Jak przestałam mieć przyjemność z jedzenia wykwintnych mięsnych potraw , które uwielbiam , to o dziwo poszerzył mi się świat niewidzialny ! Przestała być potrzebna rozrywka (np. TV) i celebrowanie posiłków , a rozszerzył sie czas dla Jezusa ! Siadam i sie modlę , rozmyślam , pragnę z Nim przebywać . Niebywałe !
niebieski raczek Och, jakie piękne porównanie! %-) "to jakby czekać na jakąś randkę". Muszę o tym pamiętać, to myślę pomoże myśleć, tęsknić, pragnąć :) Oczywiście naszego Pana, bo o jedzeniu to myślę dużo teraz niestety ;)
Oglądam każdy odcinek choć nie weszłam w post Daniela, mój post to wstawanie o godzinę wcześniej i spędzanie tego czasu o wczesnym świcie razem z Jezusem. Nie jest to dla mnie proste bo jestem typem śpiocha, więc ziewam, oczy mi się zamykają ale staram się w tym wszystkim jednoczyć z Jezusem. Pomimo trudu jest to źródło dużej radości :-) Pozdrawiam wszystkich i trzymajmy się razem z Jezusem!
Sednem "postnej trawy" jest czytanie "duchowej potrawy" . Potwierdzam łaknienie zwolniło. Dziękuję za wszelkie słowo. Niech Bóg brata błogosławi. Dorota
Dziś jest mój 7 dzień postu. O dziwo mam dużo energii, ciągle po pracy chce mi się jeszcze coś robić i się wreszcie porzadnie wysypiam ( w jednym kawałku). Pozdrawiam wszystkich, którzy walczą z ciałem i wzmacniają ducha
Witajcie,jestem z Wami kolejny dzień.To nie ja ale Bòg mnie szuka i to jego zasługa że ja ,maluczki człowiek choć w tym jednym "braku czegoś"mogę się do Mego Ojca upodobnić.Chwała Panu.Pozdrawiam Was wszystkich z Bruxeli.
Dzień dobry wszystkim w piękny niedzielny poranek! Cieszę się, że odkryłam kiedyś Langustę na Palmie i dotarła do mnie propozycja postu w wirtualnej wspólnocie. Kiedyś już próbowałam ale sama i nie podołałam. Myślę, że teraz będzie lepiej. Filmiki ojca są bardzo wspierające. Dziękuję!
dziś obudziłam się szczęśliwa ,że tylko mi się śniło,że zjadłam kawałek tortu. W tym śnie po zjedzeniu tortu pomyślałam ,o.Adam Szustak mówił, nawet jak złamiesz post , to wracaj i trwaj. Oj dobrze ,że to był tylko sen. Dziękuję za wsparcie i prowadzenie
Pojechalam wczoraj na wieczorna Eucharystie...to bylo mega. Pan Jezus 'smakowal' jak nigdy przedtem. Swiadomie nakarmilam sie Nim i lzy cisnely mi sie do oczu. A wracajac do przyziemnych postnych spraw to u mnie wieczory sa najgorsze. Otoz rano na moich oczach byla palaszowana jajecznica...pieknie pachnaca z dodatkiem pieczywa czosnkowego..no rozkosz sama w sobie a mnie to nie ruszylo...jednak wieczorem na widok kanapki, mimo to ze nie bylam glodna to myslam, ze nie wytrzymam...musilam sie na noc najesc rzodkiewek i marchewki. Langustowy Daniel dzien 5
Błogosławionej i pięknej niedzieli wszystkim życzę 😄 nie folgujemy i dalej warzywka jemy 🍎🍋🍏🍅🍊🍆🍓 to już piąty dzień,wytrwamy😉 w grupie siła 😍 z Bogieeem ❤❤❤
Tak, w grupie siła- myślałam,że nie dam rady ale na razie jakoś idzie , Tylko mam dyskopatię i tak mnie wczoraj "sieknęło" w krzyżu,że musiałam wziąć tabletkę.Ale bez tego nie dałabym rady- a jutro do pracy....
Ojcze Adamie, zaczęłam Post Daniela w środę, ale tak szczerze to nie wierzyłam, że przetrwam te pierwsze 5 dni. Już wczoraj nie odczuwałam głodu i dzisiaj wiem, że dam radę. Dziękuję Ci za Twoje wsparcie! Oprócz tego, że czuję się wspaniale dzisiaj zauważyłam, że zniknęła mi plama z wysypką na zewnętrznej stronie lewej dłoni, którą miałam od kilku miesięcy i żadna maść jak dotąd nie była mi w stanie pomóc. Niesamowite, co działa post... Dziękuję i pozdrawiam.
Cześć Wam! To mój drugi w życiu post. Poprzedni trwał kilka tygodni - BEZSENSOWNY. Kiedy usłyszałam, że O. Adam zachęca, walczyłam wewnętrznie, by poddać się )) To jest niesamowite, wręcz nieprawdopodobne kiedy ciężko, (szczególnie, że przygotowuję posiłki dla rodzinki - podobno smaczne, o dziwo ;) ), nagle kieruję całą siebie do Niego... Mój Boże, dajesz mi Siebie, Twoją obecność. I czuję na czym polega Twoje schodzenie do mojej nędzy, którą chcesz odmieniać. Jestem Twoim ludem, pragnę przejść całą drogę przez pustynię, głodna Twojej Miłości... Pozdrawiam Wszystkich
Mój Boże Wydawało mi się , że twardziel jestem. Nie jestem ale daję radę. Z boską i Twoją pomocą .To bardzo ważne co i jak do nas mówisz Bracie. Modlę się i klnę. Słucham moich Lynyrd Skynyrd i modlę się o siłę. I zielone wsuwam z myślą o tym ileż On przeżył w piachu i kurzu. Poszczę bo nade wszystko chcę oczyścić duszę. Przez lata sporo w niej bałaganu się nazbierało . Dziękuje i pozdrawiam Paweł Freebird Wszystkim pieśń niżej dedykuję: Odkąd tylko pamiętam Wędrowałem przez pustkowia Modląc się do Ojca I czekając na swój czas Przyszedłem tutaj z misją I wkrótce oddam swoje życie za cały ten świat Modlę się w ogrodzie I czekam na cud Ciężka jest ta podróż… Ale to przecież ona jest powodem, dla którego tutaj jestem Czy ten kielich trzeba wypić ? Panie, modlę się, by Twoja wola się spełniła Na tym świecie Więc będę niósł swój krzyż I wstyd poniosę też Do końca drogi Z wysiłkiem i z bólem I zrobię to dla miłości I nie będzie to próżny wysiłek Tak….będę niósł swój krzyż I wstyd uniosę też Czuję jakbym był tu zupełnie sam I traktują mnie jak zbrodniarza Nadszedł dla mnie czas …choć przecież nie zrobiłem niczego złego Panie, wybacz im Bo nie wiedzą, co czynią Na tym świecie Trzy dni miną a ja wrócę Trzy dni miną ruclips.net/video/QB3wTmjRxa4/видео.html
A mnie po 4 dniach dzisiaj nareszcie trochę mniej boli głowa, do tego mam objawy jak przy grypie. Ale za to modlę się i w dzień i w nocy (bo z bólu spać nie mogę). Za to jeść w ogóle mi się nie chce. Jem cokolwiek (warzywnego rzecz jasna) tylko z rozsądku. Z Bogiem trwajmy 😊
Podobno..." głodny Polak to zły Polak " ;) ;) więc wszystkim tym, którzy nie dojadają i ( nie tylko ) życzę pogody ducha i dużo uśmiechu :) :) :) Zostańcie z Panem Bogiem. Dobrej nocki.
Dzień dobry! Jestem dzisiaj w czwartym dniu postu. Nie odczuwam żadnych dolegliswości, poza wieczornymi zachciankami, o których o. Adam wczoraj wspominał :) Każdy coś tam wsuwa, a to żeberka w sosiku, a to ciasto, a to urodziny u rodziny I tort na stole. Zjadłoby się bo jest chcica, nie dlatego, że jestem głodna... :) Cieszę się ogromnie z podjętego postu i z tęsknotą oczekuję Wielkanocy Okrzyk "Alleluja" na pewno w tym roku wybrzmi inaczej niż zawsze... Pozdrawiam z Londynu :*
Dopiero teraz zrozumiałam sens postu. Dzięki ojcze. A mam juz swoje lata. Nie poszcze Danielem z powodu choroby. Proszę o dalsze instrukcje. Dzięki. Paaaaa
A ja sie mocno bałam zaczynac ten post w środę, poniewaz środa, czwartek i piątek są dla mnie najbardziej aktywne w tygodniu. Nawet zastanawialam sie czy nie dolaczyc do was np w sobotę. Ale zaczelam z wami :) A Pan Bog dał mi łaske wspanialego samopoczucia już od środy! !! ( na ogól bez kawy i cukru umieram -prawie 😕 mam ogromna nadwagę. 😞 wiec moj biedny organizm jest przyzwyczajony do miliona kalorii dziennie....)Najpierw martwilam sie ze cos jest nie tak... W końcu uznalam to za prezent od Pana Boga 🎁☺❤ Zycze Wam pięknej niedzieli i owocnego postu 🙏😘🌺
Dziś niedziela i obiad u mamusi😃 Obym nie odpadła bo drugi raz przeżywać pierszy dzien postu to chyba nie przezyje... bolało mnie wszystko. Pozdrawiam lagusto danielowcow 😃
Ja już otrzymałam pierwszą lekcję pokory, bo wczoraj wieczorem uświadomiłam sobie, że cały czas jestem zakręcona na punkcie jedzenia. Co przygotować, jak przygotować, co będzie na obiad, na kolację, jutro, jakie zrobić zakupy. Pan Bóg mi się zagubił!! Panie, pilnuj mnie. Niech jedynym moim pragnieniem i myślą będziesz Ty! :-*
Edward Lamek Dziękuję :) Staram się bardziej pilnować - a może raczej: dać się pilnować przez Pana :) Dziś rano - radość. Spłynął na mnie pierwszy duchowy owoc postu. Zobaczyłam się w prawdzie, zobaczyłam to, co we mnie straszne od lat, w co się zapętliłam, egocentryzm, zamknięcie w sobie i jak trudno mi z tego zrezygnować. Jak trudno mi być dla innych. (Paradoksalnie z racji zawodu wciąż jestem dla innych, więc może to jakaś reakcja obronna..) Tak czy siak - jest to złe. I chcę być teraz otwarta na Boże prowadzenie w tej sprawie =) Tak czułam, że potrzebuję tego Postu, tej formy modlitwy. Pozdrawiam Cię, życzę dużo, dużo sił i wytrwałości i wspaniałych owoców Postu Daniela i bycia tuż przy Panu Bogu. :)
Dzisiaj mój 9 dzień. Miałam mieć post dla Boga, okazało się, że myślę tylko o sobie. Wczoraj odczuwalam ogromny głód i zrozumiałam, że źle ustawiam priorytety. Dzięki Bogu, bo znów mnie wyciągnął z krzaków.
Dorsz Szczesc Boze nie zaniechalem modlitwy w kosciele i inni napewno tez nie .Jest to inna forma zblizenia z Bogiem i na pewno nie neguje modlitwy w Kosciele jecz ja dodatkowo napelnia .Z Panem Bogiem🤗
Bardzo się cieszę, że Ojciec o tym dziś powiedział. Ja bardzo zafixowałam się ostatnio na słodyczach I kawie ze stacji. Zauważyłam, że powoli nie zastanawiam sie już ile tego jem. Ponieważ nie mam innych problemów z jedzeniem i nie czuje akurat postu Daniela, bo sporo trenuje, to rezygnuje z czego innego. Post ma mnie wzmocnić duchowo. Dziękuję, bo to, co Ojciec mówi o poście odnosi się również do mnie i do każdego, kto chce się zbliżyć do Boga.
Chcialbym podziekowac za wspolny post. Marzylem o czyms takim ale nie udawalo sie zrobic samemu. Dzieki tej wspolnocie nie poddaje sie. Chociaz dodaje do potraw oleju lnianego i pije jedna kawe. Wszystkich pozdrawiam z calego serca.
Ojcze Adamie, a gdzie to sławne, obiecane i tak przeze mnie wyczekiwane SZUSTAKOWE LECZO? Zapowiedział ojciec przepis na niedzielę, a ja go nigdzie znaleźć nie mogę... ;) ściskam wszystkich poszczących i życzę dużo inwencji w wymyślaniu kolejnych potraw :D Niech Bóg Was prowadzi!
Obecnie nie mam szansy na taki post (może kiedyś). Jem od pewnego czasu suchy chleb (czasami na śniadanie) lub odmawiam sobie część dobrego jedzonka jako umartwienie. Maryja bodaj w Fatimie zachęcała do suchego chleba (jako aluzja do Eucharystii). Przez was będę go jeść więcej... ;)
Drogi Ojcze nie zapominaj o tych co poza granicami kraju 😁 my tzn ja tzn inni pewnie też jesteśmy w łączności duchowej z Polską! Cieszę się już na Wielki Tydzień i Święta w Polsce 😊☺😀!
Dobrze jest nie przerywać postu, bo wtedy wyłącza się odżywianie wewnętrzne i jeśli po takim dniu "odstępstwa" znów wrócimy do poszczenia, to organizm zaczyna się wyniszczać jeśli nie zaczniemy wychodzić z diety "poprawnie" :/
też zaczęłam zgłębiać tajniki tego postu :-) ale wczoraj tak mnie bolały nogi - żyły (może to ten moment ozdrowieńczy był ?) że już szukałam maila do p.dr Dąbrowskiej :-)
Ciebie też nogi/żyły/mięśnie bolały ? Wytrwałam , kochana, ale miałam iść na 12 godzin na noc do pracy i nie wiedziałam jak ja wysiedzę !? Jednak przeszło , teraz tylko troszkę czuję . Wytrwam ! Ból i dyskomfort oddaję Panu
Warto poscic,ja niestety nie moge ze względów zdrowotnych.Wiem jak to jest ,jak się nie je.Po operacji plastyki nerki,która przeszlam 11 lat temu nic nie jadlam,tylko kroplowki.Tydzień lezalam bez wstawania z łóżka,nie wolno bylo.Później ponad tydzień dojście do sprawności i samodzielności bez pomocy innych.Musialam liczyc na pomoc innych,bo bylam słaba,a mialam 33 lata i wazylam 40 kg.Teraz waze niewiele więcej 45kg.a minęło tyle lat.Pielegniarka,ktora zmieniała opatrunek mówiła mi,że podejrzewali u mnie anoreksje,której nie mialam.A jak zobaczyli dzieci moje to się dziwili,że ja je urodziłam.Warto zbliżyć się do Boga i poświęcić się dla niego odmawiając sobie.Bóg mi pomógł w tym trudnym dla mnie czasie,razem ze mną cierpiał,przyjmowalam codziennie komunie sw.przychodził codziennie Ksiadz.Warto się poświęcić dla niego.Wytrwałości.
Rada nr 5 Nie zapominajcie o piciu. Pić należy często i ok 1,5-2litrow. Osoby większe i grubsze jeszcze więcej. Można pić oprócz wody Herbatki ziołowe Soki z marchwi, buraka, selera, pietruszki . Są takie jednodniowe gotowe. Herbatę zwykła też można ale słaba. Dobrze pić zielona, białą ale też słabą. Woda ciepła z cytryną imbirem. Można sobie ugotować kompot z jabłka, bez cukru oczywiście. Polecam koktajl sok z cytryny, pęczek pietruszki, jabłko ze skórka bez nasion, szklanka wody. Wszystko wsadzić do miksera i mamy zielony koktajl. Można dodać łyżeczkę młodego jęczmienia. Nie zapominać o piciu, nawet jak się nie chce!!
Po co Wielki Post? Czy my czekamy na śmierć czy na Zmartwychwstanie?❤❤❤ Uczestnicząc w nabożenstwach mam wrażenie, że zapominamy po co to wszystko. Dzieki za dzisiejsze słowa, bo przekonują mnie, że nie wszyscy zapomnieli, po co Chrystus przyszedł na świat.
Super. Życzę wytrwałości trzymam kciuki. Niestety, nie mogę skorzystać ze względu na zdrowie. Szkoooda. Pozdrawiam z Polski. Dobrze że JESTEŚ z nami. Z Bogiem💕💕🐼🐼
ja nie poszczę w Danielu, ponieważ niedawno wyszłam ze szpitala, więc wszystkich restrykcji nie przestrzegam, bo teraz trochę regeneracji potrzebuję, ale dużo warzyw kupiłam i będę jeść zdrowo, jak najmniej przetworzonej żywności ! staram się w ogóle! Także pozdrawiam i trwam z Wami na swój sposób xD
Ciekawe... Wczoraj zaistniała w moim życiu sytuacja, w której zastanawiałam się dlaczego ludzie nie mają "pokory"... Dlatego chętnie obejrzę pogadanke na ten temat :)
Nie nalezy przerywac po stu.Zaczelo sie odzywanie wewnetrzne.Gdy sie wroci do poszczenia mozna sobie bardzo zaszkodzic.Prosze oczytac o diecie dr. Dąbrowskiej. Pozdrawiam. Blogoslawionej niedzieli.
4 dzionek dzisiaj mojego postu. Ciężko... Tam ktoś ciastka kupił, tam ktoś pyszną pieczeń zrobił z ziemniaczkami młodymi... Ahhh ale idziemy do przodu ;-) Trzymajcie sie wszyscy :-)
ja kiedyś w ogóle nie rozumiałam postu i to nawet jak zostałam niby nawróconą katoliczką. I być może nawet bym go nie uznawała, nie wierzyła w jego skuteczność, potrzebę gdyby nie słowa Jezusa o poście przy potrzebie wypędzania złych duchów. Teraz wiem że z postem jest tak jak kościół głosi. Wiem że jest potrzebny i ma różne zastosowania. Że człowiek stosując go nabiera Bożego Ducha kiedy odrzuca to co ziemskie - pokarm ziemski a karmi się tym co duchowe - słowem bożym. Że ćwiczy się przez to w odrzucaniu pokus, grzechu, pokonywaniu własnych słabości i nabiera 'mocy' bożego Ducha.
A ja jadłam trawę przez 3 dni, od 2-ch dni dodałam sobie zboża. Powiem Wam co mnie zraziło. Jest zima,te prawie wszystkie warzywa to produkty "sztucznie hodowane ". Nie chcę w organizmie tablicy Mendelejewa. Odmówiłam sobie pysznej kawy z mleczkiem,ciasta,słodyczy,mięsa,nabiału,alkoholu. Jestem tu z Wami ,ale na trochę innych zasadach poszczenia. Modlę się z Wami i to mnie zbliża do Boga ( tak myślę ), nie chcę myśleć o diecie ( a taką jest post Dąbrowskiej ). Pozdrawiam cieplutko🍀
No właśnie... jak tu się przestać wkręcać w co mogę co nie mogę ;) warzywa, owoce i zdrowy rozsądek ;) Ja też się bardzo cieszę! Bóg zapłać Ojcze! na dodatek dopiero teraz zrozumiałam ten post... Modlić się dzisiaj będę o mniej roztrzepania, bo zamiast czasu dla Jezusa - takiego naprawdę spokojnego - mnóstwo marnuję na ciągłe krzątanie się w kółko.... proszę o modlitwę, kto ma chęć. Bóg zapłać!
Drogi Ojcze, absolutnie nie wolno do przerwanego postu wracać! To nie jest dieta niskokaloryczna. Ten post opiera się na procesie zwanym odżywianiem wewnętrzym. To poważna sprawa. Nie można sobie tak włącz-wyłącz-włącz, bo się organizm doprowadzi do wycieńczenia i żadnych zalet wynikających z procesu odżywiania wewnętrznego nie będzie. Ba, brak zalet, mało tego, to poważne igranie ze zdrowiem! Proszę doczytać i poinformować widzów, bo tłumy tu Ojca oglądają i mogą sobie krzywdę zrobić. A tak poza tym, świetna inicjatywa ten kanał :). Wiszuję i dziękuję.
Od 9 lat jestem zwolenniczką postu Daniela, robiłam go wiele razy, poznałam dr Ewę Dąbrowską. Baaardzo ucieszyłam się propozycją postu w wirtualnej wspólnocie i jeszcze z duchowym prowadzeniem przez o.Adama Szustaka. Z wielką radością rozesłałam wici po znajomych i ... od jednej osoby dostałam takiego maila: " (...) cos mi nie pasowało i dzisiaj dostałam na to odpowiedz od jednego księdza egzorcysty - krótka, lakoniczna i w sedno sprawy: >>Post Daniela nie jest postem - tylko DIETĄ. Post to odwrocenie uwagi od tego co sie je i od ciała by osiagnac cel duchowy. Dieta Daniela to jego przeciwienstwo - skupienie skrajne na tym co sie je i kiedy by osiagnac cel cielesny - oczyszczenie organizmu. Jesli promujesz diete daniela - to przypomnij sobie co Maryja mowi o poscie (...) Ta koncepcja diety daniela jako postu kladzie nam na lopatki wiele duchowych spraw w Polsce..." TO JEST NIE-PRAWDA!!! Przede wszystkim naszym założeniem nie jest oczyszczenie ale właśnie cel duchowy!!! Jednak nie da się zaprzeczyć temu, że jest potrzebne skupienie sie na tym co się je? (na pewno nie "skrajne" - ja np. już dawno nie skupiam się już na tym co jem, no ale jednak trochę trzeba... No chociażby w 2 czy 3 dniu Ojciec mówił o tym planowaniu... Nie rozumiem też, dlaczego ta koncepcja kładzie na łopatki wiele duchowych spraw w Polsce?? Dlatego jednak BARDZO PROSZĘ O KOMENTARZ !!! >>pozdrawiam Marysia
Nie wiem co tam Adam powie, ale ja do tego podeszłam zupełnie inaczej. Zaczęłam post żeby opanować swoje bezsensowne obzarstwo byle czym oraz picie wina i kawy w ilościach przeczacych zdrowemu rozsadkowi. Bo to sprawia, ze czuję się mała, słaba, beznadziejna i niezdolna do niczego sensownego. Wtedy nie jestem blisko Boga, bo zajmuje się swoim durnym poczuciem winy. Nie modlę się, nie czytam, bez sensu patrzę przez okno, zastanawiając się dlaczego na kolację znów zjadłam paluszki i czekoladę. To jest rysa na tym moim "haju po nawróceniu". Nie chce jej. Chce tych chwil kiedy zajmuje się wielbieniem Dzieła Bożego, kiedy nic mi w tym nie przeszkadza. I tu post daje radę z nawiązką ☺ Ps. A tak po ludzku to nieustannie mnie dziwi jak ludziom przeszkadza kiedy inni zbierają się w grupy, robią razem coś fajnego i cieszą się tym. No fajnie jest ludziska, nie szukajcie dziury w całym! Przyjdźcie na insta! 😉
Nie rozumiem podejścia tego egzorcysty. Jeśli nawet efektem "ubocznym " jest utratą wagi i lepsze zdrowie to co w tym złego. Ojciec Adam eksponuje tło duchowe. Czesc polskich katolików kocha krytykę innych dróg do Boga niż ich " jedyna słuszna ".
Uczestniczyłam w dwu turnusach wg diety dr Dąbrowskiej ze względów zdrowotnych, nie religijnych. Oczywiście, posiłki były przygotowane, więc nikt nie myślał o kuchni. Część uczestników chciała przede wszystkim się odchudzić, ciągle sprawdzali swoją wagę. Część podchodziła inaczej - chcieli zadbać o swoje zdrowie (nawet przy otyłości taka perspektywa jest możliwa - otyłość zdrowiu nie służy). Pierwsze podejście uważam za szkodliwe, drugie za dobre, bo stawia cel pozytywny. Ciekawe, że w moim przypadku pojawiły się całkiem niezamierzone skutki uboczne o charakterze duchowym. Co by na to powiedział ów egzorcysta? ;) Dlatego myślę, że doświadczenie takiego postu ma w sobie moc przemiany i ciała, i ducha. Cel tego postu jest pozytywny - zbliżenie się do Boga. Jeśli uczestnicy będą się tego trzymać, skutki postu będą dla nich dobre. Ale jeśli są chorzy, powinni przed rozpoczęciem głodówki skonsultować się lekarzem. Rujnowaniem sobie zdrowia człowiek nie zbliża się do Boga.
Tak, w ludziach jest dużo nienawiści i krytyki w stosunku do innych. Tylko, ze my sami jesteśmy troche niepewni, jak to naprawde jest, bo używając określenia post Daniela ciagle dodajemy rownież hasło dieta Ewy Dąbrowskiej. A to przecież nie to samo. Juz pod jakimś filmem pisałam, ze w Stanach w wielu kościołach protestanckich podejmuje sie takie posty wspólnie na początku roku, aby zbliżyć sie do Jezisa i jednocześnie cała kongregacja modli sie o cos wspólnie. Poszczą całe rodziny i nikt nie uważa tego za cos złego. Co prawda zasady tego postu nie sa tak restrykcyjne, jest dozwolonych wiecej produktów (fasola, orzechy, niektóre kasze), ale i tak jest to duża rzecz. Moze nie rozmawiajmy juz o tym oczyszczaniu, procesach, odżywianiu wewnętrznym, po prostu poscmy. A na te wszystkie hejty najlepiej pozostać obojętnym.
Ojcze Adasiu , moja ukochana poranna kawa z mlekiem i dwoma łyżkami cukru, na którą miałam taką ochotę od pięciu dni .......nie smakuje , po prostu jest nijaka .Wracam zatem do naszego postu .
3 dni były diety, czwarty post. Wszystko wczoraj bolało łącznie z głową, zimno brak sił, głowa pusta zero koncentracji, a musiałam pracować 8 godz., ale jedziemy dalej. Pozdrawiam walczących ze..sobą
Jestem z Wami w piatym dniu ale juz mam dosyc tego kwasnego jedzenia - ochyda. Jesc mi sie nie chce, raczej jem te wszystkie lecza i bigosy (warzywne oczywiscie ) na sile. Zona tez ze mna posci i robi co moze ale wszystko ma kwasny posmak. Juz i tak pobilem swoj rekord bo ostatnio poscilem niecale 5 dni a w tym roku napewno dojde do szostego ale zaczynam myslec o przerwaniu i ograniczeniu sie np do nie jedzenia slodyczy. Jescze grypa dopadla....
tak slucham i o ale fajnie bede mogla sie dzisiaj kawy napic....a tu nici, bedzie slaba herbatka ale chociaz jakas fajna znajde,moze slaba zielona z jasminem a co
Monika Chudzik ja tez tak uwazam to by znaczylo Panie dzisiaj jest Niedziela ,poczekaj bo jutro znowu bede.To wlasnie Niedziela nas najbardziej zbliza i mozemy z nim przebywac w takiej bliskosci i oto wlasnie chodzi🤗🥕
Witam Pani Moniko,potwierdzam,to jest bardzo ważna uwaga.Dodam jeszcze,że jeśli przerwiemy post, organizm wróci do stanu jaki mieliśmy pierwszego dnia. Nie doświadczymy tej radości z uczucia nie odczuwania głodu i niesamowitej siły witalnej, jaką przez ten post Bóg daje człowiekowi doświadczyć,która też pomaga się do Niego zbliżyć.Pozdrawiam.
Upadlam jestem słaba zjadłam w restauracji vege golabka z ryżem i trochę popcornu miałam nadzieję że wytrwam I nie dałam.rady podziwiam wszystkich twardzieli I zazdroszczę mocy ducha
Anna Gregory byl bym zadowolony gdybym zjadl troche ryzu.Nie zalamuj sie i proponuje zobaczyc co nalezy jesc w poscie Daniela i najlepiej zadbac o odpowiednie skladniki ,wtedy jest latwiej.pozdrawiam i zacznij od nowa🥕🍏🍎🥒🤗
Edward Lamek hm miałam wszystko kupione I ugotowane w domu a byłam poza nim cały dzień I byłam głodna oprócz McDonalda pizzy hut miałam do wyboru vege restauracje ale post Daniela jest tak ubogi ze wszędzie było coś niedozwolonego a było mi już słabo z glodu
Ja na razie tylko słucham, bo znam post od kilku lat, ale jeszcze nie zdobyłam się na odwagę...:(Za duzo trenuje i 800 kcal nie starczy mi na wysilek fizyczny....:(
LECZO do garnka wrzucam 1 drobno posiekana cebula, 1 lyzka oliwy bo sie przypali, po 10 minutach 4-5 zabki czosnku, 2 puchy pomidorow, po kolejnych 10 minutach powolnego gotowania 2 papryki, po kolejnych 5 minutach 1 cukinia w kosteczke. Po 10 minutach jemy. Jako przyprawa w trakcie 0,5 lyzeczki ostrej papryki i 1 lyzeczka lagodnej, bazylia, odrobina soli :)
Łooo, wczoraj umarłam. Postanowiłam jednak spróbować odstawić kawe i skończyło sie potworną migreną (a ja tylko zmniejszyłam dawkę). Dzieciaki się wystraszyły, czy mama nie umrze :p No więc chyba jednak post będzie z kawą.
dorcia miałam tak samo więc ratuję się kilkoma łykami kawy, wczoraj wystarczyły tylko dwa łyki espresso (gdy tylko ból się pojwił żeby się nie rozwinął.) Dzisiaj może już uda się całkiem bez, kawy. Powodzenia 🍏
Bardzo dziwny ten dzień piąty... Mój organizm zamiast przestać odczuwać głód, cały czas domaga się żarcia... Na śniadanie miałem kubek wody z cytryną i odrobinę duszonego szpinaku z cebulą, który został mi z wczoraj. Po powrocie z kościoła zjadłem brokuła na gotowanego na parze i ugotowałem sobie zupę ogórkową - zjadłem jej już 3 talerze i nadal nie czuję się nasycony... Oprócz tego jabłko, grejpfrut, a w tej chwili (jest 18:40) jeszcze zajadam surowego pomidora... Ciekawe, jak to będzie wyglądać jutro.
w zasadzie rzeczy które jemy na poście, chociaż mogą być bardzo obfite, dostarczają niewiele kalorii, więc można w zasadzie objadać się do woli i szanse na dojechanie do 800-1000 kalorii są bardzo małe, może na Twój organizm to za mało? Generalnie myślę, że bez wyrzutów sumienia możesz robić sobie dolewki :) a może nawet włączyć więcej ruchu
MatmanFromLublin myślę ze jeszcze za mało zjadles. Podlicz sobie kalorie z całego dnia (można do tego jakąś apke wykorzystac). No można jeść mniej niż 600 kcal bo można sobie zrobić krzywdę. Policz kalorie a założę się, jeszcze daleko żeby dobić do 800. A na porzedni komentarz o 1000 kcal weź poprawke bo 800 to jest max którego nie wolno przkeroczyc .
Nie mogłam nic jesc,zaczęłam od serkow.Musialam przez trzy miesiace jesc tylko gotowane mieso,a nie kotlety schabowe,czy mielone.Dieta wysokobialkowa i ubogo solna.Dzieciom i mężowi,babci smażyłam kotlety,a ja nie jadłam,a lubialam.Dalam radę.Lekarz kazal mi jeść białe mieso.Wiem,że trudno jest poscic,ale warto,żeby zbliżyć się do Boga.
Ojcze kochany, do wczoraj dawałam radę, dziś dopadł mnie skurcz łydek, co zrobić, żeby to przetrwać i wytrwać do końca? Dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam serdecznie:)
A jak to jest w poście z przyjmowaniem Pana Jezusa. Nigdy nie pomyślałam o tym jak o produkcie do jedzenia. Niedawno usłyszałam "gluten i takie tam". Oczy wyszły mi z orbit..., więcej pytam.
Czy mógłby mi ktoś pomóc ? Szukam odcinka, w którym o. Szustak czyta wiersz o chrześcijanach. Nie pamiętam gdzie go słyszałam. W tym czasie słuchałam zarówno psalmy jak i plaster miodu przed Bożym Narodzeniem i kilka innych filmików i nie potrafię odnaleźć tego właściwego. Pamiętam, że to był piękny wiersz i jestem pewna, że któreś z Was tutaj mi pomoże 😉😉
Jak przestałam mieć przyjemność z jedzenia wykwintnych mięsnych potraw , które uwielbiam , to o dziwo poszerzył mi się świat niewidzialny ! Przestała być potrzebna rozrywka (np. TV) i celebrowanie posiłków , a rozszerzył sie czas dla Jezusa ! Siadam i sie modlę , rozmyślam , pragnę z Nim przebywać . Niebywałe !
Chyba pierwszy raz w życiu jestem bliska przeżycia Wielkiego Postu tak jak trza 👀🌿🙏 to jakby czekać na jakąś randkę czy cuś
niebieski raczek masz racje .Bo do tanga trzeba dwojga.pozdrawiam 🤗
niebieski raczek Och, jakie piękne porównanie! %-) "to jakby czekać na jakąś randkę". Muszę o tym pamiętać, to myślę pomoże myśleć, tęsknić, pragnąć :) Oczywiście naszego Pana, bo o jedzeniu to myślę dużo teraz niestety ;)
Oglądam każdy odcinek choć nie weszłam w post Daniela, mój post to wstawanie o godzinę wcześniej i spędzanie tego czasu o wczesnym świcie razem z Jezusem. Nie jest to dla mnie proste bo jestem typem śpiocha, więc ziewam, oczy mi się zamykają ale staram się w tym wszystkim jednoczyć z Jezusem. Pomimo trudu jest to źródło dużej radości :-) Pozdrawiam wszystkich i trzymajmy się razem z Jezusem!
Piękny post...i duże wyrzeczenie😣 ale dla Pana Boga warto😊 pozdrawiam 🌻🍅
Sednem "postnej trawy" jest czytanie "duchowej potrawy" . Potwierdzam łaknienie zwolniło. Dziękuję za wszelkie słowo. Niech Bóg brata błogosławi. Dorota
Dziś jest mój 7 dzień postu. O dziwo mam dużo energii, ciągle po pracy chce mi się jeszcze coś robić i się wreszcie porzadnie wysypiam ( w jednym kawałku). Pozdrawiam wszystkich, którzy walczą z ciałem i wzmacniają ducha
Szczęść Boże 🙂
Witajcie,jestem z Wami kolejny dzień.To nie ja ale Bòg mnie szuka i to jego zasługa że ja ,maluczki człowiek choć w tym jednym "braku czegoś"mogę się do Mego Ojca upodobnić.Chwała Panu.Pozdrawiam Was wszystkich z Bruxeli.
Dzień dobry wszystkim w piękny niedzielny poranek! Cieszę się, że odkryłam kiedyś Langustę na Palmie i dotarła do mnie propozycja postu w wirtualnej wspólnocie. Kiedyś już próbowałam ale sama i nie podołałam. Myślę, że teraz będzie lepiej. Filmiki ojca są bardzo wspierające. Dziękuję!
AGATON razem damy rade 🤗🥕
dziś obudziłam się szczęśliwa ,że tylko mi się śniło,że zjadłam kawałek tortu.
W tym śnie po zjedzeniu tortu pomyślałam ,o.Adam Szustak mówił, nawet jak złamiesz post , to wracaj i trwaj. Oj dobrze ,że to był tylko sen. Dziękuję za wsparcie i prowadzenie
To prawda ze te zdjęcia i live na insta budują dodatkowe poczucie wspólnoty, motywują, inspirują.. To był super pomysł ❤️
Pojechalam wczoraj na wieczorna Eucharystie...to bylo mega. Pan Jezus 'smakowal' jak nigdy przedtem. Swiadomie nakarmilam sie Nim i lzy cisnely mi sie do oczu. A wracajac do przyziemnych postnych spraw to u mnie wieczory sa najgorsze. Otoz rano na moich oczach byla palaszowana jajecznica...pieknie pachnaca z dodatkiem pieczywa czosnkowego..no rozkosz sama w sobie a mnie to nie ruszylo...jednak wieczorem na widok kanapki, mimo to ze nie bylam glodna to myslam, ze nie wytrzymam...musilam sie na noc najesc rzodkiewek i marchewki. Langustowy Daniel dzien 5
Wydaje mi się, że Najważniejszy Punkt wieczoru na swoim miejscu. A te rzodkiewki i marchewki, to na zdrowie! :) Pan Jezus się pewnie uśmiecha!
Błogosławionej i pięknej niedzieli wszystkim życzę 😄 nie folgujemy i dalej warzywka jemy 🍎🍋🍏🍅🍊🍆🍓 to już piąty dzień,wytrwamy😉 w grupie siła 😍 z Bogieeem ❤❤❤
Tak, w grupie siła- myślałam,że nie dam rady ale na razie jakoś idzie , Tylko mam dyskopatię i tak mnie wczoraj "sieknęło" w krzyżu,że musiałam wziąć tabletkę.Ale bez tego nie dałabym rady- a jutro do pracy....
Alina Walik Mnie też trzyma grupa😀 sama bym rady nie dała 😭 niesamowite przeżycie...idziemy odważnie do przodu...🍎🍋🍏🍓 dużo zdrowia życzę 😍
Ojcze Adamie, zaczęłam Post Daniela w środę, ale tak szczerze to nie wierzyłam, że przetrwam te pierwsze 5 dni. Już wczoraj nie odczuwałam głodu i dzisiaj wiem, że dam radę. Dziękuję Ci za Twoje wsparcie! Oprócz tego, że czuję się wspaniale dzisiaj zauważyłam, że zniknęła mi plama z wysypką na zewnętrznej stronie lewej dłoni, którą miałam od kilku miesięcy i żadna maść jak dotąd nie była mi w stanie pomóc. Niesamowite, co działa post...
Dziękuję i pozdrawiam.
Cześć Wam! To mój drugi w życiu post. Poprzedni trwał kilka tygodni - BEZSENSOWNY.
Kiedy usłyszałam, że O. Adam zachęca, walczyłam wewnętrznie, by poddać się )) To jest niesamowite, wręcz nieprawdopodobne kiedy ciężko, (szczególnie, że przygotowuję posiłki dla rodzinki - podobno smaczne, o dziwo ;) ), nagle kieruję całą siebie do Niego... Mój Boże, dajesz mi Siebie, Twoją obecność. I czuję na czym polega Twoje schodzenie do mojej nędzy, którą chcesz odmieniać. Jestem Twoim ludem, pragnę przejść całą drogę przez pustynię, głodna Twojej Miłości...
Pozdrawiam Wszystkich
Mój Boże
Wydawało mi się , że twardziel jestem. Nie jestem ale daję radę. Z boską i Twoją pomocą .To bardzo ważne co i jak do nas mówisz Bracie. Modlę się i klnę. Słucham moich Lynyrd Skynyrd i modlę się o siłę. I zielone wsuwam z myślą o tym ileż On przeżył w piachu i kurzu. Poszczę bo nade wszystko chcę oczyścić duszę. Przez lata sporo w niej bałaganu się nazbierało .
Dziękuje i pozdrawiam
Paweł Freebird
Wszystkim pieśń niżej dedykuję:
Odkąd tylko pamiętam
Wędrowałem przez pustkowia
Modląc się do Ojca
I czekając na swój czas
Przyszedłem tutaj z misją
I wkrótce oddam swoje życie za cały ten świat
Modlę się w ogrodzie
I czekam na cud
Ciężka jest ta podróż…
Ale to przecież ona jest powodem, dla którego tutaj jestem
Czy ten kielich trzeba wypić ?
Panie, modlę się, by Twoja wola się spełniła
Na tym świecie
Więc będę niósł swój krzyż
I wstyd poniosę też
Do końca drogi
Z wysiłkiem i z bólem
I zrobię to dla miłości
I nie będzie to próżny wysiłek
Tak….będę niósł swój krzyż
I wstyd uniosę też
Czuję jakbym był tu zupełnie sam
I traktują mnie jak zbrodniarza
Nadszedł dla mnie czas
…choć przecież nie zrobiłem niczego złego
Panie, wybacz im
Bo nie wiedzą, co czynią
Na tym świecie
Trzy dni miną a ja wrócę
Trzy dni miną
ruclips.net/video/QB3wTmjRxa4/видео.html
Pawel Michaliszyn Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą 😉nie poddawaj sie 😘 ...wytrwałości i z Bogiem ❤ ps.piękny tekst 😍
Pawel Michaliszyn dobrze ze jestes z nani bedzie lepiej .Walka duchowa trwa. Pozdrawìam 🤗🥕
Dziekuję
Wspieram modlitwą 🕊
A mnie po 4 dniach dzisiaj nareszcie trochę mniej boli głowa, do tego mam objawy jak przy grypie. Ale za to modlę się i w dzień i w nocy (bo z bólu spać nie mogę). Za to jeść w ogóle mi się nie chce. Jem cokolwiek (warzywnego rzecz jasna) tylko z rozsądku. Z Bogiem trwajmy 😊
Podobno..." głodny Polak to zły Polak " ;) ;) więc wszystkim tym, którzy nie dojadają i
( nie tylko ) życzę pogody ducha i dużo uśmiechu :) :) :)
Zostańcie z Panem Bogiem. Dobrej nocki.
spondż ! dzięki że jesteś z nami !
aga....witaj i wzajemnie kochana. :) Pięknej niedzieli i z Panem Bogiem.
Spongebob'ka Kanciastoporta
Blogoslawionej niedzieli z Najświętszą Rodziną.
Dla Ciebie też Beatko. Pozdrawiam serdecznie. Z Panem Bogiem :)
Najwazniejsze dla mnie sa te rekolekcje, i bycie ze slowem ktore przekazujesz, a post nie jest dla mnie w tym momencie, dziękuję. 🌞
Dzień dobry! Jestem dzisiaj w czwartym dniu postu. Nie odczuwam żadnych dolegliswości, poza wieczornymi zachciankami, o których o. Adam wczoraj wspominał :) Każdy coś tam wsuwa, a to żeberka w sosiku, a to ciasto, a to urodziny u rodziny I tort na stole. Zjadłoby się bo jest chcica, nie dlatego, że jestem głodna... :) Cieszę się ogromnie z podjętego postu i z tęsknotą oczekuję Wielkanocy Okrzyk "Alleluja" na pewno w tym roku wybrzmi inaczej niż zawsze... Pozdrawiam z Londynu :*
Dopiero teraz zrozumiałam sens postu. Dzięki ojcze. A mam juz swoje lata. Nie poszcze Danielem z powodu choroby. Proszę o dalsze instrukcje. Dzięki. Paaaaa
A ja sie mocno bałam zaczynac ten post w środę, poniewaz środa, czwartek i piątek są dla mnie najbardziej aktywne w tygodniu. Nawet zastanawialam sie czy nie dolaczyc do was np w sobotę.
Ale zaczelam z wami :)
A Pan Bog dał mi łaske wspanialego samopoczucia już
od środy! !! ( na ogól bez kawy i cukru umieram -prawie 😕 mam ogromna nadwagę. 😞 wiec moj biedny organizm jest przyzwyczajony do miliona kalorii dziennie....)Najpierw martwilam sie ze cos jest nie tak... W końcu uznalam to za prezent od Pana Boga 🎁☺❤
Zycze Wam pięknej niedzieli i owocnego postu 🙏😘🌺
Magdalena M pozdrawiam ja takze pracuje dosyc intensywnie ale damy rade🤗🥕
Dziś niedziela i obiad u mamusi😃 Obym nie odpadła bo drugi raz przeżywać pierszy dzien postu to chyba nie przezyje... bolało mnie wszystko. Pozdrawiam lagusto danielowcow 😃
Był zaliczony, głodu nie czuję a Boga nadal miłuję ❤️
🙂
Błogosławionej niedzieli
Ja już otrzymałam pierwszą lekcję pokory, bo wczoraj wieczorem uświadomiłam sobie, że cały czas jestem zakręcona na punkcie jedzenia. Co przygotować, jak przygotować, co będzie na obiad, na kolację, jutro, jakie zrobić zakupy. Pan Bóg mi się zagubił!! Panie, pilnuj mnie. Niech jedynym moim pragnieniem i myślą będziesz Ty! :-*
Lili Tara bez modlitwy i bliskosci z Bogiem jest ten post zbyteczny .pozdrawiam 🤗🥕
Edward Lamek Dziękuję :) Staram się bardziej pilnować - a może raczej: dać się pilnować przez Pana :) Dziś rano - radość. Spłynął na mnie pierwszy duchowy owoc postu. Zobaczyłam się w prawdzie, zobaczyłam to, co we mnie straszne od lat, w co się zapętliłam, egocentryzm, zamknięcie w sobie i jak trudno mi z tego zrezygnować. Jak trudno mi być dla innych. (Paradoksalnie z racji zawodu wciąż jestem dla innych, więc może to jakaś reakcja obronna..) Tak czy siak - jest to złe. I chcę być teraz otwarta na Boże prowadzenie w tej sprawie =) Tak czułam, że potrzebuję tego Postu, tej formy modlitwy. Pozdrawiam Cię, życzę dużo, dużo sił i wytrwałości i wspaniałych owoców Postu Daniela i bycia tuż przy Panu Bogu. :)
Dzisiaj mój 9 dzień. Miałam mieć post dla Boga, okazało się, że myślę tylko o sobie. Wczoraj odczuwalam ogromny głód i zrozumiałam, że źle ustawiam priorytety. Dzięki Bogu, bo znów mnie wyciągnął z krzaków.
Karolina ja przedwczoraj nakarmiłam się Słowem Bożym i ze zdziwieniem odkryłam, że przestałam być głodna! Jakie to piękne :)
Ważne, iż poszcząc jesteśmy bliżej Pan Boga, a Ojciec Adam to jest naprawdę bardzo blisko, bo już na dachu. ;-)
Jestem z Wami .Biogoslawionej Niedzieli 🤗🥕🍏🍇🍋🥒Szukam ,szukania mi trzeba ,chmury nademna i Niebo.Pozdrawiam do jutra🥕🤗
Panie,proszę Cię,uczyń mnie cichą i pokornego serca.Dobrej niedzieli dla Współposzczących:))))
Teresa dziekuje i pieknej blogoslawionej Niedzieli🤗🥕
Dorsz Szczesc Boze nie zaniechalem modlitwy w kosciele i
inni napewno tez nie .Jest to inna forma zblizenia z Bogiem i na pewno nie neguje modlitwy w Kosciele jecz ja dodatkowo napelnia .Z Panem Bogiem🤗
Bardzo się cieszę, że Ojciec o tym dziś powiedział. Ja bardzo zafixowałam się ostatnio na słodyczach I kawie ze stacji. Zauważyłam, że powoli nie zastanawiam sie już ile tego jem. Ponieważ nie mam innych problemów z jedzeniem i nie czuje akurat postu Daniela, bo sporo trenuje, to rezygnuje z czego innego. Post ma mnie wzmocnić duchowo. Dziękuję, bo to, co Ojciec mówi o poście odnosi się również do mnie i do każdego, kto chce się zbliżyć do Boga.
Chcialbym podziekowac za wspolny post. Marzylem o czyms takim ale nie udawalo sie zrobic samemu. Dzieki tej wspolnocie nie poddaje sie. Chociaz dodaje do potraw oleju lnianego i pije jedna kawe. Wszystkich pozdrawiam z calego serca.
Ojcze Adamie, a gdzie to sławne, obiecane i tak przeze mnie wyczekiwane SZUSTAKOWE LECZO? Zapowiedział ojciec przepis na niedzielę, a ja go nigdzie znaleźć nie mogę... ;) ściskam wszystkich poszczących i życzę dużo inwencji w wymyślaniu kolejnych potraw :D Niech Bóg Was prowadzi!
Super! Juz dzisiaj jest naprawde dobrze...
Obecnie nie mam szansy na taki post (może kiedyś). Jem od pewnego czasu suchy chleb (czasami na śniadanie) lub odmawiam sobie część dobrego jedzonka jako umartwienie. Maryja bodaj w Fatimie zachęcała do suchego chleba (jako aluzja do Eucharystii). Przez was będę go jeść więcej... ;)
Tak jest - 5 dzień! damy radę :) siła i moc jest w nas, i w naszych modłach
Drogi Ojcze nie zapominaj o tych co poza granicami kraju 😁 my tzn ja tzn inni pewnie też jesteśmy w łączności duchowej z Polską! Cieszę się już na Wielki Tydzień i Święta w Polsce 😊☺😀!
Karmimy ducha, a nie brzucha ;) to dzisiejsze wideo dało mi dużo do myślenia i jego zmieniania. Dziękuję Adaś :)
Dzięki! Szukać tęsknić dążyć - dziękuję za przypomnienie. :)
Dziękuję 😊
Marta Pakula pozdrawiam 🤗🥕
Super!
Dobrze jest nie przerywać postu, bo wtedy wyłącza się odżywianie wewnętrzne i jeśli po takim dniu "odstępstwa" znów wrócimy do poszczenia, to organizm zaczyna się wyniszczać jeśli nie zaczniemy wychodzić z diety "poprawnie" :/
też zaczęłam zgłębiać tajniki tego postu :-) ale wczoraj tak mnie bolały nogi - żyły (może to ten moment ozdrowieńczy był ?) że już szukałam maila do p.dr Dąbrowskiej :-)
agamalinowa oj znam ten ból! Wytrwaj kochana, to minie :)
Prawda. Trzeba to traktowac powaznie.
Czyli jeśli zjadłam coś niedozwolonego to post już nie dla mnie?powinnam zrobić stop ?
Ciebie też nogi/żyły/mięśnie bolały ? Wytrwałam , kochana, ale miałam iść na 12 godzin na noc do pracy i nie wiedziałam jak ja wysiedzę !? Jednak przeszło , teraz tylko troszkę czuję . Wytrwam ! Ból i dyskomfort oddaję Panu
Jezu szukam Ciebie ❤jak potrafię ❤ Dziękuję ❤🙏
wrocilam z wieczoru uwielbienia i kiszki marszs graja 🎶 ale o tej godzinie to tylko herbatka ,modlitwa i spanko😏
Błogosławionej niedzieli Kochani 💕 🍅🍅🍅🍅🍏🍏🍏🍎🍎🍎🍋🍋🍋
Krysiu Kasiu... Blogoslawionej niedzieli kochane ❤️❤️❤️
Beatko dziękuję bardzo 😘 wzajemnie 💕z Panem Bogiem ❤
Beata Beata 💝🙏😘💕
Warto poscic,ja niestety nie moge ze względów zdrowotnych.Wiem jak to jest ,jak się nie je.Po operacji plastyki nerki,która przeszlam 11 lat temu nic nie jadlam,tylko kroplowki.Tydzień lezalam bez wstawania z łóżka,nie wolno bylo.Później ponad tydzień dojście do sprawności i samodzielności bez pomocy innych.Musialam liczyc na pomoc innych,bo bylam słaba,a mialam 33 lata i wazylam 40 kg.Teraz waze niewiele więcej 45kg.a minęło tyle lat.Pielegniarka,ktora zmieniała opatrunek mówiła mi,że podejrzewali u mnie anoreksje,której nie mialam.A jak zobaczyli dzieci moje to się dziwili,że ja je urodziłam.Warto zbliżyć się do Boga i poświęcić się dla niego odmawiając sobie.Bóg mi pomógł w tym trudnym dla mnie czasie,razem ze mną cierpiał,przyjmowalam codziennie komunie sw.przychodził codziennie Ksiadz.Warto się poświęcić dla niego.Wytrwałości.
Barbara D Życzę zdrówka i wielu błogosławieństw dla Ciebie i Twojej rodziny. Pięknego wieczoru. :)
Spongebob'ka Kanciastoporta Dziękuję
Dzisiaj i u mnie lepiej. Bóg daje siłę.
justynaperfect 🥕🤗
Rada nr 5
Nie zapominajcie o piciu.
Pić należy często i ok 1,5-2litrow. Osoby większe i grubsze jeszcze więcej.
Można pić oprócz wody
Herbatki ziołowe
Soki z marchwi, buraka, selera, pietruszki . Są takie jednodniowe gotowe.
Herbatę zwykła też można ale słaba.
Dobrze pić zielona, białą ale też słabą.
Woda ciepła z cytryną imbirem.
Można sobie ugotować kompot z jabłka, bez cukru oczywiście.
Polecam koktajl sok z cytryny, pęczek pietruszki, jabłko ze skórka bez nasion, szklanka wody. Wszystko wsadzić do miksera i mamy zielony koktajl. Można dodać łyżeczkę młodego jęczmienia.
Nie zapominać o piciu, nawet jak się nie chce!!
Dziękuję!
Danusia Nowak
🙋🙋Dziękuję bardzo :-)🙏😘 błogosławionego dnia życzę🙋💟
Po co Wielki Post?
Czy my czekamy na śmierć czy na Zmartwychwstanie?❤❤❤
Uczestnicząc w nabożenstwach mam wrażenie, że zapominamy po co to wszystko. Dzieki za dzisiejsze słowa, bo przekonują mnie, że nie wszyscy zapomnieli, po co Chrystus przyszedł na świat.
Nie tylko z Polski. Canada-Mississauga tez posci i pozdrawia.
Elizabeth Kozlowska pozdrawiam z Hamburga🤗
Super. Życzę wytrwałości trzymam kciuki. Niestety, nie mogę skorzystać ze względu na zdrowie. Szkoooda. Pozdrawiam z Polski. Dobrze że JESTEŚ z nami. Z Bogiem💕💕🐼🐼
ja nie poszczę w Danielu, ponieważ niedawno wyszłam ze szpitala, więc wszystkich restrykcji nie przestrzegam, bo teraz trochę regeneracji potrzebuję, ale dużo warzyw kupiłam i będę jeść zdrowo, jak najmniej przetworzonej żywności ! staram się w ogóle! Także pozdrawiam i trwam z Wami na swój sposób xD
Ale jestem szczęśliwy, ja dziś poszczę, nie odczuwam głodu. A dziś do kościółka. Pozdrawiam Wszystkich, Pa. 🍋🍎🌶
Ciekawe... Wczoraj zaistniała w moim życiu sytuacja, w której zastanawiałam się dlaczego ludzie nie mają "pokory"... Dlatego chętnie obejrzę pogadanke na ten temat :)
Czekamy na Paschę! ❤️ I na te wszystkie pyszności, które bracia uszykują na agapę. 😂
Nie nalezy przerywac po
stu.Zaczelo sie odzywanie wewnetrzne.Gdy sie wroci do poszczenia mozna sobie bardzo zaszkodzic.Prosze oczytac o diecie dr. Dąbrowskiej. Pozdrawiam. Blogoslawionej niedzieli.
Dokładnie. Kontynuacja postu po przerwaniu, to już nie post Daniela - to prosta droga do wyniszczania organizmu
4 dzionek dzisiaj mojego postu. Ciężko... Tam ktoś ciastka kupił, tam ktoś pyszną pieczeń zrobił z ziemniaczkami młodymi... Ahhh ale idziemy do przodu ;-) Trzymajcie sie wszyscy :-)
moj tez.pozdro z Indiany
PandaS
PandaS
🙋Też pozdrawiam cieplutko,damy radę :-) 🙏🙏🙏z Panem Bogiem😘💟
u mnie wszyscy jedzą chlebek, ser biały, a dzisiaj zrobię im naleśniki ;) a sobie leczo a co! trzymajmy się! ;) z Bogiem
super
Witam wszystkich pozdrawiam.Ojcze Adamie bardzo proszę o przepis na słynne LECZO! Dobrej niedzieli:-)
ja kiedyś w ogóle nie rozumiałam postu i to nawet jak zostałam niby nawróconą katoliczką. I być może nawet bym go nie uznawała, nie wierzyła w jego skuteczność, potrzebę gdyby nie słowa Jezusa o poście przy potrzebie wypędzania złych duchów. Teraz wiem że z postem jest tak jak kościół głosi. Wiem że jest potrzebny i ma różne zastosowania. Że człowiek stosując go nabiera Bożego Ducha kiedy odrzuca to co ziemskie - pokarm ziemski a karmi się tym co duchowe - słowem bożym. Że ćwiczy się przez to w odrzucaniu pokus, grzechu, pokonywaniu własnych słabości i nabiera 'mocy' bożego Ducha.
Mika J tez do tego dochodze🤗🥕
Mój tata miał dzis wylew. Proszę o modlitwę.
Ok:)
Pomodlone
Jestem z Wami
modlitwą i myślami.
Mam w rodzinie dwie takie osoby- jedną od 23 lat. To trudne, ale można dać radę.
współczuję , wspieram z modlitwą :-( ale z wylewu można wyjść , bądz dobrej myśli ! Uzdrowienie chorych -Matko Nasza Niebieska - módl się za nim !
Obiecuję modlitwe:) Pan Bóg wszystko może...
A ja jadłam trawę przez 3 dni, od 2-ch dni dodałam sobie zboża.
Powiem Wam co mnie zraziło.
Jest zima,te prawie wszystkie warzywa to produkty "sztucznie hodowane ". Nie chcę w organizmie tablicy Mendelejewa.
Odmówiłam sobie pysznej kawy z mleczkiem,ciasta,słodyczy,mięsa,nabiału,alkoholu.
Jestem tu z Wami ,ale na trochę innych zasadach poszczenia.
Modlę się z Wami i to mnie zbliża do Boga ( tak myślę ), nie chcę myśleć o diecie ( a taką jest post Dąbrowskiej ).
Pozdrawiam cieplutko🍀
Poscimy.💪
witam i pozdrawim trwających w poście 🍎🍏🍅
No właśnie... jak tu się przestać wkręcać w co mogę co nie mogę ;) warzywa, owoce i zdrowy rozsądek ;)
Ja też się bardzo cieszę! Bóg zapłać Ojcze! na dodatek dopiero teraz zrozumiałam ten post...
Modlić się dzisiaj będę o mniej roztrzepania, bo zamiast czasu dla Jezusa - takiego naprawdę spokojnego - mnóstwo marnuję na ciągłe krzątanie się w kółko.... proszę o modlitwę, kto ma chęć. Bóg zapłać!
Drogi Ojcze, absolutnie nie wolno do przerwanego postu wracać! To nie jest dieta niskokaloryczna. Ten post opiera się na
procesie zwanym odżywianiem wewnętrzym. To poważna sprawa. Nie można sobie tak włącz-wyłącz-włącz, bo się organizm doprowadzi do wycieńczenia i żadnych zalet wynikających z procesu odżywiania wewnętrznego nie będzie. Ba, brak zalet, mało tego, to poważne igranie ze zdrowiem! Proszę doczytać i poinformować widzów, bo tłumy tu Ojca oglądają i mogą sobie krzywdę zrobić. A tak poza tym, świetna inicjatywa ten kanał :). Wiszuję i dziękuję.
Od 9 lat jestem zwolenniczką postu Daniela, robiłam go wiele razy, poznałam dr Ewę Dąbrowską. Baaardzo ucieszyłam się propozycją postu w wirtualnej wspólnocie i jeszcze z duchowym prowadzeniem przez o.Adama Szustaka. Z wielką radością rozesłałam wici po znajomych i ... od jednej osoby dostałam takiego maila:
" (...) cos mi nie pasowało i dzisiaj dostałam na to odpowiedz od jednego księdza egzorcysty - krótka, lakoniczna i w sedno sprawy:
>>Post Daniela nie jest postem - tylko DIETĄ. Post to odwrocenie uwagi od tego co sie je i od ciała by osiagnac cel duchowy. Dieta Daniela to jego przeciwienstwo - skupienie skrajne na tym co sie je i kiedy by osiagnac cel cielesny - oczyszczenie organizmu.
Jesli promujesz diete daniela - to przypomnij sobie co Maryja mowi o poscie (...)
Ta koncepcja diety daniela jako postu kladzie nam na lopatki wiele duchowych spraw w Polsce..."
TO JEST NIE-PRAWDA!!! Przede wszystkim naszym założeniem nie jest oczyszczenie ale właśnie cel duchowy!!!
Jednak nie da się zaprzeczyć temu, że jest potrzebne skupienie sie na tym co się je? (na pewno nie "skrajne" - ja np. już dawno nie skupiam się już na tym co jem, no ale jednak trochę trzeba... No chociażby w 2 czy 3 dniu Ojciec mówił o tym planowaniu... Nie rozumiem też, dlaczego ta koncepcja kładzie na łopatki wiele duchowych spraw w Polsce??
Dlatego jednak BARDZO PROSZĘ O KOMENTARZ !!!
>>pozdrawiam Marysia
Nie wiem co tam Adam powie, ale ja do tego podeszłam zupełnie inaczej. Zaczęłam post żeby opanować swoje bezsensowne obzarstwo byle czym oraz picie wina i kawy w ilościach przeczacych zdrowemu rozsadkowi. Bo to sprawia, ze czuję się mała, słaba, beznadziejna i niezdolna do niczego sensownego. Wtedy nie jestem blisko Boga, bo zajmuje się swoim durnym poczuciem winy. Nie modlę się, nie czytam, bez sensu patrzę przez okno, zastanawiając się dlaczego na kolację znów zjadłam paluszki i czekoladę. To jest rysa na tym moim "haju po nawróceniu". Nie chce jej. Chce tych chwil kiedy zajmuje się wielbieniem Dzieła Bożego, kiedy nic mi w tym nie przeszkadza. I tu post daje radę z nawiązką ☺
Ps. A tak po ludzku to nieustannie mnie dziwi jak ludziom przeszkadza kiedy inni zbierają się w grupy, robią razem coś fajnego i cieszą się tym. No fajnie jest ludziska, nie szukajcie dziury w całym! Przyjdźcie na insta! 😉
Nie rozumiem podejścia tego egzorcysty. Jeśli nawet efektem "ubocznym " jest utratą wagi i lepsze zdrowie to co w tym złego. Ojciec Adam eksponuje tło duchowe. Czesc polskich katolików kocha krytykę innych dróg do Boga niż ich " jedyna słuszna ".
jej...jak słyszę takie hejty,,ze to nie post ttlko dieta,to ręce opadajà...Wszystko zalezy jak to traktujemy!!!!
Uczestniczyłam w dwu turnusach wg diety dr Dąbrowskiej ze względów zdrowotnych, nie religijnych. Oczywiście, posiłki były przygotowane, więc nikt nie myślał o kuchni. Część uczestników chciała przede wszystkim się odchudzić, ciągle sprawdzali swoją wagę. Część podchodziła inaczej - chcieli zadbać o swoje zdrowie (nawet przy otyłości taka perspektywa jest możliwa - otyłość zdrowiu nie służy). Pierwsze podejście uważam za szkodliwe, drugie za dobre, bo stawia cel pozytywny. Ciekawe, że w moim przypadku pojawiły się całkiem niezamierzone skutki uboczne o charakterze duchowym. Co by na to powiedział ów egzorcysta? ;)
Dlatego myślę, że doświadczenie takiego postu ma w sobie moc przemiany i ciała, i ducha.
Cel tego postu jest pozytywny - zbliżenie się do Boga. Jeśli uczestnicy będą się tego trzymać, skutki postu będą dla nich dobre. Ale jeśli są chorzy, powinni przed rozpoczęciem głodówki skonsultować się lekarzem. Rujnowaniem sobie zdrowia człowiek nie zbliża się do Boga.
Tak, w ludziach jest dużo nienawiści i krytyki w stosunku do innych. Tylko, ze my sami jesteśmy troche niepewni, jak to naprawde jest, bo używając określenia post Daniela ciagle dodajemy rownież hasło dieta Ewy Dąbrowskiej. A to przecież nie to samo. Juz pod jakimś filmem pisałam, ze w Stanach w wielu kościołach protestanckich podejmuje sie takie posty wspólnie na początku roku, aby zbliżyć sie do Jezisa i jednocześnie cała kongregacja modli sie o cos wspólnie. Poszczą całe rodziny i nikt nie uważa tego za cos złego. Co prawda zasady tego postu nie sa tak restrykcyjne, jest dozwolonych wiecej produktów (fasola, orzechy, niektóre kasze), ale i tak jest to duża rzecz.
Moze nie rozmawiajmy juz o tym oczyszczaniu, procesach, odżywianiu wewnętrznym, po prostu poscmy. A na te wszystkie hejty najlepiej pozostać obojętnym.
Dla mnie dzisiaj pierwszy dzień, jestem pełna nadziei
Ja zaczynam od jutra bo wcześniej poległam. Nie będę tylko na warzywkach, ale chcę ograniczyć sobie wiele smakołyków. Trzymaj się Aniu.
Ojcze Adasiu , moja ukochana poranna kawa z mlekiem i dwoma łyżkami cukru, na którą miałam taką ochotę od pięciu dni .......nie smakuje , po prostu jest nijaka .Wracam zatem do naszego postu .
3 dni były diety, czwarty post. Wszystko wczoraj bolało łącznie z głową, zimno brak sił, głowa pusta zero koncentracji, a musiałam pracować 8 godz., ale jedziemy dalej. Pozdrawiam walczących ze..sobą
pola gil bedzie lepiej ,2i 3 dzien byl koszmarem w 4 byla lekka poprawa a dzisiaj 5 dzien jak nowo narodzony.pozdrawiam🤗🥕
Edward Lamek Ja też przez 3 dni miałam zgon ale dzisiaj czuję się lepiej niż przed postem 😃 oj... żeby tylko te małe pokusy zwalczyć 🍰 🍩🍬🍕...
KasiA na poczatku byla walka z glodem w tej chwili bedzie walka z pokusami i oto chodz w wielkim poscie.Musimy tylko zaufac i dac sie porwac Panu.🤗
Edward Lamek ...Ci,co zaufali Panu odzyskują siły,otrzymują skrzydła jak orły,biegną bez zmęczenia... pozdrawiam 😉
Piąty już dzień ,,Pasiemy Ducha a nie brzucha😁Dobrej niedzieli🐼
Ja poszczę teraz.... Filmiki pomagają 😁
Kocham ojca
Myślałem, że to Daniel magical pości przed walką dla tego wszedłem :D a tu faktycznie gość pości sobie hehe
Jestem z Wami w piatym dniu ale juz mam dosyc tego kwasnego jedzenia - ochyda. Jesc mi sie nie chce, raczej jem te wszystkie lecza i bigosy (warzywne oczywiscie ) na sile. Zona tez ze mna posci i robi co moze ale wszystko ma kwasny posmak. Juz i tak pobilem swoj rekord bo ostatnio poscilem niecale 5 dni a w tym roku napewno dojde do szostego ale zaczynam myslec o przerwaniu i ograniczeniu sie np do nie jedzenia slodyczy. Jescze grypa dopadla....
Ojcze Adamie ja mam coś takiego że jak poszcze może umysłowo jestem bliżej Boga ale mniej modlę się bo wieczorem jestem zmęczona
tak slucham i o ale fajnie bede mogla sie dzisiaj kawy napic....a tu nici, bedzie slaba herbatka ale chociaz jakas fajna znajde,moze slaba zielona z jasminem a co
O ADAMIE. Daje radę.Proszę o modlitwę i też się modle za Ciebie - byś wytrwał
I zdrowotne nie radzę robić przerw co tydzień w niedzielę od postu!
Monika Chudzik ja tez tak uwazam to by znaczylo Panie dzisiaj jest Niedziela ,poczekaj bo jutro znowu bede.To wlasnie Niedziela nas najbardziej zbliza i mozemy z nim przebywac w takiej bliskosci i oto wlasnie chodzi🤗🥕
Witam Pani Moniko,potwierdzam,to jest bardzo ważna uwaga.Dodam jeszcze,że jeśli przerwiemy post, organizm wróci do stanu jaki mieliśmy pierwszego dnia. Nie doświadczymy tej radości z uczucia nie odczuwania głodu i niesamowitej siły witalnej, jaką przez ten post Bóg daje człowiekowi doświadczyć,która też pomaga się do Niego zbliżyć.Pozdrawiam.
Upadlam jestem słaba zjadłam w restauracji vege golabka z ryżem i trochę popcornu miałam nadzieję że wytrwam I nie dałam.rady podziwiam wszystkich twardzieli I zazdroszczę mocy ducha
Anna Gregory byl bym zadowolony gdybym zjadl troche ryzu.Nie zalamuj sie i proponuje zobaczyc co nalezy jesc w poscie Daniela i najlepiej zadbac o odpowiednie skladniki ,wtedy jest latwiej.pozdrawiam i zacznij od nowa🥕🍏🍎🥒🤗
Edward Lamek hm miałam wszystko kupione I ugotowane w domu a byłam poza nim cały dzień I byłam głodna oprócz McDonalda pizzy hut miałam do wyboru vege restauracje ale post Daniela jest tak ubogi ze wszędzie było coś niedozwolonego a było mi już słabo z glodu
Anna Gregory nic sie nie stalo pozdrawìam 🤗🥕
Jeśli masz na tyle odwagi rozpocznij od jutra, a jeśli nie to w przyszłym roku. Ja mam trzeci dzień postu, czuję się okropnie:)
Post to nie trwoga, post zbliża nas do Boga .
♥️♥️♥️
Amen
Ja na razie tylko słucham, bo znam post od kilku lat, ale jeszcze nie zdobyłam się na odwagę...:(Za duzo trenuje i 800 kcal nie starczy mi na wysilek fizyczny....:(
Mój pomysł na przekąske do filmu to popcorn :) z solą lub słodką papryką ;)
LECZO do garnka wrzucam 1 drobno posiekana cebula, 1 lyzka oliwy bo sie przypali, po 10 minutach 4-5 zabki czosnku, 2 puchy pomidorow, po kolejnych 10 minutach powolnego gotowania 2 papryki, po kolejnych 5 minutach 1 cukinia w kosteczke. Po 10 minutach jemy. Jako przyprawa w trakcie 0,5 lyzeczki ostrej papryki i 1 lyzeczka lagodnej, bazylia, odrobina soli :)
snopekslawek nie można używać tłuszczu w czasie postu Daniela
Wszystko dobrze ale bez oliwy. Nie przypali się trzeba dać więcej wody.
snopekslawek gotowalem na wodzie ,jest to mozliwe nalezy gotowac ostroznie ,czesto mieszac i pamietac o dolewaniu wody.pozdrawiam ,smacznego🥒🥒🥒🥒🥒🥒🤗🥕
Coś o leczo według Szustaka się pojawi zgodnie z zapowiedzią? :) Dziękuję. Radek.
Łooo, wczoraj umarłam. Postanowiłam jednak spróbować odstawić kawe i skończyło sie potworną migreną (a ja tylko zmniejszyłam dawkę). Dzieciaki się wystraszyły, czy mama nie umrze :p No więc chyba jednak post będzie z kawą.
dorcia miałam tak samo więc ratuję się kilkoma łykami kawy, wczoraj wystarczyły tylko dwa łyki espresso (gdy tylko ból się pojwił żeby się nie rozwinął.) Dzisiaj może już uda się całkiem bez, kawy. Powodzenia 🍏
Bardzo dziwny ten dzień piąty... Mój organizm zamiast przestać odczuwać głód, cały czas domaga się żarcia... Na śniadanie miałem kubek wody z cytryną i odrobinę duszonego szpinaku z cebulą, który został mi z wczoraj. Po powrocie z kościoła zjadłem brokuła na gotowanego na parze i ugotowałem sobie zupę ogórkową - zjadłem jej już 3 talerze i nadal nie czuję się nasycony... Oprócz tego jabłko, grejpfrut, a w tej chwili (jest 18:40) jeszcze zajadam surowego pomidora... Ciekawe, jak to będzie wyglądać jutro.
w zasadzie rzeczy które jemy na poście, chociaż mogą być bardzo obfite, dostarczają niewiele kalorii, więc można w zasadzie objadać się do woli i szanse na dojechanie do 800-1000 kalorii są bardzo małe, może na Twój organizm to za mało? Generalnie myślę, że bez wyrzutów sumienia możesz robić sobie dolewki :) a może nawet włączyć więcej ruchu
Dzięki, pomyślę o tym :) Mam tylko nadzieję, że jutro głód nie będzie mi przeszkadzać w pracy.
Stany Zjednoczone Chicago tez ida do przodu z postem bardzo latwo idzie post szczegolnie jak oddac za kogos i za cos pozdrawiam Ktoz jak Bog
MatmanFromLublin myślę ze jeszcze za mało zjadles. Podlicz sobie kalorie z całego dnia (można do tego jakąś apke wykorzystac). No można jeść mniej niż 600 kcal bo można sobie zrobić krzywdę. Policz kalorie a założę się, jeszcze daleko żeby dobić do 800. A na porzedni komentarz o 1000 kcal weź poprawke bo 800 to jest max którego nie wolno przkeroczyc .
Nie mogłam nic jesc,zaczęłam od serkow.Musialam przez trzy miesiace jesc tylko gotowane mieso,a nie kotlety schabowe,czy mielone.Dieta wysokobialkowa i ubogo solna.Dzieciom i mężowi,babci smażyłam kotlety,a ja nie jadłam,a lubialam.Dalam radę.Lekarz kazal mi jeść białe mieso.Wiem,że trudno jest poscic,ale warto,żeby zbliżyć się do Boga.
Kolejny dzień postu a ja się rozchorowałam :( z tego co czytałam na poście Daniela nie można przyjmować leków, mam nadzieję, że wytrzymam.
5 dzień i jest ok. Chociaż mam dość marchewki.
Jadamy wykwintne postne kolacje z moim ukochanym mężem i mówimy o Bogu po prostu super extra
Ojcze,wchodzę na Insta i nic nie moge znalezc,sa te same zdjecia od kilku dni nie dotyczace postu Daniela.Jak tego bieżącego szukac?
king yo włącz sobie followowanie hashtagu #langustowydaniel 😆 tam co chwile coś nowego 😉
Po dzisiejszym wstępie o Adama w końcu pojmuję o co chodzi z tym postem :)
Ojcze kochany, do wczoraj dawałam radę, dziś dopadł mnie skurcz łydek, co zrobić, żeby to przetrwać i wytrwać do końca? Dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam serdecznie:)
Ja poszcze dalej boję się przerwać bo początki były ciężkie a na pocieszenie waga spadła 2 kilo
A jak to jest w poście z przyjmowaniem Pana Jezusa. Nigdy nie pomyślałam o tym jak o produkcie do jedzenia. Niedawno usłyszałam "gluten i takie tam". Oczy wyszły mi z orbit..., więcej pytam.
Na zimne ręce jest dobra czerwoną herbatkę. Mnie wpadka kosztowała ból brzucha.
Czy mógłby mi ktoś pomóc ? Szukam odcinka, w którym o. Szustak czyta wiersz o chrześcijanach. Nie pamiętam gdzie go słyszałam. W tym czasie słuchałam zarówno psalmy jak i plaster miodu przed Bożym Narodzeniem i kilka innych filmików i nie potrafię odnaleźć tego właściwego. Pamiętam, że to był piękny wiersz i jestem pewna, że któreś z Was tutaj mi pomoże 😉😉
Gdzie sa te wszystkie zdjecia o ktorych mowi Ojciec Adam ??? Jestem na Instagramie, widze jak jest cos na żywo ale to wszystko... 🌺
Wypróbuj hashtag: #langustowydaniel Pozdrawiam
Szukam nagrania gdzie Ojciec tłumaczy sytuację z uzdrowieniem kobiety cierpiącej na krwotok. Kojarzy ktoś może?