Fajny odcinek 👍💪. Czekam na kolejne części. Masz 100% rację w kwestii Kasi Niewiadomej. To juz nawet nie chodzi o to, że kolarstwo nie jest tak popularne jak kopanka, ale co sukces to sukces, tym bardziej, że ogromny i powinniśmy być z tego mega dumni. Na sukcesie Kasi można było budować szukanie i rozwijanie kolejnych talentów. Który to już raz się okazało, że w Polsce nie ma związku sportowego zajmującego się kolarstwem...
Zdecydowanie najbardziej zapamiętany moment w tym roku to wygrana Kasi w TDF !!! Zwycięstwa Tadeja super ale za kilka lat będzie się mylić w którym roku co wygrał bo tyle tego jest😮 A takie zwycięstwo Kasi na ostatnim etapie i podjeździe zostanie zapamiętane znacznie dłużej 😊
W kwestii Pogacara mam stosunek ambiwalentny. Z jednej strony absolutna gwiazda i w mojej ocenie (już dzisiaj) kolarz wszechczasów. Z drugiej strony jego dominacja zabija widowisko (bo co to za fascynacja oglądać, jak chłopak sam jedzie ostatnie 60 km do mety). Ale należy oddać królowi, co królewskie. Mistrz. W kwestii Kasi Niewiadomej: pamiętam, jak Lance Armstrong wygrał TdF i został gwiazdą wizytującą Biały Dom (Bill Clinton, później George Bush Junior), programy TV etc. Był wszędzie. To on spopularyzował kolarstwo w USA. My nie dojrzeliśmy do takich sukcesów. Kolarstwo to jednak kompletnie niszowy sport w PL. Szkoda.
To nie jest kwestia naszej dojrzałości do sportu. To jest kwestia tego, że PZKOL nie robi za wiele, aby się popularyzować dyscyplinę, bo to on powinien takie fety organizować. Nikt z polityków by nie stanął im na drodze, tylko, że jak to od 10 lat bywa "nic się nie da, bo długi, i najlepiej zróbcie to za nas".
co do Kaski masz absolutna racje
Fajny odcinek 👍💪.
Czekam na kolejne części.
Masz 100% rację w kwestii Kasi Niewiadomej. To juz nawet nie chodzi o to, że kolarstwo nie jest tak popularne jak kopanka, ale co sukces to sukces, tym bardziej, że ogromny i powinniśmy być z tego mega dumni. Na sukcesie Kasi można było budować szukanie i rozwijanie kolejnych talentów. Który to już raz się okazało, że w Polsce nie ma związku sportowego zajmującego się kolarstwem...
Zdecydowanie najbardziej zapamiętany moment w tym roku to wygrana Kasi w TDF !!!
Zwycięstwa Tadeja super ale za kilka lat będzie się mylić w którym roku co wygrał bo tyle tego jest😮
A takie zwycięstwo Kasi na ostatnim etapie i podjeździe zostanie zapamiętane znacznie dłużej 😊
Dla mnie piękna była ucieczka Bena O'Connora na 6 etapie Vuelty i jego walka o koszulkę
Pogacar dominuje we wszystkim bo on jest z innej planety.
W kwestii Pogacara mam stosunek ambiwalentny. Z jednej strony absolutna gwiazda i w mojej ocenie (już dzisiaj) kolarz wszechczasów. Z drugiej strony jego dominacja zabija widowisko (bo co to za fascynacja oglądać, jak chłopak sam jedzie ostatnie 60 km do mety). Ale należy oddać królowi, co królewskie. Mistrz. W kwestii Kasi Niewiadomej: pamiętam, jak Lance Armstrong wygrał TdF i został gwiazdą wizytującą Biały Dom (Bill Clinton, później George Bush Junior), programy TV etc. Był wszędzie. To on spopularyzował kolarstwo w USA. My nie dojrzeliśmy do takich sukcesów. Kolarstwo to jednak kompletnie niszowy sport w PL. Szkoda.
To nie jest kwestia naszej dojrzałości do sportu. To jest kwestia tego, że PZKOL nie robi za wiele, aby się popularyzować dyscyplinę, bo to on powinien takie fety organizować. Nikt z polityków by nie stanął im na drodze, tylko, że jak to od 10 lat bywa "nic się nie da, bo długi, i najlepiej zróbcie to za nas".