Algorytm mi Was zasugerował. Po 30 minutach dałem suba. Zobaczyłem ile godzin treści opublikowaliście, i już wiem co będę robił przez najbliższe kilka weekendów :)
Bardzo ciekawe. Ogladalem juz kilka programow na temat Biskupina przez ostatnie kilkanascie lat... teraz chyba musze sie tam wybrac. Jeszcze jedno... kiedy wyemigrowalem do USA juz dawno temu i chodzilem do szkoly jezykowej, nauczyciel raz poprosil ludzi z roznych krajow, zeby pokazali cos ciekawego ze swojego kraju... i ja wlasnie pokazalem Biskupin i krotko zreferowalem jego historie.
Powtórzyłem odcinek :) Jakoś te tematy z PL najbardziej lubię :) Wgl w 4tej klasie jak mieliśmy napisać, gdzie chcielibyśmy pojechać, to wszyscy pisali, że za granicę, a Ja, że do Biskupina :) Od dzieciaka tematy kręcą :)
Pioozdrawiam z Konina, w Biskupinie byłam z wycieczką szkolną, od tego czasu zwiedziłam Ostrów Lednicki, Ostrów tumski w Poznaniu, dzieki za wizualizację
12:28 Poznałem Pana Walentego Schwajcera w 1984. Był wtedy dziarskim starszym panem i wraz z żoną prowadził obok osady Schronisko Młodzieżowe. Taka uwaga do zacytowanych informacji o tym kto odkrył relikty osady to nawet on uważał o ile pamiętam że odkrycia dokonali uczniowie biegający po lasach i brzegach jezior zamiast do szkoły. Schwajcer "jedynie" potwierdził pogłoski, przemyślał i nadał w jakiś sposób bieg tej sensacji - do czego jako kierownik szkoły miał większe niż uczniowie możliwości. Stał się w ten sposób twarzą odkrycia. Sam Walenty też był dosyć oryginalny, emerytowany nauczyciel z ciągłym kontaktem z dzieciorami a klął pięknie i soczyście aż było miło słuchać :D . Wszystkie bluzgi jakie słyszałem nie wynikały raczej z agresji a z wielkiego obrazowego kolorytu które tworzyły wraz z przekazywanym zdaniem. Nawet miałem gdzieś zdjęcie z Panem Walentym ale czas i liczne przeprowadzki gdzieś je wcięły. Gdyby żył dziś w czasach Youtuba to doskonale nadawał by się do Państwa towarzystwa opowiadaczy historii różnistych i przeciekawych ( tyle że cenzura zbanowała by kanał he he ;) ) Pozdrawiam Panów pasjonatów.
7 месяцев назад+1
Niesamowicie zazdrościmy! To jedno spotkanie zrobilibyśmy wyjątkowo 18+ ;)
27:00 Jesli chodzi o przesmyk miedzy domami lub sciany dzialowe, to jako osoba, ktora sie zajmuje takimi rzeczami wspolczesnie mysle, ze to po prostu forma prywatnosci. We wpolczesnym budownictwie jest wymagane minimum szerokosci miedzy scianami dzialowymi blizniakow i podyktowane to jest a) jako forma ochrony przeciwpozarowej (ale zakladam, ze w Biskupinie to akurat nie) B) jako forma prywatnosci jednej rodziny od drugiej.
Na ostrowie Lednickim można spędzić cały letni dzień, popłynąć na wysepkę, a po zwiedzaniu obiad w pobliskie knajpie, położonej przy muzeum, serwują też rybkę
W duzym zageszczeniu deby rosna prosto, sa bardzo smukle. Wzajemne ocienianie bocznych galezi sprawia, ze galezie nie rozwijaja sie dobrze, zamieraja, sa wtedy mniejsze seki. Drzewa o duzych koronach, grubych pniach rosna najczesciej pojedynczo, samotnie, maja mozliwosci nieograniczonego rozrastania sie na boki, i sa czesto nizsze niz w lasach.
... ODZIEDZICZYŁEM KAWAŁEK POLA ... I PO 30 LATACH WSZYSTKO ZAROSŁO SAMOSIEJKAMI ... A NA SKRAJU WYROSŁY RÓWNIUTKIE WYSOKIE DĘBY OBOK BRZÓZ TEJ SAMEJ WYSOKOŚCI ... WIĘC MOŻE W ODPOWIEDNIM SĄSIEDZTWIE MŁODE DĘBY TAK ROSNĄ ... 🤔⁉
Nasuwa sie pytanie czy nie prowadzono 'hodowli' drzew w celu uzyskania w miare prostych odcinkow. Cos podobnego prowadzono w czasie w drewnianych zaglowcow w celu pozyskania drewna na maszty.
Cz aby na pewno? Z tego co mi wiadomo najcenniejszym surowcem i jednocześnie hitem eksportowym była tzw. sosna masztowa pozyskiwana z rejonu Inflant Łotwy i Estonii
Jedziemy na Swieta. Czy jest przewodnik po angielsku?
6 месяцев назад
Super! Wszystko opisane jest na ich stronie, wiec polecamy ją przejrzeć. W kwestii oprowadzania po angielsku piszą, że: "Przewodnik w języku angielskim lub niemieckim - dostępność usługi należy uzgodnić wysyłając zawiadomienie na adres rezerwacja@biskupin.pl Zgłoszenie należy przesłać co najmniej 5 dni przed planowanym terminem przyjazdu."
Na podstawie czego pan tak twierdzi? Poza tym chyba nie rozumie pan znaczenia nazwy "kultura łużycka", jak w większości tego rodzaju określeń, chodzi nie o etnos, tylko o geografię. Centrum tej kultury znajdowało się na ziemiach OBECNIE zwanych Łużycami, a nie o lud zwany Łużyczanami (Serbami Łużyckimi).
Tysiąc subskrybentów ... Pierwsza lepsza, ukraińska panienka, z ładnym uśmiechem, ma zwykle na RUclips, około trzydziestu tysięcy polskich subskrybentów ! ... O tempora, o mores !😒
Miliony ludzi każdego dnia dojeżdżało do pracy napchanymi pociągami (bez rezerwacji nie ma narzędzi do kontrolowania liczby jadących) i wracało z niej, pracowali po 8 - 24 godziny, 25 mln ludzi chodziło do sklepów a ludzie w szkołach, urzędach, muzeach zesrali się. Dzisiaj mamy orzeczenia wojewódzkich sądów administracyjnych czy Sądu Najwyższego, wraz z uzasadnieniami, pokazujące jak można było dorosłych ludzi zdominować umysłowo niczym dzieci w żłobku.
Nowa wieża to skandal, w ogóle nie pasuje! Nie ma się tu czym szczycić. Przecież wieża w Biskupinie to był symbol, jak można było to zmienić? Jeśli by to zależało ode mnie, to zwolniłbym wszystkich za to odpowiedzialnych w trybie dyscyplinarnym.
szkoda, że nie zaproszono do dyskusji osób bardziej kompetentnych i elokwentnych... Tymczasem wysłuchujemy bla bla bla pustosłowie o niczym a czas leci czyli brak szacunku dla słuchacza. Szkoda czasu...
1:16:00 Jeden pan mowi o tym jak trudno odgadnac co wpolczesni ludzie robili i czym. Jakies 10 lat temu czytalem zabawny artykul na jakiejs amerykanskiej stronie zajmujacej sie archeologia. I w tym artykule przytaczano przyklad o tym jak nasze zycie bedzie widziane za kilka tysiecy lat. I wlasnie za kilka tysiecy lat ktos odkopal taki nasz wspolczesny dom i zastanawial sie do czego wszystko sluzy... az doszedl do toalety... i siedzac na tym zagadnieniem doszedl do wniosku, ze to musiala byc jakiegos rodzaju misa rytualna a deska sedesowa to naszyjnik, na ktorym nioslo sie dary dla bogow.
Baardzo dziękuję za ten, wyjątkowo bliski memu sercu, odcinek. Pamiętam moją wizytę na festiwalu, który odbył się pod hasłem "Bogowie wojny". Przez te kilka dni zobaczyliśmy i przeżyliśmy tak wiele, że aż ciężko objąć umysłem. Dodatkowo atrakcje okolicy jak Wenecja z zamkiem diabła weneckiego, kolejka wąskotorowa, jezioro biskupińskie...dla miłośnika archeologii wakacje lepsze niż Malediwy czy Seszele.
Znalazłem ten kanał kilka dni temu. Prezentacja bardzo ciekawa. Dla kanału łapka i sub, a sobie zamówiłem koszulkę i prenumeratę gazety.
3 года назад+3
Wielkie dzięki! Choć zdarzają się bardziej lub mniej tematycznie trafione numery naszego kwartalnika, to jednak jakościowo zawsze staramy się stawiać na najwyższą jakość ;)
Byłem, zobaczyłem, jestem pod wrażeniem. Muzeum tworzone przez ludzi z pasją co widać, słychać i czuć na każdym kroku. Szkoda, że nie było audio przewodników jak w katedrze gnieźnieńskiej, bo ciężko było się wcisnąć do grupy z przewodnikiem.
Dlaczego archeolodzy cały czas używają przyimka "na"? Po ludzku chyba należy mówić "w osadzie".
Год назад
Ze strony Słownika Języka Polskiego PWN: "Wybór między "na" i "w" zależy częściowo od zwyczaju językowego, częściowo zaś od sposobu, w jaki wyobrażamy sobie miejsce, o którym mowa. Odnosząc się do przestrzeni otwartej, wolimy w zasadzie przyimek na, odnosząc się do przestrzeni zamkniętej, wolimy zaś w, por. na stadionie, w siłowni i obocznie na sali (zwłaszcza gdy jest duża) lub w sali (zwłaszcza niewielkiej)." Większość badanych przez nas stanowisk jest duża i otwarta. Czasem otoczona umocnieniami, ale niezadaszona i to tylko pierwotnie. Dziś są to zazwyczaj szczere pola, stąd i używanie przyimka "na".
Czy kolejne rekonstrukcje wieży bramnej są podparte jakimiś fragmentami. analogiami z innych stanowisk, czy są budowane na zasadzie "jak ja bym zbudował wieżę bramną dysponując takimi materiałami i narzędziami jak mieszkańcy osady"?
Spotkałem się z tezą, że był to przejściowy obóz koncentracyjny na szlaku handlarzy niewolników a być może nawet jakiś ważniejszy ośrodek handlu niewolnikami. Niewolnicy byli najważniejszym towarem, który oferowały tereny słowiańskie, więc takich ośrodków powinno trochę być na naszych ziemiach.
Bardzo ciekawy materiał, szczególnie ten filmik z odlewania metalu do form kamiennych.
Algorytm mi Was zasugerował. Po 30 minutach dałem suba. Zobaczyłem ile godzin treści opublikowaliście, i już wiem co będę robił przez najbliższe kilka weekendów :)
Dni coraz dluzsze a czasu coraz mniej. Jak zwykle bardzo ciekawe tematy.
Pozdrawiam z Londynu
Mieczyslaw Skowronski
Bardzo ciekawe. Ogladalem juz kilka programow na temat Biskupina przez ostatnie kilkanascie lat... teraz chyba musze sie tam wybrac.
Jeszcze jedno... kiedy wyemigrowalem do USA juz dawno temu i chodzilem do szkoly jezykowej, nauczyciel raz poprosil ludzi z roznych krajow, zeby pokazali cos ciekawego ze swojego kraju... i ja wlasnie pokazalem Biskupin i krotko zreferowalem jego historie.
Biskupin zaliczony ale miło było posłuchać :) dziękuję
Ciekawy odcinek, fajni goście!
Super ciekawy wyklad 👍👏
To też są moje plany na tegoroczne wakacje. Panowie wzmogli moją ciekawość i mam nadzieję że nic im nie przeszkodzi.
Powtórzyłem odcinek :) Jakoś te tematy z PL najbardziej lubię :) Wgl w 4tej klasie jak mieliśmy napisać, gdzie chcielibyśmy pojechać, to wszyscy pisali, że za granicę, a Ja, że do Biskupina :) Od dzieciaka tematy kręcą :)
Pioozdrawiam z Konina, w Biskupinie byłam z wycieczką szkolną, od tego czasu zwiedziłam Ostrów Lednicki, Ostrów tumski w Poznaniu, dzieki za wizualizację
Super interesujace.
Dziękuję
Bardzo dziękuję za program, przydałyby się napisy angielski, zasięgi byłyby większe
Dziękuję bardzo za film 👍
Więcej. Pozdrawiam
ciekawe, dziękuję
12:28 Poznałem Pana Walentego Schwajcera w 1984. Był wtedy dziarskim starszym panem i wraz z żoną prowadził obok osady Schronisko Młodzieżowe. Taka uwaga do zacytowanych informacji o tym kto odkrył relikty osady to nawet on uważał o ile pamiętam że odkrycia dokonali uczniowie biegający po lasach i brzegach jezior zamiast do szkoły. Schwajcer "jedynie" potwierdził pogłoski, przemyślał i nadał w jakiś sposób bieg tej sensacji - do czego jako kierownik szkoły miał większe niż uczniowie możliwości. Stał się w ten sposób twarzą odkrycia.
Sam Walenty też był dosyć oryginalny, emerytowany nauczyciel z ciągłym kontaktem z dzieciorami a klął pięknie i soczyście aż było miło słuchać :D . Wszystkie bluzgi jakie słyszałem nie wynikały raczej z agresji a z wielkiego obrazowego kolorytu które tworzyły wraz z przekazywanym zdaniem. Nawet miałem gdzieś zdjęcie z Panem Walentym ale czas i liczne przeprowadzki gdzieś je wcięły.
Gdyby żył dziś w czasach Youtuba to doskonale nadawał by się do Państwa towarzystwa opowiadaczy historii różnistych i przeciekawych ( tyle że cenzura zbanowała by kanał he he ;) )
Pozdrawiam Panów pasjonatów.
Niesamowicie zazdrościmy! To jedno spotkanie zrobilibyśmy wyjątkowo 18+ ;)
Ponad 45 lat mieszkałam wcześniej w Poznaniu, dość blisko katedry, pod katedrą bywałam dość częśto i blisko budowli, gdzie mieszkała Dobrawai Mieszko
27:00 Jesli chodzi o przesmyk miedzy domami lub sciany dzialowe, to jako osoba, ktora sie zajmuje takimi rzeczami wspolczesnie mysle, ze to po prostu forma prywatnosci. We wpolczesnym budownictwie jest wymagane minimum szerokosci miedzy scianami dzialowymi blizniakow i podyktowane to jest a) jako forma ochrony przeciwpozarowej (ale zakladam, ze w Biskupinie to akurat nie) B) jako forma prywatnosci jednej rodziny od drugiej.
Na ostrowie Lednickim można spędzić cały letni dzień, popłynąć na wysepkę, a po zwiedzaniu obiad w pobliskie knajpie, położonej przy muzeum, serwują też rybkę
❤
coś pięknego
W duzym zageszczeniu deby rosna prosto, sa bardzo smukle. Wzajemne ocienianie bocznych galezi sprawia, ze galezie nie rozwijaja sie dobrze, zamieraja, sa wtedy mniejsze seki.
Drzewa o duzych koronach, grubych pniach rosna najczesciej pojedynczo, samotnie, maja mozliwosci nieograniczonego rozrastania sie na boki, i sa czesto nizsze niz w lasach.
... ODZIEDZICZYŁEM KAWAŁEK POLA ... I PO 30 LATACH WSZYSTKO ZAROSŁO SAMOSIEJKAMI ... A NA SKRAJU WYROSŁY RÓWNIUTKIE WYSOKIE DĘBY OBOK BRZÓZ TEJ SAMEJ WYSOKOŚCI ... WIĘC MOŻE W ODPOWIEDNIM SĄSIEDZTWIE MŁODE DĘBY TAK ROSNĄ ... 🤔⁉
Nasuwa sie pytanie czy nie prowadzono 'hodowli' drzew w celu uzyskania w miare prostych odcinkow. Cos podobnego prowadzono w czasie w drewnianych zaglowcow w celu pozyskania drewna na maszty.
Cz aby na pewno? Z tego co mi wiadomo najcenniejszym surowcem i jednocześnie hitem eksportowym była tzw. sosna masztowa pozyskiwana z rejonu Inflant Łotwy i Estonii
@@piotrwasowski981 z prus > spruance
Sfera kultowa a może to są po prostu zabawki dla dzieci. Te ptaszki, kółeczka, wózeczki i ptaszki wyglądają jak zabawki
Byłem jakieś 40lat temu i zapamiętałem gaśnice wszędzie. Pozdrawiam
Jedziemy na Swieta. Czy jest przewodnik po angielsku?
Super! Wszystko opisane jest na ich stronie, wiec polecamy ją przejrzeć. W kwestii oprowadzania po angielsku piszą, że: "Przewodnik w języku angielskim lub niemieckim - dostępność usługi należy uzgodnić wysyłając zawiadomienie na adres rezerwacja@biskupin.pl Zgłoszenie należy przesłać co najmniej 5 dni przed planowanym terminem przyjazdu."
Chłopcy są w grubym błędzie. Biskupin jest niestety nie żaden łużycki ale GOCKI. Goci zakładali Biskupin
Na podstawie czego pan tak twierdzi? Poza tym chyba nie rozumie pan znaczenia nazwy "kultura łużycka", jak w większości tego rodzaju określeń, chodzi nie o etnos, tylko o geografię. Centrum tej kultury znajdowało się na ziemiach OBECNIE zwanych Łużycami, a nie o lud zwany Łużyczanami (Serbami Łużyckimi).
Goci zaczęli zasiedlać dolinę Wisły wieleset lat później.
Znam jedynie biskupin obok lipna
cały dzień w kolebce, gdzie zyłi i walczyli Piastowie
Too bad there are no subtitles
Tysiąc subskrybentów ...
Pierwsza lepsza, ukraińska panienka, z ładnym uśmiechem, ma zwykle na RUclips, około trzydziestu tysięcy polskich subskrybentów ! ...
O tempora, o mores !😒
Miliony ludzi każdego dnia dojeżdżało do pracy napchanymi pociągami (bez rezerwacji nie ma narzędzi do kontrolowania liczby jadących) i wracało z niej, pracowali po 8 - 24 godziny, 25 mln ludzi chodziło do sklepów a ludzie w szkołach, urzędach, muzeach zesrali się. Dzisiaj mamy orzeczenia wojewódzkich sądów administracyjnych czy Sądu Najwyższego, wraz z uzasadnieniami, pokazujące jak można było dorosłych ludzi zdominować umysłowo niczym dzieci w żłobku.
"w osadzie z Biskupina"? To po polsku?
Po latach nazywania muzeum Biskupinem, aktualnie starają się wprowadzać nowe nazewnictwo dla odróżnienia od współczesnej miejscowości Biskupin.
Problem zaniedbania starań o żywność latem widać choćby w literaturze na przykładzie "Robinsona Crusoe" Defoe. Warto przemyśleć.
To kółko to wypisz, wymaluj guzik... :)
w "CUDZYSŁOWIE" a nie "CUDZYSŁOWIU"
Mało konkretów, dużo gadania o bzdetach.
Nowa wieża to skandal, w ogóle nie pasuje! Nie ma się tu czym szczycić. Przecież wieża w Biskupinie to był symbol, jak można było to zmienić? Jeśli by to zależało ode mnie, to zwolniłbym wszystkich za to odpowiedzialnych w trybie dyscyplinarnym.
Coś panowie sobie za dużą bekę robią.
Gdyby biskupa nas nimi nie było.
Ludziom całkiem znośnie by się tam żyło!
Wasza spekulacja jest o wszystkim a zarazem o niczym
szkoda, że nie zaproszono do dyskusji osób bardziej kompetentnych i elokwentnych... Tymczasem wysłuchujemy bla bla bla pustosłowie o niczym a czas leci czyli brak szacunku dla słuchacza. Szkoda czasu...
Przecież oni opowiadają o ostatniej stuletniej historii Biskupina. Właśnie ,że mega ciekawe.
1:16:00 Jeden pan mowi o tym jak trudno odgadnac co wpolczesni ludzie robili i czym.
Jakies 10 lat temu czytalem zabawny artykul na jakiejs amerykanskiej stronie zajmujacej sie archeologia. I w tym artykule przytaczano przyklad o tym jak nasze zycie bedzie widziane za kilka tysiecy lat. I wlasnie za kilka tysiecy lat ktos odkopal taki nasz wspolczesny dom i zastanawial sie do czego wszystko sluzy... az doszedl do toalety... i siedzac na tym zagadnieniem doszedl do wniosku, ze to musiala byc jakiegos rodzaju misa rytualna a deska sedesowa to naszyjnik, na ktorym nioslo sie dary dla bogow.
Baardzo dziękuję za ten, wyjątkowo bliski memu sercu, odcinek. Pamiętam moją wizytę na festiwalu, który odbył się pod hasłem "Bogowie wojny". Przez te kilka dni zobaczyliśmy i przeżyliśmy tak wiele, że aż ciężko objąć umysłem. Dodatkowo atrakcje okolicy jak Wenecja z zamkiem diabła weneckiego, kolejka wąskotorowa, jezioro biskupińskie...dla miłośnika archeologii wakacje lepsze niż Malediwy czy Seszele.
Znalazłem ten kanał kilka dni temu. Prezentacja bardzo ciekawa. Dla kanału łapka i sub, a sobie zamówiłem koszulkę i prenumeratę gazety.
Wielkie dzięki! Choć zdarzają się bardziej lub mniej tematycznie trafione numery naszego kwartalnika, to jednak jakościowo zawsze staramy się stawiać na najwyższą jakość ;)
Czy można w przybliżeniu jaka nacjia lub grupa językowa zamieszkiwała Biskupin i całą Kulture łużycką?
Ciekawe byłyby badania genetyczne(jeżeli są możliwe)
pozdrawiam ze starożytnego grodu nad Bystrzycą :) z tego oryginalnego Biskupina to chyba nic nie zostało
Byłem, zobaczyłem, jestem pod wrażeniem. Muzeum tworzone przez ludzi z pasją co widać, słychać i czuć na każdym kroku. Szkoda, że nie było audio przewodników jak w katedrze gnieźnieńskiej, bo ciężko było się wcisnąć do grupy z przewodnikiem.
No to czym była, jeśli istniała, kultura łużycka?
Pan Albin chyba w język się ugryzł...
Trzcinsko Zdrój półwysep z domem starców
Dlaczego archeolodzy cały czas używają przyimka "na"? Po ludzku chyba należy mówić "w osadzie".
Ze strony Słownika Języka Polskiego PWN: "Wybór między "na" i "w" zależy częściowo od zwyczaju językowego, częściowo zaś od sposobu, w jaki wyobrażamy sobie miejsce, o którym mowa. Odnosząc się do przestrzeni otwartej, wolimy w zasadzie przyimek na, odnosząc się do przestrzeni zamkniętej, wolimy zaś w, por. na stadionie, w siłowni i obocznie na sali (zwłaszcza gdy jest duża) lub w sali (zwłaszcza niewielkiej)."
Większość badanych przez nas stanowisk jest duża i otwarta. Czasem otoczona umocnieniami, ale niezadaszona i to tylko pierwotnie. Dziś są to zazwyczaj szczere pola, stąd i używanie przyimka "na".
Już dużo lat minęło od czasów, kiedy zwiedzałam Biskupin, chętnie odwiedzę ponownie
Świetny odcinek!!!
Mnie interesuje, jaki był w osadzie stosunek do osób LBGT+ i czy używano języka inkluzywnego.
Ale jak to? To 3000 lat temu nie było Wielkiej Lechii???? :(
T
Czy kolejne rekonstrukcje wieży bramnej są podparte jakimiś fragmentami. analogiami z innych stanowisk, czy są budowane na zasadzie "jak ja bym zbudował wieżę bramną dysponując takimi materiałami i narzędziami jak mieszkańcy osady"?
Spotkałem się z tezą, że był to przejściowy obóz koncentracyjny na szlaku handlarzy niewolników a być może nawet jakiś ważniejszy ośrodek handlu niewolnikami. Niewolnicy byli najważniejszym towarem, który oferowały tereny słowiańskie, więc takich ośrodków powinno trochę być na naszych ziemiach.
Spotkałem się z tezą, że złośliwe skrzaty szczają babom do mleka🤣🤣🤣
Słowianie zaczęli przybywać na te tereny jakieś 1300 lat później.
za wibrator robil chrabaszcz w lupinie orzecha.