W jakiej kobiecie zakochuje się mężczyzna?
HTML-код
- Опубликовано: 16 авг 2020
- W tym nagraniu skierowanym do kobiet, mówię o tym jak zakochuje się mężczyzna.
Jestem life coachem. Tu mnie znajdziesz:
/ nolimit.to.creative
Obecnie pracuję z kobietami, które zapraszam na moją grupę na Facebooku:
/ 479541006225674
Jestem też artystą fotografem. Zapraszam na mojego bloga:
photographytoservereality.blog/
Jako mężczyzna z przykrością muszę powiedzieć, że płeć brzydka zakochuje się najpierw w wyglądzie kobiety, w jej fizyczności... Nie, mężczyzna nie kalkuluje, bez znaczenia jest dla niego co kobieta potrafi i co ma. W tym zakochują się kobiety.
Konkrety wchodzą 10:00 z czym się nie do końca zgadzam. Faceci, którzy szukają przyszłej żony szukają osoby ciepłej nie zimnej uśmiechnietej i kochanej.
Ci wartościowi faceci lubią kobiety, które mają pasje.
Słucham z zainteresowaniem po kolei wszystkich filmów i mam wielki szacunek za Twoją drogę i wiarę! W tym filmie brakuje mi jednak rozróżnienia słowa "zakochania" i miłości; kwestii uczuć i decyzji o miłości. Byłam zakochana z wzajemnością kilka razy i to nie była miłość lecz bardziej zniewolenie uczuciowe , a co ważniejsze - zawsze mijało. Miłość na całe życie to inna kwestia i znam wiele małżeństw gdzie miłość przyszła z czasem. Teraz mam wspanialego męża, który kocha Boga a stało się tak, bo sama przestałam szukać namiętności i właśnie "gonić" za tym zakochaniem, przewartosciowalam relacje. Pozdrawiam
Hey
Witam bardzo serdecznie. Całkowicie z tym co Pani mówi zgadzam się. Różnica między kobietą i mężczyzną jest nie tylko w wyglądzie ale i w myśleniu, tak jesteśmy stworzeni przez samego Boga aby się wzajemnie wypełniać i ubogacać w małżeństwie. Mężczyzna ma naturalną zdolność do myślenia skoncentrowanego, jednotorowego. Kiedy się czymś zajmie pochłania go to w całości, np. reperując samochód będzie dłubał w nim tak długo aż dojdzie co jest przyczyną usterki. Kobieta ma bardziej podzieloną uwagę, może robić naraz kilka rzeczy jednocześnie rozmawiać, szyć, sprawdzić co robią dzieci. To bardzo ułatwia dawanie sobie rady w domu szczególnie przy małych dzieciach. Potrafi wykonywać kilka rzeczy naraz, ale trudniej jest jej skupić się na czymś i nie reagować na inne sygnały które dochodzą z zewnątrz. Dlatego świat w którym żyjemy nazywany jest często światem męskim w którym więcej jest naukowców, profesorów,poetów i świętych kościoła katolickiego jest mężczyzn niż kobiet. Nie jest moim zamiarem tutaj by umniejszać rolę kobiet w świecie która jest tak samo ważna, potrzebna. To kobiety są wysławiane przez poetów, dla nich pisze się piosenki i wiersze. Jak bez nich po prostu żyć ? Pozdrawiam z Bogiem.
Zdecydowanie więcej jest świętych kobiet niż mężczyzn. Tu się pan pomylił.
Pani Aleksandro mam pytanie, ono jest szczere i bez zlosliwosci: mówi Pani, ze jest Pani coachem transformacji, przekazuje Pani wiedzę, mówi o biegunach, pokazuje rekwizyty. Mam jednak pytanie o Pani przygotowanie merytoryczne. Zeby byc coachem i wyglaszac wyklady na temat zwiazkow, ludzie kończą wyzsze uczelnie na takim kierunku. Coachami zostaja rowniez psychologowie. Ewentualnie o relacjach damsko-meskich moga mowic terapeuci lub osoby, ktore sa np.od wielu lat w malzenstwie. Jakie jest Pani przygotowanie merytoryczne? Pytam na serio, bo nie wiem. Ja jestem szczesliwa zoną mojego męża od 5 lat, bardzo chętnie pogłebiam temat relacji, czytam ksiazki psychologiczne, slucham wielu specjalistow, np. amerykanskiego pastora z Marriage Today - bardzo Pani polecam, przed slubem odbyliśmy pogłębione nauki przedmałżeńskie, bylismy na kilku konferencjach ojca Szustaka z cyklu Pomarańczarnia, reszte wysluchalismy on-line. I powiem Pani, ze ja bym sie nie odwazyla nauczac innych na temat relacji damsko-meskich, bo mysle, ze takie przygotowanie to wciaz na to za mało. Moim zdaniem nie mozna generalizowac, bazowac w swoich wywodach na ogólnodostepnych stereotypach, czy osobistych spostrzeżeniach, ze sie "komuś spodobałam, bo sie tak a tak zachowuję". Plaszczyzna relacji jest o wiele, wiele glebsza. Nie odnosze sie tylko do tego filmu, ale takze do innych. Proszę nie miec mi za złe komentarza. Pozdrawiam serdecznie.
Niech nagrywa co znaczy przygotowanie? Merytoryczne ? Nie ma takiej wiedzy na świecie . Ile ludzi tyle historii każda inna jak i związki ale każde doświadczenia są pomocne a wnioski i tak trzeba wyciągać samemu i wybierać decyzję indywidualnie. Ja odnośnie facetów muszę powiedzieć.. No no jestem pod wrażeniem bo dużo tu Racji :) az trudno mi uwierzyć heh 100% potwierdzam
@@zeglarzemalopolski po prezentowanych tu treściach i po Pana wypowiedzi wyczuwam, ze ani Pani Ola, ani Pan nie byliście nigdy w dlugoletnim związku, a zwłaszcza małżeńskim. Może te treści sa odpowiednie dla ludzi, ktorzy nigdy nie dotrwali w zwiazku nawet do zareczyn, ale mowienie komus, kto np. od kilkunastu lat jest żoną, musi dbac o ognisko domowe, dzieci, meza i jeszcze zarabiać pieniądze, (bo w dzisiejszych czasach nie ma możliwości, by jeden rodzic poswiecil sie jedynie rodzinie), mowienie tej kobiecie tego, co tu prawi Pani Ola, czyli: "Kobieto, baw sie, badz w minusie, badz bierna, to jest Twoj czas" itd. jest po prostu krótkowzroczne. O to mi chodzi, niech Pani Ola powie na jakiej wiedzy bazuje, bo opieranie sie jedynie na stereotypach i na doswiadczeniu z kilkumiesięcznego związku może być zwyczajnie nieodpowiedzialne, gdy jest podawane jako jedyna sluszna prawda. Pozdrawiam.
Jak chce to niech uczy. Nie jest to grzechem.
Każdego Bóg przekonuje o Prawdzie. Jak ma dobrą relację z Bogiem. To wie lepiej niż najwięksi znawcy bez relacji z Prawdą.
W końcu Jezus jest Wszechwiedzący.
Nawiedzona jesteś kobieta nieszczęśliwa jakaś twoje podejście do mężczyzn jest tragiczna. ❤❤❤co ty możesz wiedzieć o związku i tak dalej pusta jesteś i nie wjrecaj ludziom bzdur ... ludzie nie słuchajcie tego bo ta dziewczynka sama nie wie co mówi.
A na czym bazuje ojciec Szostak?
Dobry wieczór- Pani Aleksandro .pozdrawiam serdecznie .
Dobre rady dla ladnych kobiet ale i do ladnych facetow.Tacy nic rzeczywiscie nie musza robic tylko sie odganiac od partnerow.Wiem bo kiedys umiescilem w internecie zdj modela i nie nadazalem z czytaniem e-maili.A sredni i brzydcy musza sie uganiac za partnerami jak bohaterka z serialu "sex w wielkim miescie"za Bigiem.
Dziekuje za takie madrosci oto dlaczego nie mam zbyt dobrego zdania o coacherach,psychologach.Takie rady dla ubogich
Super dziękuję bardzo 😄
U mężczyzny zakochanie i pożądanie to dwa tory, nie są one ze sobą ściśle sprzężone
@@piotrekmajkowski5422 mnie zlapala na bzykanie no i ozenilem sie z kims kogo teraz nienawidze,jestesmy na szczescie po rozwodzie.
Gdyby nie było ruchania na świecie
Gdyby nie było ruchania na świecie to faceci nie zeniliby się w większości.
Facet się żeni bo ruchanie fajna rzecz. A kobieta musi być zakochana żeby wyjść za mąż. Jeśli kobieta nie pokocha żadnego to będzie uprawiała SO zabawki wibratory i inne gadżety i żelki obrotowe.
@@piotrglowicki5507 Normalny mężczyzna żeni się bo nie chce być jak zwierzę które tego nie robi. Sex jest przyjemny bo natura go tak zaaranżowała ludzie by się nie rozmnażali bo nikomu nie chciało by się przez to przechodzić.
Oleńko jestem na szóstej minucie a ty już mi robisz szał ,i jak ja teraz mam zasnąć ,a jest już pólnoc.Światopogladowo bym się z tobą spierał ale masz coś w sobie w czym rzeczywiście można się zakochać.Idę spać bo zaczyna sie robić niebezpiecznie Pa.
Pozdrawiam, Pani problem polega na tym, że Pani wszystko wie najlepiej. Ma Pan monopol na jedyną i słuszną rację . To pierwszy krok do upadku ….Na temat mężczyzn Pan wiedza sięga Himalajów . Pytanie skąd ??? Teoretycznie???? Teoretycznie to jak Pani je mięso a ja kapustę to……teoretycznie razem jemy bigos. Będę się za Panią modlił. To chyba najlepsze rozwiązanie …
Dla mezczyzny wazne jest zeby uszczesliwic kobiete i jezeli
Sie zorientuje ze nie jest w stanie jej zadowolic
To zrezygnuje z kobiety
Krotko mowiac jezeli kobieta ma wieksze wymagania niz on moze
To mezczyzna nie bedzie zainteresowany dluzej
Beznadziejne uogolnianie. Co facet to rozne spojrzenie, niektorzy kochaja wyzwania, ze tak to brzydko ujme "polowanie" i wlasnie takie kobiety ich pociagaja a te o ktorych mowisz beda nudzic.
Mloda_Kluska Ja nie powiedzialam ze kazdy facet
Beznadziejna reakcja
Brak konwersacyjnych skills
@@jandaniluk4465 Serio skills? 😂 Napisales wyraznie DLA MEZCZYZNY, nie wiem jakim j.polskim operujesz, ze nie wiesz co oznacza takie okreslenie. A oznacza ono ni mniej, ni wiecej jak wlasnie uogolnienie, niepotrzebny jest dopisek WSZYSCY./WIEKSZOSC. Beznadziejna bo Ty tak mowisz? Oj masz jakies wybujale mniemanie o sobie, najpierw sugerujesz, ze wiesz czego potrzebuje mezczyzna (w domysle kazdy/wiekszosc-taaak!), nastepnie oceniasz czyjes reakcje, czy sa wlasciwe czy nie i jakie skillsy rzekomo mam, zamiast skupic sie na TEMACIE. I komu tu brakuje skillsow?
Mloda_Kluska bla bla bla
tak
W tak pięknym i szczerym uśmiechu (6:53) nietrudno się zakochać
Niestety panowie w dzisiejszych czasach jak nie dostaną szybko tego czego chcą to znikają jeszcze szybciej. Więc ten czas zdobywania miał sens jak byłam nastolatką, teraz jako kobieta doświadczam czegoś odwrotnego. Nikomu się nie chce zdobywać, bo obok ma dostęp do wszystkiego. Ale opowiadasz ciekawie i miło posłuchać.
Zgadzam się.. Inaczej się patrzy na trwanie w czystości gdy masz 16 czy 17 lat ze swoim chłopakiem a inaczej gdy masz tych lat np. 37
Nie ma się co starać o to co inni mieli za piwo z sokiem :)
@@radoslawg4960 rzeczywistość jest inna. Nie ma co się starać skoro wszystko można mieć za piwo. W życiu i tak tylko o zaliczenie dupy chodzi. Cała ta duchowość to się liczy ale w zakonach.
Bredzicie wszyscy jak potłuczeni a to tylko tłumaczy wasze braki i frustracje.
@@yeLLow__MAN mi niczego nie brakuje 😋
Bardzo ciekawy materiał Pani Olu 😉 pomyślałem że może napiszę jak to wygląda z mojej strony jak i niektórych mężczyzn. Kiedy mnie zainteresuje dziewczyna to próbuję z nią w pierwszej kolejności porozmawiać i to nie jest tak że jak ona ładnie wygląda to od razu się w niej zakochuje, wręcz odwrotnie- tym bardziej próbuje się dowiedzieć co ona tak naprawdę "ma w głowie". Całkowicie zgadzam się z tym, że u mnie proces zakochiwania się trwa dłuższy czas ponieważ żeby się zakochać muszę ją poznać - zobaczyć w jakich kwestiach się ze sobą zgadzamy, a w jakich nie. Natomiast żeby lepiej się poznać trzeba się spotkać najlepiej we dwoje co najmniej kilka razy i w tym wypadku proponowany przez Panią styl zachowania kobiety tzn "zlewania faceta" i odpowiadania "nie" wcale się nie sprawdza. Jeżeli proponuję spotkanie kilka razy i słyszę odmowę albo po dłuższym czasie nie widzę zainteresowania ze strony dziewczyny w moim kierunku to uznaję, że ona mnie nie chce i rezygnuję. Warto też powiedzieć, że związek ma bazować na miłości mężczyzny do kobiety i odwrotnie, a jeśli widzę, że ona tego nie odwzajemnia albo ukrywa to bo lubi bawić się w podchody i dostawać kwiaty to może być tak, że stałem się po prostu jej zabawką, którą porzuci kiedy jej się znudzę. Szczerze mówiąc wolę żeby dziewczyna była ze mną od samego początku szczera i powiedziała czy jej się podobam czy nie. A kwiaty i prezenty dużo chętniej podaruję kobiecie, która mnie naprawdę kocha i codziennie widzę tego znaki.
I to jest właśnie PRAWDZIWE STANOWISKO MĘŻCZYZNY, a nie jakieś tam podchody. Facet działa w sposób zdecydowany. Milczy ? Nie odpowiada? - bujaj się księżniczko!!!! I wiem co mówię. Po pół roku sama się taka kobieta odezwała z prośbą że chce byc ze mną w kontakcie. Dlaczego ? Bo jej metady milczenia nie przynosiły żadnego skutku i sama doszła do wniosku że straciła kogoś wartościowego.... Pozdrawiam wszystkie księżniczki !! Obudźcie się!!! Wake up !!! halo tu ziemia!!!
Słusznie, jak dziewczyna Cię unika, to daje sygnał, że jej się nie podobasz, ale nie chcę ci sprawić przykrości mówiąc o tym. Chce cię po prostu zniechęcić. Niestety często działa wtedy mechanizm zdobywania i facet zamiast odejść to się wkręca i próbuje odnieść zwycięstwo. Ale czy warto aby była z tobą bo ją zmęczyłeś jak ściganą sarnę? Może cię nie kochać albo wprost nienawidzić, a jest zbyt słaba by cię kopnąć w tyłek
raz mi sie zdarzylo zakochac od pierwszego wejrzenia. w inncy przypadakch dopiero jak kogos poznasz
Spodobałaś mi się od pierwszego wejrzenia i mógłbym się w Tobie zakochać.
Dziękuję że jesteś 💚💚💚 Jestem wdzięczna za twoje filmy 💚💚💚 dziękuję za to że mogę tyle mądrych zeczy się dowiedzieć 💚💚💚wszystkiego dobrego 💚💚💚
Dziękuję💜.
Bez konkretow
Bardzo, bardzo lubię Panią słuchać i oglądać. Pozdrawiam miłego dnia życzę.
Mało tu relacji z "Hymnu do Milosci" za to gdzies daje sie wyczuć próżne widzenie gimnazjalistki, Pani Aleksandro trzeba wrócić do źródeł wody żywej i zaczerpnąć na nowo głębi Boga... Wszystkiego co dobre+ "Bracia: starajcie się o większe dary:
a ja wam wskażę drogę jeszcze doskonalszą.
Gdybym mówił językami ludzi i aniołów,
a miłości bym nie miał,
stałbym się jak miedź brzęcząca
albo cymbał brzmiący.
Gdybym też miał dar prorokowania
i znał wszystkie tajemnice,
i posiadał wszelką wiedzę, .
i wszelką możliwą wiarę, tak iżbym góry przenosił,
a miłości bym nie miał,
byłbym niczym.
I gdybym rozdał na jałmużnę całą majętność moją,
a ciało wystawił na spalenie,
lecz miłości bym nie miał,
nic bym nie zyskał.
Miłość cierpliwa jest,
łaskawa jest.
Miłość nie zazdrości,
nie szuka poklasku,
nie unosi się pychą;
nie dopuszcza się bezwstydu,
nie szuka swego,
nie unosi się gniewem,
nie pamięta złego;
nie cieszy się z niesprawiedliwości,
lecz współweseli się z prawdą.
Wszystko znosi,
wszystkiemu wierzy,
we wszystkim pokłada nadzieję,
wszystko przetrzyma.
Miłość nigdy nie ustaje.
Oto słowo Boże."
Tu masz 100% racji. Mnie wręcz zawsze odrzucały, irytowały dziewczyny, które mnie podrywały, czy zabiegały o moją uwagę. Jest bardzo cienka linia pomiędzy byciem "zimną suką", a atrakcyjną i mężczyzna, który raz sobie zakoduje w głowie negatywny obraz już może nigdy nie być do "odzyskania".
Moim zdaniem kobiety powinny rozwijać w sobie intuicje i tzw. czucie sercem żeby czuć co robić, a nie wiedzieć co robić bo to domena męska ;).
ja jak juz zdam sie na serce to ... a szkoda gadac, juz lepiej jak nauczylam sie rozumu uzywac.
@@MrBezkres
Analiza i wyciąganie logicznych wniosków daje tylko prawdopodobieństwo zdarzeń, prawdziwa intuicja pewność.
Wybrałaś sobie kobiece ciało bo ma pewne możliwości i prawdopodobnie nie chodziło tylko o sex ;).
Kobiety generalnie są bardziej sensytywne, dotyk emocje itp. jeśli możecie naturalnie więcej odczuwać to chyba raczej powinno się rozwijać naturalne predyspozycje.
W mainstreamie generalnie jest tendencja odwracania wszystkiego do góry nogami i dzieje się to już od ladnych kilku nastu lat dlatego męzczyźni są teraz bardziej zniewieściali a z kobiet się robi baby herod.
Zobacz sobie w ilu filmach na dzień dzisiejszy pokazuje się tzw silne kobiety w akcji. W prawie każdym serialu widzę albo sceny homo, albo kobietę, która przejmuje męską rolę ;)
Osobiście też uważam, że prawdziwa kobiecość doskonale sobie radzi ze swoimi emocjami i z tym co odczuwa, bo po prostu to "rozumie".
Glupi ciul
Miłość nie jedno ma imię, więc nie ma co tak bardzo trzymac się teorii, ale z drugiej strony warto o tym wiedzieć.
Niejedno imię to ma zakochiwanie się, albo zauroczenie, popęd, a nie miłosć.
@@DanekR Wiem dobrze co napisałem. Miłość nie jedno ma imię, a nie zakochanie czy zauroczenie.
"Mężczyzna, który zakochuje się od pierwszego wejrzenia jest zniewieściały". Serio? A tak w ogóle Pani opowiada te głupoty, bazując na swoich doświadczeniach? Na prawdę Pani też uważa, że "wszystkim się podoba"? Gratuluję skromności i klasy.
Haha dokaldnie to samo pomyślałam 😃
Oni się nie zakochują, tylko pożądają...
One się nie zakochują, tylko pożądają to co facet ma...
Co w tym zlego???
@@roberttumidalski4713 nic, stwierdzenie faktu. Gdzie napisałam, że coś w tym złego?
@@margojas 💐 fakt ,przepraszam zbyt daleko pobiegłem.
Większych bzdur dawno nie słyszałem 😁😁😁😁😁 ktoś, kto bierze to na serio musi mieć nie pokolei w głowie 🤭🤭😂
Abstrahując od wszystkiego Pani oczy są niezwykle piękne !
Toprawda, piekne cozy ma pani Ola
Oczy
Ale usłyszałam też od pani Psycholog tak w skrócie ...że KOBIETA powinna chcieć seks ~ W sumie ja to przemyślałam i stwierdzam, że też coś w tym jest ❤️ Aby Kobieta sama wybrała, z którym ona chce być.
Ja bym doradzała zycie Ewangelią. Sama Pani zobaczy jakie są owoce zycia w zgodzie z tym czego Bóg chcę. Jeśli wspołżycie - to tylko w małżeństwie. W przeciwnym razie to grzech ciezki, niszczy relację z Bogiem, z drugim człowiekiem, i z sobą samym. Pozdrawiam!
A skąd Ty to dziecko wiesz?????
pewnie z doswiadczenia mysle ze staruszki maja mniej doswiadczenia niz mlode dziewczyny
Podziwiam tę ładną dziewczynę,a nawet mi się spodobała,ale czym dłużej jej słucham,dochodzę do przekonania,że bardzo odbił sie na jej życiu pobyt w zakonie.Ona żyje w wyidealizowanym świecie,umie pięknie mówić w taki sposób,żeby niewiele powiedzieć.Wynika to z chęci zrobienia wielu filmików dla czystego zarobku,czyli innymi słowy,znalazła sobie sposób na życie.O mężczyznach wg.mnie wie bardzo mało i podejrzewam,że jest lesbijką.Więcej teoretyzuje niż żyje w realu.Szkoda mi jej.
Dziekujemy za pozytywny przekaz.
Ty masz coś z głową dziewczyno potrzebujesz jakiejś terapii, 8 lat w zakonie zrobiło swoje albo jeszcze pogłębiło te fobie które miałaś
Pani Ola bardzo ciekawie opowiada.Wiec skad takie mega przypuszczenia ?
"A mężczyzna jak się zakocha to już mało myśli, ale to jest takie fajne... i Ty takiego mężczyznę chcesz"(10.57)
I właśnie ta Twoja wypowiedź jest puentą tego, czego tak naprawdę oczekują kobiety od mężczyzn. Kobiety potrzebują romantycznych kretynów, którzy zakochani nie myślą. Dlatego boicie się i przestrzegacie się przed pickuperami, którzy się nie zakochują, lecz osiągają cel do jakiego dążą albo nie tracą czasu na twarde "orzechy do zgryzienia". Mężczyzna-pickuper i mężczyzna-zakochany, to są dwie wstrętne i skrajne postawy samców.
Pierwszy manipuluje kobietą dla osiągnięcia celu, a drugi jest manipulowany dla celów jedynie kobiecie znanych, a bardzo często nawet sobie przez nią nieuświadamianych.
Domyślam się, że dobrze wiesz, (przeszłaś ośmioletni proces formacyjny w Karmelu), że miłość to nie manipulacja, ani nawet nie uczucie. Miłość jest władzą duszy, to akt woli i rozumu. W miłości nie ma miejsca na niemyślenie i zniewolenie uczuciowe (emocjonalne). Ile czasu trwa zakochanie? Rok lub dwa. Chcesz budować związek na dwa lata? Czy na całe życie? Mężczyzna nie potrzebuje zakochania, aby nosić ukochaną na rękach, kupować jej kwiaty, a wszystko jest w stanie dla niej zrobić. Dlatego może być wspaniałym kochankiem (w znaczeniu kochającym facetem) lub wykwalifikowanym pickuperem. W jednym i drugim przypadku posługuje się on wolną wolą i rozumem.
Tym filmem promujesz kobiecy egoizm. "Nic nie musisz robić, baw się" (15.21), a najlepiej uczuciami mężczyzny lub jego popędem seksualnym, bo jak nie, to on się tobą zabawi. Przykład z psem to już cios poniżej pasa. Zredukowałaś wolne działanie mężczyzny do psiego instynktu. Obrzydliwy hedonistyczny obraz mężczyzny. Jeśli tak postrzegasz mężczyzn, to bój się pickuperów i ostrzegaj inne i nie marz o prawdziwej długoterminowej miłości, bo żeby coś wziąć, trzeba też z siebie dać. Nie chcę tego nazywa niedojrzałością, ale w tym kierunku to idzie.
Zauroczyłaś mnie swoimi filmami o życiu zakonnym i niektórymi wypowiedziami o idealnych cechach kobiet, ale szybko sprowadziłaś mnie na ziemię. Powiem na koniec tylko jedno. Do kobiety należy kształtowanie świata uczuć i relacji międzyludzkich w rodzinie. Jeśli kobieta nie będzie jak Niepokalana zredukuje życie rodzinne do własnych zachcianek i własnego dobrego samopoczucia, a jej mężczyzna będzie tylko genetycznym reproduktorem, bankomatem lub sługusem. Jeśli będzie miał "jaja", to odejdzie lub stanie się tyranem, a jeśli nie, to zostanie pantoflarzem. Może też zostanie z powodu sakramentu i dzieci, bo po prostu będzie święty jak święty Józef.
Pozdrawiam z Centrum Szkolenia Pickuperów.
PS: Zapraszam do Hamburga na Herbertstrasse na podryw bez ściemy, ale po pandemii, bo teraz jest zastój w interesie.
Przygadał kocioł garnkowi. Masz pretensje do Niej że traktuje mężczyzn przedmiotowo a prawdopodobnie reprezentujesz ten sam sposób myślenia wobec kobiet. Miłość to miłość bez kalkulacji, manipulacji. Kocha się za nic, tak po prostu. Widać, że ani Ty ani ona nie wiecie co to za uczucie. Życzę Wam tego uczucia A potem proszę się wypowiadać. POZDRAWIAM BARDZO SERDECZNIE
@@agnieszkaszymczak508 Po pierwsze:
Miłość nie jest uczuciem. Jest pragnieniem i działaniem dla dobra drugiej osoby. Miłość ma wymiar duchowy, a zatem jest aktem duszy. Miłość to wolny akt woli i rozumu, czyli władz duszy. Dusza jest duchowa, dlatego jej nie odczuwamy i nie możemy stwierdzić, gdzie dokładnie znajduje się w naszym ciele, tak jak na przykład serce możemy odnaleźć i poczuć (usłyszeć) jego bicie. Dlatego, aby poznać poruszenia duszy potrzebujemy uczuć. Uczucia są jakby taką nadbudową duszy, są materialnym lub jak kto woli psychologicznym przekaźnikiem tego, co się dzieje w duszy. Dlatego pozytywne uczucia, które rodzą się w nas w stosunku do innej osoby najczęściej nazywamy miłością. Jednak pozostawanie tylko na poziomie uczuć jest wielkim błędem, który prowadzi do wielkich uczuciowych tragedii. Wyrzucenie aktów woli i rozumu z miłości prowadzi do nieodpowiedzialności, niestałości, niewierności lub uczuciowych złudzeń. Ponadto uczucia można udawać, podtrzymywać i powstrzymywać, sztucznie wywoływać w sobie lub w innych, a nawet być uczuciowo zaburzonym nieprawidłowo je odczytując lub używając. Nie jeden psychopata potrafi powiedzieć: "tak ją bardzo kochałem, że aż ją zabiłem". Jego uczucia do ukochanej były autentyczne (tak mu się jawiły), ale nie były miłością, nie stały się dla niej dobrem. Nie były pragnieniem i działaniem dobra dla niej samej. Dlatego zawsze trzeba kontrolować swoje uczucia, aby żyć w prawdziwej miłości.
Powiedzenie: "miłość jest ślepa" jest wypaczeniem prawdziwej miłości, ale ma zastosowanie wówczas, gdy na przykład matka wskakuje do płonącego domu, aby ratować swoje dziecko i nie kalkuluje czy spłonie żywcem czy nie, to jest uczuciowy odruch, ale głęboko zakorzeniony w duszy wolitywno-rozumnej. Ponadto przykładem mogą być święci mistycy, których Bóg przeprowadzał przez "noc ciemną" zabierając im wszelkie uczuciowe poruszenia, aby kochali Go całą duszą, aktem woli i rozumu, a czasem nawet samą wolą, bo wszystko co robili wydało im się sprzeczne z rozumem. Wskoczenie do płonącego domu jest sprzeczne z rozumem, ale wypływa z woli zdominowanej przez silne uczucia.
Jeśli tak kochasz swoich najbliższych, to gratuluję, a jeśli nie zawahasz się i wytrwasz na tej drodze, to śmierć z miłości masz pewną.
Po drugie:
Nie prawdą jest, że kocha się za nic. Jest to kolejny slogan taki jak: "miłość jest ślepa". Nawet najświętobliwsza matka kocha swoje dziecko chociażby dlatego, że ono jest. Kobieta pokocha mężczyznę wówczas, gdy on ujmie ją czymś za serce, a ona odkryje w nim wartość. I odwrotnie mężczyzna kobietę. Więc odpowiedz sobie czym ujął Cię za serce Twój facet i co w nim wartościowego odkryłaś i nie rozgłaszaj sloganów, proszę.
Po trzecie:
"Masz pretensje do Niej że traktuje mężczyzn przedmiotowo a prawdopodobnie reprezentujesz ten sam sposób myślenia wobec kobiet" te Twoje słowa odnoszą się bezpośrednio do mnie, a nie do moich poglądów.
Krótki komentarz:
Kluczowym słowem w tym zdaniu jest "prawdopodobnie". Jest to słowo, które zasadniczo zmienia cały sens zdania. Przypuszczam, że z Twojej strony jest to tylko taki wymyk od odpowiedzialności za słowa. Ty już wiesz, że ja myślę o kobietach przedmiotowo, więcej, Ty już wiesz, że ja tak je traktuję. Jednak uczciwość wobec samej siebie (ale nie wobec mnie) nie pozwala Ci powiedzieć mi prawdy w twarz, że Ty zaszufladkowałaś mnie właśnie ten sposób i wiesz jaki jestem. A gdyby jednak tak nie było, to zawsze możesz powiedzieć: "dlatego użyłam słowo " Więc, jeśli chodzi o sens całego Twojego zdania, to się z Tobą zgadzam, ale jedynie w myśl zasady jaką odkrył pewien mądry człowiek mówiąc: "KOBIETA DOBRZE WIE, CO MĘŻCZYZNA ZROBIŁ, ZANIM ON JESZCZE NAWET O TYM NIE POMYŚLAŁ".
Następnym razem żądam szczerości (wierności prawdzie) w wypowiedziach. I oceniamy swoje poglądy, a nie siebie. Dobrze?
PS: Ja też zastosowałem wymyk (a co mi nie wolno?) słowem "przypuszczam", abym mógł się zawsze z mojej wypowiedzi wycofać.
Także pozdrawiam.
@@jacek-placek Panie Jacku, poruszył Pan tyle wątków że moja odpowiedź powinna być bardzo długa ale niestety nie umiem tak ładnie pisać jak Pan. Powiem krótko Pana poglądy są świetne w teorii, a życie? Pana odpowiedz też mogła być krótka np. "Pani Agnieszko kochałem lub kocham i wiem o czym piszę" ale z jakiś względów tak Pan nie napisał. Zamiast tego napisał Pan piękny ' doktorat' o miłości. Strach cokolwiek pisać w odpowiedzi ponieważ jak widać potrafi Pan "uczepić" się wszystkiego.
Żąda Pan szczerości ? To ja też pozwolę sobie na to wobec Pana. Panie Jacku! Krótko - Czy kochał Pan lub Kocha? Tak lub nie. Właśnie w Tak piękny sposób w jaki Pan opisał to pragnienie ( nie mogę napisać uczucie bo mnie Pan zbanuje :)) w swoim "doktoracie?
W myśl słów Alfreda Tennyson"a
" Lepiej jest kochać i utracić, niż nigdy nie zaznać miłości"
Szczerość za szczerość. Ja właśnie tak kochałam i kocham nadal Dlaczego utraciłam ???? A to już temat na opowieści przy kominku :)
Naprawdę szczerze pozdrawiam
@@agnieszkaszymczak508 Co mam Ci odpowiedzieć? Skoro Ty wszystko wiesz. Czy Wy, kobiety zawsze musicie zmuszać mężczyzn do osobistych wyznań? Nawet tych, których nie znacie? Proszę nie oczekiwać ode mnie osobistych wyznań online. Nie jesteśmy przecież na internetowej randce, aby obsypywać się wzajemnie wyznaniami. My tutaj dyskutujemy.
Każdy przecież kocha swoich najbliższych. I to stwierdzenie powinno wystarczyć Nieznajomej. Wszyscy mówią, że kochają, ale nie wszyscy wiedzą, co mówią. "Kocham i wiem o czym piszę" nic nie wnosi do naszej dyskusji, tylko tyle, że jak już coś robię to wiem i koniec. Pachnie mi to egoizmem. Lepiej jest wytłumaczyć drugiej osobie, co się przez to rozumie, a nie trzymać tajemnicę dla siebie, bo ja wiem.
"Pani Agnieszko, kontempluję i wiem o czym piszę" I co to wniosło do naszej dyskusji? Wszyscy słyszeli słowo kontemplacja, ale nie wszyscy wiedzą, co to jest albo używają tego słowa w całkiem niepoprawnym znaczeniu. Aby pchnąć dyskusję do przodu należy wytłumaczyć znaczenie lub rozumienie słów, wokół których toczy się dyskusja. I to jest właśnie oznaka miłości wyrażona w szacunku do rozmówcy, gdy jasno mu się wyłoży swój pogląd lub stanowisko tak, aby mógł zrozumieć. Dlatego między innymi tyle mi zajęło (w skrócie) pisanie o miłości, gdyż się z Tobą nie zgadzałem, a chciałem, abyś mnie dobrze zrozumiała.
O wiele bardziej wolałbym, aby ktoś szczerze wyjaśnił mi swój pogląd na dany temat, niż aby mnie zmuszał do publicznych wyznań, pozdrawiał lub nazywał mnie szlacheckimi tytułami w stylu "Pan" (bez aluzji do Ciebie).
Przepraszam za mój analityczny umysł, ale tak już mam i muszę z tym żyć.
Proszę, nie mów do mnie na pan.
PS: Z tego co piszesz zauważam, że potrzebujesz bliskiej osoby do dzielenia się miłością, bo jej nie masz, ale może się mylę.
I to jest nie fair, że dochodzi do takich wyznań online na forum.
To jest duchowo-emocjonalny ekshibicjonizm albo prostytucja.
@@jacek-placek Jacku, w bardzo subtelny sposób zrobiłeś ze mnie desperatkę, duchową ekshibicjonistkę i słowną prostytutkę
A więc odpowiadam.
Czy zmuszam Cię do osobistych wyznań? Nie. Chcesz to odpowiadasz nie chcesz to nie reagujesz.
Czy wszystko wiem? Nie. Nie wiedziałam jednego, że odpowiadając na ten komentarz trafię na Ciebie ;)
Czy jestem samotną desperatką szukającą bliskiej osoby. Nie. Mam fajnego męża, kochane dzieci, pracę którą lubię i przekochanego psa.
Czy mam kłopoty - oczywiście jak wszyscy.
Czy uprawiam słowny ekshibicjonizm i prostytucję ? W świetle tego co wcześniej napisałam. Tak tu się mogę z Tobą zgodzić.
Na przykładzie naszych doświadczeń wyraźnie widać, że każdy będzie inaczej doświadczał miłości. Pytanie moje było krótkie. Czy
spotkało Cię to piękne uczucie?
Nie wiem czy zauważyłeś w tym wiadrze żółci, które na mnie wylałeś oczywiście w bardzo elokwentny sposób znalazła się odpowiedź, która zamyka dyskusję.
Pozwolę sobie jeszcze przytoczyć Twoje słowa, które są bardzo wymownie i wyjaśniające wiele, Cytuję
"Przepraszam za mój analityczny umysł, ale tak już mam i muszę z tym żyć"
Z tym Cię zostawiam i NIE POZDRAWIAM, ponieważ sobie tego nie życzysz.
P.S. Nie odpowiadaj
Bardzo ciekawe 😉🙃😇
przestało mnie obchodzić co oni lubią ,czy się im podobam czy nie podobam,mam dość myślenia o tym.
Mam pytanie pani Aleksandro. Czy mężczyzna zakochuje się w taki sposób na zawsze? Bo też taki stan "różowych okularów" nie trwa wiecznie, on mija i pojawiają się kryzysy. Co wtedy?
Zachwiało mną przez chwile, a co z kobietami które są już zamężne.
Mogą być teraz rozczarowane tym, że u nich miłość do męża zaczęła się zupełnie inaczej?!
Czy tylko ja mam taką myśli..
Pani Ola na to nie odpowie, bo nie ma męża. Jak będzie miała, to zobaczy, że zwiazek nie jest tak prosty, jak jej sie wydaje. Te prezentowane tutaj stereotypowe rady działają na poczatku związku, ale to wie kazda szanujaca się kobieta, zwlaszcza ta, która kultywuje wartosci chrzescijanskie, a raczej taki jest target tego kanału. Wolałabym posluchac rad "coacha transformacji" o tym, jak rozkochac ponownie meza po latach, bo nawet jesli zaczelo sie bajkowo, po Bozemu i pięknie, to proza zycia robi swoje, ale tutaj tego raczej żadna żona nie znajdzie.
@@Kate-iv3yd
Zdecydowanie zgadzam się z panią.
Oczywiście nie ujmując nic z pracy pani Oli.
Niemniej jednak, widząc reakcję córki - była zafascynowana filmem..
natomiast żona, połączenie rozczarowania z zażenowaniem. Cóż, może widocznie nie da się wszystkich zainteresować życiem wg pani Aleksandry.
Pozdrawiam.
@@Kate-iv3yd
Przypominać mężusiowi super piękne momenty z początku znajomości, wyszukać jak najwięcej tamtych wspomnień, zapachów, miejsc, kwiatów, owoców a wyobraźnia zrobi swoje... I podkreślać jak cudownie wtedy Pani z nim było, bo tak wspaniale naprawił rower, przepięknie przybił gwoździa, bo żaden w życiu mężczyzna nie umiał tak przybijać jak on... Wskoczyć w ciuszki z tamtego czasu albo podobne, fryzjer, makijaż i kolacyjka z ulubionym daniem mężusia. Można go wcześniej zaprosić na taką domową kolację przy świecach z obowiązującym strojem wieczorowym. Jak macie czas to raz w tygodniu, jak nie to raz w miesiącu warto znaleźć taki moment na relaks tylko we dwoje...
Ludzie po latach o tym zapominają i na takie randki nawet raz w roku się nie umawiają...
Z Panem Bogiem!
@@lidiakowalewska5364 masakra co Pani pisze
Najgorzej jak taki męzczyzna,ktory za nami biega nas w ogóle nie kręci...
Czy możesz posługiwać w poradnictwie rodzinnym?
Część . Dziewczyno ,, najwieksza różnica pomiędzy nami, a kobietami jest taka że Wy mezczyzn kochacie za " coś". A My po prostu kochamy. A odnośnie tego, że wolimy kobiety o które trzeba zabiegać, to Cię zdziwię. 20 lat byłem w związku z kobietą z którą szybciej wylądowałem w łóżku niż dowiedziałem się jak ma na imię. Pozdrawiam.
Dobrze Pani Olu.. a skąd u pani takie doświadczenia?!
Co ci do tego
@@roberttumidalski4713 pani Ola młoda osoba i długi czas w zakonie więc moje pytanie jest zasadne!
Chodzi mi o wiarygodność a nie nieskromną ciekawość.
Twoje pytanie za to niegrzeczne. "Rycerzu uciśnionych" Pani sama się obroni jak uzna za stosowne z resztą to nie był atak.
@@jerzyr3649 atak to to co powoduje ze zycie i relacje damska męskie sa viekawsze
@@roberttumidalski4713 czy masz jakiś niedobór przeżyć?
Ale to Twoja sprawa i mnie to nie interesuje jakie tam masz problemy.
Ale Ci poradzę.. na problemy najlepsza jest modlitwa do Boga.
@@jerzyr3649 coz ślepa wina to coś,wiec przypowieść sobie pozwole,1 religia powstała gdy oszust spotkal naiwnego.zycze poważnych i głębokich przemyslen.
Jedna dziewczyna z kolejnego mieszkania na początku wydawała się bezproblemowa, dopóki nie zaczął jej odwiedzać chłopak. Stereotypowy "kark z siłki". Praktycznie nie wychodzili z łóżka, kiedyś przyszedł nagi do kuchni.
Chyba najważniejsze jest to, że jeśli komuś się zakochanie czy związkowe szczęście nie zdarzyło to mu zadne instrukcje w tej materii nie pomogą. Niektórym nie jest dane. Ludzie, przynajmniej w większości, nie są głupi do tego stopnia, żeby ich instruowac co robić z odpowiednim partnerem czy partnerka jeśli ten/ta się zdarzy. Wiedza i bez prelekcji. Coaching tu ma tylko takie zastosowanie, że może pozwoli mentalnie wyrwać się komuś na chwilę z przytłaczającej go egzystencji pozbawionej satysfakcji i oczywiście daje Oli satysfakcję, spełnienie i jakieś pieniądze. Na co Pani zasługuje, jak każdy zresztą.
Szacowna Pani wyraża swoje zdanie pewne oparte na jakiś osobistych doświadczeniach i marzenia na temat miłości . Ale problem polega na tym że na świecie są różne kultury , wiary i to co Pani mówi ni jak ma się do rzeczywistości . Są różne kobiety o całkiem odmiennych potrzebach mentalnych , seksualnych itd...itd....tak samo dotyczy to mężczyzn a Pani wszystko generalizuje i upraszcza czyli wszyscy w takich samych mundurkach , taki sam sposób reagowania itd...itd czyli prawie jak u Mao . Nie bierze Pani pod uwagę zauroczenie jedną i drugą stroną która czasami trwa latami . Życie weryfikuje Pani tezy bo tak naprawdę normalne życie w związku polega na praniu , sraniu i znoszeniu się nawzajem pomimo różniących was zdań i poglądów , szukaniu wspólnych więzi które mogą łączyć .......pięknie opisany świat prawie idealistyczny .....tylko czy tak jest na prawdę ? Już w jednej roli się Pani nie sprawdziła i pomimo tego że coś się Pani wydawało a nawet może była Pani pewna że takiego życia się Pani nadaje . Życie wszystko weryfikuje . Mam dwa psy owczarki podhalańskie i porównanie zachowań psów podczas cieczki całkiem nie trafione , bo inne psy faktycznie się kręciły wokół ogrodzenia ale Pluciaka jak się pokazywał to wybijał im pomysły podkopów i takich tam rzeczy . A z ciekawostek jeżeli psy są wychowywane razem od młodości i miały młode to tworzą związki na wzór watahy wilczej . Co skutkuje zachowaniem wobec innych psów czyli Pluto nie dopuszcza do siebie żadnych suczek bo na nie warczy , zresztą dotyczy to też Miśki .
Pozdrawiam
Od 10:20 do 10:50. Piszę jako facet, więc z doświadczenia: to nie jest prawda. To znaczy tylko częściowo. Jeśli kobieta zbyt długo tak postępuje to facet po prostu i zwyczajnie rezygnuje bo on też nie będzie tracił swojego życia na kobietę która ciągle udaje niedostępną. Więc rada dla kobiet: nie przeginajcie z tym biernym uwodzeniem bo na starość zostaniecie same. A prawda jest taka, że facet starszy o wiele łatwiej znajdzie sobie kobietę niż starsza kobieta. Kobietą z wiekiem traci urodę i jej szanse na znalezienie partnera szybko maleją. Faceci są wzrokowcami, pamiętajcie o tym kobitki.
Swięta prawda - w punkt !!!!
Nie, nie wszystkim się podobasz, uroda to nie wszystko, szybko przeminie
uroda pewno ze wazna ale oczywiscie ze przeminie i co wtedy? sex juz nie taki fajny jak przed slubem. Trzeba miec wspolne pasje ,zainteresowania. Ja widze jak moj syn i jego dziewczyna potrafia sie spierac o wszystko co dotyczy fotografii bo to ich hobby a poznali sie w tzw.plenerze,moj syn jest szczesliwy i Ona tez a czy cos z nich kiedys bedzie to zobaczymy.Moje hobby to samoloty "na radio" za kazdym razem jak szedlem polatac to moja na szczescie juz ex pukala sie w glowe.
Uroda jest odzwierciedleniem wnetrza, więc jeżeli dusza jest piękna i czysta to uroda nie przeminie nabierze jedynie smaku dojrzałego wina.
@@ularichert7758 jesli ktos jest poprostu brzydki to ma brzydkie wnetrze?
@@magdalenatofil5805 Nie, nie sądzę, by kobieta o brzydkiej urodzie miała brzydkie wnętrze. Miałam kiedyś koleżankę niespotykanie niskiej urody, a tak dobrej osoby jak ona nie spotkałam do dzisiaj. Przypuszczam, że poruszył mnie wpis Pana Adama i dlatego był taki mój odzew. Miałam też koleżankę, która była niezmiernie piękna i cierpiała ponieważ jakiś niedalijatny astrolog powiedział, że w człowieku jest tyle piękna ile brzydoty, więc zapewne osoby piękne na zewnątrz są brzydkie w środku. Myślę, że nie należy generalizować a przede wszystkim nie oceniać osób, które chcą przekazać jakąś wiedzę. Pan Adam nie jest zmuszany do oglądania tego kanału.
Cieszę się że jesteś szczęśliwa. Może to jest "TEN".?
Jesteś piękną kobietą. W całości.
Nie jedna tak myslisz
Problem polega na tym ze kobieta zakochuje sie zbyt szybko !!! Dlatego ulatwiaja droge w dzialaniu meszczyzny. A facet jak ma ulatwiona droge to stac go na wiele i tu juz kwestia wyobrazni. To tak jak z czerwonym lub zielonym swiatlem na skrzyzowaniu stop or go.
Myślę że kobiety i mężczyźni zakochują się podobnie, tzn najpierw w wyglądzie zewnętrznym a potem w osobowości i jak już się w kimś zakocha, to wtedy dopiero się stara kogoś zdobyć, a nie na odwrót, bo dlaczego niby miałby się starać gdyby nie był zakochany, chyba to jest logiczne
Tak, masz racje, badz nadal zimna i niedostepna 🤭😩
Akurat
Żeby zrozumieć przesłanie trzeba być uduchowionym, mieć wiarę w drugiego człowieka, rybą wrażliwość i widzieć więcej...!
Po części można się z tym zgodzić, ale tylko na poziomie bardzo podstawowym, bo gdyby tak było, wychodziłoby, że kobiecie być moze wystarczyłby troglodyta. Zapewniam, że niektórzy faceci nie przepadają za zniżaniem się do poziomu kretyna latającego za wyimaginowanymi wyobrażeniami kobiety o tym jak ona powinna być bierna a ile powinien on włożyć (o ile ;)). Dla zasady..nie zrobią nic.
Myślę, że na pewym poziomie świadomości można wiele klasyfikować podczas gdy to co ludzi ciągnie do siebie jest tak zmienne i niedefiniowalne, że zawsze znajdą się osoby, które zaprzeczą jakimkolwiek teoriom. Osobiście uważam, że dobrą drogą do bycia razem kobiety i mężczyzny jest przyjaźń, nie warunkowanie co kto jaką funkcję powinien spełniać..+ chemia i parę innych rzeczy.
Tak to prawda druga osoba powinna być przede wszystkim przyjacielem,bratnią duszą.
Jest Pani takim samym coachem jak i "artystą ulicznym". Może ktoś się na to nabierze, na jedno lub drugie.
Na dłuższą metę taką biernością w sferze sercowej niczego trwałego nie osiągniesz chyba, że kolekcjonujesz złamane serca. Kiedyś trafi jednak kosa na kamień i sytuacja się odwróci. Z naturalnej komfortowej pozycji i przyjdzie ci zawalczyć. Dojrzały związek ma sens gdy obie strony weń inwestują proporcjonalnie, a nie tylko wtedy gdy chce cukierków
Ja chyle czoła dla tych którzy przezyją ze sobą az do smierci. Bo teoria to teoria a praktyka to co innego.
Zatem mogłabym prosić o Wypowiedź czy Film 😋 Jak manewrować między tym, żeby KOBIETA chciała seks... Czyli kusiła Mężczyznę ~ A jednak w końcu mówiła: NIE 😊 Ale aby nie przesadzić w tym.
Żeby tylko nie była feministką, na co mi drugi facet, kobiecość dodaje w życiu faceta bardzo dużo.
Po prostu patrzę na ciebie i mi staje
Z całym szacunkiem, ale proszę następnym razem opowiedzieć co czuje i czego doświadcza samotny żeglarz płynący przez ocean.
Żeglarz samotny czuje się samotnie, pragnie wrócić do portu, jest szczęśliwy bezkresem oceanu 😌
1:18 leci strzała ;)
Co z zakochaniem od pierwszego wejrzenia ?
Taki mężczyzna najprawdopodobniej jest neurotykiem
To działanie feromonów, pisanie że prawdopodobnie jest neurotykiem to bzdury.
@@AleksandraWojciechowicz Nie.To jest jedynie zjawisko rzadkie.W ogóle mam bardzo złe zdanie do przykładania dużego znaczenia do stanu "zakochania"-trwa to kilkanaście miesięcy,zabiera ludziom poczytalność i tak naprawdę dopiero gdy fala chemicznego naćpania minie w całości można zacząć oglądać drugą osobę i zacząć się zastanawiać czy się chce z tym kimś spędzać czas,nie mówiąc o życiu w większym okresie...dotyczy to bardziej mężczyzn jako strony kulturowo aktywnej i zdobywającej-to mężczyźni śpiewają ci pod oknem a nie na odwrót-ale obie strony tracą tu poczytalność.Miłość to w ogóle coś innego-racji sporo ma pan Jacek Placek.A twoje treści Aleksandra Wojciechowicz odbieram jako trywialne,lubię cię słuchać ale zgody na te treści w sensie,żebym w to wierzył to nie ma..coraz mniej szanuję bo mówisz po prostu tanimi stereotypowymi kliszami..nie kupuję tego.
Hej Olu, oglądam Cię od jakiegoś czasu i tak jak filmiki o powołaniu, rozeznawania, zakonie mi się podobały to ten tak średnio...przepraszam chciałam być szczera...po prostu nie zgadzam się że wszystkim co powiedziałaś...oczywiście kobieta musi byc zdobywane trochę niedostępna i aktywować mężczyznę, i to chyba przez cały związek, z różnym natężeniem oczywiście, ale nie może być też taką bierna mimoza, musi też badać sytuację A przede wszystkim byc sobą, nie grać tylko postarac się z tym mężczyzną na glebiny serca to mohe doświadczenie aktualnie jestem na etapie obustronnego zakochania, pozdrawiam
Mam to samo - o powołaniu, duchowości super, ale ten .... nie za bardzo ... coś mi nie pasuje.... :(
Nigdzie nie powiedziałam w moich nagraniach, że kobieta ma być bierną mimozą. Nie rozumie pani przekazu moich filmów. Cała dynamika relacji stoi po kobiecej stronie...
Ale czy to o czym mówisz jest zawsze tak samo i e tym samym stopniu .Wydaje mi się że w twoim spojrzeniu jest wiele że stereotypu .Jak przypominam sobie moje pierwsze spotkania z moją obecną żoną i z poprzednimi dziewczynami to nie do końca było tak jak mówisz .Owszem na początku była jakaś inicjatywa z mojej strony . Ale moją obecną żoną bardzo szybko odpowiedziała na moją inicjatywę .I potem już oboje zabiegaliśmy o nasze relacje .Wcale nie musiałem zabiegać o dziewczynę tygodniami i miesiącami bo wtedy raczej bym się wycofał gdyby nie było odpowiedzi z drugiej strony .
Mam 30 lat. Mam żonę i potomstwo. Teraz dopiero dostrzegam mechanizmy rządzące relacjami damska męskimi. Jak byłem nastolatkiem często stawał em na głowie (często bezskutecznie ) by podobać się płci pięknej. Teraz dopiero dostrzegam (a to nagranie tylko utwierdza mnie w tym przekonaniu ) ze pewne rzeczy mogłem "sterować " gdybym miał taką wiedzę jak dzisiaj i byłbym wtedy bardziej skuteczny.
Przełożona miała rację, to nie było powołanie tylko jedno z wielu szaleństw i niezrównoważeń które pani ma w sobie. Koszmar i jaka pycha by opowiadać ludziom te mądrości
A pan w czym jest specjalistą?
W obrazliwych komentarzach ?
A pan w czym jest specjalistą?
W obrazliwych komentarzach ?
Jestem specjalistą w byciu mężczyzną, ojcem, mężem. Na pewno większym niż p. Ola
Ja posłuchałam jej filmiku o powołaniu -też myślałam, że nie ma powołania - ale... po obejrzeniu filmiku o powołaniu zmieniłam zdanie...
Pani Ola miała powołanie. Szkoda, że już nie jest w zakonie...
Błądzi Pani .
Ciekawe nigdy nie byłem zakochany to warto posłuchać
Co ty mozesz o tym wiedziec kazdy facet zakochuje sie inaczej a to ze mezczyzna mysli inches to Ameryki nie odkrylas kazdy to wie
Badania pokazują, że więcej różnic jest między samymi kobietami niż między kobietami a mężczyznami. Można się skupić na różnicach, ale według mnie to jest na dłuższą metę krzywdzące dla obu płci.
Od 12 minuty tak mnie pani rozbawiła że śmiałem się głośno ponad minutę. Dziękuję za tę śmieszną chwilę.
Mnie rozbawiła od 7min jak zaczęła pitolic o walce o cierpieniu no nic głupszego nie można stwierdzić
Pewnie jesteś mądrą osobą, ale o zakochaniu faceta myślę nie masz pojęcia...., Twoja wypowiedź o tym świadczy, sorry, ale tak uważam. Tutaj podstawowy Twój błąd to: MYLISZ ZAKOCHANIE - MIŁOŚĆ Z.....POŻĄDANIEM SEKSUALNYM, CHYBA ŻE DLA CIEBIE ZAKOCHANIE TO POŻĄDANIE SEKSUALNE, WTEDY MASZ RACJĘ.
No niestety nie ma nic uduchowionego w milosci faceta
@@kasiastankiewicz5178
Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę jak ciężki i nieskończony jest temat duchowości człowieka....?
Moje zdanie:
- kobiety i mężczyźni maja takie same predyspozycje duchowości....,
- duchowość (duch) człowieka maże należeć do Jezusa Chrystusa lub do upadłych aniołów (złych duchów)!
- do 4 pokolenia wstecz ponosimy skutki grzechów naszych przodków, skutki te można w którymś pokoleniu przerwać tylko poprzez cierpienie, pokutę... Pytanie kto chce pokutować, cierpieć...?
- wiadomo, że mężczyzna rodzi się w łonie kobiety tzn. że przejmuje duchowość rodziców, w tym matki - kobiety. Jeżeli mężczyzna ma serce „z kamienia” tzn. że ponosi skutki grzechów rodziców, w tym kobiety... W skrócie - kobieta jest „naczyniem” dla przyszłych potomków, jeżeli kobieta ma gdzieś....czystość przed ślubem tzn. że skutek takiego postępowania będzie ponosił jej potomek (w tym kamień w sercu). Oczywiście to samo dotyczy mężczyzny tj. czystości i skutki dla potomków... Jeżeli obarczamy mężczyznę brakiem duchowości tzn. że jego matka również miała słabą duchowość, oczywiście ojciec również!
- duchowość, duch człowieka wiąże się z poszukiwaniem Boga, z pragnieniem szukania Stwórcy i jego zamiarów wobec człowieka... Ten kto szuka Boga dojdzie do stwierdzenia, że pragnieniem Boga wobec człowieka jest wypełnienia podstawowych Praw Bożych - 10 Przykazań! Ten, kto mówi, że Pan Jezus umierając na Krzyżu odkupił wszystkie nasze grzechy jest jest niepoważny, jest po prostu idiotą!
- na 100% istnieje druga strona tj. Życie Wieczne!!!
W slabej slonce.
Jesli jestes pewna siebie, niezalezna, masz 95% gwarancji, ze bedzie sie bal twojej niezaleznosci.
Przykre, ale prawdziwe. Ze strony ludzkiej.
Jesli chodzi o sfere duchowa: pewnie masz racje, ale takich partnerow ze swieca szukac.
Taaa. Nie poddają się do czasu. Kobiety grają bezpiecznie tzn tak żeby w razie czego móc się wycofać bez większych szkód. A mężczyźni ryzykują poczucie własnej wartości. Ja miałem tak że po kilku niespełnionych zakochaniach i odrzuceniach traktowałem kolejne jako bardzo bolesny problem uderzający w moje poczucie wartości. Bo zostałem wyśmiany i odrzucony jak cuchnący żul. Ożeniłem się w koncu z kobietą w której nie byłem jakoś szaleńczo zakochany ale to była jedyna ktora mnie chciała.
Co za wyznanie tak jakby nikt inny nie mial takich problemow bo kazda powinna rozkladac nogi dla ciebie???
Rozwiązałem tę zagadkę- nie ma żadnej reguły, a czasami to wręcz irracjonalne/ bez sensu xD A nawet niebezpieczne, gdy to dzieje się zbyt szybko...
Innymi słowy- całkowicie się nie zgadzam ;)
Niby prawie zakonnica ale pochłonięta przez ziemski świat, transformacje, coaching, zaciąganie do łóżka brzmi jak tania reklama szkoły podrywu.
Zaciąganie do łóżka?
Nie przejmuj sie Olu dla niektorych to ze bylas zakonnica jest jak plachta na byka a oni zachowywuja sie jak torreadorzy/ zalew chamstwa/
@@kasiastankiewicz5178 Proszę nie naginać rzeczywistości do swojego ograniczonego myślenia.
Bardzo lubie pania Ole. Jest pani bardzo atrakcyjna i mila osobo. Fajnie ze jest pani szczera i radosna osoba.
Usmiechac sie ,jezeli mezczyzna sie zakocha to walczy. Posluchajcie piosenki When man loves woman...
A co zrobić żeby mężczyźni nie zakochiwali się kiedy nie trzeba?
mam obowiązek kochać 10 żon tak samo: " 33 Ale niech też każdy z was z osobna tak miłuje swoją żonę, jak samego siebie, żona zaś winna mieć głęboki respekt dla swego męża" Efezjan 5:33 - "z osobna" - w niektórych przekładach Biblii religie te dwa słowa wycięły. po co macie wiedzieć ,że zbory chrześcijańskie w 1 wieku tworzone były przez wielożeństwa chrześcijańskich mężczyzn. Bóg nie wpuści poglądu li tylko jednożeństwa na nową ziemię. wielożeństwo mężczyzn , to jest pomysł Boga, a mnie się ten pomysł bardzo podoba. tak się zastanawiam czy 10 żon , to nie będzie za mało ?? bo zupełność małżeńska , tzn ilość żon w małżeństwie dla męża, zostanie osiągnięta wtedy , kiedy już nie zapałam płomieniem namiętności do następnej żony. "9 Ale jeśli nie panują nad sobą, niech zawrą małżeństwo, bo lepiej jest kogoś poślubić, niż płonąć namiętnością" 1 Koryntian 7:9 - musi być obopólny płomień namiętności do zawarcia małżeństwa , nie może wypływać tylko z jednej strony.
Co to za brednie? I czemu mi to wyskakuje na YT? Coś poszło nie tak...
Dobrze posłuchać‼️🤩
Dzień dobry Wie Pani co? Zakochanie, zakochaniem to piękne uczucie nazwał bym je takie motylkowe ... w naturze bardzo lubię patrzeć na motyle mają piękne barwy. Do czego zmierzam chodzi mi o męszczyzne i kobietę ,czy zauważyła Pani podobieństwo monstrancji z zygotą? Idąc dalej moim zdaniem kościół rzymsko katolicki celebruje życie, i jego kontynuacje. Ładnie Pani mówi o ziemi znaczy trzymając globusik... Myślę, że daje do myślenia....
Moze lepiej zebys leczyła siostry zakonne z ich wszystkimi jak innych kobiet obledami,psychozami,problemami seksualnymi.Juz niechcesz,masz dosc.Zimna,zimna to nie jest dobra rada obleczona w pseudo racjonalizm.
Czyli jesteś przeciwniczką jakiejkolwiek aktywności kobiet jeśli chodzi o relację z mężczyzną ?.
Facet zakochuje się w swoich ,,fantazjach,,😉🎅po czasie wraca do realu😯🙃albo się pozbiera lub odleci w matrix etylowy//wieczna tajemnica🕊🎺chemia,to nie wszystko😈👋do tanga trzeba dwojga
Oli facet to jest biedny chłop, on jest rozpracowany na wylot - jest bezbronny :)
Sęk w tym, że chyba tam żadnego nie ma. A szkoda, bo to fajna laleczka i marnuje się
Nie idzie aby rozpracować mężczyznę... to męski sposób działania
@@AleksandraWojciechowicz A ja myślałem że trzeba go ratować - Pozdrawiam cieplutko :)
Przeciwnie jeśli ma "know how". Wystarczy ze doprowadzi do sytuacji gdzie kobieta przy nim będzie czuć się bezpiecznie. To tyle i aż tyle. To też odpowiedź dlaczego niektóre kobiety nie chcą odejść od bijących lub zdradzających mężczyzn. Bo mimo że bije to jest twardy i zapewnia bezpieczeństwo. Zdradza ale zarabia tyle ze daje bezpieczeństwo finansowe.
@@kazimirusmagnus2688 Pewnie masz rację że " wystarczy że doprowadzi ...." tylko sęk w tym że Ola doradza kobietom a nie facetom - i z tego powodu moje obawy o tego Pana :)
E a ty masz chłopaka? Narzeczonego? Męża? Ciekawe...
Nie hehe nigdy nie miała jest stara panna i dlatego dziwi mnie że jest kołczem dla Kobiet jak ktoś kto sam jest sam całe życie nie ma żadnego doświadczenia może innych uczyć a co dopiero o życiu i mężczyznach uczyć
Tak. Mam chłopaka. Właśnie tego, o którym mówię w filmie. I to on mnie na rękach nosi
@@AleksandraWojciechowicz były ksiądz? 😂
@@szatanowska Skoro ksiadz jest tylko teoretykiem w kwestii rodziny to i panna moze... teoretyzowac. Wiedze mozna posiasc w roznoraki sposob ;-)
Nie przejmuj sie Olu nie wszyscy maja odpowiednia ilosc komorek mozgowych wiec sa agresywni bo nie rozumieja niestety IZAWSZE WIAZE SIE TO Z AGRESJA po tym ich poznasz
Trochę to dziwne, sprowadzanie miłości tylko do procesów chemicznych. Nie wszystko jest takie proste i daje się tak łatwo wytłumaczyć, że to procesy, że wystarczy być niedostępną itp. Nie o taką miłość chodzi, nie o takiej miłości pisał św.Paweł. A już abstrahując to może ja jestem jakiś inny? Bo nigdy nie narzucałem się kobietom, a w jednym przypadku moja walka nie przyniosła skutku, a tam gdzie kobieta bardziej chciała to był skutek. Chyba po prostu w myśl przysłowia - co ma wisieć nie utonie. Ja wierzę w przeznaczenie, Bóg ma dla nas plan, a ta chemia? To raczej nie miłość. Miłość to coś więcej...
tak jeszcze musi byc podobna do mamusi z charakteru / czyli podswiadomosc/ i miec duze cycki Nie ma tu nic duchowego niestety
Olenko zaden facet nie zakochuje sie w krolowej ktora chce sie bawic I grac krolewne. Takie zajawki to sa w nastoletnim wieku. Ty mowisz o etapie jakiegos flirtu napewno nie milosci Milosc do mezczyzny czy kobiety nie jest inna niz milosc do Boga, tam nikt nie gra krolewny czy rycerza. W milosci wazne zaufanie wiara chec poswiecen I radosc z uszczesliwiania drugiej osoby. Ale przeciez ty o tym wiesz. A ten mezczyzna nie zakochal sie tylko wykazal instynkt pierwotny zdobywania. Niestety faceci zdobywaja nie tylko zeby sie zakochac ale raczej zeby posiasc a to nie jest zakochanie.
Mam nadzieje ze mlode dziewczyny nie posluchaja ciebie bo staropanienstwo gwarantowane.
Kobieta zakochana mysli a facet nie .... serio 😅
jakie skomplikowane myslaby ktos ze to prawda Niestety mysle ze to tylko chemia jak autorka Staruszki sie nie zakochuja / niestety/
Olu, ja nie wiedziałem, że Ty jesteś taka cwaniuszka - spryciuszka !😂
Mówi i śmieje. Nie.Zakocham się zaraz
Błahahaha, dobre dobre 👌
Zajebiście - słowo pojawiło się w języku w ostatniej dekadzie XX wieku. Językoznawcy traktują wyraz jako wulgarny , co wynika z jego pochodzenia od wulg. jebać. Czy wulgarnym być to zajebiście , jebany standard ?
To nie na moje nerwy...
Wiecej seksu,to uspokaja
Słuchałem tych bezsensów 7 minut i 49 sekund.... aż usłyszałem, że ta pani się podobno wszystkim podoba... żal mi Ciebie. Ktoś się może w Tobie zakocha, ale czy będzie umiał z Tobą żyć z Twoim poglądem, że każdemu mężczyźnie zależy tylko na zaprowadzeniu kobiety do łóżka....
Gdzie ja powiedziałam, że każdemu mężczyźnie zależy tylko na zaprowadzeniu kobiety do łóżka? To nie jest zdecydowanie moje przekonanie. Źle mnie pan zrozumiał.
@@AleksandraWojciechowicz To moze warto posluchac swoich wywodow od czasu do czasu ...
a mi ciebie zal ola mowi ogolnie a ty stosujesz osobiste wycieczki co jest chamstwem mam nadzieje ze nie jestes CHAMEM
Kobieta poczyna mezczyzne a pozniej ma do niego pretensje ?
❤
A co z tymi co chcą i kochają tylko alfonsa,nawet jak tego nierozumieja i nigdy niechca się przyznać,a zatkało.
Proszę przeżyć w małżeństwie minimum 15 lat i wtedy wygłaszać takie teorie. Bo to jest tak ja słuchanie rad księdza, który nie miał żony a tłumaczy ludziom jak się mają zachować w związkach małżeńskich.
W życiu 2 razy się zakochałem, reszta to... meh nic istotnego, nawet jak mi się babeczka podobała i to niezależnie czy coś robiła czy nie, czy był proces, wspólne przeżycia, moje starania, seks, przywiązanie; to i tak nic nie czułem.
Ale to prawdopodobnie ze mną jest coś nie tak, pewnie chemia już nie ta, a wcale taki stary nie jestem [ledwo zaraz 30]. Nie wiem co musiałaby zrobić czy nie zrobić żebym coś poczuł. Może już takiej woli nie mam i zepsuła mnie rzeczywistość narcyzek w tej grze, gdzie fantazje na temat miłości czy ideały i tak nie mają znaczenia.
Nic z Tobą nie jest nie tak, tak się po prostu zdarza, zwłaszcza po przeżytej nieszczęśliwej miłości
A ja bym dodała, że to grzech Pana zniszczył... Współżycie przed ślubem jest grzechem ciezkim... Niszczy relację z Panem Bogiem i z drugim człowiekiem, ale też z sobą samym. Grzech jest największą tragedią czlowieka i niestety bardzo nas niszczy.
Miłość jest z Boga... Kto trwa w Bogu (w łasce uświęcającej) ten trwa w Jego miłości...
@@annawaek3269 seks to nie jest zło. Jest ważną częścią mojego życia zarówno cieleśnie jak i psychicznie. W relacji romantycznej jest tak samo potrzebny jak rozmawianie czy zabieranie dziewczyny na randki.
To przez seks poznaje się samego siebie i drugą stronę i jest on czynnikiem rozwoju. O ile to współżycie nie jest nacechowane płytką pożądliwością czy perwersją to nie może być niszczący.
Jestem mężczyzną, ona była kobietą - poznawaliśmy siebie właśnie w ten sposób chcąc dawać drugiej stronie przyjemność i szczęście z bycia razem.
Co do Boga i duchowości - na ten temat się nie wypowiem bo nie jestem wierzący [wtedy byłem]. Siła sugestii i charyzma katolickich wodzirejów utrzymywała we mnie poczucie winy i patrzenie na świat przez różowe okulary - co nie pomagało ani w relacji z tą dziewczyną ani w seksie czy poznawaniu samego siebie.
No cóż.
Ostatecznie wypadłem z gry i rynku matrymonialnego.
Współżycie bez ślubu (Kościelnego) nie może być dobre, bo jest grzechem. A grzech niszczy czlowieka, a także relację z drugim człowiekiem.
Współżycie jest dobre, ale w małżeństwie :)
Jest Pan młody, może jeszcze Pan znajdzie żonę :)
Boże jakim oklepanym schematem i wyimaginowaną projekcją mężczyzny operujesz.
Dużo kobiet i nie tylko popełniają ten kolosalny błąd totalnego podziału na kobietę-mężczyznę.
Owszem trzeba działać na bazie wiedzy o różnicach, ale u ciebie widać ten wręcz uraz którego nie możesz się pozbyć
i leczysz go coraz większą psychologiczną rozkminą i co gorsza uznajesz to za swoje powołanie i wartość.
Przede wszystkim mężczyzna ma większą zdolność czucia się, poruszania i inteligencji czasowo przestrzennej.
Dlatego mówi się męski itd bo mężczyzna nie ma tej usilnej potrzeby bezpieczeństwa bo ma większe widzenie, że zaraz to może przeminąć na lepsze lub gorsze
więc umiejętność pogodzenia się z tym i bycia cały czas gotowym na zmiany jest jego siłą.
Natomiast kobiety muszą mieć zawsze ten stan poczucia bezpieczeństwa i co dzisiaj jest bardzo złym zjawiskiem oceniają mężczyzn
klasyfikują układają sobie koncepcje ponieważ nie mogąc ich zrozumieć, a chcąc mieć poczucie bezpieczeństwa muszą ciągle kombinować na poziomie
umysłu że faceci to to tamto mój facet to i tamto. Czasami chcą go sobie wychować itd.
Inna sprawa jak związki są na poziomie duchowym wtedy te wszystkie bariery w większości znikają jest wtedy prawdziwy
związek, a nie procesy, rozkminy, euforie, emocje, rozbieżności celów itd.
To prosze nie ogladac jak sie nie podoba.
Prosze mądrkować na swoim wlasnym kanale i poczytac o granicach, bo tutaj to teren Pani Oli i moze mowic o czym chce.
Proszę Pani, to jest you tube a nie prywatny teren pani Oli.Jeśli ktoś chce może oglądać i wyrazić krytyczną opinię. Dobrze, że są takie komentarze, może kogoś ochronią.
@@chili3452 od czego?
@@evagrohs2103 Facet mowi jak jest od strony mezczyzn ale Eva wie lepiej . Nic pani nie wyniosla z nauki Oli.
Twoje filozoficzne rozważania nie ma nic wspólnego z rzeczywistością obecnych rozpustnych kobiet. ......
Świetny filmik🌹.
a ja💪 to wypowiem się tak:
Interview😌:
"Redaktor - buddysta"
Redaktor:
-slyszalem że Pan nigdy nie kłóci się z nikim.
Buddysta: tak to prawda
Redaktor:
- nie wierzę Panu
Buddysta:
-musze się z Panem zgodzić.
🤣🤣🤣🤣🤣