W pierwszym Gladiatorze jest wspominane na początku przy rozmowie Lucilli i Maximusa, że ich synowie mają prawie 8 lat, więc są tego same wieku. Wydaję mi się, że specjalnie zrobili z Lucjusza, syna Maximusa, żeby widzowi było łatwiej mu kibicować. Według mnie to chyba Riddley zapomniał obejrzeć swojej pierwszej części, bo z Maximusa, który tylko myślał o swojej rodzinie wyszedł facet zdradzający swoją żonę tak naprawdę.
Mam bardzo przykre skojarzenia z absolutną abominacją jaką był "Książę w Nowym Jorku 2" gdzie równie na siłę zrobiono mu dziecko na boku, byle było coś do sequela. Redconowanie tym sequelem postaci Maximusa jest bardzo przykre i smutne.
@@PierroTomassino-q5l Być może, ale w Gladiatorze 2 Makrynus rozmawia z senatorem i ten zdradza mu ile miał Lucjusz lat, kiedy Maximus zmarł. Wychodzi 12 i według filmu Lucjusz ma 28 lat. (bo akcja dzieje się 16 lat później)
@@BezSchematuWydaje mi się, że ktoś nie przypilnował tej kwestii z wiekiem i wyszło trochę śmiesznie. Film był pełen takich śmiesznostek. Ostatnie słowa Maximusa "Lucius is safe". Lucilla w Gladiatorze 2 do Lucjusza: "Rome is not safe for you". Jak to Lucjusz jest nadal w niebezpieczeństwie? Za co zgineli Maximus, Proximo i niewolnicy? No właśnie między innymi za to, bo śmierć Kommodusa eliminowała największe dla jego życia zagrożenie. Jedyne co przychodzi mi do głowy, to to że Lucilla skłamała z wiekiem Luciusa senatowi, by potencjalni zabójcy nie szukali tak młodego chłopaka. Co też by się trochę kłóciło, bo raczej wszyscy wiedzieli ile ma lat.
Ale przecież mogło zdarzyć się tak, że małżeństwo Maximusa i Lucilli było aranżowane prze powiedzmy Marka Aureliusza, coś tam im nie pykło, poranili się wzajemnie/znienawidzili - jak to w życiu… Maximus odszedł poznał kobietę, która potem okazała się miłością jego życia. Z tym, że opuszczając Lucille zostawił ją zaciążoną o czym mógł nie wiedzieć…. Jest to tak samo prawdopodobne jak wszystkie inne nieprawdopodobne, wymyślane na poczekaniu problemy Zgadzam się, że ogólnie sequel zbyteczny, bo w zasadzie wnosi nic… ale oglądało się płynnie i nawet rzekłbym dobrze. Tylko obawiam się, że sentyment do pierwszej części podbijał emocje itp. Ale ogólnie gdyby to był odrębny film, a gladiator pierwszy by nie powstał, to film byłby niezły/dobry
@@piotrlabeda3955 Nic na to nie wskazywało w pierwszym Gladiatorze. Gdyby to zależało od Marka Aureliusza to raczej by byli razem, ale pewnie nie doszło do tego właśnie przez Marka, gdyż Maximus nie był jakimś wysoko postawionym człowiekiem w tamtym czasie. Dopiero po wielu wygranych bitwach zyskał swój statua. Do tego wydaję mi się, że w latach jakich powstała 1 część raczej to by było trochę kontrowersyjne. Czyli co, zrobił jej dziecko, zerwali, zrobił innej dziecko, a Lucilla w przeciągu paru miesięcy znalazła innego już będąc w ciąży a on się nie zorientował? Chyba, że w pierwszym miesiącu po rozstaniu wzięła ślub z innym. Trochę to by było popaprane, bo wskazywało by to że Maximus jest idiotą, który nie umie łączyć kropek.
Makrymus chce mieć Rzym u swoich stóp- były niewolnik, który pragnie upokorzenia tych, którzy nim gardzili. Paradoksem jest, że pokonuje go szlachetnie urodzony patrycjusz. W dzisiejszych czasach, gdy to prosty człowiek z ludu byłby bardziej pożądanym bohaterem ratującym świat. Acacius jest zmarnowaną postacią. Uosabia wszystko co najlepsze - honor, miłość do Rzymu, lojalność wobec żony i umiłowanie starych cnót. Generalnie Gladiator II to bajka o tym szlachetnym księciu, który przybędzie i wykona całą robotę za nas.
Ilość naumachii zorganizowanych w ciągu ponad 500 letnim okresie funkcjonowania Koloseum, to było oszałamiające max 2 razy i to na ssamym początku. I czy były to epickie naumachie czy raczej gówniane sami oceńce. W naumachii zorganizowanej przez Juliusza Cezara na specjalnie zbudowanym basenie na Polu Marsowym udział brało 12 galer bojowych. W naumachii zorganizowanej przez cesarza Klaudiusza w 52 n.e. na Jeziorze Fucyńskim pod Rzymem uczestniczyło 100 galer bojowych. Galera bojowa: Dł. 37 metrów, szer. 4 metry. Tymczasem: Arena Koloseum to owal Dł 83 metry, szer. 48 metrów i mogło chyba mieć to znaczenie, bo te naumachie w Koloseum wyglądały tak: Na środku zalanej areny usypywano z piachu „wyspę" której jedni bronili przed atakakującymi którzy pływali w koło wyspy na makietach galer bojowych, na które przerobiono łodzie o płaskich kadłubach umożliwiających pływanie po płytkiej wodzie. Wg. mnie epickie to to raczej nie było i dodatkowo eliminowało inne konkurencje jak walki gladiatorów czy ze zwierzętami aż do wysuszenia areny z powrotem. Pzdr.
Z komentarzem o realiach historycznych w Rzymie i Gladiatorze, autorowi raczej chodziło bardziej o to co mowiłeś chwilę wcześniej o postaci Makrynusa i o tym, że w starożytności było miejsce dla struktur mafijnych i żeby dlatego obejrzeć serial Rzym i się przekonać. Czyli tak jakby podałeś serial jako źródło wiedzy historycznej, a chwilę później sam sobie zaprzeczyłeś. Co do filmu, mam bardzo podobne przemyślenia. Nie podoba mi się trochę fakt, że wyszło iż Maximus zrobił dziecko mniej więcej w tym samym czasie z dwoma kobietami (przecież w pierwszym dialogu z Lucillą mówi, że Lucjusz ma tyle samo lat co jego syn), a jego poświęcenie poszło kompletnie na marne (ani Rzym ani Lucjusz nie został uratowany).
Jestem świeżo po I części i jasno było tam powiedziane, że obaj chłopcy mają po 8 lat. Więc niestety z tego wynika, że Maximus zaciążył dwie kobiety w jednym momencie. Trochę ciężko to jednak obronić.
Dobrze było nie ma co jojczyć, film w klimacie dawnego gladiatora, z kilkoma niezłymi scenami balistycznymi i świetnymi czarnymi charakterami. Niestety wielu uprawia sekciarstwo poprzednich części
Filipie, właśnie obejrzałam po raz enty Gladiatora i niestety w rozmowie jeszcze w Germanii, zaraz po bitwie Lucyna i Maximus oboje mówią że ich synowie mają obaj niespełna 8 lat. Oznacza to że albo Lucylla świadomie skłamała albo Maciuś zdradził żonę.
Obejrzałem i świetnie się bawiłem. Denzel to rzeczywiście klasa sama w sobie. On i bracia zrobili mi film totalnie. A propos Lucjusza - może i jest mało przekonujący i dość "płaski", ale paradoksalnie - jest jednocześnie ładnym podkładem dla ciekawszych postaci. Gdyby on był charyzmatyczny, byłoby tu za dużo charyzmy. Jego postać równoważy szaleństwo cesarzy i szarże Danzela. Sceny z tym lekarzem uważam za Jego najciekawsze i potrzebne.
Bardzo dobre podsumowanie. Gladiator II ma ten sam problem co Przebudzenie Mocy: zamiast opowiedzieć własną historię, twórcy miotają się między powielaniem schematu fabularnego (żeby zaspokoić nostalgię fanów) a potrzebą nowości. W efekcie cała bohaterska walka, którą toczy Rebelia/Maximus idzie na marne bo i tak galaktyka/Rzym stacza się w stare koleiny tyranii i zepsucia. I żaden z filmów nie wyjaśnia, dlaczego tak się dzieje. Może to byłby dobry pomysł na sequel? Opowiedzieć, dlaczego nawet najbardziej bohaterskie czyny jednostki nie są w stanie zmienić biegu historii? Ps. Po zastanowieniu się, chyba Matrix 4 tego próbował
Medyk Ravi to takie połączenie dwóch postaci z pierwszego Gladiatora, Juuby i Cicero. Dziwne że Juuba nie pojawił się w sequelu, wiemy że był Numidijczykiem, to mógłby pojawić się podczas pierwszej bitwy.
W serialu Those about to die też jest scena walki na wodzie, ale z wody wyskakują krokodyle, a nie rekiny. Tak się zastanawiałam jak przetransportowali te rekiny. Może lepiej jakby to były krokodyle.
Niektóre sceny to było totalne deja vu z oryginału, właśnie wymieniłeś je, typu sięganie po piasek, wbieganie na arenę, ta scena " father, speak to me" aktor został ujęty jak Maximus na końcu.
26:25 ja myślę że Marcus Acacius jest bardziej tym, kim mógłby stać się Maximus, gdyby po śmieci Marka Aureliusza nie znalazłby w sobie tyle odwagi i nie sprzeciwiłby się Kommodusowi. Należy pamiętać że Acacius walczył dla dwoch zepsutych cesarzy i to ich ma miał dość. Marek Aureliusz nie doprowadziłby Maximusa do buntu.
Wprowadzenie postaci Accaciusa jako wypalonego i zmęczonego pracownika zachłannej korporacji jaką jest imperium, to w zasadzie najbardziej inteligentny i ciekawy wątek. Szkoda, że tak łatwo, szybko i bez sensu rozwiązany. Akurat w jego projekcie spisku widziałam największy potencjał tego filmu. Ale był to wszak wątek i bohater poboczny. Pedro jest bardzo dobry w odgrywaniu Burn outu.
1:03:00 przecież Maximus ściemę walił Lucjuszowi o tych koniach. On dostał ta zbroje od Proximo i to był przypadek że akurat tam były konie. Bo mogły by byś wilki lub orly. Wymyślił to sobie żeby dzieciaka zbajerować. Przecież nawet nie wiedział wtedy że ten dzieciak to Lucjusz. Stąd później się schował żeby nikt, np że służby Lusjusza go nie zauważył. Widocznie długo go nie widział że nie poznał.
Dobra, dobra. Nie wiem czy nawet ktoś to przeczyta więc nie będę się rozwodził nad plusami i minusami. Napiszę po prostu, że...Czy kontynuacja była potrzebna? Otóż ja uważam, że TAK. Natomiast jak wyszło? Cóż to jest nadal dobry film, który psuły pewne momenty i średnio napisana historia. Według mnie w chwili obecnej jeśli zostawią to tak jak jest bez robienia części 3 to zmarnują cały sens stworzenia dwójki. Jestem świeżo po wyjściu z kina i moja ocena to 6.
Bardzo się starasz zniechęcić do obejrzenia tego filmu, ale ja powiem ze mnie się podobał. Prawdopodobnie dlatego, ze nie widziałem pierwszej części, tylko 3 minutowy skrót przed pójściem do kina na część drugą, co pewnie pomogło bo jednocześnie kojarzyłem postaci, wiedziałem mniej więcej kto jest kto i co zrobił, a jednocześnie nie miałem tego poczucia że to jest odgrzewany kotlet - w sensie no fabularnie prawie to samo. Głupotki swoje ten film ma, ale dla mnie relatywnie mało w porównaniu do ostatnich filmów czy seriali które oglądałem i pewne rzeczy trzeba sobie dopowiadać, ale nie było to dla mnie na tyle uciążliwe żeby mi miało odbierać dużo z seansu. Przyznam że ja z kolegami po seansie śmialiśmy się z bitwy morskiej i rekinów w koloseum, ale na koniec dnia to my wyszliśmy na głupków :) (notabene nie wiem czy są dowody na to, że naumachie odbywały się akurat w koloseum, ale w innych amfiteatrach i na specjalnie przygotowanych zbiornikach wodnych już tak). Zgadzam się z tym, że nie było specjalnej podbudowy dlaczego on (Hanno) jest takim koksem, po prostu trzeba zaakceptować że jest i tyle. Coś jak Kapitan Ameryka, któremu wstrzykują serum i robią z niego siłacza i on nagle jest biegły w sztukach walki, bo tak. Nie przekonuje mnie ten argument z tym że dowodził kilkoma łucznikami w Numibii (bo tyle tam widziałem). W ogóle chyba naoglądałem i "nagrałem" się ostatnio w różne dziwne rzeczy, bo jak Luciusa na początku wołali "Hanno!" to mój mózg od razu uznał że "nie no nie wierzę, oni serio zrobili że on się uważa za kobietę i każe wołać na siebie "Hanna"?" :D W każdym razie miło było dla odmiany obejrzeć coś, gdzie elementy tej tzw. "postępowości" były, ale były zrobione ze smakiem i przemycone w odpowiedni sposób, a nie że dostajemy nimi w twarz co chwilę. Nie zgadzam się natomiast w kilku kwestiach z Tobą, ale zwrócę tylko uwagę na jadalnię i wydawanie odgłosów małp. Ja to odebrałem tak, że ci inni gladiatorzy się z niego nabijają, śmieją, że zjada małpy. W żadnym momencie tej sceny nie odniosłem wrażenia jakby to miało być wyrażenie podziwu. Natomiast budowanie relacji (jego z nimi) było kolejną rzeczą którą musieliśmy sobie dopowiadać, ale mam wrażenie że taki wstęp był na walce z nosorożcem, gdzie ci, którzy słuchali jego "poleceń" i pobiegli pod mur przeżyli, a ten typek który nie pobiegł tylko próbował po swojemu walczyć został rozsmarowany. Potem było zdobywanie szacunku przez zakończenie tej i innych walk gdzie się wykazał, ale tu się zgadzam że było tego za mało, trzeba sobie było dopowiadać, bo to co widzieliśmy nie dało nam wystarczającej podbudowy pod to, że na koniec oni wszyscy idą za nim na tą arenę praktycznie na pewną śmierć, MIMO tego że przecież cały czas im powtarzał że przetrwanie jest najważniejsze.
Dla mnie Makrynus był absolutnie najgorszą postacią w tym filmie. Denzel dwoił się i troił, to świetny aktor jest, więc był na swój sposób magnetyczny i kradł sceny - ale koniec końców - co z tego skoro jego postać zachowuje się w sposób tak absurdalny? Rozumiem jeszcze czemu zabił pierwszego z cesarzy, choc było to dziwne, ale później? To bujanie się z obciętą głową z teatralnymi gestami, zabójstwo drugiego cesarza, po jaką cholerę? Miał pionka którym mógł łatwo manipulować, po co sprzątnął go z planszy? Po jaką cholerę zabił matkę Luciusa? Przecież ten nawet nie miałby powodu by go gonić gdyby tego nie zrobił. Co on jest anarchista z antify? NA potrzeby scenariusza przyjąłem że chciał po prostu podpalić Rzym i uciec w bieszczady wąchając zapach napalmu o poranku, ale nie jestem przekonany że taki był zamysł scenarzystów. Wielkim minusem jest też retroaktywne psucie postaci Maximusa, bo tam gdzie w jedynce jego głównym motorem napędowym była miłość do zabitej żony i dzieci - teraz po latach dowiadujemy się że tą żonę zdradzał z córką cesarza. WTF, po co? (tzn ja wiem po co, ale to głupie i krzywdzące dla tego bohatera) Głupot w tym filmie cała masa, ale o dziwno - nawet mi się podobał. Przy czym to taki seans w stylu Johna Wicka, gdzie trzeba wyłączyć mózg i cieszyć się spektaklem. Im dłużej człowiek sie zastanawia nad tym co ogląda - tym bardziej film traci bo po prostu przepełniony jest nielogicznymi bzdurami.
Filip-skoro wiesz że serial "Rzym" to bujda , a nie serial mocno zakorzeniony w autentyzmie (na podstawie tego co powiedziałeś ok 19:30) to po co posiłkujesz się przykładem tego serialu, aby uargumentować istnienie takich postaci jak Macrinus w rozmowie, z użytkownikiem, który parę minut wcześniej poddał w wątpliwość istnienia tego typu postaci.
Nie podzielam zachwytu Danzelem - irytowało mnie nienaturalne chwalenie sie porcelanowymi licówkami w wiekszosci scen. Dlaczego tylko on w wyzszych sferach był czarny ? Jeżeli idziemy w poprawnosc to kilku czarnoskórych powinno byc rownież w senacie. A wisienką żednującego postaciowania bylo wypowiedziane slowo "Politicssssss" - w stylu Jima Carreya z Maski xd Hanoo - nie podobny ani do matki ani do ojca. Chyba, że jego ojcem był listonosz. Tfu posłaniec. Robiac prosty podział, postacie pozytywne byly 3, Hanek, Akacjusz, Lucyna. Kazdy inny był zły. Odniosłen wrazenie, ze tam nie bylo normalnego życia, tylko jedna wielka naparzanka. Bezpiecznym miejscem była siedziba niewolników, wszedzie indziej mozna bylo dostac z kuszy , łuku, miecza, noża. Jedna wielka naparzanka.
Siemanko . Chciałem powiedzieć , że byłem w miejscach , gdzie kręcone „ Gladiatora 1”, a więc scenę z końcówki filmów , oraz scenę , gdzie widać dom Maksimusa , ale od frontu ( od przodu ) .
Spojler końcówki: Makrynos nie był godnym finałowym przeciwnikiem bo to gość w podeszłym wieku, który dawno nie walczył. To już ta małpa z początku była ciekawsza.
film beznajdziejny ale nie dlatego że jest zle nakrecony czy cos. po prostu powtórka z rozrywki i to taka bezczelna. mogli by już dac znowu maximusa i było by przynajmnie jwięcej charyzmy
@@fantasiazplatkami ten film to taki absurd że nawet bym nie narzekał xd. Nienawidzę takich bezdusznych kalk. Jak spojrzysz uważnie to praktycznie każdy wątek w tym filmie to wątek z gladiatora 1 tylko leciutko zmienionym. Aż szkoda że żona i dziecko Pedro nie zostali powieszeni żeby już pokazać "patrzcie to Maximus 2.0"
nie mam pojecia dlaczego lucius musial uciekac z rzymu skoro byl synem prawowitej cesarzowej i bylby nastepca commodusa - fabula sklejana guma do zucia
Sam filmu jeszcze nie widziałem, ale z tego co tu dziś usłyszałem to jest to kolejny film, który nie ma na siebie pomysłu i zamiast szukać swoich własnych rozwiązań na siłę stara się kopiować wcześniejszy... Wielka szkoda bo wydaje się, że wystarczyłoby ledwie kilka rzeczy zmienić i mogłoby z tego wyjść coś naprawdę przyzwoitego. Cóż, tak czy siak wybiorę się do kina żeby zobaczyć to na dużym ekranie.
Wiem wiem film nie realizm Ale przyjęcie tyle ciosów rękawicami z kolcami 😂 Zdzieranie dłoni wiosłując na pare dni przed walką Jakiś dziwny manewr z łamaniem wioseł, zamiast taranować od razu Za dużo takich głupot Główny bohater trochę bez charakteru 😄
Właśnie "Zdzieranie dłoni wiosłując na pare dni przed walką " = co to w ogóle miało być, czy Makrynus by pozwalał tak zajeżdżać swojego powiedzmy pracownika przez strażnika? "Ale przyjęcie tyle ciosów rękawicami z kolcami 😂 " = to też mnie zdziwiło
Nie wiem ja doceniam czesc poerwsza bo jest swietna, ale nie porwala mnie tak jak myslalem, ze bedzie podczas pierwszego seansu, a smierc zony i syna Maximusa nie zrobila na mnie zadnego wrazenia i juz tutaj w 2 czesci czulem wiekszy smutek
Film Joker 2 to zły film bo ma własną wizję, stara się eksperymentować, jest jakiś, własny. Gladiator 2 to film kotlet, podgrzany w sosie z jedynki bez własnej inwencji - ludzie się zachwycają a w przypadku Jokera kompletnie nie rozumieją formy artystycznej. Szkoda gadać.
To nawet nie jest adaptacja historii a jakiś anglosaski funfic na temat Rzymu, sam film słaby max 4/10, resentymenty, historia toporna, powtorka z rozrywki. Denzel faktycznie najjaśniejszy punkt filmu, lepiej na striming poczekać
Niestety aktorką, która nie starzeje się z gracją to Nicole Kidman. Widać u niej bardzo efekty medycyny estetycznej. Natomiast Connie Nielsem wygląda przepięknie i nie widać u niej na twarzy sztuczności.
Nigdy nie widziałem Gladiatora, jakoś nigdy nie byłem fanem Russela Crowe, powiedzcie mi czym wgl jest 2, to kontynuacja? I czy warto obejrzeć 2 jak nie widziało się pierwszej części?
Film porazka. Konczac seans w ciszy rzucalem epitetami na lewo i prawo, mieszkam w Szkocji, i publika uraczyla mnie nieznanymi przeklenstwami, ktore na pewno wzbogacily moj jezyk szkocki. Tragedia do potegi... pomijajac brak watku, kopia jedynki, cienke cgi...film kupy sie nie trzyma!! 1. Geta i Karakalla sie nienawidzili od czasu, kiedy zrozumieli ze beda nastepcami! P|omimo przysiegi zlozonej nad umierajacym ojcem (Set, Sewera), lub nad jego cialem...ze nie beda sie zwalczac, doszlo do tego ze prowadzili dwa odrebne dwory ! co sprowadzilo ze ludzie, senatorowie, nie wiedzieli komu sie nizej klaniac zeby w przyszlosci zachowac zycie. 2. Makrynus, niby postac obejetna historyczna, ale de facto Makrynus byl nastepca Karakalli!! Fakt, mogl pochodzic z polnocnej afr. ale nie byl czarny ( z szacunkiem do D.W) tu przestawiony jako byly niewolik, a realu byl wysokim urzednikiem, ktory byl faworyzowany przez Karakalle ( w filmie tak sie dzieje po zabiciu Gety) 3. serio??rekiny w Koloseum?? 4. nie marnujcie pieniedzy na film, a przede wszytskim swojego czasu. Po Napoleonie, mialem mysli ze R.S sie konczy, a po tym filmie wiem ze sie skonczyl. Tragedia!!
W pierwszym Gladiatorze jest wspominane na początku przy rozmowie Lucilli i Maximusa, że ich synowie mają prawie 8 lat, więc są tego same wieku. Wydaję mi się, że specjalnie zrobili z Lucjusza, syna Maximusa, żeby widzowi było łatwiej mu kibicować. Według mnie to chyba Riddley zapomniał obejrzeć swojej pierwszej części, bo z Maximusa, który tylko myślał o swojej rodzinie wyszedł facet zdradzający swoją żonę tak naprawdę.
Mam bardzo przykre skojarzenia z absolutną abominacją jaką był "Książę w Nowym Jorku 2" gdzie równie na siłę zrobiono mu dziecko na boku, byle było coś do sequela. Redconowanie tym sequelem postaci Maximusa jest bardzo przykre i smutne.
@@PierroTomassino-q5l Być może, ale w Gladiatorze 2 Makrynus rozmawia z senatorem i ten zdradza mu ile miał Lucjusz lat, kiedy Maximus zmarł. Wychodzi 12 i według filmu Lucjusz ma 28 lat. (bo akcja dzieje się 16 lat później)
@@BezSchematuWydaje mi się, że ktoś nie przypilnował tej kwestii z wiekiem i wyszło trochę śmiesznie. Film był pełen takich śmiesznostek.
Ostatnie słowa Maximusa "Lucius is safe". Lucilla w Gladiatorze 2 do Lucjusza: "Rome is not safe for you".
Jak to Lucjusz jest nadal w niebezpieczeństwie? Za co zgineli Maximus, Proximo i niewolnicy? No właśnie między innymi za to, bo śmierć Kommodusa eliminowała największe dla jego życia zagrożenie. Jedyne co przychodzi mi do głowy, to to że Lucilla skłamała z wiekiem Luciusa senatowi, by potencjalni zabójcy nie szukali tak młodego chłopaka. Co też by się trochę kłóciło, bo raczej wszyscy wiedzieli ile ma lat.
Ale przecież mogło zdarzyć się tak, że małżeństwo Maximusa i Lucilli było aranżowane prze powiedzmy Marka Aureliusza, coś tam im nie pykło, poranili się wzajemnie/znienawidzili - jak to w życiu… Maximus odszedł poznał kobietę, która potem okazała się miłością jego życia. Z tym, że opuszczając Lucille zostawił ją zaciążoną o czym mógł nie wiedzieć….
Jest to tak samo prawdopodobne jak wszystkie inne nieprawdopodobne, wymyślane na poczekaniu problemy
Zgadzam się, że ogólnie sequel zbyteczny, bo w zasadzie wnosi nic… ale oglądało się płynnie i nawet rzekłbym dobrze. Tylko obawiam się, że sentyment do pierwszej części podbijał emocje itp. Ale ogólnie gdyby to był odrębny film, a gladiator pierwszy by nie powstał, to film byłby niezły/dobry
@@piotrlabeda3955 Nic na to nie wskazywało w pierwszym Gladiatorze. Gdyby to zależało od Marka Aureliusza to raczej by byli razem, ale pewnie nie doszło do tego właśnie przez Marka, gdyż Maximus nie był jakimś wysoko postawionym człowiekiem w tamtym czasie. Dopiero po wielu wygranych bitwach zyskał swój statua.
Do tego wydaję mi się, że w latach jakich powstała 1 część raczej to by było trochę kontrowersyjne. Czyli co, zrobił jej dziecko, zerwali, zrobił innej dziecko, a Lucilla w przeciągu paru miesięcy znalazła innego już będąc w ciąży a on się nie zorientował? Chyba, że w pierwszym miesiącu po rozstaniu wzięła ślub z innym. Trochę to by było popaprane, bo wskazywało by to że Maximus jest idiotą, który nie umie łączyć kropek.
Makrymus chce mieć Rzym u swoich stóp- były niewolnik, który pragnie upokorzenia tych, którzy nim gardzili. Paradoksem jest, że pokonuje go szlachetnie urodzony patrycjusz. W dzisiejszych czasach, gdy to prosty człowiek z ludu byłby bardziej pożądanym bohaterem ratującym świat.
Acacius jest zmarnowaną postacią. Uosabia wszystko co najlepsze - honor, miłość do Rzymu, lojalność wobec żony i umiłowanie starych cnót.
Generalnie Gladiator II to bajka o tym szlachetnym księciu, który przybędzie i wykona całą robotę za nas.
Ilość naumachii zorganizowanych w ciągu ponad 500 letnim okresie funkcjonowania Koloseum, to było oszałamiające max 2 razy i to na ssamym początku.
I czy były to epickie naumachie czy raczej gówniane sami oceńce.
W naumachii zorganizowanej przez Juliusza Cezara na specjalnie zbudowanym basenie na Polu Marsowym udział brało 12 galer bojowych.
W naumachii zorganizowanej przez cesarza Klaudiusza w 52 n.e. na Jeziorze Fucyńskim pod Rzymem uczestniczyło 100 galer bojowych.
Galera bojowa:
Dł. 37 metrów, szer. 4 metry.
Tymczasem:
Arena Koloseum to owal
Dł 83 metry, szer. 48 metrów i mogło chyba mieć to znaczenie, bo te naumachie w Koloseum wyglądały tak:
Na środku zalanej areny usypywano z piachu „wyspę" której jedni bronili przed atakakującymi którzy pływali w koło wyspy na makietach galer bojowych, na które przerobiono łodzie o płaskich kadłubach umożliwiających pływanie po płytkiej wodzie.
Wg. mnie epickie to to raczej nie było i dodatkowo eliminowało inne konkurencje jak walki gladiatorów czy ze zwierzętami aż do wysuszenia areny z powrotem.
Pzdr.
Z komentarzem o realiach historycznych w Rzymie i Gladiatorze, autorowi raczej chodziło bardziej o to co mowiłeś chwilę wcześniej o postaci Makrynusa i o tym, że w starożytności było miejsce dla struktur mafijnych i żeby dlatego obejrzeć serial Rzym i się przekonać. Czyli tak jakby podałeś serial jako źródło wiedzy historycznej, a chwilę później sam sobie zaprzeczyłeś.
Co do filmu, mam bardzo podobne przemyślenia. Nie podoba mi się trochę fakt, że wyszło iż Maximus zrobił dziecko mniej więcej w tym samym czasie z dwoma kobietami (przecież w pierwszym dialogu z Lucillą mówi, że Lucjusz ma tyle samo lat co jego syn), a jego poświęcenie poszło kompletnie na marne (ani Rzym ani Lucjusz nie został uratowany).
To straszne jak zrobili z Maximusa bzykacza🫣
Jestem świeżo po I części i jasno było tam powiedziane, że obaj chłopcy mają po 8 lat. Więc niestety z tego wynika, że Maximus zaciążył dwie kobiety w jednym momencie. Trochę ciężko to jednak obronić.
Czy musieli robić z Lucjusza syna Maximusa, oto jest pytanie.
Niestety totalnie niepotrzebny sequel, który okazał się być po prostu średnim filmem. Szkoda zmarnowanego potencjału.
Dobrze było nie ma co jojczyć, film w klimacie dawnego gladiatora, z kilkoma niezłymi scenami balistycznymi i świetnymi czarnymi charakterami. Niestety wielu uprawia sekciarstwo poprzednich części
Filipie, właśnie obejrzałam po raz enty Gladiatora i niestety w rozmowie jeszcze w Germanii, zaraz po bitwie Lucyna i Maximus oboje mówią że ich synowie mają obaj niespełna 8 lat. Oznacza to że albo Lucylla świadomie skłamała albo Maciuś zdradził żonę.
Obejrzałem i świetnie się bawiłem. Denzel to rzeczywiście klasa sama w sobie. On i bracia zrobili mi film totalnie. A propos Lucjusza - może i jest mało przekonujący i dość "płaski", ale paradoksalnie - jest jednocześnie ładnym podkładem dla ciekawszych postaci. Gdyby on był charyzmatyczny, byłoby tu za dużo charyzmy. Jego postać równoważy szaleństwo cesarzy i szarże Danzela. Sceny z tym lekarzem uważam za Jego najciekawsze i potrzebne.
Bardzo dobre podsumowanie. Gladiator II ma ten sam problem co Przebudzenie Mocy: zamiast opowiedzieć własną historię, twórcy miotają się między powielaniem schematu fabularnego (żeby zaspokoić nostalgię fanów) a potrzebą nowości. W efekcie cała bohaterska walka, którą toczy Rebelia/Maximus idzie na marne bo i tak galaktyka/Rzym stacza się w stare koleiny tyranii i zepsucia. I żaden z filmów nie wyjaśnia, dlaczego tak się dzieje. Może to byłby dobry pomysł na sequel? Opowiedzieć, dlaczego nawet najbardziej bohaterskie czyny jednostki nie są w stanie zmienić biegu historii?
Ps. Po zastanowieniu się, chyba Matrix 4 tego próbował
Medyk Ravi to takie połączenie dwóch postaci z pierwszego Gladiatora, Juuby i Cicero. Dziwne że Juuba nie pojawił się w sequelu, wiemy że był Numidijczykiem, to mógłby pojawić się podczas pierwszej bitwy.
W serialu Those about to die też jest scena walki na wodzie, ale z wody wyskakują krokodyle, a nie rekiny. Tak się zastanawiałam jak przetransportowali te rekiny. Może lepiej jakby to były krokodyle.
Niektóre sceny to było totalne deja vu z oryginału, właśnie wymieniłeś je, typu sięganie po piasek, wbieganie na arenę, ta scena " father, speak to me" aktor został ujęty jak Maximus na końcu.
26:25 ja myślę że Marcus Acacius jest bardziej tym, kim mógłby stać się Maximus, gdyby po śmieci Marka Aureliusza nie znalazłby w sobie tyle odwagi i nie sprzeciwiłby się Kommodusowi. Należy pamiętać że Acacius walczył dla dwoch zepsutych cesarzy i to ich ma miał dość. Marek Aureliusz nie doprowadziłby Maximusa do buntu.
Wprowadzenie postaci Accaciusa jako wypalonego i zmęczonego pracownika zachłannej korporacji jaką jest imperium, to w zasadzie najbardziej inteligentny i ciekawy wątek. Szkoda, że tak łatwo, szybko i bez sensu rozwiązany. Akurat w jego projekcie spisku widziałam największy potencjał tego filmu. Ale był to wszak wątek i bohater poboczny. Pedro jest bardzo dobry w odgrywaniu Burn outu.
1:03:00 przecież Maximus ściemę walił Lucjuszowi o tych koniach. On dostał ta zbroje od Proximo i to był przypadek że akurat tam były konie. Bo mogły by byś wilki lub orly. Wymyślił to sobie żeby dzieciaka zbajerować. Przecież nawet nie wiedział wtedy że ten dzieciak to Lucjusz. Stąd później się schował żeby nikt, np że służby Lusjusza go nie zauważył. Widocznie długo go nie widział że nie poznał.
Dobra, dobra. Nie wiem czy nawet ktoś to przeczyta więc nie będę się rozwodził nad plusami i minusami. Napiszę po prostu, że...Czy kontynuacja była potrzebna? Otóż ja uważam, że TAK. Natomiast jak wyszło? Cóż to jest nadal dobry film, który psuły pewne momenty i średnio napisana historia. Według mnie w chwili obecnej jeśli zostawią to tak jak jest bez robienia części 3 to zmarnują cały sens stworzenia dwójki. Jestem świeżo po wyjściu z kina i moja ocena to 6.
Bardzo się starasz zniechęcić do obejrzenia tego filmu, ale ja powiem ze mnie się podobał. Prawdopodobnie dlatego, ze nie widziałem pierwszej części, tylko 3 minutowy skrót przed pójściem do kina na część drugą, co pewnie pomogło bo jednocześnie kojarzyłem postaci, wiedziałem mniej więcej kto jest kto i co zrobił, a jednocześnie nie miałem tego poczucia że to jest odgrzewany kotlet - w sensie no fabularnie prawie to samo. Głupotki swoje ten film ma, ale dla mnie relatywnie mało w porównaniu do ostatnich filmów czy seriali które oglądałem i pewne rzeczy trzeba sobie dopowiadać, ale nie było to dla mnie na tyle uciążliwe żeby mi miało odbierać dużo z seansu. Przyznam że ja z kolegami po seansie śmialiśmy się z bitwy morskiej i rekinów w koloseum, ale na koniec dnia to my wyszliśmy na głupków :) (notabene nie wiem czy są dowody na to, że naumachie odbywały się akurat w koloseum, ale w innych amfiteatrach i na specjalnie przygotowanych zbiornikach wodnych już tak).
Zgadzam się z tym, że nie było specjalnej podbudowy dlaczego on (Hanno) jest takim koksem, po prostu trzeba zaakceptować że jest i tyle. Coś jak Kapitan Ameryka, któremu wstrzykują serum i robią z niego siłacza i on nagle jest biegły w sztukach walki, bo tak. Nie przekonuje mnie ten argument z tym że dowodził kilkoma łucznikami w Numibii (bo tyle tam widziałem).
W ogóle chyba naoglądałem i "nagrałem" się ostatnio w różne dziwne rzeczy, bo jak Luciusa na początku wołali "Hanno!" to mój mózg od razu uznał że "nie no nie wierzę, oni serio zrobili że on się uważa za kobietę i każe wołać na siebie "Hanna"?" :D W każdym razie miło było dla odmiany obejrzeć coś, gdzie elementy tej tzw. "postępowości" były, ale były zrobione ze smakiem i przemycone w odpowiedni sposób, a nie że dostajemy nimi w twarz co chwilę.
Nie zgadzam się natomiast w kilku kwestiach z Tobą, ale zwrócę tylko uwagę na jadalnię i wydawanie odgłosów małp. Ja to odebrałem tak, że ci inni gladiatorzy się z niego nabijają, śmieją, że zjada małpy. W żadnym momencie tej sceny nie odniosłem wrażenia jakby to miało być wyrażenie podziwu. Natomiast budowanie relacji (jego z nimi) było kolejną rzeczą którą musieliśmy sobie dopowiadać, ale mam wrażenie że taki wstęp był na walce z nosorożcem, gdzie ci, którzy słuchali jego "poleceń" i pobiegli pod mur przeżyli, a ten typek który nie pobiegł tylko próbował po swojemu walczyć został rozsmarowany. Potem było zdobywanie szacunku przez zakończenie tej i innych walk gdzie się wykazał, ale tu się zgadzam że było tego za mało, trzeba sobie było dopowiadać, bo to co widzieliśmy nie dało nam wystarczającej podbudowy pod to, że na koniec oni wszyscy idą za nim na tą arenę praktycznie na pewną śmierć, MIMO tego że przecież cały czas im powtarzał że przetrwanie jest najważniejsze.
W żadnym razie. Zachęcam, ale jestem krytyczny, bo poprzeczka stoi najwyżej
Dla mnie Makrynus był absolutnie najgorszą postacią w tym filmie. Denzel dwoił się i troił, to świetny aktor jest, więc był na swój sposób magnetyczny i kradł sceny - ale koniec końców - co z tego skoro jego postać zachowuje się w sposób tak absurdalny? Rozumiem jeszcze czemu zabił pierwszego z cesarzy, choc było to dziwne, ale później? To bujanie się z obciętą głową z teatralnymi gestami, zabójstwo drugiego cesarza, po jaką cholerę? Miał pionka którym mógł łatwo manipulować, po co sprzątnął go z planszy? Po jaką cholerę zabił matkę Luciusa? Przecież ten nawet nie miałby powodu by go gonić gdyby tego nie zrobił. Co on jest anarchista z antify? NA potrzeby scenariusza przyjąłem że chciał po prostu podpalić Rzym i uciec w bieszczady wąchając zapach napalmu o poranku, ale nie jestem przekonany że taki był zamysł scenarzystów.
Wielkim minusem jest też retroaktywne psucie postaci Maximusa, bo tam gdzie w jedynce jego głównym motorem napędowym była miłość do zabitej żony i dzieci - teraz po latach dowiadujemy się że tą żonę zdradzał z córką cesarza. WTF, po co? (tzn ja wiem po co, ale to głupie i krzywdzące dla tego bohatera)
Głupot w tym filmie cała masa, ale o dziwno - nawet mi się podobał. Przy czym to taki seans w stylu Johna Wicka, gdzie trzeba wyłączyć mózg i cieszyć się spektaklem. Im dłużej człowiek sie zastanawia nad tym co ogląda - tym bardziej film traci bo po prostu przepełniony jest nielogicznymi bzdurami.
Drogi Bez Schematu pytanie na czym ogladasz filmy?domowe kino ,komputer i na sluchawkach czy na zestawie komputerowym 2.1?pozdrawiam
Filip-skoro wiesz że serial "Rzym" to bujda , a nie serial mocno zakorzeniony w autentyzmie (na podstawie tego co powiedziałeś ok 19:30) to po co posiłkujesz się przykładem tego serialu, aby uargumentować istnienie takich postaci jak Macrinus w rozmowie, z użytkownikiem, który parę minut wcześniej poddał w wątpliwość istnienia tego typu postaci.
"Bujda" bo dużo zostało dodane od siebie i podkoloryzowane, ale akurat spiski, intrygi, zamachy i przekupstwo istniało a serial to świetnie pokazuje.
Nie podzielam zachwytu Danzelem - irytowało mnie nienaturalne chwalenie sie porcelanowymi licówkami w wiekszosci scen. Dlaczego tylko on w wyzszych sferach był czarny ? Jeżeli idziemy w poprawnosc to kilku czarnoskórych powinno byc rownież w senacie. A wisienką żednującego postaciowania bylo wypowiedziane slowo "Politicssssss" - w stylu Jima Carreya z Maski xd
Hanoo - nie podobny ani do matki ani do ojca. Chyba, że jego ojcem był listonosz. Tfu posłaniec.
Robiac prosty podział, postacie pozytywne byly 3, Hanek, Akacjusz, Lucyna. Kazdy inny był zły. Odniosłen wrazenie, ze tam nie bylo normalnego życia, tylko jedna wielka naparzanka. Bezpiecznym miejscem była siedziba niewolników, wszedzie indziej mozna bylo dostac z kuszy , łuku, miecza, noża. Jedna wielka naparzanka.
Końcówka nie wybrzmiala, bo ich pojedynek nie mial sensu na zasadach miecza. Dokladnie, powinna byc to bitwa slowna idei.
Maximus mógł poznać swoją żonę zaraz po rozstaniu z Lucillą. Obaj chlopcy mogli być poczęci w tym samym roku i dzieliło ich kilka miesięcy
Siemanko . Chciałem powiedzieć , że byłem w miejscach , gdzie kręcone „ Gladiatora 1”, a więc scenę z końcówki filmów , oraz scenę , gdzie widać dom Maksimusa , ale od frontu ( od przodu ) .
01:15:45 - Brzmisz tutaj jak Krzysztof M Maj 😂
Spojler końcówki:
Makrynos nie był godnym finałowym przeciwnikiem bo to gość w podeszłym wieku, który dawno nie walczył. To już ta małpa z początku była ciekawsza.
film beznajdziejny ale nie dlatego że jest zle nakrecony czy cos. po prostu powtórka z rozrywki i to taka bezczelna. mogli by już dac znowu maximusa i było by przynajmnie jwięcej charyzmy
Russell Crowe już nie w formie po tylu latach na taki film.
Nie ma znaczenia. Jeśli już tak zerzneli jedynkę w dwójce to nawet Russell nie zrobiłby już różnicy@@fantasiazplatkami
@@jedrusnowak3317 zawsze mógłby grać byłego gladiatora, tylko jak mogli go ożywić, ciężka sprawa
@@fantasiazplatkami ten film to taki absurd że nawet bym nie narzekał xd. Nienawidzę takich bezdusznych kalk. Jak spojrzysz uważnie to praktycznie każdy wątek w tym filmie to wątek z gladiatora 1 tylko leciutko zmienionym. Aż szkoda że żona i dziecko Pedro nie zostali powieszeni żeby już pokazać "patrzcie to Maximus 2.0"
nie mam pojecia dlaczego lucius musial uciekac z rzymu skoro byl synem prawowitej cesarzowej i bylby nastepca commodusa - fabula sklejana guma do zucia
Lucjusz nie przekonuje, ale bosko wygląda 😛🫢😍
Jako kobieta się całkowicie zgadzam
Jeeeez Pedro jest wszędzie. Otworzysz lodowke i wyjdzie ci Pedro
Sam filmu jeszcze nie widziałem, ale z tego co tu dziś usłyszałem to jest to kolejny film, który nie ma na siebie pomysłu i zamiast szukać swoich własnych rozwiązań na siłę stara się kopiować wcześniejszy... Wielka szkoda bo wydaje się, że wystarczyłoby ledwie kilka rzeczy zmienić i mogłoby z tego wyjść coś naprawdę przyzwoitego. Cóż, tak czy siak wybiorę się do kina żeby zobaczyć to na dużym ekranie.
5:55 bardziej mi sie podobal pojedynek Acjillesa i Hektora z Troi. Duzo lepsza choreografia walki i dramaturgia
Wiem wiem film nie realizm
Ale przyjęcie tyle ciosów rękawicami z kolcami 😂
Zdzieranie dłoni wiosłując na pare dni przed walką
Jakiś dziwny manewr z łamaniem wioseł, zamiast taranować od razu
Za dużo takich głupot
Główny bohater trochę bez charakteru 😄
Właśnie "Zdzieranie dłoni wiosłując na pare dni przed walką " = co to w ogóle miało być, czy Makrynus by pozwalał tak zajeżdżać swojego powiedzmy pracownika przez strażnika?
"Ale przyjęcie tyle ciosów rękawicami z kolcami 😂 " = to też mnie zdziwiło
@ ogólnie nie zwracam uwagi na takie rzeczy, ale wczoraj podczas seansu aż piekło w oczy 😅🙄😄
@@jak_tam6068 po tych ciosach z kolcami to ktoś by.miał roztrzaskaną twarzoczaszkę😟
Nie wiem ja doceniam czesc poerwsza bo jest swietna, ale nie porwala mnie tak jak myslalem, ze bedzie podczas pierwszego seansu, a smierc zony i syna Maximusa nie zrobila na mnie zadnego wrazenia i juz tutaj w 2 czesci czulem wiekszy smutek
Film Joker 2 to zły film bo ma własną wizję, stara się eksperymentować, jest jakiś, własny. Gladiator 2 to film kotlet, podgrzany w sosie z jedynki bez własnej inwencji - ludzie się zachwycają a w przypadku Jokera kompletnie nie rozumieją formy artystycznej. Szkoda gadać.
To nawet nie jest adaptacja historii a jakiś anglosaski funfic na temat Rzymu, sam film słaby max 4/10, resentymenty, historia toporna, powtorka z rozrywki. Denzel faktycznie najjaśniejszy punkt filmu, lepiej na striming poczekać
Fictionalisation of emotional accuracy
Niestety aktorką, która nie starzeje się z gracją to Nicole Kidman. Widać u niej bardzo efekty medycyny estetycznej. Natomiast Connie Nielsem wygląda przepięknie i nie widać u niej na twarzy sztuczności.
Z drugiej strony, jakby się pokazały ze zmarszczkami to też byłaby krytyka
Panie Ridleyu, ten Gladiator 2, to nawet fajny. Ale nie rób więcej. :)
Nigdy nie widziałem Gladiatora, jakoś nigdy nie byłem fanem Russela Crowe, powiedzcie mi czym wgl jest 2, to kontynuacja? I czy warto obejrzeć 2 jak nie widziało się pierwszej części?
Obejrzyj G1. Natomiast G2.....jest do d...
Film porazka. Konczac seans w ciszy rzucalem epitetami na lewo i prawo, mieszkam w Szkocji, i publika uraczyla mnie nieznanymi przeklenstwami, ktore na pewno wzbogacily moj jezyk szkocki. Tragedia do potegi... pomijajac brak watku, kopia jedynki, cienke cgi...film kupy sie nie trzyma!!
1. Geta i Karakalla sie nienawidzili od czasu, kiedy zrozumieli ze beda nastepcami! P|omimo przysiegi zlozonej nad umierajacym ojcem (Set, Sewera), lub nad jego cialem...ze nie beda sie zwalczac, doszlo do tego ze prowadzili dwa odrebne dwory ! co sprowadzilo ze ludzie, senatorowie, nie wiedzieli komu sie nizej klaniac zeby w przyszlosci zachowac zycie.
2. Makrynus, niby postac obejetna historyczna, ale de facto Makrynus byl nastepca Karakalli!! Fakt, mogl pochodzic z polnocnej afr. ale nie byl czarny ( z szacunkiem do D.W) tu przestawiony jako byly niewolik, a realu byl wysokim urzednikiem, ktory byl faworyzowany przez Karakalle ( w filmie tak sie dzieje po zabiciu Gety)
3. serio??rekiny w Koloseum??
4. nie marnujcie pieniedzy na film, a przede wszytskim swojego czasu.
Po Napoleonie, mialem mysli ze R.S sie konczy, a po tym filmie wiem ze sie skonczyl.
Tragedia!!
To małpy z 28 dni później