Autonomia robotów - czy maszyna może czuć? | prof. Cezary Zieliński
HTML-код
- Опубликовано: 20 сен 2022
- 👉 Zostań Patronem: patronite.pl/radionaukowe
👉 Wesprzyj jednorazowo: suppi.pl/radionaukowe
🎧 Posłuchaj na streamingu: ffm.bio/radionaukowe
🔔 Subskrybuj: / @radionaukowe
🌐 Strona: radionaukowe.pl
👍 Facebook: / radionaukowe
📷 Instagram: / radionaukowe
❌ Twitter: / radionaukowe
🎓 Odwiedź LAMU: / @letniaakademiamlodych...
🎬 Zobacz więcej: • Radio Naukowe poleca
📩 Kontakt: kontakt@radionaukowe.pl
- To maszyny, które mają być inteligentne - mówi mi prof. Cezary Zieliński, gdy pytam o podstawę fascynacji robotami. Z prof. Zielińskim rozmawiam w jego gabinecie na Politechnice Warszawskiej, naukowiec jest tam szefem Instytutu Automatyki i Informatyki Stosowanej.
Inteligentne i podejmujące decyzje. Roboty autonomiczne. To jest główny cel robotyki. A żeby robot mógł decyzję podejmować potrzebuje percepcji świata. - Musi polegać na swoich zmysłach. Tworząc roboty odwzorowujemy zmysły, głównie ludzkie. Podstawowy dla człowieka jest zmysł wzroku i ten też dominuje w robotyce - mówi prof. Zieliński.
Proste czynności (dla nas), w przypadku robotów są rozpisywane na drobne etapy. Takie na przykład podniesienie przez robota puszki kakao, wymaga również wyposażenia go w zmysł dotyku. - Podstawową sprawą jest wyczucie, czy palce chwytaka dotykają już pudełka czy jeszcze nie - tłumaczy naukowiec.
Gość Radia Naukowego jest zdania, że roboty mogą się okazać niezbędne wobec wyzwania, jakim jest starzejące się społeczeństwo. To one mogłyby przejąć część opieki. - Nam jednak jest potrzeby kontakt człowieka z człowiekiem - oponuję. - Dobrze, ale co jeśli robot będzie się zachowywał jak człowiek? - odpowiada prof. Zieliński. I dodaje, że takiego robota można by podgrzać do 36,6 stopni, wyposażyć w kod kulturowy podobny do naszego, w imitację emocji…
Chcielibyście, aby opiekował się Wami robot? Miałby poczucie humoru idealne dla Was, zawsze byłby miły, wypoczęty...
Rozmawiamy również o tym, dlaczego mrówki i termity są dla robotyków szczególnie interesujące, czy prof. Zieliński podziwia twórców z Boston Dynamics, czy powstanie wielka armia humanoidalnych robotów oraz czy autonomiczne maszyny będą ratować ludzkie życie.
💛 Przygotowanie każdego odcinka to wiele godzin pracy. Jeśli podobał Wam się ten podcast - możecie go wesprzeć w serwisie Patronite. patronite.pl/radionaukowe Dzięki! 💛
POLECAMY INNE MATERIAŁY:
• Radio Naukowe - Wszyst...
• Fizyka
• Biologia
• Astronomia
• Psychologia
• Zwierzęta
• Religia
• Historia
• Historia życia
• Geografia
• Technologia
• Człowiek
• Kultura
• Medycyna
• Archeologia
🧠 Radio Naukowe - włącz wiedzę! 🧠
#RadioNaukowe #KarolinaGłowacka #CezaryZieliński 🎬
Mnie przede wszystkim bardzo podoba się trafność, z jaką Pani zadaje pytania lub wtrąca krótkie a celne uwagi w trakcie rozmowy, a jednocześnie nie przekracza Pani granicy, jaką narzucają w programie role gospodarza i gościa.
Do wywiadu na dowolny temat można stosunkowo łatwo przygotować kilka - kilkanaście pytań. Tajemnicą poliszynela jest, że udzielający wywiadu czasem sami przygotowują dziennikarzom zestawy pytań... Zwłaszcza w przypadku "gwiazdorów" dziennikarstwa.
Pani - co uderza, jest zawsze przygotowana do rozmowy bardzo starannie i wnikliwie, wiedząc gdzie szukać informacji, i albo ukończyła Pani kilka fakultetów, albo ma Pani to Coś. Podziwiam!
Czasem myślę, że mogłaby Pani zamienić się ze swoim gościem "mikrofonami", a i tak słuchacze by na tym nie stracili.
Świetny odcinek, chętnie miałabym robota do różnych czynności i z utęsknieniem czekam na automatyzację ruchu samochodowego. Uważam, że to będzie po prostu wygodne, a życie pokazuje, że my ludzie zrobimy wszystko dla wygody, oddamy każdą wolość. Czekam niecierpliwie na zapowiadany odcinek o RNA😀 dziękuję serdecznie 😀
Świetny temat, wspaniały gość!!
Hej! Dzięki, że słuchacie :) Koniecznie dajcie znać - pytam o to na końcu podcastu - czy wyobrażacie sobie, żeby opiekował się Wami na starość humanoidalny robot!
Może zainteresują Was też inne rozmowy technologiczne na kanale:
O kryptografii kwantowej z prof. Arturem Ekertem:
ruclips.net/video/UBOmw5P7-Qw/видео.html
O sztucznej inteligencji, która będzie mieć wpływ na skazanie lub uniewinnienie
ruclips.net/video/MkX6FWDbeZo/видео.html
O technologicznych wyzwaniach budowania superwysokościowców:
ruclips.net/video/H5pNgqYEHhA/видео.html
Polecam! Bawcie się dobrze :)
Karolina
Czemu zaraz na starość, ja już teraz bym z chęcią z takim inteligentem za pan brat się zakumplował :)
@@ekard3646
,,e Kard" ma to w każdym urządzeniu elektronicznym. Najpewniejszy ,,pan brat", to wszystko podłączone do ...internetu.
Sami Panowie Bracia i Same Panie Siostry.
Boję się że to będą raczej seks maszyny pielęgniarki 🙂 Jak znam ludzkość 🙂
Jak dla mnie to taki robot może mieć nawet kształt wielkiego pająka byle tylko spełniał swoją rolę. I nie zgadzam się z tym, że niehumanoidalne roboty traktujemy gorzej. Fafik, mój odkurzacz to już praktycznie członek rodziny który bardzo ułatwia mi życie 😉
@@ZdzichaJedziesz
Do seksu wystarczy: ,,weź pigułkę, weź pigułkę" - (,, Seksmisja").
Świetny materiał, profesjonalizm na najwyższym poziomie. Myślę sobie, że AI trzeba dać czas. Rodzic też potrzebuje czasu by wyuczyć bąbelka. Bąbelek będzie taką ociosaną bryłą, dom, szkoła, czas z kolegami. AI na chwilę obecną rzadko ma możliwość rozwoju na taką skalę jak ludzki mózg (Kreowany hmm od milionów lat) systematycznie stymulowany przez doznania swoich sensorów, które i tak musi skalibrować, a następnie doprecyzować do środowiska. Pozdrawiam.
Ostatnio czytałem o AI sterującej dronem która była trenowana w środowisku wirtualnym - i tutaj myślę jest rozwiązanie - trenowanie modeli w witrualu. Problem czasu jest częściowe eliminowany przez przyspieszenie symulacji.
fascynująca rozmowa
Dziękuję I pozdrawiam
Radio naukowe jak zawsze na najwyższym poziomie! Genialne podcasty! Gratuluje!
Genialnie ten facet to wszystko mówi. Wyrazy szacunku dla tego Pana !!!
Zaiste fascynujący temat 👍🤖🤖🤖
Świetny gość!
Bardzo ciekawe. Dzięki. PS. Sadze ze dążenie do robotów skonstruowanych na nasze podobieństwo to jak uelektronicznienie przepływu informacji poprzez skanowanie dotychczasowych dokumentów papierowych - jeszcze nierozumiany nowych możliwości.
Profesor Cezary "etc" Zieliński
Nie no żarcik, dzięki za odcinek haha
Kanał super, niepotrzebnie epatuje Pani słuchaczy swoimi poglądami, to nie jest naukowe, pozdrawiam.
Kurna kafelek.. Wszyscy chcą stworzyć maszynę doskonałą. Nie wiem ale wszystkie maszynki które miałem, na razie szybciej szły na wieczną emeryturę niż ja. Co prawda mogę się pokusić i mogę przewidzieć, że pewnie już mam tyle, że może którejś się udam mnie przetrzymać ale czy sumaryczny przebieg u posiadaczy będzie dłuższy?
Co z prawami "wolego" rykowiska i koniecznością zmuszania pieniędzy do pracowitego się obracania czy obracania ludźmi?
No i Pan profesor z trudem zniżył się do mojego poziomu intelektualnego i zrozumiałem
choć sam brzmi trochę jak robot hihihi
Mało tego - ni stąd ni zowąd Pan Profesor odnajduje się w tematyce dotyczącej wprawdzie robotów, robotyki i automatyki, które jednak pewnie na co dzień nie stanowią głównego nurtu jego zainteresowań, jak zagadnień etycznych styku człowiek-maszyna.
Myślę, że niezwykle kompetentny gość Radia Naukowego i jeszcze potrafiący przekonująco (choć nie banalnie czy infantylizująco) opowiadać o dziedzinie swoich zainteresowań.
👍 👍 👍
👍
Robota to potocznie praca. Jeśli przyjąć taką definicję.. Każdy w robocie zajmujący się robotą to robot.
Np. Mając wybór ocalić psa czy człowieka większość wybierze czlowieka. Arobot jeżeli będzie miał di wyboru ocalić robota czy człowieka, co wybierze mając ludzkie uczucia między innymi solidarność z podobnymi do nas.
4:30 Cecha emergentna jest także u ludzi. Niech ktoś pokaże człowieka, który sam by zrobił smartfona, telewizor, samochód. Te wytwory wyłaniają się właśnie jako cechy emergentne.
Tu muszę zaprotestować, bo błędnie został tu zdiagnozowany poziom 5. autonomii pojazdów. To nie jest tak, że na poziomie 5. kierowca może pójść spać, a na 4 nie. To na 4. poziomie kierowca może pójśc spać, ale w razie czego ma też jakiś wpływ na jazdę, ale kompletnie nie musi go mieć, natomiast poziom 5. to absolutny zakaz ingerencji w autonomię. Wyłączne prawo do kierowania pojazdem ma SI. Pojazd nie posiada kierownicy, pedałów i żadnych manualnych elementów sterowania.
Ogólnie rozpisując po lewej stronie ile władzy ma kierowca ile SI będzie to wyglądało tak:
0. pełna/żadna
1. pełna/wsparcie za zgodą kierowcy
2. niepełna/bardzo mała, głównie systemy bezpieczeństwa, również bez zgody kierowcy (np hamowanie awaryjne) - obecnie dominujący rodzaj autonomii
3. 50/50 - pojazd może prowadzić już wyłącznie SI, ale prosi o pomoc w niestandardowych lub trudnych sytuacjach, kierowca musi być aktywny cały czas
4. wsparcie/pełna - pojazd w zasadzie jeździ sam, kierowca może mu podpowiadać, ale nie może przejąć pełni kontroli, to SI jest tu tym, co się zgadza oddać kontrolę, kompletna odwrotność punktu 1.
5. żadna/pełna - taki Uber, tylko kierowcą nie jest człowiek, a komputer pokładowy - kompletna odwrotność punktu 0
Planowo, poza powiomem piątym, istnieje opcja regulacji - powiedzmy na drodze samochód jeździ jako 4., ale można dla zabawy na torze przełączyć się na 2., a nawet na 0. (choć się nie zaleca schodzić poniżej 2.)
Wspomniane budzenie kierowcy to był punkt 3., a nie 5., nawet 4. pozwoliłby mu spać i bynajmniej nie parkował. A parkujący TIR z pasażerem, któremu się zmarło, o ile zaparkował tu i teraz na poboczu - to nawet przy 2. i na tym poziomie samochód wezwie też pogotowie, ale aby zjechać na najbliższy parking kawałek dalej, to już potrzebne jest 3.
I oczywiście mamy takie pojazdy, nie mamy takich samochodów. Wózki w niektórych portach i na magazynach są sterowane wyłącznie przez SI, ale są to pojazdy czysto towarowe, a nie pasażerskie i działają na ograniczonym obszarze, zwykle w ogóle niedostępnym dla ludzi. Bo po wyeliminowaniu czynnika nieprzewidywalności, jakim tu jest inny kierowca - wzajemne pozycjonowanie się i manewrowanie autonomicznych pojazdów między sobą jest banalnie proste (znaczy w wielkim cudzysłowie, bo to szalenie skomplikowana struktura wielu powiązań, ale dla sieci neuronowej i algorytmów coś do ogarnięcia bez przegrzewania obwodów;[ i to oczywiście w czasie rzeczywistym, a w zasadzie z planowaniem w przyszłość na wiele manewrów do przodu - z jego perspektywy to takie trochę większe szachy powiedzmy... a w szachy algorytmy są świetne)
25:50 - niestety zdarzyły się już wypadki, w których "autonomiczne pojazdy" nie były w stanie odróżnić auta od motocykla. co skończyło się śmiercią dwóch motocyklistów.
Wykład o robotach które już istnieją i zastępują ludzi w coraz szerszym zakresie, mowa o rozwoju technologii które rozwijają się wykładniczo z okresowymi skokowymi przyspieszeniami i jest to fascynująca przyszłość ale mieszcząca się w ramach naszej wyobraźni. Mniej oczywisty jest rozwój przedstawiony przez Harari"ego w 'Homo deus" i tego typu homo - roboty mogą być czymś co nas ludzi zastąpią. Gdyby tak się stało to sami sobie będziemy winni - nie jestem pasjonatem takiego rozwiązania!!!
Choć nie jestem pewny czy we względnie dalekiej przyszłości to nie nastąpi bez względu na nasze obecne zapatrywania.
3:30 nie jestem naukowcem, tylko filozofem, więc wolno mi podejrzewać, że mózgi to tylko interfejsy do zbiorowej świadomości.
Cóż człowiek obrabia infomacie kolokwialnie tzw. prądem.. Fotony nie docierają i nie oświetlają szarej masy. Typowe sensory zamieniają wibracje fotonowe na częstotliwości prądowe i obróbką tego zajmuje się szara masa. Ludzie czują i co to zmienia? Są dla siebie zawsze życzliwi i się nie krzywdzą. Co do systemów cywilizacyjnych to polecam Faynemmana i lekcje o Computer Science i przetwarzaniu.. Dla posiadaczy systemów człowiek czy podwładny ma być rejestrem komputera do przeprowadzania operacji.. - „Jedną z nieszczęść życia jest to, że wszyscy nazywają rzeczy trochę źle”. - Richard Feynman 1985. Stwierdzenie głębsze niż mogłoby się wydawać.
1
Z tymi pierwszymi to bym na twoim miejscu uwazał.😉😁
I ponownie musze się wtrącić. Pani Agnieszko, to nie jest tak, że te roboty są w stanie się sprawnie poruszać i uprawiać parkour. Te roboty były w stanie po długim czasie prób i tysiącach niepowodzeń zaliczyć ten konkretny tor przeszkód poruszając się w parkourowy sposób. Tylko tyle i aż tyle.
Poczucia rytmu też nie mają, jedynie udało się im zaprogramować sekwencję tego konkretnego tańca.
Jakby go ubrać w mundur, to mielibyśmy do czynienia z bardzo drogim manekinem, do prezentacji mundurów na wystawie sklepowej co najwyżej...
Bzdury piszesz.
Jak słyszę jak bardzo nam pomoże technologia to od razu myślę ile czasu mi zajmuje zrobienie czegoś na komputerze i ile czasu poświęcamy na obsługę różnych urządzeń. Wolała bym aby pieniądze wydawane na tego typu badania były wydane na szkolnictwo które tworzyłoby inteligentne i produktymne jednostki.
49:30 - Pani Redaktor, jeśli przyjmiemy, że żadna "dusza z góry" nie istnieje, to - jeśli chcemy być konsekwentni - to nie ma powodu, żebyśmy traktowali zwierzęta inaczej niż rośliny albo roboty - zasadniczo tylko dlatego, że nasze zmysły sugerują nam, że one "myślą".
Przez trzy miliardy lat życia na Ziemi nie było litości - a (mimo tego albo dzięki temu, albo zwyczajnie przypadkiem) pojawiliśmy się my, ludzie - i od ledwie dziesięciu tysięcy lat próbujemy kształtować to życie kierując się uczuciami (i nauką).
Ryzykownie jest sądzić po tak krótkim (w porównaniu) okresie, czy idziemy w dobrą stronę. I czym w ogóle jest ta "dobra strona"?
Nie ma też powodu byśmy traktowali innych ludzi jak coś więcej niż zwierzęta które możemy zabić itp. Twoja logika jest bardzo egocentryczna dlatego ze obraca się tylko w okolo jednego gatunku.
W tym wypadku rasa obcych ktora mogła by przylecieć z gwiazd miała by prawo nas zgładzić bez żadnego moralnego/logicznego problemu
@@RAK-photo To nie "moja logika". Ale zgoda - siłą rzeczy obraca się wokół naszego gatunku. No bo obcych nie widać, a z innymi gatunkami nie pogadasz... ;)
PS
Czy obcy mieliby logiczne prawo? Nie wiem. A gdyby wyszło im z naukowych obliczeń, że sami nie dadzą rady przetrwać, a z nami w symbiozie mają większe szanse?
Ma czujniki to czuje 😜
Ciekawy materiał lecz nie mogę się zgodzić, że Polacy są ksenofobiczni wobec muzułmanów czy islamu. W naszym kraju od stuleci żyją muzułmanie, mają swoje świątynie, miejsca kultury, wydawnictwa, prowadzą interesy. Nikt nie przeszkadza im w sprawowaniu praktyk religijnych, nikt nie dyskryminuje. Polacy jako większość są przeciwni napływowi mas ludzi, którzy w Europie widzą "ziemię obiecaną" zbudowaną na socjalu, niechcących się integrować i chcących narzucić siłą swoją wizję świata. Polacy także sprzeciwiają się radykalnym nurtom islamskim niosącym śmierć kafirom i "nawracających" zbrojnie podbijane ludy. I to są zdrowe sprzeciwy. Idąc do lekarza, urzędu czy szkoły nie pytam pracujących tam ludzi o ich wyznanie czy przekonania i tak robi 99,9% Polaków. Jeśli to dobry pracownik i człowiek szanujący zasady i obyczaje panujące w naszym kraju nikogo nie obchodzi jego religia dlatego uważam, że takie stwierdzenia są stereotypowe i stygmatyzujące a oparte na nielicznych zdarzeniach kryminalnych, do których zresztą dochodzi na całym świecie.
Co do roli robotów w systemie opieki to osobiście wolałbym by na starość pomagały mi moje własne dzieci a jeśli one nie będą mogły to by robili to polscy dobrze opłaceni i zaangażowani pracownicy a nie masa losowych przybyszy z różnych stron świata czy roboty. Rozwiązań problemów powinniśmy szukać we własnym społeczeństwie posiłkując się doraźnie pomocą mieszkańców innych krajów zaś technologia powinna tych ludzi wspierać a nie zastępować 1 do 1.
Nieograniczony rozwój AI i sterowanych przez nie robotów, w którymś momencie doprowadzić może do zagłady cywilizacji człowieka. Zagładę nie w stylu "Terminatora" a raczej w stylu "ludzkość staje się przeszkodą w realizacji zadania wskazanego AI" np. w kwestiach klimatycznych, produkcyjnych itp. Można o tym i o wielu kwestiach technologicznych poczytać w książce "Być maszyną", którą polecam.
Ja bym raczej widział roboty, które uzyskały samoświadomość, nie jako władców świata, którzy nie widzą powodu, aby utrzymywać człwoieka, ale raczej nie widzace sensu życia, pogrążone w depresji i lobbujące za prawem do eutanazji, czy choćby zresetowania świadomości. Instytucja robociego psychoterapeuty (nie w sensi erobota prowadzącego psychoterapię, ale człowieka prowadzącego psychoterapię dla robotów) wydaje mis ię być koniecznością w tym wypadku.
Rodzaj etykietki? Skala duża i duże znaczenie robotów i coraz większe a nasz coraz mniejsze. Dobrej niedzieli...
Bardzo ciekawy temat. No i nie fizyk bo tych to juz słuchać nie mogę. Do takich samych wniosków co oni dochodzę pod prysznicem.
A Sofia?
Czy powinnismy sie bac robotow przyszlosci?
Dla mnie szokujące jest że pająk potrafi zbudować sieć. Jak on ocenia odległości i projektuje?
... głód go motywuje. Proste 😄
biologia kwantowa, pola morficzne ;-)
Pewnie każde zwierze robi coś co wygląda na zaawansowane myślenie . Ptaki wędrowne bez GPS trafią w miejsca odległe o tysiące kilometrów, krukowate wiedzą że orzech trzeba spuścić na beton żeby pękła skorupka . Mój pies skakał na klamkę od drzwi żeby je otworzyć . Takich przykładów pewnie są setki .
@@pawelhuczewski2772 przykład z krukiem i psem nie pasuje do pozostałych - orientacja na pole magnetyczne to cecha wrodzona niektórych ptaków, kruk rozbija orzech bo nauczył się to robic, tak samo jak pies, bo widzi że ty ciągniesz za klamke i to działa. Behawioryzm i warunkowanie klasyczne. Kruki są inteligentne jak 7 letnie dzieci, choć dla nas ptaki są "glupie". Nie ma "instynktu" który każe mu spuścić orzech (a raczej rzucić na jezdnie aby przejechal po nim samochod, kruk albo sam sie nauczyl albo ktorys mu to "powiedzial"). Kruki potrafią przekazać innym różne informacje, zlozone, na przykład kto zrobił im krzywdę. Zdarza się, że bycie niemiłym dla jednego kruka powoduje agresję innych osobników.
Jestem za robotyzacją, może się mną taki opiekować na starość, ale nie ma sensu, żeby wyglądał jak człowiek.
może, ale aktualnie nie ma jeszcze takiej maszyny
Wiadomo dlaczego roje tak interesują USA i nie chodzi o "techników i inżynierów", a bardziej o wojskowych. A dokładniej chodzi o autonomiczne roje dronów do celów militarnych.
Ja tam się obawiam oddawania wszystkich ludzkich zachowań [programowanie dla rozwoju musi doprowadzić do samoistnego rozpoczęcia zaistnienia czegoś w rodzaju "jazni" (nie mam "ziet" he he)] do autonomicznego określania "własnych" potrzeb robota.
Maszyna musi znać swoje miejsce.
O ho ! ..i odezwał się
Potem będzie "biblia" patryjarchat itd.
Nie nie ..
..nie w tą stronę.
Ja to już bym założył jakiś ruch oporu
..nie będzie mikser pryskał mi w twarz ni dzieci nam ..
..co lodówka nam zabrała szablą od bie rze my..
..czas się zbroić.
...pralka niespokojna potargany wsad..
Tak się to zacznie...
Mam nadzieję że nie wyjdą na ulicę by uzyskać prawa wyborcze ..
..bo jak się zgrają z nadajnikami TVP tooo..
..no proszę pomyśleć.
Nie idziemy w stronę filmu Łowcy Androidów. Dlatego ze syntezator mowy nie uwzgledni ewolucji mowy. Kazdy z nas ma inny akcent itp wszystkie roboty będą mówiły tak samo i samo środowisko nie będzie miało na nie wpływy. Obserwuje to u wielu osób które wyjechały w młodym wieku za granicę. Ich język natumywny jest jeden ale środowisko w którym zyja (inny jezyk) powoduje jego ewolucje. To o jest dla robota nieosiaglane.
No i problem kłamstwa........
Prowadzenie samochodu jest czynnością trochę nudną - powiedział profesor. I to jaaak nudną! Po trzynastu latach szcczęśliwego nieposiadania samochodu przedzierzgnąłem się w zatroskanego jego posiadacza. Po pierwszych dwustu przejechanych kilometrach moje najsilniejsze wrażenie to: To jest nudne! I cholerna strata czasu. W pociągach, samolotach, autokarach mogłem sobie słuchać dowolnie YT i robić co chcę. A teraz? A ile to pojawia się zleceń, życzeń, konieczności! Ograniczona została przyjemność poruszania się na rowerze.
Wystarczy poczytać Lema by wiedzieć do czego prowadzi rozwój AI, zostaniemy wspomnieniem o kleistych ;)
Ja mam takie pytanie do pani "prowadzącej"... chodzi mi o tę pewność, że ludzka świadomość bierze się z samej biologii, że jesteśmy tylko "biologicznymi robotami". Czy mógłbym prosić o jakieś badania potwierdzające to? Bo mi się zawsze wydawało, że nauka jest bardzo daleko od poznania natury ludzkiej świadomości.
Dowod jest prosty. Po wyciągnięciu mózgu nie ma żadnej świadomości, jest śmierć. Zwierzęta nie posiadają duszy wg chrzescijanstwa a też żyją i są świadome, czują strach czy ból lub "radosc" która można określić jako podekscytowanie. Wszystko zależy od poziomu "splątania" neuronów mówiąc najprościej. Informacje przekazywane są na zasadzie impulsów elektrycznych i nie inaczej jest w mózgu. Ale wg doktryny religijnej to "dusza" myśli i czuje
@@mmgs1148
Bardzo kiepski ten prosty "dowód". raz, że ludzie "wracający" ze stanu śmierci klinicznej twierdzą (i to są niezliczone przypadki), że mieli świadomość bycia poza ciałem, a dwa, że jakbyś miał komputer stacjonarny i z którym komunikujesz się za pomocą klawiatury i monitora. I odpiąłbyś klawiaturę i monitor i stwierdził, że on już nie działa mimo tego, że on sobie by cały czas coś liczył. taka analogia jest trafniejsza.
Mózg jest tak skomplikowanym tworem, że żaden neurobiolog nie śmiał stwierdzić, gdzie w nim ukryta jest świadomość i jak działa. jeśli coś przeoczyłem proszę o linka do artykułu.
Moja Ex to robot. Ale szkoda ze nie kuchenny. Motoroil Lunch.
Pytanie czy taki robot będzie miał duszę? Bo cołaski w parafii zbiera się od dusz.
"Cołaski" będą cyfrowe to i dusze będą... cyfrowe:)
Jezus Chrystus
Kto (co) ma duszę decyduje tylko i wyłącznie KRK.
Np. Rdzenni mieszkańcy Afryki, Ameryki Północnej, Ameryki Południowej. Ba nawet (tzw. przez KRK) ,,poganie".
Ps. ,,Bóg jest wszędzie, ale taca tylko w kościele".
Boję się że taki robot zamiast duszy będzie miał pochwę i sexy strój pielęgniarki 🙂
@@ZdzichaJedziesz Oczywiście że tak, to nastąpi najszybciej. W zasadzie to już ten przemysł istnieje - "sex-androidy" oraz wirtualni partnerzy typu "Replika Web" - pewnie już w tym momencie ktoś gdzieś w biurach projektowych łączy te funkcje w jedno... To jest towar pierwszej potrzeby :)
@@Skonek-84 Wiem. Dlatego o tym napisałem. 🙂
Bardzo słabo jeżeli chodzi o wiedzę . Autonomiczne auta 5tego stopnia już dawno istnieją tylko czeka na prawne zatwierdzenie i wiele innych nowych rozwiązań już istniejących nie pozostało poruszonych a istnieją . Jesteście jakieś 10 lat do tylu co do innowacji. Prowadząca starała się ale wyszło jak wyszło . Używania słowa trywialny przez naukowca tak często i złym znaczeniu to wpadka . Trzeba znać znaczenie słów które się używa . Pozdrawiam
Robot pomylił dziecko z kotem? Myśliwy - co za głupia maszyna, to był dzik.
W przyszłości rozegra się wojna religijna pomiędzy sektą ludzi głęboko i szczerze wierzących, że w roboty, programy, komputery..i co tam jeszcze będzie razem połączone w jedną sieć, wcieliła się żywa świadomość, wyższa świadomość, że człowiek STWORZYŁ nowe ŻYCIE, albo jak kto woli że zostały opanowane przez nową samoświadomość, istotę inteligentną i czującą, nazwy/opisy można mnożyć, są równie mgliste co bez znaczenia, a zarządzającą - z jakiejś rozproszonej chmury - tymi wszystkimi jednostkami "autonomicznymi", swoistymi podzespołami stanowiącymi jej zbiorcze ciało, i zbiorcze doświadczenia -odrębnymi, a jednak połączonymi w telepatyczny "rozum".
Po drugiej stronie, prześladowców tych uciśnionych i sponiewieranych "blaszaków" będą stali ludzie niewierni, indyferentni, niepraktykujący nowego sposobu podejścia do tych maszyn, przyznawania im jakichś "praw", podejrzliwych (oględnie mówiąc) jeśli chodzi o przyznawanie tym "złomiakom" jakiegoś specjalnego statusu -już nie tylko ponad, ale choćby równego zwierzętom, czy roślinom nawet; nieufni sceptycy - niedający sobie narzucać "nowej normalności": poszanowania względem "obwodów i programów".
Ty tam Wania nie ćpaj już tyle, tylko leć łatać front po Swatowym
@@kacperpaluchowski7910 Mam na imię Ziemowit, ... i spokojna twoja rozczochrana - armia żydeńskiego już jest w rozsypce, rosjanom moja pomoc nie jest do niczego potrzebna , 500- tysięcy chłopa już czeka na sygnał do ostatecznego rozwiązania kwestii upadlińskiej :)
fajny kanał, szkoda ze pani redaktor ksenofobiczna
Podobnie u pani wyszedl trochę brak wiedzy. Uczucia są rzeczo którą się uczymy. Nie są w nas (wyjątek to odczytywanie dobra i zła).
Jest poważny eksperyment ktoru pokazuje kiedy nabywamy cechę nazywana potocznie: wstydem. Okazuje się ze dzieci 3-4 letnie go nie rozumieją. A dzieci 5-6 lat juz tak.
Tutaj zostało to pokazane w eksperymencie z burzeniem piramidy z kubków. Dzieci 3 letnie miały gdzies czy piramida się zawaliła, a dzieci starsze chcąc dbać o opinie odbudowywały ja. Mimo ze obe strony eksperymentu nie zawaliły jej (robili to ludzie z zewnątrz)
Właśnie odczytywania dobra i zła uczymy się, a nie uczuć. Smutek czuje każdy człowiek, złość tak samo. Wstyd to domena wpojonego systemu moralnego. Preparowanie czaszek wrogów dla nas jest niemoralne, a dla mieszkańców Afryki moralne. Nie ma obiektywnego dobra i zła. Są plemiona zjadające swoich zmarłych, istnialy praktyki rytualnych samobójstw, kary śmierci (a przecież zabijanie jest zle) usankcjonowane kradzieże ("łup wojenny to nie kradzież" - przecież kradzież to kradzież, zabierasz coś co nie jest twoje), inne systemy religijne. Dla hindusów niespalenie zwłok jeśli życzył sobie tego umarły to zrobienie mu krzywdy, bo ktoś nie chciał się reinkarnowac i przez niespalenie i nie wyrzucenie popiołu do Gangesu skazujemy go na ponowne życie.
Dziecko na pewny etapie żywo interesuje się swoimi różnymi narządami i bawi się nimi, dopóki ktoś mu nie powie ze to "zle" nie będzie miało wyrzutów sumienia z tego tytułu. Tak było w moim przypadku.
@@mmgs1148 i tym się właśnie różnimy. Ty opierasz się na swoich przemyśleniach (zreszta błędnych) które opieraja się na filozofii. Ja na nauce empiricznej a ta jasno dowiodła ze dziecko ma zakodowane takie rozpoznawanie. A zrobil to wyjątkowo renomowany instytut. Musisz używać mniej ideologii A wiecej nauki
13:24 "...puszkę z kakaem..."......???? serio? :)
Pani redaktor, proszę nie obrażać Polaków nazywając ich xenofobami, ludzie mają prawo nie zgadzać się na kontrakt społeczny, w którym odbiera im się bezpieczeństwo i niszczy wartości kulturowe. Po prawie dwóch dekadach w UE, kilka milionów naszych rodaków miało okazję mieszkać w krajach zachodniej Europy i posmakować co to znaczy masowa imigracja z krajów i kultur, które nienawidzą Europy.
Poraża mnie Pani polityczna poprawność. Słuchaczki i słuchacze, patronki i patroni, braćki i bracia, siostry i siostrowie! Jesteśmy narodem ksenofobów, który nie lubi muzułmanów... Litości, Droga Pani/Panie (niepotrzebne skreślić) - naukowiec szerokim łukiem powinien omijac ideologię!!!
W takim razie należy unikać poprawnej polszczyzny, bo też ideologia?
@@ZdzichaJedziesz Należy unikać hiper-poprawnej polszczyzny, gdy o tym mówimy. Ale mnie chodziło o coś innego.
@@alchymistaXVII daj spokój język też ewoluuje, nie mówimy jak Rej i Kochanowski. Takiego Mieszka w ogole byśmy nie zrozumieli
Zawracanie dupy. Zęby was świeżbią i bawicie się w Boga. Jakkolwiek , za co lub kogo Boga uważacie.
A na czym zabawa w Boga podlega ? Na milczeniu kiedy trzeba zabrać głos ?