Szanowni Państwo Ze swojej strony również dziękuję za zainteresowanie filmem. Chciałem doprecyzować niektóre informacje przytaczane w materiale: - 2:00 Według oficjalnego raportu Jürgena Stroopa w czasie tzw. "Grossaktion in Warschau" (to jest akcji likwidacyjnej getta warszawskiego) "zatrzymano 56065 Żydów". To nad tą liczbą rozpływał się Stroop doszukując się w niej rzekomo magicznego, tzw. "aryjskiego" charakteru. Opisuje to oficer Armii Krajowej Kazimierz Moczarski, który już po zakończeniu wojny i po rozpoczęciu się rządów władzy ludowej został aresztowany i osadzony w więzieniu mokotowskim przy ulicy Rakowieckiej w Warszawie. Od marca do listopada 1949 roku przebywał w jednej celi ze Stroopem a swoje wspomnienia z tego czasu opisał w książce "Rozmowy z katem". W oficjalnym "Raporcie Stroopa" do liczby 56065 "ujętych" Żydów podano też liczbę około 5-6 tysięcy Żydów, którzy zginęli w skutek "akcji wysadzania w powietrze i pożarów" co daje w sumie liczbę 62 tysięcy ofiar. Por. Raport Stroopa o likwidacji getta warszawskiego w 1943 roku, [oprac.] Janusz Gumkowski, Kazimierz Leszczyński, „Biuletyn Głównej Komisji Badania Zbrodni Hitlerowskich w Polsce” 1960, nr 11, s. 198. Moczarski opisuje też, że sam Stroop przyznawał się do tego, że liczba zamordowanych w ramach "Grossaktion in Warschau" była wyższa i mogła sięgnąć nawet około 71 tysięcy . Por. Kazimierz Moczarski, Rozmowy z katem, wstęp Norman Davies, opracowanie Andrzej Krzysztof Kunert, Wydawnictwo Horyzont (ebook), Kraków 2018, s. 331-343. -12:15 Niestety wbrew zapewnieniom hitlerowskich Niemiec duża część Cywilów i Powstańców Warszawskich (np. tych, którzy nie mogli dowieść swojej przynależności do Armii Krajowej przez brak legitymacji) trafiła również do obozów koncentracyjnych. Warto tu zacytować np. Normana Daviesa: "Biorąc pod uwagę ogromne zapotrzebowanie Niemiec na siłę roboczą, trudno do końca zrozumieć, dlaczego w październiku 1944 roku tak wielu warszawiaków zamknięto w obozach koncentracyjnych. Przeważnie nie byli to Żydzi i ogólnie rzecz biorąc, nie byli to także uczestnicy Powstania. Nie trzeba może szukać racjonalnych wyjaśnień. Natomiast fakt pozostaje faktem: dziesiątki tysięcy warszawiaków zamknięto w obozach koncentracyjnych wywieziono do Auschwitz i w równie straszliwe miejsca. Można sądzić, ze powstańcy i ludność cywilna Warszawy trafiali do hitlerowskich obozów koncentracyjnych w wyniku jednego z dwóch możliwych powodów. W pierwszym przypadku część żołnierzy z Powstania wziętych do niewoli przed październikową kapitulacją, a zwłaszcza po upadku Starego Miasta, wywieziono do obozów, traktując to jako swego rodzaju karę. Uważano, ze powinni się cieszyć z tego przywileju, ponieważ większość i towarzyszy, którzy wpadli w ręce wroga, na miejscu rozstrzelano, z rannymi włącznie. Natomiast około 12 000-15 000 warszawiaków wywieziono po kapitulacji albo do Mauthausen-Gusen, albo do Ravensbrück - najwyraźniej tylko z tego powodu, że SS potrzebowało swojego kontyngentu darmowych robotników. Por. Norman Davies, Powstanie '44, Wydawnictwo Znak, Kraków 2004, s. 630. Poza tym bardzo duża część warszawiaków trafiała do obozów koncentracyjnych jeszcze przed kapitulacją Powstania Warszawskiego np. w dniach 12-13 sierpnia 1944 roku odbyły się deportacje ludności z Warszawy do Auschwitz-Birkenau. Łącznie deportowano tam w trakcie Powstania Warszawskiego i zaraz po Powstaniu Warszawskim blisko 13 tysięcy Warszawiaków. Informacje te są też podane na stronie internetowej Muzeum Auschwitz-Birkenau. Łączę wyrazy szacunku i pozdrowienia Igor
Ta historia z czarnoskórym "Alim" to raczej legenda. Jego udział w powstaniu jest niepotwierdzony, dowódca nie pamiętał go. ale na pewno było korzystnie było mu należeć do ZBoWiD.
@@WINIWIZJAWiniu nieładnie ze kasujesz komentarze ze żołnierze niemieccy rozmawiali po ukraińsku , pamiętaj ze Stettin jest niemiecki 🇩🇪🇩🇪🇩🇪👍. Uj ci koło dupy ‼️
@@WINIWIZJA nie ma sprawy Wini. Urodziłem się w Szczecinie i pamiętam jeszcze z czasów szkolnych jak organizowałeś całą szczecińską rapgrę ;-) Chciałem jeszcze podzielić się jeszcze jedną historią. Szczecin jest mi szczególnie bliski. Do Szczecina po wojnie przybyli moi pradziadkowie-powstańcy warszawscy Stefania i Antoni Kołakowski (w czasie powstania Stefania nosiła nazwisko Krupa). Moja prababcia była gimnastyczką, m. in. reprezentowała Polskę podczas Igrzysk Olimpijskich w Berlinie gdzie drużyna polskich gimnastyczek zajęła 6. miejsce. W Szczecinie moi pradziadkowie byli trenerami gimnastyki. Moja prababcia zmarła w 1981 roku i po jej śmierci jej zawodniczka rozpoczęła organizację Memoriału Kołakowskiej w gimnastyce sportowej. Po śmierci mojego pradziadka (tj. w 1988 roku) zawody odbywały się pod nazwą Memoriału Kołakowskich a gospodarzem zawodów klub Kusy Szczecin. Przez lata w memoriale startowało wielu olimpijczyków z całego świata, spośród polskich zawodników m. in. Marta Pihan-Kulesza, Leszek Blanik czy Roman Kulesza, Martin Konečný czy Joanna Skowrońska. W memoriale uczestniczyli też wspaniali trenerzy i działacze sportowi na ziemi szczecińskiej jak Zofia Lankamer-Dudziak (pomysłodawczyni memoriału czy Jarosław Duda (trener m. in. przytoczonych wcześniej olimpijczyków). W 2015 roku zawody odbyły się jako Międzynarodowe Mistrzostwa Polski-Memoriał Kołakowskich. Do tej pory odbyło się 35 edycji memoriału. W 2018 roku memoriał odbył się w ramach zawodów "Małego Olimpijczyka", które były nieoficjalnymi Mistrzostwami Polski. W czasie memoriału zaprezentowana została wystawa dotycząca historii Stefanii i Antoniego Kołakowskich oraz samego memoriału. Mam nadzieję (i to jest mój cel), że uda się jeszcze reaktywować memoriał. W 2019 roku memoriał nie odbył się ze względów organizacyjnych (w tamtym roku był bardzo napięty terminarz w gimnastyce m. in. w Szczecinie odbywała się wówczas wspaniała impreza Mistrzostwa Europy w gimnastyce sportowej) a później wszystko zatrzymała pandemia. Przy okazji pozwolę sobie Tobie i Widzom polecić mój artykuł na temat pradziadków, który napisałem w oparciu o pamiątki rodzinne, relacje i źródła, które znalazłem w Archiwum Akt Nowych, archiwum cyfrowym Muzeum Powstania Warszawskiego oraz w literaturze przedmiotu. Tu podaję przypis bibliograficzny artykułu oraz informacje w Internecie: - Igor Michał Niewiadomski, "Gimnastycy z Ruczaja. Powstańcza historia Stefanii i Antoniego Kołakowskich", [w:] "Biuletyn Informacyjny Związku Powstańców Warszawskich", nr 1 (103), 2021, Rok XXIX, s. 29-59. - Materiały na temat Stefanii i Antoniego Kołakowskich zamieszczone na stronach Powstańcze Biogramy Muzeum Powstania Warszawskiego: www.1944.pl/powstancze-biogramy/stefania-krupa,24692.html www.1944.pl/powstancze-biogramy/antoni-kolakowski,21852.html olimpijski.pl/olimpijczycy/krupa-gawalkiewicz-kolakowska-stefania/ - Poza tym o Stefanii Krupie powstał biogram internetowy w ramach projektu "Sportowcy dla Niepodległej". Była to wspaniała praca niestety pokolorowane zdjęcie zawodniczki na poręczach w czasie Igrzysk Olimpijskich w Berlinie dotyczy tam Janiny Skirlińskiej. Był to efekt błędnego podpisu w Narodowym Archiwum Cyfrowym, który już został poprawiony na mój wniosek poparty materiałami porównawczymi. Jeszcze raz serdecznie pozdrawiam Igor
Wini każdy materiał który wychodzi od Ciebie jest warty obejrzenia, jesteś pozytywną personą która zawsze wywołuje uśmiech na mojej twarzy. Pozdrawiam serdecznie Essa
Jako warszawiak z przedwojennej warszawskiej rodziny stwierdzam ,że Warszawa w warstwie duchowej i ludzkiej niestety nie przeżyła własnej śmierci. Obecne miasto tylko udaje przedwojenną Warszawę. Można powiedzieć ,że jest nowym miastem. Nazwałbym je Nową Warszawą z szacunku do tego miasta ,którego już nie ma. Warszawa była tylko jedna.
Życie to symulacja. Raz, dwa razy do roku bywam w Warszawie, tak jak na ten weekend. Zawsze myślę o tym mieście ze smutkiem i z dumą, gdy przechadzam się ulicami Warszawy. Myślę o tamtych ludziach i tragedii, jaka ich spotkała w czasie wojny. I pomyślałem też dziś o Winim, bo lubię i cenię sobie jego spostrzeżenia, często ludzkie, emocjonalne, może proste podejście do pewnych spraw. Przeszło mi przez głowę pytanie, jak zareagowałby na Muzeum Powstania Warszawskiego, czy zrobiłoby na nim takie samo wrażenie, jak na mnie jakiś czas temu. A teraz wieczorową porą włączam YT i widzę taki oto film. Niesamowite...
Szanowni Państwo
Ze swojej strony również dziękuję za zainteresowanie filmem. Chciałem doprecyzować niektóre informacje przytaczane w materiale:
- 2:00 Według oficjalnego raportu Jürgena Stroopa w czasie tzw. "Grossaktion in Warschau" (to jest akcji likwidacyjnej getta warszawskiego) "zatrzymano 56065 Żydów". To nad tą liczbą rozpływał się Stroop doszukując się w niej rzekomo magicznego, tzw. "aryjskiego" charakteru. Opisuje to oficer Armii Krajowej Kazimierz Moczarski, który już po zakończeniu wojny i po rozpoczęciu się rządów władzy ludowej został aresztowany i osadzony w więzieniu mokotowskim przy ulicy Rakowieckiej w Warszawie. Od marca do listopada 1949 roku przebywał w jednej celi ze Stroopem a swoje wspomnienia z tego czasu opisał w książce "Rozmowy z katem".
W oficjalnym "Raporcie Stroopa" do liczby 56065 "ujętych" Żydów podano też liczbę około 5-6 tysięcy Żydów, którzy zginęli w skutek "akcji wysadzania w powietrze i pożarów" co daje w sumie liczbę 62 tysięcy ofiar.
Por. Raport Stroopa o likwidacji getta warszawskiego w 1943 roku, [oprac.] Janusz Gumkowski, Kazimierz Leszczyński, „Biuletyn Głównej Komisji Badania Zbrodni Hitlerowskich w Polsce” 1960, nr 11, s. 198.
Moczarski opisuje też, że sam Stroop przyznawał się do tego, że liczba zamordowanych w ramach "Grossaktion in Warschau" była wyższa i mogła sięgnąć nawet około 71 tysięcy .
Por. Kazimierz Moczarski, Rozmowy z katem, wstęp Norman Davies, opracowanie Andrzej Krzysztof Kunert, Wydawnictwo Horyzont (ebook), Kraków 2018, s. 331-343.
-12:15 Niestety wbrew zapewnieniom hitlerowskich Niemiec duża część Cywilów i Powstańców Warszawskich (np. tych, którzy nie mogli dowieść swojej przynależności do Armii Krajowej przez brak legitymacji) trafiła również do obozów koncentracyjnych. Warto tu zacytować np. Normana Daviesa:
"Biorąc pod uwagę ogromne zapotrzebowanie Niemiec na siłę roboczą, trudno do końca zrozumieć, dlaczego w październiku 1944 roku tak wielu warszawiaków zamknięto w obozach koncentracyjnych. Przeważnie nie byli to Żydzi i ogólnie rzecz biorąc, nie byli to także uczestnicy Powstania. Nie trzeba może szukać racjonalnych wyjaśnień. Natomiast fakt pozostaje faktem: dziesiątki tysięcy warszawiaków zamknięto w obozach koncentracyjnych wywieziono do Auschwitz i w równie straszliwe miejsca.
Można sądzić, ze powstańcy i ludność cywilna Warszawy trafiali do hitlerowskich obozów koncentracyjnych w wyniku jednego z dwóch możliwych powodów. W pierwszym przypadku część żołnierzy z Powstania wziętych do niewoli przed październikową kapitulacją, a zwłaszcza po upadku Starego Miasta, wywieziono do obozów, traktując to jako swego rodzaju karę. Uważano, ze powinni się cieszyć z tego przywileju, ponieważ większość i towarzyszy, którzy wpadli w ręce wroga, na miejscu rozstrzelano, z rannymi włącznie. Natomiast około 12 000-15 000 warszawiaków wywieziono po kapitulacji albo do Mauthausen-Gusen, albo do Ravensbrück - najwyraźniej tylko z tego powodu, że SS potrzebowało swojego kontyngentu darmowych robotników.
Por. Norman Davies, Powstanie '44, Wydawnictwo Znak, Kraków 2004, s. 630.
Poza tym bardzo duża część warszawiaków trafiała do obozów koncentracyjnych jeszcze przed kapitulacją Powstania Warszawskiego np. w dniach 12-13 sierpnia 1944 roku odbyły się deportacje ludności z Warszawy do Auschwitz-Birkenau. Łącznie deportowano tam w trakcie Powstania Warszawskiego i zaraz po Powstaniu Warszawskim blisko 13 tysięcy Warszawiaków. Informacje te są też podane na stronie internetowej Muzeum Auschwitz-Birkenau.
Łączę wyrazy szacunku i pozdrowienia
Igor
Dzięki Igor za oprowadzenie i sporą porcję informacji. A wszystkich zachęcam do odwiedzenia Muzeum przy okazji wizyty w Stolicy. ESSA
Ta historia z czarnoskórym "Alim" to raczej legenda. Jego udział w powstaniu jest niepotwierdzony, dowódca nie pamiętał go. ale na pewno było korzystnie było mu należeć do ZBoWiD.
@@WINIWIZJAWiniu nieładnie ze kasujesz komentarze ze żołnierze niemieccy rozmawiali po ukraińsku , pamiętaj ze Stettin jest niemiecki 🇩🇪🇩🇪🇩🇪👍. Uj ci koło dupy ‼️
@@WINIWIZJA nie ma sprawy Wini. Urodziłem się w Szczecinie i pamiętam jeszcze z czasów szkolnych jak organizowałeś całą szczecińską rapgrę ;-) Chciałem jeszcze podzielić się jeszcze jedną historią. Szczecin jest mi szczególnie bliski. Do Szczecina po wojnie przybyli moi pradziadkowie-powstańcy warszawscy Stefania i Antoni Kołakowski (w czasie powstania Stefania nosiła nazwisko Krupa). Moja prababcia była gimnastyczką, m. in. reprezentowała Polskę podczas Igrzysk Olimpijskich w Berlinie gdzie drużyna polskich gimnastyczek zajęła 6. miejsce. W Szczecinie moi pradziadkowie byli trenerami gimnastyki. Moja prababcia zmarła w 1981 roku i po jej śmierci jej zawodniczka rozpoczęła organizację Memoriału Kołakowskiej w gimnastyce sportowej. Po śmierci mojego pradziadka (tj. w 1988 roku) zawody odbywały się pod nazwą Memoriału Kołakowskich a gospodarzem zawodów klub Kusy Szczecin. Przez lata w memoriale startowało wielu olimpijczyków z całego świata, spośród polskich zawodników m. in. Marta Pihan-Kulesza, Leszek Blanik czy Roman Kulesza, Martin Konečný czy Joanna Skowrońska. W memoriale uczestniczyli też wspaniali trenerzy i działacze sportowi na ziemi szczecińskiej jak Zofia Lankamer-Dudziak (pomysłodawczyni memoriału czy Jarosław Duda (trener m. in. przytoczonych wcześniej olimpijczyków). W 2015 roku zawody odbyły się jako Międzynarodowe Mistrzostwa Polski-Memoriał Kołakowskich. Do tej pory odbyło się 35 edycji memoriału. W 2018 roku memoriał odbył się w ramach zawodów "Małego Olimpijczyka", które były nieoficjalnymi Mistrzostwami Polski. W czasie memoriału zaprezentowana została wystawa dotycząca historii Stefanii i Antoniego Kołakowskich oraz samego memoriału. Mam nadzieję (i to jest mój cel), że uda się jeszcze reaktywować memoriał. W 2019 roku memoriał nie odbył się ze względów organizacyjnych (w tamtym roku był bardzo napięty terminarz w gimnastyce m. in. w Szczecinie odbywała się wówczas wspaniała impreza Mistrzostwa Europy w gimnastyce sportowej) a później wszystko zatrzymała pandemia. Przy okazji pozwolę sobie Tobie i Widzom polecić mój artykuł na temat pradziadków, który napisałem w oparciu o pamiątki rodzinne, relacje i źródła, które znalazłem w Archiwum Akt Nowych, archiwum cyfrowym Muzeum Powstania Warszawskiego oraz w literaturze przedmiotu.
Tu podaję przypis bibliograficzny artykułu oraz informacje w Internecie:
- Igor Michał Niewiadomski, "Gimnastycy z Ruczaja. Powstańcza historia Stefanii i Antoniego Kołakowskich", [w:] "Biuletyn Informacyjny Związku Powstańców Warszawskich", nr 1 (103), 2021, Rok XXIX, s. 29-59.
- Materiały na temat Stefanii i Antoniego Kołakowskich zamieszczone na stronach Powstańcze Biogramy Muzeum Powstania Warszawskiego:
www.1944.pl/powstancze-biogramy/stefania-krupa,24692.html
www.1944.pl/powstancze-biogramy/antoni-kolakowski,21852.html
olimpijski.pl/olimpijczycy/krupa-gawalkiewicz-kolakowska-stefania/
- Poza tym o Stefanii Krupie powstał biogram internetowy w ramach projektu "Sportowcy dla Niepodległej". Była to wspaniała praca niestety pokolorowane zdjęcie zawodniczki na poręczach w czasie Igrzysk Olimpijskich w Berlinie dotyczy tam Janiny Skirlińskiej. Był to efekt błędnego podpisu w Narodowym Archiwum Cyfrowym, który już został poprawiony na mój wniosek poparty materiałami porównawczymi.
Jeszcze raz serdecznie pozdrawiam
Igor
Więcej takich akcji! !!
Wini każdy materiał który wychodzi od Ciebie jest warty obejrzenia, jesteś pozytywną personą która zawsze wywołuje uśmiech na mojej twarzy. Pozdrawiam serdecznie Essa
Bardzo duży respect za ten odcinek. Skladam podziekowania dla Ciebie i Pana Igora.
Super materiał, akurat też byłem na tripe ze Szczecina w muzeum powstania dziś. Więc super posłuchać Pana Igora można lepiej zrozumieć miejsce.
Bardzo fajny format tylko szkoda że tak krótki
Świetny odcinek! :)
Podoba się, oczywiście. Nagraj z muzeum Żołnierzy Wyklętych na Rakowieckiej
Jeszcze nie obejrzałem całości zazwyczaj oglądam słucham na Spotify... Tak robić więcej takich i innych podobnych rzecz 🤘🤘🤘
Jako warszawiak z przedwojennej warszawskiej rodziny stwierdzam ,że Warszawa w warstwie duchowej i ludzkiej niestety nie przeżyła własnej śmierci. Obecne miasto tylko udaje przedwojenną Warszawę. Można powiedzieć ,że jest nowym miastem. Nazwałbym je Nową Warszawą z szacunku do tego miasta ,którego już nie ma. Warszawa była tylko jedna.
Szacun dla Pana Igora za obszerną wiedzę i umiejętność zaciekawienia tematem. Pozdrawiam!
Z tematem się widział na przerwie przed spotkaniem z winim
Muzeum robi ogromne wrażenie, polecam wszystkim. Warto również przeczytać książkę "Obłęd 44" Piotra Żychowicza
Super !
Bardzo fajny materiał 🇵🇱💪🇵🇱
Byłem w tym muzeum chwilę po otwarciu, muszę tam wrócić bo zapewne mocno się pozmieniało. Polecam
tam rzadza garbate nosy
Łapa w górę
Wini, obok Ciebie na Woli masz ogrom świetnych historycznych miejsc.
Życie to symulacja. Raz, dwa razy do roku bywam w Warszawie, tak jak na ten weekend. Zawsze myślę o tym mieście ze smutkiem i z dumą, gdy przechadzam się ulicami Warszawy. Myślę o tamtych ludziach i tragedii, jaka ich spotkała w czasie wojny. I pomyślałem też dziś o Winim, bo lubię i cenię sobie jego spostrzeżenia, często ludzkie, emocjonalne, może proste podejście do pewnych spraw. Przeszło mi przez głowę pytanie, jak zareagowałby na Muzeum Powstania Warszawskiego, czy zrobiłoby na nim takie samo wrażenie, jak na mnie jakiś czas temu. A teraz wieczorową porą włączam YT i widzę taki oto film. Niesamowite...
coraz częściej i mi zdarzają się takie przypadki
Bardzo Fajny film
Dzieki za material 👌
Dlaczego wiekszosc zbrodniarzy nie ponioslo zadnej kary?
Majatki I firmy dygnitarzy Rzeszy nie byly konfiskowane.
Jak to mozliwe?
Wini zaskoczył.
😮 jakim zdobyciu Warszawy 17 stycznia 45 przez kaca pow😢😢😢
winszuje,świetny ruch
Cenne urozmaicenie . Jako świeży słoik w stolicy możesz zacząć cykl „Zwiedzaj z Winim”
Jaki słoik bałwanie? Świadomie chłop się wprowadził do stolicy i tyle. Bo go stać.
@@hipeckshipek3725 no i co ze go stać? Jest słojem jak każdy kto nie pochodzi z Warszawy.
Czyli każdy w Warszawie, bo po wojnie wszyscy ją odbudowywali?
Chciałbym u ciebie obejrzeć wywiad z powstańcem, powstańcami. Byłbyś w stanie to zorganizować?
Historia o powstańcu z Afryki została prawdopodobnie zmyslona. Nie ma dowodow na to, ze ten facet bral udzial w powstaniu.
luzio ja na taki spontan czemu nie na wet większy kontent historyczno turystyczny jak jesteś w ciekawej okolicy
Szkoda, że brak informacji kto był odpowiedzialny za zagładę😮😢😢😢
DZIEKI TYPIE 😊😊😊
PODOBA SIĘ
Wini rób
NIE ODPUSZCZAJ SOBIE!
Wini ale tyś mi zaimponował
Przecież August Agbola O’Brown to zwykły i dawno obalony mit XD
Powstancy zydowscy albo ludzie 😂
jeszcze jedno takie powstanie a nie będzie komu mówić po Polsku