą ocenę(chociaż zdobył maxa w jednym z zadań, które go interesują) albo przybiegł ostatni, czego tak w zasadzie uczy? W dorosłym życiu nikt Cię nie pogłaszcze po głowie jeśli nie oddasz projektu w terminie albo zrobisz taki średni ale zainteresujesz się jednym aspektem.
Właśnie doszłam do wniosku, że jednak trafiłam na super nauczycieli i myślałam, że to standard. Przez całą moją edukacje było nagradzane zaangażowanie i podejście do przedmiotu. Za aktywność na lekcji dostawaliśmy oceny, i nie była oceniana wtedy wiedza, a zaangażowanie, ciekawość, zadawanie pytań czy wykazanie się jakąś dodatkową wiedzą. Było to powszechne i chętnie stosowane. Bardzo często na zajęciach pojawiały się zadania dodatkowe dla chętnych, które pozwalały się wykazać w inny niż tradycyjny sposób: artystycznie, muzycznie itd. Polegały one na przedstawieniu jakiegoś problemu w ciekawy i nietypowy sposób a przy okazji zachęcało do zgłębienia tematu związanego z danym przedmiotem. Dotyczyło to prawie każdego przedmiotu. Na wf też było ocenianie zaangażowanie a nie tylko „wyniki”, na koniec była wystawiana ocena z postawy na zajęciach z bardzo wysoką wagą. W taki sposób osoby mniej sprawne mogły liczyć na wyższą ocenę za starania albo postęp. Zawsze też były brane pod uwagę dodatkowe zainteresowania uczniów. Pytano się czy ktoś coś trenuje, szukano zawodów gdzie można by taką osobę pokazać,
Jesteś absolutnie emejzing!
ahhhh , tak fajnie się ogląda twoje filmyy , taki comfort zone. Btw bardzo lubię twój styl montowania , jak nagrywam filmiki na swój kanał to zawsze się trochę inspiruję twoim montażem bo jest superancki ❤
Mam takie same zdanie odnośnie szkoły jak ty. Szkoła przyniosła mi więcej traumy niż czegokolwiek dobrego 🥲
Całkowicie się zgadzam ze szkołą, nagle po maturze mamy wiedzieć co ze sobą zrobić, gdzie w szkole nawet nie ma zajęć o doradztwie zawodowym(ja nie miałam, nie wiem jak teraz) ani nic na ten temat się nie mówi.
Ale że skończyłaś inżynierkę to mnie zaskoczyłaś haha
Stara same here. Ja skończyłam prawo i stwierdziłam, że to nie to co chcę robić w życiu i poszłam na kosmetologię. Aktualnie jestem szczęśliwym kosmetologiem i kocham swoją pracę 🥰
Ja też organizowałam swój panieński i to była bardzo dobra decyzja, bo jak się dowiedziałam co planowała moja siostra to zbladłam xd
Podpisuję się pod apelem do maturzystów! Ja po aplikacji adwokackiej stwierdziłam, że nie chcę być adwokatem :) Teraz 10 lat po obronie magisterki na prawie obroniłam licencjat z psychologii i zamierzam iść dalej, bo temat wciągnął mnie na maksa! Ale nie jedna osoba mi się po drodze zdążyła zapytać czy na głowę upadłam i jak można rzucić karierę prawniczki na rzecz nie wiadomo czego :P
Rozumiem, pożegnałam studia prawnicze, bo pewnego dnia zapytałam siebie: co ja robię tu?
@@QRazan przybijam piątkę w takim razie! Fajnie, że zadałaś sobie to pytanie
@@QRazan uh, ja zaluje ze nie zadalam sobie tego pytania i meczylam sie na tym prawie przez tyle lat, cierpiąc i płacząc z przekonaniem, że studia mają być CIĘŻKIE (a byly ciezkie bo nie byly dla mnie). Skonczylam przetyrana z ogromną niechęcią do zawodu.
Powodzenia 😊😊😊
O matko! No właśnie! Ja nienawidzę biegać przez wf i ten cały test! Prawie zemdlałam biegając 12min i będąc astmatykiem, bieganie to moja największa trauma jeśli chodzi o sport. Dobrze,ze o tym mówisz ❤
Powiem Ci, że otworzyłaś mi mega głowę. Ta wznawiania o systemie szkolnictwa i o tym co się dzieje jak się już skończy edukacje. Studia np. Ze człowiek nie ogarnia bo całe życie był schemat 🤯 Ja tak mam!! Nie rozkminiłam tego w ten sposób, że może to mieć takie długoletnie podłoże …. Dzięki Aga 😉
Ja w tym roku i w poprzednim byłam na panieńskim, organizaowaly swiadkowe z moją pomocą 😅 ale no obie Panny Młode nieimprezowe to oba skończyły się weekendem w domku nad wodą (w różnych lokalizacjach), chill, leżenie na kocyku na plaży, rubka na obiad i jakieś densy wieczorem, bo coś było na miejscu😊 oba były super ❤❤
Jestem po rozstaniu, stracilam ochote na wszystko co sprawiało mi radość i tym samym mam 20 vlogow do nadrobienia. Ale wracam i ciesze sie twoim spokojem ❤
Same
U mnie w gimnazjum była super wfistka. Nie umiałam przewrotu w przód, nauczyłam się, krzywo, ledwo wychodziło ale dostałam zajebista ocenę za pracę jaką włożyłam w to żeby poprawić to co umiałam. Ze wszystkimi rzeczami tak było, wiec mam na szczęście dobre wspomnienia wfowe i tych challengów.
Za rok kończę studia i baardzo potrzebowałam to teraz usłyszeć 😅
Same🥹 psychologię kończę a mimo to jestem zagubiona🙈
jesteś dla mnie mega inspiracją, uwielbiam cię stara 🫶🏼
Twoje vlogi są super, jedne z nielicznych, które są takie uspakajające i odprężające ❤️
Uwielbiam Twoje filmy są tak luźne i teraz gdy jestem w środku lasu na domku dajesz mi taki cudowny vibe gdy jem śniadanko :**
Za każdym razem jak oglądam Kokosa to mam wzrusz, jak Ona jest teraz dzięki Wam szczęśliwa 😭
Dzieki Tobie też zaczęłam przygodę z bieganiem. Ciśniemy powolutku do przodu 🥰
Ja tak samo. Nic mnie tak nie zmotywowało jak Sava
Całkowicie zgadzam się, co do części o systemie szkolnym. Niestety uczymy się, że najważniejszy jest wynik, nie droga, którą przeszliśmy. To kwintesencja testingu i nastawienia, by x szkoła była jak najwyżej w rankingu. Zakotwicza się w nas myśleniu, że jakkolwiek, kiedykolwiek, cokolwiek, by to mieć, by tam być, bez dostrzegania tego ile cennych lekcji możemy otrzymać podczas całego procesu, który finalnie powinien być najważniejszy! Dopiero na studiach dostrzegłam jak fascynująca może być nauka , jeśli tylko nie zabija się w nas naturalnej chęci do eksplorowania świata - niestety system szkolny najczęściej zabija.
Ile czułości w tym vlogu 🥰🥰
Kocham Cie ogladac! Poprawiasz mi humor i nie wiem, ale czuje ze dodajesz mi mocy do działania❤
Ja nigdy nie lubiłam biegania, ale w tym roku odkryłam, że źle to robiłam. Popełniałam bardzo podobne błędy jak Ty. A od około dwóch tygodni biegam po 6-8 km, mniej więcej co 2-3 dni i dla mnie to jest szok, że jestem w stanie biec bez przerw i przy tym nie mam wrażenia że stracę płuca 😂
Pokochałam bieganie i bardzo się cieszę, bo potrzebowałam jakiejś nowej zajawki treningowej 👌🏻
Super podejście do biegania 👍 Po latach prób pokochania tego sportu, właśnie wolne bieganie pomogło mi to zrobić 👌 Teraz biegam z wielką przyjemnością i bardzo regularnie 🙂 A co do lodów, to mój Michał dokładnie takie same mi nosił ze sklepu, kiedy mieszkaliśmy w mieście 😁
Miło posłuchać te słowa otuchy na temat wyboru studiów i przyszłości. Ja dopiero skonczylam podstawówkę i wybor skzoly średniej był dla mnie bardzo trudny. Trudno dobrać profil w liceum pod studia których się nie wybralo😂. Wiem że ta decyzja nie waży nad moim życiem ale już teraz czyje presję z wyborem kierunku studiów i pracy😅. Dla mnie to chore ja mam dopiero 14 lat
Zawsze możesz zmienić profil w liceum, nie przejmuj się tym na ten moment :)
@@natalialewandowska4786 niby tak ale to zawsze dodatkowy stres. Dziękuje za słowa wsparcia 🥰
"ale na pewno nie zamierzam odblokowywać kminku"
Złota konkluzja ❤
Rozpoczęłam terapię mniej więcej w tym samym czasie co ty, wtedy znalazłam twój kanał ❤
Fajne masz rozkminy dzisiaj 😁 totalnie się zgadzam, że system edukacji takiej standardowej jest skostniały, drewniany i zniechęca do poznawania świata i wychodzenia poza ramy. Zdecydowanie jestem za alternatywnymi szkołami/ systemami i cieszę się, że jest tego coraz więcej 😍
Co do aktywności fizycznej to właśnie super, że podkreślasz, że nie ma co się zajeżdżać przecież każdy z nas poza tym ma swoje inne sprawy a zajazdy i brak regeneracji powodują zniechęcenie do jakiejkolwiek aktywności.
Dzięki za Twoje tresci!
Twoje słowa odnośnie matury i wyboru studiów mega podniosły mnie na duchu. Niestety w tym roku nie udało mi się dostać na studia medyczne ale próbuje dostać się na prawo o którym również cicho marzyłam. Rodzina zawiedziona ale who cares. Los chciał żebym jeszcze przemyślała czy to decyzja własna czy przez lata wyrobiona przez rodzine 🫶🏽
Maturzystka z tej strony 🙃, właśnie takich słów pocieszenia przed wyborem kierunku studiów potrzebowałam, dzięki! 💜
Taaak! Test coopera spowodował że nie cierpię biegać. W ogóle wfiści spowodowali że nie lubię aktywności fizycznej, caly czas krytyka zamiast motywacji. Teraz Ty motywujesz mnie żeby to zmienić 😊
Moj mąż tez sam zorganizował swój kawalerski i atrakcje które chciał 😂 cała reszta była bardzo zadowolona z takiego rozwiązania, bawili się 3dni 😅
Bardzo spodobało mi się jak opowiadasz o maturzystach a w tle Kokoska sobie smacznie śpi nie stresując się niczym😂
Moja ostatnia praca akurat była dokładnie taka jak szkoła o krórej opowiadasz - wszyscy muszą robić to samo, tak samo, zamiast korzystać ze swoich mocnych stron i się dopełniać. Zrezygnowałam i szukam czegoś nowego.
Za to w szkole akurat miałam dużo wolności ;)
walczylam ze soba, zeby nie jesc solonych chipsow, na ktore mialam dzika ochote - ale jak odpalilam vloga i zaczelas gadac o tym, zeby sie skupiac na tym czego sie chce to juz nie mialam wymowek, zeby sobie dalej odmawiac :D dziękuje? I guess🤣i tez ostatnio na terapii kminilam jak bardzo szkola nas zniszczyla w wielu aspektach! moge o tym sporo gadac😀
Włączyłam sobie filmik do szykowanie się na panieński bestie i pod koniec słyszę, że też się szykujesz 😄☺️ też nie lubię takich imprez, ale sama go zorganizowałam, wiec będzie super.😂❤❤
Ja po 4 latach technikum przebranżowiłam się od razu po maturze i co robię jak skończę 2 rok kierunku pójdę na kolejny. czy to będzie mój ostateczny zawód mam nadzieję , co wyjdzie zobaczymy. To jak byłam wypruta z chęci do życia itp było nie do opisania , jak nie zaraz masz egzaminy zawodowe to matura albo rozszerzenia w dodatku. Można z fryzjerstwa w stomatologię jest to możliwe potwierdzam
W podstawówce czasem było u nas bieganie i kazano mam biec bite 45 minutna tartanie bez przerw, żeby dostać 6, straszne 😶 zawsze dotrwałam do bolesnego końca xd ale chyba właśnie przez to znienawidziłam bieganie. Aktualnie staram się biegać po swojemu, też biegam wolno i z przerwami na marsz, po prostu szukam w tym przyjemności i chyba dobrze mi idzie 😂❤
Super filmik jak zawsze, idealny do obejrzenia przy makijażu 😎
Dokładnie mam tak samo z bieganiem. Od podstawówki ciśnienie i zajazd. Szkoda, że szkoła zamiast uczyć jak fajnie uprawiać sport to zraża do sportu
Hej. Opowiesz kiedyś o swoich tatuażach? Czy ich nadal przybywa? Planujesz jakieś kolejne? Mam straszną fazę ostatnio na ten temat i ciekawa jestem jakie masz podejście. Pozdrawiam!❤
Marzy mi się taki godzinny vlog od Ciebie, to by było niebo😅
Zabieram się za oglądanie ❤
Oprócz testu Coopera pamiętam jeszcze brzuszki na czas, świetne ćwiczenie - zero techniki, oby się jak najwięcej namachać 🙄😅
Racja! Ja gdybym była teraz w miejscu i czasie gdzie muszę iść na studia to po prostu bym tego nie robiła. Stracony czas i nerwy tylko po to że TRZEBA PO LICEUM BO CO .... Jeśli się nie czuje tego to nic na siłę. Agasava mądra kobita jesteś ! 🫶
Kurcze, fajnie obejrzec dzis cos tak wyluzowanego ❤ mam dzis vibe starej baby, dostalam okresu i leze polamana, wszystko mnie wkurza nawet najmniejszy halas, do tego mam strasznego dola odnosnie leczenia sie i lekarzy, czlowiek zderza sie ze sciana gdy chce cos zalatwic.. A tu taki fajny i komfortowy vlog 😊 mily akcent po dniu wewnetrznej zalamki ❤
Też zorganizowałam sama swój panieński. Wynajęłam domek w lesie co by żaden striptizer nie trafił 😂
Dziewczynom zostawiłam organizacje gier i zabaw. Było cudownie 🤩
A propos wyboru studiow i matury. Aktualnie bede studentką 3 rok fizjoterapii. Wszyscy polecają ten kierunek, mówią, że jest wyśmienity nawet sama ty tak mówisz. Rzeczywiście jest mega ciekawy, daje ogrom możliwości i całkiem spoko kasę. Ale ja od małego marzyłam o weterynarii. Poprawilam maturę w tym roku, ale niestety zabrakło mi dosłownie paru punktów. (jestem na listach rezerwowych, jednak szansę s na dostanie się są znikome) Szczerze czuję się okropnie, bo będę jak ta wrona co chciała być wróblem. Wróble ją odrzuciły, bo była inna, a później nie mogła wrócić do wron, bo one czuły, że je zdradziła. Oczywiście, zawsze można za rok. Tylko w fizjoterapii trzeba sie wiecznie uczyć. Robić kursy, ćwiczyć ( bo to wstyd gdy twók fizjo jest hipokrytą i się nie rusza ), bardzo dużo się uczyć i angażować. Same studia definitywnie nie wystarczą, żeby byc w tym dobrym. I tak czuje, że trace studia, czas i życie na te marzenie, bo mi nie wychodzi. Nie mówiąc już o tym, że jakbym dostała na wete za rok to pewnie rzuce fizjoterapię, ponieważ nie ma jak połaczyć takiej ilości nauki. 3 lata pójdą w d....
Nigdy nie żaliłam się w jakichkolwiek komentarzach, ale teraz po prostu potrzebuje rady i pocieszenia. Trzymajcie się wszyscy !
Edit: Dostałam się XDD nie mam pojęcia jakim cudem. To rozwiązuje parę problemów i rodzi nowe... trzymajcie za mnie kciuki hah😊
Jezu totalnie się zgadzam z opinią, że dorośli na mojej drodze edukacji też zrażali do sportu i malowali taki obraz wysiłku fizycznego jako przymusu, a jeśli nie byłeś w stanie sprostać ich wymaganiom, to byłeś imiennie głośno piętnowany, więc ja na w.f-ie nie czułam się bezpiecznie, tylko wiecznie oceniana przez klasę i nauczyciela. Teraz jako młoda dorosła uczę się dopiero odbudowywać zdrową relację z jedzeniem i w przyszłości na nowo w pełni przekonać się do sportu. Mam mieć w tym semestrze w.f na studiach i stresuje mnie, że nie wiem czego się spodziewać, bo powracają wspomnienia np. z podstawówki
Nauczyłaś mnie innego podejścia do jedzenia: teraz delektuje się jedzeniem, wcześniej: jadłam byle się zapchać. Dziękuję Sava💜
Jejku, powiedz proszę skąd te wygodne buciki z panieńskiego? Są prześliczne 😍
Ja i moja bestie brałyśmy ślub w odstępie 2 tygodni od siebie, dlatego same sobie zorganizowałyśmy wspólny panieński jaki swoje świadkowe i to była turbo decyzja:)) było dokładnie tak jak chciałyśmy:)!
Dziękuje za film ❤ Chociaż trochę oderwania…Mam ostatnio bardzo trudny czas, toksyczna mama wnosi do mojego życia tylko, smutek, poczucie winy i bycie gorszym w każdym aspekcie życia…nie wiem jak podejść do tematu i co zrobić bo rozmowy nic nie zmieniają😢
Czy codziennie nosisz soczewki? Masz miesieczne czy jednodniowe?
Czy myślałaś kiedyś o laserowej korekcji? 😊😍
Jesli chodzi o apetyt po bieganiu, wysilek o bardzo wysokiej intensywnosci hamuje glod, wiec duzo zalezy od tempa i ilosci km.
Moja droga youtuberko 🤣, odblokowalabys sobie kminek - sama za ziarnami nie przepadam i ich unikam ale polecam do dan sprobowac mielony (nawet nie odczujesz tego specyficznego smaku) polecam 😁.
Zapomnialabym dodac gienialnie mi wchodza twoje filmy przy rodzinie 2+2 mega chill i odmóżdzenie.
Pozdrawiam trzymaj sie cieplo 😘, no moze teraz nie za 🤣
Ja muszę wiedzieć, czy połączyłas w końcu zakwas i kawę XD
Kawę xd
❤ idealny vlog na dzisiejszy wieczór 😊
Ulubione vlogi ❤❤
Apropo tematu szkoły, mam znajoma która się specjalnie przeprowadziła do Bielska Białej bo jest tam szkoła, która nie stawia na oceny! 😮 nie ma tam takiego systemu jak znamy z normalnych szkol, jest indywidualne podejście oczywiście działają jako szkoła wiec musza robić program żeby te dzieci uczyć, ale nie ma presji oceniania 1-6, testów pod klucz etc. Ona specjalnie tam chciała zapisać syna i stwierdziła ze siw przeprowadzi wiec meeega sprawa
Nienawidziłam testów Coopera, chociaż nasz wfista oceniał wszystkich łagodnie. Osoba wysoka z długimi nogami ma lepsze predyspozycje do biegania niż taka mała ja z figura Kim K. + 6:25 Kokos wygląda jak Rose w filmie Titanic.😂
i co, kawa czy zakwas z buraka?! co było?! nie przezyje jak sie nie dowiem xD ps ostatnio się skapnęłam, że jestem na bieżąco u Ciebie od...6 lat :) ale czas leci, mam wrażenie że jesteś moją kumpelą, serio! cała rodzina i znajomi cię znają, bo przecież co jakiś czas wspomnę. pozdrawiam cieplutko
Kawa haha
U nas w szkole co pol roku był test coopera. Jakoś po roku przestało mi zależeć i przebiegłam 12 minut totalnie wolnym tempem, co wyszło około 1500-1600m. Za ten wynik dostałam jedyne albo dwóje ( a w zasadzie 5 lub 6- bo Niemcy). Mogłam szybciej, ale nie chciałam i nie widziałam w tym sensu. Były osoby, które nie były w stanie przebiec całych 12 minut i nic dziwnego. Takie osoby nawet jak się starały, trochę biegły a trochę szły, a udało im się poniżej 1500m- dostawały pałe. Bo tak mówiła tabela do oceniania tego biegu…
Stara totalnie trafiłaś z tematem. Jestem na 4 roku pedagogiki, pracuje "w zawodzie" od 3 lat i już mam dość systyemu edukacji w Polsce a na myśl, że do końca życia będę pracować w przedszkolu łapie mnie załamka. Nie widzę za bardzo dla siebie innych perspektyw- nie ma nic innego co lubię jak dzieci xD :D :( No ale staram się mieć otwartą głowę i być może po magisterce zrobię nwm np kurs masażu.
Może wyspecjalizuj się w jakimś konkretnym kierunku i zostań terapeutą, np. SI, logopedą, pedagogiem specjalnym - wtedy masz większe szanse na pracę indywidualną z dziećmi i pracę poza systemem oświaty (prywatny gabinet lub NFZ) 😊
@@oluniasal niestety nie wybieram specjalizacji na studiach, mam tqkie "ogólne" :/
Albo zostań nauczycielką Montessori! Jak mi się marzy żeby moja córka mogła się uczyć w takiej szkole… niestety wiem tez, ze nie będzie mnie na to stać :(
Nie mogę z Kokoski 😍 To jej spojrzenie 😏
Cudna Aga jak zawsze ❤
Sama nadal szukam swojej drogi, tego co będę chciała robić po swoich studiach i w sumie dzięki praktykom i stażom odkryłam, że dobrze się sprawdzam i odnajduje kurwa w urzędzie XD Po studiach stricte praca socjalna i w trakcie studiów pedagogicznych. Chłopaki zachęcam próbować w miare swoich możliwości i chęci różnych ścieżek XDD Natomiast u mnie trwa faza na śniadania typu micha twarogu + pokrojony ogórki małosolne + szczypior i do tego jakieś grzaneczki