Commodore 64: 40-letni komputer
HTML-код
- Опубликовано: 4 авг 2024
- 👍 Subskrybuj moreleTV ➡️ morele.tv/subskrybuj
🛒 Współczesne komputery ➡️ morele.tv/3vkZcMx
🛒 Wehikuł czasu ➡️ morele.tv/35BWyas
⚠️ A tu znajdziecie najnowsze promocje na Morele ➡️ morele.tv/Price-Man-Promki
Commodore 64: Jakie były komputery 40 lat temu? #Retroweek
Dzisiejszy materiał otwiera drugą już edycję Retroweek na moreleTV! W tym tygodniu wszystkie filmy na naszym kanale będą poświęcone technologii w wydaniu retro, a na pierwszy ogień idzie prawie czterdziestoletni komputer, Commodore 64, z mojej prywatnej kolekcji. Jeśli chcecie zobaczyć, jak diametralnie odmienne było korzystanie z komputerów w tamtych czasach albo, tak samo jak ja, zaczynaliście swoją przygodę z IT na C64 i chcecie wspólnie powspominać, ten film jest dla Was! Zapraszam!
0:00 Wprowadzenie
0:43 Bohater odcinka - Commodore 64
1:28 Kasety, dyskietki, magnetofony i kartridże
3:31 Uruchamianie gry z kasety
4:51 Strojenie głowicy magnetofonu
6:42 Wspominki i trochę o grach z epoki
8:54 Kartridże i dyskietki 5,25"
9:56 Pisanie programów w BASICu
10:40 Podsumowanie
#Commodore64 #C64 #RetroPC
__________
👍 Facebook ➡️ / morele.net
📸 Instagram ➡️ / morele_net
🐦 Twitter ➡️ / morele_net
🤪 TikTok ➡️ / morelenet
💻 Grupa na Facebook'u ➡️ morele.tv/grupa
📨 Zapisz się na newsletter i bądź na bieżąco ➡️ morele.tv/newsletter
Obserwuj Tek Testers:
📹RUclips ➡️ / tektesters
👍Facebook ➡️ / tektesters
📸Instagram ➡️ / tektesters.pl
🐦Twitter ➡️ / tektesters
---
Cześć, miło Cię widzieć na kanale moreleTV! 👍
Konieczne zostaw suba, żeby nie przegapić najlepszych materiałów ➡️ morele.tv/subskrybuj (z góry dzięki!)
MoreleTV to kanał, na którym znajdziesz materiały z recenzjami sprzętu komputerowego (i szeroko pojętej elektroniki), testami, poradnikami, zestawami PC w różnych budżetach, premierami produktów etc. Dowiesz się tu: jaką klawiaturę mechaniczną wybrać, jak przyspieszyć swój komputer, albo jaki monitor będzie najlepszy do CS:GO lub do pracy.
Mamy też specjalnie dla Ciebie szalone, geekowe projekty, od komputera za 30 000 PLN w Multipli, przez granie na silniku od pralki (tak, dobrze czytasz), zalewanie klawiatur membranowych, po chłodzenie procesora ciekłym azotem. A wszystko to w wykonaniu najlepszych twórców!
Chcesz zobaczyć u nas konkretny materiał? Daj znać w komentarzach :)
A może widzisz siebie w ekipie moreleTV? Koniecznie daj znać!
Pozdrawiamy!
PS. To jak z tym subem? Jest? ➡️ morele.tv/subskrybuj - Наука
👍 Subskrybuj moreleTV ➡ morele.tv/subskrybuj
🛒 Współczesne komputery ➡ morele.tv/3vkZcMx
🛒 Wehikuł czasu ➡ morele.tv/35BWyas
⚠ A tu znajdziecie najnowsze promocje na Morele ➡ morele.tv/Price-Man-Promki
1) Nigdy nie musiałem reinstalować systemu C-64, 2) Nigdy nie miałem bałaganu na pulpicie C-64 , 3) Był jak laptop - wsadzałem go do plecaka i jechałem do babci gdzie mogłem go używać pomimo braku sieci LTE i 5G ;)
@PeNNyyy 311 Mylisz się. Wtedy to była mega technologia. Zacofana to jest dzisiaj. Edit - w sensie nie współczesna, tylko tamta porównując do tego co jest teraz.
@PeNNyyy 311 Czego nie rozumiesz? Comodore np. 03-03-1986 to był szczyt techniki. Nie mogłeś mieć niczego lepszego. Dzisiaj to jest sprzęt muzealny. Tak trudno ogarnąć? Więc tak - dzisiaj 1MHz to jest zacofana technologia.
@PeNNyyy 311 Przecież to ty napisałeś, że technologia była zacofana. Jak widać to ty masz problem z głową.
@PeNNyyy 311 A dlaczego ty się nie zajmiesz swoim życiem, tylko piszesz komentarze? LOL
OK możesz to bardzo łatwo udowodnić - jaka bardziej zaawansowana technologia była dostępna w czasach gdy Commodore weszło pod strzechy?
@PeNNyyy 311 Sam zacząłeś, a kolega Adam Nowak ma rację.
Ja dostałem C64 ze stacją dyskietek, starzy mieli wtedy chyba spore kontakty, komputer zakupiony w Berlinie. Pierwsza gra F1. Ehhh kiedyś to były święta, biały puch za oknem zero zmartwień i C64. ;) I całal szuflada połamanych joisticków, na Shinobi xd
*_Fajne są takie retro sprzęty i filmy o takich rzeczach_*
Pamietam w radio leciały audycje gdzie mozna bylo gry nagrywac , ten zapis dzwiękowy bezcenny 👍
4:03 Aż mi się intro Rockstar North z GTA Vice City przypomniało ❤❤
Mój byl też Commodore 64. Był to 1992 rok. Jedyna wada tego sprzętu to była trwałość joysticków. Najlepszy to był handel tymi kasetami u sprawdzonego "sprzedawcy" który magnetofonem dwukasetowym robił kopie 😀😀😀
Ja tami magetofon na dwie kasety magetofon mam
👍 ech...wspomnienia ja tam byłem zadowolony z mojego ATARI 800XL, nie przeszkadzało długie wgrywanie gier , człowiek cieszył sie chwilą 👍👍👍
Ooo super kolejny retro week najlepsza seria uwielbiam wasze filmy retro
Pierwszy komputer jaki pojawił się mojej szkole to był zx Spectrum wersja wbudowanym magnetofonem i to był mój pierwszy kontakt z komputerem potem poznałem dwa komputery Atari i słynnego Commodore 64 Od tego zaczęło się szaleństwo komputerowego cała dzielnica grała ten mały komputerek później pojawiła się Amiga 500 ja miałem tą nową wersję Amiga 500 Plus z rozszeżeniem to była specjalna wersja pamięci konfigurowalna mogę skonfigurować 0.5mb chip+0.5mb slow lub 1mb chip + 1.8 slow dzięki temu mogłem grać w gry które wymagały takie konfigurację oraz miałem przełącznik kickstart 1.3,2.04,3.0 Dzięki temu mogłem grać w różne naprawdę różne gry to były czasy której dzisiaj większość nawet nie ma pojęcia 1992 roku pojawiła się Amiga 1200 I to było spełnienie moich marzeń to były czasy których większość ludzi nawet nie ma pojęcia Co można było na tym komputerze zrobić jak się go odpowiednio skonfigurowało trzeba było dokupić Turbo kartę kilka innych rozszerzeń dzisiaj większość nawet nie wie że takie programy Light View pierwsze pojawiły się właśnie na Amiga albo MaxiCinema 4D 10 najlepszych programów trójwymiarowych Byłam właśnie na Amiga szaleństwo dema trójwymiarowe muzyczne zaczęły się właśnie na amidze 1200 4000 robiłem dema na te komputery jeździłem na zloty to były piękne czasy
Znowu retro nie mogłem się doczekać 🥰
Jejciu wspomnienia wracają :) , ręcznie wypisywało się gry jakie były na kasecie i tak wogóle commodore to mój pierwszy komputer , nigdy nie umiałem nastawić głowicy robił to mój tata ,świetny odcinek :)
Ja głowicą bawię się dopiero teraz po latach hahah bo w latach 90tych miałem to szczęście posiadać stację dysków :-)
Ale super to tak jak bym się cofnął do lat dzieciństwa wróciły stare wspomnienia dzięki za ten materiał super pozdro :)
Szacun za materiały. Sam teraz odpalam swoje c64
Oglądałem tego typu sprzęt w dzieciństwie. Świetnie to chłopie prowadzisz.! Niesamowite 👍 trzymaj tak dalej. Zarażasz tą pasją
Atari 800XL,jeszcze większy terrorysta,jeśli chodzi o magnetofon.A potem the Great American Cross Country Road Race i dzida,hehehehe.
Piękne wspomnienia z lat dzieciństwa 👍 Miałem identyczny sprzęt 👌 Grało się i była to całkiem inna zabawa i przyjemność niżeli teraz gdy wszystko mamy już nawet w telefonach.
Te czasy miały swoje plusy.
Kupowało się komputer, podłączało i używało. Żadnych dylematów z kartami graficznymi, ramem czy procesorem. Każdy miał to samo i był bardzo zadowolony.
Dokładnie tak - a programiście skupiali się na optymalizacji kodu a nie wymaganiu od gracza wymiany grafiki, procka czy dołożenie RAM :-)
kupowałes gre i była twoja, a dzis wyłączą serwe i po graniu.
@@atariretrofan No ale gry wówczas praktycznie nie istniały :) były to raczej animowane planszówki niż gdy takie jak znamy dzisiaj .
@@jarekur572 Animowane planszówki? Gry tamtej epoki miały sporo ograniczeń, ale wiele z nich było bardzo skomplikowane i wyprzedzały swoje czasy. Przykład: ruclips.net/video/FbZ-chrOgGg/видео.html
Patrzę na swoją kolekcję planszówek i podobieństw nie widzę ^_^
A z komputerami 8-bit'owymi mam do czynienia od lat 80' jak jeszcze tato pracował w Frankfurcie (RFN) przywiózł go do Polski... miałem wtenczas 8 lat... i od tego czasu dużo się zmieniło... pamiętam giełdę Karlik, poźniej pod Elbudem, a na koniec Balice..., jak się jeździło po gry komputerowe dostępne na taśmach... ile to Joystick'ów połamałem i dni i nocy nie przespanych... grając w gry (pierwsze nie używające Cartridge Turbo)..., później ładowanie programu Turbo Tape..., a później zakupu cartridge pozwalającego na wprowadzeniu komend jak
Bardzo milo, ze uzyliscie naszego produktu, cieszymy sie, ze spelnil oczekiwania.
💪😁🔥🔥🔥 O proszę... sam próbuję rozkręcić kanał o dawnych komputerach... Fajna sprawa ten cykl!
Miałem taki. Dzięki za film.
do wygrywania gier nie potrzebny był "specjalny" magnetofon. Gry można było spróbować wgrywać np. na popularnym wtedy Grundigu za pomocą portu serial :) Do commodorka miałem taki magnetofon jak w filmie, ale przed commodorkiem miałem atari i pamietam, że do niego nie miałem takiego magnetofonu a wszystko wgrywałem na grundigu. Coś niesamowitego, początki komputeryzacji w kraju, jeszcze człowiek nie ogarniał tematu i miał wrażenie, że te komputery mają duszę ;)
Atari 800XE na kasety ❤️ oraz niezliczona ilość wymienionych styków w joysticku 😉 Gry: Boulder Dash, River Raid, Robbo (Polska produkcja) 😉
Ja nie miałem commodore 64 ale dobrze znam komputer bo kumple mieli i się chodziło grać. Mój pierwszy komputer to była Amiga 500 świetna maszyna jak na swoje czasy, następnie przeróżne modele Amigi później to już PC. Mam do dzisiaj jeszcze Amigę 4000 ❤️
Moim pierwszym kompem był Amstrad CPC 6128 w 1992. To było w 7 lat po premierze tego kompa na rynku ale wcześniej nie było mnie stać. Dzisiaj 7letni komputer wydaje sie szmelcem, ale wtedy to i tak były pionierskie czasy. Mieszkałem w mieście 200 tys mieszkańców czyli nie takim małym, a w moim bloku było 40 mieszkań i byłem 3im posiadaczem komputera w tym bloku, w innych nie było inaczej. Czyli nawet z tak starawym komputerem należałem do tych nielicznych którzy już jakiś mieli. W dodatku większość miała 8bitówki z magnetem, a ja miałem stację. Co ciekawe mój komp razem ze stacją i monitorem kosztował wtedy tyle co C64 z magnetem, bo Bajtek (najbardziej wpływowe czasopismo komputerowe tamtych czasów), wyrobił mu opinię mało rozrywkowego, a uniwersytety, policja i wojsko wyprzedawały je wtedy masowo, stąd tak korzystna cena. W pierwszych miesiącach znałem tylko jednego posiadacza Amigi 500 (ok 2 razy droższej od mojego kompa). A posiadacze Atarek i Komodorków ze zazdrością patrzyli jak gry z dyskietki wczytywały mi sie w zaledwie kilkanaście sekund. :)
Spoko materiał, w moim garażu też czekają w kolejce C64, ale inne retro też zabiega o moje względy 😂
Fajny materiał. Łezka się w oku kręci. Kumpel z podstawówki miał C64 a ja Atari 800xl. Jakiś czas temu w muzeum techniki miałem okazję pograć i nawet komendy pamiętałem nie wiadomo skąd. Pani kustosz była zaskoczona że na komputerze który był na ekspozycji było więcej gier. Oczywiście też na kartridżu.
Różnica między dzisiaj a rokiem 91,92 itp była taka że musiało się od czasu do czasu wyjść z domu .. chociażby do komisu gdzie zamieniało się kasety z grami albo kupić części do joysticków .. to była wielka różnica w porównaniu do dnia dzisiejszego, człowiek się musiał ruszać od czasu do czasu i w 100% doceniał to co miał : ]
Na początku kartridża nie miałem. Za każdym razem gdy zmieniałem gre wgrywałem ręcznie turbo.
Fajnie bo w tamtych czasach był duży dostęp do gier, porzyczyłeś 10 kaset od kolegi i miałeś grania po pachy.
Do dzisiaj gram na emulatorze i mam kilkanaście. Wszystkie gry, uruchamiane w mig.
GOTO 10 - kawał dzieciństwa. dzięki za tego retrotripa:D
jeszcze trzy filmy w tym tygodniu przed nami 😉
Cześć bardzo was lubie
O ile mi się zdaje gry odpalały się zwykle w 320x160, rozciągana była do proporcji monitora CRT 4:3. Pełna rozdzielczość o której wspomniałeś 320x200 umożliwiała wyświetlenie 2 kolorów. Tryby graficzne były różne i miały tez różne ograniczenia, fajnie się ogląda techdema razem z muzyką na C64 ;)
Dobrze zrealizowany jak zawsze materiał. Duża wartość edukacyjna, niech młodsi mają co porównywać:) ale jest zasadnicza różnica - te 25lat temu (czy więcej) słuchaliśmy rad kumpli czy wujka, nie było manuału - szkoda że nie było w tamtych czasach takich materiałów:))
Komputer mojego dzieciństwa. Pierwsza zasada użytkowania: wyjdź z pokoju bo sie nie wgra 😂
Ten komputer i gry naprawdę dają radę. Ciągle wychodzą zresztą nowe gry. Obczajcie Bomberland. Posadziłem przez tym dzieci w wieku 7-10 przez C64 z Bomberland i Boulder Dash i to był całkowity odlot. Nie dało się ich od tego oderwać.
Pozdrawiam! :)
również :)
to były czasy...
Ja jako dziecko mając Atari przez jakiś czas opanowałem go szybko bez żadnych instrukcji czy poradników. Podglądałem kody źródłowe programów i uczyłem się komend, później umiałem łamać zabezpieczenia gier i mając wgląd w kod źródłowy nauczyłem się raczej wszystkich komend jakie oferuje język Basic i stworzyłem od zera własną grę zrecznosciowa zawierająca kilka tysięcy linii co było ciężkie do ogarnięcia bo jeden błędna wartość w linijce ciągnęła za sobą dziesiątki innych linijek i trzeba było to ogarnąć by grze nie zaszkodzić w innym miejscu a łatwo bylo o to. Czas ładowania niektórych gier z kaset czasami był dlugi (30-40min) i wystarczyło jedno jakieś zakłócenie i ERROR i zabawa od nowa-czasami się wsłuchiwało w ten dźwięk i trzymało się kciuki żeby poszlo dalej i też nie tracąc czasu jak znowu błąd wyskoczy.
Mechanizm ładowania w Atari był wadliwy przez co 1 na 5 prób kończyła się niepowodzeniem "by design". Nie pomagało tutaj bycie cicho albo jakieś specjalne czary-mary. 🤣 Ładowanie z Commodore 64 nie miało tego defektu.
Zaczynałem od Timex 2048 (na licencji ZX Spectrum), a gry zapisywane były na szpulach, które mieściły kilka razy więcej taśmy od kasety. i was there 3000 years ago...
Edit: program do kalibracji głowicy??? A co to za ekstrawaginacje? Takie rzeczy robiło się na słuch, a w czasie wczytywania wszyscy w mieszkaniu musieli wstrzymywać oddech, żeby ruch powierza nie skopał loadu :)
Edyta2: Tak jeszcze przypomniało mi się, jak programy (gry) były nadawane w radiu i nagrywało się na kasetę... w radiu, nie soft przez radio, nie wi-fi, tylko soft jako audio, szum w radiu... szalone, piękne czasy
Tak było, dokładnie. Najlepiej jeszcze było wyjść z pokoju, jak się wczytywało XD
Soft nadawany przez radio też pamiętam, choć osobiście nie nagrywałem. Te początki komputerowej rewolucji były naprawdę bardzo specyficzne :)
No to mnie troche zaskoczyles, mialem spectrusia ale kurcze jakie szpule, kaseciak i jazda
ATARI v Commodore - to były czasy :)
Mój pierwszy komp, dostałem go w prezencie w 1985 roku, był gruby i węższy. Prezentowany w materiale, to kolejne wcielenie, zrobiony na wzór Commodore 128 , model c-64c lub c64g.
Miałem Commodore 64 ze stacją dysków i grałem całymi dniami (nocami też) w Pirates!, Defender of the crown i North i South 😉 Przyłączał się Tato (wtedy graliśmy w platformówki i strzelaniny) przychodzili koledzy i graliśmy wszyscy... Do momentu kiedy się zakochałem w mojej pierwszej dziewczynie - to mnie wyleczyło od kompa 😉 Później miałem jeszcze Amigę 1200 ale to już nie było to samo 🙂 Świetne czasy niesamowite wspomnienia
Stacja dyskietek odpadała tylko i wyłącznie z powodu ceny. Mówię to jako użytkownik C64(dostałem w 1992 roku). Kasety(pirackie) kupowało się normalnie w sklepach :D. Takie mieliśmy czasy i sytuację prawną odnośnie praw autorskich. Moje ulubione gry to Flimbo's Quest i Microprose Soccer :P. Dobre też Rick Dangerous i Giana Sisters ;).
Ricka I Giana Sisters to na pamięć znam 😁
Tam kupowanie w sklepach! Hitem było nagrywanie z radia :) Były, w publicznym radiu, a jakże (bo innego nie było), audycje w stylu Radiokomputer gdzie emitowano na antenę te serie pisków które można było sobie nagrać magnetofonem na kasetkę i potem wczytać w komputerze ;) Z dzisiejszego punktu widzenia brzmi to absurdalnie - no ale tak było, nie zmyślam ;)
Właśnie mnie uświadomiłeś jaki stary jestem :D:D:D:D
My tak mamy przy każdym filmie w ramach #Retroweek 😂
łezka w oku się kręci fajne czasy i dla niektórych wtedy też były pc i amigi też ramy sramy cza bylo kupować dyski twarde wielkości sali szkolnej pozdrawiam
Łezka w oku piękny materiał
Mój pierwszy i wymarzony komputer :) Dla sprostowania to nikt nie używał katridży z programem do ustawiania głowicy. Robiło się to tylko i wyłącznie na słuch ;) Ahh cóż to był za sprzęt i te gry. Czysta magia...a potem pojawił się cud - Amiga 500 :)
U mnie był to 286 z rozładowaną baterią bios. Przy każdym uruchomieniu trzeba było wszystko ustawić w bios'ie: czas dane dysku itp. Wymiana tej baterii w tamtych czasach to nie to samo co dzisiaj.... Pozdrawiam.
Piękne to było
niczym mnie nie zaskoczyłeś... jestem tak stary jak TY! Grałem w te gry na kasetach za łebka! Dokładnie w 93 grałem w robo, tanki ale żeby zagrać trzeba było włożyć kasetę w magnetofon i ustawić głowicę śrubokrętem :) Filmik obejrzałem do 2min wiec nie wiem co jest dalej ale domyślam się ze to samo :) Moje pytanie brzmi ile chcesz za ten działający zestaw? Bo widząc wstęp aż łezka się w oku zakręciła i mam chęć pogrania na tym sprzęcie. Ale to były czasy !
Amiga600 - Pamiętam robiła wrażenie na kolegach gdyż większość posiadała poczciwego Pegasusa :D Superfrog, Lotus, Commando czy taka gierka logiczna gdzie mrówki układały kostki domino... Piękne czasy.
PushOver :) Też lubiłem. Są w necie wersje które działają pod Windą.
Cześć! Mam pytanko do was gdzie można by opylić prócz Allegro i OLX Commodorka? Mam do sprzedania 2 Commodore C64 + zasilacze + kable do każdego + magnetofony, osobno stacja dysków bez zasilacza i kabla (nie sprawdzona ale raczej działa), 2 black boxy, i trzy Joysticki w tym Skorpion. Wszystko przetestowane prócz stacji bo nie mam jak :( dajcie znać, dziękuję!
A ja miałem "zaledwie" 32 lata, gdy zostałem Atarowcem (dokładnie posiadaczem Atari 800 XL) :). Kiedy w 1994 roku, w moim ulubionym komisie zobaczyłem ten sprzęt na pułce, przez kilka minut starałem się przypomnieć sobie co mi mówi nazwa ATARI, a sama maszynka kojarzyła się z maszyną do pisania. Na szczęście, jeszcze przed zapytaniem sprzedawcy "załapałem" z czym się to je :):) a że w kieszeni miałem odpowiednią ilość gotówki, 800-setka stała się moja...
Miałem podobny commodore, przy czym ten ekran startowy z napisem ready wyglądał inaczej. Biała kwadratowa plansza pośrodku wyglądająca jak kartka w Wordzie (dookoła niej szare tło) i napis ready oraz te same napisy co na Waszym filmie były u mnie czarne. Poza tym ja miałem najwięcej gier na kasetach ale były to składanki kilku gier, znajomy miał stację dyskietek, pamiętam, że by uruchomić grę z magnetofonu, musiałem napisać nie load, tylko (Strzałka w lewo, Duże L i return), potem pojawiał się napis press play on tape, a po załadowaniu gry, trzeba było zatrzymać kasetę klawiszem stop, po czym wpisać w konsoli "Run" i znów return. Strojenie głowicy śrubokrętem było masakrą, a ten mały śrubokręcik wiecznie się gubił.
Czemu u mnie to wyglądało inaczej? Ktoś tez tak miał? Miałem inny model czy inny soft? Czemu we wszystkich materiałach na temat commodore 64 jakie znajduje w sieci, zawsze pokazany jest model i soft ten sam co w filmie wyżej, a nigdzie tego co miałem ja?
Kolego. Miałeś cartridge blackbox który zmieniał wygląd ekranu startowego.. "strzałka" HF uruchamiała program do głowicy.
Na cartridgu był maly przycisk reset wiec żeby zresetowac nie trzeba było używać głownego pstryczka...ale pamiętam że nie wszystkie gry się wgrywały. Później kupiłem też cartridge final II i on zmieniał kolory ekranu startowego na jeszcze inne . Pozdrawiam
super 👍 miałem😀 pierwsze było Atari 800XL kupione w Pewexie a potem Comodorki 64 z giełdy oczywiście ...mydelniczki genialne czasy no i miodowy monitor 😎 9,59 Zorro genialna wtedy gra 👍
na zasilaczu można było grzać stopy, to były czasy
Bardzo retro. Bardzo. Ale fajne po kielichu. Pozdrawiam, Atari 800XL
Zostało mi całe pudło kaset z grami na C64, sam Commodore sprzedany 25 lat temu, ale zawsze sobie mogę emulator odpalić.
Piękny zestaw... Miałem identyczny wraz ze stacją dysków (oczywiście działającą) i tym czerwonym joystickiem (dokładnie takim samym) i nawet wyprofilowaną pokrywą na klawiaturę. Ha, ha... Czasem gra z kasety się instalowała dłużej niż wynosił czas jej przejścia... No i nie mogę zapomnieć modlitwy aby gra się wogóle wgrała bo to czasem też była loteria i krew człowieka zalewała jak czekał ten długi czas a tu dupa i wszystko od początku albo rekalibrowanie głowicy... A przed C-64 śmigałem jeszcze na Atari 65 XE.
Miałem taki , najpierw działały na kasety , np. ninja wczytywało się 30 minut, i to jak miało się odpowiednio skalibrowane obroty magnetofonu, potem były gry , żeby odpalić trzeba było wgrać program turbo, abc ,123 jakoś tak się nazywały a potem można kupić i wpiąć z tyłu kartridż z gotowymi programami turbo, wtedy nawet kilkanaście gier wchodziło na jedną stronę kasety
Ja miałem atari 65xe to był rok 86-87 i pierwsza gra wczytywana w normalu z magnetofonu River Raid 👍
COMMODORE 64 to jest to!!!
Nie znasz się :-) ATARI to jest to !!!
Z kuzynem graliśmy w Giana Sisters na czas kto przejdzie szybciej bez straty życia. Jeszcze pamiętam takie tytuły które się dużo grało jak SPEEDBALL 2 i RICK DANGEROUS a magnetofony były zawsze bez obudowy by się nie męczyć w szukaniu śrubki w dziureczce przy ustawianiu głowicy.
Kurcze ale stary jestem :( pamiętam jak było trzeba na kasprzaku przewijać taśmę do odpowiedniego momentu taśmę :) . Potem gdy wszedł windows 95 to zupełnie inny świat . Wprawdzie nie było wyszukiwarek tak jak teraz ponieważ było trzeba znać adres www :) . Pierwsze portale to wp i onet z tego co pamiętam
Jest system operacyjny GEOS dla komputerów commodore 64 i c128. Stacja dyskietek to drógi komputer. Ale fajna sprawa.
A teraz jako człowiek, który zaczynał grać na commodore64,a potem programować na amidze 500 to taką wam powiem ciekawostkę. Kasety magnetofonowe miały po drugiej stronie (od taśmy patrząc, która wchodziła do głowicy) był dwa ząbki. Jak ząbki były to dało się taką kasętę zapisać nową muzyką, a jak się były wyłamane, nadpisanie kasety było niemożliwe :)
Dla kogoś z tamtych czasów to brzmi jak taka ciekawostka: jeśli chce się do kogoś zadzwonić, to trzeba wybrać go na liście kontaktów i nacisnąć zieloną słuchawkę! A żeby zakończyć rozmowę trzeba było kliknąć czerwoną :)
Chyba mozna bylo zakleic te ząbki... I dalej śmigalo... Ale pamięć może mnie już mylic.
Stylizacja na RetroRecipies przypadkowa?
moj pierwszy komputer :P , dodam ze podłaczalem go pod tv
Ja po raz pierwszy miałem do czynienia z ZX SPECTRUM i UNIPOLBRIT na zajęciach komputerowych w innej szkole podstawowej w 1986 roku. W 1990 roku przepracowałem cały lipiec wakacji aby w sierpniu w BALTONIE kupić swój pierwszy komp C64. A potem nastała era pecetów, playstation i xbox.
Pierwszy raz widzę oryginalną grę na C64😀
hahaha nie tylko Ty na pewno XD
Stacja dysków to była inna liga, lepsze gry, demoscena, komfort. Dodatkowo miałem myszkę do c64.
Oj łza się kręci w oku! Mój pierwszy komputer to Atari 600, coś pięknego, miał całe 16 kB.
Nikt nie wczytywał programów w normalnym trybie. Stosowało się tzw. turbo. Gry wczytywały się praktycznie błyskawicznie. Loader był na cardige np. Black Box lub na samym poczatku kasety. Również stacja dysków posiadała swoje "turbo" uruchamiane np. z cardige Final III (nikt nie uzywał jej bez tej funkcji, ponieważ wtedy była nawet wolniejsza od kasety). Bzdurą jest również wymaganie wpisywania komend, posiadacze odpowiedniego cardige (niemal wszyscy posiadacze C64) uruchamiali wczytywanie za pomocą skrótu klawiszowego.
The Great Giana Sisters super gierka! A ile nerwów za dzieciaka sprawiały Manic Miner i Boulder Dash!
całe dzieciństwo na c64 i stacją dyskietek. pamiętam jak rozpruwalem dyskietki i udawałem że mam CD-ROM xD działały do samego końca więc chyba nie takie słabe te dyskietki hehe
Rocznik 2000... zdecydowanie pamiętam kasety, nawet sam używałem
Teraz takie komputery warte są kilka słów
Moj pierwszy byl 386DX 33 Mhz, 8MB SIMM, 240MB IDE.
Windows 3.11 na tym chodzil.
Pozniej byl 486DX4 100Mhz a nastepnei Pentium MMX 200Mhz 64MB SIMM i Windows NT 4.0 Workstation.
Po dlugim czasie przesiadka na Pentium III 1Ghz 512MB SDRAM i Windows 2000 Profesional.
Pozniej juz czasy mobilne nastaly Celerom M 1.5 Ghz i 2GB RAM DDR2.
A pozniej juz polecialo niesmiertelne Core2Duo na socket 775 i dalej Sandy Bridge.
Kiedyś kupowałeś grę i była twoja, A dziś wyłączą serwer czy zrobią aktualizacje i koniec grania:(
A listing dyskietki to nie było przypadkiem load "$" ,8,1 ?
posiadam do dzisiaj c64 tylko że leży już prawie 30 lat w piwnicy :D
Ja z tatą dalej napiepszamy na komodorku :)
Miałem w domu Commodore 64, za dzieciaka na kasetach z grami nagrywałem jak śpiewam na jamniku 😂 Amigę jeszcze mam w domu
Marzenie żeby sobie kupić kiedyś i poczuć się jak grały poprzednie pokolenia... :)
Zrób to, wejdź na portal aukcyjny i kup, z tego jest dużo frajdy, pozdrawiam Mariusz
Widzę tam grę Zorro. Miałem kiedyś Atari 65xe 😀
Ja jeszcze miałem rozpiskę do każdej kasety od jakiego obrotu na liczniku z magnetofonu zaczyna się każda gra.
Fajny materiał, a jako że temat pokrywa się z moim problemem to się podepnę :x
Otóż... Ostatnio w moje ręce trafiło właśnie commodore 64 (ostatnia rewizja z końca produkcji). Ściślej - komputer znalazłem na śmietniku, dosłownie.
Sprzęt obejrzałem i nie znalazłem żadnych uszkodzeń. Obudowa została wymyta mydłem i wodą, zaś PCB alkoholem izopropylowym. Wszystko wydaje się być w idealnym stanie jeśli chodzi o płytę główną (niczego nie brakuje, kondensatory całe). Brakuje jedynie 6 przycisków i 7 sprężyn pod klawisze.
1. Czy da się zakupić zasilacz do c64 w jakiejś bardziej współczesnej formie? Trzydziestoletnie sztuki chodzą po 70-100zł i jakoś ciężko mi zaufać w ich sprawność. Jest jakaś współczesna alternatywa?
2. Gdzie szukać brakujących klawiszy w jakiejś racjonalnej cenie? Jakaś grupka na fb? Da się może dostać jakieś zamienniki, czy raczej nikt tego nie produkuje?
C64Power - polecam. Mają nowe zasilacze do Commodore, Amigi, kartridże, itd. Nie żebym reklamował, ale korzystałem sam po prostu. Myślę, że łatwo znajdziesz i na bank ktoś też sprzedaje klawisze na sztuki i sprężynki.
Mój tata miał do wyboru, wycieczka lub commodore. Oczywiście wybrał to drugie, ale jak jego ojciec a mój dziadek usłyszał e wybrał commodora to zrobił mu wykład ze marnuje pienądze i kupił mu jeszcze wyjazd na wycieczke xD
Nie każdy bohater nosi pelerynę - mowa oczywiście o twoim tacie :D
oj ustawiało się tą głowicę do bólu :D a tu error :P
I te czasy gdzie bralo sie od kumpla kasete z grami lecialo sie po czysta kasete do najblizszego kiosku i przegrywalo sie na popularnym jamniku (radiomagnetofon dwu kasetowy z mozliwoscia przegrywania)
No i to cacko potrafilo do ciebie przemowic jak udalo sie napisac poprawnie program:)
nostalgia pierwszy komputer jaki miałem z bratem na komunie
Komputer jak komputer, w latach 90 tych dużo osób miało C64 albo Atari a później Amigę ale mieć oryginalny monitor to już było coś. Większość na telewizorach grało.
Moj komp. Naj gra to giana sisters. Przeszedłem do końca .na końcu był taki wielki diament
Pamiętam kiedyś z bratem wgrywaliśmy jakąś grę przez 40 minut z kasety a tu na koniec błąd.. i od nowa .. kiedyś ten komputer był spełnieniem marzeń, teraz to wygląda topornie, chociaż trzeba przyznać że ze starych komputerów z ograniczonymi zasobami wyciągali więcej, teraz mamy gigaherce procki i gigabajty ram wymagane tylko po to żeby jakiś "niewymagający " crap odpalić
było grane (-: a i owszem (-:
Atari było u mnie pierwsze, też z kaseciakiem. Pozdro
super super super to byk sprzęt. Miałem c64 stacja dyskow. zx spektrum . atari 800xl. uwielbiałem ten sprzęt a gry miały miodnosc.
Sprawdź zasilacz stacji. Wystarczy że nie daje 5 i 12 V tylko więcej lub mniej i będą takie objawy jak u ciebie, czyli nie gasnąca dioda i wirowanie dysku.
A gdzie strzałka hf? Liczbik przydaloby sie wyjasnic :)
Szkoda, że nie powiedziałeś paru słów o oprogramowaniu z kartridża FINAL III, chętnie bym sobie odświeżył jak to wyglądało. To taki trochę windows był, szczególnie w połączeniu ze stacją dyskietek 1541. Ten wielki przycisk "DO", ah :)
to już oddzielny temat, nie chciałem filmu przedłużać o pół godziny, choć miałem też przygotowanego GEOXa, który nie odpalił z racji problemów ze stacją. Jak coś to zapraszam na mój kanał, bo zapewne ten C64 pojawi się tam jeszcze nie raz :)
@@TekTesters Geox? Chyba Geos?
Na emulatorze możesz to sobie odpalić, też miałem Final III i Black Boxa, to był dla mnie taki Windows w latach 90, można było hackować gry zapisywać stan gry kiedy się chciało i włączyć nieśmiertelność :) poza tym Final III zajefajnie działał i przyspieszał ładowanie ze stacji dysków, tak było....