Ród Smoka - sezon 2 - odcinek 5 - omówienie, analiza, recenzja

Z lekkim opóźnieniem wrzucamy nasze przemyślenia dotyczące piątego odcinka pt. "Regent". Daemon kontynuuje odkrywanie siebie w Harrenhall i posuwa się nawet do posuwania nie tej osoby, której się spodziewał. Dodatkowo wciąż jest obiektem żartów Simona Stronga (prosimy, nigdy się nie zmieniaj!). Tymczasem mieszkańcy Królewskiej Przystani zaczynają zauważać, że w ich Biedronce kupić można już tylko spleśniałe pomarańcze, co oznacza jedno - nie jest dobrze i warto chyba zmienić miejsce zamieszkania. W odcinku, wydawałoby się, niewiele się działo, ale mamy teraz zasadniczą podbudowę pod kolejne ważne wydarzenia. Dzięki Pomysłowemu Jace'owi zapowiada nam się bardzo duża zmiana w smoczym układzie sił.
Fragmenty "Wpłynąłem na suchego przestwór oceanu" oraz "Pośród ogrodu siedzi ta królewska" zaczerpnięte z filmu "Dzień Świra" (2002) reż. Marek Koterski.