Chyba nigdy nie dałam negatywnego komentarza, ale w tytule miały być wady, zalety i spalanie, a to trzecie interesowało mnie najbardziej. Szukamy rodzinnego auta, a to jest kluczowy aspekt, więc oglądam i czekam na daną informację odnośnie spalania, ale po połowie filmu więcej się dowiedziałam od Nissanie Qasqai'u niż o Yeti. Qasqai to, Qasqai tamto... A kiedy najbardziej wyczekiwana informacja została zapowiedziana 09:25 autor mówi, że powie o spalaniu i jedyne co powiedział, to że pali 2l więcej na każde 100km niż Qasqai w Dieslu", to teraz niby co mam sprawdzać ile pali Qasqai, żeby sobie obliczyć jakie będzie miał spalanie Yeti. Wyłączyłam, bo już nie mogłam znieść tej trzęsącej się kamery podczas jazdy. Uprzejmie doradzam, by na następny raz poprosić kolegę do pomocy, aby pana kamerował, bo jadąc i nagrywając jednocześnie to kiepski pomysł albo po prostu zainwestować w jakiś stabilizator. W ogóle te informacje trzeba było opowiedzieć siedząc w aucie bez w ogóle ruszania w trasę. Życzę udanego następnego wideo. Powodzenia
Poza tym w 11 minucie wszystko przedstawiłem odnośnie spalania. Jeśli nie oglądnęła Pani filmu do końca, to raczej nie powinna Pani twierdzić, że czegoś w nim nie ma. Co do słabej jakości nagrania - zgoda, takie były początki tego kanału.
No to porównanie do Qasqai było totalnie nie potrzebne. Nie miałem za bardzo możliwości zmiany filmu to dotrwałem do końca ale zadowolony z treści nie jestem. Zobaczę jakiś aktualny film zobaczymy czy jest progress
Potwierdzam, to auto daje frajdę z jazdy. Co prawda mam najsłabszego diesla 2.0 110km, więc asfaltu nie zwijam, ale porównując do wielu mocniejszych aut którymi jeździłem, tu mam autentyczną radochę z jazdy, zwłaszcza w zimie. Dużą robotę robi zwiększony rozstaw tylnych kół. Aha, dla sceptyków, - mam tylko ośkę.
Przepraszam ale największą wadom jest to że ten samochód trafił do produkcji . Ten człowiek który go projektował powinien dostać NOBLA . A szczęśliwi nabywcy tylko po gratulować, wiem coś na ten temat jeździłem tym samochodem 8 lat. Na początku było super tak do 36 000 km. ale się za czeło, benzyna 12 l. , napinacze rozrządu, a oleju to nawet 1 l. na 500 km. , remont silnika 80 000 tys. a korozja jak w polonezie .Przejechałem nim 100 000 km. /to chyba rekord/ i dzięki Bogu że jesze udało mi się zostawić /KURĘ / w rozliczeniu za inny samochód . Tak więc zachęcam do kupna
Trasa, na której nagrywany był materiał o Yeti, wiodła z Suchej Beskidzkiej przez przełęcz Rydza-Śmigłego (droga z Jurkowa przez Chyszówki do Słopnic) do Krynicy Zdrój. Odcinek, który widać w tej części filmu to najprawdopodobniej odcinek jeszcze przed przełęczą.
Chyba nigdy nie dałam negatywnego komentarza, ale w tytule miały być wady, zalety i spalanie, a to trzecie interesowało mnie najbardziej. Szukamy rodzinnego auta, a to jest kluczowy aspekt, więc oglądam i czekam na daną informację odnośnie spalania, ale po połowie filmu więcej się dowiedziałam od Nissanie Qasqai'u niż o Yeti. Qasqai to, Qasqai tamto... A kiedy najbardziej wyczekiwana informacja została zapowiedziana 09:25 autor mówi, że powie o spalaniu i jedyne co powiedział, to że pali 2l więcej na każde 100km niż Qasqai w Dieslu", to teraz niby co mam sprawdzać ile pali Qasqai, żeby sobie obliczyć jakie będzie miał spalanie Yeti. Wyłączyłam, bo już nie mogłam znieść tej trzęsącej się kamery podczas jazdy. Uprzejmie doradzam, by na następny raz poprosić kolegę do pomocy, aby pana kamerował, bo jadąc i nagrywając jednocześnie to kiepski pomysł albo po prostu zainwestować w jakiś stabilizator. W ogóle te informacje trzeba było opowiedzieć siedząc w aucie bez w ogóle ruszania w trasę. Życzę udanego następnego wideo. Powodzenia
Proponuję spojrzeć na datę publikacji filmu.
Poza tym w 11 minucie wszystko przedstawiłem odnośnie spalania. Jeśli nie oglądnęła Pani filmu do końca, to raczej nie powinna Pani twierdzić, że czegoś w nim nie ma. Co do słabej jakości nagrania - zgoda, takie były początki tego kanału.
No to porównanie do Qasqai było totalnie nie potrzebne. Nie miałem za bardzo możliwości zmiany filmu to dotrwałem do końca ale zadowolony z treści nie jestem. Zobaczę jakiś aktualny film zobaczymy czy jest progress
Porównywałem do qashqaia bo jeździłem nim wtedy, a poza tym bił on rekordy popularności.
Potwierdzam, to auto daje frajdę z jazdy. Co prawda mam najsłabszego diesla 2.0 110km, więc asfaltu nie zwijam, ale porównując do wielu mocniejszych aut którymi jeździłem, tu mam autentyczną radochę z jazdy, zwłaszcza w zimie. Dużą robotę robi zwiększony rozstaw tylnych kół. Aha, dla sceptyków, - mam tylko ośkę.
Z tymi hamulcami faktycznie cos nie tak w Turanie jest podobnie
Przepraszam ale największą wadom jest to że ten samochód trafił do produkcji . Ten człowiek który go projektował powinien dostać NOBLA . A szczęśliwi nabywcy tylko po gratulować, wiem coś na ten temat jeździłem tym samochodem 8 lat. Na początku było super tak do 36 000 km. ale się za czeło, benzyna 12 l. , napinacze rozrządu, a oleju to nawet 1 l. na 500 km. , remont silnika 80 000 tys. a korozja jak w polonezie .Przejechałem nim 100 000 km. /to chyba rekord/ i dzięki Bogu że jesze udało mi się zostawić /KURĘ / w rozliczeniu za inny samochód . Tak więc zachęcam do kupna
Naprawdę taka porażka,czy tak tylko napisałeś?
Podobno po 2012 roku TSI nie piją już oleju. Podobno ... ;)
@@tomekdlugos piją jeszcze, dopiero po 2014
Sabina Miś
Nobla to powinien ten dostać kto po tylu aferach i uwagach w sieci wybrał silnik którego się nie wybiera. Kolejna sprawa kupić yeti z 1.2 to komedia.
A co do tych pojemności co panowie niżej piszą 1.2 co to jest Karton pseudo mleka w biedronce ma większa pojemność 😝
niektóre silniki, mające więcej niż 10 cylindrów miały pojemność 1,5 lytra...
gdzie jest ta droga ?
Trasa, na której nagrywany był materiał o Yeti, wiodła z Suchej Beskidzkiej przez przełęcz Rydza-Śmigłego (droga z Jurkowa przez Chyszówki do Słopnic) do Krynicy Zdrój. Odcinek, który widać w tej części filmu to najprawdopodobniej odcinek jeszcze przed przełęczą.